Kosmetyki M.A.C. cz.9

[OnaZakupoholik]

Napisane przez neath

CYY jest trochę chłodniejsza, na PP tak patrzę co chwilę w lusterku i jest miłość

Wydaje mi się, że lepiej mi w żywych, nasyconych, a nawet żarówiastych odcieniach, niż w zgaszonych i ciemnych. Nawet dość pastelowe, ale konkretne, nie mdłe kolory są w porządku. W Victorianie, PP, GAT, Ruby Woo jest szał , skóra jest ładniejsza, bardziej rozświetlona, a w Heroine już tego nie widzę. Może powinnam z czymś ją zmieszać? Jak dołożyłam więcej Magenty, to było lepiej, a ona jest żywsza jednak.

Ciekawa jestem, jak wygląda na żywo. Nie jest za gruby, żeby wyciągnąć kreskę? Nie kupiłabym chyba w ciemno pędzla o takim kształcie, ale jak piszesz, że warto...

Dla mnie tak 4-5 kolorów było noszalnych - czyli wcale nie tak źle. Zazwyczaj były 3, w tym 1 nie do przejścia - przynajmniej jak dla mnie.

Ja się nie umiem przekonać do satyn, wolę maty - zwykłe i retro PP na bazie trzyma się świetnie, a już piłam kawę, herbatę, nawet ciasto wsunęłam Jakbym miała możliwość, to pewnie zgarnęłabym Impassioned na drugi kupon z bazą Prep+Prime Lip i PP

Nie jest idealny w ciemno kupilam

[kicia555]

Napisane przez neath

CYY jest trochę chłodniejsza, na PP tak patrzę co chwilę w lusterku i jest miłość

Wydaje mi się, że lepiej mi w żywych, nasyconych, a nawet żarówiastych odcieniach, niż w zgaszonych i ciemnych. Nawet dość pastelowe, ale konkretne, nie mdłe kolory są w porządku. W Victorianie, PP, GAT, Ruby Woo jest szał , skóra jest ładniejsza, bardziej rozświetlona, a w Heroine już tego nie widzę. Może powinnam z czymś ją zmieszać? Jak dołożyłam więcej Magenty, to było lepiej, a ona jest żywsza jednak.

Jakbym miała możliwość, to pewnie zgarnęłabym Impassioned na drugi kupon z bazą Prep+Prime Lip i PP

mam tak samo w żywych żarówiastych i dodających takiego blasku czuję się jak ryba w wodzie z takich moich ulubieńców oprócz PP jest właśnie Impassioned i Make Me Gorgeous - co to za wspaniały kolor i masę innych ale te lubię wyjątkowo, w zgaszonych wyglądam słabo

[Corii]

Miałam na sobie dzisiaj Mile 1 bez błyszczyka i jakos mi sie jzu nie podoba

Czekam na Macnificent, biore paletkę, PP i moze jedna mattene i tyle

[earthpace]

Napisane przez kicia555

mam tak samo w żywych żarówiastych i dodających takiego blasku czuję się jak ryba w wodzie z takich moich ulubieńców oprócz PP jest właśnie Impassioned i Make Me Gorgeous - co to za wspaniały kolor i masę innych ale te lubię wyjątkowo, w zgaszonych wyglądam słabo

Jestem w tym klubie Nawet koleżanka mi powiedziała, że mnie widać dopiero jak mam jaskrawy kolor na sobie Pink pigeon też planuje, ale zastanawiam się jak jego konsystencja i ogólnie komfort malowania i noszenia?

Heroina wydaje się być z tej półki chłodnych, ale lekko zgaszonych jak np. Hot tahiti, Capricious, nawet Lustering. Lubię takie kolory na co dzień

[Yasia]

Napisane przez Corii

Miałam na sobie dzisiaj Mile 1 bez błyszczyka i jakos mi sie jzu nie podoba

Czekam na Macnificent, biore paletkę, PP i moze jedna mattene i tyle

Też czekam na Macnificent z niecierpliwością. Planuję zakupić PP i może Mattene...

Jaki kolorek planujesz kupić z PP?

[kicia555]

Napisane przez earthpace

Jestem w tym klubie Nawet koleżanka mi powiedziała, że mnie widać dopiero jak mam jaskrawy kolor na sobie Pink pigeon też planuje, ale zastanawiam się jak jego konsystencja i ogólnie komfort malowania i noszenia?

jak dla mnie konsystencja i komfort tylko na + nie mam jej nic do zarzucenia, nie wysusza ust to dla mnie najważniejsze, jest bardzo trwała, ale nie sucha jak np. retro mat matowi też nierówny bo np. CYY jest zbyt sucha i tępa, albo mam jakiś dziwny egzemplarz

[Corii]

Napisane przez Yasia

Też czekam na Macnificent z niecierpliwością. Planuję zakupić PP i może Mattene...

Jaki kolorek planujesz kupić z PP?

Ten szary

[earthpace]

Napisane przez kicia555

jak dla mnie konsystencja i komfort tylko na + nie mam jej nic do zarzucenia, nie wysusza ust to dla mnie najważniejsze, jest bardzo trwała, ale nie sucha jak np. retro mat matowi też nierówny bo np. CYY jest zbyt sucha i tępa, albo mam jakiś dziwny egzemplarz

Muszę spróbować kiedyś PP, lepiej mi w różach z fioletowym podtonem. Chociaż ostatnio trochę przeprosiłam się z Chatterbox

[Yasia]

Napisane przez Corii

Ten szary

Ja też

[neath]

Napisane przez kicia555

mam tak samo w żywych żarówiastych i dodających takiego blasku czuję się jak ryba w wodzie z takich moich ulubieńców oprócz PP jest właśnie Impassioned i Make Me Gorgeous - co to za wspaniały kolor i masę innych ale te lubię wyjątkowo, w zgaszonych wyglądam słabo

Napisane przez Corii

Miałam na sobie dzisiaj Mile 1 bez błyszczyka i jakos mi sie jzu nie podoba
Czekam na Macnificent, biore paletkę, PP i moze jedna mattene i tyle

Mnie się dalej podoba Miley 1

Napisane przez earthpace

Jestem w tym klubie Nawet koleżanka mi powiedziała, że mnie widać dopiero jak mam jaskrawy kolor na sobie Pink pigeon też planuje, ale zastanawiam się jak jego konsystencja i ogólnie komfort malowania i noszenia?

Heroina wydaje się być z tej półki chłodnych, ale lekko zgaszonych jak np. Hot tahiti, Capricious, nawet Lustering. Lubię takie kolory na co dzień

PP jest bardzo komfortowa w noszeniu (z bazą P+P to już w ogóle)

Napisane przez kicia555

jak dla mnie konsystencja i komfort tylko na + nie mam jej nic do zarzucenia, nie wysusza ust to dla mnie najważniejsze, jest bardzo trwała, ale nie sucha jak np. retro mat matowi też nierówny bo np. CYY jest zbyt sucha i tępa, albo mam jakiś dziwny egzemplarz

Zgadzam się

[Corii]

Napisane przez Yasia

Ja też

Od pierwszego swatcha sie w nim zakochałam to chyba najpiekniejszy kolor PP, jaki widziałam Na necie tez zachwyty nim i konsystencja

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez neath

Mnie się dalej podoba Miley 1

To jak Ci sie skończy, wiesz gdzie szukać zapasu

[kicia555]

Napisane przez earthpace

Muszę spróbować kiedyś PP, lepiej mi w różach z fioletowym podtonem. Chociaż ostatnio trochę przeprosiłam się z Chatterbox

niezmiennie będę bronić Chatterbox ja ją właśnie kończę, ale na pewno wrócę
za to speed dial mi jakoś nie pasi, a wzięłam za B2M

Napisane przez neath

Zgadzam się

a ja się zastanawiam nad Please Me ma któraś ?


co do Miley 1 to będzie w świątecznym secie razem z błyszczolem może się skuszę bo błyszczyk mi się wyjątkowo podoba

[vine]

Napisane przez Rotkohl

No właśnie ja wolę maty/satyny niezależnie od koloru, ale nic ciekawego nie było tylko jakies ciemne brązy. Wykończenie lustre to też nie dla mnie. W ZT nie było syrup a szkoda bo pewnie bym ją wybrała. Pomadki różnią się trochę między salonami widzę bo na pewno lady bug nie było. Z tych intensywniejszych tylko gat, morange i Costa chic, plus jakieś jasne barbiowe róże.

Jeśli ZT to Złote Tarasy to chyba byłaś jakoś niedługo po mnie, bo jak ja byłam, to jeszcze mieli GaT Było sporo fajnych kolorów, ale jeśli był fajny i dla mnie, to już go miałam w kolekcji Typu Patisserie, Sweetie, GaT właśnie, See Sheer. Ja wzięłam w końcu Twig, bo jakoś zawsze łypałam na nią okiem, ale zawsze było coś innego do kupienia, więc teraz była dobra okazja, żeby w końcu ją capnąć Inne kolory kompletnie nie moje (Saint Germain, Myth, Verve itd).

[OlaM]

Napisane przez neath

CYY jest trochę chłodniejsza, na PP tak patrzę co chwilę w lusterku i jest miłość

Wydaje mi się, że lepiej mi w żywych, nasyconych, a nawet żarówiastych odcieniach, niż w zgaszonych i ciemnych. Nawet dość pastelowe, ale konkretne, nie mdłe kolory są w porządku. W Victorianie, PP, GAT, Ruby Woo jest szał , skóra jest ładniejsza, bardziej rozświetlona, a w Heroine już tego nie widzę. Może powinnam z czymś ją zmieszać? Jak dołożyłam więcej Magenty, to było lepiej, a ona jest żywsza jednak.

Ciekawa jestem, jak wygląda na żywo. Nie jest za gruby, żeby wyciągnąć kreskę? Nie kupiłabym chyba w ciemno pędzla o takim kształcie, ale jak piszesz, że warto...

Dla mnie tak 4-5 kolorów było noszalnych - czyli wcale nie tak źle. Zazwyczaj były 3, w tym 1 nie do przejścia - przynajmniej jak dla mnie.

Ja się nie umiem przekonać do satyn, wolę maty - zwykłe i retro PP na bazie trzyma się świetnie, a już piłam kawę, herbatę, nawet ciasto wsunęłam Jakbym miała możliwość, to pewnie zgarnęłabym Impassioned na drugi kupon z bazą Prep+Prime Lip i PP

Ja miałam CYY i się pozbyłam, bo była jednak dla mnie zbyt zimna (choć ja tylko w zimnych odcieniach wyglądam dobrze ), za to w Pink Pigeon - podobnie jak Ty - wyglądam dużo lepiej, choć i tak rzadko używam - nie mam kiedy, bo nie chce mi przejść faza na czerwienie .

Jeśli szukasz ciemniejszego, intensywnego fioletu, a w Heroine niezbyt dobrze się czujesz, to jednak polecałabym Ci spróbować Violettę. Ona nie jest zgaszona i ładnie ożywia twarz.

A kupony na szminkę MAC są tylko w Twoim Stylu czy też w Grazii?

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez kicia555

jak dla mnie konsystencja i komfort tylko na + nie mam jej nic do zarzucenia, nie wysusza ust to dla mnie najważniejsze, jest bardzo trwała, ale nie sucha jak np. retro mat matowi też nierówny bo np. CYY jest zbyt sucha i tępa, albo mam jakiś dziwny egzemplarz

To mój był równie dziwny, bo miałam takie same odczucia

Napisane przez Corii

Ten szary

A jak on się nazywa, bo już nie ogarniam, a lepiej wiedzieć, na co ewentualnie polować

[Corii]

Napisane przez OlaM

A jak on się nazywa, bo już nie ogarniam, a lepiej wiedzieć, na co ewentualnie polować

chyba Nice Composure

[OlaM]

Napisane przez Corii

chyba Nice Composure

Tak, to ten, śliczny . Chcem

[NomadSoul]

Dziewczyny czy to prawda, że w douglasowych MACach ta promocja z gazety nie obowiązuje???

[kicia555]

Napisane przez OlaM

To mój był równie dziwny, bo miałam takie same odczucia

no to jakiś straszny tępak z tej Candy YY

[GlamKitty]

Dzis w GK mi powiedzieli, ze Macnificent Me ma byc na 100% dostepna od 1.10. No ciekawe...

[Corii]

Napisane przez GlamKitty

Dzis w GK mi powiedzieli, ze Macnificent Me ma byc na 100% dostepna od 1.10. No ciekawe...

Przeciez zawsze dostepne sa nowe kolekcje od 1 w danym miesiącu, wiec w czym problem?

[OlaM]

Napisane przez kicia555

no to jakiś straszny tępak z tej Candy YY

[GlamKitty]

Napisane przez Corii

Przeciez zawsze dostepne sa nowe kolekcje od 1 w danym miesiącu, wiec w czym problem?

Mowisz? Pamietam jak czekalam na te rozswietlacze z "sweterkowa" faktura i ni chu chu....

[Rotkohl]

Napisane przez vine

Jeśli ZT to Złote Tarasy to chyba byłaś jakoś niedługo po mnie, bo jak ja byłam, to jeszcze mieli GaT Było sporo fajnych kolorów, ale jeśli był fajny i dla mnie, to już go miałam w kolekcji Typu Patisserie, Sweetie, GaT właśnie, See Sheer. Ja wzięłam w końcu Twig, bo jakoś zawsze łypałam na nią okiem, ale zawsze było coś innego do kupienia, więc teraz była dobra okazja, żeby w końcu ją capnąć Inne kolory kompletnie nie moje (Saint Germain, Myth, Verve itd).

No jak ja byłam to Gat też była, mówiłam że syrup nie było i tak o złote mi chodziło, jakoś chwilę Przed 11 byłam bo miałam pociąg chwilę po ja się zastanawiałam nad morange ale tyle ile ja pomarańczy mam to nikt nie zliczy, a fuksji żadnej nie posiadam bo zawsze jakoś wolałam czerwienie pomarańcze i korale. Dużo było ładnych ale w wykończeniu lustre którego nie lubię.

Napisane przez OlaM

Ja miałam CYY i się pozbyłam, bo była jednak dla mnie zbyt zimna (choć ja tylko w zimnych odcieniach wyglądam dobrze ), za to w Pink Pigeon - podobnie jak Ty - wyglądam dużo lepiej, choć i tak rzadko używam - nie mam kiedy, bo nie chce mi przejść faza na czerwienie .

Jeśli szukasz ciemniejszego, intensywnego fioletu, a w Heroine niezbyt dobrze się czujesz, to jednak polecałabym Ci spróbować Violettę. Ona nie jest zgaszona i ładnie ożywia twarz.

A kupony na szminkę MAC są tylko w Twoim Stylu czy też w Grazii?

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------


To mój był równie dziwny, bo miałam takie same odczucia


A jak on się nazywa, bo już nie ogarniam, a lepiej wiedzieć, na co ewentualnie polować

W grazi też jest kupon.

Napisane przez neath

CYY jest trochę chłodniejsza, na PP tak patrzę co chwilę w lusterku i jest miłość

Wydaje mi się, że lepiej mi w żywych, nasyconych, a nawet żarówiastych odcieniach, niż w zgaszonych i ciemnych. Nawet dość pastelowe, ale konkretne, nie mdłe kolory są w porządku. W Victorianie, PP, GAT, Ruby Woo jest szał , skóra jest ładniejsza, bardziej rozświetlona, a w Heroine już tego nie widzę. Może powinnam z czymś ją zmieszać? Jak dołożyłam więcej Magenty, to było lepiej, a ona jest żywsza jednak.

Ciekawa jestem, jak wygląda na żywo. Nie jest za gruby, żeby wyciągnąć kreskę? Nie kupiłabym chyba w ciemno pędzla o takim kształcie, ale jak piszesz, że warto...

Dla mnie tak 4-5 kolorów było noszalnych - czyli wcale nie tak źle. Zazwyczaj były 3, w tym 1 nie do przejścia - przynajmniej jak dla mnie.

Ja się nie umiem przekonać do satyn, wolę maty - zwykłe i retro PP na bazie trzyma się świetnie, a już piłam kawę, herbatę, nawet ciasto wsunęłam Jakbym miała możliwość, to pewnie zgarnęłabym Impassioned na drugi kupon z bazą Prep+Prime Lip i PP

W poprzednich gratisowych pomadkach żadna nie była dla mnie więc teraz byłam miło zaskoczona

[vine]

Napisane przez Rotkohl

No jak ja byłam to Gat też była, mówiłam że syrup nie było i tak o złote mi chodziło, jakoś chwilę Przed 11 byłam bo miałam pociąg chwilę po ja się zastanawiałam nad morange ale tyle ile ja pomarańczy mam to nikt nie zliczy, a fuksji żadnej nie posiadam bo zawsze jakoś wolałam czerwienie pomarańcze i korale. Dużo było ładnych ale w wykończeniu lustre którego nie lubię.

No tak, ale pisałaś, że wyszłaś z salonu z GaT, więc skoro ja ją jeszcze widziałam, musiałaś przyjść po mnie, prawda? Ja byłam ok. 10:30, więc by się zgadzało
Z jednej strony fajnie, że dali większy wybór pomadek tym razem, ale z drugiej strony odbyło się to na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy" (każdej pomadki była tylko jedna sztuka), więc gorzej dla osób, które mogą przyjść do salonu dopiero po pracy. Jak były do wyboru 3, było ich więcej, więc każdy mógł się załapać. No ale coś za coś

[GlamKitty]

Z tymi pomadkami to nigdy sie wszystkim nie dogodzi A moim zdaniem MAC bardzo sie postaral. Rok temu, kiedy byla podobna promocja, pamietam ze bardzo chcialam gratisowa pomadke (a do wyboru byly tylko 3) i musialam wtedy duzo rzeczy kupic, prog to bylo chyba 250-300 zl.

[vine]

Napisane przez GlamKitty

Z tymi pomadkami to nigdy sie wszystkim nie dogodzi A moim zdaniem MAC bardzo sie postaral. Rok temu, kiedy byla podobna promocja, pamietam ze bardzo chcialam gratisowa pomadke (a do wyboru byly tylko 3) i musialam wtedy duzo rzeczy kupic, prog to bylo chyba 250-300 zl.

To prawda, teraz się postarali I próg jest niższy, i wybór pomadek większy, bardzo fajnie
I nawet moja Patisserie była, aż szkoda, że niedawno kupiłam kolejny egzemplarz

[kasiaj85]

Napisane przez MissScareAll

Wstrętne te nowe kolekcje, nic mi się nie podoba i dobrze Tzn. dla mnie nieciekawe, oczywiście komuś mogą się podobać Ale mam wrażenie, że MAC stawia na ilość, nie jakość i bez polotu te nowości, które często nawet nie są nowościami. Chciałabym jakąś zwalającą z nóg kolekcję, jak np. kiedyś kocia
Przez ostatni rok albo i dłużej kupowałam tylko MACa i muszę nadrobić resztę. Wygląda na to, że obejdzie się to bez bólu

ja mam od dawna takie wrażenie stykłyby ze dwie kolekcje na 3mce, ale takie żeby ze skarpet wyskoczyć... a tu kiepsko... albo my już po prostu tyle mamy... Kocia była boska... albo Shop Cook... MAC me Over też była spoko... Teraz naprawdę ciężko o taką zapierającą dech...

wrzucam Ci w załączniku moje dwa 109. Jeden ma kilka lat, drugi jest kupiony z miesiąc temu, też już trochę się powiększył względem początku

[OlaM]

Napisane przez Rotkohl

W grazi też jest kupon.

Dzięki , już kupiłam

[mhm0808]

Sorry, Laski. Mnie w MAC poinformowali w niedzielę o kolorkach promocyjnych, a tu niestety, losowanie

[NomadSoul]

Napisane przez NomadSoul

Dziewczyny czy to prawda, że w douglasowych MACach ta promocja z gazety nie obowiązuje???

Nikt nie wie?