Dylematy wychowawcze

[Miramej]

Napisane przez _vixen_

Jak oduczyć roczniaka gryzienia? Gryzie do krwi, sprawia jej to wyraźną radość. Często się rzuca i gryzie... Ból nie do zniesienia, czasem się boję, że odruchowo jej oddam

W miarę możliwości uniemożliwiać i zawsze proponować do gryzienia gryzaczek

[_vixen_]

Jak uniemożliwiać, bo kiedy ją odsuwam to ona rzuca się jeszcze bardziej jak jest w ferworze walki Wiem, że czasem gryzie, żebym na nią uwagę zwróciła, się nią porządniej zajęła.

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez glamourous

rozwazam zakup kagancow

Też się muszę nad tym zastanowić.

Poważnie, ból jest taki, że kiedyś odruchowo odwinęłam jakoś rękę, musiałam ją chyba mocniej odepchnąć i mała klapnęła na pupę i był ryk, bo z zaskoczenia mnie ugryzła na stojąco, podczas kiedy ja siedziałam na krześle. Ma dużo zębów i gryzie z całej siły, do krwi, zostają czerwone ślady.

[glamourous]

vixen u mnie sie zaraz od ugryzienia siniaki robia. a nie powiem ile chlopcy razy chodzili ze sladami ugryzien na uszach/ nosach. ja probuje jeszcze tak- trzymam na rekach - gryzie to mowie ze mi sie to nie podoba i odstawiam na ziemie

[Miramej]

Napisane przez _vixen_

Jak uniemożliwiać, bo kiedy ją odsuwam to ona rzuca się jeszcze bardziej jak jest w ferworze walki Wiem, że czasem gryzie, żebym na nią uwagę zwróciła, się nią porządniej zajęła.

Ale chyba na razie masz większy refleks niż roczniak?
Skoro wiesz, to już możesz częstotliwość zmniejszyć.

[Luba]

Napisane przez _vixen_

Poważnie, ból jest taki, że kiedyś odruchowo odwinęłam jakoś rękę, musiałam ją chyba mocniej odepchnąć i mała klapnęła na pupę i był ryk, bo z zaskoczenia mnie ugryzła na stojąco, podczas kiedy ja siedziałam na krześle. Ma dużo zębów i gryzie z całej siły, do krwi, zostają czerwone ślady.

Nie ma w buzi jakich aft albo może jakiś ząb idzie? Ja bym stawiała na to, że to gryzienie daje jej jakąś ulgę i poszłabym w kierunku szukania "czegoś" w ustach.

[Scio]

Ja bym zminimalizowała reakcje do minimum. Zabrała ręke i odeszła. Ja tak Młodą oduzyłam gryzienia na spacerach, trzymam za ręke a ta gryzie ze złości. Ja zero jakiejkolwiek reakcji. Nie yło efektu, gryzienie się skończyło.

[_vixen_]

Napisane przez glamourous

vixen u mnie sie zaraz od ugryzienia siniaki robia. a nie powiem ile chlopcy razy chodzili ze sladami ugryzien na uszach/ nosach. ja probuje jeszcze tak- trzymam na rekach - gryzie to mowie ze mi sie to nie podoba i odstawiam na ziemie

Moja też gryzie trzymana na rękach.
Najgorzej jak wpadnie w szał gryzienia, gryzie po nogach, biorę na ręce - gryzie po rękach. Nawet na brzuchu mam ślady.

Napisane przez Miramej

Ale chyba na razie masz większy refleks niż roczniak?
Skoro wiesz, to już możesz częstotliwość zmniejszyć.

Czasami ona jest szybsza
A jaka zdeterminowana

Napisane przez Luba

Nie ma w buzi jakich aft albo może jakiś ząb idzie? Ja bym stawiała na to, że to gryzienie daje jej jakąś ulgę i poszłabym w kierunku szukania "czegoś" w ustach.

Aft nie ma.
Zębów jej teraz 4 wyłazi, górne trójki i przedtrzonowe (tak to się chyba zwie).

Napisane przez Scio

Ja bym zminimalizowała reakcje do minimum. Zabrała ręke i odeszła. Ja tak Młodą oduzyłam gryzienia na spacerach, trzymam za ręke a ta gryzie ze złości. Ja zero jakiejkolwiek reakcji. Nie yło efektu, gryzienie się skończyło.

Właśnie widzę, że im większa reakcja, tym większa jej radocha. Ugryzie i uśmiech od ucha do ucha, jak się nie pozwalam gryźć - rozpacz.
Dziurę mi w nowej bluzce nawet zrobiła na swoich I urodzinach

Niedawno potrafiła awanturę zrobić o krem Nivea, żeby jej dać koniecznie odkręcony (ten klasyczny granatowy). Ryk i krzyk nie z tej ziemi, przynosi mi krem do odkręcenia. Nie dam jej odkręconego kremu, bo będzie wtarty we wszystko, wiadomo. Ależ histeria była, już dwa razy o ten nieszczęsny krem.
A to dopiero roczniak, aż się boję, co będzie dalej

[glamourous]

vixen typowe dla tego wieku u nas tez histeria jak sie czegos nie pozwoli czy zabierze (np telefon z zaslinionych ust), wrzask, wyrywanie sie jak sie powstrzymuje...dalej bedzie lepiej, teraz po prostu nie potrafia inaczej zlosci wyrazac