ludzkie gadanie

[madizorek]

w czerwcu odbędzie sie nasz ślub cywilny
we wrzesniu nasza rodzina się powiekszy
napisałam wczoraj meila do kolezanki że jestem w ciąży
wszystko by było w najlepszym porzadku gdyby nie jej tekt"(...),czemu tak puzno bieżecie ślub ?
a to muszę brać go jak najszybciej?
żeby ludzie nie gadali że idę do ślubu z brzuchem
a lepiej jest postawic wszystko na głowie by sie pobrać poki maleństwa nie widać?
ona brała ślub właśnie na wielki spontan
tylko jak sie dowiedziała że jest w ciązy szybki slub i już
a do czerwca dużo czasu i każdy zdąrzy sie przygotować a tak?
strasznie mi jest smutno z tego co napisała i wiem na pewno raczej nie wręczę jej zaproszenia
mam w nosie co ludzie będą gadac ale obydwoje nie chcemy nieczego przyśpieszać
dlaczego ludzie tacy są

[Foka29]

Ludzie są jacy są, a hipokryzja jest niemalże cechą narodową.
Zdecydowana większość ludzi współżyje przed ślubem, ale jak kobieta zajdzie w ciąże to szybko ma być ślub, bo inaczej to koniec świata.
Nie przejmuj się gadaniem i rób po swojemu. To tylko i wyłącznie Wasza sprawa kiedy i czy w ogóle weźmiecie ślub.
Nie żyjemy w średniowieczu.

[kropka75]

Zawsze mnie to rozbrajało.

Wszyscy wiedzą, że kobieta w ciąży, paplają o tym po kątach, jedna drugiej przekazuje ile to miesięcy, debaty czy będzie widać itd. Ale jeśli przyszła matka nie próbuje tego ukryć i ślubu nie przyspiesza, to wielka sensacja.

Co za hipokryzja!!!... niesamowite.

[Nika1980]

wiesz co, masz rację, straszna hipokryzja.....ale nie przejmuj się, zrób wszystko tak, jak Ty , a raczej Wy tego chcecie, masz prawo, żeby ta chwila była zorganizowana w taki sposób , w jaki Ty pragniesz.
Ja miałam podobny kłopot, ponieważ braliśmy ślub cywilny ( choć oprócz naszej niechęci do kościoła katoliskiego, nie było żadnych przeszkód, aby był to ślub kościelny, tyle, że ja właśnie hipokryzji nie cierpię i nie będę robić szopki i brać ślubu w kościele skoro tego nie chcę) Brałam ślub cywilny w sukni ślubnej i było pięknie i wszystko tak, jak pragnęliśmy.
Ale też spotkałam się ze słowami: a to tylko cywilny....a czemu? moja babcia powiedziała wprost: jakby to był kościelny to bym przyszła...

nie zajmuj sobie głowy takimi przypadkami. ciesz się tym, co przed tobą!

[Foka29]

Napisane przez Nika1980

wiesz co, masz rację, straszna hipokryzja.....ale nie przejmuj się, zrób wszystko tak, jak Ty , a raczej Wy tego chcecie, masz prawo, żeby ta chwila była zorganizowana w taki sposób , w jaki Ty pragniesz.
Ja miałam podobny kłopot, ponieważ braliśmy ślub cywilny ( choć oprócz naszej niechęci do kościoła katoliskiego, nie było żadnych przeszkód, aby był to ślub kościelny, tyle, że ja właśnie hipokryzji nie cierpię i nie będę robić szopki i brać ślubu w kościele skoro tego nie chcę) Brałam ślub cywilny w sukni ślubnej i było pięknie i wszystko tak, jak pragnęliśmy.
Ale też spotkałam się ze słowami: a to tylko cywilny....a czemu? moja babcia powiedziała wprost: jakby to był kościelny to bym przyszła...

nie zajmuj sobie głowy takimi przypadkami. ciesz się tym, co przed tobą!

Identycznie było u nas. Nasza niechęć do KK wykluczała ślub kościelny, też mieliśmy piękny ślub cywilny.
No i droga przez mękę z tłumaczeniem się rodzinie i znajomymy, dlaczego nie kościelny. Co ciekawe, znali nasze przekonania, a mimo to w kółko słyszeliśmy te same pytania. Teraz zaczyna się z chrztem, choć dziecka nie ma jeszcze na świecie.

Najważniejsze to pozostać wiernym swoim przekonaniom.

[Nika1980]

Napisane przez Foka29

Identycznie było u nas. Nasza niechęć do KK wykluczała ślub kościelny, też mieliśmy piękny ślub cywilny.
No i droga przez mękę z tłumaczeniem się rodzinie i znajomymy, dlaczego nie kościelny. Co ciekawe, znali nasze przekonania, a mimo to w kółko słyszeliśmy te same pytania. Teraz zaczyna się z chrztem, choć dziecka nie ma jeszcze na świecie.

Najważniejsze to pozostać wiernym swoim przekonaniom.

Dokładnie foczko, trzeba robić w życiu jak się czuje. ja nie mam nic przeciwko parom, które biorą ślub kościelny , jeśli faktycznie w tym kościele uczestniczą i w niego wierzą- wtedy jasne jest dla mnie, że powinni ślub zawierać według swojej wiary. Ale jak słyszę że ludzie na kościół narzekają, chodzą do kościoła w wigilię i to wszystko a potem biorą ślub w kościele to to jest szopka dla mnie, to jest widowisko, które się odbywa w taki a nie inny spoósb bo tak jest ładnie. a przecież tu chodzi o coś zupełnie innego. Dlatego ja powiedziałam ślubowi kościelnemu: nie. nie chciałam robić szopki z czegoś co ma dla mnie tak ogromną wartość. religia również ma dla mnie ogromną wartość. czuję się chrześcijanką. ale nie katoliczką.

[kropka75]

Napisane przez Nika1980

moja babcia powiedziała wprost: jakby to był kościelny to bym przyszła...

Cudnie. :/

[skierka1981]

każdy ma prawo wyboru i w końcu to twój ślub ma się odbyć a nie koleżanki. Więc się nie przejmuj i rób po swojemu, trzymam kciuki

no i gratulacje z okazji ślubu

[madizorek]

dzięki za słowa otuchy a nie sądzicie ze gorsze jest właśnie szybkie branie slubu bo co ludzie powiedzą że dziecko przed ślubem itp i koniecznie póki jescze brzuszka nie widac a potem sie bedzie mówić, ze wczesniak
i po co czyż dziecku nie jest wszytsko jedno??
a pobierac sie tylko ze względu na dziecko to czysta głupota
My chcielismy tego dziecka i gdyby nie zaklepany termin sluby pewnie maleństwo by przyszło na świat a dopiero potem slub

[Foka29]

Napisane przez madizorek

dzięki za słowa otuchy a nie sądzicie ze gorsze jest właśnie szybkie branie slubu bo co ludzie powiedzą że dziecko przed ślubem itp i koniecznie póki jescze brzuszka nie widac a potem sie bedzie mówić, ze wczesniak
i po co czyż dziecku nie jest wszytsko jedno??
a pobierac sie tylko ze względu na dziecko to czysta głupota
My chcielismy tego dziecka i gdyby nie zaklepany termin sluby pewnie maleństwo by przyszło na świat a dopiero potem slub

To jest strasznie smutne.
Ludziom się wydaje, że stanie się coś strasznego, "bo ludzie zaczną gadać".
A właściwie co takie ściemnienie zmienia? Kto był przyjacielem, to nim zostanie, najbliższa rodzina obrazi się na chwilę, a potem też im przejdzie. Sąsiedzi i dalsza rodzina... czy to ważne co myślą?
Tak jak napisałaś: dziecku wszystko jedno.

[Nika1980]

Napisane przez kropka75

Cudnie. :/

fajną mama rodzinkę? spoko, bo ja to wogóle czarna owca jestem hehehe

Napisane przez skierka1981

każdy ma prawo wyboru i w końcu to twój ślub ma się odbyć a nie koleżanki. Więc się nie przejmuj i rób po swojemu, trzymam kciuki

no i gratulacje z okazji ślubu

właśnie włąśnie

Napisane przez madizorek

dzięki za słowa otuchy a nie sądzicie ze gorsze jest właśnie szybkie branie slubu bo co ludzie powiedzą że dziecko przed ślubem itp i koniecznie póki jescze brzuszka nie widac a potem sie bedzie mówić, ze wczesniak
i po co czyż dziecku nie jest wszytsko jedno??
a pobierac sie tylko ze względu na dziecko to czysta głupota
My chcielismy tego dziecka i gdyby nie zaklepany termin sluby pewnie maleństwo by przyszło na świat a dopiero potem slub

i pieknie kochana! i podążaj za głosem swojego serca, bądź szczęśliwa, kiedyś kiedy obejrzysz się za siebie tylko to będzie się liczyło , a nie to co ludzie gadali...ludzie zawsze będą gadać i zawsze się jakiś matoł znajdzie...a ty po prostu bądź szczęśliwa i ciesz się tym

[Fasoleczk4]

Niech będzie wszystko tak jak zaplanowaliście. Tak jak wymarzyliście. Ja wogóle się nie przejmuje co ludzie powiedzą, choć powinnam. U mnie nie będzie żadnego ślubu. i sama wychowam dzidziusia. Więc wazne jest to co Wy czujecie!

[coff3ina]

Tak sobie przypomniałam rozmowę mojej mamy i babci.
Babcia: A co ludzie powiedzą! (tonem pełnym zgrozy)
Mama: A co mnie to k*rw* obchodzi?

[araczki]

Napisane przez coff3ina

Tak sobie przypomniałam rozmowę mojej mamy i babci.
Babcia: A co ludzie powiedzą! (tonem pełnym zgrozy)
Mama: A co mnie to k*rw* obchodzi?

nic dodac nic ujac.

madizorek powinna tak samo pdsumowac gadanie kolezanki i rozwiac wszelkie watpliwosci innych zyczliwych

[kropka75]

Napisane przez Fasoleczk4

Niech będzie wszystko tak jak zaplanowaliście. Tak jak wymarzyliście. Ja wogóle się nie przejmuje co ludzie powiedzą, choć powinnam. U mnie nie będzie żadnego ślubu. i sama wychowam dzidziusia. Więc wazne jest to co Wy czujecie!

Chyba też nie musisz. Ludzie zawsze gadają, to normalne. Wkurzające, ale normalne.
Powodzenia.

Napisane przez coff3ina

Tak sobie przypomniałam rozmowę mojej mamy i babci.
Babcia: A co ludzie powiedzą! (tonem pełnym zgrozy)
Mama: A co mnie to k*rw* obchodzi?

Co racja to racja.

[chilanes]

Napisane przez coff3ina

Tak sobie przypomniałam rozmowę mojej mamy i babci.
Babcia: A co ludzie powiedzą! (tonem pełnym zgrozy)
Mama: A co mnie to k*rw* obchodzi?

Napisane przez araczki

nic dodac nic ujac.

madizorek powinna tak samo pdsumowac gadanie kolezanki i rozwiac wszelkie watpliwosci innych zyczliwych

Dokłądnie tak Co nas to kurde obchodzi! Ważne, że chcecie być razem,a skoro psizesz, ze ślub był wcześniej planowany, to tym bardziej nie ma sie co przejmować. Przecież Ty i Tż wiecie, ze to nie na siłę, że chcecie i Bejbik nic nie zmieni Również nie widze sensu w takiej hypokryzji i udawaniu na siłę i organizacji wesela w miesiąc, czy dwa, byleby tylko ciąży nie było widać, już nie mówiąć o przypadkach, gdy Młodzi pobierają się już po urodzeniu

Głowa do góry, nie ma się co przejmwoać pierdołami. Ludzie to nie mają co robić, dlatego się takimi pierdołami zajmują!

[cinusiowa]

A KRZYKNIJCIE JEDNEJ I DRUGIEJ PLOTKARZE PROSTO W TWARZ, ŻE ŚLUBU NA POKAZ NIE BIORĘ TYLKO "DLA NAS", BO TAK CHCEMY

QWA JAK JA NIENAWIDZĘ TAKICH DEBILNYCH LUDZI...

POZA TYM PRZYŚPIESZANIE ŚLUBU CO DA? I TAK NASZE BOSKIE SPOŁECZEŃSTWO BEZ SKAZY POWIE ŻE WZIĘŁAŚ ŚLUB BO W CIĄŻY JESTEŚ...

TAK MNIE OBURZA TAKIE LUDZKIE GADANIE, ŻE NAPISZĘ WPROST "SRAJ NA TO CO SOBIE GADAJĄ BO GADAĆ I TAK BĘDĄ"

[eleeri]

Napisane przez cinusiowa

"SRAJ NA TO CO SOBIE GADAJĄ BO GADAĆ I TAK BĘDĄ"

Z ust mi to wyjęłaś

[madizorek]

Napisane przez cinusiowa

A KRZYKNIJCIE JEDNEJ I DRUGIEJ PLOTKARZE PROSTO W TWARZ, ŻE ŚLUBU NA POKAZ NIE BIORĘ TYLKO "DLA NAS", BO TAK CHCEMY

QWA JAK JA NIENAWIDZĘ TAKICH DEBILNYCH LUDZI...

POZA TYM PRZYŚPIESZANIE ŚLUBU CO DA? I TAK NASZE BOSKIE SPOŁECZEŃSTWO BEZ SKAZY POWIE ŻE WZIĘŁAŚ ŚLUB BO W CIĄŻY JESTEŚ...

TAK MNIE OBURZA TAKIE LUDZKIE GADANIE, ŻE NAPISZĘ WPROST "SRAJ NA TO CO SOBIE GADAJĄ BO GADAĆ I TAK BĘDĄ"

Fajne słowa dzięki ;-)

[ira21]

Napisane przez coff3ina

Tak sobie przypomniałam rozmowę mojej mamy i babci.
Babcia: A co ludzie powiedzą! (tonem pełnym zgrozy)
Mama: A co mnie to k*rw* obchodzi?

ja byłam w podobnej sytuacji,o ciaży dowiedziałam sie bedac w 3 miesiącu,odrazu presja ze strony rodziny TZ i znajomych,ze musi być szybki ślub i takie tam,ale nie dałam sie,wole mieć normalny ślub ,wszystko rozplanowane i poukładane a nie"po cichu" i najszybciej zeby jeszcze brzuch był nie widoczny.Slub planowaliśmy ale dopiero pod koniec 2009 roku i nie chciałam dla kogoś,bo ludzie gadają zmieniać swoich planów.


Dziś moja córa ma 2 miesiące,ślub jak planowaliśmy wcześniej bierzemy w pażdzierniku,i za przeproszeniem g***no mnie obchodzi co tam niektórzy myślą,to jest moje życie,moje dziecko i mój ślub i zrobie tak jak mi się żywo podoba

[WrednaAfrodyta]

My bierzemy ślub w pazdzierniku, a dziecko urodzi się w sierpniu i szczerze nie obchodzi mnie co ludzie bedą gadali. Nie chcielismy ślubu byle jak byle szybko, wolimy poczekać żeby wszystko wyglądało tak jak sobie wymarzyliśmy. Ty tez się nie przejmuj co ludzie gadają

[mon25]

a ja zabralam sie za dzidzie a slubu wcale nie ma i nie wiem kiedy bedzie.
nie mieszkam w pl a moj narzeczony nie jest polakiem wiec tak czy siak jedna rodzina musialaby jechac do innego kraju. nie wyobrazam sobie organizowania tego, wiec jesli wezmiemy slub to pewnie jak juz dziecko bedzie na swiecie i to pewnie gdzies pojedziemy i wezmiemy slub bez rodziny.
potem pojedziemy do pl i zabierzemy rodzine na obiad a potem to samo tutaj.

i tak naprawde malo mnie to interesuje co kto powie bo ja wiem,ze to i tak bedzie najpiekniejszy dzien mojego zycia.

i dobrze wiem,ze nawet nie wiem jak by sie ludzie nie starali to i tak wujek heniek powie, ze rosl na weselu byl za tlusty a ciocia jadzia, ze kosciol nieladnie ubrany.

i po co to komu!

[cinusiowa]

O proszę i ja tak samo jak koleżanka wyżej z moim tż wcale nie myślimy jak na razie o ślubie. Owszem, zaręczyliśmy się dwa lata temu i nie był to wyskok nagle na klęczki tylko wspólnie przemyślana decyzja i ładnie z rodzicami zorganizowana uroczystość chcieliśmy żeby było tradycyjnie z kwiatuszkami dla mam i wyszło pięknie.
Rok później zdecydowaliśmy się na dziecko... I już! Dzidziulka w drodze, mieszkamy razem, a ślubu nie planujemy :d były takie pomysły na początku ale jakoś przeszły bokiem.
Moja teściowa jak się dowiedziała, że już jestem w ciąży to pierwsze zapytała kiedy ślub a ja tylko krótko odpowiedziałam, że mi niepotrzebny do szczęścia - jak ktoś chce niech sobie bierze... I wyszłam... Więcej nikt nie odważył się zapytać ani nic powiedzieć :d

[madizorek]

pojechalismy w wekend do jego rodziców
mieliśmy jegomamie powiedziec o maleństwie
niestety nie zasłuzyła....
mieszkaja na 2 końcu polski a taki wyjazd to spore koszty zwłaszcza ze mamy mało pieniązków ;(
na wstepie usłyszeliśmy słowa skierowane do niego , że predzej bym umarła niż mnie odwiedzicie
nawet sie nie pytała o której mamy slub ani o inne takie rzeczy
dla niej w tej chwili jest najwazniejsza komunia wnusi (mojego TŻ córki) niz nasz slub
dodam, że jest sdtrasznie wierzaca i codzienie łazi do kościółka na msze
nie chce obrażąć katolików ale uważa chyba nasz slub za jakiś gorszy bo cywilny
i to że mieszkamy razem bez slubu
powiedziałam mojemu że nic jej nie powiem bo nie mam zamiaru sie w moim stanie denerwować i nie pojadę już z nim
najwyżej zobaczy przyszłą synową już z brzuchem w 6 miesiacu
i nie bedzie tak jak miał poprzednio-szybki slub by nie gadali
nic jej nie obchodzi nasz slub
kasy też nie chce pożyczyczyc bo niby z jakiej racji moja mama ma wszystko szykować

[Foka29]

Racja. Nie jeździć i się nie denerwować to najlepsze rozwiązanie.

Choćby i chciała Ci pożyczyć pieniądze - nie bierz.
Jak byś wzięła, to musiałabyś tańczyć jak Ci zagra.

W kontaktach z tego typu ludźmi wszelkie przysługi zostają wypomniane w celu manipulacji i szantażu emocjonalnego. "Ja Cię poratowałam, a Ty jak mnie teraz traktujesz"... etc. Zasada wzajemności.

[Patrilla]

Ludzie są jacy są, a hipokryzja jest niemalże cechą narodową.
Zdecydowana większość ludzi współżyje przed ślubem, ale jak kobieta zajdzie w ciąże to szybko ma być ślub, bo inaczej to koniec świata.
Nie przejmuj się gadaniem i rób po swojemu. To tylko i wyłącznie Wasza sprawa kiedy i czy w ogóle weźmiecie ślub.
Nie żyjemy w średniowieczu.

p0ozstaje mi tylko przytaknąć Foce
najgorsze jest branie ślubu z wpadki a nie z miłości - potem wszyscy są nieszczęśliwi...
ludzie i tak będą zawsze gadać - róbcie swoje ...

[karolinkamalinka]

W rodzinie mojego TŻ jakiś czas temu odbył się taki "błyskawiczny" ślub, bo dziewczyna zaszła w ciążę. Ślub organizowany w biegu, goście dostali zaproszenia z dwumiesięcznym wyprzedzeniem i uwierzcie ,że wielu z nich nie było zadowolonych
Wiadomo wiąże się to z kosztem przyjazdu, prezentu itp., a zwłaszcza, że ślub odbywał się tuż po Bożym Narodzeniu, a ludziska wiadomo po świętach spłukani Ślub musiał być wystawny mimo,że młodzi biedni jak myszy kościelne a i ich rodziny niezamożne. W związku z pośpiechem nie było możliwości odłożenia pieniędzy na ten cel, więc rodzice młodych zaciągnęli dwa dość wysokie kredyty. Typowe zastaw się a postaw się. Teraz zadłużenie ciąży, a młodzi już na starcie są nim obciążeni, bo zobowiązali się je spłacić.

[madziarek1]

też będe mamą we wrześniu o ślubie to tylko babcia trułą, ale już dałą spokój
ślub planujemy jak już dzidziuś będzie, jak będą pieniążki na to i jak odzyskam figurę
to ma być wielki dzień!! z pompą, zabawą i wszystkim tym co najfajniejsze w weselach i ślubach... nie chcę wesela na szybko, z brzuchem, nie mogąc nawet oblać może za ro czy dwa i tak się kochamy... a może nasze dziecko nam posypie kwiatki, hehe

nie przejmuj się gadaniem, to nie średniowiecze

[melixsa]

Ja za kilka dni zostanę mamą i też na początku każdy kto dowiadywał się o ciąży pierwsze pytanie to- a kiedy ślub?! I wielkie zdziwienie, że nie planujemy

Moja mam to wręcz załamana. Nieteściowie żyją w nadziej, że połączymy chrzciny ze ślubem- szkoda, że nie wiedzą jeszcze, że ślub kościelny, to ostatnie co w swym życiu zrobię

Aby uniknąć ciągłego spowiadania się, mówię, że wolę wydać pieniądze na dziecko, nie na ślub i jakoś ludzie z tym żyją, ale nie jest łatwo.

Popieram wszystko, co dziewczyny piszecie, tyle, że skoro wszystkie jesteśmy jednego dania, to skąd to całe ludzkie gadanie ;/ ?

[Kancia]

dlatego, ze za czasów naszych rodziców i dziadków nie do pomyslenia było, zeby nie mieć slubu a mieć dziecko. Był to wstyd na całą wieś ( Ci w mieście mieli deko łatwiej ) Starsi ludzie są mocno wierzący i kierują się ideami już niepasującymi do naszych czasów Nasi rodzice już są bardziej "otwarci" ale też nie do końca
Najbardziej dziwi mnie jak młodzi ludzie reagują w ten sposób czy dziecko rodziców bez slubu jest gorsze ? To chyba tylko ludzie o niewielkich horyzontach myślą w ten sposób

My nie mamy slubu kościelnego i tez się nasłuchaliśmy ale głownie od dzaidków. Nasi rodzice nie mieli nic przeciwko.
Syn nie jest ochrzczony tutaj to już mała wojna była moi dziadkowe wstrząsnięci " jak to?" i teksty typu, że dziecko będzie się zle rozwijac jak będzie nie ochrzczone
Dziadkowie Tz wręcz na nas krzyczeli, że to nie dopomyslenia Moi rodzice nie są zachwyceni ale pogodzili się z naszą decyzja a rodzice Tzta od Faryzeuszy nas wyzywają
takze mamy wesoło

reasumują kijem rzeki nie zawrócisz olać takie gadanie, mi np straszną frajde sprawia podjudzanie przy takich tematach i generalnie smieszy takie zaściankowe podejście.