Scent Bar LXI

[rachell111]

Napisane przez dzika truskawa

Często to słyszę. Nie wiem, czy nie powinnam się trochę martwić




To jest na razie w połowie drogi do tego co bym chciała, nie spodobałby Ci się - rozjaśniony z rudego, bardzo ciepły, odrost ufarbowany modnie na zaledwie jeden odcień jaśniejszy niż moje naturalne włosy - czyli 7,0 gdzieś - niby dużo osób tak robi, ale ja się jakaś zaniedbana z tym czuję, następnym razem każę od czubka głowy robić ten sam kolor i się nie wydurniać. Albo pasemka? Nie wiem jeszcze
Włosy nadspodziewanie dobrze to zniosły, nawet nie trzeba było podciąć po całej akcji No i fryzjer był w szoku jak bardzo pojaśniały, zapowiadał ten odrost taki jak jest a długość ciemny blond, szczena mu opadła jak folię sciągał, mam włosy z pół tonu ciemniejsze niż H. Mówiłam, że samą farbą zeszłam do poziomu 9, miał minę "taaa... a świstak siedzi i zawija", no to się przekonał

Wiesz u mnie tez nie będzie inaczej. Gdzies 18 cm odrost naturalny poziom hmm 6-7 bo ściemniałam, z siwkami brrrrrr. Więc też to jakoś trzeba będzie na raty. Na razie zadowoliłby mnie JAKIKOLWIEK inny kolor byle nie ten popiołowozielony ciemny blond.

No i mam ochotę nawet na trochę zabawy z tym, eksperymenty. Tylko mocy nie mam. Znów mnie ścięło wypociło, bóle sakramenckie, nie jest dobrze. Zwłaszcza ze od kilku miechow sama nie jestem w stanie umyc sobie głowy. Siebie juz zrezta tez. Takze takie rozrywki hmm jak buk da, moze za kilka mieszkow? Mentalnie jednak jestem gotowa na włosowe zmiany. Nawet mam elastyczne podejscie i bym mogła ponaszać ciepłe, ale wiem ze zimą z kolei zapragnę skandynawski blond. No nic, we'll see. Teraz jestem jak podstarzała zaniedbana hippiska. . Bleeeh.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzika truskawa]

Napisane przez Corii

Pamiętam jak ja schodziłam z czerwieni na blond Nie chciałabym tego samego jeszcze raz przechodzić tyle wiem
Koszmarne ciepłe odcienie na początku, nim wreszcie biały blond miałam

ja w sumie lubię ciepłe odcienie, ale ten to nawet jak na mnie jest ciut za ciepły. Dobrze, że lśniący, to mozna powiedzieć, że złoty, a nie żółty

Napisane przez rachell111

Wiesz u mnie tez nie będzie inaczej. Gdzies 18 cm odrost naturalny poziom hmm 6-7 bo ściemniałam, z siwkami brrrrrr. Więc też to jakoś trzeba będzie na raty. Na razie zadowoliłby mnie JAKIKOLWIEK inny kolor byle nie ten popiołowozielony ciemny blond.

No i mam ochotę nawet na trochę zabawy z tym, eksperymenty. Tylko mocy nie mam. Znów mnie ścięło wypociło, bóle sakramenckie, nie jest dobrze. Zwłaszcza ze od kilku miechow sama nie jestem w stanie umyc sobie głowy. Siebie juz zrezta tez. Takze takie rozrywki hmm jak buk da, moze za kilka mieszkow? Mentalnie jednak jestem gotowa na włosowe zmiany. Nawet mam elastyczne podejscie i bym mogła ponaszać ciepłe, ale wiem ze zimą z kolei zapragnę skandynawski blond. No nic, we'll see. Teraz jestem jak podstarzała zaniedbana hippiska. . Bleeeh.

Będzie dobrze szybciej niż sądzisz

[Redhaired Witch]

Tru, ooo, pewnie że bym kciała tego Angela! Zerknij na moją półkę na fragrze https://www.fragrantica.com/member/84219/# może wypatrzysz coś w zmian (ino Norne oszczędzam ), ewentualnie daj znać na PW o $$

[rachell111]

Napisane przez dzika truskawa

ja w sumie lubię ciepłe odcienie, ale ten to nawet jak na mnie jest ciut za ciepły. Dobrze, że lśniący, to mozna powiedzieć, że złoty, a nie żółty



Będzie dobrze szybciej niż sądzisz

1. No właśnie! Lśni wszak na złoto.

2. Nie no wiadomo, innej rangi problemsy sa i beda, ale włosy znacznie podniosłyby mi komfort bycia ze sobą. Bo wszystko mogę sobie poprawic ad hoc ciuchem lub mejkapem, pazur etc ale z włosem juz kłopot niestety. No i dalej rozważam te ciut zdrowsze farby albo Herbatint albo Sanotint. Maja co prawda PPD ale mniej i reszta łagodniejsza. Sa tez półtrwałe bez PPD. Nie fie co srobie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzika truskawa]

Napisane przez rachell111

2. Nie no wiadomo, innej rangi problemsy sa i beda, ale włosy znacznie podniosłyby mi komfort bycia ze sobą. Bo wszystko mogę sobie poprawic ad hoc ciuchem lub mejkapem, pazur etc ale z włosem juz kłopot niestety. No i dalej rozważam te ciut zdrowsze farby albo Herbatint albo Sanotint. Maja co prawda PPD ale mniej i reszta łagodniejsza. Sa tez półtrwałe bez PPD. Nie fie co srobie.

Nie mam doświadczenia z tymi farbami, od dawna 100% chemia u mnie Tylko w podstawówce chnę robiłam

[Corii]

Napisane przez dzika truskawa

ja w sumie lubię ciepłe odcienie, ale ten to nawet jak na mnie jest ciut za ciepły. Dobrze, że lśniący, to mozna powiedzieć, że złoty, a nie żółty

Ja nie Zreszta ja musze miec zimne odcienie włosów, nawet fryzjer mi to samo mówił, ze nawet jak braz, to chłodny

[dzika truskawa]

Napisane przez Corii

Ja nie Zreszta ja musze miec zimne odcienie włosów, nawet fryzjer mi to samo mówił, ze nawet jak braz, to chłodny

mi powiedział, że sobie nie wyobraża mnie w blondzie, zabawne Nie on pierwszy zresztą.
Mi chyba bardziej właśnie ciepłe pasują, najzimniejszy blond jaki miałam to był beżowy, zobaczymy co będzie jak zrobię zimniej

[rachell111]

Napisane przez dzika truskawa

Nie mam doświadczenia z tymi farbami, od dawna 100% chemia u mnie Tylko w podstawówce chnę robiłam

No jest mało przykładów użycia blondów od nich. Brązy wszyscy chwalą bo wiadomo brązy są łatwiejsze w obsłudze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Corii]

Napisane przez dzika truskawa

mi powiedział, że sobie nie wyobraża mnie w blondzie, zabawne Nie on pierwszy zresztą.
Mi chyba bardziej właśnie ciepłe pasują, najzimniejszy blond jaki miałam to był beżowy, zobaczymy co będzie jak zrobię zimniej

Tru, zanim zaczełam rozjasniac, to nikt, a juz własny chłop najmniej mnie widział w blondzie jakimkolwiek Prawie kazdy to samo mówił, ze ja i blond wielkie nie
Sie uparłam i powiem, ze to decyzja zycia była Czuję sie jak ryba w wodzie w takim jasniutkim
A teraz do jakiego dązysz? Poziom, odcien?

[rachell111]

Napisane przez Katty_p13

Betty co się stało??

edit:

Doczytałam ale jak straciłaś - krwotok czy jak?? Biedactwo

Az sie boje pytac czy u Ciebie jest poprawa choć? Cosik lepiej? Do przodu? Ochłodzenie do Cię dotarło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzika truskawa]

Napisane przez Corii

Tru, zanim zaczełam rozjasniac, to nikt, a juz własny chłop najmniej mnie widział w blondzie jakimkolwiek Prawie kazdy to samo mówił, ze ja i blond wielkie nie
Sie uparłam i powiem, ze to decyzja zycia była Czuję sie jak ryba w wodzie w takim jasniutkim
A teraz do jakiego dązysz? Poziom, odcien?

Najjaśniej jak się da, efekt pierwszego rozjaśnienia wypadł obiecująco, może i do białego się uda Chyba, że po drodze stwierdzę, ze jednak nieeee

[Corii]

Napisane przez dzika truskawa

Najjaśniej jak się da, efekt pierwszego rozjaśnienia wypadł obiecująco, może i do białego się uda Chyba, że po drodze stwierdzę, ze jednak nieeee

Łatwiej przyciemnic zawsze niz rozjanic Ja tez tak mówilam, ze jak bedzie zle, to zawsze przyciemnie

[dzika truskawa]

Napisane przez Corii

Łatwiej przyciemnic zawsze niz rozjanic Ja tez tak mówilam, ze jak bedzie zle, to zawsze przyciemnie

[Katty_p13]

Napisane przez rachell111

Az sie boje pytac czy u Ciebie jest poprawa choć? Cosik lepiej? Do przodu? Ochłodzenie do Cię dotarło?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rachel powiem szczerze że po tej drugiej operacji dużo szybciej dochodzę do siebie niż po pierwszej chyba bakcyle szalały już od pierwszego dnia po. Ciśnienie mi się podwyższyło tylko kondycja dead. Ale do pełni szczęścia jeszcze daleko - na razie 20go zamontują mi lepszy cewnik a nową przetokę przesunę chyba na późną jesień, żeby już niewiele latało w powietrzu i wszystko goiło się szybciej tym bardziej, że to będzie na prawym przedramieniu a ja praworęczna jestem

[rachell111]

Napisane przez Katty_p13

Rachel powiem szczerze że po tej drugiej operacji dużo szybciej dochodzę do siebie niż po pierwszej chyba bakcyle szalały już od pierwszego dnia po. Ciśnienie mi się podwyższyło tylko kondycja dead. Ale do pełni szczęścia jeszcze daleko - na razie 20go zamontują mi lepszy cewnik a nową przetokę przesunę chyba na późną jesień, żeby już niewiele latało w powietrzu i wszystko goiło się szybciej tym bardziej, że to będzie na prawym przedramieniu a ja praworęczna jestem

No to faktycznie plusy są i to daje nadzieję. Kondycja to wiadomo, ze inaczej na tym etapie nie ma opcji tak od razu. Ale ważny jest każdy detal na plus. Jesli tylko mozesz funkcjonowac z nowym cewnikiem i czekac z przetoką do jesieni to jak najbardziej popieram decyzję i trzymam kciuki. Jesli nie ma sytuacji na gwałt to wydaje się być najlepsze wyjście. Ulżyło mi, bo myślałam ze po prostu nie mozesz czekac ale skoro sytuacja jest opanowana jako tako, na tyle by móc się wstrzymać to brzmi lepiej niz sie spodziewałam. Za stopniowy powrót sił. One też zrobią swoje.

A nagrody pocieszenia juz zanabyłaś?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katty_p13]

Rachel no rabarbar Hermesowy na wyjazd wakacyjny

[rachell111]

Napisane przez Katty_p13

Rachelno rabarbar Hermesowy na wyjazd wakacyjny

U jaaaaaaaa. No to seeehr guuutt. Brzmi zacnie. Nie miałam przyjemności poznać, ale no na wakacje rabarbar nie może być zły. Czyzby to taki wykwintny nie za słodki kompot? Przez wykwintny mam na myśli nieoczywisty i niedokońcagourmandowy poprzez to piżmo? Taki bardziej cierpki koktajlo-drink niz kompot?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

Norne, Celtic Fire, Encens Flamboyant, City on Fire i Bois d'Ombrie.

gdzie te dwa poniuchać można?
I jak pachną?


A niuchał ktoś Imaginary Authors Cape heartache?
https://www.fragrantica.pl/perfumy/I...che-22477.html

[Redhaired Witch]

Napisane przez Maja102

gdzie te dwa poniuchać można?
I jak pachną?

A niuchał ktoś Imaginary Authors Cape heartache?
https://www.fragrantica.pl/perfumy/I...che-22477.html

1. u mnie CoF jest/był w Lulua bodajże (a może MSB), natomiast CF przywiozła mi Betty z Anglii, u nas jeszcze ni ma. Ten pierwszy to żadna zapałka, tylko wg mnie: palone liście, grill, sos BBQ, znicze, herbata z owoców leśnych; wg kolegi: oscypek leżakujący latem w skarpecie
CF to natomiast wg mnie słodko-gorzki sos z wędzonych śliwek, spalone drewno. Kolega nie wąchał. Wg ludzi z netu: marmite.
2. Cape Heartache miałam próbkę - sztuczna truskawko-wanilia w sztucznym lesie.

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

1. u mnie CoF jest/był w Lulua bodajże (a może MSB),

to może się do Ciebie uśmiechnę , bo Lulua nie wysyła do paczkomatu

Napisane przez Redhaired Witch

natomiast CF przywiozła mi Betty z Anglii, u nas jeszcze ni ma. Ten pierwszy to żadna zapałka, tylko wg mnie: palone liście, grill, sos BBQ, znicze, herbata z owoców leśnych; wg kolegi: oscypek leżakujący latem w skarpecie

może być ciekawy

Napisane przez Redhaired Witch

CF to natomiast wg mnie słodko-gorzki sos z wędzonych śliwek, spalone drewno. Kolega nie wąchał. Wg ludzi z netu: marmite.

Napisane przez Redhaired Witch

2. Cape Heartache miałam próbkę - sztuczna truskawko-wanilia w sztucznym lesie.

Kupiłam znów Tea for Two, bo to jeden z niewielu dymków, które na mnie dobrze leżały Ponoć była jakas reformulacja, ale flaszka z iperfumy wygląda i pachnie tak samo jak kupowana z 5 lat temu w Q

[Corii]

Napisane przez Maja102

Kupiłam znów Tea for Two, bo to jeden z niewielu dymków, które na mnie dobrze leżały Ponoć była jakas reformulacja, ale flaszka z iperfumy wygląda i pachnie tak samo jak kupowana z 5 lat temu w Q

Miałam, po jakimś dluzszym czasie zbyłam, bo zaczynała mnie coś ta herbata draznic

[SzatAnka71]

Napisane przez Maja102

czy one wszystkie takie paskudne
Miałam różne: gun powder, zen chai, liściaste, ekspresowe, czyste, z jakimiś skórkami, dodatkami... zalewam przestudzoną woda, parzę krótko i...
wszystkie zielone smakują jak wywar z trocin

Niestety z tych co piłam tak smakują, wolę czerwoną ale ta z kolei jedzie mi szmatą choć smakuje dobrze

Napisane przez Betty83

1. nie musiałam, ale za dobrze się poczułam
zresztą jak mnie ordynator kierowała na zabieg, to miało to zupełnie inaczej wyglądać. miałam wyjść o własnych siłach w 3 dobie i nic nie miało boleć... a za 3 miesiące miało się wszystko odbudować
a że skończyło się na cięższej operacji, to jest jak jest

Wszystko się może stać podczas operacji dlatego tak kichałam w gacie przed
Wszyscy którzy dobrze się czuja po operacji często zapominają szybko i się przeciążają ale jeśli wszystko ok to czemu mieć ograniczenia. Dobrze że już opanowałaś krwotokale jednak oszczędzaj się

Napisane przez Katty_p13

Rachel powiem szczerze że po tej drugiej operacji dużo szybciej dochodzę do siebie niż po pierwszej chyba bakcyle szalały już od pierwszego dnia po. Ciśnienie mi się podwyższyło tylko kondycja dead. Ale do pełni szczęścia jeszcze daleko - na razie 20go zamontują mi lepszy cewnik a nową przetokę przesunę chyba na późną jesień, żeby już niewiele latało w powietrzu i wszystko goiło się szybciej tym bardziej, że to będzie na prawym przedramieniu a ja praworęczna jestem

Ale ona aż tak przeszkadza? poczytałam że spać na tej ręce nie można, nosić torebki na tym ramieniu i dbać zeby nie uciskać. Na jesień lepiej niż w te upały

[Maja102]

Napisane przez Corii

Miałam, po jakimś dluzszym czasie zbyłam, bo zaczynała mnie coś ta herbata draznic

mnie drażni tylko średnia trwałość

Napisane przez SzatAnka71

Niestety z tych co piłam tak smakują, wolę czerwoną ale ta z kolei jedzie mi szmatą choć smakuje dobrze

też lubię czerwoną, choć dla mnie to worek po kartoflach
i owocowe dziwne, bo w dzieciństwie nie znosiłam owocowych, a teraz uwielbiam
Najczęściej wyżeram po wypiciu kawałki owoców spomiędzy fusów hibiskusów itp.

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

CF to natomiast wg mnie słodko-gorzki sos z wędzonych śliwek, spalone drewno. Kolega nie wąchał. Wg ludzi z netu: marmite.
.

O jaaaaaa Choć spora rozbieżność. Tak jest zawsze. Polegam na Twojej wersji bo wiem, że trafnie określasz co czujesz, w necie ludzie często powielają opinie, sugerują się. Poza tym chyba podobnie nam się wysładzają zapachy.


Kurcze coraz bardziej zaczyna mi sie chcieć pachś.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katty_p13]

Szatą trzeba oszczędzać to akt ale żeby aż tak to nie nie można mierzyć ciśnienia, pobierać krwi i nie dźwigać ale poza tym można pływać, chodzić na basen, kąpać się normalnie i fogle - czego z cennikiem ni chu chu i cały czas plaster na cycu

Rachel - śliczny naturalny rabarbar lekko tylko nieoczywisty, jak to u Hermesa - na gorączki idealny

snad poburzowej gorączki

[rachell111]

Ooo senkju - no jak to u Hermesa. Ciekawa jestem czy się z moimi wyobrażeniami zgodzi. . Ale to juz w przyjszłym sezonie.

U nas zaduszki prognozowali tony deszczu po czym klasycznie zdjęli je z prognozy. Nawet moje stawy kolanowe zgłupły zaczęły rwać na deszcz po czym nagle przestały jakby front poszedł bokiem?

Jeszcze tylko oby dotrwac w domu do jutra i przetrwac smazalnie. Chooociaz szpitale nie wychładzajo sie w jeden dzien. No ale w domku przyjemnie nawet dzis bo bez zarowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzatAnka71]

Napisane przez Maja102

też lubię czerwoną, choć dla mnie to worek po kartoflach
i owocowe dziwne, bo w dzieciństwie nie znosiłam owocowych, a teraz uwielbiam
Najczęściej wyżeram po wypiciu kawałki owoców spomiędzy fusów hibiskusów itp.

Owocowe taaak, zwłaszcza śliwka z cynamonem. Problem u mnie jest taki że nie chce słodzić a owocową inaczej nie wypije.

Napisane przez Katty_p13

Szatą trzeba oszczędzać to akt ale żeby aż tak to nie nie można mierzyć ciśnienia, pobierać krwi i nie dźwigać ale poza tym można pływać, chodzić na basen, kąpać się normalnie i fogle - czego z cennikiem ni chu chu i cały czas plaster na cycu

Czyli idzie ku lepszemuale to na całe życie,czy jest szansa sie tego pozbyc?

[Maja102]

Napisane przez SzatAnka71

Owocowe taaak, zwłaszcza śliwka z cynamonem. Problem u mnie jest taki że nie chce słodzić a owocową inaczej nie wypije.

dlatego używam słodzika


Czy w perfumach pojawiło się ostatnio coś nowego i ciekawego z nutami kadzidła/dymu/lasu?
Bo ja na nic nie moge trafić, same takie jakies nijakie wszystko, czy to wejdę do douglasa czy do niszy (nawet "papieski" Lavs Unum jest co prawda ładny, ale nie aż tak, żeby kupować Tak samo Bois d'Ascese, no ładne, ale zachwytu nie ma)

[Redhaired Witch]

Napisane przez Maja102

Czy w perfumach pojawiło się ostatnio coś nowego i ciekawego z nutami kadzidła/dymu/lasu?

Słodki ogniskowo-drzewny dym z waniliowymi piankami marshmallow - By the Fireplace Margiela
Ni to las, ni ziemia, ni goździkowe przyprawy - Wald Brooklyn Euphorium
Słodki kadzidlano-kadzidełkowo-indyjski dym z grzańcem, sandałem i różą - Dev Two Olympic Orchids
Cmentarna lilia ze zgnilizną i ziemią - Fathom V BeauFort London
Ale żaden mi niczego nie urwał.

[Maja102]

dzięki