Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XIX)

[Sabbath]

Napisane przez tymena

Myszko, Ambre Russe jest bardzo soczysty - zielone łodygi zanurzone w rozztworze alkoholowym. Zapach fajny na wiosnę, kojarzy mi się optymistycznie, zielono. Ale nie dla mnie Ja wolę ambrę w wydaniu bardziej zmysłowym

Tymeno, naprawdę mnie zaskoczyłaś!

Napisane przez SpanishMyszka

Aha
Ja z kolei nic zielonego, wiosennego nie czuję.

Podobnie i ja.
Ani jednej łodyżki.

Pachnę jednocześnie selerem, pomidorami, świeżym imbirem i świeżym sianem. To znaczy... właściwie został już tylko seler. Trzeba czegoś dorzucić do tej sałatki.

[madziczka]

In Black - i będzie In Black, dopóki na dowrzę będzie zimno i wilgotno

[Favkes]

Dziś Organza Indecense .... zaczyna mnie Omot'ywać .. baba niedobra
Ale dobrze, bo stała i sie kurzyła, na początku mi nie podeszła - teraz ....

Ja w Ambre Russe też nie czuję nic zielonego
Tylko wóda i kurz

[khy]

Napisane przez Paulinka_S

ja też dzis Euphorią. Tyle, że osatni raz użyłam jej chyba z rok temu...



czekam na wrazenia też lubie sweterek a Belle nie znam...

Paulinko, nic ciekawego. Belle en Rykiel w tescie calosciowym wyrzucila z siebie mase meskich nut i generalnie okazala sie zupelnie nieladna .
Nawet nie umiem jej rozebrac na skladniki, dla mnie ona jest li i jedynie MESKA.

[tymena]

Napisane przez SpanishMyszka

Aha
Ja z kolei nic zielonego, wiosennego nie czuję.
.

Napisane przez Sabbath

Tymeno, naprawdę mnie zaskoczyłaś!


Podobnie i ja.
Ani jednej łodyżki.

Napisane przez Favkes

Ja w Ambre Russe też nie czuję nic zielonego
Tylko wóda i kurz

No dziewczyny... soczyście zielono jak nic

[Aggie125]

Messe i dobrze się z nim czuję

[martwa papuga]

Dziś Must. Bosko jak zawsze.

Napisane przez Santorio

Dzisiaj Borneo 1834 SL (już wyglądam własnego dekantu...)

Ja też wyglądam Twojego dekantu strzykawka z igłą naszykowana...
Tylko, kurka, coś mi się zdaje, że już dziś się listonosz(ka) (chodzi dwoje na zmianę) nie pojawi. Oni deszczu nie lubią.

[Chatte96]

apparition - e. ungaro
dobrze sie dzisiaj zgrało z deszczem i wilgocią

[Różowy Strachulec]

Hypnose

[Anuschka]

Histoire d`Eau i zaraz zmykam na zielone piwo

[rawita]

Kingdom. Zdecydowanie króluje tej wiosny.

[MoniaK]

W weekend było NU.
Dziś Lolitka.
Za niedługo zmykam pod prysznic i wyperlę się podwójnie, tzn. perełkowym balsamem i wodą

[taka taka]

od siódmej rano Kelly Caleche , to drugi obok Czarnej Manii zapach, który tak pięknie na mnie dojrzewa, chyba zacznę wstawać w nocy, brać prysznic i się nimi perfumować , bo po 7-8 godzinach zaczynają najpiękniej i najmocnie j pachnieć

[your Angel]

Napisane przez tymena

W Gdańsku piękne słońce

Z rańca było super, potem był taki moment, że lunęło i sypnęło gradem Jak wyjeżdżałam było już znowu ładnie

Wiooooosna

Napisane przez Katty_p13

Na ten deszcz dziś WoodCafe CdG

Katty, co o nim sądzisz? Jak Ci się nosi ?

Napisane przez irkax

Dzisiaj testy:

LN - Ambre et Vanille E.Coudray

PN - Esperys E.Coudray

I jak, i jak ? Któryś przeszedł testy pozytywnie ?

I co to jest esperys ?

Napisane przez homyk

888 podoba mi się, Hinoki jednak dużo bardziej

Wyczuwasz w nich jakieś podobieństwo czy oceniasz, że Hinoki wypada lepiej w generalnym rankingu ?

Napisane przez tymena

No dziewczyny... soczyście zielono jak nic

Tymenko, koniecznie weź próbeczkę na któryś zlot - trzeba dokonać zbiorowej oceny
_______________

Pachnę Loukhoum Keiko Mecheri z własnego malutkiego, nowoprzybyłego flakonika

Katty

[homyk]

Napisane przez your Angel

Wyczuwasz w nich jakieś podobieństwo czy oceniasz, że Hinoki wypada lepiej w generalnym rankingu ?

Aniołku, podobieństwa nie ma między nimi żadnego. Chodzi o ten generalny ranking
Duże wrażenie zrobił na mnie ten zapach 888 nie wywołały już takich emocji


Gratuluję flaszeczki Mecheri

[Katty_p13]

Napisane przez your Angel

Katty, co o nim sądzisz? Jak Ci się nosi ?

_______________

Pachnę Loukhoum Keiko Mecheri z własnego malutkiego, nowoprzybyłego flakonika

Katty

Widzę, że jednak zęby nie powypadały od słodkości - a niech Ci się dobrze nosi

Co do WoodCafe CdG to nosi mi się idealnie - to dawka słodkiej i aromatycznej kawowo - cynamonowej herbaty w sam raz dla mnie i trwa długo ...

[Contax]

Napisane przez your Angel

Pachnę Loukhoum Keiko Mecheri z własnego malutkiego, nowoprzybyłego flakonika

Aniolku, i jak je odbierasz zaslodzily Cie na amen

[rachela]

Napisane przez Różowy Strachulec

Hypnose

Cieszę się, że jesteś dzisiaj DALEKO ode mnie.
W nocy miałam ochotę na coś słodkiego i chlupnęłam na rękę Hypnose. Po chwili okazało się, że na ręku wylądowała prawie cała próbka (czyli jakieś 2ml)... Matko i córko, znienawidziłam Hypnose na dobre; pokój wietrzyłam aż schłodziło mi waciki, a rękę szorowałam do pierwszych czerwonych kropek.

---

U mnie dzisiaj terapeutycznie ogromna (co by zabić nawet wspomnienie po tej cholerze, Hypnose) ilość Scent CN. Nadgarstkowo rozleniwiającym, pudrowym i miękkim Flower by Kenzo, w wersji perfum... Aaaaaach.

[Mendosita]

Napisane przez taka taka

od siódmej rano Kelly Caleche , to drugi obok Czarnej Manii zapach, który tak pięknie na mnie dojrzewa, chyba zacznę wstawać w nocy, brać prysznic i się nimi perfumować , bo po 7-8 godzinach zaczynają najpiękniej i najmocnie j pachnieć

Ja tak właśnie mam z większością moich ukochanych zapachów- wiele z nich uwielbiam najbardziej po jakichś 4 godzinach od aplikacji. Zwłaszcza Euphorię i Angela

Na szczęście reszta moich perfum rozwija się delikatnie i nie aż tak zauważalnie (Alien, Amour), a niektóre nie rozwijają się wcale, tylko trwają niezmienione od początku do końca (Rush, Gabriela klasyczna).

Ale z tym wstawaniem w nocy to nienajgorszy pomysł

[your Angel]

Napisane przez homyk

Aniołku, podobieństwa nie ma między nimi żadnego. Chodzi o ten generalny ranking
Duże wrażenie zrobił na mnie ten zapach 888 nie wywołały już takich emocji

Gratuluję flaszeczki Mecheri

Ahaaaa...

dziękuję

Napisane przez Katty_p13

Widzę, że jednak zęby nie powypadały od słodkości - a niech Ci się dobrze nosi

Co do WoodCafe CdG to nosi mi się idealnie - to dawka słodkiej i aromatycznej kawowo - cynamonowej herbaty w sam raz dla mnie i trwa długo ...

Kasiu, zęby są ewidentnie na swim miejscu Jestem zachwycona tym zapachem a ponadto już doszukałam się kilku różnic miedzy Loukhoum Keiko Mecheri i Rahat Loukoum Lutensa Inspiracja była ta sama, ale powstały dwie trochę różne interpretacje

Po raz kolejny przekonuję Cię, że Loukhoum zdecydowanie nie jest za słodki Jest taki naaaajs

Też podoba mi się WoodCaffee Nawet jakiś czas temu zastanawiałam się na zorganizowaniem wspólnych zakupów i podzieleniem się z kimś częścią flaszki Bo drogie niezdrowo

Napisane przez Contax

Aniolku, i jak je odbierasz zaslodzily Cie na amen

Odbieram je zdecydowanie pozytywnie Ma w sobie wiele z klimatu znanego mi już z Rahat Loukoum, ale nie ma w nich tyle kryształków cukru i kruszonych cukierków z likierem amaretto Nie jest taki chropowaty - to raczej gładka słodycz wywołująca przygłupawy uśmieszek błogości Czego w tym zapachu nie ma... Wywąchałam w nutach serca jedną obłędną nutkę - coś jak zapach perfumowanej, różowej gumki do mazania

Oooobłęd Jutro będę radioaktywnym tureckim cukierkiem

[taka taka]

Napisane przez rachela

Cieszę się, że jesteś dzisiaj DALEKO ode mnie.
W nocy miałam ochotę na coś słodkiego i chlupnęłam na rękę Hypnose. Po chwili okazało się, że na ręku wylądowała prawie cała próbka (czyli jakieś 2ml)... Matko i córko, znienawidziłam Hypnose na dobre; pokój wietrzyłam aż schłodziło mi waciki, a rękę szorowałam do pierwszych czerwonych kropek.

ja nie musiałam nawet używać Hypnose, żeby sobie darować testy :0
kiedyś spędziłam wieczór przy barze i plotkach ze znajomą mocno zlaną tym przesłodkim zapachem

Napisane przez Mendosita

Ja tak właśnie mam z większością moich ukochanych zapachów- wiele z nich uwielbiam najbardziej po jakichś 4 godzinach od aplikacji. Zwłaszcza Euphorię i Angela

Na szczęście reszta moich perfum rozwija się delikatnie i nie aż tak zauważalnie (Alien, Amour), a niektóre nie rozwijają się wcale, tylko trwają niezmienione od początku do końca (Rush, Gabriela klasyczna).

to nawet nie chodzi o to, że się tak pięknie rozwijają, one zaczynają po tym czasie, zupełnie nowe, kompletnie inne, piękne życie

Napisane przez Mendosita

Ale z tym wstawaniem w nocy to nienajgorszy pomysł

[grisly]

męskim Armani'm ATTITUDE

[Mendosita]

Napisane przez taka taka

to nawet nie chodzi o to, że się tak pięknie rozwijają, one zaczynają po tym czasie, zupełnie nowe, kompletnie inne, piękne życie

A to tak mam tylko z Euphorią- tym właśnie mnie zauroczyła, że zmienia się w całkowicie inny zapach, niż ten tuż po aplikacji. Po raz pierwszy w życiu doświadczyłam, jak bardzo rozwinąć- i zmienić- potrafią się perfumy Euphoria przechodzi na mnie od ładnego świeżaka do zapachu przecudownego, głębokiego, ciężkawego i otulającego.

[tulipanka]

the parfum ch.jourdan

[agnyska81]

Niedziela upłynęła mi pod znakiem Kyoto, noc również. Jestem skołowana, już nie wiem które z trzech kadzideł CdG lubię (kocham?) najbardziej Chyba to, którego kapkę aktualnie mam (teraz Kyoto, ale czuję że szybko się skończy, więc potem na tapecie może znaleźć się znów Jaisalmer, którego próbka w drodze).

Rano nie miałam co wpisywać - nie pachniałam niczym, nie miałam ochoty przez jakieś wstrętne sensacje żołądkowe
Potem był Ogródek Śródziemnomorski (mój miły ), ale wytarł się mocno w pościel

Nadgarstkowo testy dziś przybyłych Luckyscentowych próbek (Geoniu ):
LN: Let me play the lion LesNez - spod milutkiej łagodnej całości przebijają się jakieś ciekawe kontrastujące nutki, może okazać się ciekawy przy bliższym poznaniu
PN: Encens Epice Il Profumo - o matulu, pachnie ewidentnie chłopem, mocno koloński, leśny, świdrujący (trochę jak olejek sosnowy z eukaliptusowym), wybija się wysoko ponad skórę, czuję go wyraźnie jak piszę te słowa, z daleka jest dużo przyjemniejszy

[Aragonte]

Do pracy starym poczciwym Burberry, a teraz zasłodziłam się perfidnie Lolitą Midnight
Zawsze sięgam po jakieś Lolitki, jak mi źle i nie mam pomysłu na zapach.

[your Angel]

Napisane przez agnyska81

LN: Let me play the lion LesNez - spod milutkiej łagodnej całości przebijają się jakieś ciekawe kontrastujące nutki, może okazać się ciekawy przy bliższym poznaniu

Ależ mnie ciekawił ten zapach Nazwa jest taka mrrrrr....

Napiszesz jeszcze coś ?

[Katty_p13]

Napisane przez your Angel

Też podoba mi się WoodCaffee Nawet jakiś czas temu zastanawiałam się na zorganizowaniem wspólnych zakupów i podzieleniem się z kimś częścią flaszki Bo drogie niezdrowo

Zawsze można pomyśleć

[agnyska81]

Napisane przez your Angel

Ależ mnie ciekawił ten zapach Nazwa jest taka mrrrrr....

Napiszesz jeszcze coś

Nazwa jest genialna. Pasuje do moich kotów
W tej chwili muszę się mocno wczuwać, bo Encens Epice zagłuszyło wszystko, łącznie z naszyjnym Ogródkiem
Jak tylko odbędę test globalny, napiszę w odpowiednim wątku

[tharoon]

Tumulte PH.