2005-11-04, 08:27 | #31 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 197
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Drugi "chrzest" był raczej po to (tak mi się wydaje), żeby nauczyć mnie zachowywania zimnej krwi. Zawsze bałam się, że gdzieś mi się auto rozkraczy i wszyscy będą na mnie trąbić i w ogóle. No i kiedyś musiałam jechać do lekarza (po trzeci antybiotyk, bo jakieś przeklęte przeziębienie nie chciało się odczepić ). Wyjechałam z domu - pogoda jak na grudzień OK, zero śniegu, troche wieje, chmury nad głową. W ciągu 5 minut zrobiła się taka śnieżyca, że momentalnie utknęłam w korku, ruch z prędkością 20km/h, samochody tańczą (mój też! Zawsze sądziłam, że koła skręcają tam gdzie "chce" kierownica - wtedy nauczyłam się, że niekoniecznie tak jest, bo to koła ślizgały się tak mocno, że skręcały mi kierownicę, więc musiałam się nieźle namocować, żeby utrzymać auto "w ryzach" i nikogo nie "puknąć"). Potem ten nieszczęsny podjazd pod górkę... tak już wyjeżdżony, że z cudem graniczyło wjechanie pod górę, bo koła się kręciły, a auto stało w miejscu. Za mną sznur aut i rozwścieczonych (na pogodę) kierowców, ktoś już zaczął trąbić, grupka podejrzanych wyrostków podchodzi i mówi, że za 5zł popcha... TRAGEDIA! I co? Byłam zupełnie sama i powiedziałam sobie, że nikt mi teraz nie pomoże i muszę pokonać to sama. I udało się! Pokręciłam trochę kierownicą, żeby koła zjechały z oblodzonej części jezdni i pojechałam w najlepsze dalej! Reasumując (bo coś przydługo wyszło ), chyba każdy musi przejść taki chrzest bojowy, a im szybciej się go przejdzie tym lepiej. Dlatego też gorąco polecam jazdę samemu Edytowane przez gramma Czas edycji: 2005-11-04 o 08:29 Powód: lit |
|
2005-11-04, 08:57 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja jeżdżę od 7 lat. Kiedys myslałam, że nigdy nie będę musiała zrobić prawa jazdy, bo skoro mąż ma.....Przytłaczały mnie samochody jadące tuż obok siebie, ciężarówki, zima na drodze i trąbiący faceci. Niestety specyfika mojej pracy zmusiła mnie do tego (jazda po całym województwie). Początki były trudne. Pamiętam ruszanie z trójki, zaparkowanie w taki sposób, że za skarby nie mogłam odjechać, problem ze znalezieniem otworu do wlania płynu do spryskiwacza czy pierwszy raz zblokowana kierownicę (nie wspomnę o otwieraniu maski czy panicznym strachu przed tankowaniem) - dobrze, że ktoś wymyslił komórki. Z łezką w oku wspominam swoje wielkie oczy kiedy przychodziło mi zimą ruszać pod górkę na całkowicie oblodzonej jezdni czy wracać 100 km po całkowicie zasypanej śniegiem drodze. Bałam sie jak cholera, ale jak trzeba to nie ma zmiłuj. Jednak trening czyni mistrza. Dzisiaj jeżdżę lepiej niż niejeden facet. Na drodze jestem zdecydowana i pewna siebie. Nie mam na koncie żadnego mandatu. Parę razy mało brakowało (przekroczenie prędkości), ale że mam gadane to jakoś się wybroniłam.
Parę dodatkowych jazd powinno ci pomóc i więcej odwagi. Dopiero teraz doceniam jak to miło móc pojechać wieczorem do koleżanki nie potrzebując niczyjej łaski czy załatwić wszystko w 3 razy krótszym czasie. Trzymam kciuki. |
2005-11-04, 09:03 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 719
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja zdałam prawko w sierpniu br. Jednak nie potrafię się przekonać do naszego autka....bardzo źle mi się nim jeździ...po prostu się boję! Ale kiedy pożyczm autko od dziadków (wiecie mała wyścigówa seicento )to czuję się pewniej i chętniej wyruszam w trasę....NP. wczoraj zrobiłam 600 kilosów!!I powiem,że jestem z siebie dumna-w końcu się przełamałam.
Trzymam kciuki za wszystkich, którzy jeszcze się nie przełamali- próbujcie, bo warto!!! |
2005-11-04, 09:08 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
A i jeszcze jedno kiedyś wysiadł mi akumulator i byłam zmuszona ze skorzystania z fachowej męskiej pomocy popychowej. Panowie pchali najmocniej jak mogli, a nie było lekko bo pchali poloneza hihi. Kiedy i oni i ja po kilkudziesięciometrowej popychance stracili juz wszelkie nadzieje, ja spostrzegłam, że mam nieprzękręcony kluczyk. Dobrze, że oni tego nie zobaczyli bo z pewnością zasapani i spoceni wyciągnęli by mnie za włosy z samochodu. Oczywiście po przekręceniu kluczyka samochód ruszył po paru metrach.
|
2005-11-04, 09:21 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
|
2005-11-04, 09:24 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 636
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
to ja jestem jakaś inna, prawo jazdy zrobiłam jeszcze gdy mozna bylo w wieku 17 lat mieć- teraz mam 20. Pamiętam, że chyba przez pierwsze poł roku po zdanym egzaminie rodzice jezdzili zawsze ze mną (co mi się bardzo nie podobało) ale później dali juz spokój. Dzis nie wyobrazam sobie życia bez jezdzenia bo poprstu uwielbiam jeździć. Drugi raz z rzędu byłam zmiennikiem kierowcy do Oslo więc chyba nie ma tak źle skoro mi zaufali.
Ale najważniejsze to nie panikować, zacząć jeździć z kimś, NIE PODDAWAĆ się, bo myśle ze to kwestia czasu spędzenia w samochodzie i poprostu zaufania do samego siebie i pojazdu. POzdrrawiam i życze powodzenia
__________________
|
2005-11-04, 10:31 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja mam prawko od 4miesięcy. I też się bałam na początku. Tyle, że ja wsiadałam i jechałam. Cała zdenerwowana, z trzęsącymi się nogami, ale jechałam. I tak się nauczyłam. Nie lubię jeździć sama, wolę z kumpelą, która ze mną robiła prawko. Jak siedzi obok mnie czuję się pewniej, bo w razie czego konsultujemy się w sprawie przepisów itp. Nie lubię natomiast jeździć z rodzicami albo bratem - ciągle gadają "zwolnij" albo "zmień bieg". Nic nie mam prawa zrobić sama, bo oni wszystko wiedzą lepiej. Niedawno miałam stłuczkę (nie z mojej winy, ale jestem sierota-i mandat przyjęłam, nie potrafiłam nawet wyjaśnić wszystkiego policjantom; jako że miałam krócej prawko niż drugi kierowca uwierzyłam, że to moja wina ) i po niej przez jakiś miesiąc nie jeździłam w ogóle. Parę dni temu znów wsiadłam i stwierdzam, że oduczyłam się jeździć, nie sprawa mi to już przyjemności, męczę się, boję się każdego manewru tak jak wtedy, gdy poraz pierwszy wsiadłam za kierownicę z prawkiem w ręku. To chyba jakiś uraz. Ciekawe kiedy mi przejdzie? Bynajmniej staram się jeździć, i nie odpuszczę dopóki znów nie będę się pewnie czuć za kierownicą.
A wiecie do mnie najbardziej denerwuje? Jak jadę z jakimś kolegą i on stwierdza, że nie czuję się pewnie za kierownicą, nerwowo zmieniam biegi, że na nie spoglądam. Tej pewności to przecież nauczę się z czasem. Oni mają własne auta, paroletni staż, na początku pewnie też tak jeździli. Praktyka czyni mistrza przecież.
__________________
|
2005-11-04, 10:39 | #38 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje Edytowane przez layla_lbn Czas edycji: 2009-04-28 o 15:46 |
|
2005-11-04, 10:57 | #39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 052
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
O mamo, właśnie byłam na przejażdżce, sama!
Zrobiłam 2 kółka no około mojego osiedla (małe miasteczko). Bilans: -zajechałam drogę jakiemuś PKS-owi (dobrze, że jechał powoli, bo by przywalił we mnie), -problemy z zakętami - mam dosyć długi samochód i nie mogę go wyczuć (silnik też mógłby mieć słabszy, bo lekko dodam gazu, a on gna jak szalony ). -do garażu wjeżdżałam chyba z 20 minut (nie mogłam sie ustawić), przy czym silnik gasł mi ok. 30 razy, a na koniec przywaliłam w ścianę (na szczęście stały przy niej jakies worki) -ręcę i nogi trzęsą mi się tak, że ledwo wyszłam z samochodu, a przy zamykaniu go, kluczyk upadł mi 3 razy. Ale i tak jestem z siebie dumna! Layla_lbn, jesli czujesz sie pewnie, to na pewno bedzie z Ciebie dobry kierowca (niezależnie, kiedy zdasz ten egzamin, oczywiście trzymam kciku, że to bedzie teraz). Ja zdałam za 4. razem i to chyba tylko dlatego, bo pani (tak, tak) egzaminator się nade mną ulitowała (widziała, jak przerażona byłam). Poprosiła mnie tylko, żebym w nalbliższym czasie nie jeźdźiła po Krakowie, tylko najpierw poćwiczyła w swojej mieścinie. O rany, ale mi sie jeszcze ręcę trzęsą.... Ufff.....
__________________
|
2005-11-04, 11:00 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Gratuluję
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
2005-11-04, 11:02 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja nie wiem czy sie boję czy nie ..na pewno troche...prawko zrobiłam w śierpniu zeszłego roku...i teraz jak mam jechać to wolę jechać sama lub z bratem a nie lubie wozić rodzinki bo oni lubią mi tlumaczyć co i jak (tata jest kierowcą z zawodu więc wiadomo o co chodzi ) a ja się wtedy denerwuje a oczywiście wtedy bardzo często mi gaśnie silnik np. na skrzyzowaniach albo pod gore ...a wtedy jest jeszcze gorzej..większe nerwy Do miasta też nie lubię jechać ale ze względu na skrzyżowania no i innych kierowcó i pieszych Ale mam nadzieję, że mi przjedzie Pozdrowienia dla wszytskich "kierowców" i kierowców
|
2005-11-04, 11:13 | #42 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 052
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Dziękuje Różowy Strachulcu.
Ciesze się, że założyłam ten wątek, bo Wasze historie dodały mi siły i odwagi. Mam nadzieję, że innym "przerażonym" również.
__________________
|
2005-11-04, 11:16 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
|
2005-11-04, 11:34 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 4 194
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ewka - to wielkie gratulacje, że się odważyłaś. A te wszystkie rzeczy, które cię dzisiaj spotkały interpretuj na swoją korzyść.Może byc tylko lepiej.
Co do upadających kluczyków, przypomniała mi się moja koleżanka. Kiedys bardzo się spieszyła, pakowała bagaże, ciągle biegała po coś do domu itd. Nagle zauważyła, że nie ma kluczyków. Wybebeszyła torebkę, przeszukała cały dom i nic. Doszła do wniosku, że musiała zatrzasnąć kluczyki w samochodzie, ale że było już ciemno w samochodzie nic nie zauważyła. Wezwała speca od otwierania samochodów, zabuliła stówkę a po chwili znalazła kluczyki ......obok samochodu. |
2005-11-04, 12:22 | #45 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 291
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Ciesze sie, jesli choc troszke pomoglam i gratuluje pierwszego sukcesu |
|
2005-11-04, 14:08 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
ja mam prawko jazdy, i doarazu zaczelam jeździc samochodem.. by nie zappomniec jak to sie robi bo przerwa moze zaszkodzic teraz prawko ma juz ponad miesiac i smigam smialo
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje DUKAM |
2005-11-04, 14:13 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Ja po zdaniu prawka też śmigałam po Poznaniu, potem pojawił się pewien facet (mieliśmy się nawet pobrać), który nie chciał żebym jeździła - bo po co skoro on mnie może wozić. Po latach doszłam do wniosku ze to były początki kontrolowania mnie. I że byłam totalnym głupolem że się na to zgodziłam bo teraz byłabym już naprawdę dobrym kierowcą (od wielu osób słuszałam ze mam zadatki na świetnego kierowcę).
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
|
2005-11-04, 14:18 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje DUKAM |
|
2005-11-04, 14:19 | #49 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
__________________
Potłuczydło. |
|
2005-11-04, 14:26 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
|
2005-11-04, 14:34 | #51 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja zaczelam jezdzic dopiero po 7 latach od wydania prawka. Tak sie balam.
Teraz tez sie boje i raczej jezdze tylko na znanych mi trasach. Najwieksza trauma dla mnie jest parkowanie, zmiana pasow w duzym ruchu i wlaczenie sie do zapchanej autostrady. |
2005-11-04, 14:34 | #52 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 576
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
w tym roku bylismy autkami w chorwacji na wakacjach. w drodze powrotnej robilam za kierowce i wiozlam 4 osoby. balam sie troche bo znajomi to byli wytrawni kierowcy, ale pochwalili mnie na koniec i dzieki temu zyskalam pewnosc siebie. a kiedys twierdzilam, ze sie po prostu nie nadaje na kierowce - to nie prawda kazdy sie moze nauczyc. potrzeba tylko troche czasu. zycze wiec wszystkim powodzenia i wytrwalosci, bo to bedzie na pewno potrzebne - bledy sie zdazaja, ale dzieki temu sie uczymy. ale sie rozpisalam. pozdrawiam |
|
2005-11-04, 14:36 | #53 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 2 639
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
|
|
2005-11-04, 14:45 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
no aj tam po autostradach jeszcze nie jeźdze... i moze dlatego rece mi sie nie trzesa.. chociaz denerwuje mnie taka pewnsoc niektorych kierowco, ktorzy mowia ''I hajdana do przodu!!!'' i gaz do dechy
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje DUKAM |
2005-11-04, 16:20 | #55 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
a w ogole, to czemu ten strach ujawnia sie tak czesto u kobiet??? jakos nie znam zadnego faceta, ktory mialby z tym problem... ukrywaja to czy ich to po prostu nie dotyczy? hm... trzymajcie sie babki - kierowcy! (nawet nie ma zenskiej formy tego wyrazu!) |
|
2005-11-04, 16:21 | #56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Gratuluje!!!!!
Mnie też dodałyście otuchy Coraz bardziej się przekonuje aby chcociaż spróbować... Tata się ucieszy TŻ pewnie mniej ale przy najbliżeszj okazji wsiąde za kółko (oczywiści gdzieś na odludziu) |
2005-11-04, 16:27 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
|
2005-11-04, 16:39 | #58 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
ewka.mnk bedzie dobrze! to raczej normalne uczucie po otrzymaniu prawka. Tez tak mialam. Zreszta choc prawko mam juz kilka lat, dopiero teraz szykuje sie psychicznie aby jezdzic na dluzsze trasy miedzymiastami. Polecam cwiczenie z pasazerem, ktory tez ma prawko i wrazie w. podpowie. Praktyka czyni mistrzem. I pamietaj- nie przejmuj sie , ze trabia, bo np. zgaslo na skrzyzowaniu, "nie odrazu Krakow zbudowano" 3mam za Ciebie kciuki
__________________
Irmi " I`m forever blowing bubbles pretty bubbles in the air.." |
2005-11-04, 17:27 | #59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 582
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
heh nie martw sie... moja mamuśka ma prawko od 20 kilku lat ... jak mówi 3 razy siadła za kierownica
|
2005-11-04, 17:36 | #60 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Juz nie wspominam o jakosci drog, za ktore slono placa uzytkownicy. Autostrada na Villach jest straaaasznaaaa, zawsze sie boje, ze zawieszenie mi zostanie na drodze. Dlaczego w Niemczech autostrady sa bezplatne i dobrej jakosci, a w Austrii niektore odcinki sa takie, ze mozna sie pochlastac? I ten ich jezyk, kiczowate domeczki w kiczowatych wioseczkach (kiedys porobie zdjecia, bo czegos takiego nawet w Bawarii nie widzialam)... bosz, co za kraj Dopsz, bo z tematu zlazlam
__________________
Potłuczydło. |
|
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (1 użytkowników i 1 gości) | |
PieceOfMeWantToBeNasty |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:24.