Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów. Część V

[kreconowlosa]

Tygrryska - uwielbiam Twoje włosy są cudne cały czas
w ogóle pamiętam jak zajrzałam tu 1wszy raz i pisałyśmy ciągle o włosach. zawsze to miło wspominam i jakoś tak fajnie się robi

[natalkaa7522]

Tygrryska ale masz jasne włosy naturalne Zazdroszczę.

[Earl_Grey]

Kat123, super włosy, takie lśniące, widać, ze zdrowe I ładne masz fale Już się nie mogę doczekać aż i ja będę miała dłuższe i dłuższe swoje naturalki, i się zaczną ładniej kręcić/falować.

Tygryska - u ciebie to bardzo naturalnie cały czas wyglądało, odrost, jakbyś miała ombre, albo rozjaśnione na słońcu. A w ogóle to bardzo ładny kolorek masz

A mi właśnie dzisiaj minął 8 miesiąc nie farbowania. Czyli chyba dużo. Aczkolwiek jak patrzę na odrost to nie wiem, czy tak dużo, jakoś wolno rosną Albo inaczej - nie rosną tak szybko jakbym chciała Ciężko też mi już teraz zmierzyć odrost, więc nie wiem, jaki jest miesięczny przyrost. Ale tydzień temu zmierzyłam kosmyk włosów z przodu, to w ciągu miesiąca zobaczę o ile się wydłużył.

Ostatnio bawię się 2 razy w tygodniu olejkiem z papryką, wcieram w skalp na pół godziny przed myciem, może to dopomoże trochę moim włoskom i zdopinguje do szybszego przyrostu

A gdzie można dostać taką szczotkę TT i za ile? Ogólnie mam włosy już do połowy pleców prawie, plączą się, wyrywam je czasem czesząc, ogólnie jest boleśnie. Pomimo tego, że mam grzebień z dosyć szerokim rozstawem ząbków, to może przydałoby się coś lepszego jednak.

[kreconowlosa]

dziewczyny, co byście polecały kupić do włosów? bo mam troszkę pieniędzy i chcę sobie coś kupić na urodziny

[Tygrryska]

Napisane przez kreconowlosa

Tygrryska - uwielbiam Twoje włosy są cudne cały czas
w ogóle pamiętam jak zajrzałam tu 1wszy raz i pisałyśmy ciągle o włosach. zawsze to miło wspominam i jakoś tak fajnie się robi

dziekuje
kiedys chyba bylo tez wiecej zdjec odrostow, wiekszosc tak co miesiac dawala zdjecie

Napisane przez natalkaa7522

Tygrryska ale masz jasne włosy naturalne Zazdroszczę.

dziekuje
mi sie wlasnie wydaje ze ciemniejsze wlosy wygladaja ladniej

Napisane przez Earl_Grey

Tygryska - u ciebie to bardzo naturalnie cały czas wyglądało, odrost, jakbyś miała ombre, albo rozjaśnione na słońcu. A w ogóle to bardzo ładny kolorek masz

dzieki
niby u mnie roznica nie byla najgorsza ale i tak nie ma to jak jednolity kolor w koncu

Napisane przez Earl_Grey

A mi właśnie dzisiaj minął 8 miesiąc nie farbowania. Czyli chyba dużo. Aczkolwiek jak patrzę na odrost to nie wiem, czy tak dużo, jakoś wolno rosną Albo inaczej - nie rosną tak szybko jakbym chciała Ciężko też mi już teraz zmierzyć odrost, więc nie wiem, jaki jest miesięczny przyrost. Ale tydzień temu zmierzyłam kosmyk włosów z przodu, to w ciągu miesiąca zobaczę o ile się wydłużył.

8 miesiecy to juz ladny okres czasu

Napisane przez kreconowlosa

dziewczyny, co byście polecały kupić do włosów? bo mam troszkę pieniędzy i chcę sobie coś kupić na urodziny

pytanie brzmi co juz masz
mnie by kusila wlasnie szczotka TT albo khadi

[aprilrain]

Może jeszcze się pochwalę, tak teraz wygląda mój odrost. To drugie zdjęcie to włosy puszczone do przodu, żeby lepiej uchwycić efekt.

[kreconowlosa]

Napisane przez Tygrryska

pytanie brzmi co juz masz
mnie by kusila wlasnie szczotka TT albo khadi

tu bardziej drewniany grzebień
a o khadi też myślałam

[natalkaa7522]

Tygrryska, a mi się właśnie jaśniejsze podobają

aprilrain, ale masz jasne włosy!

[aprilrain]

Napisane przez natalkaa7522

aprilrain, ale masz jasne włosy!

Chyba przez farbowanie mi zjaśniały, blondyna się robię. (a może to wina szamponu rumiankowego, bo słyszałam, że fajnie rozjaśnia hennę więc twardo w nim myję, ale znając moje szczęście to zadziała tylko na naturalki ).

[201604291140]

moje włoski po osiągnięciu spektakularnych 9mm w kilka dni zatrzymały się na amen ;( zawsze wydawało mi się, że naturalki miałam ciemniejsze, o bardziej nasyconym kolorze, a te są ciut bee...

[aprilrain]

Animale, mi też zawsze się wydawało, że mam ciemniejsze włosy. Może to kwestia kontrastu z farbowańcami.

[Kicia131]

Zdecydowanie to kwestia kontrastu! Zobaczcie chociażby w moim albumie, jak wyglądał mój odrost jak był malutki, a jak później. Zdjęć z teraz nie mam, może zrobię w przyszłym tygodniu
Buziaki i nie załamywać mi się tu proszę! Wszystkie wytrwamy w naszych postanowieniach i będziemy miały piękne naturalki

[Tiku]

Skrzywdziłam siebie w grudniu 2010 roku, kiedy pozbyłam się swojego naturalnego koloru, od razu krzywdząc je trwałą(!) farbą. Joanna Naturia. Mało tego, na czarno, czyli w sumie najgorszym wyborem dla mojej delikatnej kolorystycznie, a ostrej rysami urody... jak łatwo się domyślić, o włosach nie wiedziałam wtedy właściwie nic.
Dowody mojej niewiedzy fryzjerskiej? Myślałam, że jestem brunetką, kiedy moje włosy jak się okazuje po latach mają kolor ciemnego blondu, coś w deseń tonu 8. Nienawidziłam tego koloru szczerze, a mocny czarny wydał mi się spełnieniem marzeń... kiedy dwa lata później spojrzałam na efekt przyciemnienia o 7 tonów... cóż, załamałam się, delikatnie ujmując. Wyglądałam jeszcze gorzej niż przedtem, a co lepsze, nie wiedziałam, jak tego koloru się pozbyć. I tak kładłam jasne farby, licząc, że to zminimalizuje groźnie wyglądającą czerń. Wiadomo, jaki musiał być za każdym razem mój zawód.
Co by było śmieszniej i jednocześnie tragiczniej dla moich włosów: rzadko obcinałam końce (fobia przed fryzjerem), a do tamtego roku (a dokładniej, wakacji!), moja pielęgnacja była oparta tylko i wyłącznie o szampon. Nie farbowałam je więc od czasu czerwca aż do listopada, raz tylko w międzyczasie mając romans z szamponetką. Był czarny na końcach, rude przejście przez brązowe farby od Joanny (dla chłodnego typu to niemal morderstwo wobec urody), a odrost coraz dalej... aż inteligentne dziecko po długim czasie regeneracji pomyślało, że zafarbuje znowu. Na jaki?
NA CZARNY. [*]
Bo dziecko pomyślało, że jak teraz włosy bardziej lśnią, to i czarne będą ładniej przy mnie wyglądać. W końcu kiedyś myślałam, że jestem zimą.
A jak pomyślałam, tak zrobiłam. I miesiąc potem rozjaśniłam, licząc, że to zakryje.
Sylwestrowe szaleństwo, znajoma i jeden! rozjaśniacz jako gwarancja rozjaśnienia tej czerni. Efekt... żółty placek na środku głowy, końce ciemnorude. Nawet na moje krótkie włosy, lekko zarośniętego boba, jedno opakowanie widać nie starczyło... z drugiej strony, przecież mogła ten rozjaśniacz rozcieńczyć i, mając większą ilość słabszego, równomiernie rozjaśnić na ten rudy... no nic.
Pofarbowałam dzień później, wspomniany w podpisie 2 stycznia 2013 rok (w zapisie japońskim, co by łatwiej mi zapamiętać tę ważną dla włosów datę). Żółty placek stał się rudo-brązowy, a końce ciemnobrązowe. Zasługa również Joanny, lecz już nie Naturii, ale Multi Cream Color.

Patrzę na swoją przeszłość włosową i wiem, że nie chcę już tego. Katowałam je, dziwiąc się jeszcze, czemu nie są piękne. Nie czułam się przez nie piękna. Postarzyłam się na własne życzenie. Podkreśliłam niedoskonałości urody, skazując się na dodatkowe kompleksy.
Nie zapuszczę ich, jeśli końce przy jakiejkolwiek próbie uzyskania długości się kruszą.
DOSYĆ. Jak chcę zdrowe włosy, to nie chcę romansu z farbami, na pewno nie drogeryjnymi... nie rozjaśnię ich już nigdy. Miast zmieniać kolor, poświęcę włosy na kolejne odżywki, maski, rzeczy dla ich ratunku... chcę być piękna.
Mój odrost: 3mm. Powodzenia mi życzcie tak jak ja mocno życzę spełnienia celu Wam. ♡♡♡

[Gosia_14]

Napisane przez Kicia131

Zdecydowanie to kwestia kontrastu! Zobaczcie chociażby w moim albumie, jak wyglądał mój odrost jak był malutki, a jak później. Zdjęć z teraz nie mam, może zrobię w przyszłym tygodniu
Buziaki i nie załamywać mi się tu proszę! Wszystkie wytrwamy w naszych postanowieniach i będziemy miały piękne naturalki

Ty już miałaś w sierpniu tak duży odrost,to teraz w grudniu nie masz już samych naturalek? Ja jestem coraz pewniejsza,że wytrwam,jak widzę swój kolor to mi się wydaje taki ładny,chociaż nigdy nie zachwycał.

[Kicia131]

Napisane przez Gosia_14

Ty już miałaś w sierpniu tak duży odrost,to teraz w grudniu nie masz już samych naturalek? Ja jestem coraz pewniejsza,że wytrwam,jak widzę swój kolor to mi się wydaje taki ładny,chociaż nigdy nie zachwycał.

heh, nie mi włosy rosną bardzo powoli ale jak w lutym wycieniuję to raczej będę miała już swoje

[aprilrain]

Tiku, dasz radę. Tak jak i my wszystkie. Życzę powodzenia

[201604291140]

Napisane przez Kicia131

Zdecydowanie to kwestia kontrastu! Zobaczcie chociażby w moim albumie, jak wyglądał mój odrost jak był malutki, a jak później. Zdjęć z teraz nie mam, może zrobię w przyszłym tygodniu
Buziaki i nie załamywać mi się tu proszę! Wszystkie wytrwamy w naszych postanowieniach i będziemy miały piękne naturalki

Faktycznie, twoje początkowe odrosty przy rozjaśnianych włosach wyglądały na bardzo ciemne, a teraz, jak włosy są niemal całe naturalne, to wyglądają na jaśniutkie.
Moje odrościochy jeszcze nie są widoczne, mają 1cm. Są strasznie szaro- bure. Do tego z przodu farbowańce mam ciemne rudawe, a z tyłu spłukały się do zielonkawego średniego blondu -.- Wiecznie chodzę w związanych włosach, najczęściej robię francuza z podwiniętą kitką pod włosy - i jakoś to wygląda.

[licorne]

Hej, przyszłam się pochwalić/pożalić odrostem. Nie farbuję już 7 miesięcy, ostatni raz jakoś w połowie czerwca. Wspomagałam je trochę drożdżami, ale niewiele to dało. Moje włosy są takie jak je zapamiętałam - mysie. Ale zaczęłam używam produktów z rumiankiem, mam nadzieję, że je trochę rozjaśni.

[Gosia_14]

Ładni odrost Ja dziś dokładnie zmierzyłam i jest 10 cm Kurczee ale mam takie żółte te włosy farbowane,nie mogę patrzeć na nie.Chyba kupię ten szampon fioletowy z Joanny,on chyba na naturalki nie działa,prawda? No i pije codziennie pokrzywę i drożdże,a i wcieram wodę brzozową.

[Tygrryska]

Chyba pojde jutro podciac wlosy

[monika1983k]

zrobiłam sobie zdjecię lekko wysuszonych włosów lepiej widac zdrowy odrost niestety na samym czubku głowy odrost jest najmniejszy chyba mocno tam poniszczyłam włosy mam ochote sciąć je wszystkie i zapuszczac zdrowe przynajmniej do września czy któras z Was tak zrobiła ? zastanawiam sie czy włosy szybciej by wtedy rosły nie byłyby obciążone tymi zniszczonymi... z drugiej strony jak sie zetnę na chłopaka to mężowi się to nie spodoba

[Tygrryska]

makeupnotwar sciela wlosy na krotko
plus jeszcze ktos tylko nie pamietam nicka

a co chcesz we wrzesniu farbowac?

[Ilsa Lund]

hej dziewczynki, wróciłam ze szpitala i nadrabiam zaległości na bloggerze czytając stare posty. Widzę że ktoś pojechał po kręconowłosej masakra, ja jeszcze nie miałam hejtu
a narkozy nie miałam także nie będą lecieć mi włosy

[monika1983k]

no tego to jeszcze nie wiem jednego dnia chciałabym rozjaśnic te farbowane bo mi sie teskni do blondu potem znowu mysle zeby sciać do równej długości na boba i hodować zdrowe z połamańcami na pewno przez najblizsze pol roku nic z nimi nie zrobie bo nie wiem jak zareaguje na zapach farby i czy cos w ogole by wyszło, ten odrost na tycj zdjeciach jest przekłamany tzn. kolor wychodzi ze tak naprawde to mam ciemny ciemny blond a nie kasztanowe

[Tygrryska]

Bylam u fryzjera
co prawda musze znow korzystac ze spinek, wsuwek albo opasek

ale poszlo prawie wszystko farbowane

zobacze pozniej na mokro ile zostalo farbowancow, ale generalnie bardzo malo

[Moddy]

Napisane przez dudzia22

Zmień fryzjerkę i nigdy już nie idź farbować u niej włosów! Ja na razie nie chce wracać do naturalnego, co prawda mój nowy kolor jest lekko ciemniejszy od naturalnego, ale mnie się podoba. Mogę za to polecić Wam szampon Toniego& Guy'a. Mają w swojej ofercie taki bardzo silny szampon, który raz na jakiś czas może być używany, np. po mocnym utrwaleniu. Jak wrócę do domu sprawdzę Wam dokładnie jak się nazywa

Pewnie chodziło o Toni&Guy Cleanse, taki w jasnej butelce. Też słyszałam że dziewczyny go używają żeby szybciej pozbyć się koloru z włosów.

[201604291140]

powiem wam dziewczyny że już mnie zupełnie przestało kusić farbowanie włosów . już nie chodzę codziennie po kilku drogeriach oglądając farby - teraz szukam tylko czegoś nawilżającego na włosy i odżywczego do skalpu, a na farby tylko zerknę przelotnie (przyzwyczajenie). teraz jak widzę że przedziałki mi się ostro zagęszczają, włosy mi nie wypadają, lepiej wyglądają i się układają wolę wydać kasę na wcierki i suplementy, które zaprocentują gdy naturalsy mi odrosną, oraz w nawilżające odżywki i maski, by farbowańce jakoś się trzymały. nie żałuję ciachniętych końcówek i cieszę się z każdego kolejnego 1mm naturalnego odrostu - a mierzę kilka razy dziennie, jak szalona

[natalkaa7522]

Napisane przez Tygrryska

Bylam u fryzjera
co prawda musze znow korzystac ze spinek, wsuwek albo opasek

ale poszlo prawie wszystko farbowane

zobacze pozniej na mokro ile zostalo farbowancow, ale generalnie bardzo malo

Pokaż fote

[Tygrryska]

Napisane przez natalkaa7522

Pokaż fote

niby zdjecia robilam w ciagu dnia, ale oswietlenie kiepskie
mam jakis cm farbowanych koncowek z przodu

[Earl_Grey]

Tygryska, super

A mnie też ostatnio jakoś mniej kusi farbowanie, właściwie od kilku tygodniu wcale o tym nie myślę, tylko o tym, żeby mi włosy jak najszybciej rosły