Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ X

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Dzisiaj w TK Maxx udało mi się wypatrzeć parę naturalnych rzeczy, oprócz oczywiście wyłowionego przez Was już wcześniej peelingu Sukin :
http://pureplantspa.com/catalog/prod...us/category/8/
http://pureplantspa.com/catalog/prod...ub/category/7/
http://pureplantspa.com/bath-body/ma...-free-bodywash
http://www.creationsgarden.com/store...idCategory=102
oraz o zapachu lemongrass; było też trochę mydełek Olivia Care w pięknych opakowaniach i nowy zapach- granat
Widziałam jeszcze olejek do masażu Plantilife oraz zestaw ich olejków eterycznych, ale był dość drogi (130 zł), no i oczywiście stały asortyment- kremy Dr. Scheller i Absolute Organic i Organic Ocean
Skusiłam się jedynie na słodycze wielkanocne (na prezenty) oraz wielką, zieloną miskę bambusową do sałatek z podwójnym dnem- pierwsze perforowane (może wtedy służyć jako ociekacz) po zdjęciu drugiego dna w kształcie podstawki Wygląda to na tworzywo sztuczne, a jest wykonana z włokien bambusa, naturalnego spoiwa i naturalnych farb
A, i jeszcze ciemnozielony ceramiczny pojemnik, wazonik lub osłonka na świeczkę- jak kto woli w kształcie ściętego karczocha

[beeets]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;45425570]Dzisiaj w TK Maxx udało mi się wypatrzeć parę naturalnych rzeczy, oprócz oczywiście wyłowionego przez Was już wcześniej peelingu Sukin :
http://pureplantspa.com/catalog/prod...us/category/8/
http://pureplantspa.com/catalog/prod...ub/category/7/
http://pureplantspa.com/bath-body/ma...-free-bodywash
http://www.creationsgarden.com/store...idCategory=102
oraz o zapachu lemongrass; było też trochę mydełek Olivia Care w pięknych opakowaniach i nowy zapach- granat
Widziałam jeszcze olejek do masażu Plantilife oraz zestaw ich olejków eterycznych, ale był dość drogi (130 zł), no i oczywiście stały asortyment- kremy Dr. Scheller i Absolute Organic i Organic Ocean
Skusiłam się jedynie na słodycze wielkanocne (na prezenty) oraz wielką, zieloną miskę bambusową do sałatek z podwójnym dnem- pierwsze perforowane (może wtedy służyć jako ociekacz) po zdjęciu drugiego dna w kształcie podstawki Wygląda to na tworzywo sztuczne, a jest wykonana z włokien bambusa, naturalnego spoiwa i naturalnych farb
A, i jeszcze ciemnozielony ceramiczny pojemnik, wazonik lub osłonka na świecznik- jak kto woli w kształcie ściętego karczocha [/QUOTE]

i nie kupiłaś

piękne zakupy do domu

[Kretka666]

Napisane przez Korah

Czekam z niecierpliwością, jak po umyciu szamponem, a tonik teraz wyczytałam, że ma formułę żelową, prawda to?

Szampon testy będzie miał dopiero w czwartek, bo wczoraj akurat myłam włosy. Tonik ma trochę żelową konsystencję, nie jest wodą Nakładam tonik wacikiem i na waciku już konsystencję ma normalną, wchłania się w materiał. Jest bardzo czerwony i ma ciekawy zapach, hm, może to ten hibiskus? Nie wiem jak pachnie hibiskus Żel do higieny intymnej w porządku, jak to żel, nie mam już od kilku lat problemów intymnych, więc wystarczy mi odświeżenie. Żel do twarzy wczoraj testował TŻ i mówił: "pachnie jak Amol i jest oporowy (czyt. w działaniu jak mydło, stwarza opór na skórze), ale nie mam w sumie do czego się przyczepić"

[Korah]

Napisane przez Kretka666

Szampon testy będzie miał dopiero w czwartek, bo wczoraj akurat myłam włosy. Tonik ma trochę żelową konsystencję, nie jest wodą Nakładam tonik wacikiem i na waciku już konsystencję ma normalną, wchłania się w materiał. Jest bardzo czerwony i ma ciekawy zapach, hm, może to ten hibiskus? Nie wiem jak pachnie hibiskus Żel do higieny intymnej w porządku, jak to żel, nie mam już od kilku lat problemów intymnych, więc wystarczy mi odświeżenie. Żel do twarzy wczoraj testował TŻ i mówił: "pachnie jak Amol i jest oporowy (czyt. w działaniu jak mydło, stwarza opór na skórze), ale nie mam w sumie do czego się przyczepić"

A tonik jak działa, nawilża, lepi się? Mnie żel rumiankowy bezczelnie wysusza.

Ja dziś będę testować szampon Alterry, to dam znać czy mi przypasował. I dwufazowiec różany AMB od Beeets

[beeets]

Trafiłam na 2 stoiska naturalne:

kosmetyki z Izraela, ceny niestety porażały, bo kremy za 400-600 zł
http://www.gratiaecosmetics.com/

kosmetyki z Maroka z eco cert. był np. macerat z kwiatów opuncji figowej za 51 zł, a olejek z nasion opuncji figowej 30 ml za 151 zł

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez beeets

i nie kupiłaś

piękne zakupy do domu

Ups...to nie miska, tylko doniczka ekologiczna http://www.rossosinternational.com/e...pot-grass.html
ale robią też miski dla psów, więc może powinna być w porządku...

[beeets]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;45430329]Ups...to nie miska, tylko doniczka ekologiczna http://www.rossosinternational.com/e...pot-grass.html
ale robią też miski dla psów, więc może powinna być w porządku...[/QUOTE]

ładna ta misko-doniczka zrób z niej miskę, nikt nie zauważy

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez beeets

ładna ta misko-doniczka zrób z niej miskę, nikt nie zauważy

Ale chodzi mi o to, czy się nada do kontaktu z żywnością, ale skoro dla zwierząt jest ok i materiały wyłącznie naturalne, to myślę, że powinna, ale pewnie nie ma odpowiednich atestów
A już planowałam sobie, jak to fajnie się sprawdzi jednocześnie i do odsączania np. sałaty, i do serwowania, bo po założeniu dna można wlać sos, wymieszać i od razu podawać

[beeets]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;45430540]Ale chodzi mi o to, czy się nada do kontaktu z żywnością, ale skoro dla zwierząt jest ok i materiały wyłącznie naturalne, to myślę, że powinna, ale pewnie nie ma odpowiednich atestów
A już planowałam sobie, jak to fajnie się sprawdzi jednocześnie i do odsączania np. sałaty, i do serwowania, bo po założeniu dna można wlać sos, wymieszać i od razu podawać [/QUOTE]

ja myślę, że do rzeczy na zimno typu sałatki, to jak najbardziej. z gorącymi potrawami miałabym problem. nasze pupile mają z tego samego miski, to myślę, że tworzywo jest bezpieczne też dla ludzi.
Patrzcie, jacy prawdziwi przyjaciele
http://www.youtube.com/watch?v=72y_5bM5bJU

[Kretka666]

Napisane przez Korah

A tonik jak działa, nawilża, lepi się? Mnie żel rumiankowy bezczelnie wysusza.

Ja dziś będę testować szampon Alterry, to dam znać czy mi przypasował. I dwufazowiec różany AMB od Beeets

Na pewno nie wysusza. Zawsze na początku używania ciężko mi powiedzieć czy coś typu tonik, myjadło nawilża. Trochę napina skórę, ale w pozytywnym sensie. Nie musiałam od razu na szybko nakładać kremu. Nie lepi się.

Daj znać jak szampon

[Iwi82]

Napisane przez beeets

Trafiłam na 2 stoiska naturalne:

kosmetyki z Izraela, ceny niestety porażały, bo kremy za 400-600 zł
http://www.gratiaecosmetics.com/

kosmetyki z Maroka z eco cert. był np. macerat z kwiatów opuncji figowej za 51 zł, a olejek z nasion opuncji figowej 30 ml za 151 zł

Gdzie te stoiska??? Bo może skusiłabym się na ten olejek hmmm

[karnawal]

Napisane przez Korah

A tonik jak działa, nawilża, lepi się? Mnie żel rumiankowy bezczelnie wysusza.

Ja dziś będę testować szampon Alterry, to dam znać czy mi przypasował. I dwufazowiec różany AMB od Beeets

Ten żelu rumiankowy z tego co widzę ma w składzie 2% kasu salicylowego więc pewnie przez to. Ja mam cerę mieszaną wiec dla mnie powienien być ok. Kończę teraz mydło aleppo i zastanawiam sie czy kupić ten żel z Sylveco czy może z żel rozjaśniający z Lavery. Hmmm no i mam dylemat...

[Korah]

Napisane przez karnawal

Ten żelu rumiankowy z tego co widzę ma w składzie 2% kasu salicylowego więc pewnie przez to. Ja mam cerę mieszaną wiec dla mnie powienien być ok. Kończę teraz mydło aleppo i zastanawiam sie czy kupić ten żel z Sylveco czy może z żel rozjaśniający z Lavery. Hmmm no i mam dylemat...

Ja mam cerę tłustą, ale nie lubi się zbytnio z żelami, żadnymi, nawet naturalnymi, może dlatego, że jest wrażliwa i też już dojrzała, a ten Sylveco odwodnił mi skórę, tzn prawie, bo od razu odstawiłam, jak tylko zaczął siać spustoszenie. Kwas salicylowy lubię od zawsze i mam uodpornioną skórę, bo używałam już różnych kwasów. Postanowiłam dać mu szansę i latem do niego wrócić, więc czeka w szafce, ale tylko ze względu na to, że wiele osób go chwali. Moja gęba zdecydowanie woli mydła i glinki, niż żele. Podsuszają, ale nie odwadniają, nie wysuszają jej na wiór, a żele niestety to robią.

[beeets]

Napisane przez Iwi82

Gdzie te stoiska??? Bo może skusiłabym się na ten olejek hmmm

tu jest ich sklep internetowy i ten olej z opuncji, ma eco cert
http://marokosklep.com/olej_z_opuncj...y,142,249.html

[Klolcia]

Napisane przez karnawal

Ten żelu rumiankowy z tego co widzę ma w składzie 2% kasu salicylowego więc pewnie przez to. Ja mam cerę mieszaną wiec dla mnie powienien być ok. Kończę teraz mydło aleppo i zastanawiam sie czy kupić ten żel z Sylveco czy może z żel rozjaśniający z Lavery. Hmmm no i mam dylemat...

O którym żelu rozjaśniającym mówisz, bo ja miałam jakiś, może to ten?

[Iwi82]

Napisane przez beeets

tu jest ich sklep internetowy i ten olej z opuncji, ma eco cert
http://marokosklep.com/olej_z_opuncj...y,142,249.html

dzięki

[jadzia_jadzia]

Napisane przez anula_ga

świnka-skarbonka pewnie już się pod szafą schowała

Kurde..już się boję...


A śmiem donieść, że mydło z Maurelii niestety było winowajcą i wysuszyło mi gębę. Jest fajne, ale w moim przypadku tylko do ciała. Intymnie też się nadaje, ale moja gęba reaguje przesuszem. Co więcej..szampony waniliowy i ten z korzeniem poszły do kąpieli

[Kretka666]

Jadzia, czemu do kąpieli poszły szampony?

[karnawal]

Napisane przez Korah

Ja mam cerę tłustą, ale nie lubi się zbytnio z żelami, żadnymi, nawet naturalnymi, może dlatego, że jest wrażliwa i też już dojrzała, a ten Sylveco odwodnił mi skórę, tzn prawie, bo od razu odstawiłam, jak tylko zaczął siać spustoszenie. Kwas salicylowy lubię od zawsze i mam uodpornioną skórę, bo używałam już różnych kwasów. Postanowiłam dać mu szansę i latem do niego wrócić, więc czeka w szafce, ale tylko ze względu na to, że wiele osób go chwali. Moja gęba zdecydowanie woli mydła i glinki, niż żele. Podsuszają, ale nie odwadniają, nie wysuszają jej na wiór, a żele niestety to robią.

Może dla Ciebie lepszy będzie żel tymiankowy niż ten rumiankowy.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez Klolcia

O którym żelu rozjaśniającym mówisz, bo ja miałam jakiś, może to ten?

Żel rozjaśniający do mycia twarzy z wyciągiem z miłorzębu japońskiego i bio-winogron - Lavera 100ml

[Korah]

Więc tak:
Szampon kofeina biotyna Alterra okazał się bardzo fajny, Kretko miałaś rację, zupełnie inna bajka, niż morelowy i granatowy. Fajna konsystencja, nie wysuszył włosów, dobrze oczyścił i przyjemną robi pianę, taką gęstą i ciężką pastowatą taką, jeśli mogę tak określić Włosy są ok, nie napuszyły się i nie są sianowate , mam wrażenie, że on zostawia coś okluzyjnego, wygładzającego lekko, jakieś masełko, ale jest to cieniutka warstewka, moje włosy to jednak lubią. Będzie mi dobrze służył, są mięciutkie, nie sądzę, żeby posiał jakieś spustoszenie ze skórą głowy, nie zapowiada się na to, zobaczymy jeszcze czy nie przetłuszcza włosów, ale wszystko wskazuje, że to fajny, drogeryjny pewniak A Ty masz krótkie chyba włosy

Żel pod prysznic makowy , ten zapach jest cudowny, niesamowicie uspokajający, kojący, relaksujący, upajający, zakochałam się. Miałam go na razie nie otwierać, ale nie mogłam już wytrzymać. Pod prysznicem zapach intensyfikuje się Jest cudny, ma to coś. Samo działanie jest ok, nie czuję wysuszenia po jednym użyciu, co też dobrze wróży

Beeets, AMB dwufazowiec różany jest iście różany i różowy Bardzo ładnie nawilżył, wchłonął się, wygładził (o wiele lepszy od tego koncentratu dwufazowego pomarańczowego, który mi kompletnie nie podszedł, podrażnił), za to ten jest bardzo delikatny, łagodny, dla skóry, chociaż dla mnie to tłuścioszek, traktuję takie specjały po prostu jak maseczki odżywcze na pewno więc zużyję nakładając doraźnie na noc (wydajny się zapowiada). Myślę, że dla suchych cer to idealny produkt, dlatego nie dziwię się, że go lubisz. Ten zapach jest fenomenalny wprost, daję Ci więc cynka, że różane mydełko Alterry pachnie prawie identycznie, ale o wiele przyjemniej działa i też tak pachnie mydełko Savon du Midi Eglantine http://greenline-sklep.pl/p/93/331/m...naturalne.html

Zapomniałam jednak o tym mleczku Aronia, jutro go sprawdzę

Napisane przez karnawal

Może dla Ciebie lepszy będzie żel tymiankowy niż ten rumiankowy

Możliwe, na razie jednak mi do niego nie spieszno Póki co wróciłam do mydełek i mleczek

[Kretka666]

Korah, super, że tak Ci się spodobał szampon! Mam krótkie, kilkucentymetrowe Moje też zmiękcza, ale bez tego okropnego ulizywania, są odbite od nasady, a włosy mam ciężkie. Skórę głowy miałam w porządku, nie swędziała bardziej, nie była bardziej sucha, nie sypałam się, a wiesz jakie mam problemy. Szkoda tylko, że przez to okluzyjne działanie muszę po 2 dniach włosy myć, bo są już nieświeże. Ale to jedyny minus i to taki mały

Ja mam żel tymiankowy właśnie, rumianek mnie uczula i nie chciałam też z kwasem salicylowym żelu, bo nigdy go nie stosowałam. Zobaczę czy TŻ-ta wysuszy, bo ja to rzadko używać będę.

[Korah]

Napisane przez Kretka666

Korah, super, że tak Ci się spodobał szampon! Mam krótkie, kilkucentymetrowe Moje też zmiękcza, ale bez tego okropnego ulizywania, są odbite od nasady, a włosy mam ciężkie. Skórę głowy miałam w porządku, nie swędziała bardziej, nie była bardziej sucha, nie sypałam się, a wiesz jakie mam problemy. Szkoda tylko, że przez to okluzyjne działanie muszę po 2 dniach włosy myć, bo są już nieświeże. Ale to jedyny minus i to taki mały

Ja mam żel tymiankowy właśnie, rumianek mnie uczula i nie chciałam też z kwasem salicylowym żelu, bo nigdy go nie stosowałam. Zobaczę czy TŻ-ta wysuszy, bo ja to rzadko używać będę.

Ja mam długie i gęste, ale plączące bardzo się, prawie do pasa teraz i mam podobne odczucia, odbija, włosy nabierają objętości Myślałam, że to przez jedną odżywkę (Mythos), ale wcześniej nie dała aż takiej puszystości (w tym pozytywnym znaczeniu).

[Klolcia]

Napisane przez karnawal

Żel rozjaśniający do mycia twarzy z wyciągiem z miłorzębu japońskiego i bio-winogron - Lavera 100ml

To miałam go i jeśli oczekujesz rozjaśnienia to o nic takiego nie robił.

[Fryne]

Tez miałam Laverę rozjaśniającą i nie wspominam jakoś radośnie. Znając siebie wrócę zaraz do białej Logony
Jakaś paczka na mnie czeka na poczcie jutro się może pochwalę.

Korah, teraz, jak piszesz o tym rumiankowym to się zastanawiam, że może u mnie też przesuszył ja za stara jestem na nastolatkowe myjadła


Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

[beeets]

Napisane przez Korah

Beeets, AMB dwufazowiec różany jest iście różany i różowy Bardzo ładnie nawilżył, wchłonął się, wygładził (o wiele lepszy od tego koncentratu dwufazowego pomarańczowego, który mi kompletnie nie podszedł, podrażnił), za to ten jest bardzo delikatny, łagodny, dla skóry, chociaż dla mnie to tłuścioszek, traktuję takie specjały po prostu jak maseczki odżywcze na pewno więc zużyję nakładając doraźnie na noc (wydajny się zapowiada). Myślę, że dla suchych cer to idealny produkt, dlatego nie dziwię się, że go lubisz. Ten zapach jest fenomenalny wprost, daję Ci więc cynka, że różane mydełko Alterry pachnie prawie identycznie, ale o wiele przyjemniej działa i też tak pachnie mydełko Savon du Midi Eglantine http://greenline-sklep.pl/p/93/331/m...naturalne.html

Zapomniałam jednak o tym mleczku Aronia, jutro go sprawdzę

o tak, AMB różany bardzo mi się spodobał i miło zaskoczył
to czekam na relację z mleczka Aronia.

zrezygnowałam z zakupu szamponu Logona, bo naczytałam się, że potrafi wysuszyć włosy.

[Iwi82]

Napisane przez Korah

Więc tak:
Szampon kofeina biotyna Alterra okazał się bardzo fajny, Kretko miałaś rację, zupełnie inna bajka, niż morelowy i granatowy. Fajna konsystencja, nie wysuszył włosów, dobrze oczyścił i przyjemną robi pianę, taką gęstą i ciężką pastowatą taką, jeśli mogę tak określić Włosy są ok, nie napuszyły się i nie są sianowate , mam wrażenie, że on zostawia coś okluzyjnego, wygładzającego lekko, jakieś masełko, ale jest to cieniutka warstewka, moje włosy to jednak lubią. Będzie mi dobrze służył, są mięciutkie, nie sądzę, żeby posiał jakieś spustoszenie ze skórą głowy, nie zapowiada się na to, zobaczymy jeszcze czy nie przetłuszcza włosów, ale wszystko wskazuje, że to fajny, drogeryjny pewniak A Ty masz krótkie chyba włosy

Żel pod prysznic makowy , ten zapach jest cudowny, niesamowicie uspokajający, kojący, relaksujący, upajający, zakochałam się. Miałam go na razie nie otwierać, ale nie mogłam już wytrzymać. Pod prysznicem zapach intensyfikuje się Jest cudny, ma to coś. Samo działanie jest ok, nie czuję wysuszenia po jednym użyciu, co też dobrze wróży

Beeets, AMB dwufazowiec różany jest iście różany i różowy Bardzo ładnie nawilżył, wchłonął się, wygładził (o wiele lepszy od tego koncentratu dwufazowego pomarańczowego, który mi kompletnie nie podszedł, podrażnił), za to ten jest bardzo delikatny, łagodny, dla skóry, chociaż dla mnie to tłuścioszek, traktuję takie specjały po prostu jak maseczki odżywcze na pewno więc zużyję nakładając doraźnie na noc (wydajny się zapowiada). Myślę, że dla suchych cer to idealny produkt, dlatego nie dziwię się, że go lubisz. Ten zapach jest fenomenalny wprost, daję Ci więc cynka, że różane mydełko Alterry pachnie prawie identycznie, ale o wiele przyjemniej działa i też tak pachnie mydełko Savon du Midi Eglantine http://greenline-sklep.pl/p/93/331/m...naturalne.html

Zapomniałam jednak o tym mleczku Aronia, jutro go sprawdzę




Możliwe, na razie jednak mi do niego nie spieszno Póki co wróciłam do mydełek i mleczek

Mi też bardzo spodobał się ten żel Zapach jest boski Kupiłam sobie dwie sztuki na zapas Strasznie żałuję, że nie ma takiego balsamu do ciała, bo chętnie bym przygarnęła

[Tatoonka]

Korah z tego co piszesz to moja cera jest bardzo podobna do Twojej

Pisz jak najwięcej co się u Ciebie sprawdza, będę papugować Chyba Ty polecałaś serum phenome z tego co pamiętam? Jak trochę pozużywam różności to się skuszę, bo pukka trochę za bardzo mnie ściąga.

Żel rumiankowy używam co kilka dni bo mam wrażenie że też mnie podsusza, ale raz na jakiś czas jest ok, w pozostałe dni używam mydełko z oślim mlekiem z maurelii i logonę brązową. Jak zużyję co najmniej połowę to przyjrzę się białej, nie wcześniej

Czekam z niecierpliwością na mojego iHerba, teoretycznie powinien być w poniedziałek, ale ja chciałabym już!!

Aha, przeprosiłam się dzisiaj z Lauressem minimalist, zmieniłam primer na fresh start też lauressa (przedtem używałam meow) i na wierzch Jadwigę do tłustej i nawet nieźle wyszło, zobaczymy czy nie spłynie koło nosa jak ostatnio tfutfu.

Wprowadziłam też do swojej pielęgnacji napar (?) z żywokostu. Całkiem nieźle się spisuje.

[Korah]

Napisane przez Fryne

Tez miałam Laverę rozjaśniającą i nie wspominam jakoś radośnie. Znając siebie wrócę zaraz do białej Logony
Jakaś paczka na mnie czeka na poczcie jutro się może pochwalę.

Korah, teraz, jak piszesz o tym rumiankowym to się zastanawiam, że może u mnie też przesuszył ja za stara jestem na nastolatkowe myjadła

Ja uwielbiam białą Logonę
Pochwal koniecznie.
Weszłam na Twój album w profilu i widzę, że miałaś tonik z wit. C Avalon. Coś więcej o nim????
No właśnie, jak tylko go zaczęłam używać to mi się przypomniały drogeryjne przeciwtrądzikowe żele, których używałam za czasów młodości

Napisane przez beeets

o tak, AMB różany bardzo mi się spodobał i miło zaskoczył
to czekam na relację z mleczka Aronia.

A dzisiaj mam gładziutką buzię i dalej nawilżoną

Napisane przez Iwi82

Mi też bardzo spodobał się ten żel Zapach jest boski Kupiłam sobie dwie sztuki na zapas Strasznie żałuję, że nie ma takiego balsamu do ciała, bo chętnie bym przygarnęła

Zdecydowanie ma coś w sobie. Fajnie, że nie ma w składzie alkoholu, szkoda, że do peelingów Alterra go dodaje, bo żel jest zdecydowanie łagodniejszy dla skóry, no i nie czuć alkoholu, tylko ten piękny zapach, jak jakiś bajkowy ogród

Napisane przez Tatoonka

Korah z tego co piszesz to moja cera jest bardzo podobna do Twojej

Pisz jak najwięcej co się u Ciebie sprawdza, będę papugować Chyba Ty polecałaś serum phenome z tego co pamiętam? Jak trochę pozużywam różności to się skuszę, bo pukka trochę za bardzo mnie ściąga.

Żel rumiankowy używam co kilka dni bo mam wrażenie że też mnie podsusza, ale raz na jakiś czas jest ok, w pozostałe dni używam mydełko z oślim mlekiem z maurelii i logonę brązową. Jak zużyję co najmniej połowę to przyjrzę się białej, nie wcześniej

Czekam z niecierpliwością na mojego iHerba, teoretycznie powinien być w poniedziałek, ale ja chciałabym już!!

Aha, przeprosiłam się dzisiaj z Lauressem minimalist, zmieniłam primer na fresh start też lauressa (przedtem używałam meow) i na wierzch Jadwigę do tłustej i nawet nieźle wyszło, zobaczymy czy nie spłynie koło nosa jak ostatnio tfutfu.

Wprowadziłam też do swojej pielęgnacji napar (?) z żywokostu. Całkiem nieźle się spisuje.

Polecałam serum Quenching i Promolcia i Fryne też są zadowolone z niego W ogóle Phenome mi podeszło (żel pod oczy cooling, mleczko oczyszczające Nourisching, żel head to toe i peeling enzymatyczny)
Co do Logony, to osobiście wolę białą, brązowa była ok, ale szału nie zrobiła, natomiast białą byłam zachwycona i pachnie pięknie lotosem.

Co jeszcze mogłabym polecić, to oczywiście mleczka oczyszczające i do tego gąbeczkę celulozową https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...demake-up.html ,
teraz używam mleczka Avalon z wit. C z Iwosa, godne uwagi Niezłe też było Skin Blossom i Organiczne babuszki Agafii do 35 lat Każde mleczka spłukuję tą gąbeczką i wodą.

Z mydełek marsylskie mi najbardziej podchodzą i miałam z oślim mlekiem też i z kozim też i bardzo lubiłam. Mój syn alergik też je dobrze toleruje

Z miceli Alphanova Bebe.
Z serumów jeszcze NuFountain z 20% C mi bardzo podeszło i teraz testuję Clochee serum z Ha, jest bardzo fajne, ale to po dwoch tylko użyciach wnioski.

Do tego raz na jakiś czas stosuję sok z granata, pisałam o tym niedawno, rewelacja. (Mam skłonności do zapychania i coś co ma konsystencję wody, a nawilża i odmładza jest u mnie na wagę złota).

Napar z żywokostu, muszę zapamiętać. Daj znać jak iherb dotrze, może też coś wypatrzę.


A tak w ogóle zapisałam dziś dziecko do szkoły... Matko! Przesz dopiero co byłam na porodówce

[effa_j]

Napisane przez Korah

Do tego raz na jakiś czas stosuję sok z granata, pisałam o tym niedawno, rewelacja. (Mam skłonności do zapychania i coś co ma konsystencję wody, a nawilża i odmładza jest u mnie na wagę złota).

wczoraj uzylam sok z granata, lepi sie toto niemilosiernie popsikalam nieuwaznie na powieki to mi sie posklejaly siedzialam godzinke z twarza napieta jak po liftingu. Po zmyciu skora ladnie odzywiona, napieta, gladka i rozjasniona ale dzis od rana niestety mi sie przetluszcza

[karnawal]

No to chwalę się swoimi zakupami:
1. Żel rozjaśniający do twarzy Lavera
2. Woda micelarna Born to Bio
3. Masło Shea do ciała piżmo Nacomi
4. Peeling do ciała z nasionami malin Nacomi
5. Szampon do włosów z melisą cytrynową Logona
6. Odżywka do włosów z pomarańczą John Masters Organics
7. Próbki szamponu miód i hibiskus John Masters Organics
8. Kwas migdałowy Alissa Beauty

Trochę sie wykosztowałam ale wiosna idzie