Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XII

[Beata.]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49298426]Wiec wedlug nich sprezentowalas ja kurierowi? Nie rozumiem .
[/QUOTE]

Ja też nie. Sephora i DPD to najwyraźniej mieszanka przerastająca zwykłego smiertelnika Może moja paczka trafiła do jakiegos leniwego kuriera i nie chciał mnie odwiedzić Albo mnie nie lubi
Nie zależy mi wiec nie bedę sobie nerwów psuć. W kazdym razie z zakupów w sephorze rezygnuję. Nigdy ich nie lubiłam, wole douglasa

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Beata.

Ja też nie. Sephora i DPD to najwyraźniej mieszanka przerastająca zwykłego smiertelnika Może moja paczka trafiła do jakiegos leniwego kuriera i nie chciał mnie odwiedzić Albo mnie nie lubi
Nie zależy mi wiec nie bedę sobie nerwów psuć. W kazdym razie z zakupów w sephorze rezygnuję. Nigdy ich nie lubiłam, wole douglasa

Mnie jakis gosc pracujacy dla Poczty Polskiej wlasnie wkurzyl. Dzwoni do mnie i mowi, ze bedzie za pare (!!) minut u mnie. Pyta czy jestem w domu. Odpowiadam, ze nie. Mowie, zeby przyjechal jutro badz w innym terminie. On na to, ze albo paczke odbiore zaraz, albo wrzuci awizo i mam odebrac ja sobie sama. Pozwole sobie dodac, ze jest to Pocztex. Zastanawiam sie czy Pocztex na glowe upadl czy mi sie jakis leniwy burak trafil.

edit: juz wiem, ze trafil mi sie leniwy cham.

2. W przypadku przesyłki nadanej w serwisie Ekspres 24, po nieskutecznej próbie doręczenia
podejmowana jest, w kolejnym dniu roboczym albo w innym ustalonym z adresatem terminie, nie
później jednak niż w ciągu 7 dni, licząc od dnia następnego po dniu pierwszej próby doręczenia,
ponowna (druga) próba doręczenia, z zastrzeżeniem ust. 3.
4. Ponowna (druga) próba doręczenia przesyłki nadanej w serwisie Ekspres 24 poprzedzona będzie
próbą kontaktu telefonicznego z odbiorcą.

Kurierzy to najbardziej znienawidzona przeze mnie grupa zawodowa. Przewaznie trafiam na jakiegos prostaka, ktory nie skonczyl podstawowki. Zawsze jeszcze licza, ze jestem bezrobotna lub pracuje jako stroz nocny, bo dzwonia stojac pod klatka. Wrrr .

[user_k]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49300015]Mnie jakis gosc pracujacy dla Poczty Polskiej wlasnie wkurzyl. Dzwoni do mnie i mowi, ze bedzie za pare (!!) minut u mnie. Pyta czy jestem w domu. Odpowiadam, ze nie. Mowie, zeby przyjechal jutro badz w innym terminie. On na to, ze albo paczke odbiore zaraz, albo wrzuci awizo i mam odebrac ja sobie sama. Pozwole sobie dodac, ze jest to Pocztex. Zastanawiam sie czy Pocztex na glowe upadl czy mi sie jakis leniwy burak trafil.

edit: juz wiem, ze trafil mi sie leniwy cham.


Kurierzy to najbardziej znienawidzona przeze mnie grupa zawodowa. Przewaznie trafiam na jakiegos prostaka, ktory nie skonczyl podstawowki. Zawsze jeszcze licza, ze jestem bezrobotna lub pracuje jako stroz nocny, bo dzwonia stojac pod klatka. Wrrr .[/QUOTE]


Nie mam aż tak złego doświadczenia z kurierami, ale kiedyś zadzwonił do mnie pan i pyta kiedy będę w domu a ja, że po 17 i co usłyszałam? O 17 to ja będę już w domu jak normalni ludzie po pracy skończyłam rozmowę i powiedziałam, ze w moim umieniu skontaktuje się ojciec, ale się zastanawiałam czy odbiorcy paczek to nie mogą być "normalni ludzie pracujący do 16-17".

[Kusum]

Ja mam fajnych listonoszy z Poczty/Pocztexu - przyjeżdżają po 18
A kurierów zamawiam do pracy i po problemie. Nie rozumiem polityki firm kurierskich: tak trudno zatrudniać kurierów od 10-18? I zrobić opcję wyboru godzin doręczenia
Wyjątkiem jest UPS - Ci zawsze poczekają, przyjadą wieczorem, przekierują paczkę na następny dzień pod inny adres. U nich zawsze można.

[OnaZakupoholik]

Kurier też człowiek … staram się zawsze zrozumieć, każdy może mieć gorszy dzień.

OPEK - wspaniały i najlepszy kurier. Przywozi paczki z Zalando duży kontakt mamy zawsze z uśmiechem
UPS - na równi z OPEK do tego przystojny
GLS - dziwny typ, drże się zawsze na pół klatki.
DPD - świetny!
POCZTA - rewelacja
z innymi nie mam wiele wspólnego, ale najgorzej GLS dlatego, jak mam możliwość nigdy ich nie wybieram

poza tym każdemu przyda się trochę empatii i zrozumienia, bo dla nich jest teraz ciężki czas. Większość mówi, że ilość paczek 300% wzrosła

[Beata.]

UPS chyba nie zatrudnia kurierów na umowe o prace, maja swoja działalność . Tak mi ostatnio "mój" kurier UPS tłumaczył.
Ja tez do pracy zamawiam, najczęsciej są ok. mili i grzeczni. Ale czasami jakiś burak tez sie trafi, jeden nawet był pijany i jedna z naszych pracownic zwyzywał ale to kilka lat temu było.

Trudno mi się jednak wykazac empatia dla kuriera który sie nie pojawił i bezczelnie kłamie ze zrezygnowałam z przesyłki
Chyba ze mam rozdwojenie jaźni

[teorema]

Napisane przez Beata.

Ja sobie na stronie sprawdzilam sledzenie i mam adnotacje, ze telefonicznie zrezygnowalam z odbioru przesylki
Dostalam dzis smsa ze przesylka do mńie dotrze miedzy 14.15 a 16.15 i grzecznie czekalam z gotowka

Że co?
Może jednak przyjdzie kolo?

Napisane przez Beata.

Ja też nie. Sephora i DPD to najwyraźniej mieszanka przerastająca zwykłego smiertelnika Może moja paczka trafiła do jakiegos leniwego kuriera i nie chciał mnie odwiedzić Albo mnie nie lubi
Nie zależy mi wiec nie bedę sobie nerwów psuć. W kazdym razie z zakupów w sephorze rezygnuję. Nigdy ich nie lubiłam, wole douglasa

Ja mam takieeeego miłego Pana z DPD na moją okolicę! czasem nawet dzwoni i pyta, czy bede, mimo że sprzedawca pisze, że: UWAGA - kontakt kuriera to dodatkowe 2,46 zł do rachunku za doręczenie

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez Beata.

UPS chyba nie zatrudnia kurierów na umowe o prace, maja swoja działalność . Tak mi ostatnio "mój" kurier UPS tłumaczył.
Ja tez do pracy zamawiam, najczęsciej są ok. mili i grzeczni. Ale czasami jakiś burak tez sie trafi, jeden nawet był pijany i jedna z naszych pracownic zwyzywał ale to kilka lat temu było.

Trudno mi się jednak wykazac empatia dla kuriera który sie nie pojawił i bezczelnia kłamie ze zrezygnowałam z przesyłki
Chyba ze mam rozdwojenie jaźni

Ale to jeszcze nie jego czas, moze bedzie miedzy tą 14.15 a 16.15 ?

[Beata.]

Jego czas był wczoraj
Wg monitorowania moja przesyłka została odesłana do nadawcy
Wczoraj niechronologicznie napisałam. Rano dostałam smsa, polazłam po gotowke do bankomatu i grzecznie czekałam. Kurier sie nie pojawił, wiec sprawdziłam na stronie gdzie jest ta moja paczka i sobie wyczytałam : 10.12.2014 16:35:20 Odmowa przyjęcia bez podpisu odbiorcy
Odbiorca zrezygnował z przesyłki telefonicznie

[Annaluka]

Napisane przez Beata.

Jego czas był wczoraj
Wg monitorowania moja przesyłka została odesłana do nadawcy
Wczoraj niechronologicznie napisałam. Rano dostałam smsa, polazłam po gotowke do bankomatu i grzecznie czekałam. Kurier sie nie pojawił, wiec sprawdziłam na stronie gdzie jest ta moja paczka i sobie wyczytałam : 10.12.2014 16:35:20 Odmowa przyjęcia bez podpisu odbiorcy
Odbiorca zrezygnował z przesyłki telefonicznie

Może pomylił numer telefonu i ktoś przez telefon po prostu powiedział, że rezygnuje nie wiedząc za bardzo o co chodzi Dziwna sprawa

[Beata.]

Może.
jak już wspomniałam nie zależy mi wiec nie będę wyjaśniać sprawy. Napisałam maila do sephory, że nie zrezygnowałam z przesyłki, paczka została odesłana bez mojej wiedzy i zgody. I tyle
Mnie to trochę rozbawiło, ale jak ktoś czeka na przesyłkę i zależy mu na czasie to na empatię bym raczej nie liczyła

[teorema]

Napisane przez Beata.

Jego czas był wczoraj
Wg monitorowania moja przesyłka została odesłana do nadawcy
Wczoraj niechronologicznie napisałam. Rano dostałam smsa, polazłam po gotowke do bankomatu i grzecznie czekałam. Kurier sie nie pojawił, wiec sprawdziłam na stronie gdzie jest ta moja paczka i sobie wyczytałam : 10.12.2014 16:35:20 Odmowa przyjęcia bez podpisu odbiorcy
Odbiorca zrezygnował z przesyłki telefonicznie

Aaa, zle zrozumialam

No to faktycznie niezle pokrecili. Sephora powinna sie zainteresowac...

[user_k]

Napisane przez Kusum

Ja mam fajnych listonoszy z Poczty/Pocztexu - przyjeżdżają po 18
A kurierów zamawiam do pracy i po problemie. Nie rozumiem polityki firm kurierskich: tak trudno zatrudniać kurierów od 10-18? I zrobić opcję wyboru godzin doręczenia
Wyjątkiem jest UPS - Ci zawsze poczekają, przyjadą wieczorem, przekierują paczkę na następny dzień pod inny adres. U nich zawsze można.

Oj tak UPS ma świetnych kurierów i są dobrze zorganizowani

[Loyd]

Problem z kurierem miałam tylko raz w DE. Niby z włSnej winy bo źle zapisałam adres ale potem sklep się niefajnie zachowal.
Źle zapisałam adres zamiast 182 wyszło 162 . Trudno. W każdym razie przyjął paczkę do siebie i na moje 3 maile odpisali po jakimś długim czasie że spoko wyślą ponownie.
Zapłaciłam za ponowną przesyłkę.. Wysłali ją chyba po dwóch tygodniach... Jakoś tak. Kurcze mieli moj numer i nie zadzwonili że produkt wrócił... Moja mama czekała na paczkę ... Aż mi głupio było.
Za to mam też na liście sklepy ( takźe kurierów) którzy są ekspresowi.

[Soso]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49300015]Mnie jakis gosc pracujacy dla Poczty Polskiej wlasnie wkurzyl. Dzwoni do mnie i mowi, ze bedzie za pare (!!) minut u mnie. Pyta czy jestem w domu. Odpowiadam, ze nie. Mowie, zeby przyjechal jutro badz w innym terminie. On na to, ze albo paczke odbiore zaraz, albo wrzuci awizo i mam odebrac ja sobie sama. Pozwole sobie dodac, ze jest to Pocztex. Zastanawiam sie czy Pocztex na glowe upadl czy mi sie jakis leniwy burak trafil.

edit: juz wiem, ze trafil mi sie leniwy cham.


Kurierzy to najbardziej znienawidzona przeze mnie grupa zawodowa. Przewaznie trafiam na jakiegos prostaka, ktory nie skonczyl podstawowki. Zawsze jeszcze licza, ze jestem bezrobotna lub pracuje jako stroz nocny, bo dzwonia stojac pod klatka. Wrrr .[/QUOTE]

O biedna Ty A ja się ostatnio zastanawiałam nad rewolucją w usługach kurierskich, nawet wczoraj z kolega o tym rozmawiałam. Od jakiegoś pól roku każdy kurier do mnie dzwoni, jak nie może się dodzwonić to pisze smsa, z informacją że ma paczkę i pytaniem czy o tej i o tej będę pod adresem z paczki. A jak mówię, ze sorry ale nie, to bez problemu zmieniają termin dostawy. Nie wiem co się dzieje, trochę podejrzane w obliczu tego, co napisałaś

[LoveLuxury]

Napisane przez Soso

O biedna Ty A ja się ostatnio zastanawiałam nad rewolucją w usługach kurierskich, nawet wczoraj z kolega o tym rozmawiałam. Od jakiegoś pól roku każdy kurier do mnie dzwoni, jak nie może się dodzwonić to pisze smsa, z informacją że ma paczkę i pytaniem czy o tej i o tej będę pod adresem z paczki. A jak mówię, ze sorry ale nie, to bez problemu zmieniają termin dostawy. Nie wiem co się dzieje, trochę podejrzane w obliczu tego, co napisałaś

Też widzę duży progres w zachowaniu kurierów. Dzwonią, piszą itp. Choć☠prawda jest taka, że wszystko zależy od człowieka. Kiedyś paczki z GLS do mnie przywoził miły starszy Pan. Coś się zmieniło i już go nie ma. Teraz jest jakiś młody chłopak, który miał do mnie pretensje że wyszłam do sklepu. Zadzwonił do mnie będąc pod drzwiami. Gdy poprosiłam by poczekał 5 minut, to nie wybrednie to skomentował. Musiał poczekać bo to pobranie było A w ciąży jak byłam to stroił miny, że poprosiłam by mi 5 kilogramowe pudło do mieszkania wniósł. Taki typ mi się trafił. I powiem, że jak widzę że coś ma mi przywiedź GLS to szukam innego sklepu.

Fajne jest to jak sklep ma możliwość wyboru kuriera. Najlepiej, jeszcze w tej samej cenie. Niestety do rzadkość. Najczęściej możesz dopłacić by dostarczył UPSowiec.

[user_k]

Zwrot produktów zakupionych w S stacjonarnie jest tylko na kartę podarunkową?

[wredek]

Hej Mam kilka pytań i liczę, że jakaś uprzejma wizażanka z tego wątku udzieli mi na nie odpowiedzi

1. Czy w stacjonarnej S. dostanę małe opakowanie They're real?

2. Czy to prawda, że w stacjonarnej S. kupując teraz dwa produkty otrzymam na nie zniżkę -20% (dodam, że nie posiadam żadnej karty)?

3. Czy zakładając kartę przy pierwszych zakupach otrzymam od razu na niej pieczątkę (czy co tam się zbiera) tak jak jest np. w yves rocher?

[Vegetka]

Ja w sumie nigdy nie miałam żadnego problemu z kurierami. A siódemki zawsze przyjeżdża ten sam Pan. Zawsze dzwoni wcześniej czy będę o tej i o tej. Raz trochę pomarudził jak zamawiałam łóżeczko dziecięcze połączone z komodą i musiał to wnosić a akurat nie było nikogo do pomocy Chociaż paczki zawsze zamawiam do Rodziców, bo wiem, że zawsze ktoś jest w domu. Nie wiem jakby było, gdybym zamawiała do siebie do mieszkania. Może wtedy bym marudziła A pocztą polską w bloku zawsze były jaja, awizo zostawiane regularnie w skrzynce mimo, że wszyscy w domu byli.

Kliknęłam wczoraj w D. Extra firming Clarins i puder sypki Laura Mercier jestem baardzo ciekawa jak mi się sprawdzą tylko coś mi nie pasi z pudrem Laury, bo na stronie D. jest napisane, że pojemność to ok 12 g, a na pozostałych stronach w sieci 29 g ??

[Corii]

Ja tez nie mialam problemow z kurierami -wiekszosc grzecznie wcześniej dzwoni i pyta, czy będę w domu, albo sms wysyla. Szczególnie dobre kontakty miałam z jednym kurierem z DPD - już rano pisał, ze bedzie i pytał kiedy mi pasuje odbior.

[LoveLuxury]

W Hebe jest promocja -40% na produkty do makijażu, może ktoś się skusi
Jest aplikacja na FB w nim kalendarz promocji. Np. dziś -40% na MaxFactor.

[jelonki]

Napisane przez user_k

Zwrot produktów zakupionych w S stacjonarnie jest tylko na kartę podarunkową?

Dawniej można było otrzymać gotówkę, teraz jest karta podarunkowa

Napisane przez wredek

Hej Mam kilka pytań i liczę, że jakaś uprzejma wizażanka z tego wątku udzieli mi na nie odpowiedzi

1. Czy w stacjonarnej S. dostanę małe opakowanie They're real?

2. Czy to prawda, że w stacjonarnej S. kupując teraz dwa produkty otrzymam na nie zniżkę -20% (dodam, że nie posiadam żadnej karty)?

3. Czy zakładając kartę przy pierwszych zakupach otrzymam od razu na niej pieczątkę (czy co tam się zbiera) tak jak jest np. w yves rocher?

1. Nie wiem, niestety ;
2. Bez karty otrzymać zniżkę raczej trudno, ale dużo zależy od uprzejmości konsultantki, czy jak tam się Panie Sephorzanki nazywają;
3. Nie ma pieczątek ani takiego systemu zniżek i promocji, jak w yr.

[her_green_eyes]

Napisane przez jelonki

Dawniej można było otrzymać gotówkę, teraz jest karta podarunkowa





1. Nie wiem, niestety ;
2. Bez karty otrzymać zniżkę raczej trudno, ale dużo zależy od uprzejmości konsultantki, czy jak tam się Panie Sephorzanki nazywają;
3. Nie ma pieczątek ani takiego systemu zniżek i promocji, jak w yr.

Ad3. Pierwsza transakcja tez się liczy, po 4 dostajesz 10 % rabatu.

[Kosmetykocholiczka]

Napisane przez wredek

Hej Mam kilka pytań i liczę, że jakaś uprzejma wizażanka z tego wątku udzieli mi na nie odpowiedzi

1. Czy w stacjonarnej S. dostanę małe opakowanie They're real?

2. Czy to prawda, że w stacjonarnej S. kupując teraz dwa produkty otrzymam na nie zniżkę -20% (dodam, że nie posiadam żadnej karty)?

3. Czy zakładając kartę przy pierwszych zakupach otrzymam od razu na niej pieczątkę (czy co tam się zbiera) tak jak jest np. w yves rocher?

Hej podczytuje was od paru dni, a że wydaje mi się, że znam odpowiedź na jedno z pytań to w końcu mam okazję, żeby się udzielić

Ad.1. Ostatnio jak byłam w sephorze w moim mieście to nie przypominam sobie pojedynczych małych they're real był za to taki zestaw z 7,5 ml the porefessional i miniaturą właśnie they're real, ale wydaje mi się, że z ceną trochę przesadzili, bo o ile dobrze pamiętam to kosztował 90 zł

[wredek]

Napisane przez jelonki

1. Nie wiem, niestety ;
2. Bez karty otrzymać zniżkę raczej trudno, ale dużo zależy od uprzejmości konsultantki, czy jak tam się Panie Sephorzanki nazywają;
3. Nie ma pieczątek ani takiego systemu zniżek i promocji, jak w yr.

Aha, bo wydawało mi się, że ktoś gdzieś pisał, że przy zakupie dwóch produktów udzielają rabatu 20% nawet tym, którzy nie posiadają karty, albo może ja coś źle zrozumiałam Tak czy inaczej dziękuję za odpowiedzi

Napisane przez her_green_eyes

Ad3. Pierwsza transakcja tez się liczy, po 4 dostajesz 10 % rabatu.

O to mi chodziło, dzięki

Napisane przez Kosmetykocholiczka

Hej podczytuje was od paru dni, a że wydaje mi się, że znam odpowiedź na jedno z pytań to w końcu mam okazję, żeby się udzielić

Ad.1. Ostatnio jak byłam w sephorze w moim mieście to nie przypominam sobie pojedynczych małych they're real był za to taki zestaw z 7,5 ml the porefessional i miniaturą właśnie they're real, ale wydaje mi się, że z ceną trochę przesadzili, bo o ile dobrze pamiętam to kosztował 90 zł

Hej. Dzięki za odpowiedź Zestawu nie potrzebuję, bo interesuje mnie tylko maskara z tej firmy. No nic, w niedzielę się przekonam czy ta wersja mini dostępna jest w stacjo

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Kusum

Ja mam fajnych listonoszy z Poczty/Pocztexu - przyjeżdżają po 18
A kurierów zamawiam do pracy i po problemie. Nie rozumiem polityki firm kurierskich: tak trudno zatrudniać kurierów od 10-18? I zrobić opcję wyboru godzin doręczenia
Wyjątkiem jest UPS - Ci zawsze poczekają, przyjadą wieczorem, przekierują paczkę na następny dzień pod inny adres. U nich zawsze można.

Mnie kiedys kurier jakis powiedzial dzwoniac do mnie po 9-tej do pracy i pytajac czy za 15 minut bede w domu, ze on pracuje od 8 do 16-tej Na moje pytanie czy moze przyjechac w sobote odpowiedzial, ze on w soboty nie pracuje. Nie ogarniam jak za granica kurierzy moga pracowac od rana do 19-tej czy 20-tej a u nas pracuja w jakichs smiesznych porach.
Wtedy wkurzylam sie, zadzwonilam do centrali i sie okazalo, ze w sobote ktos inny moze mi paczke przywiezc. Kurierowi po prostu nie chcialo sie przekazywac paczki, bo musialby jakis druczek wypelniac .

Napisane przez OnaZakupoholik

Kurier też człowiek … staram się zawsze zrozumieć, każdy może mieć gorszy dzień.

poza tym każdemu przyda się trochę empatii i zrozumienia, bo dla nich jest teraz ciężki czas.

A ja sie zastanawiam ile pokolen musi umrzec, aby takie madrosci z narodu wyplenic. Nie ogarniam jak tak mloda osoba jak Ty moze pisac takie rzeczy.
Ostatnio Macintosh chciala swoje wyniki ze szpitala dostac. Miala problem, poniewaz pani pielegniarka - Hrabina Von Larwenstein - miala zly dzien. Szkoda, ze nie wpadlas tutaj napisac Macintosh, zeby postarala sie ja zrozumiec.
Zastanawiam sie czy jak stracisz kilkanascie tysiecy zlotych przez opoznienia spowodowane przez urzednika to tez powiesz "każdemu przyda się trochę empatii i zrozumienia, bo dla nich jest teraz ciężki czas".
A moze pewnego dnia, gdy bedziesz z chlopem walczyc o prawa do opieki nad dzieckiem to sedzia, ktorego wkurzyla rano zona przekaze dzieciaka ojcu. Juz widze wtedy Twoje poklady zrozumienia. Ach, wyobrazam sobie nawet te scenke. Urocza. Zrozumienie promienieje az z Ciebie.

Abstrahujac juz od Twego oceanu empatii to, jak sie juz wszyscy domyslaja, mam odmienne zdanie od Twojego. W pracy sie pracuje. Fochy zostawia sie na czas wolny. Niestety wciaz etyka pracy, profesjonalizm i zwykla kultura kuleja w tym kraju. Szkoda, ze nawet wsrod mlodych ludzi.

Napisane przez Beata.

UPS chyba nie zatrudnia kurierów na umowe o prace, maja swoja działalność . Tak mi ostatnio "mój" kurier UPS tłumaczył.
Ja tez do pracy zamawiam, najczęsciej są ok. mili i grzeczni. Ale czasami jakiś burak tez sie trafi, jeden nawet był pijany i jedna z naszych pracownic zwyzywał ale to kilka lat temu było.

Trudno mi się jednak wykazac empatia dla kuriera który sie nie pojawił i bezczelnie kłamie ze zrezygnowałam z przesyłki
Chyba ze mam rozdwojenie jaźni

Moze kurier wykaze empatie dla Twojego rozdwojenia jazni?

Napisane przez Soso

O biedna Ty A ja się ostatnio zastanawiałam nad rewolucją w usługach kurierskich, nawet wczoraj z kolega o tym rozmawiałam. Od jakiegoś pól roku każdy kurier do mnie dzwoni, jak nie może się dodzwonić to pisze smsa, z informacją że ma paczkę i pytaniem czy o tej i o tej będę pod adresem z paczki. A jak mówię, ze sorry ale nie, to bez problemu zmieniają termin dostawy. Nie wiem co się dzieje, trochę podejrzane w obliczu tego, co napisałaś

Ja mieszkam w scislym centrum. Kurierzy zmieniaja sie jak w kalejdoskopie. Nigdy, ale to nigdy, kurier nie napisal mi smsa.
Ogolnie moje wrazenia sa wlasnie takie, ze najwieksze chamstwo wlasnie w centrum pracuje. Jak odbieram paczki gdzie indziej to i kurierzy rzadziej sie zmieniaja. I zadzwonic potrafia wczesniej niz stojac pod moja klatka. I nie koncza pracy o 16-tej.

[GretchenSp]

Napisane przez Soso

Od jakiegoś pól roku każdy kurier do mnie dzwoni, jak nie może się dodzwonić to pisze smsa, z informacją że ma paczkę i pytaniem czy o tej i o tej będę pod adresem z paczki. A jak mówię, ze sorry ale nie, to bez problemu zmieniają termin dostawy. Nie wiem co się dzieje, trochę podejrzane w obliczu tego, co napisałaś

Ja zwykle trafiam na jednego z dwóch kurierów, którzy mnie już trochę kojarzą. Jeden kiedyś dzwonił przed każdą dostawą i upewniał się, czy jestem na miejscu. Teraz przestał dzwonić i po prostu przywozi paczkę na adres firmy, w której pracuję. Robi to nawet, jeśli z premedytacją zamawiam coś na adres domowy, bo jestem np. na urlopie. Już kilka razy tak było, że ktoś z pracy do mnie dzwonił, bo przyjechał pan z paczką, a ja mam wolne i o niczym nie wiem.

Pół biedy, że do pracy mam rzut beretem (małe miasto) i że zazwyczaj mogłam podejść i odebrać przesyłkę. Raz jednak zdarzyło się, że paczka była za pobraniem i pan pojechał do pracy - a ja miałam akurat urlop i siedziałam sobie spokojnie w domu, czekając na niego. Na upartego, mogłabym oczywiście wziąć pieniądze i przyjść do firmy. Zajęłoby to jednak ok. 10 min., a kurier nie mógł oczywiście tak długo czekać (bo czas nagli, a parkingi są płatne). Koniec końców musiał więc jednak przywieźć mi paczkę do domu. Widziałam, że jest niezadowolony, ale czy to moja wina, że pojechał w ciemno pod inny adres niż ten, który widniał na przesyłce?

No i druga sprawa - gdyby w tej paczce nie były kosmetyki, a np. 20-kilogramowy worek kociej karmy, to nie mam pojęcia, jak bym to odebrała z pracy.

Z wnoszeniem ciężkich przesyłek też zresztą bywa różnie. Jedni kurierzy po prostu wnoszą i traktują to jako część usługi, inni oczekują pomocy przy wnoszeniu, a jeszcze inni twierdzą, że to nie ich obowiązek. Kiedyś zamawialiśmy z mężem 60-kg mebel i mąż specjalnie zwolnił się z pracy, żeby go odebrać, bo było jasne, że kurier - nawet gdyby chciał - sam go nie wniesie. Zanim jednak mąż dojechał do domu, kurier przydybał już sąsiada i poprosił go o pomoc. Sąsiad wymiękł w połowie, powiedział, że idzie na chwilę do domu i już nie wrócił.

[OnaZakupoholik]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49306272]Mnie kiedys kurier jakis powiedzial dzwoniac do mnie po 9-tej do pracy i pytajac czy za 15 minut bede w domu, ze on pracuje od 8 do 16-tej Na moje pytanie czy moze przyjechac w sobote odpowiedzial, ze on w soboty nie pracuje. Nie ogarniam jak za granica kurierzy moga pracowac od rana do 19-tej czy 20-tej a u nas pracuja w jakichs smiesznych porach.
Wtedy wkurzylam sie, zadzwonilam do centrali i sie okazalo, ze w sobote ktos inny moze mi paczke przywiezc. Kurierowi po prostu nie chcialo sie przekazywac paczki, bo musialby jakis druczek wypelniac .



A ja sie zastanawiam ile pokolen musi umrzec, aby takie madrosci z narodu wyplenic. Nie ogarniam jak tak mloda osoba jak Ty moze pisac takie rzeczy.
Ostatnio Macintosh chciala swoje wyniki ze szpitala dostac. Miala problem, poniewaz pani pielegniarka - Hrabina Von Larwenstein - miala zly dzien. Szkoda, ze nie wpadlas tutaj napisac Macintosh, zeby postarala sie ja zrozumiec.
Zastanawiam sie czy jak stracisz kilkanascie tysiecy zlotych przez opoznienia spowodowane przez urzednika to tez powiesz "każdemu przyda się trochę empatii i zrozumienia, bo dla nich jest teraz ciężki czas".
A moze pewnego dnia, gdy bedziesz z chlopem walczyc o prawa do opieki nad dzieckiem to sedzia, ktorego wkurzyla rano zona przekaze dzieciaka ojcu. Juz widze wtedy Twoje poklady zrozumienia. Ach, wyobrazam sobie nawet te scenke. Urocza. Zrozumienie promienieje az z Ciebie.

Abstrahujac juz od Twego oceanu empatii to, jak sie juz wszyscy domyslaja, mam odmienne zdanie od Twojego. W pracy sie pracuje. Fochy zostawia sie na czas wolny. Niestety wciaz etyka pracy, profesjonalizm i zwykla kultura kuleja w tym kraju. Szkoda, ze nawet wsrod mlodych ludzi.



Moze kurier wykaze empatie dla Twojego rozdwojenia jazni?



Ja mieszkam w scislym centrum. Kurierzy zmieniaja sie jak w kalejdoskopie. Nigdy, ale to nigdy, kurier nie napisal mi smsa.
Ogolnie moje wrazenia sa wlasnie takie, ze najwieksze chamstwo wlasnie w centrum pracuje. Jak odbieram paczki gdzie indziej to i kurierzy rzadziej sie zmieniaja. I zadzwonic potrafia wczesniej niz stojac pod moja klatka. I nie koncza pracy o 16-tej.[/QUOTE]

Nie bede sie tutaj polemizować z Tobą.
Nie skomentuje tego co napisałaś.
I jeszcze jedno: nie życzę sobie takich komentarzy w stosunku do siebie. A z mezem nie bede walczyc nigdy o dzieci, bo cud by sie musiał stac byśmy je mieli. Żegnam.
Nie dziwie sie rowniez, ze na tym forum dostałas punkty i że ktoś tutaj napisał Ci, że masz problem z emocjami. Bezczelność od Ciebie czuć z daleka.

[GretchenSp]

Napisane przez OnaZakupoholik

Kurier też człowiek … staram się zawsze zrozumieć, każdy może mieć gorszy dzień.

Ja akurat nie uważam się w ogóle za osobę roszczeniową. Prędzej dam sobie w twarz napluć, niż zwrócę komuś uwagę. Asertywność też u mnie mocno kuleje. Mam opory przed domaganiem się czegokolwiek, nawet jeśli - zasadniczo - miałabym do tego święte prawo. Ale wszystko ma swoje granice. Jak mi pan kiedyś powiedział, że nie ma czasu jechać do mnie z paczką, tylko ja mam przyjechać po nią pod adres, który on mi wskaże, to się wkurzyłam. Rozumiem, że święta, ilość przesyłek rośnie (to akurat było w ub.r. przed gwiazdką), ale... bez przesady.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez OnaZakupoholik

Nie bede sie tutaj polemizować z Tobą.
Nie skomentuje tego co napisałaś.
I jeszcze jedno: nie życzę sobie takich komentarzy w stosunku do siebie. A z mezem nie bede walczyc nigdy o dzieci, bo cud by sie musiał stac byśmy je mieli. Żegnam.

Ojej, czyzbys sie zdenerwowala? Gdzie Twoja empatia jest teraz? Beatce radzilas, aby wykazala troche zrozumienia a sama Cie nerwy ponosza. Napisalam Ci kilka przykladow. Widac dla Twojej oazy empatii bylo to troche za wiele. Co za peszkolandia.

EOT

[user_k]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49306272]Mnie kiedys kurier jakis powiedzial dzwoniac do mnie po 9-tej do pracy i pytajac czy za 15 minut bede w domu, ze on pracuje od 8 do 16-tej Na moje pytanie czy moze przyjechac w sobote odpowiedzial, ze on w soboty nie pracuje. Nie ogarniam jak za granica kurierzy moga pracowac od rana do 19-tej czy 20-tej a u nas pracuja w jakichs smiesznych porach.
Wtedy wkurzylam sie, zadzwonilam do centrali i sie okazalo, ze w sobote ktos inny moze mi paczke przywiezc. Kurierowi po prostu nie chcialo sie przekazywac paczki, bo musialby jakis druczek wypelniac .



A ja sie zastanawiam ile pokolen musi umrzec, aby takie madrosci z narodu wyplenic. Nie ogarniam jak tak mloda osoba jak Ty moze pisac takie rzeczy.
Ostatnio Macintosh chciala swoje wyniki ze szpitala dostac. Miala problem, poniewaz pani pielegniarka - Hrabina Von Larwenstein - miala zly dzien. Szkoda, ze nie wpadlas tutaj napisac Macintosh, zeby postarala sie ja zrozumiec.
Zastanawiam sie czy jak stracisz kilkanascie tysiecy zlotych przez opoznienia spowodowane przez urzednika to tez powiesz "każdemu przyda się trochę empatii i zrozumienia, bo dla nich jest teraz ciężki czas".
A moze pewnego dnia, gdy bedziesz z chlopem walczyc o prawa do opieki nad dzieckiem to sedzia, ktorego wkurzyla rano zona przekaze dzieciaka ojcu. Juz widze wtedy Twoje poklady zrozumienia. Ach, wyobrazam sobie nawet te scenke. Urocza. Zrozumienie promienieje az z Ciebie.

Abstrahujac juz od Twego oceanu empatii to, jak sie juz wszyscy domyslaja, mam odmienne zdanie od Twojego. W pracy sie pracuje. Fochy zostawia sie na czas wolny. Niestety wciaz etyka pracy, profesjonalizm i zwykla kultura kuleja w tym kraju. Szkoda, ze nawet wsrod mlodych ludzi.



Moze kurier wykaze empatie dla Twojego rozdwojenia jazni?



Ja mieszkam w scislym centrum. Kurierzy zmieniaja sie jak w kalejdoskopie. Nigdy, ale to nigdy, kurier nie napisal mi smsa.
Ogolnie moje wrazenia sa wlasnie takie, ze najwieksze chamstwo wlasnie w centrum pracuje. Jak odbieram paczki gdzie indziej to i kurierzy rzadziej sie zmieniaja. I zadzwonic potrafia wczesniej niz stojac pod moja klatka. I nie koncza pracy o 16-tej.[/QUOTE]

Weź pod uwagę fakt, że teraz paczek jest dużo więcej a kurierów nie przybywa i każdy adresat powie, ze chce paczkę o 16, kurier się nie pomnoży w cudowny sposób. To jest wina władz firmy, ale jak to wszędzie bywa pracownik najniższego szczebla obrywa A to co napisałaś Magdzie jest bardzo niemiłe i to najdelikatniej mówiąc