Herbalife

[Malina78]

Witam

podpisuję się również pod tym co napisałaś Amakkk...

również mam za sobą masę diet z farmakologią włącznie, a właściwie to całe moje życie to jedno wielkie odchudzanie ...i dokładnie jedzonko, które kupowałam niestety wynosiło mnie dużo więcej....

Żyję w biegu więc przygotowywanie koktajli jest dla mnie prostym i wygodnym rozwiązaniem na jakiś czas oczywiście .

Myślę, że każdy decydujący się na HL doskonale wie że nie jest to rozwiązanie na wieczność ...dla mnie jest to poprostu okres w którym (jak i podczas innych diet) waga troche spadnie i popracuję wtym czasie rozsądniej nad swoim jadłospisem.

Pozdrawiam wszystkich i życze slonecznego dnia

[Oliwia79]

Napisane przez Malina78

Witam

czytam was ,śledzę poczynania i trzymam kciuki !!!
Sama zaczęłam 2 dni temu ....ale z reguły brak mi samozaparcia i szybko się poddaję

....może tym razem bedzie innaczej ....

Pozdrawiam

Witaj ~~~malina78~~myślę,że razem damy radę.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Tak sobie poczytałam te posty powyżej i sądzę,że każdy ma prawo wyboru ,jedni wolą przyrządzać dania podane przez dietetyków,liczyć kalorie nieustannie,inni wolą spróbować suplementów a my herbalife.Ja nie oceniam ,nie neguję ,po prostu osobiście nie mam czasu na np liczenie kalorii,przygotowywanie posiłków z listy od dietetyka ,mając dwójkę dzieci nie jest to takie proste.Wybrałam herbalife ,chociaż tak na prawdę nie wiem czy będę żałować czy nie .Ma już taki charakter ,że muszę się przekonać i już.Jest to na pewno w miarę "łatwa" dieta ,ci którzy się odchudzają wiedzą o co chodzi.I pewnie racja,że bez tego też można schudnąć,tylko ,że w moim przypadku nie było to takie proste,stosując herba chyba "psycha" działa,bo raz ,że musisz o swoich wynikach opowiadać konsultantce,dwa ,że sporo kasy na to wydane i ja po prostu się zawzięłam,że skoro zaczęłam to nie ulegnę pokusom i zobaczę jaki będzie efektO czym poinformuję
Buziaki ~malina 78~ i ~amakkk~

[piter_inc]

Napisane przez Oliwia79

Witaj ~~~malina78~~myślę,że razem damy radę.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Tak sobie poczytałam te posty powyżej i sądzę,że każdy ma prawo wyboru ,jedni wolą przyrządzać dania podane przez dietetyków,liczyć kalorie nieustannie,inni wolą spróbować suplementów a my herbalife.Ja nie oceniam ,nie neguję ,po prostu osobiście nie mam czasu na np liczenie kalorii,przygotowywanie posiłków z listy od dietetyka ,mając dwójkę dzieci nie jest to takie proste.Wybrałam herbalife ,chociaż tak na prawdę nie wiem czy będę żałować czy nie .Ma już taki charakter ,że muszę się przekonać i już.Jest to na pewno w miarę "łatwa" dieta ,ci którzy się odchudzają wiedzą o co chodzi.I pewnie racja,że bez tego też można schudnąć,tylko ,że w moim przypadku nie było to takie proste,stosując herba chyba "psycha" działa,bo raz ,że musisz o swoich wynikach opowiadać konsultantce,dwa ,że sporo kasy na to wydane i ja po prostu się zawzięłam,że skoro zaczęłam to nie ulegnę pokusom i zobaczę jaki będzie efektO czym poinformuję
Buziaki ~malina 78~ i ~amakkk~

Witaj
Opowiadanie Konsultantowi wyników jest bardzo ważne
Rozpoczynając program rozpoczyna się naprawianie jedzeniem tego co inne jedzenie zepsuło. I tak naprawdę w początkowej fazie bardzo wiele parametrów w organizmie ulega zmianie i własnie ta rozmowa o wynikach pozwala konsultantowi na sprawdzenie jak działa program czy nie niema konieczności by wprowadzić jakichś małych zmian czy poprawek i czy my sami nie robimy sobie jakiś dywersji np. podjadając, pijąc mniej wody niż powinniśmy. Bo ze swojego doświadczenia wiem ile błędów można popełnić stosując rozpisany program nawet o tym nie wiedząc. Ja też je popełniałem i dopiero na konsultacji wychodziło jakie to błędy i co zrobić by ich nie popełniać.
Zawsze możesz zapytać konsultantkę o możliwości by produkty jeść taniej.
Pozdrawiam

[amakkk]

No dziewczyny meldujcie jakie efekty?

[Malina78]

Witanko

jako że cały weeckend była w naszym mieście imprea....odrobinkę sobie popuściłam ....tak troszkę....
Dziś powracam do systematycznego dietkowania i zaraz uciekam na rower ...żeby uciszyć wkońcu to poczucie winy wrrrr :/

Na wagę jeszcze nie wchodzę....jeszcze nie czas

A jak wam minął weekendzik?
Też uważacie, że najgorzej go przetrwać??? z dietką oczywiście ...czy tylko ja sobie tak popuszczam ?

Miłego dzionka i odzywajcie się bo tak cicho jakoś się zrobiło....

[amakkk]

No weekendy są najgoesze zwłaszcza jak są jakieś imprezy ( czy rodzinne, czy inne). Ja zaraz na początku diety miałam 2 takie dni pod rząd ale nie poddałam się i wytrzymałam z dietką
Wiecie teraz mija 3 tydzień i chyba już powoli się przyzwyczaiłam. To chyba dobrze no nie? Chociaż dzisiaj byłam z synem rano na dniach adaptacyjnych w przedszkolu i jakoś tak zachwiał mi się cały dzień. Nie wypiłam koktajlu, nie wzięłam błonnika ani też nie wypiłam herbatki. Za to jak wyszliśmy z przedszkola zjadłam 2 suche bułki i pączka i kilka ciasteczek ;/ Ale jak tylko dotarłam do domu wsiadłam na rowerek i 6 km za mną. Nie zjem już obiadu i piję sporo wody. W planach mam jeszcze pół godziny kręcenia hula hopem (uwielbiam to ) i godzinny aerobik. Mam nadzieję że wystarczy aby odpokutować za poranne grzeszki.
A i zapomniałam o efektach. Wczoraj rano 76.9 kg na wadze. W biodrach 6 cm mniej, w piersiach 2 cm mniej, brzuch -2,5cm, udo - 3cm.

[Oliwia79]

Witam,witamZgadzam się z Malina78 weekandy są najgorsze ,za mną pierwszy taki na diecie ,więc uffffffff było ciężko ,ale się nie poddałam.Zjadłam koktajl na śniadanie i obiad a na kolację "normalny" posiłek bo było grillowanie,ale więcej surówek i warzyw ,więc myślę ,że nie będzie tak źle!Zobaczymy w środę
Amakkk- ładnie poszłaś z tymi cyferkami ,powiem Ci szczerze ,że strasznie mnie to pociesza i motywuje.Chociaż wiem,że każdy organizm jest inny,zobaczymy........Poz drawiam gorąco

[inulka5]

Hej, jestem tu nowa, i też zaczęłam swoją przygodę z Herbalife. Od wczoraj jestem na koktajlach 2x dziennie, zdrowym obiedzie i 2 przekąskach. Niestety smak waniliowy koktajlu wywołuje u mnie odrch wymiotny i jak to pić 2x na dzień jeśli mnie dźwiga?? piję to z jogurtem naturlnym lub z kefirem bo mleka nie mogę pić... może ktoś z Was ma jakiś sposób by to jakoś lepiej wchodziło?? dodałam dziś malin kilka do tego ale niestety nic mi to nie pomogło, konsultantka miała dziś zadzwonić ale jeszcze tego nie zrobiła, a zbliża się pora na 4 koktajl i mam opory...

[Oliwia79]

Napisane przez inulka5

Hej, jestem tu nowa, i też zaczęłam swoją przygodę z Herbalife. Od wczoraj jestem na koktajlach 2x dziennie, zdrowym obiedzie i 2 przekąskach. Niestety smak waniliowy koktajlu wywołuje u mnie odrch wymiotny i jak to pić 2x na dzień jeśli mnie dźwiga?? piję to z jogurtem naturlnym lub z kefirem bo mleka nie mogę pić... może ktoś z Was ma jakiś sposób by to jakoś lepiej wchodziło?? dodałam dziś malin kilka do tego ale niestety nic mi to nie pomogło, konsultantka miała dziś zadzwonić ale jeszcze tego nie zrobiła, a zbliża się pora na 4 koktajl i mam opory...

Witaj~~inulka5~~w naszym gronie.Co by Tobie doradzić -ja akurat waniliowy smak lubię ,piję go z mlekiem ,z jogurtem naturalnym albo z jogurtem pitnym smakowym wg uznania-tak doradziła mi konsultantka.I muszę przyznać,że z jogurtem pitnym np truskawkowym smakuje mi najlepiej.
Napisz coś więcej o sobie ,z jaką wagą startujesz ,ile chcesz schudnąć i w ogóle.Razem będzie raźniej.Pozdrawiam i życzę wytrwałości .
Jutro się odezwie ,poranne mierzenie przede mnązobaczymy..... ..

[piter_inc]

Napisane przez inulka5

Hej, jestem tu nowa, i też zaczęłam swoją przygodę z Herbalife. Od wczoraj jestem na koktajlach 2x dziennie, zdrowym obiedzie i 2 przekąskach. Niestety smak waniliowy koktajlu wywołuje u mnie odrch wymiotny i jak to pić 2x na dzień jeśli mnie dźwiga?? piję to z jogurtem naturlnym lub z kefirem bo mleka nie mogę pić... może ktoś z Was ma jakiś sposób by to jakoś lepiej wchodziło?? dodałam dziś malin kilka do tego ale niestety nic mi to nie pomogło, konsultantka miała dziś zadzwonić ale jeszcze tego nie zrobiła, a zbliża się pora na 4 koktajl i mam opory...

Witaj możliwości są dwie "brutalnie"
1. Polecam napój sojowy z "biedronki" bo najtańszy a smakuje super
te sensacje mogą być spowodowane tym że koktajl to coś nowego w diecie i tym że robisz go na produktach mlecznych (jogurt, kefir) a skoro nie możesz pić mleka to albo koktajl na wodzie nie gazowanej i owoce ; lub owoce koktajl i napój sojowy (ok 4.40 zł/litr smaki naturalny, waniliowy , czekoladowy) lub soki nie słodzone.
Forma wykonania czy koktajl miksujesz czy tylko mieszany w szejkerze .
2. zanieczyszczenie organizmu jest na tyle doże, że każdy łyk koktajlu staje w gardle i rośnie . Rozwiazanie Napój Aloesowo ziołowy i pić koktajl z jednej łyżeczki tak na początek potem juz normalnie z 2 łyżeczek.
I najważniejsze Koktajl który robisz musi Ci smakować dlatego każdy z nas robi doświadczenia 2 łyzki koktajlu + nasz ulubiony płyn (woda sok mleko , napój sojowy....) +wyobraźnia + upodobania smakowe = Super koktajl
Pozdrawiam

[Malina78]

Witam wszystkich

odnośnieo waniliowego smaku ...też go lubię ,ale pamiętam że dodawałam czasem łyżkę musli lub jakiś owoc (dla urozmaicenia)....trzymam kciuki inulka5

Mam dziewczyny jeszcze pytanie odnośnie dawkowania.....czy te łyżki powinny być płaskie czy czubate?

Niby banalne.... ale ja robię dietkę bez konsultanta, a że różne są zdania.....poproszę o jakieś info

Pozdrawiam i życze miłego dnia

[piter_inc]

Witajcie

1. odruch wymiotny gdy pijemy koktajl waniliowy.

- Jeśli ktoś nie może pic mleka to zapomnieć o mleko pochodnych (jogurty, maślanki, kefiry) na rzecz napoju sojowego, soków ale nie słodzonych, wody to bardzo często pomaga.
- Można tez dodać owoce i zmiksować
- Monza tez dodać kilka kostek lodu
- Można też dodać własna wyobraźnię i nawyki smakowe (czyli robimy doświadczenia tzn. 2 łyżki koktajlu i reszta dopasowana do nas tak by koktajl nam smakował (oczywiście z przyczyn oczywistych nie mieszamy go z alkoholem)

odruch wymiotny możne tez być zależny od stanu naszego organizmu a dokładnie od jego zanieczyszczenia. Gdy pijemy koktajl a on staje nam w gardle i "rośnie" wiecie o co mi chodzi i tu rozwiązaniem jest zastosować Napój aloesowo ziołowy Herbalife i koktajl tylko z jednej łyżki by organizm się przyzwyczaił. oczywiscie pijemy tez więcej wody.

Pamiętajcie że gdy zaczyna się program i wchodzi koktajl zamiast posiłku jest to całkowita odmiana dla organizmu, który nagle dostaje wszystkie niezbędne składniki odżywcze i to tez może choć nie musi być przyczyną odruchów wymiotnych. Dlatego każdy musi sam wybadać jak przyrządzony koktajl smakuje mu najbardziej.

Co do ilości 2 łyżki od zupy takie ubite ale niezbyt czubate czyli ok 20 - 26 g produktu.

I ostatnia sprawa dlaczego gdy macie problemy czekacie na dzień konsultacji lub na telefon osoby prowadzącej?
Kupując produkty kupujecie Opiekę, konsultacje i możliwość dzwonienia do opiekuna gdy są jakieś pytania czy problemy .

Pozdrawiam Wszystkich
p.s. Ja juz 9 miesięcy koktajluje i mam 28 cm w pasie mniej, 10 cm w kołnierzyku mniej i tylko 30 kg mniej za to więcej odporności organizmu na wszelkie infekcje, podobno więcej włosów na głowie .

[inulka5]

Hej, startuje z wagą 85 przy wzroście 165, wiem, że to dużo i dlatego musiałam coś z sobą zrobić, niestety od początku stosowanie tego mam mdłości i wczoraj zaczęły się zawroty głowy i zastanawiam się czy nie zrezygnować, bo tak źle to się już dawno nie czułam, moja konsultantka miała wczoraj dzwonić i nie dzwoniła, dziś do południa też jeszcze nie zadzwoniła, coś mi się tutaj nie podoba. Nie wiecie jak wygląda sprawa zwrotu towaru jeśli nie mam kontaktu z konsultantką?? albo wogóle jak to wygląda...
Ja daje 2 pełne ale nie za bardzo czubate łyżki i też nie wiem czy to dobrze czy nie... pozdrawiam i życzę wytrwałości... bo u mnie jest ciężko...

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

A i jeszcze jedno: kiedy mam się zacząć ważyć i mierzyć?? w poniedziałek byłam ważna i mierzona i od poniedziałku zaczęłam od południa diete i nie wiem czy po tygodniu czy po ilu dniach mam się sprawdzić by się jeszce bardziej nie zdołować to na razie unikam wagi i metra...

[piter_inc]

Napisane przez inulka5

Hej, startuje z wagą 85 przy wzroście 165, wiem, że to dużo i dlatego musiałam coś z sobą zrobić, niestety od początku stosowanie tego mam mdłości i wczoraj zaczęły się zawroty głowy i zastanawiam się czy nie zrezygnować, bo tak źle to się już dawno nie czułam, moja konsultantka miała wczoraj dzwonić i nie dzwoniła, dziś do południa też jeszcze nie zadzwoniła, coś mi się tutaj nie podoba. Nie wiecie jak wygląda sprawa zwrotu towaru jeśli nie mam kontaktu z konsultantką?? albo wogóle jak to wygląda...
Ja daje 2 pełne ale nie za bardzo czubate łyżki i też nie wiem czy to dobrze czy nie... pozdrawiam i życzę wytrwałości... bo u mnie jest ciężko...

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

A i jeszcze jedno: kiedy mam się zacząć ważyć i mierzyć?? w poniedziałek byłam ważna i mierzona i od poniedziałku zaczęłam od południa diete i nie wiem czy po tygodniu czy po ilu dniach mam się sprawdzić by się jeszce bardziej nie zdołować to na razie unikam wagi i metra...

Napisz co jesz.
I sama zadzwoń do konsultantki nie czekaj.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

odruch wymiotny gdy pijemy koktajl waniliowy.
- Jeśli ktoś nie może pic mleka to zapomnieć o mleko pochodnych (jogurty, maślanki, kefiry) na rzecz napoju sojowego, soków ale nie słodzonych, wody to bardzo często pomaga.
- Można tez dodać owoce i zmiksować
- Można tez dodać kilka kostek lodu
- Można też dodać własna wyobraźnię i nawyki smakowe (czyli robimy doświadczenia tzn. 2 łyżki koktajlu i reszta dopasowana do nas tak by koktajl nam smakował (oczywiście z przyczyn oczywistych nie mieszamy go z alkoholem)

odruch wymiotny możne tez być zależny od stanu naszego organizmu a dokładnie od jego zanieczyszczenia. Gdy pijemy koktajl a on staje nam w gardle i "rośnie" wiecie o co mi chodzi i tu rozwiązaniem jest zastosować Napój aloesowo ziołowy Herbalife i koktajl tylko z jednej łyżki by organizm się przyzwyczaił. oczywiście pijemy tez więcej wody.

Pamiętajcie że gdy zaczyna się program i wchodzi koktajl zamiast posiłku jest to całkowita odmiana dla organizmu, który nagle dostaje wszystkie niezbędne składniki odżywcze i to tez może choć nie musi być przyczyną odruchów wymiotnych. Dlatego każdy musi sam wybadać jak przyrządzony koktajl smakuje mu najbardziej.

Co do ilości 2 łyżki od zupy takie ubite ale niezbyt czubate czyli ok 20 - 26 g produktu.

I ostatnia sprawa dlaczego gdy macie problemy czekacie na dzień konsultacji lub na telefon osoby prowadzącej?
Kupując produkty kupujecie Opiekę, konsultacje i możliwość dzwonienia do opiekuna gdy są jakieś pytania czy problemy .

Pozdrawiam Wszystkich
p.s. Ja juz 9 miesięcy koktajluje i mam 28 cm w pasie mniej, 10 cm w kołnierzyku mniej i tylko 30 kg mniej za to więcej odporności organizmu na wszelkie infekcje, podobno więcej włosów na głowie .

[amakkk]

Popieram piter_inc. Same dzwońcie jak jest problem. Jestem dopiero pod koniec 3 tygodnia diety ale na własnej skórze się przekonałam że nie należy czekać.
Co do smaku. Mnie pasuje ten waniliowy bez żadnych dodatków, więc za bardzo nie pomogę. Pamiętam jednak że na początku czułam się bardzo dziwnie. Ale to był wynik oczyszczania organizmu z (jak to nazywa konsultantka) ,,szlamu".
Ważenie. Na początku codziennie, żeby sprawdzić czy działa i... szybko spadające kg dawały mi dalszą mobilizację
Wczoraj miałam wizytę konsultantki i było całkowite mierzenie. Kg, cm i BMI w dół ale zawartość tłuszczu tylko 0,6% w dół, czyli bardzo niewiele. Podobo to przez moje wpadki - ale ja naprawdę się starałam ich uniknąć.

[Oliwia79]

Napisane przez inulka5

Hej, startuje z wagą 85 przy wzroście 165, wiem, że to dużo i dlatego musiałam coś z sobą zrobić, niestety od początku stosowanie tego mam mdłości i wczoraj zaczęły się zawroty głowy i zastanawiam się czy nie zrezygnować, bo tak źle to się już dawno nie czułam, moja konsultantka miała wczoraj dzwonić i nie dzwoniła, dziś do południa też jeszcze nie zadzwoniła, coś mi się tutaj nie podoba. Nie wiecie jak wygląda sprawa zwrotu towaru jeśli nie mam kontaktu z konsultantką?? albo wogóle jak to wygląda...
Ja daje 2 pełne ale nie za bardzo czubate łyżki i też nie wiem czy to dobrze czy nie... pozdrawiam i życzę wytrwałości... bo u mnie jest ciężko...

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

A i jeszcze jedno: kiedy mam się zacząć ważyć i mierzyć?? w poniedziałek byłam ważna i mierzona i od poniedziałku zaczęłam od południa diete i nie wiem czy po tygodniu czy po ilu dniach mam się sprawdzić by się jeszce bardziej nie zdołować to na razie unikam wagi i metra...

Mnie konsultantka powiedziała,że bez przesady warzymy się co dwa tygodnie w ten sam dzień np co poniedziałek,mierzymy się co tydzień w ten sam dzień.I mnie też "ostrzegła",że przez pierwsze dwa ,trzy tygodnie organizm będzie się "oczyszczał",przystosowyw ał do zmian jakie mu narzuciłam i przestrzegła,że mogą ale nie muszą wystąpić wszelkie objawy na nie tzn bóle głowy ,brzucha,jakieś złe samopoczucie,odruchy wymiotne itd.Także inulka5 może tak twój organizm reaguje na dietę,ale czy przetrwać czy przerwać ją -nie wiem -myślę,że nie masz na co czekać aż konsultantka zadzwoni,przecież to o Twoje zdrowie chodzi.zadzwoń Ty ,dopytaj ,poradź się co zrobić.

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

A,obiecałam podać rezultaty po tygodniu waga nie wiem ,bo za tydzień warzenie ,więc nie ściemniam,w talii i biodrach mniej o cm,w biuście i udach bez zmian.Biust to mnie nie martwi,ale te uda -nic się nie ruszyło a dodam,że o brzuch i uda mi najwięcej chodzi.Mam pytanie do Was czy po tygodniu miałyście duuuużo mniej cm?Bo jakoś nie załamuję się,ale sama nie wiem............
NIE PODDAJĘ SIĘ ,NIE!!!!

[Malina78]

Witam wszystkich

Oliwia 79 nie załamuj się ... u mnie wogóle dziwnie po tygodniu....waga 0,5 kg w dół ale przynajmniej centymetry ubyły....


dzięki za info o dawkowaniu...przynajmniej wiem że nie przedawkowałam

Piter_inc..... jesteś od 9 mc na diecie HL?
Wielkie uynanie dla wagi ,centymetrów i wytrwalości przedewszystkim
jakie produkty bierzesz możesz sie podzielic??


Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki

[inulka5]

Hej dzięki za informację. Dzwonił do mnie dziś konsultant i zapisałam sobie ten numer bo tak nawet zadzwonić ja nie mogłam bo numeru nie miałam. Dziś zrobiłam ten koktajl z połówką nektryny i jadłam to łyżką powoli i jakoś poszło, może to być nietolerancja na białko bo pije to z kefirem lub jogurtem naturalnym. Jutro mam spróbować z serkiem białym lub jogurtem. Zobaczymy. Jak na razie źle to znoszę, ale to wina sterydów które brałam dłuższy czas i zanieczyściły mnie okropnie mam nadzieję, że wam jakoś idzie, i waga i cm idą w dół. Ja mam się zważyć po tygodniu czyli w poniedziałek rano i zmierzyć, wcześniej wolę nie zapeszyć pozdrawiam

[piter_inc]

Napisane przez inulka5

Hej dzięki za informację. Dzwonił do mnie dziś konsultant i zapisałam sobie ten numer bo tak nawet zadzwonić ja nie mogłam bo numeru nie miałam. Dziś zrobiłam ten koktajl z połówką nektryny i jadłam to łyżką powoli i jakoś poszło, może to być nietolerancja na białko bo pije to z kefirem lub jogurtem naturalnym. Jutro mam spróbować z serkiem białym lub jogurtem. Zobaczymy. Jak na razie źle to znoszę, ale to wina sterydów które brałam dłuższy czas i zanieczyściły mnie okropnie mam nadzieję, że wam jakoś idzie, i waga i cm idą w dół. Ja mam się zważyć po tygodniu czyli w poniedziałek rano i zmierzyć, wcześniej wolę nie zapeszyć pozdrawiam

Witaj
A może zrób tak 2 łyżki koktajlu + 250 ml wody nie gazowanej zimnej + np cały średni banan(kalorycznie nie będzie aż tak strasznie ) i zmiksuj lub blenderem i takie coś wypij bo Serek , kefir , jogurt , mleko to w sumie jedna rodzina. Moze też być napój Sojowy taki za 4.40 zł z bie....ki

Jedno jest pewne
"Tysiąc milowa podróż zaczyna sie od pierwszego kroku" Konfucjusz

Pierwszy krok Masz za sobą teraz nie możesz sie poddać.
Pozdrawiam

[piter_inc]

Napisane przez Malina78

Witam wszystkich

Oliwia 79 nie załamuj się ... u mnie wogóle dziwnie po tygodniu....waga 0,5 kg w dół ale przynajmniej centymetry ubyły....


dzięki za info o dawkowaniu...przynajmniej wiem że nie przedawkowałam

Piter_inc..... jesteś od 9 mc na diecie HL?
Wielkie uynanie dla wagi ,centymetrów i wytrwalości przedewszystkim
jakie produkty bierzesz możesz sie podzielic??


Pozdrawiam i życzę spokojnej nocki

Witaj
Napój aloesowo ziołowy
Formuła 1 Koktajl odżywczy
Formuła 2 Multiwitaminy
Formuła 3 Odżywka białkowa (spore zapotrzebowanie na białko i dlatego dodaje F3)
Błonik i zioła
Herbatka thermojetics;
zamiennie czasem Herbatka NRG (zawsze gdy potrzebuje koncentracji na max)
Xtracal
HerbalfLine
Schizandre

Wcześniej
thermo complit
Fiberbond - błonik aktywny

Sporo ale w sumie wystarczyło by tylko 4 podstawowe
koktajl
witaminy
błonik lub aloes (zależnie od stanu układu pokarmowego i żołądka
herbatka TJ

reszta to ukierunkowane produkty.

Pozdrawiam

[amakkk]

piter_inc rzeczywiście sporo tego masz.
A ja się zastanawiam czemu nikt nic nie melduje
No dziewczyny piszcie co u Was?
Inulka5 jak samopoczucie? Lepiej już?

[Oliwia79]

Właśnie ,właśnie inulka5 co u Ciebie?Malina78 jak idzie dietkowanie?Ja czekam do środy -zobaczymy czy coś drgnęło!Amakkk jestem pod wrażeniem -Twoje wymiary mnie motywują normalnie-brawo!Ładnie Ci kg lecą w dół.
A co u mnie-w sumie bardzo mi dobrze z tą dietą-myślę,że nawyki żywieniowe można z nią zmienić na lepsze.. Bardzo chciałabym Wam napisać kochane- waga -10 kg w dół -mam nadzieję wytrwać do tego momentu

[Malina78]

Witajcie

muszę napisać że wasze wyniki amakk i piter_inc są godne podziwu
.....a u mnie dziwnie.....wszystko stoi .....
2 tygodnie i 1kg ubyło.....

zanim przeszłam na HL jezdziłam sporo na rowerze (nadal jeżdżę),myślalam jednak że jak połączę dietę i systematyczny wysiłek to waga bedzie spadać.....hmmmm i cos nie wychodzi niestety...

mój problem leży w udach.....w talii ubyło 4cm,ale uda były i są bardzo ubite i wrrrr.... grube
Chyba coś robię nie tak,prawda??

Czekam na dostawę nowego opakowania,wzięłam czekoladę hehehe bo okropnie za nią tęsknię-ktoś jadł?

No i oczywiście weekend do przeżycia znowu ((
staram się wytrwać ale brak mi cierpliwości czasami.


Napiszcie proszę jak u was ze sportem?
Może macie dla mnie jakąś poradę żeby przyspieszyć spadek wagi ....

pozdrawiam słonecznie

[piter_inc]

Napisane przez Malina78

Witajcie

muszę napisać że wasze wyniki amakk i piter_inc są godne podziwu
.....a u mnie dziwnie.....wszystko stoi .....
2 tygodnie i 1kg ubyło.....

zanim przeszłam na HL jezdziłam sporo na rowerze (nadal jeżdżę),myślalam jednak że jak połączę dietę i systematyczny wysiłek to waga bedzie spadać.....hmmmm i cos nie wychodzi niestety...

mój problem leży w udach.....w talii ubyło 4cm,ale uda były i są bardzo ubite i wrrrr.... grube
Chyba coś robię nie tak,prawda??

Czekam na dostawę nowego opakowania,wzięłam czekoladę hehehe bo okropnie za nią tęsknię-ktoś jadł?

No i oczywiście weekend do przeżycia znowu ((
staram się wytrwać ale brak mi cierpliwości czasami.


Napiszcie proszę jak u was ze sportem?
Może macie dla mnie jakąś poradę żeby przyspieszyć spadek wagi ....

pozdrawiam słonecznie

Witaj
Uda nie wrrry . tylko jak sie dostarcza białaczko i śmiga na rowerku to co sie ćwiczy ? tak brawo Ćwiczysz mięśnie w udach dlatego moga być takie ubite no i oczywiście wydolność krążeniową
Pozdrawiam

[Malina78]

to jak mam wszystko pozamieniać żeby uda się zwęziły????

myślalam że wystarczy jak nie będę brała odżywki białkowej .....

nie wyobrażam sobie innego sportu jak rower.....


zgóry dziękuje za odpowiedzi

[Oliwia79]

Napisane przez Malina78

to jak mam wszystko pozamieniać żeby uda się zwęziły????

myślalam że wystarczy jak nie będę brała odżywki białkowej .....

nie wyobrażam sobie innego sportu jak rower.....


zgóry dziękuje za odpowiedzi

Z udami to ja mam ten sam problem co Malina78-na razie nic nie ubyło, ale myślę ,że się ruszy.Ja "chodzę z kijami" dla mnie super sprawa,codziennie tak ok 10-12 km robimy,na rowerze będę jeździć jak na "zasypie "konkretnie śnieżek ,na razie wolą kije.Ja nie biorę odżywki białkowej ,to chyba dobrze ,tak,bo się już pogubiłam.W sumie piję koktajl 2 razy dziennie ,błonnik 3 razy po 2 tabl i herbatka Termo rano gorąca a przez cały dzień w koncentracie tzn pół łyżeczki do wody 1,5 lit dosypuję ,takie butelki wypijam dwie.Mam pytanie do Pitera,czy dobrze mi konsultantka doradziła,czy ty zaproponowałbyś mi coś jeszcze?Wielki dzięki

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

o rany -przepraszam Was za błędy ,ale śpieszę się dziś strasznie

[amakkk]

Malina78 a nie podjadasz nic w między czasie?
U mnie kg w dół bardzo szybko spadają, ale wolniej idzie z zawartością tłuszczu a to właśnie to jest ważniejsze od kg (tak mi powiedziała konsultantka).
Co do sportu to ćwiczę min 3 razy w tygodniu. Raz na rowerku stacjonarnym (6 km w tempie 10km/h - więcej nie daję rady ), innym razem hula hop przez pół godziny a jeszcze innym razem godzinny aerobik. To tak żeby się nie znudzić. Jak mi się chce to nawet dwa razy dziennie ćwiczę albo i codziennie.
Nie wiem co dokładnie zażywasz, jakie masz produkty, napiszę Ci mój dzienny jadłospis może coś pomogę?
9 - 1 tabletka błonnika aktywnego + 1 szkl. wody + 1 szkl. herbatki Termojetis
9:30 - koktajl
12 - przekąska (najczęściej owoc)
14 - 1 tabletka błonnika aktywnego + 1 szkl. wody + 1 szkl. herb. Term
14:30 - obiad
17 - przekąska (jakiś ogórek albo owoc)
19 - 1 tabletka błonnika aktywnego + 2 szl. wody
19:30 - koktajl

Po tych 3 tygodniach diety stwierdziłam że nie potrzebuję tak dużej ilości koktajlu (300ml) więc troszkę zmniejszyłam jego ilość. Na śniadanie 200 ml a na kolację 150 ml. Tyle mi wystarczy i nie czuję się taka napełniona tym bardziej że wcześniej wypijam 2 szkl. płynów.
Oczywiście czystą wodę przez cały dzień również popijam.
Malina78 mówisz o czekoladzie - nie jadłam jej, ale zamówiłam sobie na próbę batonik proteinowy - bo też czasami mam rzut czy chęć na coś ,,słodkiego" a to przynajmniej będzie dietetyczne i zjem bez wyrzutów
Pozdrawiam Was!

[Malina78]

.....no to ze mną coś nie tak chyba zwłaszcza patrząc na wasze sukcesy....

amakk....nie podjadam kochana....moje przekąski to marchewka,kalarepa,papryk a i pomidorki koktajlowe oczywiście na przemian

Nie wiem też czy tłuszcz spaliłam ale wydaje mi się że te centymetry to był tłuszczyk....zażywam koktajl i błonnik

Ja wogóle nie decydowałam się na odchudzanie z konsultantem bo bałam się że i tak nie wytrwam .....ju tak nie raz było

jeśli chodzi o mój sport to jest to codziennie ok. 30-50 km ....i przynajmniej do pierwszych śniegów tak zostanie

Napiszcie mi proszę jeszcze jak wygląda wasz główny posiłek i już nie będę dziś marudzić

pozdrawiam

[amakkk]

Podziwiam te 30-50 km
Ja jem zwykły obiad, taki jak reszta mojej rodziny. Dziś np. jadłam gołąbki (1,5 dużej sztuki) +ziemniaki (ok. 150g)+jakaś marcheweczka z gołąbków. Ziemniaki jem bez sosu, ale ja tak jem od drugiej ciąży kiedy to sosy po prostu powodowały u mnie obrzydzenie.
Wczoraj jadłam zapiekankę makaronową (na spróbowanie wzięłam tę z Łowicza - bardzo dobra).
Po prostu zwykłe obiady i nie patrzę na ilość ani na kaloryczność. Na początku diety korzystałam z obiadów, które miałam kiedyś od dietetyczki ale stwierdziłam że dieta w diecie to za dużo
A może jednak powinnaś mieć konsultanta, mógłby Ci coś doradzić, to chyba nie kosztuje Wiesz każdy z nas jest inny i ma inne zapotrzebowania. Coś może wystarczyć jednemu a dla drugiego to za mało. Ale nie poddawaj się!!!! Naprawdę ja dopiero teraz przestałam walczyć ze sobą, z pokusami i głodami. Trzeba jakiś czas przeczekać. Jeszcze nigdy nie wytrzymałam tak długo na diecie!!! Każda kończyła się max po tygodniu a min po kilku godzinach

[Oliwia79]

Ja też jem "normalny" obiad tzn taki jaki przygotowuję dla całej rodziny.To co zmieniłam to proporcję np dużo surówki ,miąsko,mniej ziemniaków czy makaronu ,jak jest zupa to jem zupę itp.Po prostu obiad taki jaki jest.Ale zauważyłam,że błonnik przed posiłkiem (wiadomo) powoduję ,że zjadam po prostu mniej i jestem nasycona.Myślę ,Malina78 ,że dobrze jadasz,może daj sobie czas ,powoli ,ale wytrwale