Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-31, 12:34   #1
lost_
Raczkowanie
 
Avatar lost_
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 36

Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?


Wiem, że temat wydaje się strasznie infantylny, a ja mogę wyjść na zdesperowaną buntowniczą dziewczynkę nie mającą poważniejszych problemów, ale nie mam już pomysłu co zrobić, a zależy mi na tej 'sprawie'. Może ktoś tu podsunie mi jakiś dobry pomysł

Zacznę od szybkiego przedstawienia sytuacji: Jestem z chłopakiem 2 lata, mam 19, on 22. Świetnie się dogadujemy, moi rodzice go lubią, wszystko jest pięknie. Jesteśmy bardzo spokojnymi ludźmi, nie imprezujemy itd. On studiuje i mieszka z rodzicami, ja od października też zaczynam studia, świetnie zdałam maturę itd.itp. Cud-miód normalnie
Mieszkamy jakieś 3 km od siebie.

W sierpniu rodzice M. wyjeżdżają na wakacje na ponad tydzień. I tu zrodził się pomysł, żebym zamieszkała na ten krótki czas u niego, to byłyby takie nasze wakacje, spędzilibyśmy sobie razem czas. Nie mamy możliwości nigdzie wyjechać (kasa..), a to taka fajna alternatywa. Już w zeszłym roku był taki plan, mama M. nawet już kupiła zapas jedzenia dla nas obojga, wszystko było super - tylko moi się nie zgodzili . Ale powiedziałam: trudno, mam dopiero 18 lat, młoda siksa jestem itd. mają rację - odpuszczę.

Potem w ferie zimowe, kiedy moi z kolei wyjechali M. pomieszkiwał sobie 2 tyg. u mnie. To był najcudowniejszy czas w moim życiu <3. Oczywiście moi rodzice o wszystkim wiedzieli i w ogóle.

Ale wróćmy do teraźniejszości. Zapytałam wczoraj mamy, cze tym razem zgodzi się na coś takiego. I tutaj: kategoryczny sprzeciw. Pierwszorzędny argument? Ewentualność zajścia w ciążę.
Niestety do mojej ukochanej rodzicielki nie przemawiały żadne argumenty.
1. Przecież i tak siedzę z M. cały dzień. W nocy się śpi. Dlaczego w nocy miałabym zajść w ciążę bardziej niż w dzień?
2. Od ponad roku współżyjemy, zawsze z prezerwatywą (nigdy nie było żadnych problemów - raz pękła, ale od razu to poczuliśmy i przestaliśmy), ponadto wcale nie robimy tego często (ze strachu, jesteśmy już strasznie zeschizowani tą 'ciążową nagonką') i raczej zastępujemy to pettingiem
3. Ostatnio, kiedy mieszkaliśmy razem jakoś nie zaszłam w ciążę. Mama stwierdziła, że to było zwykłe szczęście. Dlaczego nie może mi uwierzyć, że my poprostu naprawdę uważamy?

Mama stwierdziła, że co innego, jeślibym brała tabletki antykoncepcyjne (czego ja nie chciałam - miałam już dość problemów z zaburzeniami cyklu itp.i nie chcę się niczym faszerować). Odpowiedziałam jej, że ok, w takim razie mogę iść po tabletki do gin. i zapytałam czy wtedy się zgodzi? Jej odpowiedź: nie!!!, a jakżeby:/

Ok, ok, wszystko rozumię, martwi się kobita o mnie. Ale dlaczego ostatnim razem (kiedy M. był u mnie) się zgodzili? Na to odpowiedziała mi, że ja ich do tego ZMUSIŁAM. Aha, fajnie wiedzieć Że ona tego żałuje. No ja nie mogę. Odwoziliśmy rodziców na lotnisko, dbaliśmy o dom, sprzątaliśmy, odebraliśmy ich, ja się też w tym czasie uczyłam do matury (którą - tą na której mi najbardziej zależało - napisałam na 100%), M. palił w piecu, naprawiał psujące się w domu rzeczy (a trochę się ich nazbierało - wtedy nie mieli żadnych wątów.
Dlatego tym bardziej teraz naprawdę się zdziwiłam, że usłyszałam tak kategoryczny sprzeciw. Macie jakieś pomysły, jak ich przekonać do tego?

Matka mówi, że skoro tak bardzo się kochamy i chcemy ze sobą mieszkać, to mamy sobie wynająć mieszkanie i pracować. I że jeszcze dość się z nim "namieszkam". Czy tak trudno zrozumieć, że takie mieszkanie z chłopakiem przez tydzień, to naprawdę wielka atrakcja dla mnie. Po pierwsze - to NIE JEST to, co będzie w przyszłości, nie musimy się o nic martwić, nie chodzimy wkurzeni, że w pracy coś nie idzie - mamy WAKACJE, możemy się tylko "bawić" - wspólne gotowanie, spędzanie czasu... Mama twierdzi, że "mogę z takim razie wracać na noc do domu". Ale to już do cholery nie będzie to samo . Potem wieczorami super się na rozmawia, nie możemy się rozstać i M. i tak odwozi mnie o 3 Oo. A tak, ładnie byśmy się kładli, razem wstawali... Powtórzę, że to dla mnie naprawdę ATRAKCJA i ostatnim razem było cudownie.

Okropnie się zasmuciłam, że mama mi odmówiła ;(. Tym bardziej, jak sobie pomyślę o tym, co będzie od października: każdy z nas będzie miał mnóstwo pracy na studiach i będziemy mieć dla siebie mało czasu. A to miało być takie świetne "doładowanie" na cały semestr.

Jak myślicie, może udać się tych rodziców przekonać jako? Nie jest mi na rękę się z nimi kłócić:/. Jakie argumenty mogę im jeszcze przedstawić?
lost_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 12:48   #2
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Dziwi mnie postawa Twojej mamy trochę. Przecież i tak mnóstwo czasu spędzacie razem, mieszkaliście u Ciebie przez chwilę więc nie wiem czemu tak do tego podchodzi A może razem z Twoim chłopakiem powinniście z nią porozmawiać? Wydajesz się być rozsądną dziewczyną, która chyba zasługuje na zaufanie
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 12:55   #3
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Cytat:
Napisane przez lost_ Pokaż wiadomość
Wiem, że temat wydaje się strasznie infantylny, a ja mogę wyjść na zdesperowaną buntowniczą dziewczynkę nie mającą poważniejszych problemów, ale nie mam już pomysłu co zrobić, a zależy mi na tej 'sprawie'. Może ktoś tu podsunie mi jakiś dobry pomysł

Zacznę od szybkiego przedstawienia sytuacji: Jestem z chłopakiem 2 lata, mam 19, on 22. Świetnie się dogadujemy, moi rodzice go lubią, wszystko jest pięknie. Jesteśmy bardzo spokojnymi ludźmi, nie imprezujemy itd. On studiuje i mieszka z rodzicami, ja od października też zaczynam studia, świetnie zdałam maturę itd.itp. Cud-miód normalnie
Mieszkamy jakieś 3 km od siebie.

W sierpniu rodzice M. wyjeżdżają na wakacje na ponad tydzień. I tu zrodził się pomysł, żebym zamieszkała na ten krótki czas u niego, to byłyby takie nasze wakacje, spędzilibyśmy sobie razem czas. Nie mamy możliwości nigdzie wyjechać (kasa..), a to taka fajna alternatywa. Już w zeszłym roku był taki plan, mama M. nawet już kupiła zapas jedzenia dla nas obojga, wszystko było super - tylko moi się nie zgodzili . Ale powiedziałam: trudno, mam dopiero 18 lat, młoda siksa jestem itd. mają rację - odpuszczę.

Potem w ferie zimowe, kiedy moi z kolei wyjechali M. pomieszkiwał sobie 2 tyg. u mnie. To był najcudowniejszy czas w moim życiu <3. Oczywiście moi rodzice o wszystkim wiedzieli i w ogóle.

Ale wróćmy do teraźniejszości. Zapytałam wczoraj mamy, cze tym razem zgodzi się na coś takiego. I tutaj: kategoryczny sprzeciw. Pierwszorzędny argument? Ewentualność zajścia w ciążę.
Niestety do mojej ukochanej rodzicielki nie przemawiały żadne argumenty.
1. Przecież i tak siedzę z M. cały dzień. W nocy się śpi. Dlaczego w nocy miałabym zajść w ciążę bardziej niż w dzień?
2. Od ponad roku współżyjemy, zawsze z prezerwatywą (nigdy nie było żadnych problemów - raz pękła, ale od razu to poczuliśmy i przestaliśmy), ponadto wcale nie robimy tego często (ze strachu, jesteśmy już strasznie zeschizowani tą 'ciążową nagonką') i raczej zastępujemy to pettingiem
3. Ostatnio, kiedy mieszkaliśmy razem jakoś nie zaszłam w ciążę. Mama stwierdziła, że to było zwykłe szczęście. Dlaczego nie może mi uwierzyć, że my poprostu naprawdę uważamy?

Mama stwierdziła, że co innego, jeślibym brała tabletki antykoncepcyjne (czego ja nie chciałam - miałam już dość problemów z zaburzeniami cyklu itp.i nie chcę się niczym faszerować). Odpowiedziałam jej, że ok, w takim razie mogę iść po tabletki do gin. i zapytałam czy wtedy się zgodzi? Jej odpowiedź: nie!!!, a jakżeby:/

Ok, ok, wszystko rozumię, martwi się kobita o mnie. Ale dlaczego ostatnim razem (kiedy M. był u mnie) się zgodzili? Na to odpowiedziała mi, że ja ich do tego ZMUSIŁAM. Aha, fajnie wiedzieć Że ona tego żałuje. No ja nie mogę. Odwoziliśmy rodziców na lotnisko, dbaliśmy o dom, sprzątaliśmy, odebraliśmy ich, ja się też w tym czasie uczyłam do matury (którą - tą na której mi najbardziej zależało - napisałam na 100%), M. palił w piecu, naprawiał psujące się w domu rzeczy (a trochę się ich nazbierało - wtedy nie mieli żadnych wątów.
Dlatego tym bardziej teraz naprawdę się zdziwiłam, że usłyszałam tak kategoryczny sprzeciw. Macie jakieś pomysły, jak ich przekonać do tego?

Matka mówi, że skoro tak bardzo się kochamy i chcemy ze sobą mieszkać, to mamy sobie wynająć mieszkanie i pracować. I że jeszcze dość się z nim "namieszkam". Czy tak trudno zrozumieć, że takie mieszkanie z chłopakiem przez tydzień, to naprawdę wielka atrakcja dla mnie. Po pierwsze - to NIE JEST to, co będzie w przyszłości, nie musimy się o nic martwić, nie chodzimy wkurzeni, że w pracy coś nie idzie - mamy WAKACJE, możemy się tylko "bawić" - wspólne gotowanie, spędzanie czasu... Mama twierdzi, że "mogę z takim razie wracać na noc do domu". Ale to już do cholery nie będzie to samo . Potem wieczorami super się na rozmawia, nie możemy się rozstać i M. i tak odwozi mnie o 3 Oo. A tak, ładnie byśmy się kładli, razem wstawali... Powtórzę, że to dla mnie naprawdę ATRAKCJA i ostatnim razem było cudownie.

Okropnie się zasmuciłam, że mama mi odmówiła ;(. Tym bardziej, jak sobie pomyślę o tym, co będzie od października: każdy z nas będzie miał mnóstwo pracy na studiach i będziemy mieć dla siebie mało czasu. A to miało być takie świetne "doładowanie" na cały semestr.

Jak myślicie, może udać się tych rodziców przekonać jako? Nie jest mi na rękę się z nimi kłócić:/. Jakie argumenty mogę im jeszcze przedstawić?
Rozmawiasz tylko z mamą - a Twój tata? Nie może jakoś wpłynąć na mamę? Może pogadajcie oboje z mamą, Ty i Twój TŻ?
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 13:04   #4
tamistra
Rozeznanie
 
Avatar tamistra
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 524
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Cytat:
Napisane przez lost_ Pokaż wiadomość
Wiem, że temat wydaje się strasznie infantylny, a ja mogę wyjść na zdesperowaną buntowniczą dziewczynkę nie mającą poważniejszych problemów, ale nie mam już pomysłu co zrobić, a zależy mi na tej 'sprawie'. Może ktoś tu podsunie mi jakiś dobry pomysł

(...)
(...)

Jak myślicie, może udać się tych rodziców przekonać jako? Nie jest mi na rękę się z nimi kłócić:/. Jakie argumenty mogę im jeszcze przedstawić?


Nie wiesz nawet jak dobrze Cię rozumiem... Miałam ten sam problem, tym bardziej, że mnie i mojego TŻ dzieli dużo większa różnica wieku, niż Was... Moja mama miała identyczne nastawienie, co Twoja.

Ja obrałam taktykę tzw. "zdartej płyty"
. Doszło do tego, że codziennie aranżowałam poważną rozmowę z moją mamą i paplałam ciągle o tym samym. Ważne to uzbroić się w cierpliwość i opanowanie - nie podnosić głosu, mówić rzeczowo i spokojnie. Miej kontrargument na każdą jej wypowiedź. Z postu wynika, że jesteś rozsądna i dojrzała. Twoja mama zdaje sobie z tego sprawę, po prostu się o Ciebie boi. Poproś ją o kredyt zaufania. Obiecaj, ze jeżeli zawiedziesz jakkolwiek, w najmniejszy sposób, to wtedy bedzie miala podstawy, aby Ci nie pozwalać na wspólne nocowania itp. Poza tym, chyba lepiej, że pytasz ją o to, konsultujesz, radzisz się jej, niż gdybyś wszystko robiła po kryjomu (jakieś kłamstwa, tajne "wymykania się" pod namioty, czy coś takiego [mamy potrafią mieć przeróóóżne okrutne wizje w swoich zatroskanych głowach ] ). Uświadom ją najmocniej jak się da, że znacie i stosujecie antykoncepcje i że naprawdę NIE MASZ najmniejszej ochoty zmarnować sobie młodego życia z dzidzią na ręku. Może, skoro Twoi rodzice mają dobry kontakt z Twoim chłopakiem, spróbujcie porozmawiać w czwórkę. Rodzice muszą widzieć, że nie tylko Ty tego chcesz, ale i on. Że jest odpowiedzialny i rozsądny
Spraw, żeby Twoja mama poczuła się ważna.
Coś w rodzaju "powierniczki", przyjaciółki, nie kogoś, kto wiecznie wszystkiego zabrania i staje się wrogiem.


Powodzenia.

__________________
"Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi..."

......................... .

wcześniej jako arcydiablica

Edytowane przez tamistra
Czas edycji: 2012-07-31 o 13:28
tamistra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 13:24   #5
Isabella90
Raczkowanie
 
Avatar Isabella90
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 159
GG do Isabella90
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Dziecko można zrobić o 12 w dzień, na klatce schodowej. Twoja mama nie ma żadnych logicznych argumentów. Ja na twoim miejscu nawet bym nie pytała, tylko oznajmiała. Następnym razem powiedz, że jedziesz z chłopakiem do znajomych na tydzień. Koleżanka chłopaka ma domek letniskowy, macie wakacje, chcecie wypocząć. Ciekawe co wtedy powie? No ale już za późno, zapytałaś się i się nie zgodziła, Kicha. Moi rodzice też zawsze mieli wąty do nocowania u kogoś, nawet u koleżanki jak byłam mała bo "bawić się można w dzień". Do dziś mi zostało, że jak chłopaka rodziców nie ma i nawet na świętą noc wybieramy się do niego spać, to mówimy, że idziemy np. do koleżanki/kolegi na imprezę i nie będziemy mieli jak wrócić, czyli "do jutra kochani rodzice" (czy coś w tym stylu) . Bo tak to by się przyczepili: ale po co spać u ludzi, w domu masz łózko, niech Robert jedzie do domu i jutro przyjedzie ;D Nie wiem czy na twoją mamę to zadziała
__________________
,,SZCZEROŚĆ TO NAJPIĘKNIEJSZA FORMA GŁUPOTY``


Edytowane przez Isabella90
Czas edycji: 2012-07-31 o 13:33
Isabella90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 13:37   #6
tamistra
Rozeznanie
 
Avatar tamistra
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 524
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Cytat:
Napisane przez Isabella90 Pokaż wiadomość
Dziecko można zrobić o 12 w dzień, na klatce schodowej. Twoja mama nie ma żadnych logicznych argumentów. Ja na twoim miejscu nawet bym nie pytała, tylko oznajmiała. Następnym razem powiedz, że jedziesz z chłopakiem do znajomych na tydzień. Koleżanka chłopaka ma domek letniskowy, macie wakacje, chcecie wypocząć. Ciekawe co wtedy powie? No ale już za późno, zapytałaś się i się nie zgodziła, Kicha. Moi rodzice też zawsze mieli wąty do nocowania u kogoś, nawet u koleżanki jak byłam mała bo "bawić się można w dzień". Do dziś mi zostało, że jak chłopaka rodziców nie ma i nawet na świętą noc wybieramy się do niego spać, to mówimy, że idziemy do kolezanki czy coś takiego. Bo tak to by się przyczepili ale po co spać u ludzi, w domu masz łózko ;D Nie wiem cz na twoją mamę to zadziała


Łatwo wywnioskować z postu Autorki, że jej mama to nie typ takiej osoby, która po takim "oznajmieniu" zwyczajnie by pozwoliła. A i kłamanie w żywe oczy ("jadę do koleżanki na weekend", czy coś) nie jest okej. Zawsze może się coś sypnąć, a wtedy kredyt zaufania padnie niemalże bezpowrotnie. Patrzę na to również przez pryzmat mojej matki - coś takiego od razu zawaliłoby sprawę. Bo:
  • to, że mam 19 lat nie oznacza, że mogę decydować o sobie;
  • jeśli chcę sobie wyjeżdżać bez pozwolenia, to proszę bardzo - ale najpierw się wyprowadź, załóż rodzinę, zarabiaj na swoje utrzymanie i martw się o siebie;
  • zrobię sobie z mamy wroga - zamiast pytać, oznajmiam - to już forma "buntu", z którą wiele rodzicielek (zwłaszcza tych nadopiekuńczych) nie potrafi się pogodzić, co prowadzi tylko do awantur i kłótni typu: "gówniara jesteś i koniec, zostajesz w domu!"
Osobiście bym nie ryzykowała z takim podejściem do TEGO typu rodzica



__________________
"Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi..."

......................... .

wcześniej jako arcydiablica
tamistra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 13:49   #7
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Niegłupia dziewczyna z Ciebie, mądrze piszesz, dziwię się, że mama ma takie obiekcje

Dziwne, naprawdę.
Jeezu, przecież seks można uprawiać gdziekolwiek, kiedykolwiek, nawet w południe można w ciążę zajść, to raz.

Dwa, nie jesteś 15letnią małolatą, która chce się pobawić w 'dom'. Masz 19 lat, facet 22, jesteście razem 2 lata. No nie rozumiem, autentycznie w czym problem.

Zwłaszcza, że on u Ciebie mieszkał.

Ja się zastanawiam, że może tu o coś innego chodzi.

Może ona sądzi, że to 'nie wypada' żebyś tam mieszkała? Wiesz, że dziewczyna u chłopaka i w ogóle, koniec świata Tylko Ci tego nie powie, to wali 'argumentami' o ciąży.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-31, 13:58   #8
Isabella90
Raczkowanie
 
Avatar Isabella90
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 159
GG do Isabella90
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Trzeba pamiętać, że im dziecko starsze tym bardziej trzeba widzieć w nim partnera. Rozumiem (powiedzmy) matki, które są nadopiekuńcze bo mają powody i wtrącają się w życie dorosłych dzieci. Tu widać, że autorka zdała dobrze maturę, dostała się na studia - idealnie wypełniła powierzone jej zadanie. Chyba świadczy to o tym, że można takiej osobie zaufać. Co więcej szczerze zapytała się i wyjaśniła mamie wszystkie, nawet te intymne kwestie. Matka jest niekonsekwentna - jak jej pasowało żeby ją chłopak zawiózł i odebrał z lotniska, opiekował się domem, palił w piecu to było dobrze. Nie można decydować o życiu córki a sposób "jak mi czapka stanie". Ja bym to wprost mamie powiedziała, nawet jakbym nie poszła do chłopaka na ten tydzień to może dałoby jej to do myślenia na przyszłość.

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Cytat:
Może ona sądzi, że to 'nie wypada' żebyś tam mieszkała? Wiesz, że dziewczyna u chłopaka i w ogóle, koniec świata Tylko Ci tego nie powie, to wali 'argumentami' o ciąży.
W domu niech sie dzieje co chce, byle tylko po za jego ściany nic nie wyszło. Jak pani Dulska
__________________
,,SZCZEROŚĆ TO NAJPIĘKNIEJSZA FORMA GŁUPOTY``


Edytowane przez Isabella90
Czas edycji: 2012-07-31 o 13:52
Isabella90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 13:58   #9
malamenda2009
Zakorzenienie
 
Avatar malamenda2009
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

A nie możecie chociaż na 3, 4 dni gdzieś wyjechać? np. pod namiot w góry, nad jezioro, będziecie mieć wakacje, będziecie spędzać czas razem i myślę, że będzie to jeszcze lepsza atrakcja.
Co do tego, że jak Twoja mama mówi, że jak chcecie mieszkać razem, to się wyprowadźcie, sami utrzymujcie i coś wynajmujcie to ma wg mnie trochę racji. Z drugiej strony jest niekonsekwentna, ale może rzeczywiście żałuje tej decyzji albo zmieniła zdanie i ma do tego prawo.
Może też do Ciebie chłopak codziennie przyjeżdzać, zabierać na wycieczki, do siebie domu czy cokolwiek, a potem późnym wieczorem odwozić - może jakoś przeżyjecie, że nie będziecie razem spać, a i tak będziecie spędzać ponad kilkanaście godzin na dobę.
Na Twoim miejscu odpuściałabym z tym mieszkaniem u niego, ale bardzo dążyłabym do wspólnego wyjazdu wakacyjnego - jeszcze jest troche czasu do studiów, możecie iść do pracy i zarobić na super wakacje, na których nikt nie będzie Wam mówił, co macie robić
__________________
nasz dzień
malamenda2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 14:01   #10
lost_
Raczkowanie
 
Avatar lost_
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 36
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, zmotywowałyście mnie do działania i przywróciłyście wiarę, w to, że może coś jeszcze osiągnę w tej kwestii
Jak tylko mama wróci do domu porozmawiam z nią znowu, zobaczymy ...
lost_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 14:02   #11
Isabella90
Raczkowanie
 
Avatar Isabella90
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 159
GG do Isabella90
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Cytat:
Osobiście bym nie ryzykowała z takim podejściem do TEGO typu rodzica
Rzeczywiście, mogą chcieć się upewnić i to sprawdzić. Moi nie sprawdzają



__________________
,,SZCZEROŚĆ TO NAJPIĘKNIEJSZA FORMA GŁUPOTY``

Isabella90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-31, 14:07   #12
aiwlys92
Raczkowanie
 
Avatar aiwlys92
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 67
GG do aiwlys92
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

hmm chyba Twoja mama by nie wolała abys ja oszukiwala ze gdzies ze znajomymi wyjezdzasz... niech to doceni
__________________
08.01.2012 - I'm in love
V semestr FiR
30.05.2015 wedding
aiwlys92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 14:22   #13
Isabella90
Raczkowanie
 
Avatar Isabella90
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 159
GG do Isabella90
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Cytat:
Napisane przez aiwlys92 Pokaż wiadomość
hmm chyba Twoja mama by nie wolała abys ja oszukiwala ze gdzies ze znajomymi wyjezdzasz... niech to doceni
Jak widać, nie każy potrafi :/
__________________
,,SZCZEROŚĆ TO NAJPIĘKNIEJSZA FORMA GŁUPOTY``

Isabella90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 14:44   #14
niut80
Zadomowienie
 
Avatar niut80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Wiesz Autorko, chyba wiem w czym Twoja mama ma problem.

Co innego, kiedy to ON do Ciebie przychodzi i nawet pomieszkuje, ale sa rodzice a co innego, kiedy to dziewczyna idzie pomieszkiwac do faceta. Zwłaszcza kiedy ten ma wolna chatę. Twoja mama się boi o Twoją reputację po prostu. Owszem, czasy sie zmieniły, więzy moralne rozluźniły, ale Ty próbujesz tutaj rewolucję obyczajową pod jej własnym dachem urządzić. A ona jest inaczej wychowana i pewnych rzeczy nie przełknie, bo będzie mieć na sumieniu, że "dała z dziecka dziwkę zrobić". Tak pewnie myśli. Ja na Twoim miejscu bym się nie kłóciła z mamą, tylko TŻ bym do siebie na ten okres wzięła: "Mamo, bo co ma sam dla siebie gotować, czy ja tam do niego będe latać, tak to może w tu domu coś pomoże, ojca do jakiś napraw zmobilizuje itd." A mama przeciez nawet jakby chciała, to Was nie upilnuje i co macie zrobić to zrobicie. A ona będzie przekonana ze ma wszystko pod kontrolą.

Sama takich "naleciałości" doświadczyłam na własnej skórze, o czym poniżej.

Mój dziadek kiedyś przyszedł z wizytą w środę. Mój ówczesny chłopak też przyszedł. A dziadek jakiegoś amoku dostał, że ja zdzira jestem, że jak mnie rodzice wychowują itd. Okazało się, że w kawalerkę to się we czwartki i w niedziele przychodzi! A jak dziewczyna innego dnia chłopca przyjmuje to już najgorsza. I nie dał sobie nic wytłumaczyć. Inne pokolenie i zwyczaje po prostu.

Edytowane przez niut80
Czas edycji: 2012-07-31 o 14:45
niut80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 14:53   #15
Isabella90
Raczkowanie
 
Avatar Isabella90
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 159
GG do Isabella90
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Cytat:
Ja na Twoim miejscu bym się nie kłóciła z mamą, tylko TŻ bym do siebie na ten okres wzięła: "Mamo, bo co ma sam dla siebie gotować, czy ja tam do niego będe latać, tak to może w tu domu coś pomoże, ojca do jakiś napraw zmobilizuje itd." A mama przeciez nawet jakby chciała, to Was nie upilnuje i co macie zrobić to zrobicie. A ona będzie przekonana ze ma wszystko pod kontrolą.
Hahaha na pewno chłopak będzie uradowany, że może mieszkać z rodzicami dziewczyny i majsterkować z jej tatą ;> Autorce chodzi o to, że właśnie chcą sobie sami porządzić przez ten tydzień. Skoro chodzi o takie wyssane z palca głupoty szukałabym innego sposobu, żeby postawić na swoim. Jak wyżej pisałam "wakacje u znajomych". Inne rady nie ma, bo logicznie nie przetłumaczysz ;/
__________________
,,SZCZEROŚĆ TO NAJPIĘKNIEJSZA FORMA GŁUPOTY``


Edytowane przez Isabella90
Czas edycji: 2012-07-31 o 14:55
Isabella90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 15:02   #16
niut80
Zadomowienie
 
Avatar niut80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Cytat:
Napisane przez Isabella90 Pokaż wiadomość
Autorce chodzi o to, że właśnie chcą sobie sami porządzić przez ten tydzień. Skoro chodzi o takie wyssane z palca głupoty szukałabym innego sposobu, żeby postawić na swoim. Jak wyżej pisałam "wakacje u znajomych". Inne rady nie ma, bo logicznie nie przetłumaczysz ;/
Wiem o co chodzi Autorce, ale to raczej nie przejdzie. Większe szanse juz raczej jakiś wspólny wyjazd ze znajomymi czy właśnie jak piszesz "u znajomych". Ale na pewno nie sami we dwoje, "bo takie rzeczy to małżeństwo może robić, a nie dwa gnoje co nie wiadomo, czy będa razem". Znam to z autopsji.

Pytanie czy są pieniążki na wyjazd, bo jak nie ma to dooopa.

Edytowane przez niut80
Czas edycji: 2012-07-31 o 15:04
niut80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 15:06   #17
Isabella90
Raczkowanie
 
Avatar Isabella90
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 159
GG do Isabella90
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Cytat:
Wiem o co chodzi Autorce, ale to raczej nie przejdzie. Większe szanse juz raczej jakiś wspólny wyjazd ze znajomymi czy właśnie jak piszesz "u znajomych". Ale na pewno nie sami we dwoje, "bo takie rzeczy to małżeństwo może robić, a nie dwa gnoje co nie wiadomo, czy będa razem". Znam to z autopsji.
Powiedzieć, że "wakacje u znajomych" a swoje zrobić. O to mi chodzi. Dla ścisłości
__________________
,,SZCZEROŚĆ TO NAJPIĘKNIEJSZA FORMA GŁUPOTY``

Isabella90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 15:16   #18
niut80
Zadomowienie
 
Avatar niut80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Cytat:
Napisane przez Isabella90 Pokaż wiadomość
Powiedzieć, że "wakacje u znajomych" a swoje zrobić. O to mi chodzi. Dla ścisłości
To ja też dla ścisłości. Naiwny ten, co myśli, że mama w młodości sama takich numerów nie odwalała, więc "znajomi" muszą być tacy co odbiorą w razie W telefon i powiedzą: "na spacer poszli, oddzwonią jak wrócą".
niut80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 15:18   #19
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Wredna rada, ale...

Powiedziałabym matce, że już jestem w ciąży, drugi raz raczej nie zajdę, więc idę do faceta obgadac plany mieszkaniowe.

P.s Wiem, że durny pomysł. Tak samo durny jak postawa rodziców.

Ewentualnie powiedziałabym wprost: Seks to ja lubię uprawiac za dnia. W nocy śpię. Więc nielogicznie myślisz, powinnaś mnie spuszczac ze smyczy dopiero po północy.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-31, 15:21   #20
Isabella90
Raczkowanie
 
Avatar Isabella90
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 159
GG do Isabella90
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Ja mogę tylko podziękować Bogu za moich normalnych rodziców. Telefony do koleżanek i ich rodziców to w wieku 12 lat może ujdą. Chyba matka nie będzie chciała dzwonić do moich znajomych żeby sprawdzić czy na pewno tam jestem. Nie wystarczy żeby zadzwoniła do mnie i zapytała czy wszystko w porządku?

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Wredna rada, ale...

Powiedziałabym matce, że już jestem w ciąży, drugi raz raczej nie zajdę, więc idę do faceta obgadac plany mieszkaniowe.

P.s Wiem, że durny pomysł. Tak samo durny jak postawa rodziców.

Ewentualnie powiedziałabym wprost: Seks to ja lubię uprawiac za dnia. W nocy śpię. Więc nielogicznie myślisz, powinnaś mnie spuszczac ze smyczy dopiero po północy.
Dobra rada. Jestem zdania, że tyle masz od innych na ile sobie pozwolisz. Lepiej, żeby to nie było zbyt wiele.
__________________
,,SZCZEROŚĆ TO NAJPIĘKNIEJSZA FORMA GŁUPOTY``

Isabella90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 15:29   #21
Wanilianka
Raczkowanie
 
Avatar Wanilianka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 263
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Mam ciągle podobny problem. Ostatnio byłam u chłopaka przez prawieże tydzień i teraz mam ciche dni w domu. Ale ja to traktuje tak, moi rodzice mieli sporo czasu by mnie wychować, wpoić wiele cennych WSKAZÓWEK, nie nakazów. A teraz, kiedy już jestem dorosła mogę z nich dowolnie korzystać i robić to, co uważam za słuszne. Więc nie pytam się o pozwolenie, tylko im to komunikuje, oni nie są zachwyceni, wiem, ale nic na to poradzić nie mogę.
__________________
Jeżeli jesteś zwolennikiem zdrowego trybu życia, polecam

http://catchyourhealth.blogspot.com/
Wanilianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 16:13   #22
lost_
Raczkowanie
 
Avatar lost_
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 36
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

OMG, dziewczyny, nie wierzę.
Z bojowym nastawieniem i podbudowana Waszymi opiniami (że to jednak nie ja jestem jakaś nienormalna), zainicjowałam rozmowę.
Kiedy bezwzględnie obaliłam argument "ciążowy" i okoliczne, mama stwierdziła, że się zgodzi, jeśli najpierw z nią i bratem pojadę na tydzień na wczasy
Nie kręcą mnie już co prawda takie wypady, ale w akcie desperacji zgodziłam się i sprawa załatwiona.

Najpierw, kiedy poprosiłam, żeby ze mną porozmawiała i przedstawiła mi, dlaczego nie mogę, stwierdziła, że jeśli "będę grzeczna" (wtf?), będę mogła pójść na weekend (chyba zauważyła, że strasznie mi smutno z tego powodu). A ja na to: no ale co z moją ciążą, w weekendy się nie zachodzi? Biedna, zmieniła temat.

Potem stwierdziła, że powinniśmy z M. gdzieś pojechać, a nie w domu siedzieć. ^^
A na końcu postawiła warunek: "Możesz, jeśli najpierw z nami pojedziesz".


Nie mogę po prostu, zamiast od razu powiedzieć mi, o co chodzi! A ja tu pół forum angażuję

Oprócz tego, dalej twierdzi, że to jest dziwne i tak być nie powinno i takie tam. Ale najważniejsze, że się zgodziła
Chociaż znając ją, będzie mnie tym jeszcze szantażować i 10 razy zmieniać zdanie. Na razie nie martwię się na zapas

Edytowane przez lost_
Czas edycji: 2012-07-31 o 16:15
lost_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 16:37   #23
Isabella90
Raczkowanie
 
Avatar Isabella90
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 159
GG do Isabella90
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

O nie. O żadnej zmianie zdania nie ma mowy Uprzedź ją lepiej od razu i nie daj się szantażować. Tak powiedziała i koniec, broń swojego Pomimo, że to trochę śmieszny warunek, niech będzie. Ona zrobi coś dla ciebie, ty coś dla niej i chyba o to chodzi. Z chłopakiem może być jeszcze fajniej jak się wcześniej trochę za sobą stęsknicie. Gratuluję sukcesu
__________________
,,SZCZEROŚĆ TO NAJPIĘKNIEJSZA FORMA GŁUPOTY``


Edytowane przez Isabella90
Czas edycji: 2012-07-31 o 16:36
Isabella90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 16:39   #24
tamistra
Rozeznanie
 
Avatar tamistra
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 524
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Cytat:
Napisane przez lost_ Pokaż wiadomość
OMG, dziewczyny, nie wierzę.
Z bojowym nastawieniem i podbudowana Waszymi opiniami (że to jednak nie ja jestem jakaś nienormalna), zainicjowałam rozmowę.
Kiedy bezwzględnie obaliłam argument "ciążowy" i okoliczne, mama stwierdziła, że się zgodzi, jeśli najpierw z nią i bratem pojadę na tydzień na wczasy
Nie kręcą mnie już co prawda takie wypady, ale w akcie desperacji zgodziłam się i sprawa załatwiona.

Najpierw, kiedy poprosiłam, żeby ze mną porozmawiała i przedstawiła mi, dlaczego nie mogę, stwierdziła, że jeśli "będę grzeczna" (wtf?), będę mogła pójść na weekend (chyba zauważyła, że strasznie mi smutno z tego powodu). A ja na to: no ale co z moją ciążą, w weekendy się nie zachodzi? Biedna, zmieniła temat.

Potem stwierdziła, że powinniśmy z M. gdzieś pojechać, a nie w domu siedzieć. ^^
A na końcu postawiła warunek: "Możesz, jeśli najpierw z nami pojedziesz".


Nie mogę po prostu, zamiast od razu powiedzieć mi, o co chodzi! A ja tu pół forum angażuję

Oprócz tego, dalej twierdzi, że to jest dziwne i tak być nie powinno i takie tam. Ale najważniejsze, że się zgodziła
Chociaż znając ją, będzie mnie tym jeszcze szantażować i 10 razy zmieniać zdanie. Na razie nie martwię się na zapas

brawo! jak już na to pierwsze nocowanie się zgodzi, to potem będzie tylko lepiej
gratulacje!
__________________
"Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi..."

......................... .

wcześniej jako arcydiablica
tamistra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 16:42   #25
niut80
Zadomowienie
 
Avatar niut80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Odwlekanie sprawy?
niut80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-31, 20:03   #26
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Cała sprawa dość dziwna, ale może się uda
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-01, 00:43   #27
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

Ja po prostu mówię "wychodzę". W domu już wiedzą, co to znaczy.


chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-01, 08:40   #28
kwiatek101
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

nie rozumiem Twojej mamy, bo sama jak byłam w Twoim wieku miałam całkiem inaczej... Tzn mam chłopaka od 16rż - teraz mam prawie 23l, chłopak ciągle ten sam, ale nigdy nie było problemów z tego typu rzeczami. Zawsze mi (nam) na wszystko "pozwalała", później też jego rodzice pojechali na wakacje, a na przez tydzień "mieszkałam" z nim, tyle , że ja nawet nie pytałam mamy o zgodę ale po prostu oznajmiłam, że tak będzie i poszłam już spakowana... Od początku studiów razem mieszkamy i też nie było żadnych problemów.

Nie rozumiem zupełnie Twojej mamy z tymi tekstami o ciąży. Serio ona nie wie (nie domysla się), że uprawiacie seks? Przecież to normalne po jakimś czasie w związku, że nie będziecie siedzieć tylko jak małe dzieci i ... bawić się, grać na komputerze itd.

Moja mama zawsze mówiła "Wstyd to jest kraść... i w dzisiejszych czasach wpaść"
Sama kupowała mi tabletki antykonceptcyjne w wieku 17lat, dawała mi kase na to...
Mój tata ma to samo zdanie...

Więc tak na prawdę chyba Ci nie pomogę za bardzo. Chociaż uważam, że skoro do niej logiczne argumenty nie trafiają, rozmowa nie pomaga, bo ona i tak wie lepiej a na dodatek ma gdzieś to, że ona argumentów nie ma.... to zostaje tylko po prostu wyjść z domu i tyle.

No bo masz 19lat, zaraz pójdziesz na studia i co ? Też będziesz się tłumaczyć z każdej imprezy, pytać czy możesz? Żadnej spontaniczności, bo "a może mama mi nie pozwoli?" , "Muszę się mamy zapytać"... głupio.

A na wakacje ze swoim chłopakiem jeździsz i mama Wam nie zabrania?

Moim zdaniem powinnaś sie postawić i tyle, bo niektorzy rodzice są tacy, że nic do nich nie trafia. Chcą trzymać dziecko pod kloszem mimo tych "lat", nie zdają sobie z wielu rzeczy sprawy... co Ci zrobi jak po prostu wyjdziesz z domu?Najwyżej się pokłócicie jak wrócisz i tyle, zrozumie, ze już nie ma takiego wpływu na Ciebie.
kwiatek101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-02, 15:21   #29
xTync
Wtajemniczenie
 
Avatar xTync
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 881
Dot.: Jak przekonać rodziców do spędzenia tygodnia u tż?

moi sa tacy sami jak twoi, szczegolnie mama przypomina Twoja. Mi tez nie mozna tak bo nie mam 18 lat (za 2 msc bede miala) i licze na to ze wszystko sie zmieni

A co do wyjazdu- ja bym sie spakowala i przeniosla.
__________________
xTync jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:05.