chrzciny

[nathaly27]

Więc nie wiem, czy umieszczam wątek w dobrym temacie, ale nicn lepszego nie mogłam znaleźć niedługo są chrzciny mojego siostrzeńca będę matką grzestną i mam pomysł na prezent mianowicie http://allegro.pl/item760977259_smoc...a_chrzest.html ale nie wiecie może, czy mogę to dostać w jakimś sklepie mieszkam w Częstochowie :P więc czy jest inna możliwość niż zamówienie go na allegro? ;>

[mądrala]

Widziałam takie w aparcie, ceny niestety nie pamiętam, ale pewnie były droższe...

[paula78]

Nigdy nie zrozumiem sensu kupowania takich durnostojek i kurzołapek ??:-0

Kup mu porządny zestaw ksiązek/zabawke edukacyjną ,wypisz kartkę jako pamiątke i tyle.
albo załóż konto w banku i odkładaj mu pieniądze.

[201710120930]

Mam mieszane uczucia do takich prezentów.
Z jednej strony fakt -raczej zbędne takie smoki czy srebne grawerowane malutkie łyzeczki ale z drugiej strony czy już wszystko musi być takie pozyteczne?
Jak siebie wyobrazasz w roli chrzestnej ? Czy drobiazgi,prezenty na przerózne okoliczności typu urodziny,święta,dni dziecka wchodzą w grę?
Jak tak to jeszcze zdązysz z zabawkami/ ubrankami..(oj zdązysz ,mówię Ci to ja podwójna chrzestna)
Prawdę mówiąc chrzciny to jest jedyna okazja na taki durnostojek(?)
Komunia w dzisiejszych czasach to już konkrety

No i weź pod uwagę sytuację finansową tej rodziny.
Jak jest normalna to kup co uważasz .Bo jak jest naprawdę tragiczna to już lepiej zapytać czy nie lepiej np śpiworka.No ale to juz moim zdaniem wyjątkowa sytuacja.

[arisa]

Napisane przez ŁAJKA

Mam mieszane uczucia do takich prezentów.
Z jednej strony fakt -raczej zbędne takie smoki czy srebne grawerowane malutkie łyzeczki ale z drugiej strony czy już wszystko musi być takie pozyteczne?
Jak siebie wyobrazasz w roli chrzestnej ? Czy drobiazgi,prezenty na przerózne okoliczności typu urodziny,święta,dni dziecka wchodzą w grę?
Jak tak to jeszcze zdązysz z zabawkami/ ubrankami..(oj zdązysz ,mówię Ci to ja podwójna chrzestna)
Prawdę mówiąc chrzciny to jest jedyna okazja na taki durnostojek(?)
Komunia w dzisiejszych czasach to już konkrety

No i weź pod uwagę sytuację finansową tej rodziny.
Jak jest normalna to kup co uważasz .Bo jak jest naprawdę tragiczna to już lepiej zapytać czy nie lepiej np śpiworka.No ale to juz moim zdaniem wyjątkowa sytuacja.

Wiesz, ja w sumie wolalabym właśnie praktycznie. Pamiątką może być karta, jak pisała Paula. A czy ten smoczek będzie taki super, czy będzie go dziecko trzymało na półce w wieku 15 lat? Tego nie wiadomo. To szkoda by było, jak dla mnie, żeby prezent taki wylądował gdzieś w szafce albo w kartonie zakurzony. No i praktycznych prezentów wg mnie nigdy nie jest za dużo, nawet jeśli ma się je tez wręczać na dzien dziecka, urodziny itp.

[201710120930]

Napisane przez arisa

Wiesz, ja w sumie wolalabym właśnie praktycznie. Pamiątką może być karta, jak pisała Paula. A czy ten smoczek będzie taki super, czy będzie go dziecko trzymało na półce w wieku 15 lat? Tego nie wiadomo. To szkoda by było, jak dla mnie, żeby prezent taki wylądował gdzieś w szafce albo w kartonie zakurzony. No i praktycznych prezentów wg mnie nigdy nie jest za dużo, nawet jeśli ma się je tez wręczać na dzien dziecka, urodziny itp.

Idąc tym tokiem myslenia to właciwie najlepiej jakbyśmy zawsze dostawali kase. (ja ci stówe ty mi później tez stówe)
Kupujesz co chcesz i masz 100 % gwarancje ze jestes zadowolona.
Ale tak nie idzie.No przynajmniej ja bym tak nie mogła i te tzw nietrafione prezenty biorę 'w koszta'
Jak sobię przypomnę jakie mała dostała prezenty na chrzcie to też bym mogła powiedzieć ze niektóre były nietrafione.A miały byc praktyczne a okazało się że nie były.

No i co z tego ze będzie się kurzył
Jest milion rzeczy które kupuje się na raz np czerwona podwiązka na egzamin i się potem kurzy.Nie o to.

Jeśli wszystkie prezenty byłoby nietrafione to może byłabym troszkę zła ale jeden?

[arisa]

Napisane przez ŁAJKA

Idąc tym tokiem myslenia to właciwie najlepiej jakbyśmy zawsze dostawali kase. (ja ci stówe ty mi później tez stówe)
Kupujesz co chcesz i masz 100 % gwarancje ze jestes zadowolona.
Ale tak nie idzie.No przynajmniej ja bym tak nie mogła i te tzw nietrafione prezenty biorę 'w koszta'
Jak sobię przypomnę jakie mała dostała prezenty na chrzcie to też bym mogła powiedzieć ze niektóre były nietrafione.A miały byc praktyczne a okazało się że nie były.

No i co z tego ze będzie się kurzył
Jest milion rzeczy które kupuje się na raz np czerwona podwiązka na egzamin i się potem kurzy.Nie o to.

Jeśli wszystkie prezenty byłoby nietrafione to może byłabym troszkę zła ale jeden?

Ja nie mam rzeczy na raz (no, może poza gumkami), ale widać po prostu mam takie podejście. A nietrafione prezenty się nie trafiają, jeśli ktoś wie, jaka rzecz by się przydała.

[paula78]

Napisane przez ŁAJKA

Idąc tym tokiem myslenia to właciwie najlepiej jakbyśmy zawsze dostawali kase. (ja ci stówe ty mi później tez stówe)
Kupujesz co chcesz i masz 100 % gwarancje ze jestes zadowolona.
Ale tak nie idzie.No przynajmniej ja bym tak nie mogła i te tzw nietrafione prezenty biorę 'w koszta'
Jak sobię przypomnę jakie mała dostała prezenty na chrzcie to też bym mogła powiedzieć ze niektóre były nietrafione.A miały byc praktyczne a okazało się że nie były.

No i co z tego ze będzie się kurzył
Jest milion rzeczy które kupuje się na raz np czerwona podwiązka na egzamin i się potem kurzy.Nie o to.

Jeśli wszystkie prezenty byłoby nietrafione to może byłabym troszkę zła ale jeden?

No tak ,tylko jeśli dostajesz paczkę pieluch z założenia praktyczne a potem okazuje się ze nie możesz ich używać bo dziecko ma uczulenie to inna sprawa niż z góry kupować jakiś klamot nie praktyczny .

Czerwona podwiązka na egzamin ma przynieść szczęście wiec jest praktyczna i kupuje się ją jako osoba dorosła ,świadomie na te 1 okazję.
Zresztą taka podwiązkę można wykorzystać w innych momentach np. jako gumkę do włosów

Chrzest jest dziecka i powinno miec możliwość uzywania prezentów w najblizszym czasie a nie za 6 lat kiedy będzie wstanie unieść taki smoczek/łyżeczkę/grzebień i nie zrobić sobie krzywdy.

Moge zrozumiec danie takiego prezentu przez osoby starsze np. babcia ale mlode ?nigdy.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

ja nie byłabym zadowolona, gdyby mój syn na chrzest dostał taki smoczek- ładny, może i jakaś pamiątka to jest- ale taka trochę bez sensu, bo co po takim smoczku mojemu synowi jak będzie maiła kilkanaście laty? No i co mi po tym smoczku teraz? Schowam do szafki i będzie się kurzył...
Jestem zwolenniczką prezentów praktycznych (zabawki, ciuszki, itp) lub pieniędzy. Kartka z życzeniami jest wystarczającą pamiątką.
Ale to oczywiście tylko moje zdanie, każdy ma inne.

[Ev@]

Ja już jestem po chrzcinach swojego synka, od chrzestnego dostał złoty łańcuszek z medalikiem, a od reszty pieniążki.
Moim zdaniem najlepszy jest właśnie łańcuszek z przywieszką, bo jest to pamiątka na całe życie, poza tym dziecko ma ten łańcuszek potem do komunii. Dowiedz się może, co kupuje chrzestny, może złóżcie się razem na prezent? Średnio sam łańcuszek kosztuje około 400 zł, medalik ok. 100 zł (czyli razem wyjdzie od 400 - 500 zł). Nie wiem ile chcesz przeznaczyć?
A jeżeli nie, to ładny zestaw książek (koniecznie z dedykacją!) jak ktoś proponował wcześniej będzie ok. Albo kopertka Zabawki, ubranka itp. zdąży jeszcze dostać.

[buziaczekk]

Ja bym nie byla zadowolona z takiego smoczka jesli by moje dziecko takie cos dostalo....wole cos praktycznego czyli ciuszki, zabawki i tym podobne rzeczy...cos z czego dziecko bedzie mialo radoche i moglo korzystac w najblizszym czasie...ewentualnie pieniadze....ja gdybym byla chrzestna dalabym pieniadze + jakies ubranka lub zabawki...moje dziecko dostalo glownie pieniadze ale dostalo tez ubranka i zabawki a na pamiatke kartki..ewentualnie zapytaj co by chcieli zebys kupila albo co potrzebuja, ewentualnie na co zbieraja dziecku...
Moj maly od chrzestnych dostal tylko pieniadze

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez paula78

Czerwona podwiązka na egzamin ma przynieść szczęście wiec jest praktyczna i kupuje się ją jako osoba dorosła ,świadomie na te 1 okazję.
Zresztą taka podwiązkę można wykorzystać w innych momentach np. jako gumkę do włosów

a co sie robi z suknia slubną? ktora kosztowala kupe kasy, tylko na jedna okazję... czasem szkoda sprzedac, lepiej niech wisi w szafie...

Napisane przez nathaly27

niedługo są chrzciny mojego siostrzeńca będę matką grzestną i mam pomysł na prezent mianowicie http://allegro.pl/item760977259_smoc...a_chrzest.html

Ja chcialam zeby moje dzieci dostały cos takiego... nie dostały, wiec kupilismy sami, starszemu łyzeczkę na all, z grawerunkiem
a młodszemu chce kupic wlasnie smoczek znalazlam taki w pasazu w Carfurze, na stoisku ze srebrem, cena ok 90zl i moza schowac do niego zabek
Od zabawek uginaja sie juz nam pólki. Wole prezenty pamiatkowe na takie okazje.

[Ev@]

Ja teraz będę chrzestną i daję pieniążki. Chrzestny kupuje łańcuszek z medalikiem. Na wszelki wypadek spytałam jednak rodziców czy mają jakieś życzenia ale stwierdzili że kaska będzie ok
Myślę, że najlepiej spytać właśnie. To duży wydatek, więc po co kupować, coś co nie przyniesie radości dziecku czy rodzicom. A jeżeli chodzi o srebrne łyżeczki czy smoczki, to ja już bym wolała jakiś ładny album fotograficzny albo ramkę na zdjęcie. Widziałam na Allegro takie zestawy na chrzciny.

[rumcia1]

Ja uważam, że taki smoczek, czy łyżeczka to mógłby być dodatkowy prezent do innego praktycznego lub do pieniążków. Chociaż ja nie kupiłabym takiej pamiątki. Ząbki jak wiadomo znikają, bo przecież zabiera je wróżka 'Zębuszka'. Nie widzę powodu ich zbierać do schowka.
Myślę, że lepszą pamiątką jest np. księga pamiątkowa - jaką można kupić specjalnie na chrzciny - jest tańsza od wyżej wymienionych rzeczy i można tam wpisać datę chrztu - wkleić zdjęcia, obrysować stópki, włożyć do koperty pukiel włosów jak ktoś chce, (ja nie wkładałam) i jest miejsce na wpisy zebranych gości. Kartki z życzeniami chwilę są a potem się zawieruszają w papierach, a tak w takiej księdze każdy z uczestników uroczystości może zostawić swój wpis - o ile chrzestni tego dopilnują, bo rodzice w dniu chrztu nie będą oglądać księgi pod kątem co należałoby w niej uzupełnić. Każde z moich dzieciaków ma taką księgę i jestem z tego zadowolona a oprócz tego kiedyś dam im ich świece od chrztu, ubranka i białe szaty. Każdy ma swoje. (Ubranka musiałam kupić każdemu nowe, bo wagowo i rozmiarowo nie trafili) - ale nic szczególnego welurkowe białe ubranka z emblematami typu aniołek itp., a każdy był chrzczony w beciku z kapką - bardziej mi się to podobało niż te sztuczne garniturki sztywne. Na dziewczynki widziałam śliczne sukienki białe, a na chłopczyka nie mogłam znaleźć ładnego ubranka - został więc becik i było bardzo ładnie i odświętnie.

[edytcia]

Myśmy na chrzest siostrzenicy kupili zawieszkę ze złota, taką otwieraną z miejscami na zdjecia. Z tyłu grawer W dniu chrztu Alicji chrzestny (to tż był chrzestnym) Wszyscy zadowoleni, a to dlatego bo wcześniej zapytaliśmy rodziców co chcą i powiedzieli, że nie chcą kasy, bo to mają, ale chcą, żeby miała pamiątkę na całe życie.

Bardziej do mnie przemawiają złote łańcuszku z medalikiem, niż te łyżeczki i smoczki. Nie wiedzę sensu.

Napisane przez Ela

a co sie robi z suknia slubną? ktora kosztowala kupe kasy, tylko na jedna okazję... czasem szkoda sprzedac, lepiej niech wisi w szafie...

Nie łapię porównania. Nikt nikogo dorosłego nie zmusza do kupowania drogiej sukni ślubnej. A podwiązka to koszt 20 zł.

[201710120930]

Ja jeszcze napiszę tak.
Jakby padło pytanie w moją stronę co sobie życzę na prezent dla dziecka to oczywiście nie zażyczyłabym sobie tego smoczka
Ale jakbym go dostała znienacka to nie robiłabym dramatu że nie dostało jakieś praktycznego fiszerprajsa