Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz III

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Harutobi89

Gosia widziałam Twoje zdjęcia które tu wstawiałaś i jesteś naprawdę piękna, nawet jeśli Ci lecą włosy nie ma powodów do kompleksów.
Myślałaś kiedyś o jakimś zagęszczaniu , doczepkach ? ja myślę o delikatnych doczepkach, żeby chociaż troche włosy wydawały się gęstsze, myśle że napewno bym się dzięki temu lepiej poczuła , a wiadomo im mniejszy stres tym mniej włosów wypada. a przez te wypadanie włosów ciagle jesteśmy smutne jak widzimy tą naszą rzadziznę na głowie a o tylko potęguje problem.

Harutobi, Ty masz pcos? bo mi się na innym wątku rzuciło w oczy ...
myślałam, że tylko problemy z cukrem u Ciebie są.

Co do doczepek tych na micro ringi, poczytaj lepiej jak to w praktyce wygląda. Jak obciąża włosy, jak po tym wypadają.
Poza tym trzeba mieć czym ukryć te złączki.

[Harutobi89]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Harutobi, Ty masz pcos? bo mi się na innym wątku rzuciło w oczy ...
myślałam, że tylko problemy z cukrem u Ciebie są.

Co do doczepek tych na micro ringi, poczytaj lepiej jak to w praktyce wygląda. Jak obciąża włosy, jak po tym wypadają.
Poza tym trzeba mieć czym ukryć te złączki.

Tak mam zdiagnozowane PCOS i pisałam tutaj o tym na wątku kilka miesięcy temu z Tobą i innymi dziewczynami A problemów z cukrem nie mam, musiałaś pomylić mnie z inną dziewczyną

Czytałam o tym bardzo dużo i chyba będę zdecydowana je wypróbować , chcoiaż jeszcze nie teraz bo narazie mnie na to nie stać Wiem że po tym włosy wypadają ale skoro i tak mi cały czas od roku wypadają i tak to chociaż się pocieszę doczepkami. Była mała przerwa w wypadaniu 2-3 miesiace a teraz znowu wyciagam garście.

Sailor miałaś robiony trichoscan ?

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Harutobi89

Tak mam zdiagnozowane PCOS i pisałam tutaj o tym na wątku kilka miesięcy temu z Tobą i innymi dziewczynami A problemów z cukrem nie mam, musiałaś pomylić mnie z inną dziewczyną

Czytałam o tym bardzo dużo i chyba będę zdecydowana je wypróbować , chcoiaż jeszcze nie teraz bo narazie mnie na to nie stać Wiem że po tym włosy wypadają ale skoro i tak mi cały czas od roku wypadają i tak to chociaż się pocieszę doczepkami. Była mała przerwa w wypadaniu 2-3 miesiace a teraz znowu wyciagam garście.

Sailor miałaś robiony trichoscan ?

Skleroza mnie chyba dosięgła jesteś na tabletkach anty?
trichoscanu nie miałam i się nie wybieram. Znam powód wypadania, część włosów udało mi się odzyskać, na tyle aby bez wstydu funkcjonować normalnie.
Ale jestem przekonana, że już nigdy nie zobaczę ich w takiej ilości jak kiedyś. Boje się tylko biegu lat. Jeśli kiedyś okażę się, że to co robię teraz nie wystarcza, a obróciłam swoje życie do góry nogami, bez żadnej taryfy ulgowej - przejdę na tabletki anty, choćby miałby być to Bayer.

[Harutobi89]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Skleroza mnie chyba dosięgła jesteś na tabletkach anty?
trichoscanu nie miałam i się nie wybieram. Znam powód wypadania, część włosów udało mi się odzyskać, na tyle aby bez wstydu funkcjonować normalnie.
Ale jestem przekonana, że już nigdy nie zobaczę ich w takiej ilości jak kiedyś. Boje się tylko biegu lat. Jeśli kiedyś okażę się, że to co robię teraz nie wystarcza, a obróciłam swoje życie do góry nogami, bez żadnej taryfy ulgowej - przejdę na tabletki anty, choćby miałby być to Bayer.

Mnie kusił ten trichoscan ale perspektywa wygolenia kawałka głowy mnie odrzuca. Nie dośc że mało włosów to jeszcze będę je golić ?? a jak nie odrosną to dopiero by było.
Więc jaki jest u Ciebie powód wypadania? Jakaś jedna konkretna przyczyna? PCOS?
Podziwiam że odzyskałaś choć trochę włosów, ja już chyba straciłam nadzieje że odzyskam chociaż 10% z tego co wypadło. A krótkie włoski takie 5 cm tez mi wypadają, więc jak to kiedyś określiłaś " syzyfowa praca". Jeszcze rok temu we wrześniu miałam bardzo gęste włosy, tak gęste że rzadko kto takie miał. A w październiku 2013 sie zaczeły sypać na potęge.
Ja dopiero będę na antykach jak schudnę, przynajmniej nadwagę muszę zrzucić. Miałam brać metforminę ale uznałam że to bez sensu bo ona miała mi pomóc schudnąć a ja chudnę szybko bez metforminy. Więc oszczędzam wątrobę na anty.
Rozumiem że po antykach miała największy odrost ?

[Maria221]

Hej,

No mnie niby lysienie poloxonowe przeszlo, ale przy nastepnym myciu znow bylo sporo wlosow i teraz tez sporo poleci, bo widze jak wychodza. Zastanawiam sie, czy moze szampon tego nie spowodowal, tzn. powrotu wypadania.

Gdzie robilzscie osocze bogatoplytkowe, ile placilyscie i gdzie robilyscie?

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Harutobi89

Mnie kusił ten trichoscan ale perspektywa wygolenia kawałka głowy mnie odrzuca. Nie dośc że mało włosów to jeszcze będę je golić ?? a jak nie odrosną to dopiero by było.
Więc jaki jest u Ciebie powód wypadania? Jakaś jedna konkretna przyczyna? PCOS?
Podziwiam że odzyskałaś choć trochę włosów, ja już chyba straciłam nadzieje że odzyskam chociaż 10% z tego co wypadło. A krótkie włoski takie 5 cm tez mi wypadają, więc jak to kiedyś określiłaś " syzyfowa praca". Jeszcze rok temu we wrześniu miałam bardzo gęste włosy, tak gęste że rzadko kto takie miał. A w październiku 2013 sie zaczeły sypać na potęge.
Ja dopiero będę na antykach jak schudnę, przynajmniej nadwagę muszę zrzucić. Miałam brać metforminę ale uznałam że to bez sensu bo ona miała mi pomóc schudnąć a ja chudnę szybko bez metforminy. Więc oszczędzam wątrobę na anty.
Rozumiem że po antykach miała największy odrost ?

Zwalając wszystko na pcos byłabym ignorantką. Wszystkie znaki na niebie pokazują mi, że pcos jest skutkiem trwającej od lat nierównowagi hormonalnej, a nie jego przyczyną.
Insulina jest potężniejszym hormonem, indukuje produkcje androgenów, zwiększa poziom kortyzolu, zmniejsza poziom białka wiążącego hormony, powoduje stan zapalny organizmu.
Ostatnio dorwałam jakieś badania, pokazujące dlaczego tak się dzieje u niektórych kobiet, ale język jest typowo medyczny, więc jeszcze trochę nad tym będę musiała posiedzieć.
Na ten moment jeszcze wierzę, że obniżenie hiperinsulinemii i zwiększenie wrażliwości tkanek pozwoli mi na normalne życie.
Ale cały czas zastanawiam się co zrobić z estradiolem. Skoro miałam normalne 28 dniowe cykle, odzyskałam owulację i zaszłam w ciążę, może to oznaczać, że jego poziom nie jest tak niski, jak mi się wydawało. Ale z drugiej strony wcześniej część odrostu wypadała, teraz tego nie ma od jakiegoś czasu (na antykach też nie widziałam żeby wypadał odrost), więc może jednak jakoś go podnosić ... Chyba że Margo, jako dobra koleżanka podzieli się swoim
myślałam nad koniczyną czerwoną, ewentualnie może estro w żelu? (Gosia, dlaczego uważasz, że są za słabe?) ale będę chciała jeszcze z lekarzem porozmawiać na ten temat. No ale na to jeszcze nie czas.

Jeśli waga spada bez metforminy, to tego nie bierz. Ten lek całkiem bezpieczny też nie jest, a jeśli nie masz podniesionego cukru, to na metforminie musiałabyś się pilnować, żeby nie wpadać w hipoglikemię.
Ale dbaj o siebie i staraj się zrzucić te nadprogramowe kilogramy. Chociażby dlatego, że pcos nie możesz pozostawić tak samemu sobie, albo walczysz dietą, albo pigułki anty. A nadwagą dorzucasz sobie do tego wora jeszcze więcej.
Ty tracisz włosy od niedawna, masz jeszcze szanse żeby je odzyskać. Mnie po tylu latach to się już pewnie nie uda już

[dzamatasi]

Kurcze nie wiem co robic. Czy zmienic lekarza i isc do tego co Margo chodzi? Odnosze wrazenie,ze ma mnie juz lekarz dosc z tymi wlosami... Jak kazdy z reszta. Cos nie chetnie chce mnie leczyc na prolaktyne? Nie wiem czy slusznie? Uwaza,ze mi ona skacze i samoistnie spada. I jak unormuje sie zupelnie insulina itd. Too wtedy zobaczymy co z nia,na razie szkoda dawac mi kolejne leki.. moze inny lekarz doradzilby cos innegoo? Nie wiem sama..

[Harutobi89]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Zwalając wszystko na pcos byłabym ignorantką. Wszystkie znaki na niebie pokazują mi, że pcos jest skutkiem trwającej od lat nierównowagi hormonalnej, a nie jego przyczyną.
Insulina jest potężniejszym hormonem, indukuje produkcje androgenów, zwiększa poziom kortyzolu, zmniejsza poziom białka wiążącego hormony, powoduje stan zapalny organizmu.
Ostatnio dorwałam jakieś badania, pokazujące dlaczego tak się dzieje u niektórych kobiet, ale język jest typowo medyczny, więc jeszcze trochę nad tym będę musiała posiedzieć.
Na ten moment jeszcze wierzę, że obniżenie hiperinsulinemii i zwiększenie wrażliwości tkanek pozwoli mi na normalne życie.
Ale cały czas zastanawiam się co zrobić z estradiolem. Skoro miałam normalne 28 dniowe cykle, odzyskałam owulację i zaszłam w ciążę, może to oznaczać, że jego poziom nie jest tak niski, jak mi się wydawało. Ale z drugiej strony wcześniej część odrostu wypadała, teraz tego nie ma od jakiegoś czasu (na antykach też nie widziałam żeby wypadał odrost), więc może jednak jakoś go podnosić ... Chyba że Margo, jako dobra koleżanka podzieli się swoim
myślałam nad koniczyną czerwoną, ewentualnie może estro w żelu? (Gosia, dlaczego uważasz, że są za słabe?) ale będę chciała jeszcze z lekarzem porozmawiać na ten temat. No ale na to jeszcze nie czas.

Jeśli waga spada bez metforminy, to tego nie bierz. Ten lek całkiem bezpieczny też nie jest, a jeśli nie masz podniesionego cukru, to na metforminie musiałabyś się pilnować, żeby nie wpadać w hipoglikemię.
Ale dbaj o siebie i staraj się zrzucić te nadprogramowe kilogramy. Chociażby dlatego, że pcos nie możesz pozostawić tak samemu sobie, albo walczysz dietą, albo pigułki anty. A nadwagą dorzucasz sobie do tego wora jeszcze więcej.
Ty tracisz włosy od niedawna, masz jeszcze szanse żeby je odzyskać. Mnie po tylu latach to się już pewnie nie uda już

Sailor od kiedy jestem na forum podziwiam Twoje ogarnięcie w tym temacie. Naprawde rozumiesz te wszystkie procesy hormonalne i jak to wszystko jest ze sobą powiązane co z czego wynika. Ja właściwie połowy to nie kumam

Widzę że niski estradiol jest chyba bardzo typowy dla PCOS? Bo jak leżałam w szpitalu i zrobili mi badania to wyszedł mi bardzo niski estradiol. Jako jedyny hormon wyszedł "nie w normie", pomijając to że połowy hormonów mi nie zbadali. na przykład androstendionu i wolnego testosteronu.
Oczywiście nie usłyszałam konkretniej odpowiedzi jak podnieść estradiol tylko dostałam metforminę i zalecenie wizyty u ginekolog w celu dobrania odpowiednich antyków.
Ostatnio czytałam że koperek podnosi żeńskie hormony pyycha :P

Boję się antyków bo naczytałam się że na antykach libido jest zerowe... mój chłopak nie będzie zadowolony, zresztą ja też nie Założę się że wolałby żebym została łysa niż żebym nie miała ochoty na sex

Nie wiem czy jest szansa na odzyskanie gęstości włosów u mnie. Od października zeszłego roku wciąż za dużo wypada a za mało rośnie. Robiłam trichogram w którym włosów w anagenie miałam za mało, a włosów w telogenie i dysplastycznych za dużo. diagnoza - tego typu zaburzenia cyklu włosowego współistnieją najprawdopodbniej z łysieniem androgenowym.
Co ciekawe trichoskopia zdiagnozowała łysienie telogenowe. Ale oba badania miałam robione ostatniej zimy , minęło trochę czasu od tamtej pory i myślę że to chyba powolna androgenówka poprzedzona mocnym wypadaniem które spowodował silny stres.
Sailor,ratuj co się da. warto pobudzać mieszki włosowe do pracy. może za parę lat jakiś genialny naukowiec wymyśli lek na łysienie a wtedy mieszki które będą w stanie produkować włosy ułatwią sprawę.

[Gosiakol]

Czesc dzieczyny, jestem w PL od wczoraj Oczywiscie wszystkim pqtrze na glowy i jestem w szoku ile Polek ma marne wlosy, wiele o wiele gorsze niz to co my tu na zdjeciach wrzucamy. Moze my po prostu tworzymy stowarzyszenie prozniaczek Francuzki wypadaja lepiej pod tym katem, a jakos nie widze , zeby mialy zajoba na punkcie diety. Tona cukru na sniadanie, na lunch bagietka z szynka i z serem, na kolacje roznie.

U mnie nadal masakra.. z 70 dzisiaj jak nic, sa slabe takim ze najlzejsze pociagniecie wystarczy. Mam wszedzie bardzo duze przerzedzenie, rownomiernie rozlozone. Z lazience pod swiatlem to juz zaczyna wygladac na lasek brzozowy..Dawno sie tak zle nie czulam . Patrze obsesyjnie z kazde lusterko, lacznie z tymi z sklepach, bo czesto sa na gorze (do obserwacji klientow) , wiec sobie mozna fajnie przedzialek obejrzec , wiec co mi z tych antykow i androcuru ? Musialabym chyba zrobic badania kazdej mozliwej witaminy..nie czuje po sobie niedoborow czy stanow chorobowych , jedynie depreche i lek, ze niedlugo juz bedzie naprawde tak zle, ze nigdy nie odzyskam dawnej siebie. Nikt nie wie, ze przyjechalam, nie mam nastrojum zeby z kimkolwiek sie widziec, nienawidze tak zyc , ale tez nie potrafie inaczej. Skoro pigulki rzeczywiscie az tak maja nas pozbawiac wszystkich zitamin itd, jak to o tym niestrudzenie przypomina MS w co drugim swoim poscie na Tlustym, to wniosek taki, ze i tak beda wypadac na antykach tylko z innych powodow niz bez nich. Azidee i Margo sa dowodem , ze niejedzenie cukru nie wystarczy. Ba, u Margo nawet estro do nieba nie wystarczy. U wielu nie wystarcza nawet androcur. Ostatnio czytalam juz francuskie forum nie o leczeniu tylko o uzupelnieniach ..:/ Mijamy ich wiecej na ulicy niz nam sie wydaje. Jedna dziewczyna, ktora ten temat zapoczatkowala i ktora zyje z uzupelnieniem od jakiegos czasu po tym jak dostala zakrzepicy po Diane i Androcurze i musiala od razu przerwac - twierdzi, ze nie tylko jej wlasne wlosy na tym nie cierpia, ale wypad ustal - mozliwe , ze dzieki temu, ze wreszcie przestala sie stresowac wypadaniem , tak czeste bledne kolo..
Sailor, nie poznaje Cie. Tyle tluczenia o szkodliwosci antykow i braku realnego wplywu na wlosy, a Ty sie Bayerem odgrazasz ? Jutro napisze o estro naturalnmym, bo padam juz a to wiecej niz dwa zdania..

[Harutobi89]

Gosiakol co do Francuzek to myślę że jeśli chodzi o włosy to one po prostu mają lepsze geny w tym względzie. Wiadomo że im dalej na południe tym większa szopa włosów. Włosy Hindusek i Latynosek są tak gęste i grube że to aż niewiarygodne

Jak tak piszesz jak się czujesz to jakbym o sobie czytała z najgorszych okresów wypadania... po prostu koszmarne uczucie wszystkiego sie odechciewa znam to < przytula> <przytula>
Wiem że nic Cię teraz nie pocieszy, jedynie zahamowanie wypadania by pomogło.
Dziś czuję się już lepiej z faktem że łysieje, jakoś uczę się z tym żyć i staram się przygotowywać siebie na to że będę z tym musiała walczyć całe życie - ale i tak trafia mnie szlag że straciłam włosy i dalej trace, często płacze, właściwie to codziennie i nienawidze wychodzić z domu ani patrzeć w lusterko na to co mi na tej głowie zostalo.
Jak widze antyki nie każdemu pomagaja na włosy.
od czego to zalezy czy można dostać zakrzepicy po antykach ?

[Aziddee]

Napisane przez Harutobi89

Gosiakol co do Francuzek to myślę że jeśli chodzi o włosy to one po prostu mają lepsze geny w tym względzie. Wiadomo że im dalej na południe tym większa szopa włosów. Włosy Hindusek i Latynosek są tak gęste i grube że to aż niewiarygodne

Dla pocieszenia: one tak mają z włosami na całym ciele

Ja przestałam czytać TW i odlajkowałam fanpejdża, kiedy zobaczyłam tam post, żeby nie bać się sztucznych hormonów jak są potrzebne... Wszystko jest złe i nagle nie do końca. A niedawno czytałam jeszcze o milionie suplementów przy problemach hormonalnych. Dziękuję postoję. Nie wyrobiłabym ze śledzeniem trendów na tłustym.

Gosiakol z tym cukrem to się łamałam od czasu do czasu więc nie mogę się nazwać purytanką w tej dziedzinie Teraz mam jeszcze większą motywację i nie patrzę nawet na cukier, o glutenie nie wspomnę. Tylko jak zawsze unikałam alkoholu, tak teraz, jak mam zabronione od dermatolog przy moich lekach, marzą mi się wymyślne drineczki

W czwartek byłam u fryzjera, poszło jakieś 5 cm włosów, ale że mi się podniosły to wyglądają na jeszcze krótsze Fryzjer na szczęście taktowny i ogarnięty (nie musiałam słuchać "O mój Boże jakie ma Pani cienkie/jak mało włosów, co ja z tym zrobię, omatkoboska, zetnijmy na krótko, bo nie ma sensu takiej cienizny trzymać, co Pani zrobiła, że są w takim okropnym stanie itp." ). Mile zaskoczona byłam w sumie. Gdyby jeszcze czubek mi zarastał tak jak zakola to w ogóle byłoby miodzio.

W połowie października mam kolejną wizytę u dermatolog, wtedy czeka mnie trichoskopia za 290 Miałam się umówić na koniec września, ale oczywiście za późno się ogarnęłam

Co do swojego obecnego wypadania, póki co nic nie powiem

[Maria221]

Przy łysieniu androgenowym z nadwrażliwości włosy nie wypadają! Czytałam już o tym wiele razy i teraz mówię to WAM! Przy AGA z nadwrażliwości włosy w ciągu lat po prostu znikają, łysieje się bez wypadania włosów.

Ja w ogóle uważam, ze spora część z nas ma albo jakiś chroniczny telogen albo telogen hormonozależny.

A mieszki waarto stymulowac i się nie poddawa, bo nigdy nie wiadomo co i gdzie odrośnie.

[Anna07_07]

Napisane przez Maria221

Przy łysieniu androgenowym z nadwrażliwości włosy nie wypadają! Czytałam już o tym wiele razy i teraz mówię to WAM! Przy AGA z nadwrażliwości włosy w ciągu lat po prostu znikają, łysieje się bez wypadania włosów.

Ja w ogóle uważam, ze spora część z nas ma albo jakiś chroniczny telogen albo telogen hormonozależny.

A mieszki waarto stymulowac i się nie poddawa, bo nigdy nie wiadomo co i gdzie odrośnie.

Ja, niestety, tak mam - włosy mi nie wypadają, ale mam łysy szczyt głowy
Ale walczę!!! I powiem Wam, że dbanie o włosy przynosi rezultaty. Był okres (jak trafiłam na Forum), że włosy miałam takie przeźroczyste (znaczy ścieńczone ). Teraz jest lepiej. Nie mówię, że mam grube włosy, ale to już nie jest grubość pajęczyny.
I nie chcę zapeszać - mam delikatny odrost. Mam świadomość, że przy moich przerzedzeniach musi potrwać, zanim odrost pokryje gołe miejsca Ale nie tracę nadziei

[Atka7104]

AZIDDEE - do kogo chodzisz , do jakiego dermatologa w Warszawie? Ja zapisałam się do Rakowskiej dopiero pażdziernik. A może znasz sensownego gino-endo.? Dostałam namiary na prof. Dębskiego ,ponoć dobry ale drogi, 400 zł wizyta.

[Harutobi89]

Napisane przez Maria221

Przy łysieniu androgenowym z nadwrażliwości włosy nie wypadają! Czytałam już o tym wiele razy i teraz mówię to WAM! Przy AGA z nadwrażliwości włosy w ciągu lat po prostu znikają, łysieje się bez wypadania włosów.

Ja w ogóle uważam, ze spora część z nas ma albo jakiś chroniczny telogen albo telogen hormonozależny.

A mieszki waarto stymulowac i się nie poddawa, bo nigdy nie wiadomo co i gdzie odrośnie.

Jak włosy mogą zaniknąć bez uprzedniego wejścia włosa w faze telogenu i wypadnięcia? przeciez się ten włos w powietrzu nie rozpłynie? wydaje mi się że to mieszki zanikają i nie produkują juz nowych włosów. A po za tym czy to nie jest tak z z biegiem lat mieszki produkują włosy coraz słabsze i gorszej jakosci a potem zanikają przy AGA?

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez Aziddee

Dla pocieszenia: one tak mają z włosami na całym ciele

Ja przestałam czytać TW i odlajkowałam fanpejdża, kiedy zobaczyłam tam post, żeby nie bać się sztucznych hormonów jak są potrzebne... Wszystko jest złe i nagle nie do końca. A niedawno czytałam jeszcze o milionie suplementów przy problemach hormonalnych. Dziękuję postoję. Nie wyrobiłabym ze śledzeniem trendów na tłustym.

Gosiakol z tym cukrem to się łamałam od czasu do czasu więc nie mogę się nazwać purytanką w tej dziedzinie Teraz mam jeszcze większą motywację i nie patrzę nawet na cukier, o glutenie nie wspomnę. Tylko jak zawsze unikałam alkoholu, tak teraz, jak mam zabronione od dermatolog przy moich lekach, marzą mi się wymyślne drineczki

W czwartek byłam u fryzjera, poszło jakieś 5 cm włosów, ale że mi się podniosły to wyglądają na jeszcze krótsze Fryzjer na szczęście taktowny i ogarnięty (nie musiałam słuchać "O mój Boże jakie ma Pani cienkie/jak mało włosów, co ja z tym zrobię, omatkoboska, zetnijmy na krótko, bo nie ma sensu takiej cienizny trzymać, co Pani zrobiła, że są w takim okropnym stanie itp." ). Mile zaskoczona byłam w sumie. Gdyby jeszcze czubek mi zarastał tak jak zakola to w ogóle byłoby miodzio.

W połowie października mam kolejną wizytę u dermatolog, wtedy czeka mnie trichoskopia za 290 Miałam się umówić na koniec września, ale oczywiście za późno się ogarnęłam

Co do swojego obecnego wypadania, póki co nic nie powiem

Ohh , cukier i gluten czyli coś co kocham najbardziej. Jak Ci się udaje trzymać diete bez glutenu ? co jesz, czego unikasz ?
No ja już się napłaciłam... trichoskopia z konsultacją prawie 300 zł trichogram 300 do tego wszystkie sumplementy, badania hormonów wcierki , maseczki... ze 2000 tys wydałam na same włosy przez 11 miesiecy jak nic.
Fajnie że fryzjer był taktowny.... w ogóle co sobie myślicie o fryzjerach którzy nie mają pojęcia o łysiniu ? Moim zdaniem powinni mieć jakąś wiedzę w tym tamacie a większośc fryzjerów jest zielona. W moim mieście jest taka fryzjerka która ma AGA , przedziałek jak pas startowy i o tym niewie

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Gosiakol

Czesc dzieczyny, jestem w PL od wczoraj Oczywiscie wszystkim pqtrze na glowy i jestem w szoku ile Polek ma marne wlosy, wiele o wiele gorsze niz to co my tu na zdjeciach wrzucamy. Moze my po prostu tworzymy stowarzyszenie prozniaczek Francuzki wypadaja lepiej pod tym katem, a jakos nie widze , zeby mialy zajoba na punkcie diety. Tona cukru na sniadanie, na lunch bagietka z szynka i z serem, na kolacje roznie.

U mnie nadal masakra.. z 70 dzisiaj jak nic, sa slabe takim ze najlzejsze pociagniecie wystarczy. Mam wszedzie bardzo duze przerzedzenie, rownomiernie rozlozone. Z lazience pod swiatlem to juz zaczyna wygladac na lasek brzozowy..Dawno sie tak zle nie czulam . Patrze obsesyjnie z kazde lusterko, lacznie z tymi z sklepach, bo czesto sa na gorze (do obserwacji klientow) , wiec sobie mozna fajnie przedzialek obejrzec , wiec co mi z tych antykow i androcuru ? Musialabym chyba zrobic badania kazdej mozliwej witaminy..nie czuje po sobie niedoborow czy stanow chorobowych , jedynie depreche i lek, ze niedlugo juz bedzie naprawde tak zle, ze nigdy nie odzyskam dawnej siebie. Nikt nie wie, ze przyjechalam, nie mam nastrojum zeby z kimkolwiek sie widziec, nienawidze tak zyc , ale tez nie potrafie inaczej. Skoro pigulki rzeczywiscie az tak maja nas pozbawiac wszystkich zitamin itd, jak to o tym niestrudzenie przypomina MS w co drugim swoim poscie na Tlustym, to wniosek taki, ze i tak beda wypadac na antykach tylko z innych powodow niz bez nich. Azidee i Margo sa dowodem , ze niejedzenie cukru nie wystarczy. Ba, u Margo nawet estro do nieba nie wystarczy. U wielu nie wystarcza nawet androcur. Ostatnio czytalam juz francuskie forum nie o leczeniu tylko o uzupelnieniach ..:/ Mijamy ich wiecej na ulicy niz nam sie wydaje. Jedna dziewczyna, ktora ten temat zapoczatkowala i ktora zyje z uzupelnieniem od jakiegos czasu po tym jak dostala zakrzepicy po Diane i Androcurze i musiala od razu przerwac - twierdzi, ze nie tylko jej wlasne wlosy na tym nie cierpia, ale wypad ustal - mozliwe , ze dzieki temu, ze wreszcie przestala sie stresowac wypadaniem , tak czeste bledne kolo..
Sailor, nie poznaje Cie. Tyle tluczenia o szkodliwosci antykow i braku realnego wplywu na wlosy, a Ty sie Bayerem odgrazasz ? Jutro napisze o estro naturalnmym, bo padam juz a to wiecej niz dwa zdania..

To prawda, głowy polek wyglądają fatalnie. Zarówno jakość włosów jak i ich ilość.
Pracuje z bardzo majętnymi ludźmi i zaufaj, że nawet ogromne zaplecze finansowe, nic nie gwarantuje. Kobiety zrobione na tip top, a na głowach dramat ... To pokazuje w jakich czasach żyjemy.

Polecam lustra w przymierzalniach H&M nie dość, że halogen zamontowany pod sufitem - a to zawsze pokazuje jakiej wielkości jest dramat, to jeszcze dwa lustra, którymi można sobie cały tył i czubek głowy zobaczyć bez specjalnego wyginania się.

Ja też przechodzę okresowe załamania nerwowe, jak każdy tylko mam podły charakter i uwielbiam dusić to w sobie. Odbiera mi rozum
czasami zastanawiam się na cholerę ja się tak męczę, czytam to wszystko, analizuje, robię notatki bardziej skrupulatnie niż na studiach.
A w lodówce i łazience zrobiłam już mini laboratorium.
Nawet mi się nie chce wyliczać wszystkich moich dziwactw ...

Napisane przez Aziddee

Dla pocieszenia: one tak mają z włosami na całym ciele

Ja przestałam czytać TW i odlajkowałam fanpejdża, kiedy zobaczyłam tam post, żeby nie bać się sztucznych hormonów jak są potrzebne... Wszystko jest złe i nagle nie do końca. A niedawno czytałam jeszcze o milionie suplementów przy problemach hormonalnych. Dziękuję postoję. Nie wyrobiłabym ze śledzeniem trendów na tłustym.

heh myślałam, że to tylko pomówienia

co do tłustego ... moim zdaniem dobrze, że przemyślała i zmieniła front. Są choroby w których już za późno na tylko i wyłącznie naturalne terapie i wcześniej była pod tym kontem za bardzo zaborcza strasząc ludzi po prostu. Odstawienie hormonów przy Hashi przykładowo, z tego co mi wiadomo może doprowadzić do poważnych konsekwencji.
To samo z innymi hormonami, czy antybiotykami.

Ja czytam, chociaż denerwuje mnie brak precyzji czasami. Ogólniki przestały mi wystarczać.
Natomiast zawsze konsultuje to z lekarzem i pytam co myśli. Zresztą, sam jest sobie winien, bo to on powiedział mi, że mam przejść na paleo, gdy rękami i nogami zaczęłam bronić się przez pigułkami

Napisane przez Maria221

Przy łysieniu androgenowym z nadwrażliwości włosy nie wypadają! Czytałam już o tym wiele razy i teraz mówię to WAM! Przy AGA z nadwrażliwości włosy w ciągu lat po prostu znikają, łysieje się bez wypadania włosów.

Ja w ogóle uważam, ze spora część z nas ma albo jakiś chroniczny telogen albo telogen hormonozależny.

A mieszki waarto stymulowac i się nie poddawa, bo nigdy nie wiadomo co i gdzie odrośnie.

jeszcze wiele razy trzeba to będzie powtórzyć na forum

Napisane przez Anna07_07

Ja, niestety, tak mam - włosy mi nie wypadają, ale mam łysy szczyt głowy
Ale walczę!!! I powiem Wam, że dbanie o włosy przynosi rezultaty. Był okres (jak trafiłam na Forum), że włosy miałam takie przeźroczyste (znaczy ścieńczone ). Teraz jest lepiej. Nie mówię, że mam grube włosy, ale to już nie jest grubość pajęczyny.
I nie chcę zapeszać - mam delikatny odrost. Mam świadomość, że przy moich przerzedzeniach musi potrwać, zanim odrost pokryje gołe miejsca Ale nie tracę nadziei

gratuluje wytrwałości i sukcesów silna babka z Ciebie

[0nat0]

siemka!
U mnie również parszywy czas, nie wiem czy przez to, że pogoda szaleje - czerep łysieje, czy ot taki kaprys mego skalpu. Jak nigdy nie miałam problemu z przetłuszczającą się skórą głowy, tak od dwóch tygodni tragedia. Gdybym nie umyła co drugi dzień, to wydrapałabym sobie dziurę z tyłu głowy. Jak dalej będą lecieć tak spore ilości, to całoroczna zabawa w hodowcę włosów szlag trafi i to co urosło - wypadnie

Przy okazji wrzucam co znalazłam ostatnio w sieci:

Dlaczego i jak namaczać orzechy, pestki i nasiona oleiste?
Sięgając po orzechy, pestki i nasiona oleiste jesteśmy przekonani, że w pełni czerpiemy z zawartego w nich bogactwa. Nic bardziej mylnego.

Orzechy, pestki oraz inne nasiona oleiste znane są z obfitej zawartości zdrowych tłuszczów, które są niezbędne dla prawidłowego rozwoju organizmu. Oprócz kwasów omega - 6 i omega – 3, orzechy i pestki stanowią źródło protein, witamin (w tym witaminę E), przeciwutleniaczy oraz błonnika pokarmowego.

Niemniej jednak ze względu na obecność inhibitorów enzymu (cząsteczki, które zapobiegają uaktywnieniu się enzymów), mamy ograniczone zdolności czerpania z tego odżywczego bogactwa. Inhibitory enzymów ochraniają orzechy, pestki i nasiona przed kiełkowaniem dopóty dopóki nie zaistnieją odpowiednie warunki, tj. światło słoneczne i wilgoć. Namaczając orzechy, pestki i nasiona pozbywamy się inhibitorów i uaktywniamy enzymy. Dzięki temu uwalniamy całe bogactwo zawarte w nasionach. Takie namoczone orzechy i pestki stają się nie tylko skarbnicą zdrowia, ale stają się równocześnie łatwostrawne dla organizmu.

Namoczone orzechy i pestki można przechowywać w lodówce przez kilka dni i używać je na surowo, lub jako dodatek w wybranych przepisach.

Jak namaczać orzechy?
 Orzechy, pestki i nasiona oleiste przekładamy do miski i zalewamy wodą
 W czasie namaczania należy kilkakrotnie odsączać orzechy/pestki/nasionka i namaczać w świeżej wodzie, co pozwoli na pozbycie się luźno pływających inhibitorów
 Po określonym czasie namaczania (zobacz poniżej), raz jeszcze płuczemy orzechy/pestki w świeżej wodzie (dzięki czemu pozbywamy się resztek inhibitorów) i przekładamy do pojemnika, lub używamy bezpośrednio
 Przechowujemy w lodówce do kilku dni

Czas namaczania wybranych orzechów i pestek:
 Migdały: 8-12 godzin
 Orzechy włoskie: 4 godziny
 Orzechy nerkowca: 2-3 godzin
 Len: 8 godzin
 Orzechy pecan: 4-6 godzin
 Pestki dyni: 8 godzin
 Pestki słonecznika: 2 godziny
 Sezam: 8 godzin

Nie wymagają namaczania: orzechy brazylijskie, pistacje, orzeszki pinii, orzechy makadamia oraz nasiona konopi.

a tutaj o siemieniu lnianym:
http://stressfree.pl/siemie-lniane-p...rowie-i-urode/

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/kad...si_353310.html
HA HA, gdyby tak było, miałabym cycki do kostek, a tu nawet gdybym chciała położyć jajka na 'cycki' żeby urosły włosy, to ciężko na płaskostan A uszanowanko dla mądrego pana doktora

nie, nie jestem czytelniczką tego ba-ra-chła

[Maria221]

Harutobi 89 --> może to dziwnie zabrzmiało o tym znikaniu włosów, ale poniekąd tak jest. Ten proces, przy AGA, zaczyna się wcześnie, zazwyczaj przed 20 lub krótko po. Dziewczyna ma masę włosów, a po 10-20 latach już tylko jakąś część i nie wie, co się stało z tymi włosami, bo nie było wzmożonego wypadania. Faktycznie, mieszki zanikają i produkują coraz cieńsze włosy. Niemniej jednak efekt jest taki, że włosy po prostu znikają.

Na pocieszenie powiem, że czytałam, że u kobiet ta miniaturyzacja przebiega wolno i (podobno) zajmuje dekady, przynajmniej według tego naukowca/lekarza, kotrego artykuł kiedyś czytałam. No ale czy prawda, to nie wiem. Z włosami i tak zazwyczaj poruszamy się po omacku.

Samego telogenu jest kilka rodzajów. Obecnie jestem skłonna uwierzyć, że mogę mieć jakiś chroniczny nawracający telogen, który może trwać latami
i mieś taką fluktuacyjną formę. Zazwyczaj ma jakąś przyczynę i usunięcie jej kończy problem (w teorii), ale jest też odmiana telogenu o podłożu idiopatycznym i wtedy szukaj wiatru w polu.

[Gosiakol]

U mnie masakry ciag dalszy. Setka bez mycia wczoraj. Czegos takiego to nie mialam od ponad rokum odkad , nota bene, przez miesiac bralam estrogeny naturalne a nie syntetyczne. Sailor, estro naturalne sa po prostu o wiele slabsze niz syntetyczne, stad ich wplyw na wlosy jest znikomy. Ja to po prostu wiem, bo czytam jednoczesnie bloga francuskiej ginkim tej o ktorej juz nie raz pisalam, i tam jest masa kobiet na klasycznym zestawie androcur plus provames albo zel. O ile biora to na tradzik, to wystarczy, ale mniej wiecej co druga , ktora tam pisze twierdzi, ze ma AGA i tylko zmiana estro naturalne na syntetyczne plus androcur dawala pozadany efekt. Ja zreszta przeciez wlasnie w zeszlym roku sprobowalam takiej zamiany i moj organizm zareagowal tak jakbym zwyczajnie odstawila antyki po prostu, po dwoch tygodniach zaczela sie masakra. Do dzis nie nadrobilam tych strat.
Dodatkowo syntetyki wzmagaja dzialanie androcuru.

Dzisiaj zaopatrzylam sie w klasyczna maske Biovax i Jantar..coos musze powcierac, chocby to mialo dzialac wylacznie na psychike. Nie wiem, czy ten Pantostin przypadkiem mi nie wzmaga wypadania dlatego go kupilam, bo mialo nie byc fazy lnienia.

Mam pytanie o tran i witamine D..ku mojemu zdziwieniu wcale nie ma jakiegos duzego wyboru, choc zwiedzalam glownie superpharmy ( kolejki w klasycznej aptece sa nie na moje nerwy ) . Czy jest sens kupowac sam suplement wit D czy moze po prostu kupic tran, ktory zdaje sie juz ja zawiera ? Widzialam tran za 7 zł , w tym A, D i omega 3...czy to moze miec jakakolwiek wartosc czy na dobry tran trzeba wydac stowe ?
Myslalam jeszcze o kelpie, spirulinie..Sailorm czy Ty pamietasz jak to jest ? Przy hashimoto kelpu nie wolno, ale przy niedoczynnosci ok ? Pamietam ze nombre zbila TSH dosc szybko kelpem wlasniem bez brania hormonow..Zostal mi jeden dzien, musze sie obkupic..

[mosia07]

Gosiakol powiem ci odnośnie tej witaminy D chociaż ja się jakoś specjalnie nie znam. Początkowo bralam sama wit D, ale przerzuciłam się na tran bo ma oprócz tego właśnie A, która jest potrzebna przy suplementacji wit D no i omega 3 które też są bardzo istotne. Poszukaj tranu, patrz na zawartość witamin w składzie. Ja powiem ci napalilam się na solgara ale znalazłam o wiele tańszy za 15 zł który ma przy dwóch tabletkach lepszą zawartość witamin niż solgar za 50zł. Ja biorę taki z naturelli bodajże z dorsza

[Aziddee]

Napisane przez Atka7104

AZIDDEE - do kogo chodzisz , do jakiego dermatologa w Warszawie? Ja zapisałam się do Rakowskiej dopiero pażdziernik. A może znasz sensownego gino-endo.? Dostałam namiary na prof. Dębskiego ,ponoć dobry ale drogi, 400 zł wizyta.

Rakowska chyba przyjmuje tam, gdzie moja - Słowińska. Poleciła mi je fryzjerka, słynna na zakręconym wątku, ale powiedziała, że Słowińska lepsza to się do niej zapisałam Mam nadzieję, że mi się nie dostanie za zagapienie się i zapisanie się 2 tyg. później. Gino-endo zdecydowanie nie znam. W ogóle z ginekologami miałam masę przeżyć, teraz chodzę prywatnie i po prostu oczekuję, że będę miała przepisane to co JA chcę. Na tym kończy się moja definicja dobrego gina O lepszym nie marzę.

Napisane przez Harutobi89

Ohh , cukier i gluten czyli coś co kocham najbardziej. Jak Ci się udaje trzymać diete bez glutenu ? co jesz, czego unikasz ?
No ja już się napłaciłam... trichoskopia z konsultacją prawie 300 zł trichogram 300 do tego wszystkie sumplementy, badania hormonów wcierki , maseczki... ze 2000 tys wydałam na same włosy przez 11 miesiecy jak nic.
Fajnie że fryzjer był taktowny.... w ogóle co sobie myślicie o fryzjerach którzy nie mają pojęcia o łysiniu ? Moim zdaniem powinni mieć jakąś wiedzę w tym tamacie a większośc fryzjerów jest zielona. W moim mieście jest taka fryzjerka która ma AGA , przedziałek jak pas startowy i o tym niewie

Na początku było ciężko z czasem jest coraz prościej. Bez problemu zrezygnowałam z pieczywa, gorzej było z makaronami. NIC nie zastąpi glutenowego makaronu. Chleb sama piekę, a jak mi się nie chce to po prostu nie jem Madre mi zrobiła powidła na ksylitolu, więc teraz będę musiała upiec W sumie ograniczenia jakie sobie wprowadziłam otworzyły mnie na nowe smaki. Sporo czytam o kuchni witariańskiej, w tym tygodniu będę robić prawdziwe czekoladki z daktylowym nadzieniem. Jak się złamałam i zjadłam batonik Lindta to myślałam, że do końca dnia będzie mi niedobrze, po pewnym czasie po prostu smak się wyostrza i to co kiedyś było dla mnie łał, teraz jest obrzydliwe i chemiczne Staram się też często pić koktajle na cytrusach, bananach i dużej ilości zielicha

Po swoich przeżyciach z fryzjerami to mi naprawdę wystarczy, że fryzjer/fryzjerka daruje sobie jęczenie na temat moich włosów i po prostu przyłoży się bardziej do cięcia i modelowania. Póki co spotkałam tylko jedną fryzjerkę, która przy okazji ma w salonie kamerkę trychologiczną i diagnozuje rodzaj łysienia i problemów skórnych. To właśnie ona poleciła mi obecną dermatolog, inaczej w ogóle bym nie poszła

Napisane przez Sailor Star Fighter

heh myślałam, że to tylko pomówienia

co do tłustego ... moim zdaniem dobrze, że przemyślała i zmieniła front. Są choroby w których już za późno na tylko i wyłącznie naturalne terapie i wcześniej była pod tym kontem za bardzo zaborcza strasząc ludzi po prostu. Odstawienie hormonów przy Hashi przykładowo, z tego co mi wiadomo może doprowadzić do poważnych konsekwencji.
To samo z innymi hormonami, czy antybiotykami.

Dla mnie za dużo jest właśnie tego straszenia. Praktycznie wszystko jest niebezpieczne Za szybko się demotywuję przy takich treściach.

Natomiast zawsze konsultuje to z lekarzem i pytam co myśli. Zresztą, sam jest sobie winien, bo to on powiedział mi, że mam przejść na paleo, gdy rękami i nogami zaczęłam bronić się przez pigułkami

Łooo niecodzienny lekarz

Onato to z orzechami najlepiej się sprawdza jeśli codziennie na noc moczysz tyle ile zamierzasz zjeść następnego dnia. Nie ma wtedy ryzyka, że się zepsują.
W sumie przypomniało mi to, że muszę namoczyć swoje, bo jutro robię sernik witariański

[Anna07_07]

Gaya, Ty miałaś scrub rokitnikowy do skóry głowy. Jesteś z niego zadowolona? Czy efekt peelingu cukrowego/kawowego jest taki sam i nie ma co wydawać pieniędzy

[dzamatasi]

Gosiakol. Przedwczoraj czytalam czy. Pantostin powoduje lnieniei niestety duzoosob sie na to skarzylo. Ja od 5 dni go uzywam i przeklinam to. Co sie teraz dzieje to. Tragedia! Bylo znowu juz lepiej a teraz idzie sie zaalamac tylko. Nie uzywam juz tego boje sie ze juz wszystkie wyleca po tym

[Gosiakol]

Napisane przez dzamatasi

Gosiakol. Przedwczoraj czytalam czy. Pantostin powoduje lnieniei niestety duzoosob sie na to skarzylo. Ja od 5 dni go uzywam i przeklinam to. Co sie teraz dzieje to. Tragedia! Bylo znowu juz lepiej a teraz idzie sie zaalamac tylko. Nie uzywam juz tego boje sie ze juz wszystkie wyleca po tym

No masz, a gdzie to wyczytalas ? Bo ja jak szukalam nigdzie nie znalazlam narzekan na wzmozone wypadanie przy tym.

[Aziddee]

Napisane przez Anna07_07

Gaya, Ty miałaś scrub rokitnikowy do skóry głowy. Jesteś z niego zadowolona? Czy efekt peelingu cukrowego/kawowego jest taki sam i nie ma co wydawać pieniędzy

Nie do mnie pytanie, ale też używałam to odpowiem Jak dla mnie to strasznie słaby zdzierak z niego i wolałam już mieszać szampon z cukrem. Poza tym nasiona w peelingu długo musiałam wypłukiwać.
Teraz mam burżujski to nawet nie porównuję

[Harutobi89]

Napisane przez Gosiakol

No masz, a gdzie to wyczytalas ? Bo ja jak szukalam nigdzie nie znalazlam narzekan na wzmozone wypadanie przy tym.

Kiedyś coś wspominałaś że śledzisz kanał megilounge. Ostatnio ta vlogerka zniknęła a właściwie nie ostatnio tylko po urodzeniu dziecka kilka miesięcy temu. Szkoda bo robiła fajne filmiki na temat androgenówki i teraz sie zastanawiam czy jej zniknięcie jest spowodowane mega linieniem po ciąży ? na filmikach było widac że podczas ciąży włosy jej się zagęsciły a w filmiku po ciazy mowila za zaczęły wypadać. wcześniej jak miałą rzuty lienienia tez znikałą na kilka miesięcy.

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Gosiakol

U mnie masakry ciag dalszy. Setka bez mycia wczoraj. Czegos takiego to nie mialam od ponad rokum odkad , nota bene, przez miesiac bralam estrogeny naturalne a nie syntetyczne. Sailor, estro naturalne sa po prostu o wiele slabsze niz syntetyczne, stad ich wplyw na wlosy jest znikomy. Ja to po prostu wiem, bo czytam jednoczesnie bloga francuskiej ginkim tej o ktorej juz nie raz pisalam, i tam jest masa kobiet na klasycznym zestawie androcur plus provames albo zel. O ile biora to na tradzik, to wystarczy, ale mniej wiecej co druga , ktora tam pisze twierdzi, ze ma AGA i tylko zmiana estro naturalne na syntetyczne plus androcur dawala pozadany efekt. Ja zreszta przeciez wlasnie w zeszlym roku sprobowalam takiej zamiany i moj organizm zareagowal tak jakbym zwyczajnie odstawila antyki po prostu, po dwoch tygodniach zaczela sie masakra. Do dzis nie nadrobilam tych strat.
Dodatkowo syntetyki wzmagaja dzialanie androcuru.

Dzisiaj zaopatrzylam sie w klasyczna maske Biovax i Jantar..coos musze powcierac, chocby to mialo dzialac wylacznie na psychike. Nie wiem, czy ten Pantostin przypadkiem mi nie wzmaga wypadania dlatego go kupilam, bo mialo nie byc fazy lnienia.

Mam pytanie o tran i witamine D..ku mojemu zdziwieniu wcale nie ma jakiegos duzego wyboru, choc zwiedzalam glownie superpharmy ( kolejki w klasycznej aptece sa nie na moje nerwy ) . Czy jest sens kupowac sam suplement wit D czy moze po prostu kupic tran, ktory zdaje sie juz ja zawiera ? Widzialam tran za 7 zł , w tym A, D i omega 3...czy to moze miec jakakolwiek wartosc czy na dobry tran trzeba wydac stowe ?
Myslalam jeszcze o kelpie, spirulinie..Sailorm czy Ty pamietasz jak to jest ? Przy hashimoto kelpu nie wolno, ale przy niedoczynnosci ok ? Pamietam ze nombre zbila TSH dosc szybko kelpem wlasniem bez brania hormonow..Zostal mi jeden dzien, musze sie obkupic..

Gosia, jakiego biowax'a masz? ja miałam z witaminą a+e - na włosy zniszczone byłby w sam raz, bo faktycznie super regeneruje i nawilża. Ale mnie tak obciążył, że na głowie miałam 3 strąki. Przez to już innych nie kupowałam. Ale czepek mi służy cały czas.

Co do witaminy D, ja miałam przepisaną taką z Unipharm VITRUM D3 (120kapsułek) tylko nie pamiętam jaka była tego cena. I później Solgara. Nie wiem ile w tranie jest dokładnie witaminy D, musiałabyś sobie porównać, czy ta dawka jest wystarczająca.
Co do samego tranu to najważniejsza jest ilość kwasów EPA i DHA.
Na opakowaniu powinno być dokładnie opisane ile mg znajduje się w jednej kapsułce - wybierasz ten o największej dawce. No i z czego jest ten olej. Najlepszy byłby z kryla, łososia albo sardynek, pozyskany na zimno. Dalej patrzysz na opakowanie, czy kapsułki nie mają dostępu do światła oraz na datę produkcji - ma być najświeższy jaki się da.
To z reguły idzie w parze z ceną, chociaż 100zł nie trzeba wydawać. Taki za 7zł wydawałby mi się dość podejrzany i sprawdziłabym najpierw co to dokładnie jest.

Niedawno naszukałam się oleju bez witaminy A w składzie. Za Gold Omega 3 płaciłam około 50zł za 60 kapsułek. Z tym, że niestety dla mnie to miesięczna suplementacja, więc wychodzi drogo.
Aaa .. ja swój olej zawsze w lodówce trzymam.

Co do Kelpa'a, bezpieczniejsza jest na pewno spirulina. W niej masz idealną równowagę między selenem i jodem, a to bardzo istotne. Można spróbować od tego i zobaczyć jaka będzie reakcja. Chyba też forma jest bardziej naturalna, niż wyselekcjonowany ekstrakt.
Ja jakiś czas temu wpadłam na to, że to moje obniżenie tsh to mogło być po spierulinie równie dobrze, bo mi się z czasem akurat zgrało. Ale wtedy za dużo rzeczy na raz robiłam, żeby mieć 100% pewności.

Co do tych estrogenów, to pamiętam jak reagowałaś na żel :/
Trochę dupa z tym wszystkim. Wybór jest mocno ograniczony, jeśli nie decydujesz się na anty. Z ziołami to też loteria, nie wiadomo tak na prawdę, jak zadziała i ile tego dostarczyć. Jakie będą efekty uboczne i czy nie rozwali cyklu ;/

Napisane przez Aziddee

Łooo niecodzienny lekarz

Jest specyficzny i czasami mam go ochotę trzepnąć ale i tak najlepszy z tych wszystkich u których byłam. Dużo dzięki niemu się dowiedziałam, ale i tak nie ukrywał nigdy, że chętnie widziałby mnie na antykach i wtedy byłabym idealną pacjentką
Podobno w Katowicach jest jeszcze babka, która też poleca ten sposób żywienia, zamiast standardowego niskiego IG. Na FB raz nawet taką grupę wsparcia znalazłam

[Gosiakol]

Napisane przez Harutobi89

Kiedyś coś wspominałaś że śledzisz kanał megilounge. Ostatnio ta vlogerka zniknęła a właściwie nie ostatnio tylko po urodzeniu dziecka kilka miesięcy temu. Szkoda bo robiła fajne filmiki na temat androgenówki i teraz sie zastanawiam czy jej zniknięcie jest spowodowane mega linieniem po ciąży ? na filmikach było widac że podczas ciąży włosy jej się zagęsciły a w filmiku po ciazy mowila za zaczęły wypadać. wcześniej jak miałą rzuty lienienia tez znikałą na kilka miesięcy.

Haha, no proszę - wlasnie o niej wczoraj myslalam i napisalam do niej bezposrednio z pytaniami o aktualny stan i Pantostin. Zobaczymy czy się odezwie. udzielała się jak maluch miał już kilka miesięcy. Co do jej zamilknięcia..Znajac jej charakter i wielki dystans do problemu watpie ,zeby sie zapadła ''tylko'' z tego powodu. To trochę przerażające jednak jak ludzie nagle znikają z netu, przecież powodów może być tysiąc i niekoniecznie pozytywne..Może dziecko zachorowało i nie ma już głowy do opowiadania pierdół w internecie ?
Napisalam jeszcze do innej blogerki, ktora wkleila zdjecie swiadczace o tym , ze zluzyla trzy butelki pantostinu, ale recenzji juz nie napisala.
Ni groma nie doszukuję się info o lnieniu po alfatradiolu, choc szukam tylko po ang. W innych jezykach jakos malo info a niemieckiego nie znam, czego po raz pierwszy w życiu trochę żałuję.
Biovax bardzo fajnie napuszyl mi wlosy. Tyle dobrego.
Tak czy inaczej nie che żałowac, ze sprobowalam Pantostinu, nie można się wszystkiego bać. Teraz może tylko na wszelki wypadek bede go lala np tylko na tyl albo tylko na przod ( albo tylko na połowę glowy ).

Mosia, dzieki. Kupilam sobie TRAN z dorsza firmy GAL, ktory zawiera juz i A i D. Co prawda tej D jest trochę przymało, ale dobre i to na początek a na resztę naciągnę lekarza przy następnej wizycie, bo wydałam tu już majątek, a jeszcze badania przede mną :/

[neo999]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Niedawno naszukałam się oleju bez witaminy A w składzie. Za Gold Omega 3 płaciłam około 50zł za 60 kapsułek. Z tym, że niestety dla mnie to miesięczna suplementacja, więc wychodzi drogo.

Ja osobiście kupuję też Gold Omega 3 (Olimp), tylko nie wiem czy taki sam co Ty bo cena 50 zł to jakiś kosmos http://www.ceneo.pl/4741639

W ogóle to u Olimpa są różne wersje do wyboru (na stronie są ceny sugerowane, rzeczywiste ceny mogą być dużo niższe )
http://www.olimp-supplements.com/?p=3&m=11&m2=20




A tak w ogóle to od paru dni jem m.in. kozieradkę (ekstrakt w kapsach) i o dziwo nie czuć kozy nic a nic.

Noi jeszcze póki się da, to wit. D biorę w naturze czyli promienie słoneczne ale pogoda właśnie zaczyna się robić mniej letnia

[Gaya_oo]

Napisane przez Anna07_07

Gaya, Ty miałaś scrub rokitnikowy do skóry głowy. Jesteś z niego zadowolona? Czy efekt peelingu cukrowego/kawowego jest taki sam i nie ma co wydawać pieniędzy

Tak, Anna, byłam zadowolona. To był pierwszy scrub jakiego używałam na skórę głowy, więc nie mam z czym porównać. Nie kupowałam drogiego, nie pamiętam już ceny, na pewno należał do tańszych. Osobiście wolę użyć czegoś, co przeznaczone jest tylko do włosów niż np. cukrowego czy kawowego. Nie wyobrażam sobie stosowania cukrowego, wyrwałabym chyba z połowę włosów. Nie miałam też większego problemu z wypłukaniem tego z włosów. Ale nie opieraj się na mojej opinii, ponieważ nie mam doświadczenia w tym względzie i tylko teoretyzuję opierając się wyłącznie na doświadczeniu z rokitnikowym.. Może są lepsze peelingi, ale nie stać mnie na taki w granicach 100zł.