Scent Bar IV

[taiwa]

Zazdroszcze wszystkim plażująco- opalającym się dzisiaj
Ja miałam piekielnie pracowity dzień, najpierw obowiązki zawodowe, potem stwierdziłam, że oszaleje jeśli nie posprzątam- moja pedanteria, czasem uaktywnia się szczególnie mocno
No więc czyściłam, układałam, odkurzałam, a na koniec jeszcze realizowałam się kulinarnie. Efekty fajne- dom lśni, w lodówce sernik na zimno czeka ale ja padam na pyszczek.

[Zuziunia]

Napisane przez Margot45

Też się dziś, nazwijmy to, plażowałam - na własnym balkonie i z filtrem (aż poszłam sprawdzić ) tylko SPF8, co się chyba za filtr nawet nie liczy, obawiam się. Za to zaczynam nabierać koloru, a w końcu i tak się kiedys zestarzeję i pomarszczę. Chociaż moze nie tak szybko, balsamuję się po kazdej takiej sesji bardzo intensywnie.

Ja jutro mam zamiar sie opalać bez filtra, z filtrem wcale mnie nie bierze, nawet z 8
W tamtym roku stosowałam 4 i ledwo co sie opaliłam, mam taką skórę która sie wolno opala ale od razu na brązowo i bardzo długo opalenizna mi pozostaje.

Po egipskiej opaleniźnie nie ma śladu już dawno a w Egipcie stosowałam też 8 i nic a nic sie nie spiekłam

[Paulinka_S]

Napisane przez Zuziunia

Ja jutro mam zamiar sie opalać bez filtra, z filtrem wcale mnie nie bierze, nawet z 8
W tamtym roku stosowałam 4 i ledwo co sie opaliłam, mam taką skórę która sie wolno opala ale od razu na brązowo i bardzo długo opalenizna mi pozostaje.

Po egipskiej opaleniźnie nie ma śladu już dawno a w Egipcie stosowałam też 8 i nic a nic sie nie spiekłam

nie szkoda ci skóry??

[czarnazuzia1]

Napisane przez tymena

Chodzę wokół niego już drugi miesiąc

A orientujesz się Paulinko czy te opakowania promocyjne Idealista o pojemności 15ml, które są na allegro mają pompkę czy są lane?


Co do naturalnych kosmetyków to jestem po pierwszych testach Weledy. No cóż... Irys mnie nie zachwycił zupełnie - robi się tępy na twarzy, szybko zastyga, podkład się na nim kiepsko rozprowadza no i ten zapach... tragedia
Krem rózany na noc też nie pachnie za ładnie ale dobrze odżywia i zmiękcza skórę. Zachwycił mnie natomiast olejek migdałowy, który wmasowuję na noc - skóra jest po nim napięta, ładnie nawilżona i mięciutka jak u dziecka

Tymeno chodzisz kolo tego nowego Idealist w zielonym opakowaniu?

[tymena]

Napisane przez Margot45

Też się dziś, nazwijmy to, plażowałam - na własnym balkonie i z filtrem (aż poszłam sprawdzić ) tylko SPF8, co się chyba za filtr nawet nie liczy, obawiam się. Za to zaczynam nabierać koloru, a w końcu i tak się kiedys zestarzeję i pomarszczę. Chociaż moze nie tak szybko, balsamuję się po kazdej takiej sesji bardzo intensywnie.

Margot, ja 50tką zabezpieczam dziecko. Sama stosuję niskie filtry. Lubię być opalona ale nie poparzona

[burn-it-up]

A propos opalania brrrr.Byłam w środę na grillu,i spaliłam sobie totalnie dekolt i przedramiona oraz całą twarz a na prawdę nie eksponowałam się specjalnie,siedziałam głównie w cieniu.Od środy jestem czerwona jak prosię,skóra swędząca i piecze.Nie nie,ja zdecydowanie nie jestem stworzona do życia w tak słonecznym kraju jak Polska.Dziś było jak w piecu hutniczym,całe szczęście,że większość dnia spędziłam w klimatyzowanym pomieszczeniu.
Jedyny plus jest taki,że zrobiło mi się więcej a je akurat uwielbiam

[Zuziunia]

Napisane przez Paulinka_S

nie szkoda ci skóry??

Nigdy nie opalam sie nadmiernie, wiec nie chodzę jak murzynka, na pewno lepsze naturalne opalanie stopniowo niż w solarium kilka razy w roku.

Tylko jeśli jestem narażona na silne słońce używam filtra.

[tymena]

Napisane przez czarnazuzia1

Tymeno chodzisz kolo tego nowego Idealist w zielonym opakowaniu?

Stary też był w zielonym ale chodzę wokół nowego a raczej on za mną chodzi

[Paulinka_S]

Napisane przez Zuziunia

Nigdy nie opalam sie nadmiernie, wiec nie chodzę jak murzynka, na pewno lepsze naturalne opalanie stopniowo niż w solarium kilka razy w roku.

Tylko jeśli jestem narażona na silne słońce używam filtra.

nie wiem... jakoś mnie takie podejście nie przekonuje... całym rokiem stosuję filtry na twarz i obowiązkowo podczas opalania, nawet na balkonie...

solarium to juz w ogóle odpada, nigdy nie bylam i nie zamierzam

[czarnazuzia1]

Napisane przez tymena

Stary też był w zielonym ale chodzę wokół nowego a raczej on za mną chodzi

To polecam juz mam drugie opakowanie tym razem 50 ml(kupowalam na allegro)
Stosuje jako baze pod makijaz i rewelacja ,poprzednio mialam 30ml i starczylo mi na 6 m-cy.
Jak mi sie skonczy ,to napewno kupie

[Fenris]

Ja to nie mam z tym problemu (z filtrami), bo nienawidzę mocnego słońca i gorąca, a solarium mi nie przeszkadza.
Problem mam tylko z tym, że jak jest gorąco (np. tak jak ostatnio) to nic mi się nie chce, jestem zmęczona, rozdrażniona i klejąca. A wielu znajomych czuje się świetnie - ja wymiękam. Wczoraj na piwie: dwie koleżanki tryskały energią po "pięknym" dniu, a ja nie miałam siły do nich mówić, siedziałam jak mumia, jakbym 5 dni nie spała. I głowa mnie boli jak jest ciepło. I alkohol szybciej działa

Idę na Aniołów Apokalipsy W TV.

[Zuziunia]

Napisane przez Paulinka_S

nie wiem... jakoś mnie takie podejście nie przekonuje... całym rokiem stosuję filtry na twarz i obowiązkowo podczas opalania, nawet na balkonie...

solarium to juz w ogóle odpada, nigdy nie bylam i nie zamierzam

Ja do bladolicych nie należę, także słońca też bardzo się nie boję, a twarz mam taką oliwkową, no ale żeby ją opalić to hoho trzeba się namęczyć. Cery nie mam wrażliwej, piegów brak, rumieńców brak.

ładnie byłam opalona 3 lata temu, do ślubu, cała brązowiutka i naturalna opalenizna, nigdy więcej tak mi sie nie udało.

[madziczka]

Fenris - mam tak jak ty- w upały wegetuję, jest mi słabo, i jestem nie do życia, wysokie temperatury rozkładają mnie na łopatki.


Co do filtrów - zawsze używam na ciało od 30-tki wzwyż. Mam mnóstwo pieprzyków, często wypukłych i mam obsesję na ich tle. Wysokich filtrów używam, odkąd przypaliło mnie nad morzem kilkanaście lat temu. Od tego poparzenia już nigdy nie opaliłam się na brązowo, zawsze najpierw spiekam raka, chyba moja skóra zapamiętała tamte poparzenia - takie mam odczucie. Kiedyś łapało mnie odrazu na brąz, od czasu poparzeń - najpierw jestem czerwona kilka dni a potem dopiero mam opaleniznę(o ile się łaskawie pojawia).

[Margot45]

Napisane przez taiwa

No więc czyściłam, układałam, odkurzałam, a na koniec jeszcze realizowałam się kulinarnie. Efekty fajne- dom lśni, w lodówce sernik na zimno czeka ale ja padam na pyszczek.

Kulinarnie wykonałam jedynie cielęcinę z pieczarkami na jutro, generalne sprzątanie było (z braku słońca ) tydzień temu, więc dziś rano tylko poodkurzałam i poprzecierałam meble.

Napisane przez tymena

Margot, ja 50tką zabezpieczam dziecko. Sama stosuję niskie filtry. Lubię być opalona ale nie poparzona

Ja mam na szczęście (odziedziczoną po mamie - brunetce o ciemnej karnacji) taką skóre, że w życiu się nie poparzyłam na słońcu, a opalam się szybko i od razu na brązowo. Te SPF8 stosuję bardziej, zeby uspokoic własne sumienie...

Kurcze, zamknęli mi bibliotekę na cały miesiąc co prawda dziś przytaskałam zapasik, od którego mało mi ramienia nie zwichnęlo, ale czy to mi wystarczy na cały czerwiec

[tymena]

Napisane przez czarnazuzia1

To polecam juz mam drugie opakowanie tym razem 50 ml(kupowalam na allegro)
Stosuje jako baze pod makijaz i rewelacja ,poprzednio mialam 30ml i starczylo mi na 6 m-cy.
Jak mi sie skonczy ,to napewno kupie

Wydajny


Ja opalam się błyskawicznie na ładny oliwkowy kolor. Ale jestem skromna na początek stosuję 20tkę a potem schodzę do 8ki. Wiem, że to może za niski filtr ale w manie filtrów jeszcze nie wpadłam

[madziczka]

Napisane przez Margot45

Kurcze, zamknęli mi bibliotekę na cały miesiąc co prawda dziś przytaskałam zapasik, od którego mało mi ramienia nie zwichnęlo, ale czy to mi wystarczy na cały czerwiec

Margot - mi zamykają od końca czerwca do końca września. Inwentaryzacja zbiorów...

[Margot45]

Napisane przez madziczka

Margot - mi zamykają od końca czerwca do końca września. Inwentaryzacja zbiorów...

Co oznacza, że Twoja biblioteka większa u mnie zamykaja z tego samego powodu i liczą, że miesiąc im wystarczy. Oby

Dziewczyny, ale kusicie tym Idealistem, no

[czarnazuzia1]

Napisane przez Margot45

Dziewczyny, ale kusicie tym Idealistem, no

Kusimy ,kusimy bo swietny jest

[madziczka]

To jest biblioteka miejska, w miasteczku oddalonym od mojej wsi 10 km. Biblioteka świetnie zaopatrzona, również w nowości ( może nie natychmiastowo, ale opóźnienie 2-3 miesięczne uważam za i tak niewielkie), duży wybór i ...zamykają. Będę się chlastać

[taiwa]

Napisane przez czarnazuzia1

To polecam juz mam drugie opakowanie tym razem 50 ml(kupowalam na allegro)
Stosuje jako baze pod makijaz i rewelacja ,poprzednio mialam 30ml i starczylo mi na 6 m-cy.
Jak mi sie skonczy ,to napewno kupie

Teresko, czy możesz szepnąć słówko, jak Ty go uzywasz? Tylko serum solo pod makijaż, czy jeszcze jakiś nawilżacz? Mnie jakoś do tej pory nie kusił, bo oprócz świetnej pianki do oczyszczania paszczy, z pielęgnacji E. Lauder nic mnie nie zachwyciło.

[dominikaha]

W tym wątku mnie jeszcze nie było, a sporo wolnego czasu ostatnio skłoniło mnie do zajrzenia i poczytania No i a propos staników - poczytałam też trochę stanikomanię i inne blogi i wyszedł mi rozmiar 60C A zawsze nosiłam 70A, czasem 70B TŻ się śmieje, że czytanie takich blogów to najtańszy i najprostszy sposób powiększenia biustu

[czarnazuzia1]

Napisane przez taiwa

Teresko, czy możesz szepnąć słówko, jak Ty go uzywasz? Tylko serum solo pod makijaż, czy jeszcze jakiś nawilżacz? Mnie jakoś do tej pory nie kusił, bo oprócz świetnej pianki do oczyszczania paszczy, z pielęgnacji E. Lauder nic mnie nie zachwyciło.

Uzywam jeszcze kremu mam sucha skore .
Samego tak naprawde nie probowalam ,natomiast na krem i po odczekaniu dobrej chwili nakladam podklad.
Jestem bardzo zadowolona kupowalam pierwsze opakowanie bez przekonania ,a okazalo sie strzalem w dziesiatke

[SpanishMyszka]

Napisane przez tymena

Myszko, w 75 D - mniejszy obwód ale większa miska

Tak, tak Tymeniu, racja, pomyliło mi się

Napisane przez Aragonte

Tzn. większa w numeracji, bo jak się obejrzy i porówna, to specjalnej różnicy pomiędzy 75B i 70C nie widać

Na pewno jakaś jest...

Napisane przez vesenka

(...)
W każdym razie jak się wpakowałam w przymierzalni w to 75D to TŻ stwierdził,że mam zakaz noszenia dekoltów. Tralalala...oczywiście

Skąd ja to znam ?

Napisane przez paolla

dla Ślązaczek: po internetowym śledztwie zlokalizowałam sklep z szeroką rozmiarówką w Katowicach. sklep nazywa się 6 zmysł, mieści się w galerii handlowej hotelu Monopol (ul. Dworcowa 6). więcej o nim tu (klik!)

Zajrzę tam

Napisane przez Fenris

PS. Wczoraj zostałam skomplementowana (przez parę osób) za Hypnotic Poison. No i ON (który nie znosi wanilii) również powiedział, że ładne Na upały całkiem całkiem, jak było zimno nie miałam na nie zbytniej ochoty.

A ja wolę HP gdy na dworze jest chłodniej.

Napisane przez irkax

Dzięki
Wiesz dla mnie cena 190 zł za stanik to dużo. W normalnej cenie miałabym 2 takie, a w niektórych przypadkach i 3 No, ale TŻ płacił

Trochę tak, ale jeżeli jest piękny to chyba warto tyle wydać, zwłaszcza jeżeli płaci ktoś inny

Napisane przez Fenris

Zjadłam lody jogurtowe, truskawkowe, malinowe, waniliowe i czekoladowe. Mniam.

Mniam

Napisane przez tymena

Jestem w szoku z tymi rozmiarami, muszę teżsię pomierzyć i ruszyć na łów

Ja też

Napisane przez Paulinka_S

a ja lodow nestle truskawkowo-waniliowych tez pol pudła

Uwilebiam truskawki

Napisane przez dzika truskawa

Eee tam, ja kupuję 70A. Lepiej Wam? A z kalkulatora wyszło mi uwaga: 55D No nie mogę. Istnieje taki rozmiar? Gdziekolwiek?

Ojej, jeszcze się nie spotkałam...

Napisane przez Contax

Myszko, dokladnie 70 (32) J

Dziękuję

Napisane przez Contax

zamiast 80C powinnas wziac 75D, a najlepiej 75E

To był tylko przykład, normalnie noszę 75C czyli w takich układach rozejrzę się za 70D lub 70E.
Dziękuję za poradę

Napisane przez tymena

Dziewczyny, obliczyłam się w cyckach Chyba coś jest nie tak - wyszło mi, że powinnam nosić 70G A kupuję 75 C/D.

Hmmm, może do kalkulatora wkradł się błąd ?

Napisane przez burn-it-up

A propos opalania brrrr.Byłam w środę na grillu,i spaliłam sobie totalnie dekolt i przedramiona oraz całą twarz a na prawdę nie eksponowałam się specjalnie,siedziałam głównie w cieniu.Od środy jestem czerwona jak prosię,skóra swędząca i piecze.Nie nie,ja zdecydowanie nie jestem stworzona do życia w tak słonecznym kraju jak Polska.

Współczuję

Napisane przez tymena

Ja opalam się błyskawicznie na ładny oliwkowy kolor. Ale jestem skromna na początek stosuję 20tkę a potem schodzę do 8ki. Wiem, że to może za niski filtr ale w manie filtrów jeszcze nie wpadłam

Ja w sumie też, tylko równie szybko buzia robi się na powrót blada

[tymena]

Ja mam cerę mieszaną i nie było potrzeby nakładania dodatkowo kremu na Idealist


Myszko, nadal tyle wychodzi, jak się ścisnę bardziej w piersiach to wyskakuje 70 F Jezusie.......

[rachela]

Napisane przez Favkes

Rachelo

Napisane przez hecate

Rachelo Ty jestes chyba osoba emocjonalna i delikatna.

Tak to wygląda niestety, jak się jest żałosną smętną ciepłą kluchą; którą wiecznie coś rani, smuci i wykańcza. Czasami jak na siebie patrzę, to czuję tylko pogardę...

Tak bardzo chciałabym być silna

[your Angel]

Prąd mi wyłączyli na jakieś pół godziny. Siedzę sobie przy biureczku, czytam jakieś głupoty o spisach powszechnych i ewidencjach ludności a tu nagle cichutkie "pyk" i cała wioska pogrążyła się w totalnych, egipskich ciemnościach.
Takiego ataku serca dostałam, że myślałam że zejdę z tego świata... Ta fobia mnie kiedyś do grobu doprowadzi.

Całe szczęście, że na parapecie miałam zapas jeszcze nie rozpakowanych 30 (! ) zapachowych świeczek z Ikei i na moje rozpaczliwe wołanie przyleciała siostra z zapaliniczką i zapalia mi wszystkie co do jednej

Dzisiaj mama śpi ze mną Jeśli znowu zgaśnie światło to mnie obroni

Odechciało mi się już jakiejkolwiek nauki na dziś ...


W temacie opalaniowym - postanowiłam tego lata się nie opalac Ciekawe jak to wyjdzie w realizacji. Wiadomo, nad morzem nie ma opcji żeby panicznie ewakuowac się ze słońca - ale tym razem będę się maścic naprawdę wysokimi filtrami.
Ale balsam brązujący będzie w użyciu

[czarnazuzia1]

A ja slucham wspanialego koncertu , tak glosno zaby dzis kumkaja

[taiwa]

Napisane przez Margot45

Kulinarnie wykonałam jedynie cielęcinę z pieczarkami na jutro, generalne sprzątanie było (z braku słońca ) tydzień temu, więc dziś rano tylko poodkurzałam i poprzecierałam meble.

Jeśli chodzi o mięsa wszelakie, to dopiero ostatnio przestałam się bać robienia czegokolwiek, z mięsa innego niż pierś z kurczaka
Jak narazie schabowe, zrazy zawijane i bitki różniste opracowałam do perfekcji Piec czegoś w jednym wielkim kawałku, jeszcze nie próbowałam, bo boje się, że albo wyjdzie suche na wiór, albo podam w połowie surowe Ale małymi kroczkami, może i do tego dojdę

[annmarie]

Napisane przez Paulinka_S

u mnie głównie pielęgnacja bo mam tego duzo za dużo: własnie policzyłam, że mam 16 balsamów i kremów do ciała;/ musze przestać kupowac i zuzyc troche zapasów...

Paulinko, na wątek zużyciowy się zapisz

Napisane przez taiwa

Jeśli chodzi o mięsa wszelakie, to dopiero ostatnio przestałam się bać robienia czegokolwiek, z mięsa innego niż pierś z kurczaka
Jak narazie schabowe, zrazy zawijane i bitki różniste opracowałam do perfekcji Piec czegoś w jednym wielkim kawałku, jeszcze nie próbowałam, bo boje się, że albo wyjdzie suche na wiór, albo podam w połowie surowe Ale małymi kroczkami, może i do tego dojdę

Pieczenie jest trudne tylko do pierwszego razu.
Ja najchętniej zawijam w folię, bo nie muszę łazić i polewać sosem pieczeni. Wcześniej ją pomasuję trochę, natrę ziołami, w folię i do pieca A po godzince - wyciągam pyszności

[Aragonte]

Napisane przez rachela

Tak to wygląda niestety, jak się jest żałosną smętną ciepłą kluchą; którą wiecznie coś rani, smuci i wykańcza. Czasami jak na siebie patrzę, to czuję tylko pogardę...

Tak bardzo chciałabym być silna

Rachela Poczucie, że jestem taką kluchą, to ja znam z autopsji, ale w momentach pewnej stabilizacji wiem, że to bzdura. Co Ci dokopało?