ścianka kartonowo gipsowa- pomysł na GARDEROBĘ? problem z konstrukcją

[nouvelle2]

Bardzo proszę o poradę Chciałabym wydzielić w moim pokoju przestrzeń na garderobę. Jako, że nie znoszę wszelkich Komandorów itp., a poza tym nie chcę narażać rodziców na zwiększenie i tak już dość sporych kosztów tego remontu, kombinuję jak to wszystko zorganizować.
Wpadłam na pomysł dorobienia takiej jakby udawanej ściany. bardzo proszę o wizażanki zorientowane w temacie, czy takie cos ma w ogóle racje bytu i czy się nie zawali.

Najpierw opis tego prowizorycznego dzieła z Painta Mój pokój mieści się na strychu, więc mam tam te nieszczęsne skosy, które zabierają całe światło. Pomieszczenie jest duże, także kosztem garderoby chcę poświęcić jeden ze skosów. Niestety aktualnie przebywam poza domem, więc nie mam mozliwości zrobienia pomiarów, ale długość ściany to ok. 4metry, wysokość w miejscu bez skosu- standardowa jak w mieszkaniu, a wysokość w najniższym punkcie, to ok. 1 metr.

Moja wizja: Planuje wydzielić przestrzeń na garderobę montując tam ściankę kartonowo-gipsową. Przeglądałam w necie instrukcje montażu takich ścian, jednak dotyczą one montażu 'tradycyjnej' ściany. Mnie wystarczyły jakby taki parawan imitujący normalną ścianę. Nie zamierzam na tej ścianie wieszać żadnych półek, montować szafek, instalować oświetlenia, przewodów elektrycznych, nie musi być izolacji dźwiękowej. Poza tym jak wiadomo drewno sobie żyje własnym życiem i nie znalazłam informacji, co z przymocowaniem takiej ściany do drewnianego sufitu. Wiem natomiast, iż nie powinno się jej montować na panelach. Wszystkie te info dotyczyły jednak tradycyjnej ścianki.

Jednak czy da się to wszystko zrobić na skróty i zmontować 'parawan' udający ścianę?
Na stelażu umieścić tylko tą zewnętrzną wartwę płyt k-g (tę wychodzącą na pokój), to zaszpachlować i albo zeszlifować to 'gładzi', albo przykleić tapetę. Jako wejście nie potrzebuję standardowych drzwi, chcę grubą zasłonę na karniszu. Karnisz jednak potrzebuje troche miejsca, więc przy wejściu na stelażu byłyby zamontowane prostopadłe wąskie ścianki imitujące 'grubość ściany' (foto 2). Wykańczając taką sciankę zamontowałabym listewki przypodłogowe, takie jak na pozostałych ścianach w pokoju, które miałyby za zadanie także ukryć fakt, iż ściana ta nie byłaby zamontowana na stałe. Tzn. Ten ostry metalowy stelaż stykający się z panelami, podkleiłabym takim filcem jak podkleja się nogi krzeseł, żeby nie porysował paneli i to ładnie zasłoniła listwą. W ten sam sposób przytwierdziłabym listwę przy suficie (boazerii).
Żeby cała ta misterna konstrukcja nie spadła mi na głowę, przytwierdzona byłaby do ściany bocznej, murowanej (rys.3) za pomocą takich metalowych części w kształcie litery L (zielonego pojęcia nie mam jak to się nazywa, ale widziałam to w OBI). Poza tym z drugiej strony także w miare możliwości zostałaby przytwierdzona w ten sam sposób(tam za ta boazerią znajduje się murowana ściana, bo to ściany zewnętrzne domu)

Dodam, że w planowanej garderobie nie ma okna, nie ma kaloryfera, ale za o jest normalne światło, także kwestię oświetlenia i ewentualnego 'co zrobić z kaloryferem?' mamy z głowy

Wiem, że to wszystko jest napisane chaotycznie, kompletnie nie znam się na sprawach technicznych, więc język też pozostawia wiele do życzenia

Dodam, iż oczywiście sama nie podejmę się tej roboty! Zamierzam przedstawić cały plan Tacie, który powiedzmy, że w jakimś tam stopniu ogarnia takie sprawy. Wolę jednak najpierw skonsultować się z Wami, bo jak mój plan jest totalnie bezsensowny, to nie chcę Taty niepotrzebnie denerwować

A może są jakieś inne rodzaje takich ścianek? bo mi do głowy przychodzi tylko kartonowo-gipsowa

Bardzo proszę o wszelkie rady i ewentualne wybicie mi tego pomysłu z głowy

[indiewa]

znajomy zawiesił u sufitu prowadnicę z kółeczkami i takimi łapkami do zaciśnięcia płyty meblowej/płyty g-k itp a na dole dał profil z kółeczkami (ale jeśli jest nisko to wcale nie musi być potrzebny). Ponieważ górny profil ma jakby dwie szyny, to niczego nie montujesz na stałe tylko poszczególne płyty są jakby "na mijankę" u góry zamocowane.
fajnie mu się to sprawdza tak w roli drzwi do łazienki i oddzielnej toalety jak również do szafy w przedpokoju (czyli takiej garderoby)

[tiaara]

da sie to zrobic. do podlogi sciany i sufitu montujesz profile do plyt kartonowo gipsowych a do nich krecisz plyty. potem na raz ciagniesz gldzia lub szpachla i gotowe. jesli nie chcesz wyciszenia bo koszta to proponuje stryropian chocy najcienszy . kszta nie beda duze ale zawsze cos bedzie tam w srodku. dobrze by bylo zebys te plyty dala z jednej i drugiej strony. spokojnie je przykrecisz do tego jednego profilu bo on jest szeroki na 6 cm wiec mysle ze akurat plyta styropian i plyta. jesli twoj tata ogarnia takie rzeczy to da sobie rade.