Pędzel zniszczony po myciu

[pinupxgirl]

Witam. Rok temu kupilam pędzel pędzel Sephory, dokładnie taki :
http://www.polyvore.com/sephora_bran...ing?id=7192812

Dwa dni temu umyłam go po raz pierwszy, zrobiłam to przy pomocy szamponu do włosów, po czym pędzel położyłam płasko na chusteczce higienicznej do wyschnięcia. Niestety stan mojego pędzla uległ drastycznej zmianie po tym zabiegu mycia. Wcześniej włoski pędzla były delikatne, aczkolwiek twarde i zwarte co ułatwiało zaznaczenie kości policzkowych, teraz nie dość że poszczególne włoski nieestetycznie odstają na boki to co gorsza włosie pędzla 'rozjeżdża się' na boki podczas nakładania różu. Włoski pędzla stały się dziwnie miekkie, pędzel po prostu stracił pierwotną formę.

Chciałabym prosić o radę osoby doświadczone w tej materii - co jest powodem tej zmiany faktury włosia, tak abym na przyszłość mogła uniknąć popełnienia tego samego błędu.
Na koniec jeszcze jedno pytanie, czy jest jakiś sposób aby pędzel przywrócić do poprzedniego stanu ??

[frywolna franka]

Myję pędzle codziennie i nigdy nie miałam podobnego przypadku.
Mam podobny w kształcie pędzle do różu MAC i myję go delikatnym mydłem w płynie, bo nie mogę znieść zabrudzenia jego białego włosia. Potem odciskam wodę palcami i kładę go płasko do wyschnięcia. Wcześniej profilując palcami jego kształt.

Jest tu duży wątek o pędzlach, o ich konserwacji, może tam ktoś miał podobny do Twojego kłopot....

[Pariii]

dziwne
ja osobiście myję wszystkie swoje pędzle i pędzle mojej mamy także szamponem do włosów, a potem odżywką. nawet te, które są zrobione ze sztucznego włosia, po umyciu wydają się bardziej miękkie.
w jaki sposób je myłaś ? szorowałaś je ? ja zawsze zwilżam pędzel letnią wodą, następnie nakładam ciupeńkę szamponu i przesuwam nim po dłoni, tak, jakbym nakładała puder na twarz. następnie nie wkładam go bezpośrednio pod strumień wody, lecz nabieram wodę na dłoń i tak płuczę pędzel. i na koniec to samo z odżywką. myślę, że też dużo zależy od szamponu. ja używam tego, do włosów normalnych lub zmiszczonych. chyba nie próbowałabym z tym, do włosów przetłuszczających się lub lokowanych
potem nie wyzymam pędzla, lecz strzepuję go delikatnie i kładę w miejsce, gdzie tylko rączka na czymś leży, a włosie zwisa, by z każdej strony dochodziło powietrze.

na Twom miejscu umyłabym go jeszcze raz, pamiętając o niewielkich ilościach preparatów myjących

[kkknnn]

Nie zrozumiałam chyba dobrze.
Pędzel kupiłaś rok temu i czy przez ten czas używałaś go i po roku go umyłaś?
Czy leżał nieużywany i po paru dniach uzywania został umyty?

[pinupxgirl]

Napisane przez kkknnn

Nie zrozumiałam chyba dobrze.
Pędzel kupiłaś rok temu i czy przez ten czas używałaś go i po roku go umyłaś?
Czy leżał nieużywany i po paru dniach uzywania został umyty?

Przez ten rok pędzel leżał w szufladzie, użyłam go 5-7 razy.

[frywolna franka]

ufff.....
spróbuj jeszcze raz go umyć....

[sarah22]

ja czytalam wiele o czyszczeniu pędzli i też ludzie pisali , że myją mydlem, szmponem..wedlug mnie nie powinno się tak robić..kupuje się specjalny plyn do pędzli który od razu dezynfekuje, czyści i wysycha natychmiast..ja polecam wam plyn firmy Isa Dora..używam już rok czasu i nie mam zastrzeżeń od razu po dezynfekcji pędzli tym plynem, pędzle są suche i gotowe do urzycia...

[kkknnn]

Napisane przez pinupxgirl

Przez ten rok pędzel leżał w szufladzie, użyłam go 5-7 razy.

To nie powinno tak się staćI nie wiem co poradzić

[basiao84]

Każdy jeden pędzel przed pierwszym użyciem należy umyć, gdyż włosie jest konserwowane jakimiś chemikaliami, które niekoniecznie powinno się na skórę kłaść- co zresztą widać podczas mycia, bo nawet nowiusieńki pędzel farbuje przy pierwszym myciu.
Każdy z moich pędzelków zrobił się po myciu ciut delikatniejszy, nie ważne czy MAC, Sephora czy inglot.
Jeśli przeszkadza Ci obecne uformowanie włosia, proponuję wyprać pędzelek jeszcze raz, a potem zawinąć go w chusteczkę higieniczną, by włosie nie odstawało na boki, i tak zostawić aż do wyschnięcia. Metodę taką stosuję na pędzlu inglota, który po myciu wygląda jak nieudana trwała
EDIT: Teraz widzę, że chodzi o serię Platinum- nie miałam nigdy żadnego z tej serii, to nie wiem, jak się zachowują, ale zapewne farbować na czarno nie będą. Tak czy siak, podejrzewam, że zmyłaś środki konserwujące, i dopiero teraz włosie przyjęło docelową miękkość.
Ze swojej strony polecam szampon do mycia pędzli Sephora- 29pln bodajże, ale bardzo wydajny i antybakteryjny. Nie polecam płynu inglot, który służy do szybkiego odświeżenia pędzli, na dłuższą metę nie ejst zbyt dobry, bo zawiera alkohol i wysusza włosie.

[gosada79]

Napisane przez pinupxgirl

Witam. Rok temu kupilam pędzel pędzel Sephory, dokładnie taki :
http://www.polyvore.com/sephora_bran...ing?id=7192812

Dwa dni temu umyłam go po raz pierwszy, zrobiłam to przy pomocy szamponu do włosów, po czym pędzel położyłam płasko na chusteczce higienicznej do wyschnięcia. Niestety stan mojego pędzla uległ drastycznej zmianie po tym zabiegu mycia. Wcześniej włoski pędzla były delikatne, aczkolwiek twarde i zwarte co ułatwiało zaznaczenie kości policzkowych, teraz nie dość że poszczególne włoski nieestetycznie odstają na boki to co gorsza włosie pędzla 'rozjeżdża się' na boki podczas nakładania różu. Włoski pędzla stały się dziwnie miekkie, pędzel po prostu stracił pierwotną formę.

Chciałabym prosić o radę osoby doświadczone w tej materii - co jest powodem tej zmiany faktury włosia, tak abym na przyszłość mogła uniknąć popełnienia tego samego błędu.
Na koniec jeszcze jedno pytanie, czy jest jakiś sposób aby pędzel przywrócić do poprzedniego stanu ??

Mnie sie tak samo stalo ostatnio z pedzlem z naturalnego wlosia o takim samym ksztalcie (no name) i tez bylam zdziwona, bo do tej pory z zadnym innym pedzlem nie mialam podobnej historii...myslalam ze bedzie do wyrzucenia, ale wlozylam go do oslonki (oczywiscie suchy pedzel) i tym sposobem ocalal wlosie sie uformowalo do pierwotnego ksztaltu .

[pinupxgirl]

Napisane przez basiao84

Każdy jeden pędzel przed pierwszym użyciem należy umyć, gdyż włosie jest konserwowane jakimiś chemikaliami, które niekoniecznie powinno się na skórę kłaść- co zresztą widać podczas mycia, bo nawet nowiusieńki pędzel farbuje przy pierwszym myciu.
Każdy z moich pędzelków zrobił się po myciu ciut delikatniejszy, nie ważne czy MAC, Sephora czy inglot.
Jeśli przeszkadza Ci obecne uformowanie włosia, proponuję wyprać pędzelek jeszcze raz, a potem zawinąć go w chusteczkę higieniczną, by włosie nie odstawało na boki, i tak zostawić aż do wyschnięcia. Metodę taką stosuję na pędzlu inglota, który po myciu wygląda jak nieudana trwała
EDIT: Teraz widzę, że chodzi o serię Platinum- nie miałam nigdy żadnego z tej serii, to nie wiem, jak się zachowują, ale zapewne farbować na czarno nie będą. Tak czy siak, podejrzewam, że zmyłaś środki konserwujące, i dopiero teraz włosie przyjęło docelową miękkość.
Ze swojej strony polecam szampon do mycia pędzli Sephora- 29pln bodajże, ale bardzo wydajny i antybakteryjny. Nie polecam płynu inglot, który służy do szybkiego odświeżenia pędzli, na dłuższą metę nie ejst zbyt dobry, bo zawiera alkohol i wysusza włosie.

Dziękuję za odpowiedź.

[pinupxgirl]

W konću udało mi się odzyskać dawny wygląd pędzla. Umyłam go dwukrotnie mydłem, ale niestety po wysuseszniu nadal prezentował się nieciekawie - każdy włos patrzył w inną stronę. Wczoraj ponownie umyłam go mydłem, od razu po umyciu zawinęłam bardzo ciasno w chusteczkę higieniczną, zostawiłam tak przez całe popołudnie i noc, wymieniając co jakiś czas chusteczki na suche. Dziś rano odwinęłam chusteczkę bez większych nadzieji, ale ku mojemu zaskoczeniu udało się - pędzel wygląda jak nowy!! Także jeżeli jakaś pani ma podobny problem ze swoim pędzlem,polecam patent z chusteczką! Dziękuję serdecznie za podsunięcie tego pomysłu, inaczej mój pędzel pewnie znajdowałby się już w śmietniku.

[Immolation]

Ja nigdy nie stosowalam zadnych patentow z chusteczkami.
Zawsze swoje pędzle myje szamponem do wlosow a potem klade na kaloryfer. Tak, ze tylko rączka dotyka a wlosie jest w powietrzu.

I nigdy nie mialam problemu zeby wlosie bylo odksztalcone czy cos z tych rzeczy

[frywolna franka]

chyba kaloryfer też nie jest najlepszym rozwiązaniem... oczywiście, może Twoim pędzlom nic się nie dzieje, ale generalnie nie należy w ten sposób suszyć pędzli.

pinupxgirl, fajnie że udało Ci się reaktywować pędzelek

[basiao84]

Napisane przez pinupxgirl

W konću udało mi się odzyskać dawny wygląd pędzla. Umyłam go dwukrotnie mydłem, ale niestety po wysuseszniu nadal prezentował się nieciekawie - każdy włos patrzył w inną stronę. Wczoraj ponownie umyłam go mydłem, od razu po umyciu zawinęłam bardzo ciasno w chusteczkę higieniczną, zostawiłam tak przez całe popołudnie i noc, wymieniając co jakiś czas chusteczki na suche. Dziś rano odwinęłam chusteczkę bez większych nadzieji, ale ku mojemu zaskoczeniu udało się - pędzel wygląda jak nowy!! Także jeżeli jakaś pani ma podobny problem ze swoim pędzlem,polecam patent z chusteczką! Dziękuję serdecznie za podsunięcie tego pomysłu, inaczej mój pędzel pewnie znajdowałby się już w śmietniku.

Cieszę się, że udało się mu nadać przyzwoity kształt

Immolation- ja bym się bała tak suszyć pędzle, tak samo jak nie suszę przemoczonych butów na kaloryferze. Choćby dlatego, że nie wiem jak klej wytrzyma wyższą temperaturę. Ale dobrze, że Twoim nic nie dolega.

[Immolation]

To nie wiem. tak mi doradzily dzieweczyny wlasnie tutaj na wizazu, ze tez tak robie i szybko schna.
To tylko sierść, wiec cieplo chyba nie powinno im zaszkodzic.
Ja je tak traktuje juz prawie rok czasu i nie zauwazylam, zeby cokolwiek zlego sie dzialo z nimi

[basiao84]

Napisane przez Immolation

To nie wiem. tak mi doradzily dzieweczyny wlasnie tutaj na wizazu, ze tez tak robie i szybko schna.
To tylko sierść, wiec cieplo chyba nie powinno im zaszkodzic.
Ja je tak traktuje juz prawie rok czasu i nie zauwazylam, zeby cokolwiek zlego sie dzialo z nimi

Ja się bardziej o klej i umocowania włosia martwię, niż o same włosie. W końcu te na głowie też traktuję suszarką. Tyle, że ich na klej doczepionych do skalpu nie mam
Tak czy siak, dobrze, że pędzle Ci nie wyleniały, i oby tak się nie stało

[brzozka88]

mi rowniez nigdy sie tak nie zdarzylo.
pedzle myje szamponem. Tylko delikatnie "strzepuje" nadmiar wody. Nie formuje palcami. Klade na parapecie i czekam az sam wyschnie
i nigdy nic sie nie dzialo.
uzywam pedzli z naturalego wlosia

[Ines-ka]

Nie myj pędzli mydłem. Lepsze do tego będą delikatne szampony, płyny (np. dla dzieci).

[asia wizaz wroclaw]

Jeśli Twoje pędzle po umyciu uzyskały niepożądany kształt lub wygląd spróbuj jeszcze raz delikatnie umyć je w letniej wodzie z odrobiną mydła (najlepiej szarego). Wszystko zależy od tego z jakiego włosia są pędzle (tworzywo sztuczne lub naturalne). Ja używam w pracy pędzli z włosia wiewiórki i bardzo je sobie chwlę. Polecam również pędzle z włosia koziego... Powodzenia z kąpielami pędzli!

[braworka]

jeśli pędzel po myciu tak bardzo stracił kształt i ciężko go odzyskać, skoro zawsze włosie było rozczapierzone to może znak żeby poszukać pędzli innej firmy?
ja bym tak zrobiła, a teraz co nie będziesz myła pędzla? czy za każdym razem będziesz go chusteczkować?