Szynszyle:) - WĄTEK ZBIORCZY

[liwuś]

Witajcie !!
Mam takie pyatnko czy któraś z Was ma szynszyla , bo bardzo mi się podoba to zwierzątko i chiałabym sobie takie zakupić . Ciekawi mnie ile ono żyje ? Co je ?? Itp. Poprzednio miałam świnkę morską i nie wiem czy szynszyle są podbobne w hodowaniu do świnek!
Bardzo proszę pomóżcie !!
Serdecznie pozdrawiam

[haima]

http://bialy_pegaz.webpark.pl
http://www.szynszyle.friko.pl

Szynszyle są czarujące Jak tylko je zobaczyłam to od razu podbiły moje serduszko Sama jednak nie mam żadnego

[TOMORROW]

śmieszne są te szynszyle- tak szybko skaczą, że wyglądają jak ping-pongi odbijające sie między ścianami Trzeba sie z nim co jakiś czas pobawić, bo inaczej traci futerko i taki osowiały sie robi.Ile maja życ to nie wiem, ale trzeba na nie uważać-to straszne psotniki- jedza wszystko, co papadnie, szynszyl cioci nadjadł troche styropianu i pilota do TV, no i zdechło biedaczysko.... Zapłacili za niego 70 zł., a pomieszkał z nimi ok 2-3 tygodni

[liv]

podobnooo bardzoooo dlugo zyja... ale tez bym chciala jednego

[liwuś]

Dzieki za odpowiedzi , ja natomiast znalazłam taką stronke : http://www.szynszyla.nonet.pl/ !!
Pozdrowionka !!

[zabciam]

Witam kochane wizażanki
był już watek o szczurkach w ktorym to wklejałyscie fotki swoich pupilkow , był watek ogolnie o zwierzakach a ja chciałabym załozyc watek o szynszylkach. Otoz ostatnimi czasy zostałam obdarowana tym cudownym zwierzatkiem chciałabym aby wizazanki ktore maja rowniez takiego stworka napisały cos o nim, jak sie zachowuje czym sie zywi co lubi itp. bede bardzo wdzieczna a tymczasem wkleje foti mojego Szynka

[Meariel]

Śliczny! czy mogłabyś napisać jak on się zachowuje pod względem "społecznym"? To znaczy czy jest to stworzonko kontaktowe, czy nie ucieka przed domownikami itp?

[cattt]

Napisane przez Meariel

Śliczny! czy mogłabyś napisać jak on się zachowuje pod względem "społecznym"? To znaczy czy jest to stworzonko kontaktowe, czy nie ucieka przed domownikami itp?

raz w życiu miałam kontakt z szynszylem-chyba w dodatku nadpobudliwym.biegał,skak ał po ścianach.Trudno było nadążyć za nim wzrokiem Czasem jak już się bardzo postarałam to dał się pogłaskać-ale nie wiem to może tylko moj przypadek 'walniętego' szynszyla

[zabciam]

Mój jest bardzo grzeczniutki troche płochliwy był na poczatku ale juz sie przyzwyczaja biega sobie po domku, ale zadko bo nie mam czasu go pilnowac. oczywiscie nie przybiega na zawołanie jak piesek i troche ucieka jak ktos chce go pogłaskac bo mysli ze znow bedzie musiał siedziec w klatce ale jak go biore na rece i za chwile wypuszczam z powrotem to staje sie bardziej ufny ogolnie to bardzo miłe i sympatyczne stworzonko

PS czekam na wizazanki posiadajace szynszylki

[Meariel]

Napisane przez cattt

raz w życiu miałam kontakt z szynszylem-chyba w dodatku nadpobudliwym.biegał,skak ał po ścianach.Trudno było nadążyć za nim wzrokiem Czasem jak już się bardzo postarałam to dał się pogłaskać-ale nie wiem to może tylko moj przypadek 'walniętego' szynszyla

Hehe, nadpobudliwy szynszyl wyobraziłam to sobie. Szynszyl z ADHD
Myślałam, ze to całkiem spokojniutkie zwierzątka. Może rzeczywiście to był taki egzemplarz zwariowany, bo Zabciam pisze, że jej grzeczny.

[Katia6]

witajcie drogie dziewczyny od 10 lat mam już szynszylka Zabawkowego (zwanego również Zbyszkiem), a aktualnie szynszylków jest 3, a bywało i więcej szynszylek to bardzo delikatne stworzoko, jak najbardziej kontaktowe. jego ogon jest nieunerwiony, dlatego najlepiej łapać go za ogon, tylko trzeba uważać na włoski, bo inaczej to może być bolesne. należy zapewnieć mu dosyć dużą klatkę, a w środku najlepiej żeby miał domek, wtedy będzie się czuł bezpiecznie. oczywiście sianko i trocinki to podstawa. choć ja również polecam, dla naprawdę dużych klatek piasek Benek dla kotów. neutralizuje brzydkie zapachy i pozwala na utrzymanie przez dłuższy czystości, dzięki wchałnianiu. Szynszylaki (bo tak je u mnie nazywamy) są bardzo przyjaznymi zwierzątkami. Zabawkowy bardzo lubi kontakt z człowiekiem, często noszę go w rękawie swetra, gdzie sobie śpi, albo spaceruje. Maluszek i Flaber to samiczki. Flaber jest humorzasta, a Maluszek jest bardzo ciekawa wszystkiego i zawsze pierwsza mnie wita. Szynszylaki uwielbiaja biegać i skakać, dlatego dobrze by było gdyby mogły się wybiegać. ale osrzegam to niezwykle skuteczne "niszczarki" zwłaszcza książek, mebli, a także kabli, więc trzeba je mieć na oku. jeśli się wystraszą mogą upuścić troszkę sierści lub zrobić więcej kupek Oprócz podstawowego pokarmu dla szynszyli polecam jabłka, białą kapustę (nie za dużo) , sałatę, marchwkę, niektóre lubią cytrynkę, inne arbuza proponuję troszkę poeksperymentować z kolbek u mne najbardziej są wielbione kokosowo - różane, znikają w mig życzę miłego obcowania z Szynkiem, z pewnością zostaniecie dobrymi przyjaciółmi, serdeznie pozdrawiam

[cattt]

Napisane przez Meariel

Hehe, nadpobudliwy szynszyl wyobraziłam to sobie. Szynszyl z ADHD
Myślałam, ze to całkiem spokojniutkie zwierzątka. Może rzeczywiście to był taki egzemplarz zwariowany, bo Zabciam pisze, że jej grzeczny.

tak to zdecydownie było szynszylowe ADHD
Katia ma racje:to ekspresowe niszczarki i wszędzie skaczą

[Meariel]

Napisane przez cattt

Katia ma racje:to ekspresowe niszczarki i wszędzie skaczą

Oj, to ja chyba wolę zwierzę, które pozostanie na jednym poziomie- poziomie podłogi, ewentualnie kanapy chociaż myślałam o szynszylu.

[zabciam]

co do niszczarek papieru to sie zagzdam ale kabelki oszczedza

[Kamikitten]

Szynszylki są słodziuchne . Miałam jednego, wabil się Czino. Okropny był z niego diabełek - rozrabiał okropnie, gryzł co popadło i włazil gdzie się dało, hyhy. Pocieszny był
Jak znajde gdzieś jego fotki to wstawie kilka.

[zabciam]

Moj tez okropnie rozrabia jak juz sie kompletnie zadomowił to skacze odbija sie od scian itp. a o gryzieniu juz nie wspomne... Najbardziej mnie wkurza jak wchodzi do swojej miseczki z piaskiem zeby sie wykompac a potem mam cały pokoj w piachu;/
PS Kami czekam na zdjatka

[HELLOKITTY]

Mój szynszyl miał na imię Bartuś ale okzało się, że jest dziewczynką więc został Bartoliną. Mój jak mówicie ma ADHD ale lubi się przytulać (tylko do mnie) i głaskać. Uwielbia drapkanie za uchem. Wtedy robi dziwne minki No i jej wadą jest to, że zjada kable.
Bartolinka je sianko i kolby różano-kokosowe. Od czasu do czasu malutki kawałeczek jabłka. Pije wodę. Poza tym kocham kiedy się kąpie w swoim piaseczku. Mam nadzieje ze każdy właściciel szynszyla mu to zapewnia!!

[HELLOKITTY]

nie chce mi sie zdjęcie załadować. Później może się uda

[zabciam]

szkoda bo chetnie zobaczyłabym twoja Bartolinke moj naszczescie oszczedza kabelki ale własnie siedzi pod biurkiem i pałaszuje pódełko po butach:P

PS:Jak myslicie czy szynszylki sa tylko w szarym kolorze czy maja jakies inne barwy?

[Kamikitten]

Zamieszczam obiecane zdjęcia mojego Czino.
Niestety tylko takie znalazłam, są małe ale sporo widać. Wolałam pousuwać z komputera jego fotki po stracie futrzaka
W Krakowie, u rodziców powinnam jakieś większe mieć, w środe tam będe to poszukam

[zabciam]

Piekny jest.... taka pluszyna

[Kachulec]

Jejkuuu one są cudne... Od dawna marzę o szynszylu,ale moja mama nie lubi "takich" zwierzątek. U nas w domu toleruje tylko psy. Nawet mój tata próbował ją namawiać (tak właściwie to on mnie zaraził tym uwielbieniem do szynszyli:P) Ale mama jest twarda...
Pozostaje mi tylko podziwianie waszych skarbów i oglądanie ich w sklepie zoologicznym

[Kamikitten]

Wiem, słodziuchny i miluchny był
Teraz mam świnkę morską, dziewczynkę (szynszyl był chłopcem) i jest jeszcze słodziuchniejsza, hyhy

[zabciam]

a czy waszw szynszylki tez czasem wydaja z siebie takie dziwne odgłosy jakby szczekały? i jeszcze jedno pytanko ktos mi mowił ze to zwierzeta nocne i miesożerne.. czy to prawda?

[Katia6]

witaj Zabciam, to na pewno nie są zwierzątka mięsożerne, ale rzeczywiście bardziej są aktywne w nocy, a w dzień bardziej rozespane jeśli samieczka nie jest gotowa, bądź przeżywa szok porodowy zdarza się, że moze odrzucić młode bądź starać się je zagryźć, ale to na pewno nie wskazuje na jej mięsożerność szynszylki wydają kilka rodzajów odłosów, czasami jest to jak kwik świnki, ale bynajmniej nie morskiej, czasem robią jakby mmmmmmmm no a czasem szczekają. Moje szczekają tylko na tatę, który nie wie jak je wziąć do ręki i to je stresuje, więc starają sie go odgonić. Generalnie gdy szynszylki szczekają to nie są zbyt zadowolone. serdecznie pozdrawiam

[zabciam]

Katia6 dziekuje za odp

[marti86]

borys nie jest moj ale bardzo mi sie podoba wiec wrzucam go w ten watekzwierzatko mojego kolegi jest slodki i zwariowany oczywiscie borys a nie kolega

[zabciam]

o jaki sliczny wyglada zupełnie jak moj a ta doniczka robi za domek dla szynka?

[marti86]

Napisane przez zabciam

o jaki sliczny wyglada zupełnie jak moj a ta doniczka robi za domek dla szynka?

nie on ma tam ten piasek taki gladki(nie wiem jak to sie fachowo nazywa)i tam sie "czysci"

[zabciam]

aha moj ma pisaeczek wsypany w miske i stoi obok klatki i czasem go tam wpuszczam ale wtedy robi straszny bałagan i rozrzuca piach po całym pokoju