Uczulenie na hybrydę

[enn_]

Twardy uczula podobnie do hybryd, akryl uczula mniej, ale caly czas wystepuje kontakt z polimerami.

[justyna_dt]

Napisane przez czuszka82

daj znać z ciekawości. Kurcze nie wiedziałam ze twardy też tak uczula. A akryl lub tytanki?

Akryl uczula koszmarnie, jak ktoś ma na Semilac, to prawie pewne, że na akryl też, ja po robieniu w rękawiczkach akrylem nie mogłam doleczyć palców... na żel też kładłam hybrydę i, niestety, też uczulenie.
redyes, masz trochę racji, ale są hybrydy, które nie wywołuję reakcji po kontakcie ze skórą, w sensie wiadomo, sprawa indywidualna, ale ja jednak w 100% ufam testom skórnym (zaraz mnie tu objadą specjalistki, ale trochę dont kier, bo u mnie się sprawdza ) i jest kilka hybryd, które na skórze nie wywołały u mnie żadnej reakcji i też nie uczulają mnie na paznokciach.

[redeyes]

Napisane przez justyna_dt

Akryl uczula koszmarnie, jak ktoś ma na Semilac, to prawie pewne, że na akryl też, ja po robieniu w rękawiczkach akrylem nie mogłam doleczyć palców... na żel też kładłam hybrydę i, niestety, też uczulenie.
redyes, masz trochę racji, ale są hybrydy, które nie wywołuję reakcji po kontakcie ze skórą, w sensie wiadomo, sprawa indywidualna, ale ja jednak w 100% ufam testom skórnym (zaraz mnie tu objadą specjalistki, ale trochę dont kier, bo u mnie się sprawdza ) i jest kilka hybryd, które na skórze nie wywołały u mnie żadnej reakcji i też nie uczulają mnie na paznokciach.

które to hybrydy, które nie wywołują żadnych reakcji uczuleniowych na Twojej skórze?

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

zwariowałam.. przeglądam nowe kolory semilaca.. żadna inna firma nie posiada w swoim asortymencie takich pięknych odcieni

[Irrri]

Napisane przez redeyes

Dziewczyny.. po dłuższym namyśle doszłam do wniosku, że to nie semilac uczula, a fakt, że 'niedokładnie' robimy paznokcie (np. czasem delikatnie, nieumyślnie zalewając skórki, albo nakładając zbyt grube warstwy hybryd) bądź niewystarczająco długo utwardzając pod lampą warstwy. Stosowałam semilaca, po ok roku mnie uczuliło, bo właściwie hybrydy nosiłam non stop.. Zmieniłam firmę na spn, zrobiłam sobie trzy razy mani pod rząd, no i za ostatnim razem kładłam syrenkę, a nadmiar omiatałam pędzelkiem, więc być może coś tam się przeniosło na skórę wokół i tym samym utwardziło. No i oczywiście po kilku dniach dostałam wysypki krostek na jednym, małym palcu (u mnie na szczęście tak to się tylko objawia). Wydaje mi się, a raczej jestem przekonana, że uczulenie może wystąpić wtedy, gdy baza bądź top miała bezpośredni kontakt ze skórą. Poza tym lepiej jest robić dłuższe przerwy pomiędzy mani..

Dokładnie tak samo myślę. I nie chodzi mi tutaj o dziewczyny, które mają doświadczemie i robią dobrze hybrydy i które nie są uczulone na wszystkie marki, a na wybrane (w tym słynny Semilac), ale jeśli rok czy dwa organizm ma kontakt z daną substancją to alergia kontaktowa naprawdę może się pojawić. I nie podważam nikogo umiejętności, tylko mówię że hybrydy to chemia i trzeba się liczyć, że reakcja MOŻE (nie musi) się pojawić. Datego trzeba do tematu podejść rozsądnie. Wiecie że są dziewczyny które nie kładą pod kolor bazy? Albo które robią hybrydy na uszkodzone paznokcie. nie wspomnę o bezlitosnym zalewaniu skórek. To jest dopiero masakra,którą same sobie robią.

[justyna_dt]

Napisane przez redeyes

które to hybrydy, które nie wywołują żadnych reakcji uczuleniowych na Twojej skórze?

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

zwariowałam.. przeglądam nowe kolory semilaca.. żadna inna firma nie posiada w swoim asortymencie takich pięknych odcieni

Przeczytałam właśnie mój post, który zacytowałaś, rany, ale bełkot, przepraszam za to u mnie żadnej reakcji skóra ani pazury nie wywołał Cosmetics Zone i AR Style, Mistero Milano i próbowany 2 dni temu Gelique z Nails Company. Dodatkowo, co dla mnie jest przełomem, zrobiłam test NeoNail Extra Base - ryzyk-fizyk, bo od monofazy NeoNail zaczęło się moje najgorsze uczulenie. No i po Extra Base zero objawów uczulenia chwalą się, że zmienili formułę i wygląda na to, że to prawda

[amelarol]

u mnie również pojawia się ten sam problem. Manciure hybrydowy robię od ponad roku i dopiero niedawno dostałam paskudnego uczulenia. KIlka godzin po wykonaniu manciure hybrydowego puchną i swędzą mnie okropnie palce, do tego pojawiają się małe pęcherze, a skóra pod opuszkami twardnieje. W kolejnej fazie skóra na palcach zaczyna mi schodzić, czasem nawet aż do krwi... Początkowo myślałam, że uczulenie pojawia się przez stosowanie acetonu, jednak po odstawieniu nic się nie zmieniło, chyba będzie to koniec mojej kariery z hybrydą

[eM_Ka_]

skończ trollować. W wątku o regeneracji o dziwo pisałaś że 7 m-cy nie robisz hybryd i paznokcie w końcu jakoś wyglądają, w wątku o CZ piszesz głupoty że używasz Semilac który o dziwo ma pojemność 6 ml a teraz sie dowiaduje że jesteś jedną z tych co niestety uczulenia dostały. Rozdwojenie jaźni? coś czuje że to nie ostatnia wiadomość od Ciebie którą czytam

[minthema]

Dopadło i mnie chyba...
U mnie jest i tyle zawiła sytuacja, że jednocześnie leczyłam zanokcicę. Ale od początku.
W lipcu zaczęły mi się robić zmiany właśnie spowodowane zanokcicą. Pomijam fakt, że olałam temat i zaczęłam je leczyć dopiero w grudniu, moja głupota, myślałam, że "samo przejdzie". Jakoś we wrześniu zainteresowałam się tematem hybryd i zaczęłam używać lakierów z Cosmetics Zone (baza, kolor, top). Miałam problem z opuchniętymi i bardzo obolałymi wałami paznokciowymi, później ze stopniowym odchodzeniem płytki od palca a nawet wyciekiem ropnym. Wiedziałam jednak, że nie ma to związku z hybrydami bo zaczęło się zanim zaczęłam ich używać. Jakoś w listopadzie zaczęłam używać harda z Semilaca jednak nie wpłynęło to w jakikolwiek sposób na stan moich paznokci - był on całkowicie spowodowany nieleczeniem choroby. W grudniu poszłam do dermatologa, przepisała mi krem, wodę jodowaną i jakieś tabletki. Bardzo pomogło, opuchlizna zeszła, ból ustąpił, po ropie nie było śladu jednak podczas odsuwania skórek delikatnie mnie bolało i mimo braku opuchlizny w niewielkim stopniu miałam zaczerwienione wały paznokciowe. Dermatolog przepisała mi sterydową maść (bedicort g). Jakiś tydzień później kupiłam sobie pierwsze 2 kolory z Semilaca i zrobiłam nim manicure (baza i top niezmiennie z CZ, czasem zamiast bazy używam harda). Już w nocy obudziło mnie potworne swędzenie, zaczerwienienie, opuchlizna. W ogóle nie połączyłam faktów, przeczytałam ulotkę Bedicort G i była tam zamieszczona informacja, że może uczulać i wywoływać świąd. Byłam przekonana, że to ona mnie uczuliła więc pani dermatolog przepisała mi tabletki na świąd, właśnie na uczulenia (telfexo). Na jakiś tydzień odstawiłam maść, potem stwierdziłam, że skoro po tabletkach nic mnie nie swędzi to mogę jej używać wtedy kiedy biorę tabletki (już tyle czasu męczę się z tymi dłońmi, że chciałam jak najbardziej na nie działać a ponoć ta maść jest mocna i dobra). W tym czasie świąd ustąpił jednak skóra wokół i pod paznokciami zrobiła się sucha, twarda, w końcu się łuszczyła. Ciągle myślałam, że to skutki maści. Oczywiście w międzyczasie raz czy dwa razy wykonałam manicure Semilaciem. Kiedy tabletki się skończyły odstawiłam maść. Dzisiaj (a właściwie to dzisiaj w nocy) doznałam olśnienia - wczoraj zrobiłam manicure Semilaciem, maści nie używam a w nocy znowu obudziło mnie potworne swędzenie, zadrapałam się aż do krwi w jednym miejscu (wiem, nie powinnam ale nie dało się inaczej...). Palce mam mocno opuchnięte, nie mam takich pęcherzyków z wodą o jakich piszecie, bardziej to wygląda jak u jednej z wizażanek, która wstawiała tu zdjęcie https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1437998263 , tylko u mnie te krostki występują jakby pod opuchlizną, widać je pod odpowiednim kątem i światłem. Jestem załamana, że znowu czeka mnie etap łuszczenia skóry, walczę o ładny przyrost, długą płytkę a znowu mnie to cofnie i będę zaczynać od nowa
Dzisiaj będę wykonywać próbę uczuleniową na ręce, będę testować bazę, top, kolor z CZ oraz kolor i harda z Semilaca. Kolor na bank mnie uczula, mam nadzieję, że hard nie będzie bo lubiłam nim przedłużać i wzmacniać paznokcie a inna firma nie ma podobnego produktu na rynku (nie chcę używać żeli). No i mam nadzieję, że CZ mnie nie uczula, nie wyobrażam sobie powrotu do zwykłych lakierów a na próby z droższymi hybrydami mnie nie stać Albo inaczej - szkoda mi jednak pieniędzy na lakiery za 70zł, Semilac to był dla mnie max. I tak mi szkoda Semilaca bo kolory ma piękne. No ale zdrowie i komfort najważniejsze.
Muszę się uporać z uczuleniem żeby wiedzieć czy wyleczyłam zanokcicę - ostatnio myślałam, że nadal się z nią zmagam a to okazało się być uczulenie...

W każdym razie - któraś z Was pisała, że maść bedicort g jej pomogła, o ironio, myślałam że to ona mnie uczula... Więc rozumiem, że mogę z powodzeniem jej używać na swędzące palce?
Muszę się jeszcze uzbroić w telfexo, jednak na świąd bardzo dobrze pomagało. Mam też betnovate C, tribiotic i maść z wit. A, przydadzą się?
Teraz jeszcze będę pewnie potrzebować coś na suchą i łuszczącą się skórę, co polecacie?
Do tego muszę mieć jeszcze na uwadze, że dermatolog zabroniła mi kontaktu z wodą więc jakiekolwiek moczenia odpadają..

No cóż... dobrze jest być jednak świadomym mimo wszystko

[kundiwa]

Hej dziewczyny,

Niektóre z Was ta informacja może ucieszyć (lub nie), ale...Obalam Waszą teorię. Od roku używam lakierów hybrydowych 3w1 firmy NeoNails. NIGDY NIE UŻYWAŁAM SEMILLAC-a.
Przed Świętami po raz pierwszy dopadło mnie uczulenie. Kupiłam wtedy nowy, czerwony lakier. Myślałam, że coś jest nie tak z tym jednym kolorem, ale niestety nie. Wczoraj zrobiłam hybdyry w kolorze nude (które robiłam wcześniej "milion" razy, zawsze było ok...) - dziś rano obudziłam się z opuchniętymi, czerwonymi palcami i krostkami wokół skórek. Więc to nie konkretnie Semillac Was uczula.
Teorię żarówek wykluczam-ostatnio robiłam siostrze i kumpeli hybrydy na mojejlampie i było ok.
Dodam, że robiłam przerwy pomiędzy zabiegami.
Ale chyba wracamy do puktu wyjścia.
Mam jeszcze jedną teorię. Wczoraj przed nałożeniem lakieru odsuwałam i podcinalam skórki. Myślę, że lakier mógł dostać się do skóry poprzez rany. Sprawdzę to za kilka dni.

Wnioski:

Uczulenie pojawia się po kilku miesiącach.
Nie jest to wina Semillaca, tylko samych hybryd.
Żarówki są ok.
Co jest powodem? Nie mam pojęcia.

Być może lakier dostaje się nam za głęboko pod skórki? Niby maluję paznokcie naprawdę równo, zostawiam ok. 1 mm wolnej przestrzeni od skórek, ale jednak hybrya zawsze delikatnie płynie (nawet jeśli tego aż tak nie widać)...

Ale jestem załamana. Rano pierwsze co ściągałam lakier, teraz, po kilku godz. jest minimalnie lepiej...Ale pojawiają mi się (opórcz symptomów na palcach) czerwone plamy na całym ciele.. Idę pić wapno...

Co robić?! ;(

[minthema]

No niekoniecznie. Ja pół roku używałam CZ i nic się nie działo a po kolorze z Semi na drugi dzień mam palce jak serdelki, kaszkę i podskórne bąbelki na całych palcach, uczucie gorąca i swędzą tak, że płakać się chce.
Wiadomo, co osoba to reakcja, jeden może być uczulony na Semi, inny na SPN a jeszcze inny na każdą hybrydę. Więc nie ma co uogólniać

btw. Ja nie wycinam skórek, staram się nie zalewać ich, generalnie nie jestem alergikiem, nigdy nie miałam na nic uczulenia (a przynajmniej stwierdzonego, mam podejrzenia co do płatków owsianych ale generalnie to nic mnie nie rusza).

[violka_o]

Napisane przez eM_Ka_

skończ trollować. W wątku o regeneracji o dziwo pisałaś że 7 m-cy nie robisz hybryd i paznokcie w końcu jakoś wyglądają, w wątku o CZ piszesz głupoty że używasz Semilac który o dziwo ma pojemność 6 ml a teraz sie dowiaduje że jesteś jedną z tych co niestety uczulenia dostały. Rozdwojenie jaźni? coś czuje że to nie ostatnia wiadomość od Ciebie którą czytam

I po co laska pisze, że jest uczulona. Nakręca tylko niepotrzenie dyskusję. Jaki tego cel?Ech....

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez minthema

Dopadło i mnie chyba...
U mnie jest i tyle zawiła sytuacja, że jednocześnie leczyłam zanokcicę. Ale od początku.
W lipcu zaczęły mi się robić zmiany właśnie spowodowane zanokcicą. Pomijam fakt, że olałam temat i zaczęłam je leczyć dopiero w grudniu, moja głupota, myślałam, że "samo przejdzie". Jakoś we wrześniu zainteresowałam się tematem hybryd i zaczęłam używać lakierów z Cosmetics Zone (baza, kolor, top). Miałam problem z opuchniętymi i bardzo obolałymi wałami paznokciowymi, później ze stopniowym odchodzeniem płytki od palca a nawet wyciekiem ropnym. Wiedziałam jednak, że nie ma to związku z hybrydami bo zaczęło się zanim zaczęłam ich używać. Jakoś w listopadzie zaczęłam używać harda z Semilaca jednak nie wpłynęło to w jakikolwiek sposób na stan moich paznokci - był on całkowicie spowodowany nieleczeniem choroby. W grudniu poszłam do dermatologa, przepisała mi krem, wodę jodowaną i jakieś tabletki. Bardzo pomogło, opuchlizna zeszła, ból ustąpił, po ropie nie było śladu jednak podczas odsuwania skórek delikatnie mnie bolało i mimo braku opuchlizny w niewielkim stopniu miałam zaczerwienione wały paznokciowe. Dermatolog przepisała mi sterydową maść (bedicort g). Jakiś tydzień później kupiłam sobie pierwsze 2 kolory z Semilaca i zrobiłam nim manicure (baza i top niezmiennie z CZ, czasem zamiast bazy używam harda). Już w nocy obudziło mnie potworne swędzenie, zaczerwienienie, opuchlizna. W ogóle nie połączyłam faktów, przeczytałam ulotkę Bedicort G i była tam zamieszczona informacja, że może uczulać i wywoływać świąd. Byłam przekonana, że to ona mnie uczuliła więc pani dermatolog przepisała mi tabletki na świąd, właśnie na uczulenia (telfexo). Na jakiś tydzień odstawiłam maść, potem stwierdziłam, że skoro po tabletkach nic mnie nie swędzi to mogę jej używać wtedy kiedy biorę tabletki (już tyle czasu męczę się z tymi dłońmi, że chciałam jak najbardziej na nie działać a ponoć ta maść jest mocna i dobra). W tym czasie świąd ustąpił jednak skóra wokół i pod paznokciami zrobiła się sucha, twarda, w końcu się łuszczyła. Ciągle myślałam, że to skutki maści. Oczywiście w międzyczasie raz czy dwa razy wykonałam manicure Semilaciem. Kiedy tabletki się skończyły odstawiłam maść. Dzisiaj (a właściwie to dzisiaj w nocy) doznałam olśnienia - wczoraj zrobiłam manicure Semilaciem, maści nie używam a w nocy znowu obudziło mnie potworne swędzenie, zadrapałam się aż do krwi w jednym miejscu (wiem, nie powinnam ale nie dało się inaczej...). Palce mam mocno opuchnięte, nie mam takich pęcherzyków z wodą o jakich piszecie, bardziej to wygląda jak u jednej z wizażanek, która wstawiała tu zdjęcie https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1437998263 , tylko u mnie te krostki występują jakby pod opuchlizną, widać je pod odpowiednim kątem i światłem. Jestem załamana, że znowu czeka mnie etap łuszczenia skóry, walczę o ładny przyrost, długą płytkę a znowu mnie to cofnie i będę zaczynać od nowa
Dzisiaj będę wykonywać próbę uczuleniową na ręce, będę testować bazę, top, kolor z CZ oraz kolor i harda z Semilaca. Kolor na bank mnie uczula, mam nadzieję, że hard nie będzie bo lubiłam nim przedłużać i wzmacniać paznokcie a inna firma nie ma podobnego produktu na rynku (nie chcę używać żeli). No i mam nadzieję, że CZ mnie nie uczula, nie wyobrażam sobie powrotu do zwykłych lakierów a na próby z droższymi hybrydami mnie nie stać Albo inaczej - szkoda mi jednak pieniędzy na lakiery za 70zł, Semilac to był dla mnie max. I tak mi szkoda Semilaca bo kolory ma piękne. No ale zdrowie i komfort najważniejsze.
Muszę się uporać z uczuleniem żeby wiedzieć czy wyleczyłam zanokcicę - ostatnio myślałam, że nadal się z nią zmagam a to okazało się być uczulenie...

W każdym razie - któraś z Was pisała, że maść bedicort g jej pomogła, o ironio, myślałam że to ona mnie uczula... Więc rozumiem, że mogę z powodzeniem jej używać na swędzące palce?
Muszę się jeszcze uzbroić w telfexo, jednak na świąd bardzo dobrze pomagało. Mam też betnovate C, tribiotic i maść z wit. A, przydadzą się?
Teraz jeszcze będę pewnie potrzebować coś na suchą i łuszczącą się skórę, co polecacie?
Do tego muszę mieć jeszcze na uwadze, że dermatolog zabroniła mi kontaktu z wodą więc jakiekolwiek moczenia odpadają..

No cóż... dobrze jest być jednak świadomym mimo wszystko

Harda nie stosuje się zamiast bazy. Pod harda i tak trzeba dać bazę...


Nie rób testów na ręce, na opakowani jest przecież napisane, że zabroniony jest kontakt substancji ze skórą.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez kundiwa

Mam jeszcze jedną teorię. Wczoraj przed nałożeniem lakieru odsuwałam i podcinalam skórki. Myślę, że lakier mógł dostać się do skóry poprzez rany. Sprawdzę to za kilka dni.

Też jestem przekonana, że kontakt ze skórą może spowodować uczulenie. Tylko dziwi mnie, że laski chcą robić sobie testy na skórze przez co jeszcze pogarszają swój stan i jeszcze bardziej narażają skórę na kontakt z alergenem.

[minthema]

Napisane przez violka_o

I po co laska pisze, że jest uczulona. Nakręca tylko niepotrzenie dyskusję. Jaki tego cel?Ech....

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------



Harda nie stosuje się zamiast bazy. Pod harda i tak trzeba dać bazę...


Nie rób testów na ręce, na opakowani jest przecież napisane, że zabroniony jest kontakt substancji ze skórą.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------



Też jestem przekonana, że kontakt ze skórą może spowodować uczulenie. Tylko dziwi mnie, że laski chcą robić sobie testy na skórze przez co jeszcze pogarszają swój stan i jeszcze bardziej narażają skórę na kontakt z alergenem.

Bardzo dużo osób używa harda zamiast bazy kiedy nie przedłuża paznokcia

To w jaki sposób mam sprawdzić czy i które dokładnie produkty mnie uczulają? Bardziej boję się nakładać ich na paznokcie szczerze mówiąc niż na kawałek ręki..

Co do tego, że tylko kontakt ze skórą wywołuje uczulenie - robiąc maniucure na bank nie zalałam skórek a jednak uczulenie wychodzi. Myślę, że opary produktu również mają prawo uczulić. Przecież odzywały się tu dziewczyny, którym wyszło uczulenie robiąc komuś mani w rękawiczkach.

[Armara]

minthema - sorry ale jeżeli nie stosujesz się do instrukcji użytkowania danego produktu (a na stronie semilaca wyraźnie pisze że najpierw baza), to nie dziw się że mogą wystąpić nieprzewidziane skutki uboczne typu uczulenie lub inne problemy z paznokciami. Poza tym stosowanie tak silnej chemii na pazury, w sytuacji gdy masz je chore też jest średnio trafionym pomysłem. Dodatkowo je osłabiasz, i dodatkowo zwiększasz ryzyko reakcji alergicznej.
Co do testów skórnych to mam mieszane uczucia, z jednej strony w końcu w ten sposób sprawdza się wszelkiego typu alergie, jednak z drugiej strony to jest preparat stosowany na płytkę paznokcia. On inaczej może się zachować na skórze, a inaczej na paznokciu, inny może też być stopień ewentualnej reakcji alergicznej. Jeżeli już chcesz sprawdzać to sprawdzaj to na jednym paznokciu tak jak normalnie robisz manicure. Tylko najpierw wylecz pazury ponieważ inaczej możesz się po prostu uczulić na wszystkie lakiery, a na tym chyba Ci nie zależy.

[blond bunny]

Odnosnie uczulenia mimo stosowania rękawiczek.
Jeżeli pracujemy ostrożnie zadne uczulenie nie wyjdzie nam.
Uzywalam hybryd OPi jakieś 2 miesiące, a później 3 miesiące Semilaca. Po ostatnim razie, jakis miesiąc temu, wyszło mi 2 dni po zrobieniu uczulenie- spuchniete, czerwone, swedzace skórki wokół paznokci i parę bąbelków. Skorek nigdy nie wycinalam , tylko odsuwam. Mimo to, hybrydę ponosilam 3 tygodnie do zdjęcia, a uczulenie samoistnie minęło w ciągu półtora tygodnia, mniej więcej w czasie gdy pojawił się lekki milimetrowy odrost.
Obecnie od 2 tygodni maluje paznokcie zwykłym lakierem, odpoczywam od hybryd. Jednak ponieważ jestem manicurzystka mam dalej ciągły kontakt z Semilaciem, pracuje na nim codziennie. W rękawiczkach. I dopóki pilnuje się by pracować czysto, zero kontaktu mojej skory z produktem to nic mi nie jest. Jednego dnia czyscilam oblepione buteleczki- od razu uczulenie na palcach. Kilka dni i przeszło. W innym tygodniu dotknelam opuszkami palców gąbki nasaczonej hybryda, po cieniowaniu i juz swedzaca czerwona plama na dłoni.
Moim zdaniem i z moich doswiadczen- to kontakt produktu ze skora powoduje uczulenie. Nie opary, bo gdyby opary to juz nie moglabym pracować w zawodzie.
Czasem wystarczy taki drobiazg jak to, ze osoba uczulona zdejmuje po stylizacji rękawiczki i gola dłonią odlozy umazany produkt do szafki. Czasem tego nawet się nie zauważy, ze buteleczka leciutko sie lepila. Albo wyrzucenie wacikow z warstwa dyspersyjna ... Myślę, ze tak to działa, a póki co każdy kolejny dzień pracy mi to potwierdza.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez minthema

Bardzo dużo osób używa harda zamiast bazy kiedy nie przedłuża paznokcia

To w jaki sposób mam sprawdzić czy i które dokładnie produkty mnie uczulają? Bardziej boję się nakładać ich na paznokcie szczerze mówiąc niż na kawałek ręki..

Co do tego, że tylko kontakt ze skórą wywołuje uczulenie - robiąc maniucure na bank nie zalałam skórek a jednak uczulenie wychodzi. Myślę, że opary produktu również mają prawo uczulić. Przecież odzywały się tu dziewczyny, którym wyszło uczulenie robiąc komuś mani w rękawiczkach.

A pomyslalas ze wystarczy, ze wycierajac cleanerem dyspersję po topie wcierasz uczulajacy produkt w skore wokół paznokcia? mając ranki wokół paznokci czy np. przepilowana, cienka płytkę to juz wystarczy by produkt drażnil i wywołał alergie bądź po prostu reakcje kontaktowa.

Napisane przez Armara

minthema - sorry ale jeżeli nie stosujesz się do instrukcji użytkowania danego produktu (a na stronie semilaca wyraźnie pisze że najpierw baza), to nie dziw się że mogą wystąpić nieprzewidziane skutki uboczne typu uczulenie lub inne problemy z paznokciami. Poza tym stosowanie tak silnej chemii na pazury, w sytuacji gdy masz je chore też jest średnio trafionym pomysłem. Dodatkowo je osłabiasz, i dodatkowo zwiększasz ryzyko reakcji alergicznej.
Co do testów skórnych to mam mieszane uczucia, z jednej strony w końcu w ten sposób sprawdza się wszelkiego typu alergie, jednak z drugiej strony to jest preparat stosowany na płytkę paznokcia. On inaczej może się zachować na skórze, a inaczej na paznokciu, inny może też być stopień ewentualnej reakcji alergicznej. Jeżeli już chcesz sprawdzać to sprawdzaj to na jednym paznokciu tak jak normalnie robisz manicure. Tylko najpierw wylecz pazury ponieważ inaczej możesz się po prostu uczulić na wszystkie lakiery, a na tym chyba Ci nie zależy.

Zgadzam się. Stosowanie na skórze jest totalnie głupie w sytuacji gdy producent sam tego zabrania. Po cos to robi. Produkt jest silnie drażniący i przeznaczony do stosowania na zdrowa płytkę paznokcia. Hybryda to nie jest zwykły lakier, trzeba sobie zdawać sprawę ze jest dużo przeciwwskazań do manicuru hybrydowego.

[justyna_dt]

Napisane przez kundiwa

Hej dziewczyny,

Niektóre z Was ta informacja może ucieszyć (lub nie), ale...Obalam Waszą teorię. Od roku używam lakierów hybrydowych 3w1 firmy NeoNails. NIGDY NIE UŻYWAŁAM SEMILLAC-a.
Przed Świętami po raz pierwszy dopadło mnie uczulenie. Kupiłam wtedy nowy, czerwony lakier. Myślałam, że coś jest nie tak z tym jednym kolorem, ale niestety nie. Wczoraj zrobiłam hybdyry w kolorze nude (które robiłam wcześniej "milion" razy, zawsze było ok...) - dziś rano obudziłam się z opuchniętymi, czerwonymi palcami i krostkami wokół skórek. Więc to nie konkretnie Semillac Was uczula.
Teorię żarówek wykluczam-ostatnio robiłam siostrze i kumpeli hybrydy na mojejlampie i było ok.
Dodam, że robiłam przerwy pomiędzy zabiegami.
Ale chyba wracamy do puktu wyjścia.
Mam jeszcze jedną teorię. Wczoraj przed nałożeniem lakieru odsuwałam i podcinalam skórki. Myślę, że lakier mógł dostać się do skóry poprzez rany. Sprawdzę to za kilka dni.

Wnioski:

Uczulenie pojawia się po kilku miesiącach.
Nie jest to wina Semillaca, tylko samych hybryd.
Żarówki są ok.
Co jest powodem? Nie mam pojęcia.

Być może lakier dostaje się nam za głęboko pod skórki? Niby maluję paznokcie naprawdę równo, zostawiam ok. 1 mm wolnej przestrzeni od skórek, ale jednak hybrya zawsze delikatnie płynie (nawet jeśli tego aż tak nie widać)...

Ale jestem załamana. Rano pierwsze co ściągałam lakier, teraz, po kilku godz. jest minimalnie lepiej...Ale pojawiają mi się (opórcz symptomów na palcach) czerwone plamy na całym ciele.. Idę pić wapno...

Co robić?! ;(

Teoria jak teoria, moje uczulenie też zaczęło się właśnie od NeoNail

[minthema]

Napisane przez Armara

minthema - sorry ale jeżeli nie stosujesz się do instrukcji użytkowania danego produktu (a na stronie semilaca wyraźnie pisze że najpierw baza), to nie dziw się że mogą wystąpić nieprzewidziane skutki uboczne typu uczulenie lub inne problemy z paznokciami. Poza tym stosowanie tak silnej chemii na pazury, w sytuacji gdy masz je chore też jest średnio trafionym pomysłem. Dodatkowo je osłabiasz, i dodatkowo zwiększasz ryzyko reakcji alergicznej.
Co do testów skórnych to mam mieszane uczucia, z jednej strony w końcu w ten sposób sprawdza się wszelkiego typu alergie, jednak z drugiej strony to jest preparat stosowany na płytkę paznokcia. On inaczej może się zachować na skórze, a inaczej na paznokciu, inny może też być stopień ewentualnej reakcji alergicznej. Jeżeli już chcesz sprawdzać to sprawdzaj to na jednym paznokciu tak jak normalnie robisz manicure. Tylko najpierw wylecz pazury ponieważ inaczej możesz się po prostu uczulić na wszystkie lakiery, a na tym chyba Ci nie zależy.

Być może. Jednak wcześniej używając harda (nadal na płytkę bez bazy) z kolorami CZ to uczulenie nie wystąpiło.
Co do nakładania hybrydy na chore paznokcie - zasadniczo się zgadzam. Na początku nie widziałam przeszkód, potem o tym nie myślałam, a potem chciałam je hybrydą wzmocnić (mechanicznie, utwardzić) no i wyglądały paskudnie - więc i zakryć. To jest takie powierzchowne myślenie, zdaję sobie z tego sprawę ale męczenie się z palcami pół roku przysłoniło mi racjonalne myślenie. Chciałam hybrydy to miałam, tyle. Nie szkodziły mi początkowo, dopiero Semilac zrobił mi kuku.

Tak zrobię. Wyleczę uczulenie, zobaczę jak wyglądają paznokcie (podejrzewam, że zanokcicę mam wyleczoną bo obrzęk i zaczerwienienie jest spowodowane uczuleniem a ja od dobrego miesiąca nadal myślałam, że to ciągle to samo), zrobię chwilową przerwę od hybryd i będę testować różne zestawienia.

Napisane przez blond bunny

A pomyslalas ze wystarczy, ze wycierajac cleanerem dyspersję po topie wcierasz uczulajacy produkt w skore wokół paznokcia? mając ranki wokół paznokci czy np. przepilowana, cienka płytkę to juz wystarczy by produkt drażnil i wywołał alergie bądź po prostu reakcje kontaktowa.

Top mnie nigdy nie uczulał Używam topu z CZ. Jestem na 98% pewna, że uczula mnie kolor z Semi.

Swoją drogą, z Twojej wypowiedzi wynika, że produkt raz może uczulić, raz nie. Ja wychodziłam z założenia, że jak raz mam reakcję alergiczną na dany produkt to będzie mnie uczulał zawsze. Dlatego miałam w planach pozbycie się kolorów z Semillaca. Mam rozumieć, że zależy to od wielu czynników (w tym stanu paznokcia np) i może być tak, że raz mnie uczuli dany produkt a raz nie?

[Armara]

minthema - jeżeli coś Cię raz uczuliło to będzie Cię uczulać. Organizm raczej sam się nie odczuli. Oczywiście że to zależy od stanu paznokci. Paznokieć jest barierą ochronną pomiędzy żywą tkanką a lakierem. Im słabszy paznokieć tym ta bariera jest słabsza a co za tym idzie interakcja chemii zawartej w hybrydzie, z żywą tkanką będzie większa.
I chyba najważniejsze, uczula składnik lakierów, którego akurat widocznie w semilakach jest najwięcej, ale nie masz pojęcia jaki to składnik. Nikt tego nie wie. Więc nakładanie każdego lakieru hybrydowego, niezależnie jakiej firmy, będzie obarczone ryzykiem. Ponieważ dla Twojego organizmu ten składnik jest już toksyczny, układ odpornościowy już go zna i na niego reaguje. Im więcej tego składnika tym reakcja obronna organizmu silniejsza.

[blond bunny]

Napisane przez minthema

Być może. Jednak wcześniej używając harda (nadal na płytkę bez bazy) z kolorami CZ to uczulenie nie wystąpiło.
Co do nakładania hybrydy na chore paznokcie - zasadniczo się zgadzam. Na początku nie widziałam przeszkód, potem o tym nie myślałam, a potem chciałam je hybrydą wzmocnić (mechanicznie, utwardzić) no i wyglądały paskudnie - więc i zakryć. To jest takie powierzchowne myślenie, zdaję sobie z tego sprawę ale męczenie się z palcami pół roku przysłoniło mi racjonalne myślenie. Chciałam hybrydy to miałam, tyle. Nie szkodziły mi początkowo, dopiero Semilac zrobił mi kuku.

Tak zrobię. Wyleczę uczulenie, zobaczę jak wyglądają paznokcie (podejrzewam, że zanokcicę mam wyleczoną bo obrzęk i zaczerwienienie jest spowodowane uczuleniem a ja od dobrego miesiąca nadal myślałam, że to ciągle to samo), zrobię chwilową przerwę od hybryd i będę testować różne zestawienia.

Top mnie nigdy nie uczulał Używam topu z CZ. Jestem na 98% pewna, że uczula mnie kolor z Semi.

Swoją drogą, z Twojej wypowiedzi wynika, że produkt raz może uczulić, raz nie. Ja wychodziłam z założenia, że jak raz mam reakcję alergiczną na dany produkt to będzie mnie uczulał zawsze. Dlatego miałam w planach pozbycie się kolorów z Semillaca. Mam rozumieć, że zależy to od wielu czynników (w tym stanu paznokcia np) i może być tak, że raz mnie uczuli dany produkt a raz nie?

Tak uważam, sa czynniki sprzyjające uczuleniu i kiedy mina możemy uczulenia nie mieć. Przecież często uczulenia z wiekiem np mijają, wiele osób wyrasta z uczulen na sierść, kurz, pyłki itp. Tu zastanawia mnie na ile jest to faktycznie uczulenie, a na ile po prostu ostra reakcja kontaktowa na toksyczny skladnik chemiczny...

Napisane przez Armara

minthema - jeżeli coś Cię raz uczuliło to będzie Cię uczulać. Organizm raczej sam się nie odczuli. Oczywiście że to zależy od stanu paznokci. Paznokieć jest barierą ochronną pomiędzy żywą tkanką a lakierem. Im słabszy paznokieć tym ta bariera jest słabsza a co za tym idzie interakcja chemii zawartej w hybrydzie, z żywą tkanką będzie większa.
I chyba najważniejsze, uczula składnik lakierów, którego akurat widocznie w semilakach jest najwięcej, ale nie masz pojęcia jaki to składnik. Nikt tego nie wie. Więc nakładanie każdego lakieru hybrydowego, niezależnie jakiej firmy, będzie obarczone ryzykiem. Ponieważ dla Twojego organizmu ten składnik jest już toksyczny, układ odpornościowy już go zna i na niego reaguje. Im więcej tego składnika tym reakcja obronna organizmu silniejsza.

Z tym się nie zgodze, ale nie mam jeszcze dowodow, muszę namówić kilka osób na probe np. Nałożenia koloru semilaca na 2 warstwy żelu który mam pewność ze nie uczula. Z totalna czystością usługi, zero zalanych skórek, dotykania gołymi palcami produktów, a po stylizacji dokładne umycie mydłem dłoni by usunąć wszelkie resztki dyspersji...jak to przejdzie to dam znać. Wg mnie uczula produkt zalany na skórki i na osłabionych paznokciach, bo przenika.

[Armara]

Napisane przez blond bunny

...
Z tym się nie zgodze, ale nie mam jeszcze dowodow, muszę namówić kilka osób na probe np. Nałożenia koloru semilaca na 2 warstwy żelu który mam pewność ze nie uczula. Z totalna czystością usługi, zero zalanych skórek, dotykania gołymi palcami produktów, a po stylizacji dokładne umycie mydłem dłoni by usunąć wszelkie resztki dyspersji...jak to przejdzie to dam znać. Wg mnie uczula produkt zalany na skórki i na osłabionych paznokciach, bo przenika.

Końcowy produkt, w tym wypadku lakier firmy semilac, składa się z x składników. Prawdopodobieństwo tego żeby wszystkie składniki jednocześnie, akurat w takim stężeniu jak występuje w semilakach, uczulało, jest praktycznie zerowe. Uczula składnik produktu, nie produkt. A że w semilakach jest danego składnika więcej niż w innych lakierach, cóż, firma ma pecha. Najlepszym przykładem tego jest fakt że dziewczyny mają też uczulenie na lakiery które nie mają w nazwie "semilac". Oczywiście czystość wykonania, i stan pazurów ma ogromne znaczenie. Ale to nie zmienia faktu że jeżeli ktoś raz zareagował na dany składnik, to jego system odpornościowy już go zna i będzie szybciej reagował nawet na małe stężenia danego składnika (np. w innych lakierach).

[violka_o]

Napisane przez minthema

Bardzo dużo osób używa harda zamiast bazy kiedy nie przedłuża paznokcia

To w jaki sposób mam sprawdzić czy i które dokładnie produkty mnie uczulają? Bardziej boję się nakładać ich na paznokcie szczerze mówiąc niż na kawałek ręki..

Co do tego, że tylko kontakt ze skórą wywołuje uczulenie - robiąc maniucure na bank nie zalałam skórek a jednak uczulenie wychodzi. Myślę, że opary produktu również mają prawo uczulić. Przecież odzywały się tu dziewczyny, którym wyszło uczulenie robiąc komuś mani w rękawiczkach.

Używanie harda zamiast bazy niestety jest błędem.


Pyt. 2: U alergologa. Pod kontrolą specjalisty.


Nie piszę, że tylko kontakt ze skórą wywołuje uczulenie. Czynników może być więcej.Uczulenie to też sprawa indywidualna, więc najlepiej wybrać się od razu do lekarza.

[weroleo]

Cześć dziewczyny,

Mnie niestety też problem dotknął

Czy wiecie może, który dokładnie składnik Semillaca uczula? Moja kosmetyczka chce dla mnie kupić inną markę, ale chce wiedzieć, co dokładnie uczula, zeby nie kupić kolejnej marki, która będzie powodowała ból i płacz.

Pomożecie?

[czuszka82]

ten cytat jest esencją odpowiedzi na Twoje pytanie:

Napisane przez Armara

minthema - jeżeli coś Cię raz uczuliło to będzie Cię uczulać. Organizm raczej sam się nie odczuli. Oczywiście że to zależy od stanu paznokci. Paznokieć jest barierą ochronną pomiędzy żywą tkanką a lakierem. Im słabszy paznokieć tym ta bariera jest słabsza a co za tym idzie interakcja chemii zawartej w hybrydzie, z żywą tkanką będzie większa.
I chyba najważniejsze, uczula składnik lakierów, którego akurat widocznie w semilakach jest najwięcej, ale nie masz pojęcia jaki to składnik. Nikt tego nie wie. Więc nakładanie każdego lakieru hybrydowego, niezależnie jakiej firmy, będzie obarczone ryzykiem. Ponieważ dla Twojego organizmu ten składnik jest już toksyczny, układ odpornościowy już go zna i na niego reaguje. Im więcej tego składnika tym reakcja obronna organizmu silniejsza.

[akane90]

Witam
Tak jak wcześniej pisałam zmieniłam baze i top z Semilaca na Neonail, wczoraj wykonałam manicure i jak na razie nic się nie dzieje żadnych pęcherzyków, opuchnięć użyłam base i top Neonail + nowo zakupiony Silcare rock it( tak dla przetestowania czy są dobre) . Widocznie w Neonailu jest mniej tego składniku uczulającego a jeśli nie to ja już nie wiem od czego to zależy

[kundiwa]

Jak czytam te wszystkie relacje (między innymi także swoje) to dochodzę do wniosku, że nie ma znaczenia ani firma, ani kontakt ze skórą, ani przerwy, ani to czy ktoś ma skłonności do alergii (ja nigdy żadnej nie miałam, miałam kiedyś nawet robione testy, żadnych alergenów nie stwierdzono, a jednak teraz mnie uczuliło..)
Wygląda mi to niestety na to, że po dłuższym czasie używania tej samej chemii na paznokciach niestety organizm tak reaguje. Prawda jest taka, że to sama chemia i wszystkie hybrydy różnych firm muszą mieć wspólne cechy, choćby dlatego, że twardnieją pod lampą.. A organizm człowieka różnie reaguje na chemię... Dlatego zmienianie marek powoduje zmianę składu, organizm nie reaguje tak ostro, objawy ustają, ale obawiam się, że po jakimś czasie kolejna firma także by uczuliła..

Jeżeli chodzi o Semilaca - to najpopularniejsza marka, dlatego najwięcej uczuleń na lakiery Semilac, ale to tak jakby ktoś powiedział, że najwięcej złych fryzjerek jest wśród kobiet (a stanowią one 80% fryzjerów ). To samo z argumentem, że najczęściej pojawia się u osób, które robią hybrydy w domu, a nie w salonie (bo te, które robią w domu, robią je częściej i dostarczają organizmowi więcej chemii..)

Ja sama myślę, że wypróbuję kiedyś lakiery innych firm, mam nadzieje, że coś to da, ale powoli zaczynam godzić się z faktem, że hybryda uczula.

Powodzenia dziewczyny. Gdyby ktoś znalazł na to sposób to liczę, że się podzieli

[Ariada]

Jako alergik pokarmowy powiem Wam, że duże znaczenie ma też kondycja organizmu czy objawia się uczulenie czy nie. Widzę po sobie, że jeśli mój organizm jest w lepszej kondycji to mogę zjeść w niewielkich ilościach rzeczy, które normalnie mnie uczulają, a jeśli jestem osłabiona (niewyspana, chora, zestresowana) to nawet najmniejszy kontakt z alergenem kończy się wysypką.

Tak samo musi być z paznokciami - jeśli są w dobrej kondycji to wszystko jest ok, a jeśli są już zmęczone hybrydami, ciągłym ściąganiem hybryd, itp. to reagują alergicznie. Taka jest moja teoria


Czy próbował już ktoś z Was robić testy, żeby zobaczyć która część z zestawu semilac najbardziej uczula (baza, kolor czy top)? Ja obstawiam bazę lub kolory (i pigmenty w nich zawarte - dlatego kolory mogą nierówno uczulać, bo każdy kolor ma inną recepturę), ale jestem ciekawa czy ktoś to potwierdził

[justyna_dt]

Napisane przez Ariada

Jako alergik pokarmowy powiem Wam, że duże znaczenie ma też kondycja organizmu czy objawia się uczulenie czy nie. Widzę po sobie, że jeśli mój organizm jest w lepszej kondycji to mogę zjeść w niewielkich ilościach rzeczy, które normalnie mnie uczulają, a jeśli jestem osłabiona (niewyspana, chora, zestresowana) to nawet najmniejszy kontakt z alergenem kończy się wysypką.

Tak samo musi być z paznokciami - jeśli są w dobrej kondycji to wszystko jest ok, a jeśli są już zmęczone hybrydami, ciągłym ściąganiem hybryd, itp. to reagują alergicznie. Taka jest moja teoria


Czy próbował już ktoś z Was robić testy, żeby zobaczyć która część z zestawu semilac najbardziej uczula (baza, kolor czy top)? Ja obstawiam bazę lub kolory (i pigmenty w nich zawarte - dlatego kolory mogą nierówno uczulać, bo każdy kolor ma inną recepturę), ale jestem ciekawa czy ktoś to potwierdził

Wszystkie uczulają tak samo, przynajmniej mnie.

[kiciulec]

Hej dziewczyny. Też dopadło mnie uczulenie. Używam semilaca,,baza, kolor, top, aceton, cleaner. Od jakiegoś października robię. I sobie i klientkom. Do tej pory uczulił tylko mnie, myślę, że to przez częstą ekspozycje na nie. Długo nie skojarzyłam, że to od hybryd. Pamiętam, że lata temu miałam uczulenie na żele do przedłużania paznokci.

Dzisiaj zrobiłam taką amatorską próbę uczuleniową i na przedramieniu, zrobiłam kropki bazą, topem, topem matowym, kolorem i kolorem innej firmy. Podpisałam które jest które, utwardziłam, żeby za szybko nie zetrzeć i tak ponosiłam pół dnia. W miejscu gdzie była baza(bo wszystkie kropki już się złuszczyły ze skóry) jest lekkie zaczerwienienie. Poczekam do jutra i zobaczę jak to będzie wyglądało.
Potem mam zamiar testować każdy produkt z osobna na paznokciach przez kilka dni. Mam podejrzenie, że uczula mnie spiłowana hybryda/baza/top. Nie nałożony produkt tylko ten pył po matowieniu czy piłowaniu, ale to też będę dokładnie sprawdzała.


Teraz może jeszcze jak łagodzę alergie, może komuś też pomoże. Mam taką maść od lekarza "lotriderm". Jak jest mocne uczulenie to nią smaruje, a jak tylko swędzi, a nie ma tych pęcherzy to odrobinę maści dodaje do mocno nawilżającego kremu do rąk. U mnie to akurat neutrogena.

W miarę testowania będę Wam pisała jak to u mnie wygląda.

[ania621]

hej dziewczyny
mnie też uczulił semilac. Stosowałam go pół roku i po tym czasie dopiero wystąpiły krostki z wodą... tylko na dwóch palcach na neonowym kolorze... myślałam że jest bardzo napigmentowany i dlatego zdjęłam hybrydę od razu i pomogło... po kilku dniach zniknęło smarowałam kremami i piłam wapno... Po miesiącu zrobiłam nową hybrydę, użyłam bazę i top z semilaca, cliner też a lakiery cosmetics zone i znowu na 2 palcach wyskoczyły mi krostki z wodą... tym razem nad paznokciami na skórze ... wydaje mi się że to na któryś produkt semilaca top albo baze ale czemu na 2 paznokciach tylko to nie wiem... i teraz się zastanawiam czy zdejmować hybrydę ... czy poczekać jak się sytuacja rozwinie... czym smarowałyście te krostki żeby pomogło?

[justyna_dt]

Napisane przez ania621

hej dziewczyny
mnie też uczulił semilac. Stosowałam go pół roku i po tym czasie dopiero wystąpiły krostki z wodą... tylko na dwóch palcach na neonowym kolorze... myślałam że jest bardzo napigmentowany i dlatego zdjęłam hybrydę od razu i pomogło... po kilku dniach zniknęło smarowałam kremami i piłam wapno... Po miesiącu zrobiłam nową hybrydę, użyłam bazę i top z semilaca, cliner też a lakiery cosmetics zone i znowu na 2 palcach wyskoczyły mi krostki z wodą... tym razem nad paznokciami na skórze ... wydaje mi się że to na któryś produkt semilaca top albo baze ale czemu na 2 paznokciach tylko to nie wiem... i teraz się zastanawiam czy zdejmować hybrydę ... czy poczekać jak się sytuacja rozwinie... czym smarowałyście te krostki żeby pomogło?

Za jakiś czas niezależnie od tego, czy zdejmiesz czy nie, nie zmieni to sytuacji. Do smarowania to masę rzeczy... maści sterydowej nie będę Ci polecać, bo każda będzie dobra. Poza tym tribiotic, unigel jak już popękają albo zrobią się ranki, olejek z drzewa herbacianego - to taki top3. Można moczyć w wodzie z solą, podobno niweluje swędzenie.
To, że tylko na 2 paznokciach, to normalne, u każdego chyba się zaczynało na kilku. Ja mam uczulenie od długiego czasu, czasami mnie uczuli coś nowego (jak np. teraz żel easy-off z dobrej rady), to wtedy już na wszystkich palcach prawie, ale z różnym natężeniem. Pozostaje mi doradzić poszukanie hybrydy, która Cię nie uczuli albo rezygnację z hybryd, bo jak już Cię choćby ten Semilac uczulił, to już tak zostanie, może być tylko gorzej.

[YvonneW]

Napisane przez kiciulec

Dzisiaj zrobiłam taką amatorską próbę uczuleniową i na przedramieniu, zrobiłam kropki bazą, topem, topem matowym, kolorem i kolorem innej firmy. Podpisałam które jest które, utwardziłam, żeby za szybko nie zetrzeć i tak ponosiłam pół dnia. W miejscu gdzie była baza(bo wszystkie kropki już się złuszczyły ze skóry) jest lekkie zaczerwienienie. Poczekam do jutra i zobaczę jak to będzie wyglądało.
Potem mam zamiar testować każdy produkt z osobna na paznokciach przez kilka dni. Mam podejrzenie, że uczula mnie spiłowana hybryda/baza/top. Nie nałożony produkt tylko ten pył po matowieniu czy piłowaniu, ale to też będę dokładnie sprawdzała.

Omg, serio utwardzałaś sobie w lampie lakier na skórze? Przecież na buteleczkach nawet jest napisane, ze nie wolno stosować lakierów na skórę! To są silne chemiczne substancje i można sobie zrobić krzywdę. Poza tym możę się okazać, że na skórze wyjdzie ci podrażnienie, a na paznokciach nie. Przecież skóra jest znacznie delikatniejsza. Bądź ostrożna z hybrydami i lepiej idź do dermatologa/alergologa rozwiać swoje wątpliwości.