Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości.

[Bingeul_Bingeul]

Witajcie, Słoneczka.
Przypuszczam, że jest tutaj wiele kobietek takich jak ja- które jak w tytule- mają problemy z motywacją i brakiem tzw. 'kopa'. Innym problemem, który utrudnia nam dążenie do upragnionego celu jest brak poczucia własnej wartości. Mówimy tutaj o braku akceptacji własnego ciała, ba! Nawet nienawiści. Być może są tutaj nawet niewiasty, które zmagają się z dysmorfofobią?
Moje drogie. Wychodzę z założenia, że W KUPIE SIŁA Wierzę, że razem możemy wiele zdziałać.
Zapraszam tutaj wszystkie panie, które chcą pozbyć się zbędnego nadbagażu i potrzebują wsparcia.
Witam was cieplutko i trzymam kciuki za wszystkie razem i za każdą z osobna

[cherrry2009]

Zaciekawił mnie wątek, i jestem bardzo zdziwiona, że żadna z dziewczyn się nie odezwała. Przecież większość osób z nadwagą ma problemy z akceptacją, ale może sam tytuł jest zbyt ostry i brak odważnych które przyznają się do takiego stanu rzeczy.

Jakie masz plany jeżeli chodzi o odchudzanie? Kiedy zaczynasz zacząć?

[Bingeul_Bingeul]

Ta 'ostrość' była jak najbardziej zamierzona. Zdaję sobie sprawę z tego, że wiele kobiet, które zmagają się z tego typu problemami, po prostu obawia się do nich przyznać. No ale nic. Czekam cierpliwie. Może jednak zbierze się tutaj grupka chętnych

Zaczęłam w listopadzie. Od połowy grudnia przerwałam i teraz wracam na nowo.

A jeśli chodzi o moja plany: chcę w końcu móc być zadowoloną z własnego ciała i wyglądu. Liczę na zmniejszenie obwodów, bo jak wiadomo- waga wadze nierówna. Chcę przestać się wstydzić i nie czuć ograniczeń, które obecnie niestety utrudniają mi życie.

[Casti]

Jeśli chodzi o tytuł to wg mnie nie jest on "ostry", po wpisaniu różnych fraz w google, on mnie właśnie zainteresował i dlatego postanowiłam się zarejestrować i tu zajrzeć co prawda forum znam od dawna ale jakoś nigdy nie czułam potrzeby się rejestrować:P
a wracając do tematu, to jestem jedną osób które wręcz nienawidzą swojego ciała, i pomimo wielu starań ciężko jest mi znaleźć odpowiednią dietę i motywacji do jeszcze większego wysiłku niż obecnego

[SnowWhitesPoisonBite]

Bingeul_Bingeul hej Kochana, zapraszam Cię serdecznie do nas na wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post44381374
jest nas malutko jak na razie ale jest bardzo miło i mam nadzieję że też Ci się spodoba

[Furry Sue]

Cześć Tytuł wątku mnie zaciekawił.
Faktycznie ciężko się publicznie przyznać do problemu z poczuciem własnej wartości, po części pewnie dlatego, że boimy się, że gdy powiemy to otwarcie, to wszyscy wokół też zaczną nas postrzegać jako mało wartościowe.. a brak poczucia własnej wartości i tak i tak wyłazi, więc na nic kamuflaż

Ale do sedna - nieskromnie powiem, że miałabym szansę wygrać zawody na najniższą motywację ever tu, na wizażu odchudzam się już od nieco ponad roku, ze skutkiem praktycznie żadnym w zasadzie jestem na moim wątku tylko towarzysko

Natomiast jeśli chodzi o poczucie własnej wartości i postrzeganie swojego ciała - na tym polu od jakiegoś czasu odnoszę pewne sukcesy i zaczynam być z siebie bardzo zadowolona. To jest na serio krok milowy w porównaniu z przeszłością, słabą jak diabli..

Piszcie, to może być dobry wątek

[Bingeul_Bingeul]

Casti, odchudzanie zaczyna się w głowie Mam nadzieję, że ruch się trochę zwiększy. A jeśli nie- nic straconego. Zawsze można się podpiąć do innych wątków i działać. Mimo wszystko- jeszcze poczekam na zbłąkane duszyczki. I witam Cię cieplutko!

[cherrry2009]

W głowie się zaczyna często, tylko jak potem przerodzić myśli w czyny?

[Bingeul_Bingeul]

Furry Sue, brawo! Może to i mały kroczek, ale za to jaki sukces! Nie jest łatwo chwalić samego siebie (mówię już w kontekście do wątku ). Już ja coś o tym wiem. Zobaczymy, jak to wszystko się rozwinie. Ojj.. powolutku zaczyna się robić gwarno. A już traciłam nadzieję .

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Cherry, właśnie od tego są grupy wsparcia i miłe osóbki, które podsycą w Tobie wolę walki. Które będą się cieszyć z sukcesów, ale i będą pomagały wstać z upadku .

[Eivor]

O, właśnie się dowiedziałam, że mam dysmorfofobię, nie znałam tego pojęcia. Więc to się leczy, hmm
Jako osoba o zerowym poczuciu ww (ale całkiem sporej motywacji) chętnie dołączę. Co prawda do zrzucenia mam tylko 3 kg czyli po 3 cm w talii, biodrach, udach - tak żeby ponownie mieścić się w legginsy (nawet się ostatnio poddałam i rozcięłam w nich gumkę).

[lasesorze]

Mogę dołączyć?

[Malina93]

i moze ja bym dołączyła;D

[Bingeul_Bingeul]

Zapraszam, zapraszam
No dobrze, dziewczynki. Co tam u was słychać? Jak wam minął dzisiejszy dzień?

[lasesorze]

Dietowo dobrze, ale czas zabrać się za jakieś ćwiczenia

[Bingeul_Bingeul]

Ja z ćwiczeniami rozkręcam się powoli, bo ostatnio przesadziłam i nie było miło :x

[Casti]

ja od 2 dni zaczynam brzuszki, 2x25 ale z przerwą ok 1 min, i spokojnie daje radę, to chyba dzięki zaczętym treningom jeździeckim które wznowiłam w grudniu, a poza brzuszkami jeszcze inne ćwiczenia ale już nie tak intensywnie. Jako tako diety jeszcze nie mam, poza tym że bardzo ograniczyłam słodycze, a na wodę przestawiłam się ok 1,5-2m-cy temu, zobaczymy czy coś to da jak myślicie?

[Eivor]

U mnie średnio bo zeżarłam kilka herbatników - tak poza konkursem a miało być dzisiaj z 1000 kcal.

Piszecie o ćwiczeniach i aż zachciało mi się wyciągnąć skakankę. Ale chyba poczekam aż mi się odechce :P

[abudabi86]

Witajcie ma któraś z Was chęć odchudzania poza forum, we dwie, aby łatwiej było się kontrolować?

[Casti]

@abudabi86
ja z bym z chęcią spróbowała

[Paulettee]

Przyłączam się kobitki (;

[Libelle91]

Też chętnie dołączę. Zdecydowanie potrzebna mi motywacja. Zbieram się do zrzucenia zbędnych kilogramów już kilka miesięcy: zaczynam i daję sobie spokój po 3 dniach... Efekt jest taki, waga ciągle rośnie. Muszę się za siebie wziąć, ale stosowałam w swoim życiu już wiele diet i teraz nie wiem jak się za to zabrać, żeby nie zniweczyć efektów.

[fatgirl91]

Ja też chętnie się do Was przyłączę Może w grupie jakoś się nam uda

[anuluu]

Melduję się . U mnie motywacja chwilowo jako tako, ale za parę dni się wypali pewno i potrzebuje wsparcia podobnych osób . Jeśli chodzi o samoakceptację to różnie bywa. W domu to się nawet akceptuję. Płacz się zaczyna dopiero jak mam kupić sobie jakieś ciuchy..

Ja zaczynam z wagą 92kg i chcę w ciągu tego pięknego roku 2014 schudnąć całe 22kg.

[Eivor]

U mnie dziś nieźle, oparłam się chipsom i pizzy. Właśnie kombinuję co dietetycznego zjeść na kolację.
Zrobiłam też elegancką listę zakupów z pozycjami takimi jak "pory" czy "kapusta pekińska" Mam wenę na zdrowe gotowanie.
Jeśli chodzi o skakankę to jednak się złamałam, wyciągnęłam ją z szafy i czekam na dogodny moment żeby poćwiczyć. A nie jest lekko bo do tego muszę jakoś na dłużej zagospodarować dziecko, inaczej wlizie "pod maszynę".

[anuluu]

Ja dziś zrobiłam 5 minut ćwiczeń na tzw wioślarzu, 5 minut rytmicznych różnych wariacji pajacyków z hantelkami i 20 przysiadów, aha i od 19 nie tknęłam żadnego jedzenia. Jutro będzie 0 ćwiczeń, bo 12h jestem na uczelni więc pewno jak wrócę to nie będzie mi się nic chciało

[Bingeul_Bingeul]

No proszę! Nie było mnie raptem jeden dzień, a tutaj znów zrobiło się tłoczno. Przyznajcie się, chcecie walczyć o ładne ciałka za moimi plecami, Wredoty jedne!

Mój dzień był spokojniejszy niż wczoraj. Dietowo całkiem ładnie:
-owsianka na mleku z jabłkiem i cynamonem
-serek wiejski przyprawiony z marynowanym czosnkiem
-kuskus z kurczakiem duszonym w jogurcie naturalnym z czerwoną fasolą
-pseudodomowy jogurcik z banana

Ale za to nie poćwiczyłam. Zakwasy mnie dopadły i dogorywam

[anuluu]

Ja sie właśnie smażę przez jakiś balsam antycelulitowy (wiem jak dziecko, widzi napis na tubce i liczy że pomoże), ale nie wiem czy moje machania nogami co nazywam czasem ćwiczeniami dają jakieś rezultaty czy ten balsam, ale mam wrażenie że grudek na moich nogach jakby już mniej.

[Furry Sue]

Eivor - w jakim wieku masz dziecię?

Wróciłam do niełączenia i wegetarianizmu/weganizmu, strasznie się cieszę
Moje dziecko trochę kręci noskiem, rozmawiałam z nim parę dni temu i oznajmiłam, co się zmieni w naszej kuchni i dlaczego. Póki co nie było jeszcze żadnej bitwy o żarcie, chociaż najmniej szczęśliwy jest kiedy odmawiam mu mleka i proponuję w zamian coś innego do picia. Cóż, odzwyczai się, jak kiedyś.
Fajnie mi, wzięłam prysznic, wysmarowałam się tropikalnym masłem i teraz dosłownie leżę i pachnę

[Bingeul_Bingeul]

Jaki to balsam?
Jeśli mam być szczera, moim zdaniem to dzięki machaniu nóżkami zaczyna się poprawiać Owszem, różnego rodzaju balsamy pomagają w ujędrnieniu skóry, aczkolwiek nie dają aż tyle co ćwiczenia.

Dziewczynki, niebawem podejmuję kurs dietetyki, także myślę, że będę mogła lepiej nam pomóc ^^

[anuluu]

Napisane przez Bingeul_Bingeul

Jaki to balsam?
Jeśli mam być szczera, moim zdaniem to dzięki machaniu nóżkami zaczyna się poprawiać Owszem, różnego rodzaju balsamy pomagają w ujędrnieniu skóry, aczkolwiek nie dają aż tyle co ćwiczenia.

Dziewczynki, niebawem podejmuję kurs dietetyki, także myślę, że będę mogła lepiej nam pomóc ^^

Perfecta slim fit z dodatkami czerwonego na tubce . Na zimę dobre bo grzeje. Jak zrobi się cieplej (+10-+15 stopni) przerzuce się na inne balsamy, te które chłodzą o ile o nich nie zapomne