Zakończony: Zoom na oko - wygraj Long 4 Lashes - do 02.10

[Klaudia_Pa]

Aby podkreślić moje oczy używam do tego cieni, które najczęściej są w odcieniach czarny przechodzący w złoto bądź delikatny szary. Często stosuję również czarny eyeliner, który podkreśla moje niebieskie oczy. Na końcu nakładam tusz do rzęs, aby były one dłuższe i pogrubione. Z reguły stosuję delikatny makijaż, ale za każdym razem staram się podkreślić moje oczy, ponieważ uważam, że są one moim atutem.

[mlodakinga]

Codziennie podkreślam oczy za pomocą kredki, bez niej wyglądam na zmęczoną. Codziennie używam też tuszu do rzęs i przeważnie cieniu do powiek.

[KasiaIza]

Oczy zawsze były dla mnie największym problemem - małe, ledwo widoczne, a do tego jeszcze te paskudne ciemne wory, które tak ciężko było zakryć. Obawiałam się, że jedynym sposobem są ciemne okulary, ale nie poddawałam się i w końcu znalazłam kilka trików, które bardzo mi pomogły:

1. Czerwona szminka pod korektor, ukrywająca ciemne wory
2. W wersji wieczorowej kreska przyciągnięta mocno do wewnętrznych kącików oczu, czasami nawet lekko przeciągnięta (w zewnętrznych lekko przeciągnięta), ale bardzo delikatna, jakby ledwo muśnięta, żeby nie przytłoczyć oka - pogłębia efekt kociego oka i dodaje tajemniczości, szczególnie tym małym, sprawiającym wrażenie lekko przymrużonych oczom. W dzień lekkie, delikatne kocie oko
3. Cień podkreślający kolor oka (najlepiej fioletowy, do moich zielonych oczu) na górną powiekę, a na dół rozjaśnienie ciepłym, jaśniutkim odcieniem
4. Biała kreska na linii wodnej - delikatna, wystarcza jedno pociągnięcie
5. Pogrubiający tusz na górne rzęsy, a wydłużający na dolne - u mnie dolne rzęsy są wręcz niewidoczne, przy wydłużeniu mocno powiększają oko
6. Brwi - mam bardzo ciemne, kontrastujące z jasnymi włosami dlatego nie muszę martwić się, że ich nie widać i nakładać warstw przyciemniających specyfików, wystarczy delikatne poprawienie kształtu brązową kredką i nadanie kształtu delikatnym woskiem. Jeżeli jest zbyt błyszczący używam pudru transparentnego w śladowych ilościach

Oko wygląda na dużo większe, a przy tym jest subtelne

[juliak201]

Jestem blondynką o niebieskich oczach, co oznacza, że moje rzęsy są tak jasne że prawie niewidoczne, a zarazem rzadkie i krótkie, jednak w makijażu stawiam właśnie na oczy. Makijaż oka rozpoczynam od odrobiny rozświetlacza w kącikach oczu, co optycznie je powiększa, potem maluję powiekę delikatnym cieniem i rysuję kreskę, z którą po 10 latach męk wreszcie doszłam do perfekcji, chociaż oglądając stare zdjęcia zdecydowanie mogę powiedzieć, że nie zawsze było tak idealnie . Makijaż oka kończę nakładając kilka warstw tuszu, stosując zazwyczaj dwie różne maskary, aby uniknąć sklejania moich mało spektakularnych rzęs i zapewnić im maksymalne podkreślenie.
Nie może oczywiście zabraknąć delikatnego zaznaczenia brwi cieniem, chociaż w tej kwestii nie lubię przesady, zarówno u siebie, jak u innych. Et voila mój makijaż jest gotowy, oko podkreślone, a wiele z Was nie widząc moich mizernych rzęs bez makijażu mogłoby pomyśleć " Wow, ta to ma szczęście".

[zielona_wrozka]

Uwielbiam podkreślone oko, lecz moim priorytetem jest minimalny czas poświęcony na pielęgnację i makijaż. Dzięki temu mogę się porządnie wyspać - a jak powszechnie wiadomo - sen to najlepszy lek na piękne i zdrowe ciało oraz ducha Gdy jestem wyspana, nie mam podkrążonych oczu, zasinień ani opuchlizny wokół oka. Zaczynam więc od standardowej pielęgnacji, czyli delikatne mycie, tonizacja i lekki krem pod oczy. Wieczorem nakładam odżywkę do rzęs, rankiem z niej rezygnuję. Zaczynam od podkreślenia brwi. Moje są dość ciemne (farbowane henną), gęste i szerokie. Reguluję je w raczej delikatnym stopniu, lubię ten lekko niedźwiedzi look ;P Cieniem do brwi lub kredką zaznaczam zewnętrzny koniec brwi, delikatniej maluję jej początek. Nigdy nie rezygnuję z żelu do brwi, dzięki któremu układam włoski w pożądany przeze mnie sposób. Bez niego w ciągu dnia opadają smutno ku dołowi. Twardą czarną kredką zagęszczam linię rzęs, nakładam odżywkę z Eveline. Nie odżywia rzęs ale świetnie dodaje objętości Następnie nakładam pogrubiający tusz do rzęs - ciągle testuję nowości, lecz te z Eveline ostatnio u mnie królują Jeśli mam więcej czasu rysuję rozmytą kreskę na górnej powiece, a jeśli nie - przechodzę do ostatniego punktu - rozświetlenia wewnętrznego kącika oka. Całość zajmuje mi max 5 minut. Świetny efekt w krótkim czasie

[urbik]

Lubię ładnie pomalowane rzęsy i brwi. Przez kilka miesięcy stosowałam 4 LONG LASHES do brwi i rzęs. Stwierdzam, że przyniósł efekt. Brwi stały się gęstrze, i dłuższe rzęsy. Na codzień stosuję tosz do rzęs maybelline wodoodporny i rzęsy są ok.Brwi koryguję eweline art scenic.:love.

[ewandra]

Dobrze podkreślone oczy są dla mnie najważniejsze w makijażu. Na co dzień maluję się delikatnie, na wyjście i wielkie wyjście wyraziście i glamour. Zawsze zaczynam makijaż od wklepania korektora pod oczy i bazy pod cienie do powiek / po wchłonięciu kremu pod oczy/. Miękką kredką rysuję kreskę na górnej powiece. W makijażu wieczorowym przeważnie robię kreskę wyciągniętą /jaskółkę/ eye linerem. Nieraz maluję też kreskę przy dolnej linii rzęs, przy smokey eys lekko je rozcieram.Nie zawsze są to czarne kreski, mam kilka kolorów i używam ich w zależności od kolorów cieni do powiek. W zewnętrznych kącikach oczu nakładam najciemniejszy cień, potem stopniowo coraz jaśniejsze . Najjaśniejsze cienie są pod łukiem brwiowym. Połówka powieki przy wewnętrznym kąciku oka jest jaśniejsza od tej przy zewnętrznym. Codzienny makijaż przeważnie ograniczam do palety barw brązowych z beżami, ale wieczorowy to nieograniczone możliwości kolorystyczne, nieraz śmiałe połączenia różnych cieni. Lubię wtedy lśniące drobinkami, perłowe lub metaliczne cienie.
Mam słabe brwi, więc stosuję kredkę do brwi ciemny brąz, używałam też pomady/ nie wyglądało to naturalnie/oraz odrobnę żelu do brwi dla uporządkowania włosków. Na koniec tuszuję rzęsy maskarą pogrubiająco-wydłużającą. Moje rzęsy są słabiutkie, dlatego aby lepiej było je widać przy wieczorowym makijażu nakładam kilka warstw tuszu, a na wielkie wyjście doklejam sztuczne rzęsy.

[szpilka13]

Nigdy nie byłam szczególnie piękna. Najpierw zezowałam, więc już do przedszkola byłam zaprowadzona w okularach. Szybko zyskałam przezwisko czterooka. By żyć, by się uśmiechać, by uwodzić trzeba niestety użyć magii : ) Magia kosmetyków ma ogromną moc.

Rzęsy pełne objętości to podstawa spojrzenia. To tajemnica uwodzenia. Mruganie czarnymi firanami to skuteczny sposób na adoratorów. Natura poskąpiła mi długości i szerokości na zakończeniu powiek. Każdego dnia muszę memu wyglądowi nadawać barw. Do tego najlepiej nadaje się czarna maskara, która w kilka chwil dodaje hiszpańskiego elementu moim oczom, które ukrywam za okularami.

[Aneta_Ch]

Jak miałabym się przyznać to większą uwagę skupiam na brwiach niż na rzęsach. Kiedy mam już ramę oka w postaci wystylizowanych brwi to do szczęścia potrzebna jest mi już tylko zalotka, mascara i konturowanie. To w jaki sposób danego dnia podkreślam oko zależy od obecnego nastroju czy ilości czasu. Czasami poprzestaję na mascarze i zalotce i w ten sposób podkręcone rzęsy robią mi praktycznie całą ,,robotę", ale jeśli tylko mam jeszcze chwilę czasu to chętnie dorzucam do tego zestawu delikatne konturowanie oka ciepłym brązem. Przy moim jesiennym typie urody lekko podkreślone załamanie + drobny błyszczący złoty akcent na środku powieki robią mi cały makijaż. Brwi natomiast zawsze muszą być perfekcyjne Najchętniej i najszybciej robię to za pomocą cienia w neutralnym kolorze dla brunetek i za pomocą ściętego pędzelka z Hulu skupiam się głównie na dolnej linii brwi i im bardziej w górę - tym bardziej cień jest rozblendowany, wygląda wtedy bardziej naturalnie. Zewnętrzną część brwi robię nieco ciemniejszą i bardziej ostrą i w ten sposób optycznie podnoszę oko. Wewnętrzną część uzupełniam resztką cienia, która została na pędzelku, nie lubię efektu kwadratowych brwi. Nadmiar wyczesuję spiralką a całość utrwalam żelem. Wszystkie czynności (rzęsy + brwi) nie zajmują mi więcej niż 15 minut dziennie a ja czuje się znacznie lepiej sama ze sobą w takim wydaniu <3

[broska]

Napisane przez aniolek-tasmanski

Rzęsy i brwi to jeden z najważniejszych elementów w makijażu i jednocześnie najprostszy sposób, by dodać twarzy wyrazu. Warto poświęcać im kilka minut więcej, aby twarz nie wyglądała na zmęczoną.
Marzymy o długich rzęsach i idealnych brwiach. Stosujemy różne kosmetyki i sztuczki makijażowe, aby osiągnąć wymarzony efekt.

Zdradź nam jak Ty podkreślasz swoje oczy i zgarnij zestaw kultowych produktów do rzęs i brwi od Long 4 Lashes.

Pytanie:
W JAKI SPOSÓB PODKREŚLASZ SWOJE OCZY?

Strona konkursowa: wizaz.pl/urodziny/#konkurs
konkurs trwa: 18.09-2.10

Jak każda kobieta chce mieć wyraziste oczy, długie i grubsze rzęsy, a także piękne brwi, ,które zwrócą uwagę ,dobieram odpowiedni kolor cieni oraz robię kreskę liner, także dobrze dobrany tusz ,aby rzęsy wyglądały efektywnie .

[Aleksandramff]

Moje oczy są średniej wielkości, przeciętne, brązowe. Jednak mają coś w sobie takiego, że zbyt dużego podkreślano nie wymagają. Wyglądają ładnie nad morzem kiedy używam tylko tuszu lub sztucznych rzęs, słońce pięknie je mieni. Wyglądają też dobrze kiedy mam tylko kreske na górę powiece, oko jest wtedy wyciągnięte, optycznie powiększone, otwarte.

Zawsze, każdego dnia używam tuszu, w wewnętrzny kącik nakładam trochę rozswietlacza. Czasami podkreślam oko delikatnie ciemna kredka na Lini wodnej i mocno tuszuje rzęsy i o dziwo daje to piękny efekt. Oko staje się mocne, otwarte i duże.

Na większe wyjścia używam brązowych, rudych i czasem burgund. Dodaje wtedy kepki rzęs i oko jest duże oraz mocne, wystarczy je odpowiednio pomalować cieniami. A na nocne imprezy zawsze ciemne cienie, czasem czarne i kreska. Blenduje cienie tak aby jak najmocniej powiększyć oko oraz sztuczne rzęsy.

Myślę jednak, że dużo dają odpowiednio zrobione brwi. Odpowiedni kształt, kolor, długość i szerokość. Jeśli ma się dobrze zrobione brwi lub dobrze pomalowane oko od razu prezentuje się inaczej

[Natabart88]

Swoje zielone oczy podkreślam turkusowym pyłkiem lub cieniem,nakładam go po wewnętrznej stronie oka w dolnej linii rzęs a także na ruchomej powiece. Ten zabieg optycznie powiększa moje oko, podkreśla jego tęczówkę i nadaje spojrzeniu świeżości ! Całości dopełniają długie i podkręcone rzęsy które przyciągają spojrzenia.

[Kingakum]

Nie da się ukryć że makijaż oczu to najistotniejsza rzecz. Mój kolor oczu to ciemny brąz i najlepsze co mogę dla nich zrobic to użyć czarnego eyelinera w głębokim odcieniu ktory podkreśli kształt i nada całej twarzy charakteru. W zestawieniu z ciemnymi cieniami to najlepszy pomysł na makijaż. Jednak nie da się zapomnieć o najważniejszym czyli rzęsach które wytuszowane zmienia całkowicie wygląd mojego make-up. Oczy staną się bardziej wyraziste i zmyslowe, ale to tylko na imprezę lub eleganckie wyjście. Muszę też wspomnieć o brwiach. Nie lubie zbyt mocno wrysowanych brwi wygladaja zbyt sztucznie ale subtelnie podkreslone kredka czemu nie! Makijaz wykonywany na codzien jest dużo delikatniejszy z odrobiną cielistych cieni, przyciemnieniem zewnętrznego kacika i rozjasnieniem wewnętrznego kącika szampańskim odcieniami oraz wytuszowaniem swoich krótkich ale dość gęstych rzęs.

[sushi1989]

Rzesy

[edgreta]

Makijaż oka NIGDY nie wykonuję przy sztucznym świetle.Opuszczam zacisze łażienki , gdzie wklepuje krem pod oczy, który stanowi świetna bazę udanego makijażu oka i udaję się w kierunku okna. Ja saper szuka minę , tak ja szukam światła dziennego, ponieważ tylko ono usatysfakcjonuje mój perfekcyjny makijaż i sprawi , że kiedy wyjdę z domu mój makijaż oka będzie naturalny, a jednocześnie kolorowy na tyle , na ile ja to wymarzyłam...W ymarziny efekt osiągam bawiąc się eyelinerem . Kiedy byłam młodsza wystarczył mnie czarny eyeliner,nosiłam go wszędzie ze sobą , był moim drugim,, ja''! A teraz?Cóż, sztuka czyni mistrza..Stawiam na eyelinery kolorowy, a duża oferta sklepowa mnie tylko pomaga w tym. Eyeliner szary, ciemny granat , ciemna zielień wymieszana z ciemnym fioletem niezwykle podkreśla oko (mma oczy brązowe), pigment tęczówki staje się bardziej wyrazisty, a oko nie jest takie zmęczone, ciężkie .Codziennie używam cieni , wolę satynowe. Jeśli chodzi o łączenie kolorów, szukam inspiracji w sztuce.Przenoszę obrazy Marca Chagalla , które podziwiałam w muzeum Nicei na swoje powieki-bazowymi kolorami są bęże, różne odcienie granatu i szarości ,ale dodaje fiolety, burgund .Brązowy kolor oczu ma aż 80% kobiet na świecie, w tym ja. Dzięki grze kolorów mój brązowy kolor tęczówki współgra z otaczającymi kolorami i już nie jest taki pospolity.

[sylag1990]

Wiem, że zabrzmi to dziwnie, ale podkreślam swoje oczy... Kolorem ubrań Zwłaszcza czerń w doskonały sposób podkreśla ciemny kolor moich oczu, ale również sprawia, że rzęsy stają się widoczniejsze i bardziej podkreślone

[Meg132]

Ze względu na to, że jestem matką małych dzieci, ciężko jest mi znaleźć dużo czasu na pielęgnację oczu i ich okolic. Stawiam na szybkie wypracowane przeze mnie metody podkreślenia wizerunku oczu. Od kilku lat rytualnie wieczorami nakładam na rzęsy olejek rycynowy. Przeczesuję je delikatnie grzebykiem do rzęs. Zostawiam tak na noc. Potwierdzam, że stan moich rzęs poprawił się dzięki tej metodzie i to znacznie. Teraz jak umaluję rzęsy nawet zwykłym tanim tuszem, to włoski rzęs stają się jak "doklejane", super długie! Nie maluję się często, nie chcę obciążać zbytnio oczu. Wolę naturalne piękno, które wydobywam właśnie dzięki rycynie. Staram się tylko podkreślać brwi. Regularnie co dwa tygodnie wyrywam zbędne włoski, by nadać im porządany kształt i maluję kredką do brwi,czy cieniem i nakładam na nie wosk albo wazelinę kosmetyczną (Bez takiego podkreślenia brwi nie pokazuję się nigdzie, bo mam strasznie jasne włoski nad oczami i źle się czuję bez ich jakiegokolwiek podkreślenia).

[eliza461]

Makijaż codzienny, który sprawia że czuje się dobrze to przede wszystkim podkreślenie oczu. Delikatny cień w odcieniu beżu lub brązu, lekko zarysowana kreska podkreślająca kontur oka, oraz wytuszowane rzęsy które nadają oku kobiecości oraz oczy stają się wyraziste. Gdy wybieram się na spotkanie, randkę lub imprezę dodaję więcej blasku (cień z drobinkami ) oraz dodaje sztuczne rzęsy które jeszcze bardziej podkreślają makijaż oka.

[ona24y]

Ukrywam opadające powieki
Z wiekiem niewielki fałd skóry pod brwiami powiększa się i zaczyna przykrywać ruchomą część powieki. Można go optycznie "podnieść". l Cień w ciemniejszym kolorze nakładam na opadający fałd skóry, a ruchomą część powieki maluje jasnym kolorem.
Aplikuje cienie przy otwartym, rozluźnionym oku, patrząc prosto przed siebie. Tylko w ten sposób będę w stanie nałożyć kosmetyk na strategiczne miejsce, czyli na opadającą część powiek. Brwi powinny być wyregulowane i przyciemnione, tak, by były dobrze widoczne. Ukształtuje ich łuk w ten sposób, aby był zdecydowanie uniesiony do góry.

Rzęsy podkręcaj zalotką i starannie podkreślam mascarą zwiększającą objętość. To ładnie "otworzy" oko i odwróci uwagę od opadającej powieki.

Korzystam z cieni rozświetlających w kolorze białym, jasnobeżowym lub kości słoniowej. Aplikuje je w wewnętrznych kącikach oczu, pod najwyższym punktem łuku brwiowego i blisko linii rzęs. Zapewni to świeżość spojrzeniu.

Używam kredki do obwodzenia konturu oka. Na górnej powiece kreskę wyciągam poza zewnętrzny kącik oka, odrywając ją wyraźnie od linii rzęs i lekko wywijając ku górze. Dolną powiekę zaakcentuje brązowym lub szarym cieniem, wyciągając go poza zewnętrzny kącik oka ku górze. jasny prześwit pomiędzy kreską na górnej a cieniem na dolnej powiece.

[BlackAngelForever]

Jak to mówią - oczy są zwierciadłem duszy, ale by do tej duszy zajrzeć, należy najpierw przyciągnąć do niej uwagę Kluczem do tego zagadnienia jest podkreślenie oczu, przez co spojrzenie wydaje się bardziej wyraziste, czasem tajemnicze (i co za tym idzie intrygujące), jak i zmysłowe, radosne. Nie tylko uśmiech sprawia, że przyciągamy do siebie ludzi, oczy także potrafią się uśmiechać, sprawiać, że postrzegani jesteśmy jako osoby pozytywne. Zatem uśmiech i radość uważam za pierwszy czynnik, który podkreśla spojrzenie, oczy. Drugi krok to pielęgnacja - by zniewalać, trzeba mieć podstawę. Dlatego też dbam o oczy i brwi od podstaw. Do demakijażu używam przeznaczonych do tego produktów, nie podrażniających oka, nie naruszających rzęs, a najlepiej o właściwościach pielęgnujących i nawilżających. Używam także serum wzmacniającego, by rzęsy miały moc i werwę do codziennego makijażu Pod oczy stosuję krem, by wyglądały na wypoczęte, zaś pod makijaż stosuję bazę nawilżająco wzmacniającą, która także podkręca efekt makijażu. Wreszcie sam makijaż - zwracam uwagę przede wszystkim na rzęsy. Wiadomo, sama kreska robi cuda, podkreśla spojrzenie i oczy z automatu, jednak stawiam na kolor, mam oczy zielono-piwne, sięgam po bardziej nieszablonowe rozwiązania, uwielbiam kreski w kolorze kobaltowym - efekt rewelacja! Do rzęs wybieram tusze wydłużająco-podkręcające, które dodają spojrzeniu tego, czego mu trzeba, czyli głębi i otwarcia oka. Czasem stosuję lekko podgrzaną zalotkę (ciepło wpływa na efekt), rzęsy zaś tuszuję od nasady, a następnie podkreślam końcówki.

[cola201]

Moje oczy są niebieskie dlatego wydawać by się mogło, że bardzo łatwo jest je podkreślić, aczkolwiek o zielonych i piwnych również można użyć takiego sformułowania.
Przede wszystkim staram się dobrze pielęgnować moje oczy, dzięki temu są zdrowe a makijaż zawsze wygląda na nich dobrze.
Krem pod oczy i powieki, maseczki i płatki, odżywka lub serum do rzęs i brwi to nieodłączne elementy mojej pielęgnacji. Kosmetyki te sprawiają, że tusz do rzęs dobrze się rozprowadza- wydłużający rewelacyjnie wydłuża a pogrubiający pogrubia moje rzęsy. Jest to pierwszy krok do podkreślenia moich oczu. Zdrowe i zadbane rzęsy nawet nie pomalowane będą ładnie podkreślać oczy. Lubię się w kolorach ziemi, dlatego do wyciągnięcia głębi koloru mojej tęczówki używam brązów, beżów, pomarańczy i ukochanego złota w różnych odcieniach. Zazwyczaj są nimi kredki lub kremowe cienie, podkreślające moją urodę. Do utrwalenia makijażu oka używam bazy pod cienie a na dolną powiekę korektor. Sam sposób podkreślenia oczu w moim przypadku nie jest skomplikowany i nie zajmuje mi zbyt wiele czasu. Najwięcej tego czasu zajęło mi dobranie sprawdzonych i dobrych jakościowo kosmetyków aby osiągnąć pożądany efekt. W takim wydaniu czuję się dobrze i wyglądam

[JulietteLou]

Piękne oczy to jedna sprawa, natomiast spojrzenie to coś zupełnie innego. Sądzę, że to właśnie ono przyciąga wzrok i sprawia, że wydajemy się intrygującą osobą w oczach innych. Spojrzenie natomiast wyraża naszą osobowość i to, o czym myślimy, dlatego myślę, że po prostu należy być sobą, a wówczas oczy będą niepowtarzalnym zwierciadłem naszej natury.

[Skunksica]

Oczy to element, na którym skupiam się najbardziej wykonując makijaż. Jestem naturalną blondynką o brązowych oczach, więc jest to dość niespotykane połączenie. Z tego względu uwielbiam eksponować ten element mojej urody i podkreślać swoje oczy jeszcze bardziej. Podstawą jest dla mnie tusz do rzęs w klasycznym czarnym kolorze, który porządnie rozdziela rzęsy i wydłuża je. Lubię mieć wyraziste spojrzenie, ale mimo to stawiam na naturalnie wyglądające rzęsy, więc przesadnie pogrubiający rzęsy tusz nadajacy efekt sztucznych rzęs nie wchodzi w grę. Czasem stawiam na tusze kolorowe, np fioletowy lub szafirowy, ale przeważnie pozostaje przy eleganckiej czerni. Dla dodatkowego podkreślenia moich oczu robię kreskę na górnej powiece eyelinerem, która też przeważnie jest czarna. Kształt i grubość kreski dostosowuje do okazji, więc w sumie mam sporo możliwości. Bsrdzo cieszy mnie,że eyeliner znów wraca do łask. Z tak umalowanymi oczami czuje się najlepiej, a przy okazji jest to makijaż, który przy odrobinie wprawy wykonać bardzo szybko.

[kicek_]

To na co w pierwszej kolejności zwracam uwagę u nowo poznanej osoby to przede wszystkim oczy, oraz spojrzenie jakim mnie obdarza. Osoby o jasnym spojrzeniu, oczach w których widać blask i, najprościej mówiąc - dobroć, często na starcie zyskują moje zaufanie. Mając na uwadze jakie znaczenie mają emocje zaklęte we wzroku staram się jak najlepiej wydobyć ze swoich oczu te, którymi chcą być obdarzani inni.

Na szczęście bardzo, bardzo rzadko borykam się z problemem opuchlizny (chyba że wieczór wcześniej oglądałam wzruszającą komedię na której zalewałam się łzami), jednak wiecznie mam cienie pod oczami. Znikają one po porannych zabiegach kamuflujących. Zanim jednak do nich dojdzie, nakładam gąbeczką silikonową bazę pod makijaż, po której moja twarz natychmiast staje się satynowa i miła w dotyku. Korektor rozmieszczam metodą kropek, kilka pod każdym okiem zazwyczaj wystarcza. Umieszczam go również na powiece, jako bazę pod cienie. Zawsze używam stonowanych kolorów. Uważam, że do ciemnego koloru moich oczu pasuje przydymiony róż, zamglony niebieski lub ciepłe beżowe, brązowe odcienie. Zazwyczaj sięgam po to ostatnie. Kącik oka obrysowuję białym cieniem.

Uwielbiam to jak moje oczy "otwierają" się po namalowaniu kresek. Pięknie pogłębiają spojrzenie i kolor tęczówek. Nie lubię w tej kwestii przesady na mojej twarzy - zazwyczaj decyduję się na subtelną kreskę zakończoną niewielką jaskółką. Zresztą załamanie powieki nie pozwala mi poszaleć z grubością. Przechodzę do rzęs. Niestety w ostatnim czasie moje rzęsy przechodzą kryzys i jesienna aura nie sprzyja ich wzrostowi czy sile, więc przed nałożeniem tuszu używam zalotki. Mam ciemne brwi, włosy, a rzęsy - paradoksalnie - jasne. Nakładam więc kilka warstw czarnego tuszu do rzęs. Gdy ten etap uważam za zakończony rysuję bardzo delikatną, nie za długą czarną kreskę przy dolnej powiece od zewnętrznego kącika, którą dodatkowo delikatnie rozcieram, co daje subtelny i delikatny efekt. Na koniec biała kredka umieszczona na linii wodnej.

Nie ukrywam, że brwi również mają wpływ na to, jaki przekaz niesie ze sobą spojrzenie, jednak poświęcam im mniej uwagi niż makijażowi oczu, gdyż wymagają tak naprawdę niewielkich szlifów. Dużo mocniejszy nacisk stawiam na ich jak najlepsze wyregulowanie. Jeśli chodzi o resztę, używam kredki ze szczoteczką, którą wypełniam niewielkie luki między włoskami.

Tak naprawdę nie ma najlepszego makijażu oczu. Ja wybieram delikatny, w ciepłych barwach, ktoś odważny i szalony. Co łączy nas obie to to, że makijaż sprawia nam radość, to liczy się najbardziej, bo nic nie działa na spojrzenie lepiej niż szczęście.

[Gosia Gonia]

Udany makijaż u mnie to podstawa ,ogólnie to mam dużą słabość do pięknie umalowanych oczek.Rzęsy koniecznie muszą być widoczne już z daleka ,lubię mocno wytuszowane rzęsy. Oczy najczęściej maluję cieniami w kolorze szarawym następnie podkreślam je eyelinerem .Jeśli mam więcej czasu nakładam bazę pod makijaż następnie na powieki nakładam cienie w kolorze białym potem jasno szarym ,szarym a na końcach ciemna szarość .Rzęsy zawsze maluję długo,aż uzyskam odpowiedni efekt jaki chcę .Pomadka zaś koniecznie w kolorze różowym.Latem nie nakładam pudrów oraz różu do policzków.Gdy przychodzi jesień potem zima nakładam też puder sypki od Loreala,jest najlepszy dobrze się w nim czuję i róż do policzków w kulkach.

[kamilaohio]

W mgnieniu oka zmienia się moda... na makijaż oka!

Wczoraj na mojej powiece widniała smukła "jaskółka", dziś stawiam na "natural look". A ten naturalny look zapewniają mi głównie moje BRWI.

Lecz sprawa z nimi wcale nie jest taka prosta! Oczywiście za sprawą mody Więc wczoraj moje brwi były cienkie i mocno wyregulowane, dziś zaś muszą być grube i podkreślone. Zatem jeszcze wczoraj pęsetą wyrywałam każdy niesforny włosek, a dziś szukam sposobu by swoje brwi podkreślić, pogrubić i przyciemnić ;-)

Lecz jak z wyrwaniem problemu nie było, tak podkreślenie brwi okazuje się już problematyczne. A szczególnie wtedy, gdy rano śpieszę się do pracy i na wykonanie makijażu mam 5 minut... Wtedy moje brwi mszczą się na mnie za te wszystkie wyrwane włoski i nijak nie dają się równo umalować w tak krótkim czasie

Ale mam na to patent! Mowa o tuszu do rzęs... którym podkreślam zarówno swoje RZĘSY, jak i BRWI w zaledwie kilka chwil. Niby mało, ale jaki efekt!

I właśnie takie delikatne podkreślenie swojej urody plus UŚMIECH OD UCHA DO UCHA, to najlepszy makijaż dla moich oczu

[1Sandra93]

Prawdziwe piękno kryje się w spojrzeniu, dlatego sekretem perfekcyjnego makijażu są idealnie podkreślone oczy. Według mojej zasady - mniej znaczy lepiej. Skupiam się przede wszystkim na idealnie rozdzielonych rzęsach, które nie tworzą tzw. pajęczych nóżek. Dzięki long4lashes moje rzęsy tworzą piękny, gęsty wachlarz a głęboka czerń tuszu sprawia, że spojrzenie staje się dodatkowo zalotne i hipnotyzujące.

[kayte16]

Oczy to dla mnie najważniejszy punkt makijażu, gdyż to właśnie oczy nadają wyrazistości całej twarzy, które podkreślam eyleinerem, następnie mocno tuszuje wydłużająco-podkręcającym tuszem, który
sprawia, że me króciutkie rzęsy stają się optycznie dłuższe, następnie podkreślam brwi, które również są bardzo istotne w makijażu oczu. Worki pod oczami matuję korektorem, nakładam cienie, i jestem
gotowa na spojrzenia w cztery oczy.

[marudziara1]

"Czy TE OCZY mogą kłamać? Chyba nie! Czy ja mogłabym serce złamać, itd? Gdy się farsa zmienia w dramat, nie gnam w kąt.
Czy TE OCZY mogą kłamać - ależ skąd."

Może trochę przewrotnie, zbyt dosadnie i gwałtownie ale.. OCZY to mój największy skarb. Od dziecka były inne! Odkąd pamiętam kłóciły się w nich dwa kolory zielony i brązowy. Są inne i wyrażają moją osobowość,dlatego ich pielęgnacja jest dla mnie bardzo istotna. Codziennie dbam o oczy i ich oprawę. Nie wyobrażam sobie, nie stosowania kremu pod oczy oraz mascary. Makijaż nakładam prawie codziennie ale piękno każdej kobiety powinno być też naturalne. Kosmetyki wybieram zazwyczaj z najbardziej prostym i naturalnym składem. Mascara czarna i wydłużająca rzęsy. Oko musi być podkreślona eyelinerem + opcjonalnie, w zależności do fantazji cieniem. Stosuję suplementy diety, wysypiam się i używam kropli do oczy bo ciągle siedzenie przed komputerem ma swoje wymagania.

[Anita1122]

Makijaz oczu jest dla mnie bardzo ważny, zaczynam od tego, że na brwi i rzęsy w porze wieczornej nakładam minimalną ilość olejku rycynowego natomiast w dzień nakładam czarny tusz pogrubiający i wydłużający, czasem doklejam kępki rzęs aby stały sie efektywniejsze, używam także linera aby podkreślić powiekę i czarną kredkę, natomiast do brwi używam henne. Chciałabym przetestować odżywke 4LONGLASHES poniewaz nigdy jej nie używalam a słyszałam już wiele dobrego na jej temat