"wiejska moda", jedna z żelaznych zasada mody, a ja sie po prostu nie znam?

[iskralight]

Widzę że niezła rozmowa się tu nawiązała, i jedna osoba strasznie krytykuje ową oscarową kreację .

Po pierwsze, na weselu obowiązuję stroje wieczorowe, więc na pewno nie sukienka w kwiatki do kolan.
Po drugie, dla mnie tzw "oscarowa suknia" to szyk, prostota i elegancja, i taka tez jest moja suknia.
Po trzecie, jestem niska, i w sukience do kolan wyglądam na jeszcze nizszą, niż jestem, i wybaczcie że to napiszę, ale dla mnie każda młoda dziewczyna wygląda w spónicy czy sukience do kolan jak "stara baba". Suknia jest idealnie dopasowana, i wyglądam smukło i bardzo kobieco. Nie razi kolorem (przytłumiony, ciemny granat), więc panny młodej na pewno nie zaćmię .

A jeśli chodzi o moją opinię na temat "czy sandałki są eleganckie czy nie", uważam że są BARDZO ELEGANCKIE, i niekiedy sandałki (oczywiście mówimy o szpilkach) tylko dodają uroku kreacji.

Poza tym, ja nie potrafię sobie wyobrazić do takiej sukni stóp ledwo wystających spod niej ubranych w rajstopy, pończochy czy inne wynalazki. Utwierdziłyście mnie w przekonaniu że rajstopom mówimy w tej sytuacji NIE .

[DJADKJGU]

Napisane przez evil minded

No wiadomo, ze melodie weselne są wsiowe na maxa, ale szczerze mowiac, wiekszosc ludzi sie przy tym najlepiej bawi. Nie ma co traktowac wszystkiego tak serio.
A jakby tak przestylizowac to wsiowe dicho weselne na jakiegoś trochę rocka...

MY to nie wiekszosc ludzi :P na swoich imprezach niech sobie puszczaja co chca i bawia sie jak chca

[Ag4]

Napisane przez iskralight

.

Po pierwsze, na weselu obowiązuję stroje wieczorowe, więc na pewno nie sukienka w kwiatki do kolan.

a ja właśnie w takiej idę na wesele za 2 tyg.
No, ale u mnie na szczęscie nie obowiązują stroje wieczorowe

Napisane przez iskralight

.

Utwierdziłyście mnie w przekonaniu że rajstopom mówimy w tej sytuacji NIE

Nie miej już wątpliwości

[dorinka30]

Napisane przez evil minded

No wiadomo, ze melodie weselne są wsiowe na maxa, ale szczerze mowiac, wiekszosc ludzi sie przy tym najlepiej bawi. Nie ma co traktowac wszystkiego tak serio.
A jakby tak przestylizowac to wsiowe dicho weselne na jakiegoś trochę rocka...

Wiesz ja swoje wesele traktowałam bardzo serio i wydaje mi się to naturalne, za to na innych weselach staram sie dostosować i bawię się przymrużając oko nawet na jakieś wiejskie dicho, no chyba że totalny fałsz to nawet przymrużenie oka mi nie pomaga

Iskralight jestem za !

[iskralight]

Napisane przez dorinka30

Iskralight jestem za !

[HelenaTrojańska]

Sandały i rajstopy.....Yyyy... Tfu... Co najwyżej w sprayu
Z chęcią zobaczyłabym kreacje założycielki wątku.

Napisane przez evil minded

(...) a na wesela powinno ubierać się w stonowanych barwach, tak aby nie przyćmić panny mlodej.

Według mnie to pierwsza zasada w wybieraniu stroju na wesele.
Nie wyobrażam sobie pójść na wesele w balowej sukni która przyćmi wszystkich na czele z panną młodą
W sumie wydaje mi się, że odpowiednia długość sukienki to w okolicach kolana(trochę przed, trochę za zależy od osoby). Ale zdarzają się też takie perełki na weselach.

Oto przykład:

[Ag4]

ojej Heleno suknia którą pokazalaś powala... jestem zdecydowaną przeciwniczką takich sukienek


a co do muzyki to mi nie przeszkadza jak lecą disopolowe klimaty, bawię dobrze przy jesteś szalona czy biały miś

[HelenaTrojańska]

Ja też jestem przeciwniczką.

A co do muzyki to potrafię bawić się przy każdej (wyłączając fałszujących podpitych członków wiejskiej kapeli ) Ale wkurzają mnie starsze panie które to zrzędzą, że młodzież to się teraz nie potrafi bawić itp. a same siedzą nadąsane gdy tylko puszczą nowszy kawałek(przy czym nie spotkałam się na żadnym weselu z nabucowanymi małolatami bo muzyka nie ta, spora większość bawi się nawet przy muzyce typu umpa-umpa )

[natural-love]

Napisane przez Ponura

A ja mam inne pytanie, ale chyba w temacie: czy do peep toe (np balerinek) można nosić kabaretki (czarne, pasują kolorem) ? Bo zwykłych rajstop bym oczywiście nie włożyła () ale wydaje mi się, że kabaretki czy nawet takie totalnie kryjące rajstopy w jakimś odjazdowym kolorze to można... Można?

kabaretki i kryjace czarne lub w jakims szalonym kolorze bardzo lubie na codzien i do peep toe

Napisane przez HelenaTrojańska

Nie wyobrażam sobie pójść na wesele w balowej sukni która przyćmi wszystkich na czele z panną młodą
W sumie wydaje mi się, że odpowiednia długość sukienki to w okolicach kolana(trochę przed, trochę za zależy od osoby). Ale zdarzają się też takie perełki na weselach.

Oto przykład:

masakra, chyba chca sie poczuc jak ksiezniczki zaklajac takie suknie haha

[Ag4]

Napisane przez HelenaTrojańska

Ja też jestem przeciwniczką.

A co do muzyki to potrafię bawić się przy każdej (wyłączając fałszujących podpitych członków wiejskiej kapeli ) Ale wkurzają mnie starsze panie które to zrzędzą, że młodzież to się teraz nie potrafi bawić itp. a same siedzą nadąsane gdy tylko puszczą nowszy kawałek(przy czym nie spotkałam się na żadnym weselu z nabucowanymi małolatami bo muzyka nie ta, spora większość bawi się nawet przy muzyce typu umpa-umpa )

bo takie umpa umpa pasuje właśnie na wesele

[Jeanette83]

Napisane przez iskralight

Widzę że niezła rozmowa się tu nawiązała, i jedna osoba strasznie krytykuje ową oscarową kreację .

Po pierwsze, na weselu obowiązuję stroje wieczorowe, więc na pewno nie sukienka w kwiatki do kolan.
Po drugie, dla mnie tzw "oscarowa suknia" to szyk, prostota i elegancja, i taka tez jest moja suknia.
Po trzecie, jestem niska, i w sukience do kolan wyglądam na jeszcze nizszą, niż jestem, i wybaczcie że to napiszę, ale dla mnie każda młoda dziewczyna wygląda w spónicy czy sukience do kolan jak "stara baba". Suknia jest idealnie dopasowana, i wyglądam smukło i bardzo kobieco. Nie razi kolorem (przytłumiony, ciemny granat), więc panny młodej na pewno nie zaćmię .

A jeśli chodzi o moją opinię na temat "czy sandałki są eleganckie czy nie", uważam że są BARDZO ELEGANCKIE, i niekiedy sandałki (oczywiście mówimy o szpilkach) tylko dodają uroku kreacji.

Poza tym, ja nie potrafię sobie wyobrazić do takiej sukni stóp ledwo wystających spod niej ubranych w rajstopy, pończochy czy inne wynalazki. Utwierdziłyście mnie w przekonaniu że rajstopom mówimy w tej sytuacji NIE .

Coz, jesli Twoim zdaniem na weselu obowiazuja stroje wieczorowe a nie koktajlowe a sukienki do kolan sa dla starych bab a te do ziemi dla mlodych dziewczyn to rzeczywisie dopelnieniem Twojego stylu bedzie dluga, balowa, oskarowa kreacja i do niej sandalki oraz gole nogi...

A przy okazji - po co zakladasz temat i pytasz o zdanie skoro masz je wyrobione i sama wiesz najlepiej?

[1adzia22]

Oczywiście, ubierz się tak jak zaplanowałaś A ostatnio słyszałam, że do butów bez pięt nie wypada zakładać jakichkolwiek rajstop, podkolanówek itp.

[201704051255]

helena, a moze na fotce to druhna ?

[kika14]

Nie słuchaj teściowej, po co jakieś podkolanówki? Nie rozumiem A suknia z pewnością jest piękna więc ją nałóż.

[Jula]

Tak tak, koniecznie ubierz rajtuzki - taki mega błyszczący beż Ostatnio kupiłam takie przypadkiem w Gattcie - moje uda w czymś takim wyglądały jak dwie tłuściutkie paróweczki w foliijce
Byłam na dwóch weselach w tym roku (oba "wiejskie", a właściwie podmiejskie plus "umpa umpa) i niestety parcie na posiadanie rajstop, nawet do sandałków (blee) było dość silne.
A najbardziej te rajtuzy raziły w połączeniu z kremowymi, żakardowymi kreacjami a'la "pokrowiec na babcię" na kobietach w okolicach 30 r.ż....

[Malikaa]

olaboga rety hehe

bez rajstop !!!