Byc oryginalną.. coś dla nastolatki ;]

[Wyjatkowa]

Hmm ostatnio przemyslałam sobie kilka spraw w kwestii mody...
Z racji iz jestem nastolatką... tego tematu dotyczą ubrania dla nastolatek..
A mianowicie chodzi o to że... chciałabym wygłądac inaczej niż wszystkie...
O co mi chodzi?.. chodzi o to że chce byc modna ale tez inna... bo nie lubie widoku panienek wygładających tak samo.. np co przejde ulica każda ma legginsy.... Hmm legginsy to fajna sprawa ... ale no bez przesady skoro wszystkie juz je mają to ja nawet ich nie kupuję... choc przydałyby mi się nie do jednego stroju.
Albo alladynki... Jaka dziewczyna ich teraz nie ma?
Naprawde chciałabym byc .. hmm jak to ujac.. trenddy ? ale takze wyjatkowa... Czy niektóre z was mają wrażenie ze widziały idac ulica ta sama osobe dwa razy.. a były to tak naprawde dwie inne osoby.. z powodu stroju oczywiscie.... tzw. klony ;| A ja się załamuje jak coś mi się podoba a mają już to wszystkie dziewczyny... Pomóżcie mi prosze! czekam na wasze rady a także linki do zdj.. modnych ciekawych i wyjatkowych ciuchów !

[Cappuccino]

ja alladynek nie mam a legginsy- bradzo lubie i nie przeszkadza mi ze wiele dziewczyn w nich chodzi. chodze w tym co mi sie podoba a nie w czyms co by mnie z tlumu wyroznialo...
przejrzyj street fashion. moze znajdziesz tam inspiracje

[xxYashaxx]

Ojj całkowicie rozumiem
Ale i tak najbardziej boli mnie, że prawie wszystkie laski ubierają spodnie+koszulka+bluza... jedyne co je różni to kolor koszulki..
a najgorsze jest to, że ja też z braków pomysłów robie to samo:P
A przejrzenie street fashion jest doskonałym pomysłem

[choochoo1]

jeansów też nie nosisz?
noś to co Ci się podoba i nie zwracaj uwagi na to, czy nosi to 1000000osób czy 10. na tym polega własny styl.

[Wyjatkowa]

właśnie problem polega na tym ze nosze to samo co wszystkie..casem staram sie jakos wyroznic... probuje stworzyc wlasny styl.. ale to srasznie trudne skoro na nastepny dzien zauwaza sie na ulicy swojego klona..

[201711060955]

a jak masz nie zauważać swoich klonów jak ubierasz się w sieciówkach, ubierając się w ogólnodostępnych sklepach nie będziesz orginalna, zawsze ktoś też będzie miał taki ciuch jak ty, cała rzecz polega na tym, by odpowiednio połączyć pewne ubrania i nie kupować wszystkiego w sieciówkach

[LunatyczkaBB]

Ja nie mam alladynek i leginsów .
Ani te, ani te mi się nie podobają.

Ubieraj się tak jak Ci pasuje .
A nie tak jak inni

[0llcia]

skoro chcesz się wyróżnić to noś ciekawe dodatki
leginsy, jeansy rurki, baletki itp. ... wszystkie noszą ale nie wszystkie dziewczyny noszą dodatki

sądzę że wyszukany pasek, kolczyki czy torebka to połowa sukcesu

[sharonth]

Napisane przez 0llcia

skoro chcesz się wyróżnić to noś ciekawe dodatki
leginsy, jeansy rurki, baletki itp. ... wszystkie noszą ale nie wszystkie dziewczyny noszą dodatki

sądzę że wyszukany pasek, kolczyki czy torebka to połowa sukcesu

Dokładnie. Ja szczerze mówiąc nienawidzę się nie wyróżniać. Tak jak napisała Ollcia - noś ciekawe dodatki. Np. jakaś dziewczyna założy zwykłą białą koszulkę i spodnie. Wygląda normalnie? Wygląda. Ty możesz założyć tą samą białą koszulkę i spodnie, do tego jakieś dłługie łańcuchy, super buty, torebka i gotowe ;D Możesz jeszcze np. założyć na to kamizelkę czy coś

[Moniekk]

Ja natomiast mam alladynki ale w nich nie chodze xdd . leginsy moze i by sie przydały ale jakos nie mam motywacji zeby pojsc i je kupic. ;]
Od niedawna zaczynam sama projektowac obrania i moze nie sa do konca oryginalne ale wiem ze inna osoba tego samego nie bedzie miala. a i jeszcze, mozesz pojsc na ciuchy i masz 99 % ze nikt takiej samej rzeczy nie bedzie mial ;]

[Martii=*]

Wyjatkowa, ile masz lat?
Osobiscie mam 16 lat i tez szukam wlasnego stylu. U mnie w miescie nic mi sie nie podobalo, wiec efekt byl do przewidzenia - w szafie mialam z 5 podkoszulkow, adidasy i dwie pary jeansow. Nic nie kupowalam, bo nic mi sie nie podobalo. Miesiac temu pojechalam do galerii (u mnie w miescie nie ma) i wydalam prawie 300zl, nie wiedzialam na co kase mam wydac Kazda rzecz, ktora mi sie podobala, zastanawialam sie, jak moglabym ja polaczyc. Np. widzialam fajna fioletowa kamizelke. Zaluje, ze nie kupilam, bo pomysl na stylizacje przyszedl mi... po powrocie do domu. Ogladaj zestawy ubran z polyvore, zastanow sie w jakich kolorach i fasonach jest Ci dobrze, co lubisz nosic. Jaki styl Ci sie bardziej podoba? Sportowy, elegancki, rockowy? Ogladaj zdjecia aktorek / piosenkarek.
W skrocie:
* zaprzyjaznij sie ze strona polyvore oraz z tematami na wizazu 'My style diary teen' (czy cos takiego)
* podkukaj styl gwiazd (mi sie osobiscie podoba styl Rihanny)
* ogladaj ciuchy w galerii, i jezeli Ci sie podobaja, zastanow sie do czego by Ci pasowaly
Ja jestem na razie na dobrej drodze ;D

[czarna_2202]

moim zdaniem najbardziej wyróżniają z tłumu dodatki, oraz nietypowe zestawienia różnych ubrań. Możesz mieć t-shirt jak milion innych dziewczyn ale połączony nietypowo z inną rzeczą

[Agnes1906]

Też bym chciała mieć swój styl, ale łatwiej powiedzieć, niż zrobić.
Pomysłów mam 100 na minutę, ale zawsze kończy się tak samo-jeansy i T-shirt.

Leginsów i alladynek nie mam

[mnka]

Zgadzam się z tym, co już zostało napisane- dodatki, dodatki, DODATKI. Zmieniając ten element, możesz codziennie zaskoczyć świeżym wyglądem, nawet łącząc je cały czas z tym samym zestawem ubrań. Nie zapominaj też o takich rzeczach jak fryzura. Nosząc ciągle grzeczny warkoczyk, możesz się znudzić takim widokiem.

[czarna_2202]

jestem tego samego zdania, tylko tak samo jak Agnes łatwo mi powiedzieć gorzej wykonać...
Bo na sam koniec dochodze do wniosku ze przesadziłam z dodatkami albo źle coś połączyłam i wbijam sie w tradycyjne spodnie i t- shirt...

Teraz dostałam od ciotki z Irladnii nowy żakiecik (marynarka damska) troszkę się zdziwiłam bo nigdy czegoś takiego na sobie nie miałąm i nie zauważyłam żby dziewczyny nosiły takie marynarki (kojarzy mi się to tylko z poważnym strojem i spodniami na kantke) jednak ciocia powiedziała że moge do tego ubrac dzinsy rurki pod spód jakąś bluzkę (żółtą, jakis żywy kolor) apaszka i gitara gra...
Co wy na to ??

[loczek blond]

żakiet to dobry pomysł - nadaje kobiecości w zestawieniu z jeansami i t-shirtem. Na chłodniejsze dni zaproponowałabym jakiś fajny szaliczek zamiast apaszki.

[Agnes1906]

Napisane przez czarna_2202

jestem tego samego zdania, tylko tak samo jak Agnes łatwo mi powiedzieć gorzej wykonać...
Bo na sam koniec dochodze do wniosku ze przesadziłam z dodatkami albo źle coś połączyłam i wbijam sie w tradycyjne spodnie i t- shirt...

Napisane przez czarna_2202

Teraz dostałam od ciotki z Irladnii nowy żakiecik (marynarka damska) troszkę się zdziwiłam bo nigdy czegoś takiego na sobie nie miałąm i nie zauważyłam żby dziewczyny nosiły takie marynarki (kojarzy mi się to tylko z poważnym strojem i spodniami na kantke) jednak ciocia powiedziała że moge do tego ubrac dzinsy rurki pod spód jakąś bluzkę (żółtą, jakis żywy kolor) apaszka i gitara gra...
Co wy na to ??

to widzę,ze nie jestem sama

Ja na twoim miejscu spróbowałabym z tym żakietem. Sama ostatnio powoli się przełamuje.
Spróbuj chociaż;]

[czarna_2202]

Spróbuję, tylko boję się, że będę miałą wrażenie że wyglądam jak debil heh ;P
Ale do odważnych świat należy xD
Dzięki za rade

[Agnes1906]

nmzc;]

[czarna_2202]

Jeszcze jedno mnie nurtuje... do takiego zestawienia (marynarka, dżinsy) jakie wybrać buty?? co będzie pasować??

[Wyjatkowa]

Hmm ... jestes starsza Bo ja mam tylko 14 ;p

Mam jeszcze jeden problem..
Nie umiem sie przełamac.. jak ogladam swoje ciuchy to mam w glowie strasznie duzo pomyslow z czym by je zestawic, ale jak je ubieram to wydaje mi sie ze ludzie beda na mie patrzec jak na idiotke.. bo np. nigdy takiego czegos nie widzieli.
Raz ubralam sie calkiem ciekawie... (moim zdaniem ) i zdazylam tylo wyjsc przed prog domu po czym wrocilam sie i zalozylam to co wszystkie czyli dzinsy i t- shirt ....

[Visca]

Napisane przez Wyjatkowa

Hmm ... jestes starsza Bo ja mam tylko 14 ;p

Mam jeszcze jeden problem..
Nie umiem sie przełamac.. jak ogladam swoje ciuchy to mam w glowie strasznie duzo pomyslow z czym by je zestawic, ale jak je ubieram to wydaje mi sie ze ludzie beda na mie patrzec jak na idiotke.. bo np. nigdy takiego czegos nie widzieli.
Raz ubralam sie calkiem ciekawie... (moim zdaniem ) i zdazylam tylo wyjsc przed prog domu po czym wrocilam sie i zalozylam to co wszystkie czyli dzinsy i t- shirt ....

zawsze ktoś będzie cię obgadywał za inny strój, krzywo się na ciebie patrzył. musisz się przyzwyczaić i nie zwracać na to uwagi.
ja też się czasami boję wyjść w czymś innym. mam zamiar nosić dresy z krokiem do szkoły - pewnie w oczach nauczycieli będę dresiarzem, a znajomi będą nazywać mnie człowiekiem bez płci. ale muszę się przełamać, bo nigdy się nie wybiję z kręgu t-shirtu i jeansów w końcu kiedyś zrozumieją że masz swój styl i przestaną ci to wytykać.
życzę powodzenia i wytrwałości w szukaniu własnego stylu

[gosiak2009]

hej ja mam 16, właściwie prawie 17 lat i trochę mnie śmieszy wasz problem. Przecież styl to nie tylko ubranie, i naprawdę ludzie nie patrzą na nie aż tak. Własny styl to zachowanie, charakter, sposób chodzenia, wysławiania się i wiele innych rzeczy. I wtedy możesz nosić sobie nawet zwykły tshirt i dżinsy i co z tego? Każdy ma inną twarz, inne spojrzenie, inną fryzurę - to jaka jestem nie zależy od tego jak się ubiorę. Wiadomo że chcemy wyglądać ładnie, ale to że ubierzemy się w dżinsy i bluzkę nie znaczy że jesteśmy klonami. To może załóżcie trzcinowe spódnice i lniane worki i będziecie oryginalne? Nie o to przecież chodzi. Nie noszę legginsów, ale gdybym chciała to bym nosiła, co mnie obchodzi czy nosi to połowa szkoły, czy 99% ludzi. Przecież własny styl polega na byciu SOBĄ,czyli ubieraniu tego na co ma się ochotę, a nie szukaniu na siłę oryginalności, która nie świadczy o tym że jesteśmy sobą i mamy swój styl , tylko o tym że naśladujemy trend na oryginalność. NIC NA SIŁĘ i BĄDŹCIE SOBĄ dziewczyny Pozdrawiam.
PS i nie skupiajcie się aż tak na ubraniu. Ładnemu we wszystkim ładnie, a przecież każdy człowiek ma swój urok

[czarna_2202]

Napisane przez Wyjatkowa

Hmm ... jestes starsza Bo ja mam tylko 14 ;p

Mam jeszcze jeden problem..
Nie umiem sie przełamac.. jak ogladam swoje ciuchy to mam w glowie strasznie duzo pomyslow z czym by je zestawic, ale jak je ubieram to wydaje mi sie ze ludzie beda na mie patrzec jak na idiotke.. bo np. nigdy takiego czegos nie widzieli.
Raz ubralam sie calkiem ciekawie... (moim zdaniem ) i zdazylam tylo wyjsc przed prog domu po czym wrocilam sie i zalozylam to co wszystkie czyli dzinsy i t- shirt ....

Ja też mam tego typu problem... moim zdaniem zależy wszystko od tego jak ludzie nas odbierają... skoro przyzwyczaiłam wszystkich do przeciętnych dżinsów i t-shirtu, to nage zakładając cos nowego estrawaganckiego wydaję im się że wyglądam dziwnie... inaczej jest gdy dziewczyna cały czas chodzi odważnie obrana...
I nie chodzi mi żeby na siłe być inna, tylko chciałabym, coś zmienić, ze względów osobistych (ostatni rok był dla mnie ciężki,) teraz ide do nowej szkoły i robie cos dla siebie żeby poczuć się troszkę lepiej
Zgadzam się, że nasz styl tworzymy MY nie tylko poprzez ubiór ale i zachowanie itd... )

[LunatyczkaBB]

czarna_2202 może wrzucisz zdjęcie tej swojej marynarki?

gosiak2009 częściowo się z Tobą zgadzam, ale nie do końca. Też ubieram się tak jak mi się podoba, a nie tak jak ktoś mi dyktuje. Czasami jednak widok na ulicy jest przerażający. Idziesz i wydaje się, że widzisz cały czas jedną osobę. Nie chodzi tu raczej o jeansy i t-shirt, ale te słynne leginsy. Sama ich nie noszę, bo nie podobają mi się. Śmieszą mnie też takie zachowania "noszę to, bo teraz to jest modne i wszyscy takie mają"... Tylko nie to... Każdy powinien ubierać się tak jak mu się podoba i jak mu wygodnie

Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłam swoją wypowiedzią

[czarna_2202]

obecnie jestem u wujka na wakacjach i nie mam kabla do kompa.... wrzuce zdjęcie we wrześniu....

Napewno nikogo nie uraziłaś... kazdy ma swój styl i swoje poglądy i bardziej lub mniej przejmuje sie tym co ma na sobie oraz opinią innych

[aguSxD]

leginsy się już przyjeły do mody, tak jak się przyjeły dżinsy. robią je we wszystkich kolorach wzorach i fasonach.
więc jeśli nawet mija się po drodze 10 osob ubranych w leginsy nie znaczy ze sa klonami, mogą wyglądac zupełnie inaczej. to że ktoś nosi leginsy nie znaczy ze nie ma swojego stylu. mozna znaleźć dziewiczyne w eleganckim żakiecie, szpilkach i leginasach, ale też inną - w trampkach bluzie i leginsach. nie powiecie mi chyba, że wyglądają tak samo

przeciwnicy leginsów: musicie niestety przywyknąć. leginsy nie schodzą z wybiegów i sklepowych półek. na dobre weszły do naszych szaf. są świetną alternatywą dla rurek czy rajstop dlatego tak wiele osób je nosi

no, troche się rozpisałam

[FFashionistkAA]

Sztuka polega na tym, żeby nawet te same ciuchy, które noszą tysiące dziewczyn zestawić w taki sposób, by wyglądały niesamowicie. I tu trzeba odnaleźć swój STYL, łączyć tak, by wyglądać wyjątkowo, niepowtarzalnie, by ludzie na ulicy, znajomi itp. zachwycali się Twoim strojem...

[aguSxD]

o, wlasnie ujełaś idealnie to co chciałam wyrazić ;]

gust albo się ma, albo trzeba się go wyuczyć ;p

[Wyjatkowa]

Dziękuję wam za wszystkie wypowiedzi... na pewno wezmę pod uwagę to co napisałyście
jeszcze raz bardzo dziękuję ! ; **

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Hmm przyszedl mi do głowy jeszcze jeden problem...
Z racji iz mam 14 lat.. moja mama narzeka ze sie za duzo stroje.
Chodzi o dodatki.
Skoro chce się jakos wyroznic to nosze kolczyki, wisiorki rozne torebki, paski i takie tam pierdołki a moja mama stwierdziła ze się za bardzo stroję.
I co tu poradzic..? zostaje mi zwykły t-shirt i dzinsy... choc zawsze staram sie cos do tego ałozyc zeby nie wygladac zwyczajnie.. a wtedy slysze... Czemu stroisz sie tak do szkoły.....?.. itp.