Niemowlę buntuje się... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-18, 15:10   #1
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319

Niemowlę buntuje się...


Na wizażu panuje opinia, że niemowlę nie jest w stanie "wymuszać" a jedynie sygnalizuje płaczem potrzebę. Ponieważ nie jestem fanką nie reagowania na płacz dziecka, postanowiłam poprosić o radę.
Moja 7-miesięczna córka jest w stanie bawić się sama jakieś 5-10 min. Potem jest płacz i póki jej nie wezmę płacze.
Nie ma mowy o sprzątaniu i gotowaniu W dzień śpi 3-4 raz po pół godz, więc podczas drzemki co najwyżej zdążę się umyć/zjeść
Co robić w takim przypadku?
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 15:27   #2
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez lutien Pokaż wiadomość
Na wizażu panuje opinia, że niemowlę nie jest w stanie "wymuszać" a jedynie sygnalizuje płaczem potrzebę. Ponieważ nie jestem fanką nie reagowania na płacz dziecka, postanowiłam poprosić o radę.
Moja 7-miesięczna córka jest w stanie bawić się sama jakieś 5-10 min. Potem jest płacz i póki jej nie wezmę płacze.
Nie ma mowy o sprzątaniu i gotowaniu W dzień śpi 3-4 raz po pół godz, więc podczas drzemki co najwyżej zdążę się umyć/zjeść
Co robić w takim przypadku?
To jest najzupełniej normalne skupienie uwagi na 10 minut to dla takiego maluszka bardzo długo bardzo polecam chustę, wtedy możesz mieć zawsze szkraba przy sobie, nam bardzo pomógł też taki leżaczek-bujaczek z Fisher Price'a- najpierw nasłuchałam się od "specjalistów" jakie to beznadziejne, że to rodzic powinien delikatnie bujać, a nie "maszyna", że się dziecko przyzwyczai i że nie da się od tego odzwyczaić itd. Przyjaciele i to nie jedni zachwalali, mówili, że ich dzieci bardzo lubią te leżaczki, więc my też postanowiliśmy zaryzykować i kupiliśmy. Przerobiliśmy z baterii na wtyczkę do kontaktu, żeby nie pójść z torbami, synek uwielbiał ten leżaczek, bawił się rybkami po bokach, bardzo go uspokajało takie delikatne huśtanie. Leżaczek brałam np. do kuchni i nawet czasami nie włączałam funkcji bujania, ale mały miał mnie w zasięgu wzroku, więc był spokojny. Dziecko się nie przyzwyczaiło, nawet nie pamiętam jak, w naturalny sposób jakoś z tego leżaczka wyrósł. W każdym razie ten leżaczko-bujaczek naprawdę nas uratował
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 16:00   #3
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Chustę mam i używam, jednak z powodu chorego kręgosłupa mogę nosić tylko na krótko.
Leżaczek mamy - od 2 miesięcy nie używamy, bo córka jest tak żywa i silna, że z niego wypadała (przechylała się na boki).

Poza tym ja nei oczekuję, że ona się sobą sama zajmie, tylko tego, żeby nie musiała być u mnei na rękach/kolanach a np. w wózku. Ona się potrafi fajnie bawić u mnie na kolanach, a ta sama zabawa w wózku powoduje ryk. Więc to nie chodzi o skupienie/zabawę a o moją bliską obecność.
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )





Edytowane przez lutien
Czas edycji: 2011-05-18 o 16:14
lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 16:35   #4
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez lutien Pokaż wiadomość
Na wizażu panuje opinia, że niemowlę nie jest w stanie "wymuszać" a jedynie sygnalizuje płaczem potrzebę. Ponieważ nie jestem fanką nie reagowania na płacz dziecka, postanowiłam poprosić o radę.
Moja 7-miesięczna córka jest w stanie bawić się sama jakieś 5-10 min. Potem jest płacz i póki jej nie wezmę płacze.
Nie ma mowy o sprzątaniu i gotowaniu W dzień śpi 3-4 raz po pół godz, więc podczas drzemki co najwyżej zdążę się umyć/zjeść
Co robić w takim przypadku?
Moja córka, młodsza od twojej o niecałe dwa miesiace tez wymaga uwagi i jesli jej nie dostaje to placze
Czasami płacze, bo jest głodna, bo ma mokro, źle sie czuje, a czasami, bo własnie domaga się uwagi.

Zawsze reaguje na jej płacz, ale nie zawsze tak jak by sobie zyczyła.
Gdy płacze, bo nie moze się podnieść (usiąść) sama daję jej chwilę.
Czasami zamiast podnosić mowię do niej, zagaduję.

W kuchni, gdy np. gotuję: ona siedzi w swoim krzesle do karmienia, ma zabawki. Obserwuje, rozmawiamy sobie

Do tego mamy bujaczek, podłogę (czasem ją kłade: ja coś robię, ona się rozgląda, rozmawiamy (czasami wędruje zemną również do łazienki)

Z chusty też korzystamy.







Dziecko nie wymusza Dziecko sygnalizuje potrzebę, to od nas zalezy jak sie dalej sprawy potoczą
Nie trzeba przybiegać na każde kwilenie, podnosic i tulic.
Warto przyjrzeć się temu jak dziecko placze. I jesli nie jest to płacz z jakiegośpowodu to nie dać się mu bezwzględnie podporzadkowac.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 16:48   #5
znasz_mnie
Matka na full etat
 
Avatar znasz_mnie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 315
Dot.: Niemowlę buntuje się...

staraj się nie przyzwyczajać dziecka do tego, bo potem może być coraz gorzej. na pewno nie za każdym razem trzeba je podnosić, na pewno komunikuje też inne potrzeby.
znasz_mnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 17:12   #6
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Moja córka, młodsza od twojej o niecałe dwa miesiace tez wymaga uwagi i jesli jej nie dostaje to placze
Czasami płacze, bo jest głodna, bo ma mokro, źle sie czuje, a czasami, bo własnie domaga się uwagi.

Zawsze reaguje na jej płacz, ale nie zawsze tak jak by sobie zyczyła.
Gdy płacze, bo nie moze się podnieść (usiąść) sama daję jej chwilę.
Czasami zamiast podnosić mowię do niej, zagaduję.

W kuchni, gdy np. gotuję: ona siedzi w swoim krzesle do karmienia, ma zabawki. Obserwuje, rozmawiamy sobie

Do tego mamy bujaczek, podłogę (czasem ją kłade: ja coś robię, ona się rozgląda, rozmawiamy (czasami wędruje zemną również do łazienki)

Z chusty też korzystamy.







Dziecko nie wymusza Dziecko sygnalizuje potrzebę, to od nas zalezy jak sie dalej sprawy potoczą
Nie trzeba przybiegać na każde kwilenie, podnosic i tulic.
Warto przyjrzeć się temu jak dziecko placze. I jesli nie jest to płacz z jakiegośpowodu to nie dać się mu bezwzględnie podporzadkowac.
Jak córka domaga się wzięcia na ręce, to nie pomaga nic - mówienie, zabawianie, danie chwili (po chwili wpada w histerię i póki jej nei wezmę to płacze a raczej zanosi się od płaczu). Oczywiście nie neguję tego, że ona potrzebuje uwagi i ja jej z chęcią tę uwagę poświęcam. Chodzi o to, że ona wymaga uwagi cały czas - od rana do wieczora. A to już jest męczące dla mnie. I to nawet nie o samą uwagę chodzi, tylko o to, że ona domaga się mojej bliskiej obecności - mam ją trzymać albo siedzieć obok niej (jedynie jak włączę bajki to mogę spokojnie wyjść i tak potrafi siedzieć z 10 min i się gapić w tv).
Też ją biorę do kuchni/łazienki itp ale jest to samo (tzn w ogóle już teraz nie odchodzę od niej - zawsze ze mną jest). Biorę ją w wózku, na siedząco (córka siedzi już).

Cytat:
Napisane przez znasz_mnie Pokaż wiadomość
staraj się nie przyzwyczajać dziecka do tego, bo potem może być coraz gorzej. na pewno nie za każdym razem trzeba je podnosić, na pewno komunikuje też inne potrzeby.
No właśnie od początku staram się jej nie przyzwyczajać - tzn biorę na ręce póki się nie uspokoi i znów odkładam. Za 3-4 razem nie daję się już odłożyć - jest ryk od razu
Co do komunikacji innych potrzeb to wiem, kiedy jest głodna, śpiąca itp. To jest inny rodzaj płaczu (robi wtedy takie słodkie oczki i się patrzy na mnie i ryczy).
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )





Edytowane przez lutien
Czas edycji: 2011-05-18 o 17:15
lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 17:34   #7
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Niemowlę buntuje się...

lutien to trzeba odkręcić sytuację

jak zaczyna strasznie płakać to ją podnieś, przytul, odłóż. do skutku. Co masz naa mysli mówiac, ze sie nie da odłożyć?
Niech cię widzi, mów do niej

Uważam, ze gdy dzieku nic nie jest, a płacze bo chce być przytulona, to chwilę może poczekać.
Niestety dziecko nie rozumie kwestii czasu i dla niego, wszystko ma byc na teraz, już.


Czasami po prostu człowiek nie ma możliwościfizycznej: przytulać dziecko i robić coś jeszcze...
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-18, 17:37   #8
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
lutien to trzeba odkręcić sytuację

jak zaczyna strasznie płakać to ją podnieś, przytul, odłóż. do skutku. Co masz naa mysli mówiac, ze sie nie da odłożyć?
Niech cię widzi, mów do niej

Wpada w histerię, jak tylko zbliżam się do wózka czy próbuję ją położyć na kanapie.podłodze.

I jeszcze kilka dni temu się skubana nauczyła podnosić rączki do góry, jak chce na ręce
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 17:45   #9
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez lutien Pokaż wiadomość
Wpada w histerię, jak tylko zbliżam się do wózka czy próbuję ją położyć na kanapie.podłodze.

I jeszcze kilka dni temu się skubana nauczyła podnosić rączki do góry, jak chce na ręce
ja chyba i tak bym odlożyła. Taką wrzeszczcą. Na czymś miękkim, żeby była bezpieczna.
Odsunęłabym sie od niej, sama się uspokoiła (bo pewnie wcale bym wewnetrznie spokojna nie była), po chwili bym podniosła i tak do skutku...
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 18:20   #10
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Spróbuje Dzięki.
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 18:38   #11
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
ja chyba i tak bym odlożyła. Taką wrzeszczcą. Na czymś miękkim, żeby była bezpieczna.
Odsunęłabym sie od niej, sama się uspokoiła (bo pewnie wcale bym wewnetrznie spokojna nie była), po chwili bym podniosła i tak do skutku...
a ja bym sie na miejscu dziecka wkurzyła jeszcze bardziej

to troche tak jakby coś dorosłem dawać i zabierać ,wyciagac ręke z upragnionym przedmiotem i cofać....według mnie mało fajne..
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-18, 18:49   #12
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
a ja bym sie na miejscu dziecka wkurzyła jeszcze bardziej

to troche tak jakby coś dorosłem dawać i zabierać ,wyciagac ręke z upragnionym przedmiotem i cofać....według mnie mało fajne..
Zgadzam się, ze nei ejst to miłe. Zreszta aktualna sytuacja tez do najmilszych zarówno dla dziecka jak i dla mamy nie nalezy,



Czasami ustalając zdzieckiem granice bywa niemiło. A w tym przypadku chodzi o to by dziecko nauczyło się, ze mamaje będzie przytulała, ale nie bedzie dostępna zawsze i non stop.


Myślę, że warto zrobic coś teraz niż zalamywac ręce za pół roku czy rok.








Lutien przypomniało mi sie; moja ma taką (myślałam do niedawna okropną) zabawkę: miś puchatek, ktory reaguje na dźwięk: gra, mówi i potrząsa głową.

Mala zaczyna okazywać niezadowolenie (bo nudnawo) i Puchatek do niej mówi, odpowiada. I tak sobie rozmawiają.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 18:51   #13
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Zgadzam się, ze nei ejst to miłe. Zreszta aktualna sytuacja tez do najmilszych zarówno dla dziecka jak i dla mamy nie nalezy,



Czasami ustalając zdzieckiem granice bywa niemiło. A w tym przypadku chodzi o to by dziecko nauczyło się, ze mamaje będzie przytulała, ale nie bedzie dostępna zawsze i non stop.


Myślę, że warto zrobic coś teraz niż zalamywac ręce za pół roku czy rok.








Lutien przypomniało mi sie; moja ma taką (myślałam do niedawna okropną) zabawkę: miś puchatek, ktory reaguje na dźwięk: gra, mówi i potrząsa głową.

Mala zaczyna okazywać niezadowolenie (bo nudnawo) i Puchatek do niej mówi, odpowiada. I tak sobie rozmawiają.
Wydaje mi się,że za rok,czy półtora jak dziecko zacznie sie samo przmieszac i zdobywac świat problem moze w jakims stopniu zniknąć. Ale to tylko takie moje gdybanie.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 18:59   #14
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Wydaje mi się,że za rok,czy półtora jak dziecko zacznie sie samo przmieszac i zdobywac świat problem moze w jakims stopniu zniknąć. Ale to tylko takie moje gdybanie.
Też myślałam, że to minie, jak córka zacznie siadać i się turlać. A tu
Co do misia to nie sądzę, żeby dało radę. Bo jak Nika siedzi w tym wózku to ja do niej gadam, spiewam, tańczę i ogólnie staram się ją zająć. A ona i tak niezadowolona jest, że nie jest przy mnie
No nic - postaram się poświęcić kilka dni na odzwyczajanie. Myślę, że teraz jest ostatni dzwonek, bo dziecko zaczyna już coraz więcej rozumieć i nie chę, żeby taka przylepa z niej urosła, co tylko z mamą i mamą (już nawet Nika z TŻ nie chce się zbyt długo bawić ).
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 19:03   #15
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez lutien Pokaż wiadomość
Też myślałam, że to minie, jak córka zacznie siadać i się turlać. A tu
Co do misia to nie sądzę, żeby dało radę. Bo jak Nika siedzi w tym wózku to ja do niej gadam, spiewam, tańczę i ogólnie staram się ją zająć. A ona i tak niezadowolona jest, że nie jest przy mnie
No nic - postaram się poświęcić kilka dni na odzwyczajanie. Myślę, że teraz jest ostatni dzwonek, bo dziecko zaczyna już coraz więcej rozumieć i nie chę, żeby taka przylepa z niej urosła, co tylko z mamą i mamą (już nawet Nika z TŻ nie chce się zbyt długo bawić ).

Widocznie z jakiegos powodu potrzebuje wlasnie ciebie?
Moze ma swoje powody?
Moze ząbkuje?
Moze to poczatki lęku separacyjnego? (troche wczesnie,ale kto wie?)
Kurcze,porod dopiero przede mną,wiec narazie moja wiedza jest jedynie teorytyczna,nie chce sie absolutnie wymądrzac...
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 19:53   #16
kwiatek84
Raczkowanie
 
Avatar kwiatek84
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: tu i uwdzie:)
Wiadomości: 146
GG do kwiatek84
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez lutien Pokaż wiadomość
Na wizażu panuje opinia, że niemowlę nie jest w stanie "wymuszać" a jedynie sygnalizuje płaczem potrzebę. Ponieważ nie jestem fanką nie reagowania na płacz dziecka, postanowiłam poprosić o radę.
Moja 7-miesięczna córka jest w stanie bawić się sama jakieś 5-10 min. Potem jest płacz i póki jej nie wezmę płacze.
Nie ma mowy o sprzątaniu i gotowaniu W dzień śpi 3-4 raz po pół godz, więc podczas drzemki co najwyżej zdążę się umyć/zjeść
Co robić w takim przypadku?
A ja mysle ze nauczylas sa nosic bo nie umi sie sama zabawic muj synek ma 3 iesiace i umi lezec grzecznie nawed godzine a ja zdaze se posprzatac a on costam se pogawozy za ten czas a jak mu sie znudzi po tej godzinie to ryczy i wtedy musze go ponosic bo robi sie maly cwaniaczek

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Moja córka, młodsza od twojej o niecałe dwa miesiace tez wymaga uwagi i jesli jej nie dostaje to placze
Czasami płacze, bo jest głodna, bo ma mokro, źle sie czuje, a czasami, bo własnie domaga się uwagi.

Zawsze reaguje na jej płacz, ale nie zawsze tak jak by sobie zyczyła.
Gdy płacze, bo nie moze się podnieść (usiąść) sama daję jej chwilę.
Czasami zamiast podnosić mowię do niej, zagaduję.

W kuchni, gdy np. gotuję: ona siedzi w swoim krzesle do karmienia, ma zabawki. Obserwuje, rozmawiamy sobie

Do tego mamy bujaczek, podłogę (czasem ją kłade: ja coś robię, ona się rozgląda, rozmawiamy (czasami wędruje zemną również do łazienki)

Z chusty też korzystamy.







Dziecko nie wymusza Dziecko sygnalizuje potrzebę, to od nas zalezy jak sie dalej sprawy potoczą
Nie trzeba przybiegać na każde kwilenie, podnosic i tulic.
Warto przyjrzeć się temu jak dziecko placze. I jesli nie jest to płacz z jakiegośpowodu to nie dać się mu bezwzględnie podporzadkowac.
heee moj maly tez zemna wedruje wszedzie w bujaku nawed jak nie mam wyjscia a musze zalatwic konkretna potrzebe to idzie zemna bo wiem ze bedzie marudzil
kwiatek84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 19:59   #17
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Wydaje mi się,że za rok,czy półtora jak dziecko zacznie sie samo przmieszac i zdobywac świat problem moze w jakims stopniu zniknąć. Ale to tylko takie moje gdybanie.
Może minąć, ale jakoś specjalnie bym się na to nie nastawiała

Wystarczy spojrzeć na jakiś przypadek super niani. Dziecko wiszące na matce, która nie może nic zrobić swobodnie...
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 20:02   #18
kwiatek84
Raczkowanie
 
Avatar kwiatek84
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: tu i uwdzie:)
Wiadomości: 146
GG do kwiatek84
Dot.: Niemowlę buntuje się...

[QUOTE=lutien;26997073]Też myślałam, że to minie, jak córka zacznie siadać i się turlać. A tu
Co do misia to nie sądzę, żeby dało radę. Bo jak Nika siedzi w tym wózku to ja do niej gadam, spiewam, tańczę i ogólnie staram się ją zająć. A ona i tak niezadowolona jest, że nie jest przy mnie
No nic - postaram się poświęcić kilka dni na odzwyczajanie. Myślę, że teraz jest ostatni dzwonek, bo dziecko zaczyna już coraz więcej rozumieć i nie chę, żeby taka przylepa z niej urosła, co tylko z mamą i mamą (już nawet Nika z TŻ nie chce się zbyt długo bawić ).[/QUOTE Ja mam dopiero 1 dziecko i tak sobie czytam to wszystko i wydaje mi sie ze tak latwo to ty neii bedziesz miala bo ona jest okropnie nauczona przy tobie pewnie jej z nikim nie zostawialas zeby sie przezwyczaila np do babci ,lepiej sie zabiez za to teraz bo potem to juz moze byc za puzno
kwiatek84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 20:03   #19
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Może minąć, ale jakoś specjalnie bym się na to nie nastawiała

Wystarczy spojrzeć na jakiś przypadek super niani. Dziecko wiszące na matce, która nie może nic zrobić swobodnie...
sama obserwuję jeden taki przypadek
Tylko akurat (w tym "moim") przypadku winni są (według mnie) zdecydowanie rodzice.
Dziecko nie ma w ciagu dnia nawet na chwilę rodziców tylko dla siebie. Jest wieczne "nie teraz" , "daj mamie spokoj" ,"nie widzisz,ze rozmawiam? " itd.
Tak mysle,ze gdyby młodemu poswiecali wiecej czasu,chocby godzinkę,tylko z nim i dla niego,to byłoby inaczej. A tak dopomina się swojej dawki czułosci /zabawy...
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-18, 20:28   #20
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez kwiatek84 Pokaż wiadomość
A ja mysle ze nauczylas sa nosic bo nie umi sie sama zabawic muj synek ma 3 iesiace i umi lezec grzecznie nawed godzine a ja zdaze se posprzatac a on costam se pogawozy za ten czas a jak mu sie znudzi po tej godzinie to ryczy i wtedy musze go ponosic bo robi sie maly cwaniaczek

heee moj maly tez zemna wedruje wszedzie w bujaku nawed jak nie mam wyjscia a musze zalatwic konkretna potrzebe to idzie zemna bo wiem ze bedzie marudzil
Ale ja nie chcę dziecka, co jest grzeczne Nie chę, żeby ona się sama bawiła. Chcę tylko, żeby bawiła się ze mną nie tylko jak ją noszę, trzymam na kolanach. Uważam, że moją rolą jest ją uczyć i się nią opiekować i staram się być głównie dla niej. I w żaden sposób mi nie przeszkadza to, że ona nie jest grzeczna
Zresztą Nika w wieku 3 miesięcy to nie wyleżałaby w leżaczku godzinę Widać Twoje dziecko nei jest tak ruchliwe, jak moje.
Fakt, że nei jestem bez winy Ale wcześniej nie miała takiego problemu, jak bawiła się ze mną siedząc w wózku czy leżaczku. Zauważyłam inne symptomy lęku separacyjnego, więc to może to

Cytat:
Napisane przez kwiatek84 Pokaż wiadomość
Ja mam dopiero 1 dziecko i tak sobie czytam to wszystko i wydaje mi sie ze tak latwo to ty neii bedziesz miala bo ona jest okropnie nauczona przy tobie pewnie jej z nikim nie zostawialas zeby sie przezwyczaila np do babci ,lepiej sie zabiez za to teraz bo potem to juz moze byc za puzno
Babcie mieszkają daleko. Jesteśmy tu sami, więc nie mam z kim zostawić małej. Poza tym nie zauważyłam, żeby miała problem, jak opiekuje się nią ktos inny (ale tylko pod warunkiem, że mnie nie ma w zasięgu wzroku) - tydzień temu opiekowała się nią przez kilka godzin babcia i było wszytsko ok.

Po Waszych postach doczodzę do wniosku, że to może być związane z lękiem separacyjnym i tym, że chyba Nika zaczyna rozumieć, że ja to nie ona. Widzę to po tym, jak patrzy w lustro (już nie na zasadzie "Ale fajny bobas"), jak reaguje na swoje zdjęcia, itp.
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )





Edytowane przez lutien
Czas edycji: 2011-05-18 o 20:33
lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 20:36   #21
kwiatek84
Raczkowanie
 
Avatar kwiatek84
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: tu i uwdzie:)
Wiadomości: 146
GG do kwiatek84
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez lutien Pokaż wiadomość
Ale ja nie chcę dziecka, co jest grzeczne Nie chę, żeby ona się sama bawiła. Chcę tylko, żeby bawiła się ze mną nie tylko jak ją noszę, trzymam na kolanach. Uważam, że moją rolą jest ją uczyć i się nią opiekować i staram się być głównie dla niej. I w żaden sposób mi nie przeszkadza to, że ona nie jest grzeczna
Zresztą Nika w wieku 3 miesięcy to nie wyleżałaby w leżaczku godzinę Widać Twoje dziecko nei jest tak ruchliwe, jak moje.
Fakt, że nei jestem bez winy Ale wcześniej nie miała takiego problemu, jak bawiła się ze mną siedząc w wózku czy leżaczku. Zauważyłam inne symptomy lęku separacyjnego, więc to może to



Babcie mieszkają daleko. Jesteśmy tu sami, więc nie mam z kim zostawić małej. Poza tym nie zauważyłam, żeby miała problem, jak opiekuje się nią ktos inny (ale tylko pod warunkiem, że mnie nie ma w zasięgu wzroku) - tydzień temu opiekowała się nią przez kilka godzin babcia i było wszytsko ok.

Po Waszych postach doczodzę do wniosku, że to może być związane z lękiem separacyjnym i tym, że chyba Nika zaczyna rozumieć, że ja to nie ona. Widzę to po tym, jak patrzy w lustro (już nie na zasadzie "Ale fajny bobas"), jak reaguje na swoje zdjęcia, itp.
owszem powinnas poswiecac jej czas jak trzeba i tego potrzebuje ale nie non stop bo ona bedzie ,,maminy cycek ,, i jak dorosnie to bedzie zawsze sie liczyla tylko z mama nie bedzie miala swojego zdania
kwiatek84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 20:45   #22
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez lutien Pokaż wiadomość
Ale ja nie chcę dziecka, co jest grzeczne Nie chę, żeby ona się sama bawiła. Chcę tylko, żeby bawiła się ze mną nie tylko jak ją noszę, trzymam na kolanach. Uważam, że moją rolą jest ją uczyć i się nią opiekować i staram się być głównie dla niej. I w żaden sposób mi nie przeszkadza to, że ona nie jest grzeczna

Jasne, przeciez to normalne
Sprobuj powoli zachecic coreczke do zabawy w ten sposob - siadaj z nia na podlodze, trzymaj na kolanach tak jak ona chce potem stopniowo rob tak, zeby najpierw siedziala na koncu twoich kolan, potem bliziutko obok ciebie tak, zeby ciebie dotykala, potem normalnie obok ciebie, kiedy to sie juz uda odsuwaj sie stopniowo coraz dalej, usiadz na kanapie itp.
Jesli coreczka nie bedzie chciala zejsc z twoich kolan to mozesz usiasc "po turecku" i trzymac ja w skrzyzowaniu twoich nog i potem na kazdym "etapie" powoli rozluzniac ten siad (czyli nogi coraz bardziej na boki...jakkolwiek to brzmi ), az po jakims czasie nie bedzie siedziala wcale na tobie a obok ciebie

Wszystko bardzo stopinowo, kazdy etap moze trwac 3 dni albo troszke dluzej, ale to dziala...widzialam juz na wieeeelkich przylepach jak takie przyzwyczajanie doprowadzilo do tego, ze mamy mogly spokojnie wyjsc do kuchni a dziecko bawilo sie ladnie samo, co wczesniej bylo nie do pomyslenia

A co do drzemek, bo pisalas, ze mala spi 3-4 razy po pol godziny. Sprobuj powoli przestawiac ja na dwa cykle po jednej godzinie a pozniej na jeden 2 -godzinny sen w dzien. I ona lepiej sie wyspi a ty bedziesz miala troche czasu dla siebie.

Pozdrawiam
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"


Edytowane przez karenina19
Czas edycji: 2011-05-18 o 20:46
karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 20:54   #23
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez kwiatek84 Pokaż wiadomość
owszem powinnas poswiecac jej czas jak trzeba i tego potrzebuje ale nie non stop bo ona bedzie ,,maminy cycek ,, i jak dorosnie to bedzie zawsze sie liczyla tylko z mama nie bedzie miala swojego zdania
No widzisz - tylko, że ona od urodzenia potrzebuje non-stop uwagi. Owszem - potrafi się sama zabawić, jak ja jestem przy niej. (Żeby się nie nudzić to gram sobie w gry, a ona się obok bawi). Ale to musi być niewielka odległość i ona musi mieć dobry dzień.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość

Jasne, przeciez to normalne
Sprobuj powoli zachecic coreczke do zabawy w ten sposob - siadaj z nia na podlodze, trzymaj na kolanach tak jak ona chce potem stopniowo rob tak, zeby najpierw siedziala na koncu twoich kolan, potem bliziutko obok ciebie tak, zeby ciebie dotykala, potem normalnie obok ciebie, kiedy to sie juz uda odsuwaj sie stopniowo coraz dalej, usiadz na kanapie itp.
Jesli coreczka nie bedzie chciala zejsc z twoich kolan to mozesz usiasc "po turecku" i trzymac ja w skrzyzowaniu twoich nog i potem na kazdym "etapie" powoli rozluzniac ten siad (czyli nogi coraz bardziej na boki...jakkolwiek to brzmi ), az po jakims czasie nie bedzie siedziala wcale na tobie a obok ciebie

Wszystko bardzo stopinowo, kazdy etap moze trwac 3 dni albo troszke dluzej, ale to dziala...widzialam juz na wieeeelkich przylepach jak takie przyzwyczajanie doprowadzilo do tego, ze mamy mogly spokojnie wyjsc do kuchni a dziecko bawilo sie ladnie samo, co wczesniej bylo nie do pomyslenia

A co do drzemek, bo pisalas, ze mala spi 3-4 razy po pol godziny. Sprobuj powoli przestawiac ja na dwa cykle po jednej godzinie a pozniej na jeden 2 -godzinny sen w dzien. I ona lepiej sie wyspi a ty bedziesz miala troche czasu dla siebie.

Pozdrawiam
Dziękuję - już jesteśmy na etapie zabawy obok siebie Ale to tylko czasami - będę częściej próbować

Co do drzemki, to już mi ładnie spała w dzień 1,5h, ale zachorowała i w szpitalu się jej odwidziało
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 20:55   #24
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość

Jasne, przeciez to normalne
Sprobuj powoli zachecic coreczke do zabawy w ten sposob - siadaj z nia na podlodze, trzymaj na kolanach tak jak ona chce potem stopniowo rob tak, zeby najpierw siedziala na koncu twoich kolan, potem bliziutko obok ciebie tak, zeby ciebie dotykala, potem normalnie obok ciebie, kiedy to sie juz uda odsuwaj sie stopniowo coraz dalej, usiadz na kanapie itp.
Jesli coreczka nie bedzie chciala zejsc z twoich kolan to mozesz usiasc "po turecku" i trzymac ja w skrzyzowaniu twoich nog i potem na kazdym "etapie" powoli rozluzniac ten siad (czyli nogi coraz bardziej na boki...jakkolwiek to brzmi ), az po jakims czasie nie bedzie siedziala wcale na tobie a obok ciebie

Wszystko bardzo stopinowo, kazdy etap moze trwac 3 dni albo troszke dluzej, ale to dziala...widzialam juz na wieeeelkich przylepach jak takie przyzwyczajanie doprowadzilo do tego, ze mamy mogly spokojnie wyjsc do kuchni a dziecko bawilo sie ladnie samo, co wczesniej bylo nie do pomyslenia

A co do drzemek, bo pisalas, ze mala spi 3-4 razy po pol godziny. Sprobuj powoli przestawiac ja na dwa cykle po jednej godzinie a pozniej na jeden 2 -godzinny sen w dzien. I ona lepiej sie wyspi a ty bedziesz miala troche czasu dla siebie.

Pozdrawiam
Ten sposób mi się podoba


Jak już pisałam w innym watku, moja córka była dość podobna w zachowaniu, nie odzwyczajałam jej na siłę, nie przetrzymywałam w płaczu, starałam się powoli ją odzwyczająć, z tym, że też niespecjalnie się wysilałam przy tym Ale robiłąm to małmi kroczkami, podobnie jak radzi Karenina.
Dziecko samo dorosło w końcu do pewnych rzeczy i wcale nie było "maminym cyckiem" i jest teraz bardzo samodzielna.

Ale wiem, ze takie zachowanie dziecka dla rodzica czasem dość uciążliwe i zwyczajnie męczące, dlatego jesli już trzeba czy chce się dziecko od siebie "odkleić", to sposób Kareniny wydaje mi się najmniej stresujący i dla dziecka i dla rodzica.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2011-05-18 o 20:57
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 20:56   #25
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Ja absolutnie zgadzam się ze Stokrotką, Lubą i Kareniną. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Z moich doświadczeń wynika, że dzieci grzecznie bawiące się w łóżeczkach to są tylko w reklamach w telewizji Absolutnie nie mówię, że należy dać wejśc sobie na głowę, bo to już nie jest zdrowe, ale 7-miesięcznego dziecka naprawdę nie interesuje to, że mama musi ugotować i posprzątać, ono po prostu potrzebuje bliskości, zwłaszcza jak np. wychodzą mu zęby. Niby każdy ząb to boli 2-3 dni według książek, a mój marudził ponad dwa tygodnie przy każdym zębie, był rozhisteryzowany i kategorycznie domagał się, zeby go przytulić - co ja mówię - przytulać non stop a nie przytulić. Co ma zrobić takie malutkie dziecko, dla którego jesteś całym światem, jeżeli jest mu źle? Żle, bo: chce się pić, jeść, bolą zęby, ma mokro czy w końcu po prostu chce się przytulić czy zwyczajnie mu się nudzi? Ja wiem, że to jest bardzo trudne, doskonale Cię rozumiem, bo sama to przerabiałam z moim - ale po prostu są takie dzieci, które bardziej niż "standardowo" potrzebują mamy. Nie wolno reglamentować czułości i bliskości... takie jest moje zdanie... Może mogłabyś zostawić małą na godzinkę nawet dziennie, żeby mieć czas tylko dla siebie? Ja wychodziłam, jak babcia brała małego na spacer, po spacerze kładła spać, a ja wtedy wracałam, miałam jeszcze ten czas dla siebie, kiedy mały spał. Wtedy będziesz miała więcej siły i cierpliwości. Wiesz, jak mówi wychowawczyni w przedszkolu mojego synka, naprawdę mądra babeczka, wszystkie książki "ogólne" należałoby wyrzucić i w zamian za to napisać książkę o każdym dziecku z osobna, bo każde dziecko jest inne i metody postępowania z nim są inne. A moja przyjaciółka, która jest psychologiem już dawno temu mi powiedziała, że najlepszym psychologiem dla dziecka są jego rodzice Patrz, czego potrzebuje Twoje dziecko, bo dzieci każdej z nas, tu na Wizażu są inne i w związku z tym nasze metody postępowania ale i reakcje naszych dzieci są różne. Mój synek jest np. zdecydowanie bardziej marudny i uparty niż dzieci moich koleżanek, ale np. nie mam żadnych problemów, żeby go zapinać w fotelik samochodowy, czy nie awanturuje mi się w sklepach. Powiem Ci jeszcze tak na pocieszenie, że mały wisiał na mnie wprost modelowo, był właściwie tylko ze mną non stop (mąż sporo pracuje, babcia z dziadkiem tylko raz, góra dwa razy w tygodniu na godzinę/dwie, żebym mogła wyjść np. do dentysty), spaliśmy z nim razem do 3 roku życia, bo sprawdzał w nocy, czy jesteśmy, budził się z płaczem, po prostu musiał się przytulić itp, jak miał 3,5 roku, czyli od bardzo niedawna SAM wyprowadził się z naszego łóżka na swoje, do którego zawsze go zachęcaliśmy, sam melduje nam rano dumny, że on spał bez mamusi i tatusia, rewelacyjnie zaaklimatyzował w przedszkolu i jest bardzo samodzielny więc to nie jest tak, że jak dziecko czuje potrzebę bliskości, a Ty je tulisz, to potem nie będzie się chciało z Tobą rozstać. Ja zauważyłam coś wręcz przeciwnego - każde "usamodzielnianie" na siłę powoduje wręcz panikę i dążenie do nie wypuszczania mamy za wszelką cenę. Tym samym przedłuża ten okres niesamodzielności, bo dziecko nie ma poczucia bezpieczeństwa. Ale zaznaczam - to tylko moja opinia wywiedziona na podstawie mojego dziecka

Edytowane przez SzmaragdowyKotek
Czas edycji: 2011-05-18 o 20:59
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 21:00   #26
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez kwiatek84 Pokaż wiadomość
owszem powinnas poswiecac jej czas jak trzeba i tego potrzebuje ale nie non stop bo ona bedzie ,,maminy cycek ,, i jak dorosnie to bedzie zawsze sie liczyla tylko z mama nie bedzie miala swojego zdania
a moze wlasnie dlatego,ze mama da jej poczucie ebzpieczenstawa bedzie potrafiła miec swoje zdanie,bedzie pewna siebie i odwazna?
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 21:00   #27
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez kwiatek84 Pokaż wiadomość
A ja mysle ze nauczylas sa nosic bo nie umi sie sama zabawic muj synek ma 3 iesiace i umi lezec grzecznie nawed godzine a ja zdaze se posprzatac a on costam se pogawozy za ten czas a jak mu sie znudzi po tej godzinie to ryczy i wtedy musze go ponosic bo robi sie maly cwaniaczek

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------


heee moj maly tez zemna wedruje wszedzie w bujaku nawed jak nie mam wyjscia a musze zalatwic konkretna potrzebe to idzie zemna bo wiem ze bedzie marudzil
Możesz zacząc pisac po polsku ? co to za słowo "se" ?
3 miesieczne dziecko nie ma w sobie nic z cwaniaka ,proponuje poczytac trochę o rozwoju dziecka.

Cytat:
Napisane przez kwiatek84 Pokaż wiadomość
owszem powinnas poswiecac jej czas jak trzeba i tego potrzebuje ale nie non stop bo ona bedzie ,,maminy cycek ,, i jak dorosnie to bedzie zawsze sie liczyla tylko z mama nie bedzie miala swojego zdania

Kolejna twoja idiotyczna teoria
Na prawde dla dobra twojego dziecka poczytaj coś mądrego co by dziecko się wstydzić za ciebie nie musiało gdy na zebraniu strzelisz byka lub powiesz "se"
Ręce opadają :/
Jak dla mnie jesteś trollem.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2011-05-18 o 21:08
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 21:04   #28
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Dokładnie Też nie uważam, że powinnam na siłę ograniczać czas poświęcany Nice. Uważam, że właśnie w tym wieku dziecko potrzebuje bliskości. Zresztą nie zauważyłam póki co, żeby Nika była przylepą. Jest towarzyska (aż nadto ), komunikatywna, rozwija się bardzo szybko. Nie ma problemu ze spaniem we własnym łóżeczku (w nocy śpi sama w swoim pokoju od urodzenia, w dzień od ok 2mies).
Niestety nie mamy nikogo w pobliżu, komu mogłabym zostawić Nikę nawet raz na jakiś czas
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 21:05   #29
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez lutien Pokaż wiadomość
Dziękuję - już jesteśmy na etapie zabawy obok siebie Ale to tylko czasami - będę częściej próbować

Co do drzemki, to już mi ładnie spała w dzień 1,5h, ale zachorowała i w szpitalu się jej odwidziało


Bedzie coraz lepiej....wiadomo, ze sa gorsze dni (tygodnie ) z okazji skokow rozwojowych i idacych zabkow...


Wspolczuje szpitala


Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ten sposób mi się podoba


Jak już pisałam w innym watku, moja córka była dość podobna w zachowaniu, nie odzwyczajałam jej na siłę, nie przetrzymywałam w płaczu, starałam się powoli ją odzwyczająć, z tym, że też niespecjalnie się wysilałam przy tym Ale robiłąm to małmi kroczkami, podobnie jak radzi Karenina.
Dziecko samo dorosło w końcu do pewnych rzeczy i wcale nie było "maminym cyckiem" i jest teraz bardzo samodzielna.

Ale wiem, ze takie zachowanie dziecka dla rodzica czasem dość uciążliwe i zwyczajnie męczące, dlatego jesli już trzeba czy chce się dziecko od siebie "odkleić", to sposób Kareniny wydaje mi się najmniej stresujący i dla dziecka i dla rodzica.


Jest naprawde bezstresowy, wymaga tylko cierpliwosci i wyczucia....no i dziala

Wiecie co, ja nie wyobrazam sobie przetrzymywania dziecka, zeby plakalo czy sie "wyplakiwalo"... a w jakiejs "madrej" ksiazce wyczytalam jeszcze porade, zeby na czas "uczenia" dziecka samodzielnego spania i placzu z tym zwiazanego zaopatrzyc sie w...zatyczki do uszu! Co za idiota moze cos takiego poradzic...nie moge sobie wyobrazic po prostu...

__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-18, 21:07   #30
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Niemowlę buntuje się...

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
a moze wlasnie dlatego,ze mama da jej poczucie ebzpieczenstawa bedzie potrafiła miec swoje zdanie,bedzie pewna siebie i odwazna?
Właśnie to obserwuję u swojej córki, jest bardzo samodzielna, pewna siebie, może nie jest zbyt odważna ale w miarę( to znaczy wydaje mi się, że mieści się normie) , za to jest świetną obserwatorką, najpierw sprawdza sytuację, obserwuje a potem dopiero coś robi czy zabiera głos w dyskusji. Ale nie boi się nowych sytuacji, ludzi. W wieku 4 lat poszła bez problemu do przedszkola.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2011-05-18 o 21:09
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:09.