2011-05-18, 15:10 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Niemowlę buntuje się...
Na wizażu panuje opinia, że niemowlę nie jest w stanie "wymuszać" a jedynie sygnalizuje płaczem potrzebę. Ponieważ nie jestem fanką nie reagowania na płacz dziecka, postanowiłam poprosić o radę.
Moja 7-miesięczna córka jest w stanie bawić się sama jakieś 5-10 min. Potem jest płacz i póki jej nie wezmę płacze. Nie ma mowy o sprzątaniu i gotowaniu W dzień śpi 3-4 raz po pół godz, więc podczas drzemki co najwyżej zdążę się umyć/zjeść Co robić w takim przypadku? |
2011-05-18, 15:27 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
|
|
2011-05-18, 16:00 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Chustę mam i używam, jednak z powodu chorego kręgosłupa mogę nosić tylko na krótko.
Leżaczek mamy - od 2 miesięcy nie używamy, bo córka jest tak żywa i silna, że z niego wypadała (przechylała się na boki). Poza tym ja nei oczekuję, że ona się sobą sama zajmie, tylko tego, żeby nie musiała być u mnei na rękach/kolanach a np. w wózku. Ona się potrafi fajnie bawić u mnie na kolanach, a ta sama zabawa w wózku powoduje ryk. Więc to nie chodzi o skupienie/zabawę a o moją bliską obecność.
__________________
Edytowane przez lutien Czas edycji: 2011-05-18 o 16:14 |
2011-05-18, 16:35 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
Czasami płacze, bo jest głodna, bo ma mokro, źle sie czuje, a czasami, bo własnie domaga się uwagi. Zawsze reaguje na jej płacz, ale nie zawsze tak jak by sobie zyczyła. Gdy płacze, bo nie moze się podnieść (usiąść) sama daję jej chwilę. Czasami zamiast podnosić mowię do niej, zagaduję. W kuchni, gdy np. gotuję: ona siedzi w swoim krzesle do karmienia, ma zabawki. Obserwuje, rozmawiamy sobie Do tego mamy bujaczek, podłogę (czasem ją kłade: ja coś robię, ona się rozgląda, rozmawiamy (czasami wędruje zemną również do łazienki) Z chusty też korzystamy. Dziecko nie wymusza Dziecko sygnalizuje potrzebę, to od nas zalezy jak sie dalej sprawy potoczą Nie trzeba przybiegać na każde kwilenie, podnosic i tulic. Warto przyjrzeć się temu jak dziecko placze. I jesli nie jest to płacz z jakiegośpowodu to nie dać się mu bezwzględnie podporzadkowac.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-05-18, 16:48 | #5 |
Matka na full etat
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 315
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
staraj się nie przyzwyczajać dziecka do tego, bo potem może być coraz gorzej. na pewno nie za każdym razem trzeba je podnosić, na pewno komunikuje też inne potrzeby.
|
2011-05-18, 17:12 | #6 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
Też ją biorę do kuchni/łazienki itp ale jest to samo (tzn w ogóle już teraz nie odchodzę od niej - zawsze ze mną jest). Biorę ją w wózku, na siedząco (córka siedzi już). Cytat:
Co do komunikacji innych potrzeb to wiem, kiedy jest głodna, śpiąca itp. To jest inny rodzaj płaczu (robi wtedy takie słodkie oczki i się patrzy na mnie i ryczy).
__________________
Edytowane przez lutien Czas edycji: 2011-05-18 o 17:15 |
||
2011-05-18, 17:34 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
lutien to trzeba odkręcić sytuację
jak zaczyna strasznie płakać to ją podnieś, przytul, odłóż. do skutku. Co masz naa mysli mówiac, ze sie nie da odłożyć? Niech cię widzi, mów do niej Uważam, ze gdy dzieku nic nie jest, a płacze bo chce być przytulona, to chwilę może poczekać. Niestety dziecko nie rozumie kwestii czasu i dla niego, wszystko ma byc na teraz, już. Czasami po prostu człowiek nie ma możliwościfizycznej: przytulać dziecko i robić coś jeszcze...
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2011-05-18, 17:37 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
Wpada w histerię, jak tylko zbliżam się do wózka czy próbuję ją położyć na kanapie.podłodze. I jeszcze kilka dni temu się skubana nauczyła podnosić rączki do góry, jak chce na ręce |
|
2011-05-18, 17:45 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
Odsunęłabym sie od niej, sama się uspokoiła (bo pewnie wcale bym wewnetrznie spokojna nie była), po chwili bym podniosła i tak do skutku...
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-05-18, 18:20 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Spróbuje Dzięki.
|
2011-05-18, 18:38 | #11 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
to troche tak jakby coś dorosłem dawać i zabierać ,wyciagac ręke z upragnionym przedmiotem i cofać....według mnie mało fajne..
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2011-05-18, 18:49 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
Czasami ustalając zdzieckiem granice bywa niemiło. A w tym przypadku chodzi o to by dziecko nauczyło się, ze mamaje będzie przytulała, ale nie bedzie dostępna zawsze i non stop. Myślę, że warto zrobic coś teraz niż zalamywac ręce za pół roku czy rok. Lutien przypomniało mi sie; moja ma taką (myślałam do niedawna okropną) zabawkę: miś puchatek, ktory reaguje na dźwięk: gra, mówi i potrząsa głową. Mala zaczyna okazywać niezadowolenie (bo nudnawo) i Puchatek do niej mówi, odpowiada. I tak sobie rozmawiają.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-05-18, 18:51 | #13 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2011-05-18, 18:59 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
Co do misia to nie sądzę, żeby dało radę. Bo jak Nika siedzi w tym wózku to ja do niej gadam, spiewam, tańczę i ogólnie staram się ją zająć. A ona i tak niezadowolona jest, że nie jest przy mnie No nic - postaram się poświęcić kilka dni na odzwyczajanie. Myślę, że teraz jest ostatni dzwonek, bo dziecko zaczyna już coraz więcej rozumieć i nie chę, żeby taka przylepa z niej urosła, co tylko z mamą i mamą (już nawet Nika z TŻ nie chce się zbyt długo bawić ). |
|
2011-05-18, 19:03 | #15 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
Widocznie z jakiegos powodu potrzebuje wlasnie ciebie? Moze ma swoje powody? Moze ząbkuje? Moze to poczatki lęku separacyjnego? (troche wczesnie,ale kto wie?) Kurcze,porod dopiero przede mną,wiec narazie moja wiedza jest jedynie teorytyczna,nie chce sie absolutnie wymądrzac...
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2011-05-18, 19:53 | #16 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ---------- Cytat:
|
||
2011-05-18, 19:59 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
Wystarczy spojrzeć na jakiś przypadek super niani. Dziecko wiszące na matce, która nie może nic zrobić swobodnie...
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-05-18, 20:02 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
[QUOTE=lutien;26997073]Też myślałam, że to minie, jak córka zacznie siadać i się turlać. A tu
Co do misia to nie sądzę, żeby dało radę. Bo jak Nika siedzi w tym wózku to ja do niej gadam, spiewam, tańczę i ogólnie staram się ją zająć. A ona i tak niezadowolona jest, że nie jest przy mnie No nic - postaram się poświęcić kilka dni na odzwyczajanie. Myślę, że teraz jest ostatni dzwonek, bo dziecko zaczyna już coraz więcej rozumieć i nie chę, żeby taka przylepa z niej urosła, co tylko z mamą i mamą (już nawet Nika z TŻ nie chce się zbyt długo bawić ).[/QUOTE Ja mam dopiero 1 dziecko i tak sobie czytam to wszystko i wydaje mi sie ze tak latwo to ty neii bedziesz miala bo ona jest okropnie nauczona przy tobie pewnie jej z nikim nie zostawialas zeby sie przezwyczaila np do babci ,lepiej sie zabiez za to teraz bo potem to juz moze byc za puzno |
2011-05-18, 20:03 | #19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
Tylko akurat (w tym "moim") przypadku winni są (według mnie) zdecydowanie rodzice. Dziecko nie ma w ciagu dnia nawet na chwilę rodziców tylko dla siebie. Jest wieczne "nie teraz" , "daj mamie spokoj" ,"nie widzisz,ze rozmawiam? " itd. Tak mysle,ze gdyby młodemu poswiecali wiecej czasu,chocby godzinkę,tylko z nim i dla niego,to byłoby inaczej. A tak dopomina się swojej dawki czułosci /zabawy...
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2011-05-18, 20:28 | #20 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
Zresztą Nika w wieku 3 miesięcy to nie wyleżałaby w leżaczku godzinę Widać Twoje dziecko nei jest tak ruchliwe, jak moje. Fakt, że nei jestem bez winy Ale wcześniej nie miała takiego problemu, jak bawiła się ze mną siedząc w wózku czy leżaczku. Zauważyłam inne symptomy lęku separacyjnego, więc to może to Cytat:
Po Waszych postach doczodzę do wniosku, że to może być związane z lękiem separacyjnym i tym, że chyba Nika zaczyna rozumieć, że ja to nie ona. Widzę to po tym, jak patrzy w lustro (już nie na zasadzie "Ale fajny bobas"), jak reaguje na swoje zdjęcia, itp.
__________________
Edytowane przez lutien Czas edycji: 2011-05-18 o 20:33 |
||
2011-05-18, 20:36 | #21 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
|
|
2011-05-18, 20:45 | #22 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
Jasne, przeciez to normalne Sprobuj powoli zachecic coreczke do zabawy w ten sposob - siadaj z nia na podlodze, trzymaj na kolanach tak jak ona chce potem stopniowo rob tak, zeby najpierw siedziala na koncu twoich kolan, potem bliziutko obok ciebie tak, zeby ciebie dotykala, potem normalnie obok ciebie, kiedy to sie juz uda odsuwaj sie stopniowo coraz dalej, usiadz na kanapie itp. Jesli coreczka nie bedzie chciala zejsc z twoich kolan to mozesz usiasc "po turecku" i trzymac ja w skrzyzowaniu twoich nog i potem na kazdym "etapie" powoli rozluzniac ten siad (czyli nogi coraz bardziej na boki...jakkolwiek to brzmi ), az po jakims czasie nie bedzie siedziala wcale na tobie a obok ciebie Wszystko bardzo stopinowo, kazdy etap moze trwac 3 dni albo troszke dluzej, ale to dziala...widzialam juz na wieeeelkich przylepach jak takie przyzwyczajanie doprowadzilo do tego, ze mamy mogly spokojnie wyjsc do kuchni a dziecko bawilo sie ladnie samo, co wczesniej bylo nie do pomyslenia A co do drzemek, bo pisalas, ze mala spi 3-4 razy po pol godziny. Sprobuj powoli przestawiac ja na dwa cykle po jednej godzinie a pozniej na jeden 2 -godzinny sen w dzien. I ona lepiej sie wyspi a ty bedziesz miala troche czasu dla siebie. Pozdrawiam
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" Edytowane przez karenina19 Czas edycji: 2011-05-18 o 20:46 |
|
2011-05-18, 20:54 | #23 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ---------- Cytat:
Co do drzemki, to już mi ładnie spała w dzień 1,5h, ale zachorowała i w szpitalu się jej odwidziało |
||
2011-05-18, 20:55 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
Jak już pisałam w innym watku, moja córka była dość podobna w zachowaniu, nie odzwyczajałam jej na siłę, nie przetrzymywałam w płaczu, starałam się powoli ją odzwyczająć, z tym, że też niespecjalnie się wysilałam przy tym Ale robiłąm to małmi kroczkami, podobnie jak radzi Karenina. Dziecko samo dorosło w końcu do pewnych rzeczy i wcale nie było "maminym cyckiem" i jest teraz bardzo samodzielna. Ale wiem, ze takie zachowanie dziecka dla rodzica czasem dość uciążliwe i zwyczajnie męczące, dlatego jesli już trzeba czy chce się dziecko od siebie "odkleić", to sposób Kareniny wydaje mi się najmniej stresujący i dla dziecka i dla rodzica.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2011-05-18 o 20:57 |
|
2011-05-18, 20:56 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Ja absolutnie zgadzam się ze Stokrotką, Lubą i Kareniną. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Z moich doświadczeń wynika, że dzieci grzecznie bawiące się w łóżeczkach to są tylko w reklamach w telewizji Absolutnie nie mówię, że należy dać wejśc sobie na głowę, bo to już nie jest zdrowe, ale 7-miesięcznego dziecka naprawdę nie interesuje to, że mama musi ugotować i posprzątać, ono po prostu potrzebuje bliskości, zwłaszcza jak np. wychodzą mu zęby. Niby każdy ząb to boli 2-3 dni według książek, a mój marudził ponad dwa tygodnie przy każdym zębie, był rozhisteryzowany i kategorycznie domagał się, zeby go przytulić - co ja mówię - przytulać non stop a nie przytulić. Co ma zrobić takie malutkie dziecko, dla którego jesteś całym światem, jeżeli jest mu źle? Żle, bo: chce się pić, jeść, bolą zęby, ma mokro czy w końcu po prostu chce się przytulić czy zwyczajnie mu się nudzi? Ja wiem, że to jest bardzo trudne, doskonale Cię rozumiem, bo sama to przerabiałam z moim - ale po prostu są takie dzieci, które bardziej niż "standardowo" potrzebują mamy. Nie wolno reglamentować czułości i bliskości... takie jest moje zdanie... Może mogłabyś zostawić małą na godzinkę nawet dziennie, żeby mieć czas tylko dla siebie? Ja wychodziłam, jak babcia brała małego na spacer, po spacerze kładła spać, a ja wtedy wracałam, miałam jeszcze ten czas dla siebie, kiedy mały spał. Wtedy będziesz miała więcej siły i cierpliwości. Wiesz, jak mówi wychowawczyni w przedszkolu mojego synka, naprawdę mądra babeczka, wszystkie książki "ogólne" należałoby wyrzucić i w zamian za to napisać książkę o każdym dziecku z osobna, bo każde dziecko jest inne i metody postępowania z nim są inne. A moja przyjaciółka, która jest psychologiem już dawno temu mi powiedziała, że najlepszym psychologiem dla dziecka są jego rodzice Patrz, czego potrzebuje Twoje dziecko, bo dzieci każdej z nas, tu na Wizażu są inne i w związku z tym nasze metody postępowania ale i reakcje naszych dzieci są różne. Mój synek jest np. zdecydowanie bardziej marudny i uparty niż dzieci moich koleżanek, ale np. nie mam żadnych problemów, żeby go zapinać w fotelik samochodowy, czy nie awanturuje mi się w sklepach. Powiem Ci jeszcze tak na pocieszenie, że mały wisiał na mnie wprost modelowo, był właściwie tylko ze mną non stop (mąż sporo pracuje, babcia z dziadkiem tylko raz, góra dwa razy w tygodniu na godzinę/dwie, żebym mogła wyjść np. do dentysty), spaliśmy z nim razem do 3 roku życia, bo sprawdzał w nocy, czy jesteśmy, budził się z płaczem, po prostu musiał się przytulić itp, jak miał 3,5 roku, czyli od bardzo niedawna SAM wyprowadził się z naszego łóżka na swoje, do którego zawsze go zachęcaliśmy, sam melduje nam rano dumny, że on spał bez mamusi i tatusia, rewelacyjnie zaaklimatyzował w przedszkolu i jest bardzo samodzielny więc to nie jest tak, że jak dziecko czuje potrzebę bliskości, a Ty je tulisz, to potem nie będzie się chciało z Tobą rozstać. Ja zauważyłam coś wręcz przeciwnego - każde "usamodzielnianie" na siłę powoduje wręcz panikę i dążenie do nie wypuszczania mamy za wszelką cenę. Tym samym przedłuża ten okres niesamodzielności, bo dziecko nie ma poczucia bezpieczeństwa. Ale zaznaczam - to tylko moja opinia wywiedziona na podstawie mojego dziecka
Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2011-05-18 o 20:59 |
2011-05-18, 21:00 | #26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
a moze wlasnie dlatego,ze mama da jej poczucie ebzpieczenstawa bedzie potrafiła miec swoje zdanie,bedzie pewna siebie i odwazna?
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2011-05-18, 21:00 | #27 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
3 miesieczne dziecko nie ma w sobie nic z cwaniaka ,proponuje poczytac trochę o rozwoju dziecka. Cytat:
Kolejna twoja idiotyczna teoria Na prawde dla dobra twojego dziecka poczytaj coś mądrego co by dziecko się wstydzić za ciebie nie musiało gdy na zebraniu strzelisz byka lub powiesz "se" Ręce opadają :/ Jak dla mnie jesteś trollem. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2011-05-18 o 21:08 |
||
2011-05-18, 21:04 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Dokładnie Też nie uważam, że powinnam na siłę ograniczać czas poświęcany Nice. Uważam, że właśnie w tym wieku dziecko potrzebuje bliskości. Zresztą nie zauważyłam póki co, żeby Nika była przylepą. Jest towarzyska (aż nadto ), komunikatywna, rozwija się bardzo szybko. Nie ma problemu ze spaniem we własnym łóżeczku (w nocy śpi sama w swoim pokoju od urodzenia, w dzień od ok 2mies).
Niestety nie mamy nikogo w pobliżu, komu mogłabym zostawić Nikę nawet raz na jakiś czas |
2011-05-18, 21:05 | #29 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Cytat:
Bedzie coraz lepiej....wiadomo, ze sa gorsze dni (tygodnie ) z okazji skokow rozwojowych i idacych zabkow... Wspolczuje szpitala Cytat:
Jest naprawde bezstresowy, wymaga tylko cierpliwosci i wyczucia....no i dziala Wiecie co, ja nie wyobrazam sobie przetrzymywania dziecka, zeby plakalo czy sie "wyplakiwalo"... a w jakiejs "madrej" ksiazce wyczytalam jeszcze porade, zeby na czas "uczenia" dziecka samodzielnego spania i placzu z tym zwiazanego zaopatrzyc sie w...zatyczki do uszu! Co za idiota moze cos takiego poradzic...nie moge sobie wyobrazic po prostu...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
||
2011-05-18, 21:07 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Niemowlę buntuje się...
Właśnie to obserwuję u swojej córki, jest bardzo samodzielna, pewna siebie, może nie jest zbyt odważna ale w miarę( to znaczy wydaje mi się, że mieści się normie) , za to jest świetną obserwatorką, najpierw sprawdza sytuację, obserwuje a potem dopiero coś robi czy zabiera głos w dyskusji. Ale nie boi się nowych sytuacji, ludzi. W wieku 4 lat poszła bez problemu do przedszkola.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2011-05-18 o 21:09 |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:09.