Kolejna randka!
Sobota, godzina 18:00
Dzisiaj jest mój dzień!
W końcu zaprosił mnie na randkę. Hura! Wicie, przecież muszę wyglądać bosko. Doskonały makijaż to krok, żeby czuć się pewnie i pięknie. Plan jest taki... oczarować!
O nie, nie.... bez bazy pod makijaż ja dzisiaj nie ruszam. Makijaż musi się trzymać cały wieczór. Teraz czas na podkład rachu ciachu i cera gładziutka, jeszcze ciut korektora na przebarwienia i już potem z górki. Nic nie może się świecić, przy użyciu pędzla omiatam twarz pudrem. Teraz odrobina różu na policzki. Wy też robicie przy tym "rybią minkę"? Haha.
Malowanie oczu to oddzielna historia. Maluję oczy pędzlami na "sexy bomb", czarny cień, potem brązowy, rozświetlić kąciki oczu i łuk pod brwiami. Teraz brwi starannie zaznaczone, przyciemnione. Na koniec rzęsy, niestety natura mi poskąpiła długich "firan" więc doklejam kilka kępek, pociągam tuszem i jestem gotowa na podbój. Prawie... szminka w kolorze nude to mój trik na sexy usta i mogę ruszać.
Trzymajcie kciuki!
|