Wrześniowo-październikowe mamusie 2007

[pysiamn]

Napisane przez Madziorka

na prośbe poissonivy i pysimn zmieniłam nazwę na: wrześniowo- październikowe mamusie 2007

Dzięki Madziorek ja też o tym pisałam na "próbować aż do skutku ", może więcej przyszłych mam z tamtego wątku dołączy do nas - Madziorek na Ciebie też liczymy

[Mariqa]

Ojoj kolejna edycja Gratuluję dziewczyny bardzo serdecznie i życzę zdrówka

[taszkin]

Witam Was
...a oto nasz mały fasol, 5 tydzień 6 dzień

ps. a gdzie nasza założycielka, Ebena?

[Madziorka]

Witajcie kochane

Napisane przez pysiamn

Dzięki Madziorek ja też o tym pisałam na "próbować aż do skutku ", może więcej przyszłych mam z tamtego wątku dołączy do nas - Madziorek na Ciebie też liczymy

wiem i już zmieniłam przepraszam pysiu za przeoczenie ciebie

Napisane przez taszkin

Witam Was
...a oto nasz mały fasol, 5 tydzień 6 dzień

ps. a gdzie nasza założycielka, Ebena?

Taszkin, jaką masz piękną fasolcię

[poissonivy]

Napisane przez edytka2

własciwie to zazdroszcze dziewczynom ktore maja mdlosci itp, przynajmniej wiedza ze wszystko jest ok a u mnie zero objawów, tylko troche nabrzmiałe piersi...ach wy tez ciagle myslicie o tym zeby wszystko bylo dobrze?

Nie martw się wszystko będzie dobrze, a na mdłości to troszkę za wcześnie chyba (choć pewnie to nie jest regułą). Mi było jak na razie dobrze, a dopiero wczoraj hormony dały o sobie znać. Jak bardzo mnie mdliło świadczy fakt, że wczoraj pierwszy raz od kilku lat nie użyłam żadnych perfum (wiecie co to znaczy dla perfumoholiczki???).
No pewnie, że każda z nas martwi się, czy wszystko jest ok, to raczej normalny objaw.
A objawy: piersi powiększone, ale tak troszkę inaczej niż przed okresem (u mnie wtedy są jędrne, napięte i takie dziewczęce). No i mięśnie na dole brzucha bardzo napięte. A teraz jeszcze doszedł taki metaliczny posmak w ustach.
Ale się rozpisałam.
Dziękuję Madziorko za zmianę w nazwie wątku i teraz to już nie masz wyboru tylko do nas musisz dołączyć.

[Madziorka]

Napisane przez poissonivy

Nie martw się wszystko będzie dobrze, a na mdłości to troszkę za wcześnie chyba (choć pewnie to nie jest regułą). Mi było jak na razie dobrze, a dopiero wczoraj hormony dały o sobie znać. Jak bardzo mnie mdliło świadczy fakt, że wczoraj pierwszy raz od kilku lat nie użyłam żadnych perfum (wiecie co to znaczy dla perfumoholiczki???).
No pewnie, że każda z nas martwi się, czy wszystko jest ok, to raczej normalny objaw.
A objawy: piersi powiększone, ale tak troszkę inaczej niż przed okresem (u mnie wtedy są jędrne, napięte i takie dziewczęce). No i mięśnie na dole brzucha bardzo napięte. A teraz jeszcze doszedł taki metaliczny posmak w ustach.
Ale się rozpisałam.
Dziękuję Madziorko za zmianę w nazwie wątku i teraz to już nie masz wyboru tylko do nas musisz dołączyć.

dziękuje za zaproszenie z TZ cały czas działamy

[Lalinka]

Hej dziewuszki!!! To i ja dolaczam do Was!!! Nie bylam jeszcze u doktora, termin mam dopiero na czwartek. Jednakze juz 2 razy robilam test i zakazdym razem potwierdzilo sie!!!! Jestem w ciazy!!! Juuupi!!!!Takze mam juz pierwsze obawy jak obolale powiekszone piersi i bole w podbrzuszu.Wedlug moich obliczen termin mialabym na 12 wrzesnia. Zobaczymy jednak co powie moj lekarz. Ciesze sie, ze natrafilam na to forum i ze tu jestem!!!!

[pysiamn]

Napisane przez taszkin

Witam Was
...a oto nasz mały fasol, 5 tydzień 6 dzień

ps. a gdzie nasza założycielka, Ebena?

taszkin FASOLINKA ŚLICZNA Ojej a kiedy ja zobaczę swoją, do 30.01 (bo wtedy mam wizytę) to ja
Madziorka podzielam zdanie poissonivy - czekamy na Ciebie

[poissonivy]

Taszkin fasolka przepiękna.

Witamy Lalinko. Ja do lekarza idę dopiero 30 stycznia, chyba oszaleję do tego czasu. Mam ferie (uff trochę spokoju od moich uczniów - uczę w gimnazjum, więc zawsze dużo pracy). Siedzę i jem lody.

[adatka]

Taszkin piekna fasolcia

Dziewczyny wszystkim jeszcze raz chciałam pogratulowac fasoleczek -buziaczki ( Bardzo chciałabym do was dołączyć... Moge czasem do was zaglądać?Pozdrawiam Pa Agata

[Katarzynka77]

Gratuluję kolejnym ciężaróweczkom

Ja dziś mam strasznego doła psychicznego. Mam dziś wizytę u ginki i prawdopodobnie pierwsze USG i strasznie się boję. Tak długo czekałam na fasolkę, że naprawdę bardzo mocno chciałabym, aby wreszcie wszystko było ok.
Martwi mnie, że nie mam typowych objawów. Jedynie bolą mnie piersi i są troszkę wieksze - to tyle. Nie mam żadnych mdłości...
Trzymajcie, proszę kciuki, za moją dzisiejszą wizytę.

Taszkin, prześliczną masz fasolunię. Zazdroszczę Ci, że już wiesz, że wszystko jest ok.

[taszkin]

Fasolek dziękuje Wam wszystkim za komplementy

Lalinko witaj
Poissonivy, smacznego!

Koniecznie piszcie co u Was, czy wszystko w porządku
...mnie ginekolog kazała jeść co 3 godziny, nie dopuszczać do głodu. Właśnie mam przerwę w pracy i zabieram się za przymusową bułkę.
Pomijam fakt, że chyba 'wyświruję' do następnej wizyty. Najchętniej poszłabym teraz sprawdzić 'jak tam'

Katarzynko, wszystko będzie dobrze. Zobaczysz Trzymam za Was mocno kciuki.
Objawami się nie przejmuj, ja dopiero teraz zaczęłam je odczuwać, moja siostra z kolei przez calutką ciążę nie czuła nic.
Wiem, co czujesz. Też byłam niepewna i nerwowa, aż do wizyty, gdzie dowiedziałam się, że na szczęście wszystko jest ok. Jednak już mi spokój przeszedł i znów czekam do następnej...
Głowa do góry, czekam na dobre wieści!

Adatka Dzięki
ps. a spróbuj tylko nie zaglądać!

[pysiamn]

Napisane przez poissonivy

Witamy Lalinko. Ja do lekarza idę dopiero 30 stycznia, chyba oszaleję do tego czasu. Mam ferie (uff trochę spokoju od moich uczniów - uczę w gimnazjum, więc zawsze dużo pracy). Siedzę i jem lody.

Tak tak witamy Lalinko

Poissi ja też idę do lekarza 30.01 i też już się nie mogę doczekać
adatka koniecznie masz zaglącać, a najlepiej to dołączyć

[pysiamn]

Hej Hej co u nas tak cichutko ?

A może jeszcze śpicie
JA muszę wstać i szykować się do pracy, ale mam lenia zwłaszcza jak widze co dzieje się za oknem - śnieżyca ?

Jak samopoczucie moje drogie? U mnie OK, aż do pierwszych mdłości .


A mam pytankio dziewczynki czy powiedzieliście już swojej rodzince ?

A jeśli nie to kiedy zamierzacie ? ( Ja nie mogę się doczekać, ale z drugiej strony jest tak wcześnie i troszkę się boję, zwłaszcze w świetle ostatnich wydarzeń czyli kilku nawet to słowo przez gardło mi nie przechodzi ale zaczyna się na p.....)

[biankaaa]

Ehhh dopiero sie wygramolilam z lozka u nas - we Wroc tez bialo i dalej poada; uwielbiam snieg - a najbardziej jak siedze w cieplutkim domu i ogladam przez okno taki fajny zasniezony swiat
Moje samopoczucie bez zmian - brak jakichkolwiek objawow, poza dotkliwym bolem i powiekszeniem piersi..
mam dylemat - mialam nadzieje ze uda mi sie dostac do swojej lekarki jutro zeby potwierdzic ciaze, zrobic usg i dostac ew wskazania co i jak dlaej...tymczasem sie okazuje ze najblizszy termin jest dopiero 28-ego...lutego!!!za ponad miesiac!!!zapisalam sie wiec do innego lek z ktorym niestety nie mialam nigdy wczesniej kontaktu i nie znam zadnej opini ale pracuje w jednej z prywatnych przychodni med - mam nadzieje ze chociaz poziom uslug i sprzet beda ok. Myslicie ze dobzre robie?Mialam zrobione wczesniej badania na tokso, rozyczke itp wiec teraz prawdopodobnie zleci mi tylko ogolne badania krwi... nie moge przeciez czekac miesiac na wizyte do lekarki u ktorej rozpoczelam starania bo nawet nie mialaby pewnosci czy wszystko ok

[poissonivy]

No to Pysia nie ma mocnych, wszystko prawie w tym samym czasie, to co rodzimy w tym samym czasie? Ja poczekam na Ciebie .
My już powiedzieliśmy, przy uroczystej kolacji, niestety prawie sama musiałam to zrobić, bo TŻ zaczął mówić i ...się popłakał.

Bianka myślę, że zrobiłabym na Twoim miejscu to samo. Zaliczysz pierwszą wizytę, żeby potwierdzić ciążę, zrobić USG, a potem już będziesz u swojego lekarza.
A u mnie tylko w nazwie miasta Biało w Białymstoku cicho, normalnie i nic nie pada... Dzisiaj pogoda nie zachęca do spacerów. Dzisiaj siedzę w domu no chyba, że się lody skończą, to wtedy zmuszę się wyjść .

[pysiamn]

Napisane przez poissonivy

No to Pysia nie ma mocnych, wszystko prawie w tym samym czasie, to co rodzimy w tym samym czasie? Ja poczekam na Ciebie .
My już powiedzieliśmy, przy uroczystej kolacji, niestety prawie sama musiałam to zrobić, bo TŻ zaczął mówić i ...się popłakał.

Bianka myślę, że zrobiłabym na Twoim miejscu to samo. Zaliczysz pierwszą wizytę, żeby potwierdzić ciążę, zrobić USG, a potem już będziesz u swojego lekarza.
A u mnie tylko w nazwie miasta Biało w Białymstoku cicho, normalnie i nic nie pada... Dzisiaj pogoda nie zachęca do spacerów. Dzisiaj siedzę w domu no chyba, że się lody skończą, to wtedy zmuszę się wyjść .

Poissonivy z tymi terminami to tak zabawnie się składa, ale z terminem porodu to się nie zgadzam ty pierwsza Chociaż jak będziemy już na półmetku to pewnie już wszyskie będziemy chciały mieć jak najszybciej to za sobą i przytulić dzidzie w ramionach

Bianka poissonivy ma rację, dobrze zrobiłaś, będziesz spojojniejsza że wszystko w porządku jak byś się denerwowała tyle czekając, a potem już do swojej P.doktor będzie dobrze

[taszkin]

Witajcie, zimowego dnia
Jak Wasze samopoczucie?

Biankaaa, pewnie, że dobrze zrobiłaś. Nie ma na co czekać. 28 luty to kawał czasu! Zobaczysz, wszytko będzie dobrze też bym nie czekała.
Pysiamn, my powiedzieliśmy w domach po 2 dniach od 'dowiedzenia się'. Bo dzień po zrobieniu testu byłam u lekarza, a po powrocie do domu powiedzieliśmy. Postanowiliśmy, że powiemy, ale tylko po potwierdzeniu przez lekarza. Nie miałam oporów przed poinformowaniem rodziny, jednak z przekazaniem informacji 'dalej' jeszcze poczekamy.
Pysiamn, zrób jak czujesz - to najważniejsze.

Wszystko będzie w porządku - bardzo gorąco w to wierzę. Coraz mocniej. Choć takiego niepokoju jak teraz nie odczuwałam nigdy i o nic. Jeszcze się trochę gubię, sama w sobie. Nie ogarniam się w tym wszystkim

Dobra, czas do pracy Trzymajcie się ciepło w ten śnieżny dzień

[poissonivy]

Napisane przez poissonivy

A u mnie tylko w nazwie miasta Biało w Białymstoku cicho, normalnie i nic nie pada... Dzisiaj pogoda nie zachęca do spacerów. Dzisiaj siedzę w domu no chyba, że się lody skończą, to wtedy zmuszę się wyjść .

Jest biało . Sypnęło śniegiem.

[pysiamn]

taszkin dzięki, my z mężem już ustaliliśmy że powiemy po wizycie u lekarza , ale do 30.01 to jeszcze troszkę i korci mnie, ale zaczakam
poissonivy u nas w Warszawie też biało i cały czas pada, ale jak pomyślę, że muszę przedzierać się przez miasto do pracy to

[biankaaa]

Super ze kazda ma fajne widoki z okien - zawsze jak pada sniego to ogarnia mnie taka dziwna nostalgia...tymabradziej teraz
taszkin - mam bardzo podobne odczucia, oprocz tego ze bardzo sie ciesze ze jestem w ciazy to mimo wszystko jestem tym wszystkim mocno zdziwiona, mam strasznie duzo watpliwosci czy oby napewno jest to dobry moment,czy sobie poradzimy i co najwazniejsze - czy z dzieckiem jest wsyztsko dobrze,czy mu czyms nie szkodze, czy bedzie zdrowe,czy zapewnie mu wsyztsko czego bedzie potzrebowalo...ehhh no mnostwo mam tych watpliwosci i ciagle mi sie takie mysli przewalaja po glowie...
Mysle ze wizyta u lekarza mnie uspokoi, mam taka nadzieje Mam pytanie do mam ktore pierwsza wizyte maja juz za soba : o co warto zapytac lekarza?czy zawsze lek wykonuje usg? czy przy takim pierwszym usg jest juz okreslany "wiek" dziecka, ktory to tydz itp? mam oczywiscie swoje wlasne wyliczenia kiedy najprawdopodobniej doszlo do poczecia ale zawsze to lepej dowiedziec sie napewno;P czy poprosic o zapisanie jakis wit?[ kwas foliowy juz biore].
czy moze nasuwaja sie wam jeszcze jakies sugestie co do takiej pierwszej wizyty juz w ciazy?

[taszkin]

Biankaaa, u mnie na pierwszej 'zaciążonej' wizycie było normalne badanie, i zaraz potem usg (zdjęcie wyżej).
Podam linka do wypowiedzi Kasi_mw, według tej metody chyba liczyła też moja pani doktor, bo wyszło podobnie: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...3&postcount=19
Określiła 5 tydzień 6 dzień.
O nic prawie nie pytałam, jedynie czego mi teraz nie wolno jeść...taka byłam zdenerwowana. Ona nawet się zdziwiła mówiąc: "ale ty to chyba nie jesteś zbytnio podekscytowana?" (a ja byłam...zamurowana)
Wszystko sama zleciła, badania, itp. Nie musiałam o niczym pamiętać. Mój M. też miał mnóstwo pytań, ale dopiero jak wyszliśmy...
Dostałam kwas foliowy 5mg (na receptę, ze względu na dawkę).
Witamin sama żadnych nie bierz, może je ew. zlecić lekarz po zrobieniu Ci badań, jeśli będzie potrzeba.

[biankaaa]

orientacyjnie licząc dziecko urodziloby sie ostatniego dnia wrzesniarodzinna tradycja to przynajmniej tydzien pozniej po terminie wiec dzieciaczek pewnie jak nic bedzie pazdziernikowy
hehe jak znam siebie przed sama wizyta tez bede miala 100 pytan a na miejscu - kompletna pustka w glowie hihi
tak bardzo bym chciala zeby wszystko bylo dobrze

[adatka]

Napisane przez taszkin

Adatka Dzięki
ps. a spróbuj tylko nie zaglądać!

Napisane przez pysiamn

adatka koniecznie masz zaglącać, a najlepiej to dołączyć

Dziekuje -jestescie kochane - a tak szczerze to bardzo -bardzo- bardzo bym chciała do was dołączyć

[anusia_82]

Napisane przez adatka

Dziekuje -jestescie kochane - a tak szczerze to bardzo -bardzo- bardzo bym chciała do was dołączyć

Adatko ja też tu podczytuje i marze trzymam kciuki za Wszystkie mamuśki i za te przyszłe też!

[edytka2]

czesc dziewczynki
u mnie bez zmian, dalej zero objawów tylko czasami metaliczny smak w ustach i obrzmiale piersi.w weekend powiedzielismy rodzince, chcialam poczekac jeszce ale mielismy na 9 czerwca zaplanowany ślub, tak wiec musielismy go teraz przeniesc na wielkanoc;-)do lekarza na drugie usg ide dopiero 12 lutego bo mój lekarz jedzie sobie na narty ;-(mam nadzieje,że wszystko bedzie dobrze...wiecie zawsze myslalam,ze jak kobieta jest w ciazy to czuje sie jakos tak inaczej ,a a ja teraz całkiem normalnie, jak Wy sie czujecie???całuje mocno

[pysiamn]

Dziewczyny pomocy!!!

Ja mam dziś dzień zgrozy, mam prywatną opiekę medyczną za którą płaci mi firma jest to klinika Lim. Ostatnio jak byłam na kontrolnej wyzycie u mojej Pani doktor „tak przed rozpoczęciem starań „ to lekarka pobrała próbkę do badania cytologicznego.

Dziś zadzwoniłam do kliniki i powiedziano mi, że trzeba powtórzyć badanie (jak zapytałam dlaczego, to Pani z recepcji powiedziała że tylko tyle wie)

Jestem cała w stresie, bo nigdy nie zdarzyło mi się powtarzać tego badania, a tak na chłopski rozum to przecież dobrych badań by powtarzać nie trzeba było?

Martwię się troszkę.

[poissonivy]

Pysiu, nie martw się na zapas. Skoro regularnie (a piszesz, że nigdy nie trzeba było powtarzać) je robisz, to nic strasznego nie powinno się dziać. Kiedy masz iść na powtórzenie cytologi? Czy 30 stycznia?

[pysiamn]

dzięki poissonivy i tak się martwie , chociaż staram się o tym nie myśleć.

Postaram się wcześniej pojawić u lekarza.

[biankaaa]

Podobnie jak ty korzystam z usług Cm_Lim - mam bardzo dobra opinie na temat opieki med oferowanej w tym centrum natomiast pamietam ze zdazylo mi sie powtarzac badanie z powodu zagubienia czy tez zlego oznakowania probki do badania. Naprawde nie powinnas sie zamartwiac[szczegolne teraz kiedy ani tobie ani malenstwu nie wychodzi to na dobre].To sie zdarzatakze glowa do gory i ak najszybciej zglos sie do nich zeby dla wlasnego spokoju wyjasnic te sprawe