pytanie techniczne o ubraniach ;)

[ufcio]

hej
chodzi o to, że właśnie kolejne spodnie trafią do domu opieki społecznej. są z takiego hm brązowego jeansu, i po prostu widać już ze kolor blaknie, chociaż mam je dopiero kilka miesięcy.
mnóstwo moich ubrań spotyka taki sam los. noszę kilka razy i albo się wstępują w praniu, albo kolor blaknie, albo widać od prasowania takie białe ślady.
zastanawiam się czy to nie wina mojej mamy? czy to moze ubrania sa kiepskiej jakości?
kupuję w croppie, trollu, no w takich młodzieżówkach, w sklepach, które są zazwyczaj w centrach handlowych;p
przecież ubrania nie powinny być jednorazowe, a na takie ostatnio trafiam. może kupuje za tanie? no, ale bluzka z długim rękawem za więcej niż 50 zł to dla mnie przegięcie.
mama mówi, że pierze w tych 30 stopniach(bluzki z bawełny), gdy są jakieś napisy to odwraca na drugą stronę. może to wina proszku czy co tam sie używa do prania? starałam się nawet prać ręcznie, i dawało jakiś efekt, ale jak się poplamię porządnie? no i przecież raz po raz trzeba wyczyści te ubrania dokładniej...
a jeśli nie to może powinnam przestawić się na inne sklepy, ale jakie? jakie sklepy mają porządne ubrania za normalną cenę?
help.

[feather]

A co używasz do prania? Jakiego proszku? To też ma duże znaczenie.

[*Antoinette*]

Ja też kupuję w takich przeciętnych cenowo sklepach, ale jakoś nie widzę, żeby moje ubrania szybko się niszczyły. Może poza dżinsami, wolę kupowac droższe, bo np. te z H&M strasznie szybko się szmacą.

[gosik.s]

A te spodnie, jak Twoja mama pierze? Czy też na lewej stronie? To jest przy dżinsach bardzo wskazane.
Tak samo prasowanie - też można od wewnątrz. Wtedy nic się nie stanie nawet wówczas, jeśli żelazko było za gorące, bo nie robią się takie miejsca "wyświecone". Albo przez wilgotną lnianą ściereczkę.

[balance <3]

Ja wszytskie swoje ubrania piorę ręcznie, nieźle sie przy tym męczę, ale coś za coś. Ubrania służą trochę dłużej. Nie kupuje natomiast w trollu, według mnie ich ubrania mają beznadziejną jakość i chociaż nie są bardzo drogie to nie warto ich kupować, (pozornie nie są drogie bo cene ubrania liczy się według takiego algorytmu: liczba razy jaką zalożysz dane ubranie/jego cenę)

[ufcio]

mama używa Persil i Soupline(z Francji)
nie widziałam, żeby prała na lewej stronie. ale dziwne jest to, ze tylko moje ubrania się "psuja", reszta rodziny ma normalne
może ja jestem jakas przewrażliwiona? ale nie, no przecież widzę,że rękawy były do połowy palców a teraz mam prawie 3/4

[lilith1234]

hmmm.... to rzeczywiscie dziwne, ja wszytsko piore na 30 stopni wiruje na 500 obrotow i program do syntetykow zawsze ustrawiam bo plaka delikatnijesza
i mam jeszcze cos takiego chyba z perly to jest, taki plyn niebieski co sie dolewa tam gdzie proszek i to a chronic przed zafarbowaniem ubran na inne kolory z prania i moze to tez chroni troche kolory...
prasowanie tez tylko na lewej

[myszka197]

ja bardzo szanuję swoje ubrania, piore je "ręcznie" tzn. mam w pralce taki program "pranie reczne", wszystko w 30 stopniach, w najlepszych proszkach, i zauwazyłam, że - ubrania "pozornie tańsze" po prostu szybciej się zużywają, mechacą, kurczą, lub rozciagają, tracą kolory, cekinki i "brylanciki" odpadają i przestają się błyszczeć, ciuszki z H&M są niestety "kilkurazowe", natomist ubrania trochę droższych marek, np. Zara, Promod , Solar- niektóre mam już kilka lat, czesto w nich chodzę i wciąż wyglądają jak nowe....

[Papiszynka]

Tez nie mozna generalizowac, ze co drogie to dobre, bo czesto tak nie jest. Ja delikatne sweterki i bluzki piore recznie, ale ze dzinsy Ci sie tak szybko niszcza? Nie oszukujmy sie - cos po 4 miesiasach czestego noszenia i prania nigdy nie bedzie wygladalo jak nowe.

[facilmente_irritabile]

Nie martw się,moja mama pierze tak,że po 3 praniach ubrania nadają się do wyrzuceniaTzn. ze spodniami nie ma problemu,ale bluzki o delikatniejszym materiale straram sie prać ręcznie.

[_Novotna_]

Mam podobny problem, ostatnio kupilam kaszmirowy sweterek, wypralam 2 razy recznie a on calkiem stracil fason, ostatnio kupuje rzeczy tzn bezfirmowe, gdyz mam wielki uraz do drogich ciuchoow ktore rowniez sie szybko psuja. Np sweterki zara basic - jakosc beznadziejna, kolezance ostatnio pekly na kolanie spodnie lee po pol roku noszenia. zastanawiam sie czy mozemy reklamowac takie rzeczy jesli mimo prania zgodnie z zaleceniami na metce, ciuch po praniu wyglada jak psu z gardła wyjety?
Ja piore sweterki i bluzeczki na welne w 30 stopniach, spodnie i jeansy ok 40. Uzywam perwollu, persilu i lenora.

[Nixie]

Napisane przez _Novotna_

czy mozemy reklamowac takie rzeczy jesli mimo prania zgodnie z zaleceniami na metce, ciuch po praniu wyglada jak psu z gardła wyjety?

Myślę, że jak najbardziej, trzeba walczyć o swoje A ja sie zastanawiam nad taka rzeczą: kupiłam kiedyś dżinsy w troll, były prześliczne, ale niestety przetarły się, zrobiła się dziura. Spodnie od razu po zakupie były skrócone, czy można było je reklamować, czy przez skrócenie spodni trace gwarancję?