Fragonard Soleil - czy ktoś zna?

Dorota-Coco · 2006-01-22, 11:18

Jak w tytule...jestem ciekawa do jakiego zapachu mozna go porownac?...

Jezu! Oczywiscie FRAGONARD solei...

AniaM69 · 2006-01-24, 19:40

Dorotko, do Mahory można porównać, brrrrrrr

Kopiuję to, co napisałam w temacie traum zapachowych

Moim utapieniem był Fragonard Soleil.
Zlitowałam się nad jedną forumką z gazety (cyt:"uwolnijcie mnie od Fragonarda!")

i posłałam jej w zamian znienawidzonego przeze mnie Addicta, kompletnie w ciemno. Ależ nerwowo czekałam na paczkę! Kiedy dotarła w pośpiechu ją rozpakowałam i siarczyście spsikałam oba nadgarstki, po czym podsunęłam je moim chłopakom pod nosy!
Nastoletni syn dostał ataku duszności, mąż poleciał myć nos a ja dostałam torsji!
Pozbyłam się tego nie bez trudu, ale na samo wspomnienie mam dreszcze!!!

Aha, podobne nuty wyczułam w Mahorze, na szczęście tutaj byłam mądrzejsza i w samotności ducha powąchałam leciutko próbkę, więc bez sensacji się obyło na szczęście.

Oto nuty tego koszmaru skopiowane ze strony Fragonarda: ..."leaving in its wake the fresh notes of jasmine, orange blossom, freesia, rose and lily on a sensual heart of seringa, wisteria, iris and blackcurrant buds against a delicate background of amber, sandalwood and musk". BRRRRRRR

Oczywiście to tylko i wyłącznie moje zdanie

2006-01-22, 11:18	#1
Dorota-Coco Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 9 631	Fragonard Soleil - czy ktoś zna? Jak w tytule...jestem ciekawa do jakiego zapachu mozna go porownac?... Jezu! Oczywiscie FRAGONARD solei...

2006-01-24, 19:40	#2
AniaM69 Zadomowienie Zarejestrowany: 2003-11 Wiadomości: 1 899	Dot.: Farogrand solei -czy ktos zna??? Dorotko, do Mahory można porównać, brrrrrrr Kopiuję to, co napisałam w temacie traum zapachowych Moim utapieniem był Fragonard Soleil. Zlitowałam się nad jedną forumką z gazety (cyt:"uwolnijcie mnie od Fragonarda!") i posłałam jej w zamian znienawidzonego przeze mnie Addicta, kompletnie w ciemno. Ależ nerwowo czekałam na paczkę! Kiedy dotarła w pośpiechu ją rozpakowałam i siarczyście spsikałam oba nadgarstki, po czym podsunęłam je moim chłopakom pod nosy! Nastoletni syn dostał ataku duszności, mąż poleciał myć nos a ja dostałam torsji! Pozbyłam się tego nie bez trudu, ale na samo wspomnienie mam dreszcze!!! Aha, podobne nuty wyczułam w Mahorze, na szczęście tutaj byłam mądrzejsza i w samotności ducha powąchałam leciutko próbkę, więc bez sensacji się obyło na szczęście. Oto nuty tego koszmaru skopiowane ze strony Fragonarda: ..."leaving in its wake the fresh notes of jasmine, orange blossom, freesia, rose and lily on a sensual heart of seringa, wisteria, iris and blackcurrant buds against a delicate background of amber, sandalwood and musk". BRRRRRRR Oczywiście to tylko i wyłącznie moje zdanie

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)