kosmetyki mineralne Lucy Minerals

[pseudofeministka]

Napisane przez kasiatoya

Ile cię wyniosła przesyłka? Wysyłają bez problemu? Bo rozumiem, że można zapłacić przez pay pal.

Jak nakładacie te linery z Luśki? Rozrabiacie z dualinem, na mokro czy na sucho? Bo ja od paru dni kombinuję jak koń pod górkę.
Cieszę się, że wzięłam obydwa (navy i teal) bo są prześliczne.
Tylko nawet jak robię swatcha na ręku to jakoś słabo trzymają się skóry, łatwo je strzepnąć/zetrzeć jak są na sucho.

Tak, ja placilam za posrednictwem PayPal.Z tego co pamietam to wtedy w przeliczeniu na polskie przesylka wyniosla mnie ok. 21 zl.

Ja poki co nie nakladam linerow

[bigosowadama]

Napisane przez kasiatoya

Ile cię wyniosła przesyłka? Wysyłają bez problemu? Bo rozumiem, że można zapłacić przez pay pal.

Jak nakładacie te linery z Luśki? Rozrabiacie z dualinem, na mokro czy na sucho? Bo ja od paru dni kombinuję jak koń pod górkę.
Cieszę się, że wzięłam obydwa (navy i teal) bo są prześliczne.
Tylko nawet jak robię swatcha na ręku to jakoś słabo trzymają się skóry, łatwo je strzepnąć/zetrzeć jak są na sucho.

Ja mam coś w rodzaju mixing medium. Duraline nie ma.
Poza tym mi linery dobrze trzymają na sucho.
Cienie nakładam na bazę z Ingrid (dobra też jest z bell). I na to linery.


Jeśli na mokro to na dwa sposoby
1)zamoczyć pędzelek w płynie a potem w proszku(na nakrętce)
2)zamoczyć pędzelek w płynie i na powiekę, a potem linerem przejechać


Wcześniej też pisałam, że można nałożyć na kredkę w jakimś neutralnym kolorze.
A Margitea pisała, że baza potem cień potem znowu bazę nałożyć przy rzęsach i na to liner.


Nie wiem dlaczego Ci się słabo trzymają
Ja jak nałożyłam krechę na ręce, to potem miałam problem z wytarciem linera.
Cień mi gładko zszedł, natomiast po linerze została plama. Musiałam ścierać na mokro.

[pseudofeministka]

Napisane przez margitea

a przypadkiem nie jest tak, że celnicy mogą złapać przesyłkę i zapłacisz dużo więcej? czy tam vat? w końcu z ameryki leci...


ja linery lucy kładę pędzlem inglot 31t na sucho. swatche moich linerów po jednym przeciągnięciu palcem są intensywne, wręcz jakby mokre były już same w sobie...

Teoretycznie jest takie ryzyko, ale zawsze mozna poprosic nadawce, by napisal na przesylce, ze jest to prezent, gift etc. Po drugie do pewnej kwoty jest zwolnienie z niektorych podatkow, wiec zawsze bedzie mozna czyms sie wybronic

[bigosowadama]

Udało mi się zrobić zdj. W świetle dziennym Tylko trochę mi brakło czasu by podpisać


Nie wszystkie widać, ale chyba dają się otworzyć.
Jak coś to dajcie znać. ok wszystkie widać


Pierwsze dwa zdj:
Góra- Neauty podkład (8g)
Środek od lewej- Clair podkład (9g), Lucy cień big (2g), EDM róż (1,7g)
Dół od lewej- Neauty cień (1g), Lucy liner (0,5g)

[kasiatoya]

Napisane przez margitea

a przypadkiem nie jest tak, że celnicy mogą złapać przesyłkę i zapłacisz dużo więcej? czy tam vat? w końcu z ameryki leci...


ja linery lucy kładę pędzlem inglot 31t na sucho. swatche moich linerów po jednym przeciągnięciu palcem są intensywne, wręcz jakby mokre były już same w sobie...

Nie kupowałam nic z ameryki więc nie wiem. Kupowałam często na ebayu ale nic mi nie oclono bo i przesyłki były śmiesznie małe. W sumie to i tak bardziej z ciekawości pytam bo mając 3 bigi podkładów różnych firm raczej prędko nie kupię kolejnego

Co do linera to ciekawe bo u mnie na sucho jest zdecydowanie mocno rozdymiony i dopiero na mokro robi się intensywny no ale to może też zależeć od mojego kijowego pędzla do kreseczek :/
Muszę się jeszcze z tymi linerami oswoić.
Położony już na oku trzyma się świetnie i sama jestem tym nieco zdziwiona.

[margitea]

Napisane przez kasiatoya

Nie kupowałam nic z ameryki więc nie wiem. Kupowałam często na ebayu ale nic mi nie oclono bo i przesyłki były śmiesznie małe. W sumie to i tak bardziej z ciekawości pytam bo mając 3 bigi podkładów różnych firm raczej prędko nie kupię kolejnego

Co do linera to ciekawe bo u mnie na sucho jest zdecydowanie mocno rozdymiony i dopiero na mokro robi się intensywny no ale to może też zależeć od mojego kijowego pędzla do kreseczek :/
Muszę się jeszcze z tymi linerami oswoić.
Położony już na oku trzyma się świetnie i sama jestem tym nieco zdziwiona.

a jakim pędzlem nakładasz?

[pseudofeministka]

Napisane przez kasiatoya

Nie kupowałam nic z ameryki więc nie wiem. Kupowałam często na ebayu ale nic mi nie oclono bo i przesyłki były śmiesznie małe. W sumie to i tak bardziej z ciekawości pytam bo mając 3 bigi podkładów różnych firm raczej prędko nie kupię kolejnego

Co do linera to ciekawe bo u mnie na sucho jest zdecydowanie mocno rozdymiony i dopiero na mokro robi się intensywny no ale to może też zależeć od mojego kijowego pędzla do kreseczek :/
Muszę się jeszcze z tymi linerami oswoić.
Położony już na oku trzyma się świetnie i sama jestem tym nieco zdziwiona.

U mnie linery na sucho tez wychodza mocno rozdymione i dopiero na mokro widac ich pigmentacje i trzymaja sie bardziej lini rzes. Pedzelek do linerow mam dobry, wiec mi sie wydaje, ze to jest wlasciwosc linerow.

[kasiatoya]

Nakładałam pędzlami maestro ale numerki mi się pościerały :/ jeden to taki malutki skośny a drugi to półokrągły o numerku zdaje się 6, nieco większy od skośnego (tak, wiem, że on jest raczej do czego innego ale chwyciłam go żeby sprawdzić jak wyjdzie takim pędzelkiem, ot taki eksperymentator ze mnie ).
No mistrzem kreski to ja nie jestem... więc tłumaczę sobie, że bardziej mi chodzi o zagęszczenie linii rzęs.
Jaskółki mi niepotrzebne bo raz, że nie umiem porządnie ich sobie wyrysować a dwa, że źle wyglądają bo i załamanie oka mi nisko schodzi (nie wiem czy dobrze to opisuję). Wolę rozdymienie w zewnętrznym kąciku oka.

[margitea]

Napisane przez kasiatoya

Nakładałam pędzlami maestro ale numerki mi się pościerały :/ jeden to taki malutki skośny a drugi to półokrągły o numerku zdaje się 6, nieco większy od skośnego (tak, wiem, że on jest raczej do czego innego ale chwyciłam go żeby sprawdzić jak wyjdzie takim pędzelkiem, ot taki eksperymentator ze mnie ).
No mistrzem kreski to ja nie jestem... więc tłumaczę sobie, że bardziej mi chodzi o zagęszczenie linii rzęs.
Jaskółki mi niepotrzebne bo raz, że nie umiem porządnie ich sobie wyrysować a dwa, że źle wyglądają bo i załamanie oka mi nisko schodzi (nie wiem czy dobrze to opisuję). Wolę rozdymienie w zewnętrznym kąciku oka.

ja jestem za tym, żeby pędzle wykorzystywać jak się chce, a nie jak mają być przeznaczone odgórnie. w większości ogranicza nas tylko wyobraźnia!

ja nakładam linery lucy tak wciskając je jakby w powiekę. tzn, że nabieram na skośny pędzel a następnie dociskam do powieki. nie przesuwam po powiece pędzla. bo wtedy traci cię właśnie ich nasycenie. to samo z kolorami na całą powiekę, aplikuję metodą wciskania. lubię intensywniejsze kolory.
no i zawsze na bazę jaką jest cień w kremie.

widziałaś moje oczy? ja mam takie smutne i głęboko osadzone z opadającymi kącikami :P też ciężko mi wyrysować kreskę na oku, ale czasami się udaje! trzeba ćwiczyć!

[kasiatoya]

O, widzisz! A ja raczej właśnie próbowałam rozetrzeć ten liner a nie wcisnąć.

Zawsze używam bazy bo inaczej żaden cień mi się nie utrzyma na moich oczętach, a i z bazami bywało u mnie różnie bo wiele nie dawało sobie rady z moimi powiekami.
Teraz wszystko kładę na color tattoo i trzyma się absolutnie świetnie. Tyle, że kremowy cień zawsze gruntuje sobie cieniem vanilla z AM (zakochałam się w nim od pierwszego użycia a baaaardzo długo się przed nim wzbraniałam).
Wychodzi na to, że liner z Luśki kładę na "suchy" cień, może w tym rzecz z jego intensywnością + rozcieranie a nie wciskanie.
W każdym razie dzięki za podpowiedzi

[IgnisDivine]

Dzisiaj przyszło do mnie zamówienie z luśki!
Dobrze że podczytuje wątek bo pewnie bym do nich pisała że skarga ze mi dali miniaturę podkładu Ale przyznam wam szczerze, że podoba mi się takie mniejsze opakowanie, często podróżuje i stosunkowo często się przeprowadzam więc małe opakowania są u mnie pożądane
W sumie wzięłam poza podkładem cream (który był brany w ciemno Ale po dzisiejszym teście moge nieśmiało twierdzić ze trafiłam z kolorem) jeszcze liner fig, próbkę cienia wine i różu afterglow.
Po dzisiejszym teście mogę śmiało kląć na siebie za to że cienia wine wzięłam tylko próbkę. Jest cudownie piękny!
Liner utrzymał mi się na powiece od rana do teraz, poza tym kocham jego nieoczywisty kolor.
Z.podkładem jeszcze nie wiem czy się polubie ale kolor jest trafiony, jak wspominałam wcześniej. Jednak żeby mieć pewność co do podkładu to muszę go potestowac dłużej.
Natomiast róż to porażka. Kolor super ale te Wielkie drobiny brokatu migrujace po twarzy są totalną pomyłką!

Ślę z fołna

[margitea]

Napisane przez IgnisDivine

Dzisiaj przyszło do mnie zamówienie z luśki!
Dobrze że podczytuje wątek bo pewnie bym do nich pisała że skarga ze mi dali miniaturę podkładu Ale przyznam wam szczerze, że podoba mi się takie mniejsze opakowanie, często podróżuje i stosunkowo często się przeprowadzam więc małe opakowania są u mnie pożądane
W sumie wzięłam poza podkładem cream (który był brany w ciemno Ale po dzisiejszym teście moge nieśmiało twierdzić ze trafiłam z kolorem) jeszcze liner fig, próbkę cienia wine i różu afterglow.
Po dzisiejszym teście mogę śmiało kląć na siebie za to że cienia wine wzięłam tylko próbkę. Jest cudownie piękny!
Liner utrzymał mi się na powiece od rana do teraz, poza tym kocham jego nieoczywisty kolor.
Z.podkładem jeszcze nie wiem czy się polubie ale kolor jest trafiony, jak wspominałam wcześniej. Jednak żeby mieć pewność co do podkładu to muszę go potestowac dłużej.
Natomiast róż to porażka. Kolor super ale te Wielkie drobiny brokatu migrujace po twarzy są totalną pomyłką!

Ślę z fołna

ja wszedzie trąbię, ze WINE jest SUPERBOSKI!

co do róży... ciagle nie mam czasu zeby je zeswatchowac wszystkie. a musze to w koncu zrobic. bedziecie mialy latwiej. szczegolnie, ze nawet na amerykanskiej stronie przy wiekszosci rozny macie napisane ze delikatny blysk daja - a ja swatchuje i.... drobiny brokatu. za grube i za duze. nawet mam podzielone juz na bardziej satyny, bardziej maty ale z drobinami grubymi brokatu... no ale nie mogę się zebrać do zdjęć. ciągle coś! ale są niektóre ładne.

nie no. muszę to w końcu zrobić.

[sand]

Napisane przez IgnisDivine

Natomiast róż to porażka. Kolor super ale te Wielkie drobiny brokatu migrujace po twarzy są totalną pomyłką!

Ślę z fołna

Dobrze wiedzieć, zastanawiałam się nad tym różem


Wysłane z mojego SM-G530FZ

[pseudofeministka]

Napisane przez bigosowadama

Udało mi się zrobić zdj. W świetle dziennym Tylko trochę mi brakło czasu by podpisać


Nie wszystkie widać, ale chyba dają się otworzyć.
Jak coś to dajcie znać. ok wszystkie widać


Pierwsze dwa zdj:
Góra- Neauty podkład (8g)
Środek od lewej- Clair podkład (9g), Lucy cień big (2g), EDM róż (1,7g)
Dół od lewej- Neauty cień (1g), Lucy liner (0,5g)

Ok, to ja tez wrzucam foty cieni z Lucy Minerals.

Na samej gorze od lewej: Berry, Mocha Shimmer na dole Raisin. Jedno z lampa blyskowa, drugie bez. Oba w swietle dziennym Oczywiscie nalozylam kilka warstw danego cienia, by wydobyc kolor.

[sand]

Napisane przez pseudofeministka

Ok, to ja tez wrzucam foty cieni z Lucy Minerals.

Na samej gorze od lewej: Berry, Mocha Shimmer na dole Raisin. Jedno z lampa blyskowa, drugie bez. Oba w swietle dziennym Oczywiscie nalozylam kilka warstw danego cienia, by wydobyc kolor.

Mocha shimmer

Wysłane z mojego SM-G530FZ

[bigosowadama]

Napisane przez pseudofeministka

Ok, to ja tez wrzucam foty cieni z Lucy Minerals.

Na samej gorze od lewej: Berry, Mocha Shimmer na dole Raisin. Jedno z lampa blyskowa, drugie bez. Oba w swietle dziennym Oczywiscie nalozylam kilka warstw danego cienia, by wydobyc kolor.

Czuję się skuszona Mocha. i to na pełen wymiar
Raisin jakiś podobny do berry. Inny niż myślałam. Na stronie lucy i alieneczki też inaczej wygląda. Nie wiem co o nim myśleć.

Napisane przez sand

Mocha shimmer

Wysłane z mojego SM-G530FZ

Zgadza się. Sliczny.

[pseudofeministka]

Dziewczyny tak naprawde kolory ciezko uchwycic, tym bardziej ze zdjecia robilam telefonem, gdzie rozdzielczosc nie jest jakas szalowa

W kazdym razie Raisin na zywo wpada hm... w taki bordowo- brazowy- fiolet (ciezko zdefiniowac ten kolor), ma wiecej fioletu natomiast na zdjeciach wyszedl jako ciemniejsza wersja Berry (choc moze i faktycznie tak jest). Generalnie jest to ciemny cien, ja go w ogole nie uzywam do makijazu dziennego, choc pewnie gdyby go rozestrzec to moze i by sie nadawal

Mocha Shimmer to aktualnie moj ulubieniec. Mozna go laczyc, ale tez zostawic solo + kreska. Jest taki bezowo-zloto-miedziany (miedzi zaledwie jest domieszka), kremowy, bardzo fajnie sie rozprowadza.

Zreszta Berry tez lubie - to wlasnie taki sredniociemny cien, ktory swietnie nadaje sie do makijazu dziennego jak dla mnie. Podresla oko, ale nie nachalnie, tak akurat.

[IgnisDivine]

Raaany, to już wiem, że razem z bigiem Wine zamówię też biga Mocha Shimmer

I wiecie co, zamówię też chyba biga tego różu Afterglow
Zmieniłam pędzel, którym go nakładam na bardziej zbity i teraz nie dość, że kolor jest intensywniejszy, to drobinki są tylko tam, gdzie chcę a nie na całej twarzy. I to już wygląda korzystnie, bardzo dziewczęco i świeżo i kurdę, w takim wydaniu to bardzo mnie on kusi...

[jessica855]

Recenzja pudru wykańczającego KLIK

Photoshop w proszku

[AlbinoticBlack]

Powoli przymierzam się do znalezienia nowego podkładu jesienno-zimowo-wiosennego. Myślałam nad ecolore, ale po swatchach widzę, że ze znalezieniem mojego koloru może być kiepsko. Za to Lucy ma piękne oliwki wydają się bardzo "moje". Stąd 2 pytania. Jaka jest formuła? Sypka czy kremowa? Czy Cream Olive będzie pasował jeśli pasuje mi Golden Light Medium Neauty, Pixie Dune, Dew Kiss?

[syshda]

Napisane przez AlbinoticBlack

Powoli przymierzam się do znalezienia nowego podkładu jesienno-zimowo-wiosennego. Myślałam nad ecolore, ale po swatchach widzę, że ze znalezieniem mojego koloru może być kiepsko. Za to Lucy ma piękne oliwki wydają się bardzo "moje". Stąd 2 pytania. Jaka jest formuła? Sypka czy kremowa? Czy Cream Olive będzie pasował jeśli pasuje mi Golden Light Medium Neauty, Pixie Dune, Dew Kiss?

Jak wroce po urlopie, to moge porownac Dune i Creamy Olive.

[AlbinoticBlack]

Będę ci bardzo wdzięczna

[sand]

Do mnie dotarła dziś przesyłka z Lucy z pudrem wykończeniowym, uwielbiam go planowałam kupić jakiś prasowany w perfumerii ale po co w tej chwili puder z Lucy to mój numer 1

wzięłam też próbkę podkładu Shell Beige. Do tej pory używałam jesienią i zimą Creamy Bisque, później testowałam Light Medium, który jest bardziej neutralny, i chcę właśnie z nim porównać Shell Beige. Wg opisów i zdjęć w internecie jest troszkę ciemniejszy - na to liczę

[sand]

Napisane przez AlbinoticBlack

Powoli przymierzam się do znalezienia nowego podkładu jesienno-zimowo-wiosennego. Myślałam nad ecolore, ale po swatchach widzę, że ze znalezieniem mojego koloru może być kiepsko. Za to Lucy ma piękne oliwki wydają się bardzo "moje". Stąd 2 pytania. Jaka jest formuła? Sypka czy kremowa? Czy Cream Olive będzie pasował jeśli pasuje mi Golden Light Medium Neauty, Pixie Dune, Dew Kiss?

robione przed chwilą, niewiele widać na moje oko Creamy Olive jest bardziej żółty i ciut ciemniejszy niż Dune i Golden Medium Light ale to chyba dobry kierunek Nie mam niestety próbki Pale Olive, żeby porównać.

[syshda]

Ponieważ Sand zrobiła juz swatche, to ja tylko dorzucę zdjecie porównawcze w opakowaniach. Tez myślę, że Creamy Olive jest ciemniejszy od Dune i bardziej oliwkowy (Dune bardziej żółty). Powiedziałabym, że Dune jest do cer jasnych, a Creamy Olive do średnich.
Przy okazji odkryłam, że Cream Lucy ma bardzo dobry odpowiednik w Light Sunset Pixie.
Co do formuły, to Lucy jest jakby bardziej skondensowana, wystarczy minimalna ilość.

[AlbinoticBlack]

Różnica nie jest jakaś ogromna, wezmę próbkę zwłaszcza ta oliwkowość mnie przekonuje a jeśli macie odcień jaśniejszy to jest dużo jaśniejszy? Bo Dune to taki mój zimowy kolor, sesame z amilie już jest na granicy zajasności. Dopóki mnie nie uczulił latem parę razy machnęłam się Song of summer Pixie i był dobry, może ciut tej oliwki mu brakowało.

[pseudofeministka]

Niestety Lucy nie ma zbyt wielu kolorow. Plusem jest to, ze często podkład dopasowuje się do kolorytu cery.


Ja jestem dość jasna i Cream zima super mi pasuje, natomiast Creamy Olive miałam i było dość ciemne. Wydaje mi się, ze to odcien do średnio ciemnych karnacji, a nie do jasnych.

[syshda]

Napisane przez AlbinoticBlack

Różnica nie jest jakaś ogromna, wezmę próbkę zwłaszcza ta oliwkowość mnie przekonuje a jeśli macie odcień jaśniejszy to jest dużo jaśniejszy? Bo Dune to taki mój zimowy kolor, sesame z amilie już jest na granicy zajasności. Dopóki mnie nie uczulił latem parę razy machnęłam się Song of summer Pixie i był dobry, może ciut tej oliwki mu brakowało.

Jesli chcesz, to mogę Creamy Olive porownac z Sesame Amilie.
Ja uzywam Dune zima, a Sesame latem.

[Bejdi]

Syshda a jak się uśmiechnę to zrobisz dla mnie porównanie?
Creamy Olive z Popcorn na przykład? Albo z Sesame? Jeszcze lepiej by było Creamy Olive z Light Medium L.M.
Pare lat temu miałam medium light i pasował,ale nie wiem:pasował bo nie wiedziałam że można jeszcze lepiej dobrac podkład ( to był mój pierwszy minerał ) czy faktycznie,obiektywnie pasował.

Czy puder wykonczeniowy L.M ma tendencje do wysuszania?

[syshda]

Napisane przez Bejdi

Syshda a jak się uśmiechnę to zrobisz dla mnie porównanie?
Creamy Olive z Popcorn na przykład? Albo z Sesame? Jeszcze lepiej by było Creamy Olive z Light Medium L.M.
Pare lat temu miałam medium light i pasował,ale nie wiem:pasował bo nie wiedziałam że można jeszcze lepiej dobrac podkład ( to był mój pierwszy minerał ) czy faktycznie,obiektywnie pasował.

Czy puder wykonczeniowy L.M ma tendencje do wysuszania?

Mogę porównać Creamy Olive lub Cream z Sesame. Popcornu nie mam, ale mam Warm Peach. W ogóle mam dużo próbek, napisz mi jaki kolor jest u ciebie dobry, to moze coś znajdę ciekawego. Niestety zdjęcia w świetle dziennym będę mogla zrobić dopiero w następny weekend.
Mnie ich puder nie wysusza, ale mam teraz ładnie nawilżoną cerę bez większych problemów.