Minerałoholiczki- wątek plotkowy o minerałach i nie tylko X część

[Lemirka]

widziałyście to

[c81a2b06a90b0b22eaedbaac3ab80ae1b1771235_65838171ebe9a]

Napisane przez Lemirka

widziałyście to

brakuje słów.

[IlonaP]

Lemirko, dobrze nie w Polsce ale polski
nie wiem co ma fakt braku wniosków do żałoby

a serwis - żenada

[Lemirka]

Napisane przez IlonaP

Lemirko, dobrze nie w Polsce ale polski
nie wiem co ma fakt braku wniosków do żałoby

a serwis - żenada

To że gdyby ktoś wyciągnął wnioski nie byłoby dziś żałoby

[IlonaP]

Napisane przez aniany

Nie, nie pisze ze kazdy kto przezywa to hipokryta.
Nie chce sie licytowac, tak jak napisalam kazdy przezywa to na swoj sposob - ja rowniez. Tylko chyba wlasnie bardziej to przezywam jako smierc ludzi, naszych rodakow - swoja droga ta zaloga, te stewardessy mialy tylko po 20kilka lat...., niz jako smierc prezydenta, politykow, czy waznych osobowosci, z ktorymi na codzien niekazdy niestety sie liczyl, nasmiewal sie, i kpil.
Bo te wszystkie tlumy ludzi z aparatami, komorkami i kamerami, plus wiele osob zerujacych na tej tragedi poprzez sprzedawanie lampek czy kwiatow za cene 10 razy wieksza niz zazwyczaj, jest troche nie namiejscu.
Ale niewazne, ile ludzi tyle opinii. Co nie zmienia faktu ze stala sie rzecz straszna, i bardzo, bardzo wspolczuje rodzinom wszystkich ofiar.

co do zaznaczonego - taka jest ludzka natura i tego nie zmienisz
nieważne czy to Polacy, Włosi, Francuzi czy Amerykanie
pomyśl o średniowiecznych egzekucjach zbierających tłumy, o ścięciu Marii Ludwiki, procesach czarownic, Ku Kux Klanie, ludzi ciągnących na miejsca wypadków żeby popatrzeć a nie pomóc...

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez Lemirka

To że gdyby ktoś wyciągnął wnioski nie byłoby dziś żałoby

skąd ta pewność?
z tamtej katastrofy wnioski były dwa: mamy przestarzałe samoloty oraz dowódcy wojskowi nie powinni latać razem
mogli polecieć dwoma czy trzema i jaka masz gwarancję, że wszystkie by doleciały
w ogóle to bezsensowne spekulacje

[Hanneke]

Nie ma jednak powodu napadać na Aniany wyraziła tylko swoje zdanie i jak odbiera całą sytuację.Na szczęście na wizażu jeszcze nie obowiązuje poprawność polityczna
W części mogę się z tym zgodzić, w końcu jakaś "atrakcja" w tym nudnym życiu Jednak na szczęście wielu ludzi naprawdę przeżywa tą śmierć. W końcu zginęła głowa naszego państwa i inni, w trakcie pełnienia obowiązków i w szczególnym miejscu. Także sytuacja ma wymiar symboliczny. Choćby z tego względu należy im się szacunek i oddanie czci. Choć oczywiście byli to ludzie, ojcowie, matki, synowie i córki itp. i to przede wszystkim wzbudza smutek.


Ilona nie do końca bez sensu, raczej mało prawdopodobne żeby x samolotów uległo katastrofie. Pewne rzeczy muszą ulec zmianie i trzeba o tym mówić właśnie teraz, a nie jak cała sprawa ucichnie... To, że nie można niektórych rzeczy zmienić, nie znaczy, że nie należy ich napiętnować jeżeli były złe.


A zmienić się może np. nastawienie do życia niektórych osób, w końcu każdego w takich chwilach nachodzą refleksje. Może niektórzy nieco zwolnią i czasem okażą trochę empatii, zaczną lepiej traktować bliskich itp. Kto wie...











Ferg, przepięne kociaki Czarnulki i ten pasiasty, z resztą mama też niczego sobie

[IlonaP]

Hann, nikt na Aniany nie napada ale ona generalizuje na podstawie kilku wpisów na necie a w kraju żyje ponad 40mln ludzi i ktoś tego prezydenta w końcu wybrał
a ja poprawna politycznie nie jestem
z jednym się zgodzę: wiele rzeczy powinno ulec zmianie

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

kurde, Bati mnie już pytał kiedy jedziemy po kota
jakoś sobie tego nie wyobrażam

[Hanneke]

Wiem, że nie jesteś i całe szczęście Z resztą ja też nie



A macie już wybrane miejsce, z którego będzie pochodził futrzak?

[IlonaP]

Napisane przez Hanneke

Wiem, że nie jesteś i całe szczęście Z resztą ja też nie



A macie już wybrane miejsce, z którego będzie pochodził futrzak?

a skąd wiesz

nie mamy, dla mnie to abstrakcja na razie totalna
wiem, że nie chcę od nikogo z okolicy bo miałam już kilka i jakieś takie dzikie były za wyjątkiem mojej ukochanej kotki [nieżyjącej już niestety]
ponadto marzy mi się już kotek, kotka w zasadzie nauczona czystości
mąż niby kotów nie lubi ale pamiętam że z Mefisto tez był zżyty choć się do tego nie przyzna za skarby

[kamilawu]

A my spędziłyśmy razem cały dzień. Nie tak beztroski, jak mógłby w innych okolicznościach być, ale cieszyłyśmy się, że się widzimy. Bardzo, bardzo, bardzo udane spotkanie, choć nie wolne od różnych myśli, nie w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości.

[marioladabr]

Napisane przez IlonaP

mąż niby kotów nie lubi ale pamiętam że z Mefisto tez był zżyty choć się do tego nie przyzna za skarby

Mój tez deklaruje, że nie lubi, ale właśnie siedzi na podłodze i bawi się z kotem, no i siedział i szykał maineC.

CO do czystości, to ja przez tydzień walczyłam, ale w końcu się nauczył korzystac z kuwetki.

Radość dziecia - bezcenne

[IlonaP]

Napisane przez kamilawu

A my spędziłyśmy razem cały dzień. Nie tak beztroski, jak mógłby w innych okolicznościach być, ale cieszyłyśmy się, że się widzimy. Bardzo, bardzo, bardzo udane spotkanie, choć nie wolne od różnych myśli, nie w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości.

fajnie, zazdroszczę

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez marioladabr

Mój tez deklaruje, że nie lubi, ale właśnie siedzi na podłodze i bawi się z kotem, no i siedział i szykał maineC.

CO do czystości, to ja przez tydzień walczyłam, ale w końcu się nauczył korzystac z kuwetki.

Radość dziecia - bezcenne

a wiesz, że Oli poznała małego w tele

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

zaraz, zaraz drugiego się Wam zachciało

[marioladabr]

Napisane przez IlonaP

a wiesz, że Oli poznała małego w tele

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

zaraz, zaraz drugiego się Wam zachciało

bystra dziewczynka

tak

[IlonaP]

Napisane przez marioladabr

bystra dziewczynka

tak

wiesz, to jakby znalazł dwa

[marioladabr]

Napisane przez IlonaP

wiesz, to jakby znalazł dwa

No my jeszcze chwilkę poczekamy, bo minimum 500 zł trzeba zapłacić... na chwilę obecną nie mamy kasy na taki wydatek... ale bardzo się napaliliśmy na takiego "tygryska"

Gdzieś koło Łodzi i w Krakowie były najtańsze.

[kamilanna]

Wiecie moze czy podziebione dziecko mozna szczepic na meningokoki
Ostatnio jak bylam w zabiegowym z mala na szczepieniu 5latka to uslyszalam ,
ze katar to nie przeciwwskazanie.
We wtorek musze ja zaszczepic ze wzgledu na wyjazd i nie wiem co z tym robic
Tym bardziej ,ze w nastepny poniedzialek jedziemy do Wa-wy do lekarza i musze miec to w karcie szczepien

[marioladabr]

Napisane przez kamilanna

Wiecie moze czy podziebione dziecko mozna szczepic na meningokoki
Ostatnio jak bylam w zabiegowym z mala na szczepieniu 5latka to uslyszalam ,
ze katar to nie przeciwwskazanie.
We wtorek musze ja zaszczepic ze wzgledu na wyjazd i nie wiem co z tym robic
Tym bardziej ,ze w nastepny poniedzialek jedziemy do Wa-wy do lekarza i musze miec to w karcie szczepien

U nas jest tak, że przed każdym szczepieniem dziecko jest oglądane/badane przez lekarza. Jeśłi lekarz pozwala na szczepienie to chyba mozna...

[IlonaP]

u nas jest tak samo, przed każdym szczepieniem oględziny

a tak btw - ile mnie będzie kosztować szczepienie, odrobaczenie i sterylizacja kotki? tak pi razy drzwi?

[EmilaDz78]

Napisane przez kamilanna

Wiecie moze czy podziebione dziecko mozna szczepic na meningokoki
Ostatnio jak bylam w zabiegowym z mala na szczepieniu 5latka to uslyszalam ,
ze katar to nie przeciwwskazanie.
We wtorek musze ja zaszczepic ze wzgledu na wyjazd i nie wiem co z tym robic
Tym bardziej ,ze w nastepny poniedzialek jedziemy do Wa-wy do lekarza i musze miec to w karcie szczepien

Hej.Przepraszam że się wżynam ale ja bym nie ryzykowała,niech się cos rozkręci z tego przeziębienia + szczepionka i moga byc powikłania,najlepiej posłuchaj się swojej intuicji jak masz obawy to odpuść

[marioladabr]

Napisane przez IlonaP

u nas jest tak samo, przed każdym szczepieniem oględziny

a tak btw - ile mnie będzie kosztować szczepienie, odrobaczenie i sterylizacja kotki? tak pi razy drzwi?

Mam kocurka i wzięłam już odrobaczonego, więc nie wiem ile to kosztuje. Szczepienie 50 zł a kastracja w W-wie to od 90 do 140 zł (w Łukowie zapłaciłam tylko 40 zł). Sterylizacja koteczki to koszt w W-wie ponad 200 zł. Zależy od gabinetu.

[kamilanna]

Napisane przez marioladabr

U nas jest tak, że przed każdym szczepieniem dziecko jest oglądane/badane przez lekarza. Jeśłi lekarz pozwala na szczepienie to chyba mozna...

Napisane przez IlonaP

u nas jest tak samo, przed każdym szczepieniem oględziny

a tak btw - ile mnie będzie kosztować szczepienie, odrobaczenie i sterylizacja kotki? tak pi razy drzwi?

U mnie jest tak samo Tylko nie ufam swojej lekarce po tym jak ostatnio jej nie bylo i musialam isc do innej. Wtedy sie dowiedzialam ,ze moje dziecko przechodzilo zapalenie pluc ,a ja nie bylam o tym poinformowana Zawsze slysze ,ze to lekka infekcja - tak lekka ,ze wtedy wlasnie nieprzytomna Julie na rekach nioslam do lekarza
Zreszta wiele innych sytuacji bylo takich ,ze mam powody jej nie ufac

Napisane przez EmilaDz78

Hej.Przepraszam że się wżynam ale ja bym nie ryzykowała,niech się cos rozkręci z tego przeziębienia + szczepionka i moga byc powikłania,najlepiej posłuchaj się swojej intuicji jak masz obawy to odpuść

Poczekam do wtorku i zobacze moze sie poprawi, Jesli nie to chyba rzeczywiscie przeloze to albo zrezygnuje.

[spot]

Napisane przez kamilanna

U mnie jest tak samo Tylko nie ufam swojej lekarce po tym jak ostatnio jej nie bylo i musialam isc do innej. Wtedy sie dowiedzialam ,ze moje dziecko przechodzilo zapalenie pluc ,a ja nie bylam o tym poinformowana Zawsze slysze ,ze to lekka infekcja - tak lekka ,ze wtedy wlasnie nieprzytomna Julie na rekach nioslam do lekarza
Zreszta wiele innych sytuacji bylo takich ,ze mam powody jej nie ufac


Poczekam do wtorku i zobacze moze sie poprawi, Jesli nie to chyba rzeczywiscie przeloze to albo zrezygnuje.

zmień lekarkę jeśli jej nie ufasz

i lepiej poczekać aż wyzdrowieje mała

[IlonaP]

u, jak tak się sprawy mają to zmień lekarza

[kamilanna]

Nie wiem czy zmiana lekarza ma sens teraz.
Jednak w razie czego (odpukac) to bede szla w godzinach ,w ktorych przyjmuje ktos inny.

Nie dziwi teraz fakt,ze cala przychodnia zawsze byla pelna pacjentow do innych lekarzy ,a do niej zawsze pusto

[marioladabr]

Kamillianna... jesli jej nie ufasz, to idź do kogoś innego, po co się stresować. (wkurzają mnie tacy lekarze, też taką jedną miałam w przychodni)

[moniar83]

Napisane przez kamilanna

Nie wiem czy zmiana lekarza ma sens teraz.
Jednak w razie czego (odpukac) to bede szla w godzinach ,w ktorych przyjmuje ktos inny.

Nie dziwi teraz fakt,ze cala przychodnia zawsze byla pelna pacjentow do innych lekarzy ,a do niej zawsze pusto

Ja przerabiałam temat zmiany lekarza, po tym jak przy ostrej grypie żołądkowej i 38stopniach goraczki, lekarka, do której chodziłam powiedziała mi, że temperatura to się zaczyna od 39 i żebym nie przesadzała...

Sorry... ale dla mnie to nie lekarz.
Zmieniłam i mam święty spokój.

[marioladabr]

Smutno mi i nie mogę Wam powiedzieć dlaczego ... ale cały dzień jakaś przybita jestem... dostałam przed południem jedną wiadomość i jakoś sie nie mogę pozbierać. Nie dla siebie, ale prosze o dużo magii i dobrych fluidków.

[IlonaP]

[moniar83]

Na poprawę humoru:

http://www.youtube.com/watch?v=eeJjs...eature=related

[Dominkab]