Joanny zabawy z dekupażem

[201705250955]

Witajcie. Postanowiłam założyć nowy, swój wątek dotyczący tej wspaniałej techniki ozdabiania przedmiotów, jakim jest decoupage. Od początku przyznam, że jestem totalnym laikiem i mam za sobą dopiero przeczytane kilka wątków, obejrzana masa instrukcji, niewyczerpaną liczbę inspiracji w mojej głowie... Zawsze czułam, że ze mnie artystka: a to książkę chciałam pisać, a to chciałam szyć techniką patchwork, a to właśnie decoupage (podobno mój śp. dziadek też był taki 'cudak', choć żył w innych czasach). Ale do rzeczy. Dziś się odważyłam i kupiłam pierwsze rzeczy do swoich prac. Interesuje mnie głównie zabawa z drewnem, ew. ze szkłem. Dziś nawet zaczęłam się 'bawić' pierwszymi szkatułkami (szt. zmarnowanych: 2). Oczywiście ja, enfant terrible, nie doczekałam, aż lakier dobrze wyschnie Zaczęłam malować i lipa, trochę zdarłam wzorku. Wykorzystałam gazetę i zepsułam niestety wierzch. Wpadłam jednak na dziwny dla mnie pomysł, wydaje mi się, że wygląda całkiem ok. Teraz mi schnie owy pomysł, więc zdjęcia wstawię w najbliższych dniach. Oczywiście, moja szkatułka jest zrobiona dekupażem od d**y strony i nijak się ma do prac dziewczyn z wątku, ale jestem i tak zadowolona jak na pierwszą pracę. Kurczę, już się normalnie zakochałam w tej technice. Jutro robię w Wawie dostawę materiałów.
Ps. kupiłam takie materiały do prac:
zestaw pędzelków miękkich
lakier poliuretanowy do drewna bezbarwny (tu pewnie zły wybór, ale i tak wydałam 10 zł... chyba do drewna się nada?)
Klej do decoupage 250 ml (całe 25 zł, )
lakier w sprayu (w ogóle dla mnie 'niewygodny')
dwie farby, jedna jasno-beżowa, druga brązowa
2 szkatułki
Na wszystko wydałam ok. 80 zł, no, plus gazety i źródła inspiracji

Dopisane:
Acha, gwoli ścisłości, na wierzchu po prostu zdarła się część wzoru, powiedzmy 1/12 całego wierzchu :P Na razie wydaje mi się, że sobie nieźle poradziłam ze swoją niezdarnością...

[Emila3000]

no to czekamy na zdjęcia

lakier na pewno musi być akrylowy - koszt ok 20 zl

pudełka na pewno nie zmarnowane - wyszlifować na gładko, pomalować na biało i zacząć od początku, no chyba ze jednak efekt fajny wyjdzie, wbrew temu co piszesz

[Pupil]

Witaj wśród pozytywnie zarażonych

Lakier poliuretanowy przyda Ci się do kraka dwuskładnikowego, generalnie do decu używamy lakieru akrylowego wodnego - po pierwsze nie śmierdzi i pędzle myjesz w wodzie, po drugie preparaty do decu są właśnie dostosowane do lakieru wodnego
Jeśli kupiłaś klej Stamperii to dobry wybór, chociaż bardzo drogi to jednak bardzo dobry
Co do zmarnowanej szkatułki to się nie przejmuj, zetrzyj papierem ściernym i będzie taka znaleziona na strychu babci, nadjedzona zębem czasu i bardzo klimatyczna. każda z nas kiedyś taka wpadkę zaliczyła, ja tak zmarnowałam deseczkę - teraz jest to moja najładniejsza praca

Czekamy więc z niecierpliwością na zdjęcia

[201705250955]

Dziękuję KOCHANE za rady Jak na razie jestem bardzo początkująca. Mam problemy z nakładaniem lakieru i tym, żeby wytrzymać, aż dobrze klej wyschnie z papierem. Na razie inspirują mnie gazety, uwielbiam pięknych ludzi, napisy, plakaty, zdjęcia (możecie się spodziewać całej serii z moją podobizną :PP). Zastanawiam się, czy któraś z Was używała zdjęć do decoupage?
Szkatułka nr 1 nazywa się Kobieta szczęśliwa i łączy w sobie decoupage i zwykłe malowanie... lakierem do paznokci :PP Ja wiem, że trochę w niej przesadziłam, ale to moje Pierwsze (quasi :P) decoupagowe dziecko, więc ją uwielbiam (choć jest beznadziejna). Muszę jeszcze ją dobrze polakierować, więc w najbliższych dniach przedstawię Wam 'projekt'.
W zasadzie robiąc pierwszą szkatułkę zastanawiałam się, co będę robiła dzięki deocupage, co mnie w tym denerwuje, co chcę z tego czerpać, co będzie mnie bawiło. I wiecie co? Stwierdziłam, że nie dla mnie idealne wycięcia motywów, nie dla mnie też (cudnie wyglądające) cieniowanie, nie jestem na tym etapie. Na tym etapie zabawy z decoupage, poznawaniem nowych technik zamierzam wprowadzić coś nowego- coś, co zapewne już gdzieś widziałyście, ale coś, czego nie widziałam w żadnym z wątków na wizażu (no, przejrzałam sporą część, ale daleko do 'większości). Wpadam za jakiś czas i dzielę się tym, co zrobiłam (ostatnio jestem w domu rano bądź wieczorem, więc dlatego nie mam zbyt wiele czasu:P).

[Aga Waleria]

Witaj Asiu!
Czekam na zdjęcia Twoich prac, bo jak Ty kiedyś, tak ja teraz "oblatuję" wszystkie wątki decu i podpatruję co dziewczyny robią, czytam wszystko co wypisują i o czym się radzą z innymi dekupażkami.
Zmarnowaną skrzyneczką się nie przejmuj, bo jak pisały wcześniej dziewczyny, zawsze możesz papierem ściernym ją potraktować, uwierz mi nie obrazi się