Dieta niemowlaka karmionego piersią?

[lemoorka]

Witajcie!

Jak zwykle wizaż rządzi, wizaż radzi

Dziewczyny zdębiałam, Młody ma 4 miesiące, był karmiony mieszanie, ale dałam rade i jest tylko cyc od ponad dwóch miesięcy. I znowu "ciotki dobre rady" wyskoczyły z tematem- głodzę dziecko.
CHce karmić tylko i wyłącznie piersią do przynajmniej 5 m-ca, a potem stopniowo wprowadzać. Czy to nie za późno? Czy nie za wczas? Czy faktycznie głodze dziecko, ktore notabene śpi mi cała noc lub jedno karmienie i wazy ok 7 kilo.

Jak to jest w praktyce? Możecie napisac jak to wyglądało u Was?

Z góry dziękuję

[Kasia.234]

Karmiłam tylko piersią przez pół roku, wprowadziłam później marchewkę jako pierwszy pokarm dodatkowy, dziecko dostało brzydkiego uczulenia i faktycznie rozszerzanie diety zaczęłam jak miał chyba 6 miesięcy i 3 tygodnie. Żyje, je, rozwija się, rośnie ma prawie 3 lata obecnie.

[oineso]

Według schematu żywienia niemowląt karmionych naturalnie wprowadzamy nie wczesniej niż w 5 miesiącu - najlepeij w 6 tym zupe-przecier jarzynowy z małą ilością kaszy manny 2-3g (pół łyżeczki) na 100g przeiceru np z dyni, marchewki. Jeszcze zostało mu trochę do tego czasu. "ciotki dobre rady" mają stare informacje i ja bym na nich nie polegała. Zasięgnij rady u ekspertów od zywienia, na stronach dla rodziców czy stronach z żywnością dla niemowląt. Mozesz zawsze skorzystać z porady dietetyka. Mozesz napisać do mnie na priv to przele Ci materiały dot żywienia niemowląt. Mały zaraz z głodu nie padnie

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez lemoorka

Witajcie!

Jak zwykle wizaż rządzi, wizaż radzi

Dziewczyny zdębiałam, Młody ma 4 miesiące, był karmiony mieszanie, ale dałam rade i jest tylko cyc od ponad dwóch miesięcy. I znowu "ciotki dobre rady" wyskoczyły z tematem- głodzę dziecko.
CHce karmić tylko i wyłącznie piersią do przynajmniej 5 m-ca, a potem stopniowo wprowadzać. Czy to nie za późno? Czy nie za wczas? Czy faktycznie głodze dziecko, ktore notabene śpi mi cała noc lub jedno karmienie i wazy ok 7 kilo.

Jak to jest w praktyce? Możecie napisac jak to wyglądało u Was?

Z góry dziękuję

ciotki dobre rady pierniczą
dobrze przybiera? to w czym problem? Gdyby był głody pewnie szybko i dobitnie by cie o tym poinfromował
Waga młdego imponująca
Moja córa pojutrze kończy 6 miesięcy,wazy ok 8,5 kg,parę dni temu mielismy próbę z marchewką,pozniej marchewka z kaszką manną (0,5 łyżeczki),powoli będę rozszerzać dietę.
Z resztą nawet według schematu piersiowciom rozszerza się w 6 m-cu (ekspozycja na gluten).

[biankaaa]

Ja karmiłam wyłącznie piersią do 10 mca, dietę próbowałam rozszerzyć po 6 miesiącu, ale bez entucjazmu ssaka Dopiero pod koniec pierwszego roku mieliśmy na stałe wprowadzone jakies inne posiłki, sprawdziło sie blw. Obecnie synek ma 1,5 roku, pije z piersi 2-3 razy dziennie, poza tym je absolutnie wszytsko, jest wielkim entuzjasta wszelkich nowości, mamy wspólne menu dla całej rodziny.
Nie spieszyłabym się z rozszerzaniem diety, dziecko do wsyztskiego dorasta, pewnie da znać jak będzie miał ochote na coś więcej niż mleko. Jedynie kontrolowałabym przyrosty.

[gwiazdeczka89]

Moje dziecko było karmione tylko piersią do 7mego miesiąca życia. I nawet teraz jak ma prawie roczek 3/4 jej diety to mleko z piersi.

Nie głodzisz dziecka, moje nie chcialo nowych pokarmów chociaż próbowałam od 4 miesiąca podać jakąś zupkę. Raz nawet zwymiotowała po łyżeczce więc nic jej nie dawałam tylko cyc i czasem jakiś herbatnik. Po 7 mieisącu już ładnie jadła i bez stresu

Moja 23 grudnia będzie miała rok i waży 9,200

[katiem]

Nie przejmuj się. Zawsze znajdzie się ktos kto "wie lepiej".
U nas jakoś w 5 miesiącu zaczęłam podawać marchewkę - pomału, po łyżeczce. Potem jabłuszko. Ale raz chciał jeść raz nie. Także spokojnie.
Przesypia całą noc? Szczęściara I jak mozna powiedzieć,że je głodzisz? Nie się odpierniczą

[Kasia.234]

Jeszcze w temacie głodzenia - mleko matki jest bardziej kaloryczne niż zupki czy kaszki, nie rozumiem tego pędu do rozszerzania diety maluchom (tzn wiem, że to sie bierze z niedouczenia - niektórym sie wydaje że mleko matki ma jakis określony termin ważności i później to leci woda albo i nawet trucizna z piersi ). W praktyce jak dasz dziecku nowe pokarmy to zwolni z przybieraniem na wadze, to normalne, a jak ktoś Ci próbuje wmówić że po marchewce czy jakiejś kaszce albo zupce będzie przybierać więcej, niż na piersi to odeślij go do fachowej literatury (najszybciej coś znajdziesz w wytycznych WHO odnośnie żywienia niemowląt i małych dzieci)

[mamz]

Ja córkę karmiłam pół roku tylko piersią, jakoś w połowie 6 mies. zaczęłam wprowadzać inne produkty i dziecko całe, zdrowe było i jest (już oczywiście nie karmię). Teraz syn jest też tylko na piersi i póki co nie zamierzam tego zmieniać, bo jesteśmy wszyscy zadowoleni

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie, nie głodzisz Luzik.

Natomiast ja bym wprowadzała po 4 miesiącu - z jednego powodu - MOŻE tak się zdarzyć, że im później, tym dziecko mniej chętnie sięgnie po nowe smaki i zrobi się problem. Przypadki znam i nie jest to rzadkość.

Ale nie na zasadzie posiłku, tylko - a masz, spróbuj 3-4 łyżeczki, bo fajne

[stokrotka_to_ja]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;30902756]Nie, nie głodzisz Luzik.

Natomiast ja bym wprowadzała po 4 miesiącu - z jednego powodu - MOŻE tak się zdarzyć, że im później, tym dziecko mniej chętnie sięgnie po nowe smaki i zrobi się problem. Przypadki znam i nie jest to rzadkość.

Ale nie na zasadzie posiłku, tylko - a masz, spróbuj 3-4 łyżeczki, bo fajne [/QUOTE]

Ola dostawała gdzies od 5 m-ca do "pociumkania" coś,co ja jadłam ,jesli wycigala do tego rączki i mogłam jej to dac ,ot ssała sobie np. marchewkę pod moim okiem ale łyzeczką jej niczego wtedy nie dawałam

[lemoorka]

Dziewczyny wielkie dzięki za porady.

Postanowiłam- ze względu,że siedze w domu i posiedze zaczne wprowadzać po Nowym Roku tak jak Szaja mówi na zasadzie spróbowania

[Bakteryika]

lemoorka - wg WHO matki ktore karmia piersia powinny karmic wylacznie piersia do 6 miesiaca. Jesli male jest zdrowe i pieknie przybiera nie przejmowalabym sie kompletnie.
Wg ciotek dobra rada nigdy nie bedziesz dobra matka, bedziesz karmic piersia - bedziesz glodzic dziecko. Zaczniesz rozszerzac diete - bedziesz egoistka i odmawiasz dziecku co najlepsze.
Z takimi nigdy nie wygrasz, wiec jedyne podejscie to OLEWKA

[filia_]

ja dołącze do tych karmiących tylko piersią do 6go miesiąca
chociaż jakbym posłuchała "dobrych rad" dawanych, uwaga - w szpitalu przez położne i lekarzy to od razu bym zaczeła dokarmiac bo twierdzili, że na pewno nie wykarmie
ja jednak postanowiłam zaryzykować, sztuczne mleko było cały czas w pogotowiu jakby co ale... ostatecznie nie skorzystałam

choć niestety nie ukrywam, że przekonywanie synka po 6tym miesiącu, że nie tylko mleko mamy jest jadalne, kiepsko nam szło...
jesli już sie na coś godził to na kaszke (na mooim mleku oczywiście), czasem desrek owocowy a dać mu obiadek to był wyczyn nie lada... cycuś był the best i co poradzisz... dopiero jak rok skończył to sie bardziej do innego jedzenia przekonał, dokarmiałam do 17go miesiąca, teraz ma 22 miesiące i je normalnie choć trzeba mu przyznać, ze się nie przejada

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

ja wymieszałam zalecenia: karmiłam piersią i zupką, marchewką, owocami od 4 miesiąca (wg rozpiski dla dzieci butelkowych)

[AnQś]

Ja karmiłam wyłącznie piersią do 6 miesiąca. Podobno nie ma co za wcześnie zaczynać, bo coś tam jeszcze jest słabo wykształcone u dziecka (błona śluzowa żołądka? flora bakteryjna jelit? nie pamiętam) i można przedobrzyć.

[Patrilla]

dołączę do końca 6 m niemal sama pierś niemal bo chrupki kukurydziane i wafle ryżowe siostrze zjadał ssak
ja jestem za starym schematem po co dziecku obciążać uk. pokarmowy za wcześnie, odnośnie nie akceptowania butelki i łyżeczki nie miałam z tym problemu nie znam też takich "przypadków" mój maluch pięknie pije ze słomki je łyżeczką i pije z niekapka
oj te ciotki dobra rada

[Layla79]

Napisane przez Kasia.234

Jeszcze w temacie głodzenia - mleko matki jest bardziej kaloryczne niż zupki czy kaszki, nie rozumiem tego pędu do rozszerzania diety maluchom (tzn wiem, że to sie bierze z niedouczenia - niektórym sie wydaje że mleko matki ma jakis określony termin ważności i później to leci woda albo i nawet trucizna z piersi ). W praktyce jak dasz dziecku nowe pokarmy to zwolni z przybieraniem na wadze, to normalne, a jak ktoś Ci próbuje wmówić że po marchewce czy jakiejś kaszce albo zupce będzie przybierać więcej, niż na piersi to odeślij go do fachowej literatury (najszybciej coś znajdziesz w wytycznych WHO odnośnie żywienia niemowląt i małych dzieci)

masz rację, mleko jest bardziej kaloryczne.

przy systemie mieszanym dietę rozszerza się od 6 mca.

[agness86]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;30910879]ja wymieszałam zalecenia: karmiłam piersią i zupką, marchewką, owocami od 4 miesiąca (wg rozpiski dla dzieci butelkowych)

[/QUOTE]
Też tak zrobiłam. Młody ok 5 miesiąca miał lekką anemię więc Pani doktor kazała wcześniej dania z mięsem wprowadzić żeby żelazem nie katować szkraba

[agness813]

Moje dzieci zawsze bardzo dobrze na piersi przybierały na wadze (ok 6 m-ca-9-10kg ) więc z nowościami wkraczałam pomalutku dopiero jak skończyli 7 m-cy,teraz to wygadane łobuzy które nie gardzą niczym co mają na talerzu Nadmienię iż po całym zapasie tłuszczyku nagromadzonym w okresie niemowlęcym niestety nie ma śladu Córeczka ma dopiero nieco ponad 3 m-ce więc wszystko przed nią ale też nie będziemy się spieszyć z tego samego powodu (6,300g w wieku 3 m-cy)

Nie słuchaj niczyich rad,Ty jesteś matką i wiesz kiedy i co Twojemu dziecku potrzeba,ja też się nasłuchałam ale puszczałam mimo uszu,teraz nikt już nie komentuje

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Layla79

masz rację, mleko jest bardziej kaloryczne.

przy systemie mieszanym dietę rozszerza się od 6 mca.

Nieprawda. MIĘDZY 4 a 6 miesiącem.

[lemoorka]

Dziękuje dziewczyny Wam za rady.

Byłam w czwartek na szczepieniu i ważeniu- Młody waży 7800 i ma 70 cm Wiec raczej spaślaczek.

Za to ja matka w opłakanym stanie, dopadło mnie choróbsko jelitowe.

[Kasia.234]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;30980489]Nieprawda. MIĘDZY 4 a 6 miesiącem.[/QUOTE]

a to nie zależy jeszcze od proporcji mleka kobiecego i mm?
bo można dokarmiać mm podając np tylko raz dziennie, a wtedy wg mnie to jak karmienie piersią (w sensie rozszerzania diety)

[nemusia]

Witam Dziewczyny ja również chciałam prosić o poradę w podobnej sprawie. Także bez sensu żebym zakładała nowy wątek. Mój synek ma obecnie skończone pół roku, w czw.byliśmy na szczepieniu- okazało się,że waży 7300- wg lekarza za mało o 500g, jego waga przy wychodzeniu ze szpitala wynosiła 3800g. Ma wprowadzone już w diecie zupki- które gotuje sama codziennie, także na obiadek zjada bardzo chętnie. Lekarz kazał wprowadzić mi posiłek mleczno- ryżowy. I tu zaczynają się problemy- teściowa jak się dowiedziała,że za mało waży stwierdziła,że dziecko na pewno chodzi głodne. Więc wczoraj wieczorem spróbowałam dać małemu kaszkę po karmieniu piersią. I co??? Wypluwał, a wiem,że powinien ją chyba lubić,gdyż jak raz został z moją mamą to podawała mu właśnie tą kaszkę i jadł z chęcią.W ogóle teściowa gdyby mogła to dałaby mu już mleko od krowy, ale to temat na inny wątek raczej. W nocy jak zaśnie po ostatnim karmieniu o 23-24 to śpi do 5-6 rano. Więc czy tak się zachowuje głodne dziecko? Dodam, że jest bardzo ruchliwy i może dlatego spala więcej kalorii. Chciałam zapytać co mam robić? Dawać mu na siłę kaszkę jak nie jest głodny? I czy naprawdę jej podawanie jest konieczne? O wprowadzeniu glutenu oczywiście wiem. Także od czasu do czasu będę podawać ,ale czy jest sens żeby codziennie mu dawać tą kaszkę? Musiałam bym zrezygnować z jednego karmienia piersią czego nie chce.

[Kasia.234]

dziecko rośnie, rozwija się, przybiera na wadze, uczy się nowych rzeczy - czyli wszystko jest ok
na jakiej podstawie lekarz stwierdził, że waży pół kg za mało?
poszukaj w necie, są gdzieś siatki centylowe dla dzieci karmionych piersią - to inne siatki niż te u lekarza, lekarskie są dla dzieci karmionych mm albo mieszanie, nie pamiętam już, sprawdź sobie, czy dziecko jest na podobnym centylu od urodzenia, oczywiście, jeśli chcesz (ja nigdy nie sprawdzałam, może ze dwa razy, jako ciekawostkę, widzę po moim dziecku, że rośnie, rozwija się, raz szybciej raz wolniej, a schematy? ile dzieci mieści się dokładnie w normie? 5%? 10%? reszta jest nad albo pod, takie zycie)

[nemusia]

na jakiej podstawie? takiej chyba,że jak ma pół roku to podwaja swoją wagę-tak powiedzieli mi, a m-c temu jak byliśmy na szczepieniu to go chwalili,że ładnie rośnie. Wtedy ważył równe 7kg.

[Kasia.234]

ale musi podwoić co do grama?
a nie zaczęło się dziecko więcej ruszać/przekręcać przez ten ostatni miesiąc?

[nemusia]

no w sumie tak...ostatnio próbuje wstawać sam i jak tylko się obudzi to ćwiczy sobie leniuszkiem na pewno nie jest

[Bakteryika]

moj ma 4.5 miesiaca. Urodzil sie wazyl 4430 a teraz ma 7400g. Karmiony jest butelka i mimo ze przybiera na wadze to tez wg lekarzy za malo i za wolno (chodzimy wazyc co 2 tygodnie od urodzenia). Teraz wprowadzilismy kleik ryzowy i pierwsze 3 dni mu smakowalo, teraz pluje dookola. Zaczelam sama szukac czemu i podobno po prostu dzieciom nie smakuje, szczegolnie tym co juz zaczely jesc ze smakiem warzywka/ owoce.

Jesli przybiera regularnie na wadze nie martwilabym sie i nie patrzyla na siatki.

Ja bede probowac dodawac leciutko jablka zeby zmienic smak - moze polubi

[Jaatkaa85]

Napisane przez nemusia

Witam Dziewczyny ja również chciałam prosić o poradę w podobnej sprawie. Także bez sensu żebym zakładała nowy wątek. Mój synek ma obecnie skończone pół roku, w czw.byliśmy na szczepieniu- okazało się,że waży 7300- wg lekarza za mało o 500g, jego waga przy wychodzeniu ze szpitala wynosiła 3800g. Ma wprowadzone już w diecie zupki- które gotuje sama codziennie, także na obiadek zjada bardzo chętnie. Lekarz kazał wprowadzić mi posiłek mleczno- ryżowy. I tu zaczynają się problemy- teściowa jak się dowiedziała,że za mało waży stwierdziła,że dziecko na pewno chodzi głodne. Więc wczoraj wieczorem spróbowałam dać małemu kaszkę po karmieniu piersią. I co??? Wypluwał, a wiem,że powinien ją chyba lubić,gdyż jak raz został z moją mamą to podawała mu właśnie tą kaszkę i jadł z chęcią.W ogóle teściowa gdyby mogła to dałaby mu już mleko od krowy, ale to temat na inny wątek raczej. W nocy jak zaśnie po ostatnim karmieniu o 23-24 to śpi do 5-6 rano. Więc czy tak się zachowuje głodne dziecko? Dodam, że jest bardzo ruchliwy i może dlatego spala więcej kalorii. Chciałam zapytać co mam robić? Dawać mu na siłę kaszkę jak nie jest głodny? I czy naprawdę jej podawanie jest konieczne? O wprowadzeniu glutenu oczywiście wiem. Także od czasu do czasu będę podawać ,ale czy jest sens żeby codziennie mu dawać tą kaszkę? Musiałam bym zrezygnować z jednego karmienia piersią czego nie chce.

Bzdura. Mój syn jak sie urodził, wazył ponad 4 kg, teraz ma 1,5 roku i wazy 10,5, a według tych bzdetnych wyliczen, powinien ważyć 3 razy wiecej niż wtedy, gdy się urodził! Jest zdrów jak ryba, jeszcez nigdy nei chorował.
Kiedys spytałam mojego pediatre, czy eni za mało przybiera, to mnie obsmiał. Mój mąż jest bardzo szczupłej budowy i mały też taki będzie.
Ciesz sie, ze dziecko ci sie wysypia, mozesz sobie pospac a nie słuchaj bzdur konowalów.