Włosowo-plotkowy zakątek początkujących włosomaniaczek cz.IV

[biedroneczka05]

Ja kupilam wczoraj wode pokrzywowa z kulpola bo nie bylo brzozowej,ale strasznie smierdzi alkoholem. I niewiem czy zastosuje,boje sie troche ze wysuszy mi skalp

[sandrek]

Napisane przez Cherry_Muffin

ja lubię wcierki Anny zwłaszcza brzozową i pokrzywową.

Mam brzozową :p

[Arcymisiek]

Napisane przez Cherry_Muffin

ja lubię wcierki Anny zwłaszcza brzozową i pokrzywową.

A gdzie się zaopatrujesz Wyczytałam w recenzjach, że strasznie ciężko ją dostać

Kiedy skończę Jantara będę potrzebowała właśnie czegoś w stylu wcierek Anny, aby skalp mi się nie przyzwyczaił

[sandrek]

Napisane przez Arcymisiek

A gdzie się zaopatrujesz Wyczytałam w recenzjach, że strasznie ciężko ją dostać

Kiedy skończę Jantara będę potrzebowała właśnie czegoś w stylu wcierek Anny, aby skalp mi się nie przyzwyczaił

Na doz.

[Tasia001]

Mnie z kolei olej rycynowy kusi

Ogólnie już zahamowałam wypadanie i wysyp baby hair na skroni jest, ale przydałoby się efekt utrzymać. Miałam już łysy placek, na jednej skroni (taki bonus pociążowy)

[sandrek]

Napisane przez Tasia001

Mnie z kolei olej rycynowy kusi

Ogólnie już zahamowałam wypadanie i wysyp baby hair na skroni jest, ale przydałoby się efekt utrzymać. Miałam już łysy placek, na jednej skroni (taki bonus pociążowy)

Ja tydzień temu rycynowałam skalp. Całkiem fajny "zabieg"

[Tasia001]

Napisane przez sandrek

Ja tydzień temu rycynowałam skalp. Całkiem fajny "zabieg"

i jak ze zmyciem? jakieś wskazówki?

[sandrek]

Napisane przez Tasia001

i jak ze zmyciem? jakieś wskazówki?

Dwa razy szamponem z SLS. Nałożyć na skalp, masować i zostawić szampon na chwile, żeby działał. Niektóre dziewczyny pisały, że raz szamponem z SLS im starczyl. Także trzeba to dobrać indywidualnie.

[karolCc]

Ja w ramach minimalizmu zużyłam wszystko i nie mam co nałożyć na włosy. Ot taka ze mnie włosomaniaczka

[Tasia001]

karolCc coś w kuchni z pewnością znajdziesz

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez karolCc

Ja w ramach minimalizmu zużyłam wszystko i nie mam co nałożyć na włosy. Ot taka ze mnie włosomaniaczka

Kiedy ja wszystko zużyję

[M4rt3czk4_92]

Napisane przez karolCc

Ja w ramach minimalizmu zużyłam wszystko i nie mam co nałożyć na włosy. Ot taka ze mnie włosomaniaczka

Chciałabym doczekać się tego momentu

[pseudofeministka]

Napisane przez karolCc

Ja w ramach minimalizmu zużyłam wszystko i nie mam co nałożyć na włosy. Ot taka ze mnie włosomaniaczka

I to sie chwali Ja nadal zuzywam zapasy, ktorych na szczescie jest coraz mniej.

[karolCc]

Bierzcie przykład drogie dziewczyny

A tak w ogóle to dziś ktoś mi skomplementował włosy i jeju jak miło szkoda, że akurat zrobiłam sobie loki, moich naturalnych nikt nie komplementuje ;_; głupie i się puszą. I nie błyszczą. A dodaj lokówkę i są cud miód :banghead:

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez karolCc

Bierzcie przykład drogie dziewczyny

Ja biorę przykład tyle, ża zapasów mam na kilka lat

[sandrek]

Ja musze zrobić porządek w swojej szafie z kosmetykami, bo wszystko się przewala o siebie a Kallosa Cherry chyba zużyję do golenia

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez sandrek

Ja musze zrobić porządek w swojej szafie z kosmetykami, bo wszystko się przewala o siebie a Kallosa Cherry chyba zużyję do golenia

Ja tak zużywam szampon Kallos Latte. Do wszystkiego tylko nie do mycia włosów

[sandrek]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52892652]Ja tak zużywam szampon Kallos Latte. Do wszystkiego tylko nie do mycia włosów [/QUOTE]

Za mało odżywcze są te maski, a mam jeszcze całą Blueberry. Obawiam się, że może minąć termin ważności.

[tikkirimali]

Dziewczyny, kupilam olej kasztanowy i polecam go wam serdecznie! Nie tylko nawilza wlosy ale i skore. Nie ma konsystencji typowo takiego oleju ale wlasnie zelu i super sie wchlania! przetestujcie, nie pozalujecie.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez tikkirimali

Dziewczyny, kupilam olej kasztanowy i polecam go wam serdecznie! Nie tylko nawilza wlosy ale i skore. Nie ma konsystencji typowo takiego oleju ale wlasnie zelu i super sie wchlania! przetestujcie, nie pozalujecie.

A gdzie kupiłaś?

[tikkirimali]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52894056]A gdzie kupiłaś? [/QUOTE]


W indyjskim sklepie w UK. Jest to olej firmy KTC.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez tikkirimali

W indyjskim sklepie w UK. Jest to olej firmy KTC.

Ja się czaję na olej musztardowy tej samej firmy

[Dinulka]

Hej dziewczyny.
Chciałam się przywitać i dołączyć

Kilka lat temu "bawiłam się" włosomaniactwem, działałam na forum włosomaniaczek na Wizażu, jednak nie było jeszcze tylu info co teraz i rzuciłam się na pielęgnację bezsilikonową, co pochłaniało mnóstwo energii, a efekty były w moim przypadku marne. Teraz wróciłam, mam nadzieję, że bardziej świadoma. Już wiem, że nie dla mnie odstawienie całkowite silikonów i delikatne szampony dziecięce.

Jestem posiadaczką włosów długich, prostych i cienkich. Obecnie nie farbowanych od dawna, ale z pozostałościami po farbowaniu/rozjaśnianiu, więc powiedzmy samoczynne "ombre"

Moimi problemami są: nawracający łupież, przetłuszczanie włosów, przyklap, ostatnio wypadanie włosów, co jakiś czas wraca problem plątania/kołtunienia, ale odkąd wróciłam do olejowania jest chyba lepiej. Nie zależy mi mocno na przyspieszeniu porostu, bo mam długie włosy, jednak istotne jest dla mnie zagęszczenie - mam "prześwity" na głowie, a ostatnie wypadanie mnie niepokoi (generalnie nie miewam tego problemu). Ostatnio po użyciu Cerkogelu na skalp, a na długość Amli (więc nie powinna chyba mieć wpływu) na drugi dzień cały fotel był w moich kudełkach.... Największym grzechem jest suszarka- niemal codziennie. Moje włosy inaczej potrzebują dużo czasu, by wyschnąć samodzielnie.

Przez tę kilkuletnią przerwę od włosomaniactwa myłam włosy szamponami typu Biały Jeleń czy Isana Med + użyłam odżywek/masek. Tylko bardzo nieregularnie olejowałam, odżywki też bardziej same sobie niż mixy i na dłużej. Więc nie było całkiem źle, ale też nie przywiązywałam większej wagi do włosów. Ale przynajmniej nie startuję z mopem na głowie

Od mniej więcej tygodnia wertuję bloga Anwen celem przypomnienia podstawowych informacji i zapoznania z nowinkami włosowymi, a także w praktyce wprowadziłam intensywną pielęgnację, którą też zapisuję.

Uff to chyba tyle, jeśli przeczytałyście to się cieszę I WITAM!

[karolCc]

Napisane przez Dinulka

Hej dziewczyny.
Chciałam się przywitać i dołączyć

Hejka

Czy komuś jeszcze puszą się włosy po spłukaniu letnią/chłodną wodą? Chciałam domknąć łuski, a zamiast błysku mam szopę na głowie. Co jest :///

[Arcymisiek]

Napisane przez Dinulka

Moimi problemami są: nawracający łupież, przetłuszczanie włosów, przyklap, ostatnio wypadanie włosów, co jakiś czas wraca problem plątania/kołtunienia, ale odkąd wróciłam do olejowania jest chyba lepiej. Nie zależy mi mocno na przyspieszeniu porostu, bo mam długie włosy, jednak istotne jest dla mnie zagęszczenie - mam "prześwity" na głowie, a ostatnie wypadanie mnie niepokoi (generalnie nie miewam tego problemu). Ostatnio po użyciu Cerkogelu na skalp, a na długość Amli (więc nie powinna chyba mieć wpływu) na drugi dzień cały fotel był w moich kudełkach.... Największym grzechem jest suszarka- niemal codziennie. Moje włosy inaczej potrzebują dużo czasu, by wyschnąć samodzielnie.

Witamy
Hm.. jeśli miałabym coś doradzić.. Na wypadanie, przyklap i nieświeżość może pomóc wcierka, u mnie osobiście regularne wcieranie Jantaru dużo daje - włosy są trochę dłużej świeże, nie wypadają tak bardzo, no i są ładnie odbite od nasady. Również ważna jest suplementacja - skrzypokrzywa lub jakieś tabletki. No i może wysoka temperatura wody, której używasz do mycia włosów szkodzi Twojej skórze głowy? To dość powszechny problem! I koniecznie wymień suszarkę na taką z chłodnym nawiewem! Tyle ode mnie

Napisane przez karolCc

Czy komuś jeszcze puszą się włosy po spłukaniu letnią/chłodną wodą? Chciałam domknąć łuski, a zamiast błysku mam szopę na głowie. Co jest :///

Nie mam pojęcia co to może być A jak Twoje włosy reagują na gorącą wodę? Zmieniałaś coś w pielęgnacji ostatnio?

[Dinulka]

Napisane przez Arcymisiek

Witamy
Hm.. jeśli miałabym coś doradzić.. Na wypadanie, przyklap i nieświeżość może pomóc wcierka, u mnie osobiście regularne wcieranie Jantaru dużo daje - włosy są trochę dłużej świeże, nie wypadają tak bardzo, no i są ładnie odbite od nasady. Również ważna jest suplementacja - skrzypokrzywa lub jakieś tabletki. No i może wysoka temperatura wody, której używasz do mycia włosów szkodzi Twojej skórze głowy? To dość powszechny problem! I koniecznie wymień suszarkę na taką z chłodnym nawiewem! Tyle ode mnie

dzięki o tej wodzie przy myciu nie pomyślałam. Jantara mam w szafie gdzieś, chyba juz przeterminowanego, bo tak kiepsko mi szło z wcierkami a pokrzywę piję od niedawna, zastanawiałam się nawet czy ona jakoś nie "pomaga" wypadaniu włosów a wcierasz Jantara po myciu, przed czy jak?

[biedroneczka05]

Ja jantara wcieralam zawsze na noc,bo rano myje glowe

[karolCc]

Napisane przez Arcymisiek

Nie mam pojęcia co to może być A jak Twoje włosy reagują na gorącą wodę? Zmieniałaś coś w pielęgnacji ostatnio?

Chyba wolę nie sprawdzać ich reakcji na gorącą wodę nic nie zmieniałam, czasem płukam chłodniejszą wodą i wtedy mam puch :< głupie, zbuntowane łuski włosów

[Arcymisiek]

Napisane przez Tasia001

Mnie z kolei olej rycynowy kusi

Ogólnie już zahamowałam wypadanie i wysyp baby hair na skroni jest, ale przydałoby się efekt utrzymać. Miałam już łysy placek, na jednej skroni (taki bonus pociążowy)

Rycyna również mnie kusi od jakiegoś czasu.. Zwłaszcza że jest bardzo przystępna cenowo i ma wiele zastosowań ale może wpierw dokończę Jantara..
Kiedy słyszę o niektórych bonusach pociążowych, to mocno się zastanawiam czy kiedykolwiek zdecyduję się na potomstwo

Napisane przez Dinulka

dzięki o tej wodzie przy myciu nie pomyślałam. Jantara mam w szafie gdzieś, chyba juz przeterminowanego, bo tak kiepsko mi szło z wcierkami a pokrzywę piję od niedawna, zastanawiałam się nawet czy ona jakoś nie "pomaga" wypadaniu włosów a wcierasz Jantara po myciu, przed czy jak?

Ja często sobie robię krzywdę gorącą wodą, potem włosy już nie wyglądają tak dobrze niezależnie jakiej super odżywki bym nie użyła! Jeśli nie tolerujesz chłodnych pryszniców (jak ja) to chociaż na początek, ostatnie płukanie włosów z odżywki wykonaj chłodną wodą i zobacz czy jest różnica Wcierka zawsze wieczorem, przed snem. Wylewam Jantar na talerzyk, maczam opuszki palców i wcieram w skórę głowy. Jak coś zostanie to jeszcze po włosach przejadę Związuję włosy w kok i dobranoc, a nazajutrz myję włosy.

Napisane przez karolCc

Chyba wolę nie sprawdzać ich reakcji na gorącą wodę nic nie zmieniałam, czasem płukam chłodniejszą wodą i wtedy mam puch :< głupie, zbuntowane łuski włosów

Haha, może przesadziłam z tą gorącą wodą Myj włosy czym i w jakiej temperaturze im najbardziej odpowiada, to podstawa, no i oczywiście zdaj relację! Każde włosy lubią co innego. To trochę jak z ludźmi Ja jestem zmarzluchem i chłodnego przysznica bym nie przeżyła, tylko spłukuję odżywkę trochę chłodniejszą wodą i tyle.

[Sachmet512]

Macie jakiś skuteczny sposób na nawilżenie bardzo suchej skóry głowy?