Zapuszczanie włosów cz. VII

[paprif]

... a ja znowu z Sesą na głowie

[Wolha wRedna]

Ciąg dalszy zlewania włosów. Szybkie mycie i jeszcze szybszy Kallos banan.

Tylko, że w przyszłym tygodniu bezwzględnie muszę sie pohennować, bo mi mysi odrost wychodzi, błeeee.

[201607040946]

Napisane przez Wolha wRedna

Ciąg dalszy zlewania włosów. Szybkie mycie i jeszcze szybszy Kallos banan.

Tylko, że w przyszłym tygodniu bezwzględnie muszę sie pohennować, bo mi mysi odrost wychodzi, błeeee.

A ja zapuściłam już całe mysie
Zlewania? To moja pielęgnacja jest ciągłym zlewaniem.:brzyd al:

[Wolha wRedna]

Napisane przez kaguya

A ja zapuściłam już całe mysie
Zlewania? To moja pielęgnacja jest ciągłym zlewaniem.:brzyd al:

Ja siebie w mysich szczerze nienawidzę

U mnie olej 2 razy w miesiącu, brak stosowania Sebusia balsamu, brak wcierek, maska/odzywka 60 sek na włosach - to już zlewanie. No ale za dużo rzeczy na głowie + za gorąco. I tak za miesiąc upitolę ileś tam cm więc w sumie nie bardzo cokolwiek chce mi się robić. Zapał mnie najdzie kiedy będę miała zdrową całą długość.

[Smerfetka696969]

Napisane przez Wolha wRedna

Ja siebie w mysich szczerze nienawidzę

U mnie olej 2 razy w miesiącu, brak stosowania Sebusia balsamu, brak wcierek, maska/odzywka 60 sek na włosach - to już zlewanie. No ale za dużo rzeczy na głowie + za gorąco. I tak za miesiąc upitolę ileś tam cm więc w sumie nie bardzo cokolwiek chce mi się robić. Zapał mnie najdzie kiedy będę miała zdrową całą długość.

Lepszy Sebuś balsam czy wcierka?

[Wolha wRedna]

Napisane przez Smerfetka696969

Lepszy Sebuś balsam czy wcierka?

Działanie dla mnie identyczne. Chociaż wcierka może minimalnie lepiej, ale wcierke używałam codziennie, a balsam tylko przy myciu czyli raz na 4 dni.

Uważam, że w użyciu łatwiejsza jest wcierka. Ot powiszę głową w dół 3 min wcierając co wieczór. Balsam używałam na godzinę po umyciu na oczyszczona skórę głowy i później jeszcze zmywałam samą wodą. Obecnie nie mam ochoty na trzymanie czegokolwiek dłużej na głowie i włosach.

[Melanchton]

Kupiłam sobie dużego TT nareszcie. Mam kompaktowego do torebki, ale już od dłuższego czasu myślałam o duży, bo nie ciągnie włosów i przy delikatnym rozczesywaniu może wyjdzie przez to włosom na dobre.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Poszukuję tanich, łatwo dostępnych szamponów, które raczej nie zaliczają się do tych drogeryjnych. Niestety, kolejny zakup takiego produktu spowodował wysyp łupieżu.

Znalazłam coś takiego - myślicie, że będzie w stanie przeproteinować włosy? http://allegro.pl/stapiz-sleek-line-...922282370.html

[chimay]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;6248473 6]Poszukuję tanich, łatwo dostępnych szamponów, które raczej nie zaliczają się do tych drogeryjnych. Niestety, kolejny zakup takiego produktu spowodował wysyp łupieżu.

Znalazłam coś takiego - myślicie, że będzie w stanie przeproteinować włosy? http://allegro.pl/stapiz-sleek-line-...922282370.html[/QUOTE]

Jeśli ma jedwab, to jak najbardziej Ja bym niedawno kupiła szampon do wrażliwej skóry Organique, ale właśnie z powodu jedwabiu zrezygnowałam. Ostatecznie wzięłam wspomnianego Johnsona z lawendą oraz fiński Planeta Organica (i żadnych rosyjskich więcej). Próbowałam Johsona, jest lepiej.

Co masz na myśli pisząc "nie drogeryjny"? Spoza klasyki w rodzaju Dove, Pantene, Barwa? Pytam, bo drogerie mają teraz tak różnorodny asortyment, że to określenie jest bardzo pojemne.

[Wolha wRedna]

Napisane przez Melanchton

Kupiłam sobie dużego TT nareszcie. Mam kompaktowego do torebki, ale już od dłuższego czasu myślałam o duży, bo nie ciągnie włosów i przy delikatnym rozczesywaniu może wyjdzie przez to włosom na dobre.

Musze kupić nową TT bo moja w grudniu skończy 5 lat. Nie wygląda już za dobrze, zwłaszcza, że duzo przeszła.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Napisane przez chimay

Jeśli ma jedwab, to jak najbardziej Ja bym niedawno kupiła szampon do wrażliwej skóry Organique, ale właśnie z powodu jedwabiu zrezygnowałam. Ostatecznie wzięłam wspomnianego Johnsona z lawendą oraz fiński Planeta Organica (i żadnych rosyjskich więcej). Próbowałam Johsona, jest lepiej.

Co masz na myśli pisząc "nie drogeryjny"? Spoza klasyki w rodzaju Dove, Pantene, Barwa? Pytam, bo drogerie mają teraz tak różnorodny asortyment, że to określenie jest bardzo pojemne.

Tak, dokładnie o to mi chodzi. O Dove i Pantene zwłaszcza

[Wolha wRedna]

A próbowałaś Alterrę lub Isanę? To mi się zawsze pierwsze kojarzy, jeśli poszukuje się czegoś łatwo dostępnego, ale jednak niepodobnego do Pantene i spółka.

[201607040946]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;6248862 6]Tak, dokładnie o to mi chodzi. O Dove i Pantene zwłaszcza [/QUOTE]

Dove nie?

Ja dziś po raz pierwszy robię płukankę z szałwii.
Do tego odrobina nafty na mokre końce.
Przedtem olej+glut+maska Garnier

Jestem w szoku! o.O

[Shargonny]

Dlaczego nie Barwa? Nie ma parabenów i tych innych. Z tych mało znanych miałam BingoSpa z olejkiem arganowym. O dziwo, był on wysoko w składzie. Ale jakoś nie czułam po nim oczyszczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Szampony oczyszczające raczej nie miewają olejów wysoko w składzie.

Bez testów się chyba nie obędzie, raczej nie da się po składzie ocenić czy dany szampon spowoduje nawrót łupieżu.

[Shargonny]

Napisane przez chimay

Szampony oczyszczające raczej nie miewają olejów wysoko w składzie.

Bez testów się chyba nie obędzie, raczej nie da się po składzie ocenić czy dany szampon spowoduje nawrót łupieżu.

Mojej siostrze jakoś się spodobał, ale ja mam przetłuszczające włosy, dlatego potrzebuję czegoś mocniejszego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez Shargonny

Mojej siostrze jakoś się spodobał, ale ja mam przetłuszczające włosy, dlatego potrzebuję czegoś mocniejszego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gorzej tylko, jak łupież wywoła. :c Ja miałam tak z białym jeleniem. Leczyłam potem miesiąc skórę głowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[swan999]

Witajcie
Dawno się nie odzywałam, ale często Was podczytywałam. Teraz do Was wracam

Dalej hennuję, przeważnie tylko odrosty, ale 4 dni temu zrobiłam całe.
Ale mam ogromny problem z wypadaniem. Ogólnie mam problemy z tarczycą i Hashimoto od prawie roku. Biorę euthyrox i musiałam też przez jakiś czas dodatkowo brać żelazo. Przez jakiś czas było lepiej, ale teraz znowu włosy wypadają masakrycznie i w żaden sposób nie mogę tego opanować. Oprócz tego mam jeszcze problem z mocnym przetłuszczaniem skóry twarzy i głowy (muszę myć włosy codziennie, kiedyś co 2-3 dni)
11.07 idę do lekarza, żeby coś z tym zrobić.

No i dzisiaj musiałam ściąć włosy do ramion, bo miałam bardzo przerzedzone i zrobił mi się obrzydliwy ogon. Ale to akurat zmiana na plus.
To by było na tyle co u mnie.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Shargonny

Gorzej tylko, jak łupież wywoła. :c Ja miałam tak z białym jeleniem. Leczyłam potem miesiąc skórę głowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie się to zdarzyło tylko raz, winowajcą był szwajcarski szampon do tłustych włosów Rausch i też walczyłam z łupieżem chyba z 2 miesiące.
Nie wiem, jakie aktualnie są teorie nt przyczyn łupieżu. Można przeczytać o łupieżu spowodowanym przesuszeniem skóry, o drożdżakach. Może ktoś bardziej ogarnięty w temacie coś napisze.

Napisane przez swan999

Witajcie
Dawno się nie odzywałam, ale często Was podczytywałam. Teraz do Was wracam

Dalej hennuję, przeważnie tylko odrosty, ale 4 dni temu zrobiłam całe.
Ale mam ogromny problem z wypadaniem. Ogólnie mam problemy z tarczycą i Hashimoto od prawie roku. Biorę euthyrox i musiałam też przez jakiś czas dodatkowo brać żelazo. Przez jakiś czas było lepiej, ale teraz znowu włosy wypadają masakrycznie i w żaden sposób nie mogę tego opanować. Oprócz tego mam jeszcze problem z mocnym przetłuszczaniem skóry twarzy i głowy (muszę myć włosy codziennie, kiedyś co 2-3 dni)
11.07 idę do lekarza, żeby coś z tym zrobić.

No i dzisiaj musiałam ściąć włosy do ramion, bo miałam bardzo przerzedzone i zrobił mi się obrzydliwy ogon. Ale to akurat zmiana na plus.
To by było na tyle co u mnie.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cześć
No przy takim wypadaniu może się odechcieć dbać o włosy, bo co z tego, że na długości zadbane, jak w każdym momencie niezależnym od nas mogą zacząć lecieć i a po utracie pewnej objętości nawet najbardziej zadbane włosy będą i tak tylko do ścięcia Ja długości do pasa to raczej nie wyhoduję. Próba skończyła się wiosną cięciem mysiego ogona. Obecnie cieszę się, że włosy nie wypadają.

Wrzucam aktualizację po fryzjerze. Włosy zdrowe, sam fryzjer stwierdził, że rzadko zdarza mu się widywać tak zdrowe końcówki (obadał je też kamerką). Nie do końca podoba mi się kształt cięcia, ale niech tam będzie, nie jestem ostatnio wybredna. Ważniejszy czerep
Skóra głowy pod kamerką wygląda o wiele lepiej niż za czasów łojotoku tzn nie ma kulek z łoju, włosy nie pływają w smalcu, chociaż jest lekko skrystalizowaną warstwa sebum/naskórka. Nie widać oznak podrażnienia, chociaż odczuwam nadwrażliwość. Mam nadzieję, że rezygnacja z mocnych szamponów i Cerkogel wystarczą, żeby opanować problem. Chętnie bym używała olejków eterycznych, ale chyba się wstrzymam.

[danana]

a miala któras z was ta ekspresowa maske goodbye damage z fructisa?
ma calkiem dobre opinie na kwc,ja kupilam wczoraj bo akurat jest w promocji ale jeszcze nie używałam

[Wolha wRedna]

Swan super ze sie odezwalas☺ szkoda ze u Ciebie takie problemy zdrowotne ale oby do przodu! Na pewno za jakis czas uregulujesz hormony na ile sie da i bedzie dobrze. Pamietam, ze mialas grube wlosy wiec nawet teraz na pewno nie jest tragicznie.

chimay zdjecie zobacze sobie jutro na komputerze ale dobrze ze ze skalpem lepiej.

Ja poki co mam nadzieje ze we wtorek bede miala czas uzyc henny. Teras tylko odrost a w sierpniu znowu calosc i to przyciemniajacej mieszanki.

Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

[swan999]

Napisane przez chimay

Cześć
No przy takim wypadaniu może się odechcieć dbać o włosy, bo co z tego, że na długości zadbane, jak w każdym momencie niezależnym od nas mogą zacząć lecieć i a po utracie pewnej objętości nawet najbardziej zadbane włosy będą i tak tylko do ścięcia Ja długości do pasa to raczej nie wyhoduję. Próba skończyła się wiosną cięciem mysiego ogona. Obecnie cieszę się, że włosy nie wypadają.

Wrzucam aktualizację po fryzjerze. Włosy zdrowe, sam fryzjer stwierdził, że rzadko zdarza mu się widywać tak zdrowe końcówki (obadał je też kamerką). Nie do końca podoba mi się kształt cięcia, ale niech tam będzie, nie jestem ostatnio wybredna. Ważniejszy czerep
Skóra głowy pod kamerką wygląda o wiele lepiej niż za czasów łojotoku tzn nie ma kulek z łoju, włosy nie pływają w smalcu, chociaż jest lekko skrystalizowaną warstwa sebum/naskórka. Nie widać oznak podrażnienia, chociaż odczuwam nadwrażliwość. Mam nadzieję, że rezygnacja z mocnych szamponów i Cerkogel wystarczą, żeby opanować problem. Chętnie bym używała olejków eterycznych, ale chyba się wstrzymam.

W pewnym momencie odechciało mi się o włosy dbać kompletnie, i miałam ochotę zgolić się na łyso.
Teraz miałam już włosy odrobinę za zapięcie stanika, ale co z tego jak średnio, albo i gorzej to wyglądało - był już naprawdę taki mysi ogon. Ale wolę krótsze włosy, za to lepiej wyglądające. A z objętości dużo ubyło i nie sądzę by udało się osiągnąć dawną gęstość. I pomyśleć, że kiedyś narzekałam, że mam za dużo włosów...

Cieszę się, że u Ciebie sytuacja ze skórą głowy się poprawiła, a włosy naprawdę masz bardzo ładnie
Mnie też kusi takie badanie kamerką, nawet ostatnio poważniej o tym myślałam.

[paulownia]

Chimay, śliczne sa.
Ja dziś swoje farbuje.

[sreberko4]

Coś ktoś słyszał o jakichś promocjach na biovaxy lub natur vital?

[phideaux]

Napisane przez swan999

W pewnym momencie odechciało mi się o włosy dbać kompletnie, i miałam ochotę zgolić się na łyso.
Teraz miałam już włosy odrobinę za zapięcie stanika, ale co z tego jak średnio, albo i gorzej to wyglądało - był już naprawdę taki mysi ogon. Ale wolę krótsze włosy, za to lepiej wyglądające. A z objętości dużo ubyło i nie sądzę by udało się osiągnąć dawną gęstość. I pomyśleć, że kiedyś narzekałam, że mam za dużo włosów...

Kurczę, ja mam teraz podobnie. Moje włosy teraz, a rok temu to zupełnie inne włosy - czuję, jakby przerzedziły się o połowę, zdjęcia potwierdzają. Najlepsze, że wcale nie wypadały mi jakoś alarmująco, więc jak to się stało? Nie mogę ich porządnie zapuścić od września, może urosły parę cm, a mogłyby z 15. Nigdy nie były grube, ale tak małej i smutnej objętości nie miałam nigdy...

Kiedyś sprawdzony zestaw - olejowanie, maskowanie, wewnętrzne wspomaganie pokrzywą i drożdżami pomagało szybko, teraz nie działa nic.

No i z tego wszystko zapisałam się na jutro do fryzjera na podcięcie, jeśli to jakoś nie ożywi tych włosów, to już chyba nie ma rady. Myślę też o nałożeniu henny, bo mam coraz więcej siwych włosów. Ale jeszcze nie do końca potrafię się odważyć, mam naturalny kolor od 25 lat

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez Wolha wRedna

Szokują mnie spotkane w mieście dziewczyny o na prawde grubych i długich rozpuszczoncych włosach. Serio ja z moimi nie wyrabiam.

Mnie dziwią też rozpuszczone włosy na plaży, gorąco strasznie, a tu włosy dodatkowo fruwają na wszystkie strony Jasne, że ładnie to wygląda (ja mam na plaży tragiczne włosy, bo zawsze chowam pod czapką, jak ściągnę, mam megaprzyklap), ale ja bym nie dała rady

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Zakupiłam cieszący się dobrymi opiniami szampon lipowy All About Shine i mam nadzieję, że chociaż on nie podrażni skóry Podobno nawet lekko przedłuża świeżość włosów.

Oznajmiam, iż w promocji w Super Pharm jest 200 ml oleju kokosowego za 3,99 Kupiłam i od razu wymiziałam nim końcówki

[Shargonny]

[1=2cfaa0a5c37026ea4ab814c 74c2acc8bc9bbc2c1;6255030 1]Zakupiłam cieszący się dobrymi opiniami szampon lipowy All About Shine i mam nadzieję, że chociaż on nie podrażni skóry Podobno nawet lekko przedłuża świeżość włosów.

Oznajmiam, iż w promocji w Super Pharm jest 200 ml oleju kokosowego za 3,99 Kupiłam i od razu wymiziałam nim końcówki [/QUOTE]
To ten z Tesco?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daggmara]

Napisane przez sreberko4

Coś ktoś słyszał o jakichś promocjach na biovaxy lub natur vital?

Promocje sa na nie regularnie, sprawdzaj gazetki promocyjne, a na pewno niebawem trafisz na promo

Napisane przez Shargonny

To ten z Tesco?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak w SP to raczej nie ten z Tesco

[Shargonny]

Napisane przez daggmara

Promocje sa na nie regularnie, sprawdzaj gazetki promocyjne, a na pewno niebawem trafisz na promo

Jak w SP to raczej nie ten z Tesco

Z tym, że koleżanka napisała tylko o olejku z SP, dlatego się dopytuję, bo taki szampon używałam i był kupiony w Tesco.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Tak, szampon z Tesco

Jeżeli chodzi o Biovaxy, to przeglądałam gazetki i nie spostrzegłam na nie promocji. Ale promocja na te produkty zdarza się bardzo często.

Czy to możliwe, że po podcięciu ledwo 1 cm warkocz stał się grubszy na całej długości? Przed podcięciem był cieńszy.

Swoją drogą to podcinałam końcówki miesiąc temu i przez miesiąc zdążyły się zrobić cienkie i byle jakie. Takie uroki rozjaśnionych delikatnych włosów... :/ Niektórzy dziwią mi się, że podcinam co 1-2 miesiące, że to bardzo często. Ale po dłuższym nieobcinaniu końce są już mizerne, jakby "wytarte" Czy to możliwe, by przy pielęgnacji i zabezpieczaniu tak szybko się niszczyły?

[daggmara]

Napisane przez Shargonny

Z tym, że koleżanka napisała tylko o olejku z SP, dlatego się dopytuję, bo taki szampon używałam i był kupiony w Tesco.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No, tak skupilam sie na koncowce posta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz