Bombonierka czyli Pralinkowe "dłubanie" ;)

[szarobure]

Fajnie te stringi wyszły , świetne paseczki z tyłu
Kitty śliczna, nic nie widać żeby cos "nie halo" było
Chyba muszę się wziąść za swoje szydełko, tylko siedzę i "cudzesy" podziwiam
a czas ucieka, ucieka....

[limomanka]

Napisane przez Pralinkowa

Szukam nadal wzoru na obrus i tak się zastanawiam, czy konieczność napinania po każdym praniu zależy od wzoru czy od wykorzystanych nici? Nie chciałabym żeby musiał być każdorazowo napinany, w końcu to ma być użyteczny prezent

Wydaje mi się, że to zależy od włóczki - najlepiej czysta bawełna. I trochę chyba też od "konserwacji", trzeba taki obrus prać ręcznie, to nie powinien się rozciągać. Zresztą zawsze można go wyprasować, zamiast napinać po praniu
Moja zazdrostka z bawełny była prana nawet w pralce (w 30 stopniach) i zachowała kształt. Filet dla znajomej też ciągle dobrze wygląda na stole, mimo że wielokrotnie go plamiłyśmy.

[agusia1981]

śliczne prace, kitty rewelacyjna!

[Pralinkowa]

Szarobure z niecierpliwością czekam na twoje prace ^.^
agusia1981 dziękuję
limomanko dziękuję za odpowiedź Wzoru na obrusik jeszcze nie wybrałam (chociaż chciałabym żeby to było coś "koronkowego"), za to mam nitkę Kupiłam ją do czegoś innego, ale pójdzie na obrus. Pani w pasmanterii mówiła, że to dobra bawełna Nazywa się "czarująca nitka" czy jakoś tak. Ale z taką nazwą to na pewno wyjdzie

[sniezyna75]

Twoje prace są śliczne, mam nadzieję że szydełko będzie Ci już zawsze towarzyszyć. A ja to już kompletna gapa jestem, że dopiero teraz zobaczyłam że Ty też w Szczecinie jesteś, a w której jego części? Bo ja na Prawobrzeżu sobie żyję...

[Pralinkowa]

Na Pogodnie Ale ponieważ zawsze mi się prawo z lewem myli, to nie jestem pewna które to -brzeże. I w Szczecinie od niedawna, bo od początku roku. I póki co nie znam miasta, tak więc w ogóle nie wiem gdzie co jest hahahaha Mam tylko nadzieję, że w końcu się dowiem

[sniezyna75]

Osiedle Słoneczne jest na prawobrzeżu a Pogodno na lewym brzegu, ja natomiast mieszkam za Dąbiem, może uda nam się kiedyś spotkac?

[Pralinkowa]

No to mi rozjaśniłaś sytuację Do początku tego roku Szczecin był dla mnie stacją przesiadkową Poznań-Świnoujście, tak więc... topograficznie mi rozjaśniłaś ^_^ Czy się kiedyś spotkamy? Kto wie, kto wie Z miłą chęcią
Wracam do robienia koszyczka wielkanocnego dla mamy... Kitty wciąż czeka na zszycie =.=

[sniezyna75]

To widzę że łączy nas coraz więcej, ja właśnie robię koszyczek a kitty króliczek czeka na zszycie...

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

A zapomniałam, kiedyś przez kilka lat też mieszkałam na Pogodnie.

[hd2005]

Napisane przez Pralinkowa

Moje drobiazgi, czyli motylki i kwiatki Oraz moja marchewka co to nie chciała być łapką kuchenną. Stringi nadal na ukończeniu, zaraz wychodzę do miasta żeby kupić to co potrzebne do skończenia ich
Dziękuję za odwiedziny

marchewka jest świetna

[Pralinkowa]

Oj uzbierało mi się prac i zdjęć, trzeba w końcu poumieszczać
To może zacznę od rzeczy starych i zaległych:

1. mój pierwszy w życiu sweter zrobiony na drutach. I pierwsza rzecz zdrutowana Model- ja, tyle tylko, ze bez głowy :P

2. Podstawka pod kwiatek

3. motylek

4. serwetka, która była robiona do koszyczka, a wyladowała na stoliku do kawy (średnica 40cm), koszyczek czeka aż coś z niego zrobię, ponieważ niepodoba mi się to jak wyglada po usztywnieniu

[Pralinkowa]

Daaalej... moje torebki robione lata temu

1. szydełkowa

[Pralinkowa]

2. torebka materiałowa... zdjęcie było robione na szybko

[Pralinkowa]

Moja Kitty

i uuufff więcej robótek w tym momencie obfotografowanych nie mam. A raczej: wiecej robótek ukończonych nie mam, bo:
1. robię firankę (przerwa techniczna z powodu wykończenia szpulki nici)
2. mam do zszycia kotka z pierwszych rozgryzaczy
3. robię myszkę z drugich rozgryzaczy
4. muszę przerobić koszyczek na osłonkę na doniczkę

[limomanka]

Wreszcie wrzuciłaś sweterek - uważam, że jak na pierwszy wyrób na drutach to bardzo udany
Torebki śliczne Serwetka do koszyczka/na stolik mnie urzekła.
A Kitty po prostu słodka

[asieńczyk]

Kitty - wielki słodziak

[Pralinkowa]

A oto mój Cthulhu Prezent urodzinowy dla mojego TŻ, wielkiego fana RPG, fantastyki itp. Mam nadzieję, że się spodoba Robiłam korzystając z tego, że TŻ pojechał do swojej rodziny na weekend majowy
Opóźniając własny wyjazd nad morze...
Kiepski dziś dzień na robienie zdjęć komórką (aparatu nie przywiozłam, moja cyfrówka leży gdzieś na dnie szafy u mamy)

[GLINKA121]

Napisane przez Pralinkowa

Dziękuję za komentarze Kochane jesteście A jak to podtrzymuje na duchu i zachęca do dalszego wywijania szydełkiem Dziękuję bardzo
Szukam nadal wzoru na obrus i tak się zastanawiam, czy konieczność napinania po każdym praniu zależy od wzoru czy od wykorzystanych nici? Nie chciałabym żeby musiał być każdorazowo napinany, w końcu to ma być użyteczny prezent

Witam
Obejrzałam parę ciekawych i interesujących prac - śliczne maluczkie maskoteczki za które ja się nie zamierzam brać - super stringi

Jeśli chodzi o obrusy to tu powinnaś znaleść odpowiedź
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=113973&page=5

Tam chyba też są podane nici z jakich robię i można prać w pralce do 60 stopni - ja nie zalecam napinania obrusów wg mnie one powinny luźno zwisać i układać na stole

[asieńczyk]

Cthulhu zapowiada się fajnie, ale niestety kipsko widać - może odrobinę zmnijsz zdjęcia?
A mąż na pewno będzie w siódmym niebie

[szarobure]

Fajna ta czerwona torebeczka I ten morski hulu.. cuś całkiem ciekawy