OZM okiem zarażonej matki ;) - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-06-22, 10:55   #61
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

To miedzy moimi dziecmi jest jak u Lady Jane, tez sie dogaduja.

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Podobno RB jest super przy jednym dziecku, a przy kolejnym/kolejnych wszystkie te piękne teorie czasem szlag trafia

Też jest zwolenniczką RB, chociaż nie takiego skrajnego, które zakłada, że pochwały są szkodliwe, że wymaganie od dziecka, by powycierało sok rozlany w złości, jest karą i to dziecka decyzja, czy powyciera, czy nie, że konsekwencja jest tresowaniem, że dziecku należy towarzyszyć, a nie być jego przewodnikiem i autorytetem, i takie tam teorie. Chociaż nie wiem, czy to nie są raczej założenia Porozumienia bez Przemocy niż RB, gubię się trochę w tym wszystkim
Ja tam wychodze z zalozenia, ze to jest Rodzicielstwo a nie Kolezenstwo Bliskosci
czyli jednak rodzic ma pozostac rodzicem
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 10:58   #62
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Wiele założeń RB jest pięknych i cennych ale uważam, że nie można ślepo podążać za wszystkimi teoriami.
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 11:01   #63
Lady Jane
Raczkowanie
 
Avatar Lady Jane
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Małe miasteczko nad Kanałem Angielskim
Wiadomości: 359
OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Podobno RB jest super przy jednym dziecku, a przy kolejnym/kolejnych wszystkie te piękne teorie czasem szlag trafia

Też jest zwolenniczką RB, chociaż nie takiego skrajnego, które zakłada, że pochwały są szkodliwe, że wymaganie od dziecka, by powycierało sok rozlany w złości, jest karą i to dziecka decyzja, czy powyciera, czy nie, że konsekwencja jest tresowaniem, że dziecku należy towarzyszyć, a nie być jego przewodnikiem i autorytetem, i takie tam teorie. Chociaż nie wiem, czy to nie są raczej założenia Porozumienia bez Przemocy niż RB, gubię się trochę w tym wszystkim

Hmmm... Ja bardziej poszłam w tym kierunku, ze dziecka, szczególnie płaczącego nie ignorujemy zakładając ze sie wykrzyczy i jej przejdzie. Raczej nie wpadamy w skrajność 'rodzicowi nie wolno nic, dziecku wolno wszystko', choć np z jedzeniem jest tak, ze jak młoda pokazuje, ze juz nie bedzie jadła, to np nikt jej ( ku przerażeniu starszych pokoleń) nie dokarmia. Nie chce jeść to nie je. Porozumienie bez przemocy... Idę to wygooglować :-D
Po prostu sie staramy zdroworozsądkowo pamietać, ze ona jest tez członkiem tej rodziny i ma prawa jak każdy z nas.
Moje OZM tu sie pojawia, gdy chodzi o zabieranie dziecka wszędzie. I byliśmy z nią juz i na jednym ślubie i wielokrotnie w podróży w tym takich 'w poprzek Europy pociagiem' i w kinie nie mówiąc o zakupach czy gdzie to tam dzieci sa niemile widziane wg wizażu.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Wiele założeń RB jest pięknych i cennych ale uważam, że nie można ślepo podążać za wszystkimi teoriami.

No właśnie tego sie boje. Bo z jednym dzieckiem i dwójka rodziców sie da wiele zrobic. Ale pamietam takie akcje, ze jakby np jedno dziecko sie rozpłakało a drugie dostało histerii to nie wiem co bym zrobiła. Z tego powodu poczekamy z drugim chyba aż nasza młoda bedzie jednak starsza.
Dopisane: zeby było jasne co chce powiedziec. Ja wiem, ze istnieją teorie jak poradzić sobie z ilością dzieci 2+ ale boje sie, ze ich zastosowanie skutkuje brakiem czasu na kąpiel i jedzenie i nie chce ryzykować :-D
__________________


Edytowane przez Lady Jane
Czas edycji: 2015-06-22 o 11:09
Lady Jane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 11:09   #64
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Ano właśnie. Ja ostatni trymestr przeleżałam, zagrożona przedwczesnym porodem, i bałabym się powtórki z rozrywki. M.in. dlatego na kolejną ciążę nie zdecyduję się przed ukończeniem przez młodego 2 lat. To takie moje absolutne minimum.
Moja miała ok. 2,5 roku, kiedy zaszłam w drugą ciąże, a i tak byłam przerażona Teraz wszystko się już jakoś zorganizowało, ale wieczorami często padam na twarz Z drugiej strony chyba też nie jest aż tak źle, skoro do tego biegam i ogólnie ćwiczę bardzo intensywnie nawet 5x w tygodniu, a może mam jakieś supermoce-nie wiem. Czasem sama siebie podziwiam
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA

Edytowane przez golgie
Czas edycji: 2015-06-22 o 11:21
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 11:10   #65
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Po 3-4 latach decydujecie się na drugie dziecko a tu...ta dam... bliźniaki I też trzeba jakoś sobie dać radę. Tyle, że pewnie chustować byłoby ciężko samemu
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 11:16   #66
Lady Jane
Raczkowanie
 
Avatar Lady Jane
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Małe miasteczko nad Kanałem Angielskim
Wiadomości: 359
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Moja miała ok. 2,5 roku, ,iedy zaszłam w drugą ciąże, a i tak byłam przerażona Teraz wszystko się już jakoś zorganizowało, ale wieczorami często padam na twarz Z drugiej strony chyba też nie jest aż tak źle, skoro do tego biegam i ogólnie ćwiczę bardzo intensywnie nawet 5x w tygodniu, a może jestem mam jakieś supermoce-nie wiem. Czasem sama siebie podziwiam

I ja Cię podziwiam w takim razie ;-)

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Po 3-4 latach decydujecie się na drugie dziecko a tu...ta dam... bliźniaki I też trzeba jakoś sobie dać radę. Tyle, że pewnie chustować byłoby ciężko samemu

Nie strasz :-D wtedy to wszystkie piękne teorie poszłyby w ... Daleko w każdym razie. Serio nie strasz, spociłem sie jak to przeczytałam :-D
__________________

Lady Jane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 11:21   #67
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Nie strasz :-D wtedy to wszystkie piękne teorie poszłyby w ... Daleko w każdym razie. Serio nie strasz, spociłem sie jak to przeczytałam :-D
Hihi,u mnie w rodzinie był niedawno taki przypadek. Kuzynka zaszła w drugą ciążę gdy jej córka miała niecały roczek i okazało się, że spodziewa się bliźniąt. Ostatnie 2 miesiące przeleżała w szpitalu. Teraz ma 3 dzieci w pieluchach w domu.
Nie straszę... Tak tylko napisałam, bo raczej nikt w ogóle nie bierze takiej opcji pod uwagę a jednak się zdarza
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-06-22, 11:24   #68
amator34
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 9
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

To, co przechodzisz jest zupełnie normalne, chyba większość mam myśli czasami podobnie Nie przejmuj się tym, pewnie w myślach zdarzało Ci się życzyć komuś śmierci itd., potraktuj to w ten sam sposób
amator34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 11:30   #69
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez Lady Jane Pokaż wiadomość
I ja Cię podziwiam w takim razie ;-)[COLOR="Silver"]
Ech, gdyby za moją kondycją szły też rezultaty wizualne, to byłoby idealnie, no ale, nauczona doświadczeniem po pierwszej ciąży, muszę na nie poczekać jeszcze trochę. U mnie jest tak, że choćbym tak, do ok. 1,5 roku żyły wypruwała ćwicząc, to rezultaty będą takie sobie, dopiero potem jest jakiś skok i znaczna poprawa
Może to kwestia zaburzonej gospodarki hormonalnej po porodzie. Powinnam zrobić badania, ale nie mam czasu

Wracając do teamtu podwójnego macierzyństwa, to mąż na początku ciąży miał schizę, że będą bliźniaki i czytał w necie jakie jest prawdopodobieństwo:hahaha : Drugie dziecko planowaliśmy mniej więcej wtedy kiedy córka by miala ok. 5, 6 lat, a wyszło jak wyszło i nie żałujemy-jest super, choć trudność jest w tym, że jescze mają kompletnie różne potrzeby i możliwości i czasem ciężko to pogodzić. Często jest tak, że głównie zajmuje się starszą, bo ona chce, żeby jej poczytać, bo chce ze mną budować z klocków, chce ze mną kolorować itp. i biedny młody wtedy sobie raczkuje po domu, a ja tylko zaglądam czy wszystko ok.
Wszyscy mówili, że będzie luz, będę miała dużo czasu, bo młoda będzie w przedszkolu, a ja będę się tylko młodszym zajmować i ....pupa, bo młoda była praktycznie cały czas w domu chora, a chore dziecko to prawdziwy dramat
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA

Edytowane przez golgie
Czas edycji: 2015-06-22 o 11:36
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 11:34   #70
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Wiele założeń RB jest pięknych i cennych ale uważam, że nie można ślepo podążać za wszystkimi teoriami.
Zgadzam się. Ja nie wierzę w jedyny słuszny model wychowawczy, który sprawdza się u każdego, bo przecież dzieci są różne.

Na początku zachłysnęłam się tymi wszystkimi pięknymi, modnymi teoriami, ale ostatnio patrzę na nie z pewną dozą krytycyzmu. Inspiruję się tylko nimi, wybieram to, co mi pasuje, z czym się zgadzam, a nie łykam wszystkiego jak młody pelikan, bezkrytycznie i bez refleksji. Ostatnio np. czytałam dużo na temat szkodliwości pochwał i to jest coś, co mi nie leży absolutnie (mój hit w tym temacie to chyba wpis na pewnym blogu, pt. "Kocham, nie chwalę", sam tytuł wpisu wywołuje we mnie chęć parsknięcia śmiechem z całym szacunkiem dla jego autorki).
__________________
Jesteś!

Edytowane przez pani-jesień
Czas edycji: 2015-06-22 o 11:37
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 11:41   #71
Lady Jane
Raczkowanie
 
Avatar Lady Jane
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Małe miasteczko nad Kanałem Angielskim
Wiadomości: 359
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Ech, gdyby za moją kondycją szły też rezultaty wizualne, to byłoby idealnie, no ale, nauczona doświadczeniem po pierwszej ciąży, muszę na nie poczekać jeszcze trochę. U mnie jest tak, że choćbym tak, do ok. 1,5 roku żyły wypruwała ćwicząc, to rezultaty będą takie sobie, dopiero potem jest jkaiś skos i znaczna poprawa

Może to kwestia zaburzonej gospodarki hormonalnej po porodzie. Powinnam zrobić badania, ale nie mam czasu



Wracając do teamtu podwójnego macierzyństwa, to mąż na początku ciąży miał schizę, że będą bliźniaki i czytał w necie jakie jest prawdopodobieństwo:hahaha : Drugie dziecko planowaliśmy mniej więcej wtedy kiedy córka by miala ok. 5, 6 lat, a wyszło jak wyszło i nie żałujemy-jest super, choć trudność jest w tym, że jescze mają kompletnie różne potrzeby i możliwości i czasem ciężko to pogodzić. Często jest tak, że głównie zajmuje się starszą, bo ona chce, żeby jej poczytać, bo chce ze mną budować z klocków, chce ze mną kolorować itp. i biedny młody wtedy sobie raczkuje po domu, a ja tylko zaglądam czy wszystko ok.

Wszyscy mówili, że będzie luz, będę miała dużo czasu, bo młoda będzie w przedszkolu, a ja będę się tylko młodszym zajmować i ....pupa, bo młoda była praktycznie cały czas w domu chora, a chore dziecko to prawdziwy dramat

Mnie cały czas mówią 'zrób sobie drugie bedą sie razem bawić' ale jakos nie jestem przekonana póki co.

BTW. Zauważyliście, ze jeszcze nikt na wątku nie zakrakał, ze robimy off top? Cisza, spokój... Strasznie tu przyjemnie :-D

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Zgadzam się. Ja nie wierzę w jedyny słuszny model wychowawczy, który sprawdza się u każdego, bo przecież dzieci są różne.

Na początku zachłysnęłam się tymi wszystkimi pięknymi, modnymi teoriami, ale ostatnio patrzę na nie z pewną dozą krytycyzmu. Inspiruję się tylko nimi, wybieram to, co mi pasuje, z czym się zgadzam, a nie łykam wszystkiego jak młody pelikan, bezkrytycznie i bez refleksji. Ostatnio np. czytałam dużo na temat szkodliwości pochwał i to jest coś, co mi nie leży absolutnie (mój hit w tym temacie to chyba wpis na pewnym blogu, pt. "Kocham, nie chwalę", sam tytuł wpisu wywołuje we mnie chęć parsknięcia śmiechem z całym szacunkiem dla jego autorki).

Co jest z pochwałami nie tak?
__________________

Lady Jane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-22, 11:41   #72
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Zgadzam się. Ja nie wierzę w jedyny słuszny model wychowawczy, który sprawdza się u każdego, bo przecież dzieci są różne.

Na początku zachłysnęłam się tymi wszystkimi pięknymi, modnymi teoriami, ale ostatnio patrzę na nie z pewną dozą krytycyzmu. Inspiruję się tylko nimi, wybieram to, co mi pasuje, z czym się zgadzam, a nie łykam wszystkiego jak młody pelikan, bezkrytycznie i bez refleksji. Ostatnio np. czytałam dużo na temat szkodliwości pochwał i to jest coś, co mi nie leży absolutnie (mój hit w tym temacie to chyba wpis na pewnym blogu, pt. "Kocham, nie chwalę", sam tytuł wpisu wywołuje we mnie chęć parsknięcia śmiechem z całym szacunkiem dla jego autorki).
,,Kocham nie chwalę"?? Serio?? toż to jakiś dziwoląg. Ja wychowuję intuicyjnie, nie kierując się żadną teorią, tylko zdrowym rozsądkiem i myslę, że tak jest ok. Niektóre metody uważam wręcz za barbarzyńskie, np. czekanie ileś tam czasu aż dziecko przestanie płakać. Ja nie mogę słuchać płaczu moich dzieci, czasem tylko jak starsza ma focha i pójdzie do swojego pokoju obrażona, to pozwalam jej tam chwilę posiedzieć, wypłakać i uspokoić emocje, ale chwilę, a nie wieki, a już nie wyobrażam sobie tak zostawić niemowlaka
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 11:43   #73
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Ja czasem świruję, że będę mieć bliźniaki, sporo ich ostatnio widuję u nas na osiedlu, istna epidemia A moja babcia miała bliźnięta, więc nie wiem, czy przypadkiem nie jestem "genetycznie obciążona"
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 11:46   #74
Lady Jane
Raczkowanie
 
Avatar Lady Jane
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Małe miasteczko nad Kanałem Angielskim
Wiadomości: 359
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
,,Kocham nie chwalę"?? Serio?? toż to jakiś dziwoląg. Ja wychowuję intuicyjnie, nie kierując się żadną teorią, tylko zdrowym rozsądkiem i myslę, że tak jest ok. Niektóre metody uważam wręcz za barbarzyńskie, np. czekanie ileś tam czasu aż dziecko przestanie płakać. Ja nie mogę słuchać płaczu moich dzieci, czasem tylko jak starsza ma focha i pójdzie do swojego pokoju obrażona, to pozwalam jej tam chwilę posiedzieć, wypłakać i uspokoić emocje, ale chwilę, a nie wieki, a już nie wyobrażam sobie tak zostawić niemowlaka

Moj teść uważa, ze dziecko płacze, bo ćwiczy płuca. Jeszcze nigdy nie został z mała sam. Ale w tej kwestii moj maz tez uważa, ze jego ojciec sie nie nadaje do opieki nad malutkimi dziećmi. Kiedyś przyjechaliśmy do niego w odwiedziny i młoda sie rozpłakała i on nakręcił WSZYSTKIE grające urządzenia jakie miał w domu, zeby 'odwrocić jej uwage'. Jak zaczął nakręcać zegar z kukułka, to mu powiedziałam, ze idę na spacer. Chyba sie wtedy trochę poczuł dotknięty, ale centralnie, ja myślałam, ze oszaleje w tym jazgocie, a co dopiero 6-miesięczne dziecko.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Ja czasem świruję, że będę mieć bliźniaki, sporo ich ostatnio widuję u nas na osiedlu, istna epidemia A moja babcia miała bliźnięta, więc nie wiem, czy przypadkiem nie jestem "genetycznie obciążona"

Nie, ze cos... Ale możesz byc ;-)
__________________

Lady Jane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 11:48   #75
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez Lady Jane:
Co jest z pochwałami nie tak?
Kształtują motywację zewnętrzną zamiast wewnętrznej. Tworzę presję i lęk przed niespełnieniem oczekiwań. Są formą manipulacji. A poza tym uzależniają.

Ja się zgadzam z tym, że chwalić należy mądrze. Ale żeby wcale? Eee, nieee.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 12:03   #76
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Zgadzam się. Ja nie wierzę w jedyny słuszny model wychowawczy, który sprawdza się u każdego, bo przecież dzieci są różne.

Na początku zachłysnęłam się tymi wszystkimi pięknymi, modnymi teoriami, ale ostatnio patrzę na nie z pewną dozą krytycyzmu. Inspiruję się tylko nimi, wybieram to, co mi pasuje, z czym się zgadzam, a nie łykam wszystkiego jak młody pelikan, bezkrytycznie i bez refleksji. Ostatnio np. czytałam dużo na temat szkodliwości pochwał i to jest coś, co mi nie leży absolutnie (mój hit w tym temacie to chyba wpis na pewnym blogu, pt. "Kocham, nie chwalę", sam tytuł wpisu wywołuje we mnie chęć parsknięcia śmiechem z całym szacunkiem dla jego autorki).
Aż spojrzałam Dla mnie bzdury. Ja chwaliłam dzieci za rysunki nawet gdy to były jeszcze bohomazy i wcale nie zatrzymało to ich rozwoju w tej kwestii. Co więcej u syna zauważyliśmy talent plastyczny i chodzi na kółko. Jak pokazuje mi swoje prace i pyta czy ładne to zawsze mówię zgodnie z prawdą, że piękne. Miałabym zamknąć buzię na kłódkę i nic nie powiedzieć czy jak

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Ja czasem świruję, że będę mieć bliźniaki, sporo ich ostatnio widuję u nas na osiedlu, istna epidemia A moja babcia miała bliźnięta, więc nie wiem, czy przypadkiem nie jestem "genetycznie obciążona"
Ponoć zależy czy mama mamy czy taty. Moja babcia ma siostrę bliźniaczkę ale to od strony taty ,więc luz. Zresztą póki co i tak nie planuję kolejnej ciąży
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 12:05   #77
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez Lady Jane Pokaż wiadomość
Nie, ze cos... Ale możesz byc ;-)
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 12:06   #78
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Ja mysle, ze to chodzi raczej o takie mega naciągane pochwaly i sztuczny zachwyt nad każdym pierdnieciem
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 12:06   #79
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Ponoć zależy czy mama mamy czy taty. Moja babcia ma siostrę bliźniaczkę ale to od strony taty ,więc luz. Zresztą póki co i tak nie planuję kolejnej ciąży
Ze strony mojej mamy w kazdym pokoleniu byly blizniaki i to nie jedne, w moim pokoleniu, jak na razie, nikt n ie ma blizniat, a raczej i ja i kuzynostwo jestesmy juz w takim wieku, ze dzieci juz nie bedziemy mieli.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-06-22, 12:17   #80
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Aż spojrzałam Dla mnie bzdury. Ja chwaliłam dzieci za rysunki nawet gdy to były jeszcze bohomazy i wcale nie zatrzymało to ich rozwoju w tej kwestii. Co więcej u syna zauważyliśmy talent plastyczny i chodzi na kółko. Jak pokazuje mi swoje prace i pyta czy ładne to zawsze mówię zgodnie z prawdą, że piękne. Miałabym zamknąć buzię na kłódkę i nic nie powiedzieć czy jak
Dla mnie to jest strasznie sztuczne i trochę smutne. Takie powściąganie języka i emocji, żeby przypadkiem zbytniego entuzjazmu nie okazać. Na innym blogu jakiejś matki wyczytałam, że ona i jej mąż mówią swoim dzieciom, jakie są cudowne i wspaniałe, wyliczają ich zalety, tylko wtedy, kiedy młode śpią. Paranoja IMO.

Ja się zgadzam z tym, że warto mówić opisowo, co konkretnie nam się podoba, ale nie widzę nic złego w dorzuceniu do tego "pięknie", "świetnie", czy "jestem z ciebie dumna". Sama nie zamierzam zrezygnować z używania tych zwrotów.

Golgie, to jest dobre podejście, kierować się intuicją i zdrowym rozsądkiem Sama się tego uczę, większego zaufania do siebie jako matki A nie tylko do ekspertów, którzy nie znają ani mnie, ani mojego dziecka.
__________________
Jesteś!

Edytowane przez pani-jesień
Czas edycji: 2015-06-22 o 12:25
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 12:54   #81
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ze strony mojej mamy w kazdym pokoleniu byly blizniaki i to nie jedne, w moim pokoleniu, jak na razie, nikt n ie ma blizniat, a raczej i ja i kuzynostwo jestesmy juz w takim wieku, ze dzieci juz nie bedziemy mieli.
Masz córkę, prawda?

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
]Dla mnie to jest strasznie sztuczne i trochę smutne. Takie powściąganie języka i emocji, żeby przypadkiem zbytniego entuzjazmu nie okazać. Na innym blogu jakiejś matki wyczytałam, że ona i jej mąż mówią swoim dzieciom, jakie są cudowne i wspaniałe, wyliczają ich zalety, tylko wtedy, kiedy młode śpią. Paranoja IMO.

Ja się zgadzam z tym, że warto mówić opisowo, co konkretnie nam się podoba, ale nie widzę nic złego w dorzuceniu do tego "pięknie", "świetnie", czy "jestem z ciebie dumna". Sama nie zamierzam zrezygnować z używania tych zwrotów.

Golgie, to jest dobre podejście, kierować się intuicją i zdrowym rozsądkiem Sama się tego uczę, większego zaufania do siebie jako matki A nie tylko do ekspertów, którzy nie znają ani mnie, ani mojego dziecka.
Tak, to smutne i takie zakłamane żeby chować własne emocje przed dzieckiem. No chyba, że ktoś ma tendencje do nadmiernego chwalenia tak jak vixen pisała.

Ja też uważam, że intuicja przede wszystkim. Jak czytam czasem jakieś blogi parentingowe to raczej wszystkie traktuję z przymrużeniem oka, bardziej jako ciekawostkę- nie wzór do naśladowania.
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 13:03   #82
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Masz córkę, prawda?
corka to juz nastepne pokolenie
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 13:06   #83
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Ponoć zależy czy mama mamy czy taty. Moja babcia ma siostrę bliźniaczkę ale to od strony taty ,więc luz. Zresztą póki co i tak nie planuję kolejnej ciąży
Kurcze - moja mama miała siostry bliźniaczki
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 13:13   #84
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
corka to juz nastepne pokolenie
No tak, następne czyli podobno to najbardziej obciążone. Masz szansę na podwójne babciowanie
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 13:15   #85
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
No tak, następne czyli podobno to najbardziej obciążone. Masz szansę na podwójne babciowanie
wiem Ale to nie tak, ze to skakalo co drugie pokolenie, bo wczesniej w kazdym pokoleniu byly blizniaki, a w moim zero. Moze sie limit wyczerpal
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 13:18   #86
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
No tak, następne czyli podobno to najbardziej obciążone. Masz szansę na podwójne babciowanie
No to ja jestem bardzo obciążona - bo to mama mamy miała bliźnięta :torba;
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 13:19   #87
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
wiem Ale to nie tak, ze to skakalo co drugie pokolenie, bo wczesniej w kazdym pokoleniu byly blizniaki, a w moim zero. Moze sie limit wyczerpal
Może jakbyś się jeszcze postarała to by się tradycja podtrzymała
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 13:19   #88
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
No tak, następne czyli podobno to najbardziej obciążone. Masz szansę na podwójne babciowanie
No to ja jestem bardzo obciążona - bo to mama mamy miała bliźnięta
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 13:20   #89
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

Z tymi pochwałami to raczej chodzi o to, żeby np. chwaląc, jak się dziecko samo ubrało nie mówić: o jak moja niuniusia dzisiaj śliczniusio wygląda, tylko zaakcentować dobrze zrobioną czynność, czyli np: świetnie dobrałaś bluzkę do spodenek itd. Ale ja przyznaję, że się zbytnio nie zastanawiam nad tym i mówię, co mi akurat wpadnie do głowy.

Problem drugiego dziecka mnie nie dotyczy, więc się nie wypowiem :P
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-22, 13:25   #90
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51835652]Z tymi pochwałami to raczej chodzi o to, żeby np. chwaląc, jak się dziecko samo ubrało nie mówić: o jak moja niuniusia dzisiaj śliczniusio wygląda, tylko zaakcentować dobrze zrobioną czynność, czyli np: świetnie dobrałaś bluzkę do spodenek itd. Ale ja przyznaję, że się zbytnio nie zastanawiam nad tym i mówię, co mi akurat wpadnie do głowy.[/QUOTE]

Słowo "świetnie" jest jednym z tych zakazanych, bo jest niby oceniające i wartościujące
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-06-24 17:49:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:45.