2015-06-22, 10:55 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
To miedzy moimi dziecmi jest jak u Lady Jane, tez sie dogaduja.
---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ---------- Cytat:
czyli jednak rodzic ma pozostac rodzicem
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2015-06-22, 10:58 | #62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Wiele założeń RB jest pięknych i cennych ale uważam, że nie można ślepo podążać za wszystkimi teoriami.
|
2015-06-22, 11:01 | #63 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Małe miasteczko nad Kanałem Angielskim
Wiadomości: 359
|
OZM okiem zarażonej matki ;)
Cytat:
Hmmm... Ja bardziej poszłam w tym kierunku, ze dziecka, szczególnie płaczącego nie ignorujemy zakładając ze sie wykrzyczy i jej przejdzie. Raczej nie wpadamy w skrajność 'rodzicowi nie wolno nic, dziecku wolno wszystko', choć np z jedzeniem jest tak, ze jak młoda pokazuje, ze juz nie bedzie jadła, to np nikt jej ( ku przerażeniu starszych pokoleń) nie dokarmia. Nie chce jeść to nie je. Porozumienie bez przemocy... Idę to wygooglować :-D Po prostu sie staramy zdroworozsądkowo pamietać, ze ona jest tez członkiem tej rodziny i ma prawa jak każdy z nas. Moje OZM tu sie pojawia, gdy chodzi o zabieranie dziecka wszędzie. I byliśmy z nią juz i na jednym ślubie i wielokrotnie w podróży w tym takich 'w poprzek Europy pociagiem' i w kinie nie mówiąc o zakupach czy gdzie to tam dzieci sa niemile widziane wg wizażu. ---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ---------- Cytat:
No właśnie tego sie boje. Bo z jednym dzieckiem i dwójka rodziców sie da wiele zrobic. Ale pamietam takie akcje, ze jakby np jedno dziecko sie rozpłakało a drugie dostało histerii to nie wiem co bym zrobiła. Z tego powodu poczekamy z drugim chyba aż nasza młoda bedzie jednak starsza. Dopisane: zeby było jasne co chce powiedziec. Ja wiem, ze istnieją teorie jak poradzić sobie z ilością dzieci 2+ ale boje sie, ze ich zastosowanie skutkuje brakiem czasu na kąpiel i jedzenie i nie chce ryzykować :-D
__________________
Edytowane przez Lady Jane Czas edycji: 2015-06-22 o 11:09 |
||
2015-06-22, 11:09 | #64 |
Zakorzenienie
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Moja miała ok. 2,5 roku, kiedy zaszłam w drugą ciąże, a i tak byłam przerażona Teraz wszystko się już jakoś zorganizowało, ale wieczorami często padam na twarz Z drugiej strony chyba też nie jest aż tak źle, skoro do tego biegam i ogólnie ćwiczę bardzo intensywnie nawet 5x w tygodniu, a może mam jakieś supermoce-nie wiem. Czasem sama siebie podziwiam
Edytowane przez golgie Czas edycji: 2015-06-22 o 11:21 |
2015-06-22, 11:10 | #65 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Po 3-4 latach decydujecie się na drugie dziecko a tu...ta dam... bliźniaki I też trzeba jakoś sobie dać radę. Tyle, że pewnie chustować byłoby ciężko samemu
|
2015-06-22, 11:16 | #66 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Małe miasteczko nad Kanałem Angielskim
Wiadomości: 359
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Cytat:
I ja Cię podziwiam w takim razie ;-) ---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ---------- Cytat:
Nie strasz :-D wtedy to wszystkie piękne teorie poszłyby w ... Daleko w każdym razie. Serio nie strasz, spociłem sie jak to przeczytałam :-D
__________________
|
||
2015-06-22, 11:21 | #67 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Cytat:
Nie straszę... Tak tylko napisałam, bo raczej nikt w ogóle nie bierze takiej opcji pod uwagę a jednak się zdarza |
|
2015-06-22, 11:24 | #68 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
To, co przechodzisz jest zupełnie normalne, chyba większość mam myśli czasami podobnie Nie przejmuj się tym, pewnie w myślach zdarzało Ci się życzyć komuś śmierci itd., potraktuj to w ten sam sposób
|
2015-06-22, 11:30 | #69 |
Zakorzenienie
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Ech, gdyby za moją kondycją szły też rezultaty wizualne, to byłoby idealnie, no ale, nauczona doświadczeniem po pierwszej ciąży, muszę na nie poczekać jeszcze trochę. U mnie jest tak, że choćbym tak, do ok. 1,5 roku żyły wypruwała ćwicząc, to rezultaty będą takie sobie, dopiero potem jest jakiś skok i znaczna poprawa
Może to kwestia zaburzonej gospodarki hormonalnej po porodzie. Powinnam zrobić badania, ale nie mam czasu Wracając do teamtu podwójnego macierzyństwa, to mąż na początku ciąży miał schizę, że będą bliźniaki i czytał w necie jakie jest prawdopodobieństwo:hahaha : Drugie dziecko planowaliśmy mniej więcej wtedy kiedy córka by miala ok. 5, 6 lat, a wyszło jak wyszło i nie żałujemy-jest super, choć trudność jest w tym, że jescze mają kompletnie różne potrzeby i możliwości i czasem ciężko to pogodzić. Często jest tak, że głównie zajmuje się starszą, bo ona chce, żeby jej poczytać, bo chce ze mną budować z klocków, chce ze mną kolorować itp. i biedny młody wtedy sobie raczkuje po domu, a ja tylko zaglądam czy wszystko ok. Wszyscy mówili, że będzie luz, będę miała dużo czasu, bo młoda będzie w przedszkolu, a ja będę się tylko młodszym zajmować i ....pupa, bo młoda była praktycznie cały czas w domu chora, a chore dziecko to prawdziwy dramat Edytowane przez golgie Czas edycji: 2015-06-22 o 11:36 |
2015-06-22, 11:34 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Cytat:
Na początku zachłysnęłam się tymi wszystkimi pięknymi, modnymi teoriami, ale ostatnio patrzę na nie z pewną dozą krytycyzmu. Inspiruję się tylko nimi, wybieram to, co mi pasuje, z czym się zgadzam, a nie łykam wszystkiego jak młody pelikan, bezkrytycznie i bez refleksji. Ostatnio np. czytałam dużo na temat szkodliwości pochwał i to jest coś, co mi nie leży absolutnie (mój hit w tym temacie to chyba wpis na pewnym blogu, pt. "Kocham, nie chwalę", sam tytuł wpisu wywołuje we mnie chęć parsknięcia śmiechem z całym szacunkiem dla jego autorki).
__________________
Jesteś! Edytowane przez pani-jesień Czas edycji: 2015-06-22 o 11:37 |
|
2015-06-22, 11:41 | #71 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Małe miasteczko nad Kanałem Angielskim
Wiadomości: 359
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Cytat:
Mnie cały czas mówią 'zrób sobie drugie bedą sie razem bawić' ale jakos nie jestem przekonana póki co. BTW. Zauważyliście, ze jeszcze nikt na wątku nie zakrakał, ze robimy off top? Cisza, spokój... Strasznie tu przyjemnie :-D ---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ---------- Cytat:
Co jest z pochwałami nie tak?
__________________
|
||
2015-06-22, 11:41 | #72 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Cytat:
|
|
2015-06-22, 11:43 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Ja czasem świruję, że będę mieć bliźniaki, sporo ich ostatnio widuję u nas na osiedlu, istna epidemia A moja babcia miała bliźnięta, więc nie wiem, czy przypadkiem nie jestem "genetycznie obciążona"
__________________
Jesteś! |
2015-06-22, 11:46 | #74 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Małe miasteczko nad Kanałem Angielskim
Wiadomości: 359
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Cytat:
Moj teść uważa, ze dziecko płacze, bo ćwiczy płuca. Jeszcze nigdy nie został z mała sam. Ale w tej kwestii moj maz tez uważa, ze jego ojciec sie nie nadaje do opieki nad malutkimi dziećmi. Kiedyś przyjechaliśmy do niego w odwiedziny i młoda sie rozpłakała i on nakręcił WSZYSTKIE grające urządzenia jakie miał w domu, zeby 'odwrocić jej uwage'. Jak zaczął nakręcać zegar z kukułka, to mu powiedziałam, ze idę na spacer. Chyba sie wtedy trochę poczuł dotknięty, ale centralnie, ja myślałam, ze oszaleje w tym jazgocie, a co dopiero 6-miesięczne dziecko. ---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ---------- Cytat:
Nie, ze cos... Ale możesz byc ;-)
__________________
|
||
2015-06-22, 11:48 | #75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Cytat:
Ja się zgadzam z tym, że chwalić należy mądrze. Ale żeby wcale? Eee, nieee.
__________________
Jesteś! |
|
2015-06-22, 12:03 | #76 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Cytat:
---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ---------- Ponoć zależy czy mama mamy czy taty. Moja babcia ma siostrę bliźniaczkę ale to od strony taty ,więc luz. Zresztą póki co i tak nie planuję kolejnej ciąży |
|
2015-06-22, 12:06 | #78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Ja mysle, ze to chodzi raczej o takie mega naciągane pochwaly i sztuczny zachwyt nad każdym pierdnieciem
|
2015-06-22, 12:06 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Ze strony mojej mamy w kazdym pokoleniu byly blizniaki i to nie jedne, w moim pokoleniu, jak na razie, nikt n ie ma blizniat, a raczej i ja i kuzynostwo jestesmy juz w takim wieku, ze dzieci juz nie bedziemy mieli.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2015-06-22, 12:17 | #80 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Cytat:
Ja się zgadzam z tym, że warto mówić opisowo, co konkretnie nam się podoba, ale nie widzę nic złego w dorzuceniu do tego "pięknie", "świetnie", czy "jestem z ciebie dumna". Sama nie zamierzam zrezygnować z używania tych zwrotów. Golgie, to jest dobre podejście, kierować się intuicją i zdrowym rozsądkiem Sama się tego uczę, większego zaufania do siebie jako matki A nie tylko do ekspertów, którzy nie znają ani mnie, ani mojego dziecka.
__________________
Jesteś! Edytowane przez pani-jesień Czas edycji: 2015-06-22 o 12:25 |
|
2015-06-22, 12:54 | #81 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Cytat:
---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ---------- Cytat:
Ja też uważam, że intuicja przede wszystkim. Jak czytam czasem jakieś blogi parentingowe to raczej wszystkie traktuję z przymrużeniem oka, bardziej jako ciekawostkę- nie wzór do naśladowania. |
||
2015-06-22, 13:03 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2015-06-22, 13:06 | #83 |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Kurcze - moja mama miała siostry bliźniaczki
|
2015-06-22, 13:13 | #84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
|
2015-06-22, 13:15 | #85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
wiem Ale to nie tak, ze to skakalo co drugie pokolenie, bo wczesniej w kazdym pokoleniu byly blizniaki, a w moim zero. Moze sie limit wyczerpal
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2015-06-22, 13:19 | #87 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
|
2015-06-22, 13:20 | #89 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
Z tymi pochwałami to raczej chodzi o to, żeby np. chwaląc, jak się dziecko samo ubrało nie mówić: o jak moja niuniusia dzisiaj śliczniusio wygląda, tylko zaakcentować dobrze zrobioną czynność, czyli np: świetnie dobrałaś bluzkę do spodenek itd. Ale ja przyznaję, że się zbytnio nie zastanawiam nad tym i mówię, co mi akurat wpadnie do głowy.
Problem drugiego dziecka mnie nie dotyczy, więc się nie wypowiem :P |
2015-06-22, 13:25 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: OZM okiem zarażonej matki ;)
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51835652]Z tymi pochwałami to raczej chodzi o to, żeby np. chwaląc, jak się dziecko samo ubrało nie mówić: o jak moja niuniusia dzisiaj śliczniusio wygląda, tylko zaakcentować dobrze zrobioną czynność, czyli np: świetnie dobrałaś bluzkę do spodenek itd. Ale ja przyznaję, że się zbytnio nie zastanawiam nad tym i mówię, co mi akurat wpadnie do głowy.[/QUOTE]
Słowo "świetnie" jest jednym z tych zakazanych, bo jest niby oceniające i wartościujące
__________________
Jesteś! |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:45.