Ilość lakierów ;]

[_black_witch_]

Ja kupuję lakiery raczej staram się kupować tak do 30 zł. Nieważne jaka marka. Jeżeli kolor mi się podoba to kupuję, jeżeli nie to nie kupuję.

A to mój nowy nabytek. Nie za bardzo podobają mi się takie kolory. Nie wiem w sumie czemu go kupiłam, może przez to, że jest szał na te kolory.

[Loyd]

Napisane przez _black_witch_

Ja kupuję lakiery raczej staram się kupować tak do 30 zł. Nieważne jaka marka. Jeżeli kolor mi się podoba to kupuję, jeżeli nie to nie kupuję.

A to mój nowy nabytek. Nie za bardzo podobają mi się takie kolory. Nie wiem w sumie czemu go kupiłam, może przez to, że jest szał na te kolory.

Mi sie podobaja takie jak masz na pazurkach

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez Loyd

Mi sie podobaja takie jak masz na pazurkach

Napisane przez loipop

ja wydaję niewiele , bo kupuje takie do 10 zł, chyba, że jest to inglot, bo nie ma koloru, który sobie wymysliłam. Ale jak podwyższyli ceny to przerzuciłam się na gr też duży wybór kolorów a ceny niższe.

Ja mam 102 ingloty ... Więc nie ma dla mnie nadzieji już wsiąkłam na dobre

[BiteAddict]

Napisane przez Loyd

Nooooo..... U mnie tak od 26 do 42 bo jestem wierna jednej marce.

Minimalizm mi nie grozi. Inglot wypuścił letnią kolekcje i to śliczną

Widziałam, piękna jest <3 Muszę je dziś obadać, tak jak nową paletkę

U mnie te najtańsze to Colour Alike i China Glaze (mam w kolekcji jakieś wibo, miyo i golden rose, ale czekają na wymianę, bo coś mi w każdym nie pasuje ) Najdroższe jaki w tej chwili mam to chyba Cirque, bo po 13euro. W teorii droższe są Butter London, ale ten znalazłam w TK Maxx za 25zł

Napisane przez loipop

ja wydaję niewiele , bo kupuje takie do 10 zł, chyba, że jest to inglot, bo nie ma koloru, który sobie wymysliłam. Ale jak podwyższyli ceny to przerzuciłam się na gr też duży wybór kolorów a ceny niższe.

Kiedyś też tak miałam, ale niestety, się pojawiły ciągoty do tych droższych, bo często ładniejsze i ciekawsze

[Loyd]

Napisane przez BiteAddict

Widziałam, piękna jest <3 Muszę je dziś obadać, tak jak nową paletkę

U mnie te najtańsze to Colour Alike i China Glaze (mam w kolekcji jakieś wibo, miyo i golden rose, ale czekają na wymianę, bo coś mi w każdym nie pasuje ) Najdroższe jaki w tej chwili mam to chyba Cirque, bo po 13euro. W teorii droższe są Butter London, ale ten znalazłam w TK Maxx za 25zł




Kiedyś też tak miałam, ale niestety, się pojawiły ciągoty do tych droższych, bo często ładniejsze i ciekawsze

Mi z tych droższych najbardziej podobają się Orly, niestety na studiach po prostu nie miałam na nie kasy bo 40 zł to było dla mnie sporo kasy , a teraz przyzwyczaiłam się do Inglota( w DE teraz też kosztuje 13€...)

Ja chyba wezme ten zielony z letniej kolekcji , ale dopiero w lipcu bo narazie nie planuje przyjazdu do Polski a u nas pewnie będą na koniec lata

[BiteAddict]

Napisane przez Loyd

Mi z tych droższych najbardziej podobają się Orly, niestety na studiach po prostu nie miałam na nie kasy bo 40 zł to było dla mnie sporo kasy , a teraz przyzwyczaiłam się do Inglota( w DE teraz też kosztuje 13€...)

Ja chyba wezme ten zielony z letniej kolekcji , ale dopiero w lipcu bo narazie nie planuje przyjazdu do Polski a u nas pewnie będą na koniec lata

Orly kupuję u kosmetyczki mojej mamy, bo ona sprowadza po 26zł
A jeden wygrałam u nich na stronie

Do mnie macha fioletowy, więc jeśli na żywo będzie równie ładny to z nim wyjdę dziś ze sklepu

[Loyd]

Napisane przez BiteAddict

Orly kupuję u kosmetyczki mojej mamy, bo ona sprowadza po 26zł
A jeden wygrałam u nich na stronie

Do mnie macha fioletowy, więc jeśli na żywo będzie równie ładny to z nim wyjdę dziś ze sklepu

A znasz fiolet 670 inglota?
Urywa siedzenie
To szczęściara kosmetyczki mogą dostać Orly taniej

[BiteAddict]

Napisane przez Loyd

A znasz fiolet 670 inglota?
Urywa siedzenie
To szczęściara kosmetyczki mogą dostać Orly taniej

Śliczny Obejrzę, w ogóle uwielbiam wszystko co fioletowe

[Trelek]

Napisane przez BiteAddict

Ciesz się, że to wciąż jest 5-20zł... Ja się zrobiłam na tyle wybredna, że z drogeryjnych mi się już nic nie podoba i ceny lakierów się wahają 11-50zł

Witaj w klubie, mam identycznie.

Ostatnio moj TŻ chciał zebym przeliczyła ile to wszystko by kosztowało jakby te ponad 200 szt kupić razem. Nie odważyłam się.... :P

A jak wydatek rozłożony w czasie to się tego nie odczuwa.

Argumenty że nie jestem w stanie tego zużyć (tak tak, sama tak do siebie mówię) do mnie nie trafiają
A nie mam np. ani jednej sztuki biżuterii, nawet kolczyków za 5 zł

[Loyd]

Napisane przez Trelek

Witaj w klubie, mam identycznie.

Ostatnio moj TŻ chciał zebym przeliczyła ile to wszystko by kosztowało jakby te ponad 200 szt kupić razem. Nie odważyłam się.... :P

A jak wydatek rozłożony w czasie to się tego nie odczuwa.

Argumenty że nie jestem w stanie tego zużyć (tak tak, sama tak do siebie mówię) do mnie nie trafiają
A nie mam np. ani jednej sztuki biżuterii, nawet kolczyków za 5 zł

Dokładnie , każdy musi miec jakiegoś bzika)))

[BiteAddict]

Napisane przez Trelek

Witaj w klubie, mam identycznie.

Ostatnio moj TŻ chciał zebym przeliczyła ile to wszystko by kosztowało jakby te ponad 200 szt kupić razem. Nie odważyłam się.... :P

A jak wydatek rozłożony w czasie to się tego nie odczuwa.

Argumenty że nie jestem w stanie tego zużyć (tak tak, sama tak do siebie mówię) do mnie nie trafiają
A nie mam np. ani jednej sztuki biżuterii, nawet kolczyków za 5 zł

Przeliczyłam tylko 10 czerwonych, wyszło coś koło 300zł Dalej liczyć nie będę

Z biżuterią mam podobnie, noszę tylko pierścionek z liceum, srebrną obrączkę i bransoletkę, którą TŻ dla mnie zrobił

Napisane przez Loyd

Dokładnie , każdy musi miec jakiegoś bzika)))

Lakiery to chociaż niegroźny bzik

[Loyd]

)) to kochany TŻ

U mnie przelicznik jest łatwy bo wszystko tej samej firmy.. 40 oddychaczy 62 kwadraciaki... :O rower by był, ale ostatecznie codziennie nie kupuje.

Właśnie szukam jakiegoś nowego domku dla moich lakierów.

[Trelek]

Racja Dlatego też uznaję po prostu, że to taka forma biżuterii

Zawsze znajdzie się jakiś odcień którego jeszcze nie ma....

A propo domku, to polecane są takie małe metalowe komódki z ikei z szufladami.

Sama się nad tym zastanawiam. Nie chcę nic na ścianę, bo nie lubię tak na widoku. Niestety zdarzały się różne komentarze pod adresem mojej kolekcji, wolę sobie tego oszczędzić, mimo że mam to gdzieś

[PannaB]

Ja mam aktualnie 55 lakierów + 5 sztuk innych rzeczy: 2 odżywki, preparat do skórek, 2 topy.

Ja część swojej kolekcji trzymam w czymś takim:

Na allegro kosztuje niewiele, patrzyłam tylko na to, żeby miało odpowiednią wielkość.

[BiteAddict]

Napisane przez Trelek

Racja Dlatego też uznaję po prostu, że to taka forma biżuterii

Zawsze znajdzie się jakiś odcień którego jeszcze nie ma....

Myślę tak samo Poza tym jakoś dziwnie łyso się czuję bez polakierowanych paznokci u rąk, a kompletnie zapuszczona bez pomalowanych paznokci u stóp Oczywiście wiem, że to nie na tym polega, ale jakoś tak mam

...Tylko, że jak widzę odcień, którego nie mam, staram się jeszcze choć na chwilę obudzić rozsądek i pomyśleć, czy w ogóle będę tego używać, czy do mnie pasuje kolorystycznie
Nie zawsze wychodzi Ale czasami się da, dlatego nie kupiłam brzoskwiniowego pastelowego neonu

[I am Rock]

Mam 66 lakierów i właśnie ostatnio w sklepie tłumaczyłam sobie:
No przecież nie chcesz mieć żółtych paznokci, nie będą pasowały ...
I tym sposobem nie kupiłam żółtego matu Essence.

[Loyd]

Napisane przez BiteAddict

Myślę tak samo Poza tym jakoś dziwnie łyso się czuję bez polakierowanych paznokci u rąk, a kompletnie zapuszczona bez pomalowanych paznokci u stóp Oczywiście wiem, że to nie na tym polega, ale jakoś tak mam

...Tylko, że jak widzę odcień, którego nie mam, staram się jeszcze choć na chwilę obudzić rozsądek i pomyśleć, czy w ogóle będę tego używać, czy do mnie pasuje kolorystycznie
Nie zawsze wychodzi Ale czasami się da, dlatego nie kupiłam brzoskwiniowego pastelowego neonu

Ależ brzoskwiniowy neon brzmi cudownie

Ja mam to samo , bez pomalowanych paznokci czuje się mniej zadbana. Robie oczuwiście przerwy w malowaniu ale sporadycznie tylko o tyle żeby pazury odżywić. U nóg kocham mieć pomalowane paznokcie

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez Trelek

Racja Dlatego też uznaję po prostu, że to taka forma biżuterii

Zawsze znajdzie się jakiś odcień którego jeszcze nie ma....

A propo domku, to polecane są takie małe metalowe komódki z ikei z szufladami.

Sama się nad tym zastanawiam. Nie chcę nic na ścianę, bo nie lubię tak na widoku. Niestety zdarzały się różne komentarze pod adresem mojej kolekcji, wolę sobie tego oszczędzić, mimo że mam to gdzieś

Ja chciałam te pôłeczki zainstalować w garderobie... Taki maiłam sprytny plan żeby wszystko tam umieścić , ale nie mam kiedy śie za to zabrać

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez I am Rock

Mam 66 lakierów i właśnie ostatnio w sklepie tłumaczyłam sobie:
No przecież nie chcesz mieć żółtych paznokci, nie będą pasowały ...
I tym sposobem nie kupiłam żółtego matu Essence.

Dzielna jestes ja do inglota nawet nie wchodze bo bym przegrała z kretesem

[BiteAddict]

Napisane przez I am Rock

Mam 66 lakierów i właśnie ostatnio w sklepie tłumaczyłam sobie:
No przecież nie chcesz mieć żółtych paznokci, nie będą pasowały ...
I tym sposobem nie kupiłam żółtego matu Essence.

Brawo A ja praktycznie waruję na alphanailstylist, bo już mają wrzuconą najnowszą kolekcję China Glaze, ale nie można jej jeszcze wrzucać do koszyka
I tak sobie czekam, bo 4szt z tej, 4 szt z wiosennej A portfel kwiczy rozpaczliwie

Napisane przez Loyd

Ależ brzoskwiniowy neon brzmi cudownie

Ja mam to samo , bez pomalowanych paznokci czuje się mniej zadbana. Robie oczuwiście przerwy w malowaniu ale sporadycznie tylko o tyle żeby pazury odżywić. U nóg kocham mieć pomalowane paznokcie

Bo ładny był, ale ja nie lubię odcieni pomarańczu, źle wyglądam w ciepłych kolorach plus zupełnie do niczego mi to by nie pasowało
Złamałam się rok temu przy pomarańczowym Orly - Tropical Pop, ale więcej nie potrzebuję

Muszę swoje dziś obciąć na krótko, pomalować odżywką i dać spokój na parę dni, bo jak przyjdą nowe lakiery to nie będzie wytchnienia

[Loyd]

Napisane przez BiteAddict

Brawo A ja praktycznie waruję na alphanailstylist, bo już mają wrzuconą najnowszą kolekcję China Glaze, ale nie można jej jeszcze wrzucać do koszyka
I tak sobie czekam, bo 4szt z tej, 4 szt z wiosennej A portfel kwiczy rozpaczliwie



Bo ładny był, ale ja nie lubię odcieni pomarańczu, źle wyglądam w ciepłych kolorach plus zupełnie do niczego mi to by nie pasowało
Złamałam się rok temu przy pomarańczowym Orly - Tropical Pop, ale więcej nie potrzebuję

Muszę swoje dziś obciąć na krótko, pomalować odżywką i dać spokój na parę dni, bo jak przyjdą nowe lakiery to nie będzie wytchnienia

Ja powiem Ci że chyba lepiej się czuje w takich odjechanie kolorowych kolorach niż w klasykach.
Też dziś zmywam i robie dłuższą przerwę po przez ostatnie 2 tygodnie ciągle miała. Coś na pazurach

[Trelek]

Podziwiam!!

Nie pamiętam już kiedy ostatnio wyszłam z domu w golaskach
Czasem chciałabym zrobić przerwę w celach regeneracyjnych ale te buteleczki tak się uśmiechają ze po kilku godzinach coś ląduje na pazurach

[BiteAddict]

Napisane przez Loyd

Ja powiem Ci że chyba lepiej się czuje w takich odjechanie kolorowych kolorach niż w klasykach.
Też dziś zmywam i robie dłuższą przerwę po przez ostatnie 2 tygodnie ciągle miała. Coś na pazurach

Też lubię odjechane kolory, po prostu odcienie brzoskwini i pomarańczy wyglądają na mnie źle I brązy też. Przy innych nie mam oporów, często noszę kilka kolorów na raz

Dłuższa przerwa potrzebna, zwłaszcza, że coś mi się zaczyna kruszyć:/

Napisane przez Trelek

Podziwiam!!

Nie pamiętam już kiedy ostatnio wyszłam z domu w golaskach
Czasem chciałabym zrobić przerwę w celach regeneracyjnych ale te buteleczki tak się uśmiechają ze po kilku godzinach coś ląduje na pazurach

Dlatego moje nie stoją na widoku i tak nie kuszą

[I am Rock]

Ciepłe lakiery tez nie dla mnie. Zupełnie nie pasują mi do skóry. Raz skusiłam się na naprawdę ładny, ciepły róż i niestety... Sama nie mogłam patrzeć na swoje paznokcie.

[Trelek]

Witajcie w klubie - mi też ciepłe odcienie w ogóle nie pasują. Piękny acz cieplutki Essiak Peach Daiquiri stoi nie używany bo na moich dłoniach wygląda strasznie i nijako A nie mam serca oddać

[Loyd]

Napisane przez I am Rock

Ciepłe lakiery tez nie dla mnie. Zupełnie nie pasują mi do skóry. Raz skusiłam się na naprawdę ładny, ciepły róż i niestety... Sama nie mogłam patrzeć na swoje paznokcie.

To ja jestem w opozycji bo bardzo dobrze czuje się w ciepłych odcieniach.


Aktualnie u mnie pauza od malowania. Ktoś mi sprzedał patent( tj miła wizażanka na jakimś wątku) z maścią z witaminą A na pazury. Mam zamiar smarować przez kilka dni.

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez BiteAddict

Też lubię odjechane kolory, po prostu odcienie brzoskwini i pomarańczy wyglądają na mnie źle I brązy też. Przy innych nie mam oporów, często noszę kilka kolorów na raz

Dłuższa przerwa potrzebna, zwłaszcza, że coś mi się zaczyna kruszyć:/



Dlatego moje nie stoją na widoku i tak nie kuszą

Mój wskazujacy u prawej dloni coś nie może dojść do siebie
Jak mi coś odpryskuje tomwłaśnie z niego
No nic zmywam i smaruje

A jak czujecie się w czerni na pazurkach?

[Trelek]

Czerń na pazurach - super! Czasem noszę z przyjemnością, ale najlepiej z jakimiś błyszczącymi dodatkami lub wzorkami

[BiteAddict]

Napisane przez Loyd

To ja jestem w opozycji bo bardzo dobrze czuje się w ciepłych odcieniach.

Aktualnie u mnie pauza od malowania. Ktoś mi sprzedał patent( tj miła wizażanka na jakimś wątku) z maścią z witaminą A na pazury. Mam zamiar smarować przez kilka dni.

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------



Mój wskazujacy u prawej dloni coś nie może dojść do siebie
Jak mi coś odpryskuje tomwłaśnie z niego
No nic zmywam i smaruje

A jak czujecie się w czerni na pazurkach?

Kwestia odcienia skóry po prostu U mnie ciepłe czasem przejdą jako detal w makijażu oka, albo pojedyncze paznokcie, albo dolna część stroju, nigdy jako szminka/róż albo kolor ubrania przy twarzy.

O co chodzi z tą maścią z witaminą A? Bo właśnie zmyłam i maksymalnie skróciłam paznokcie, mam niecałe 2 tygodnie żeby je trochę poprawić

Czerń na paznokciach Mam chyba 4 czarne lakiery, poluję na piąty

[Trelek]

Napisane przez BiteAddict

O co chodzi z tą maścią z witaminą A? Bo właśnie zmyłam i maksymalnie skróciłam paznokcie, mam niecałe 2 tygodnie żeby je trochę poprawić

Czerń na paznokciach Mam chyba 4 czarne lakiery, poluję na piąty

To taki kosmetyk uniwersalny - chyba 3 złote kosztuje w aptece za dość sporą tubę.
Na łokcie, kolana, dłonie, ręce, blizny, nosek przy katarze itp itd

Gruba warstwa maści na dłonie i paznokcie pod bawełniane rękawiczki na noc i rano wszystko jest nawilżone i gładziutkie.
Osobiście kiedyś stosowałam na usta - na mrozy nie ma sobie równych
Ale na dłonie nie będę, bo jest bezzapachowa, a olejki jednak cuuudnie pachną

[Loyd]

Napisane przez BiteAddict

Kwestia odcienia skóry po prostu U mnie ciepłe czasem przejdą jako detal w makijażu oka, albo pojedyncze paznokcie, albo dolna część stroju, nigdy jako szminka/róż albo kolor ubrania przy twarzy.

O co chodzi z tą maścią z witaminą A? Bo właśnie zmyłam i maksymalnie skróciłam paznokcie, mam niecałe 2 tygodnie żeby je trochę poprawić

Czerń na paznokciach Mam chyba 4 czarne lakiery, poluję na piąty

Ja już rozpoczęłam kuracje. Tak chodzi o ta zwykła maść. Powiem Ci że fajnie natłuszcza. Będe smarować przez ten tydzień i dam znać co do efektów.
Ja też kocham czerń ale mam tylko dwie , matową oraz klasyczną, no i jakiegoś pękacza ale nie używam go za bardzo

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez Trelek

To taki kosmetyk uniwersalny - chyba 3 złote kosztuje w aptece za dość sporą tubę.
Na łokcie, kolana, dłonie, ręce, blizny, nosek przy katarze itp itd

Gruba warstwa maści na dłonie i paznokcie pod bawełniane rękawiczki na noc i rano wszystko jest nawilżone i gładziutkie.
Osobiście kiedyś stosowałam na usta - na mrozy nie ma sobie równych
Ale na dłonie nie będę, bo jest bezzapachowa, a olejki jednak cuuudnie pachną

Ja mam zapachową ale pachnie cytryną więc nie jakoś szaleńczo ładnie

[Loyd]

Napisane przez Trelek

Czerń na pazurach - super! Czasem noszę z przyjemnością, ale najlepiej z jakimiś błyszczącymi dodatkami lub wzorkami

Ja noszę na czerni czesto takiego Inglota, wygląda trochę jak rybia łuska... Niestety w sklepie nie ma już tego topu
Muszę znaleźć inny.

[BiteAddict]

Napisane przez Loyd

Ja już rozpoczęłam kuracje. Tak chodzi o ta zwykła maść. Powiem Ci że fajnie natłuszcza. Będe smarować przez ten tydzień i dam znać co do efektów.
Ja też kocham czerń ale mam tylko dwie , matową oraz klasyczną, no i jakiegoś pękacza ale nie używam go za bardzo

Jutro idę po maść, na pewno mi nie zaszkodzi Na noc wystarczy smarować? Śpisz w jakichś rękawiczkach? Czy w ciągu dnia też smarujesz?

Mi właśnie matowej czerni brakuje, wymarzyłam sobie OPI - 4 in the morning i teraz problem z kupieniem, bo tylko na victoria's beauty widziałam
Mam klasyczną, błyszczącą czerń, czarne żelkowate coś ze srebrnym brokatem, czarny brokat z niewielką ilością kolorowego i czarne holo
Za pękaczami nie przepadam, zawsze uważałam ten efekt za trochę niechlujny

[I am Rock]

Napisane przez Loyd

Mój wskazujacy u prawej dloni coś nie może dojść do siebie
Jak mi coś odpryskuje tomwłaśnie z niego
No nic zmywam i smaruje

A jak czujecie się w czerni na pazurkach?

Mam to samo z tym samym palcem.
Mnie czerń nie pasuje. Ani mała czarna, ani czarne lakiery. Ale ciemnie bardzo lubię, w tej chwili mam na paznokciach grafitowy piasek Miss Sporty.