Samoopalacze i kosmetyki brązujące

[yedanna]

Napisane przez meri99

hmmm.....chuste czki to moze byc niezly pomysl, a jakie bys polecala?
slyszalam ze Vichy jakies produkuje...ale podejrzewam ze mi sie to nieoplaci...
Vichy za wysoko sie ceni...

Na razie używałam Joany oraz Marion. Ta pierwsza daje lepszy efekt ale strasznie śmierdzi.Druga jest delikatniejsza w obu aspektach.
Cena ok 1,20-1,40 za sztukę.

[meri99]

Napisane przez yedanna

Na razie używałam Joany oraz Marion. Ta pierwsza daje lepszy efekt ale strasznie śmierdzi.Druga jest delikatniejsza w obu aspektach.
Cena ok 1,20-1,40 za sztukę.

wiesz kiedy czlowieka cos zawodzi to juz niewie co ma robic...ten moj loreal byl rewelacyjny...az tu nagle ...boom...
teraz to mysle ze te chusteczki bym uzywala na twarz, tylko...musze poszukac

[Sathi]

No widzicie, więc nie tylko mi to zbrzydło
Chusteczki sa dobre ale na twarz, na całe ciało są mało ekonomiczne niestety.

Kurcze męczy mnie ten rytuał: pilingowanie, zdzieranie, opalanie od nowa, nie znoszę tego.

Ale póki co używam pianki Lirene i ona przynajmniej nie jest tłusta, szybko się rozprowadza, i nie tworzy plam, ale skóra po niej sucha
Ehh....już nawet tego Loreala nie próbuje bo dla mnie te wszystkie balsamy dają raczej taki sam efekt.
Są fajne owszem, kolor skóry po nich ładny ale uciążliwe w stosowaniu

[yedanna]

Napisane przez meri99

wiesz kiedy czlowieka cos zawodzi to juz niewie co ma robic...ten moj loreal byl rewelacyjny...az tu nagle ...boom...
teraz to mysle ze te chusteczki bym uzywala na twarz, tylko...musze poszukac

Napisane przez Sathi

No widzicie, więc nie tylko mi to zbrzydło
Chusteczki sa dobre ale na twarz, na całe ciało są mało ekonomiczne niestety.

Nie stosowałam na ciało, bo jestem wierna lorealowi. Zresztą nie wyobrażam sobie tego rytuału z chusteczkami na całym ciele
Ale na twarz, szyję i dekolt są moimi faworytami.

[katarzynka-buziaczek]

Hej Dziewczyny! Ja również miałam tak, że balsamy bądź samoopalacze schodziły ze nie w plamach i musiałam zmywać pumeksem bądź mokrym ręcznikiemAle wpadałm na pomysł i już mi się to nie zdarza, a mianowicie: w ciągu jednego dnia smaruję się mleczkiem samoopalającym sun ozon w odstępie 6 godzinnym, gdzieś tak (czasami mniejszym) rękawiczką gumową oczywiście by wewnątrz dłonie nie były żółte i koniec ze smarowaqniem na dwa, trzy dni.Jestem opalona a skóra może też odpocząć, bez nawalania kolejnych warstw.Spróbujcie niezaszkodzi. Aha mam prośbe: możecie polecić jakiś dobry samoopalacz do twarzy dający ciemny efekt???A i jeszcze jedno używał ktoś może masła z bielandy sunny skin??Pozdrawiam

[Angi74]

Napisane przez katarzynka-buziaczek

Hej Dziewczyny! Ja również miałam tak, że balsamy bądź samoopalacze schodziły ze nie w plamach i musiałam zmywać pumeksem bądź mokrym ręcznikiemAle wpadałm na pomysł i już mi się to nie zdarza, a mianowicie: w ciągu jednego dnia smaruję się mleczkiem samoopalającym sun ozon w odstępie 6 godzinnym, gdzieś tak (czasami mniejszym) rękawiczką gumową oczywiście by wewnątrz dłonie nie były żółte i koniec ze smarowaqniem na dwa, trzy dni.Jestem opalona a skóra może też odpocząć, bez nawalania kolejnych warstw.Spróbujcie niezaszkodzi. Aha mam prośbe: możecie polecić jakiś dobry samoopalacz do twarzy dający ciemny efekt???A i jeszcze jedno używał ktoś może masła z bielandy sunny skin??Pozdrawiam

Do twarzy polecam apteczny La Roche Possay-Autohelios.

[katarzynka-buziaczek]

Dziękuję bardzoZastanawiałam się nad kupnem tego samoopalacza ale kurcze jakoś nie moge nazbierać kasy i non stop kupuję ale tańsze jak soraya, balsam loreal czy dove.Pozbieram i sobie go kupię już od dawna marzy mi sięPrzeglądałam KWC i mam chęć na niego.Buziaki

[katarzynka-buziaczek]

A Dobry jest samoopalacz loreal???Może te bym sobie kupila do twarzy aha i wybrać żel czy krem???Z góry dziękuję za odpowiedź

[Sathi]

Ja polecam mus brązujący Lirene, może byc i do twarzy i do ciała

[katarzynka-buziaczek]

Z lirene z tej seri miałam samoopalacz w żelu i w kremie i zdziwiłam się, poniewż nic nie przybrązowiły mnie.Niewiem czemu tak jestCzy są jakieś sposoby by opalenizna z tubki była ciemniejsza???Kurcze mam 40 zł i niewiem czy dalej zbierac na LPR czy kupić loreal sublime bronze/???Czy jest jakaś osoba, która próbowała tych dwóch samoopalczy i może porównać???Pozzdrawiam

[Sathi]

A ja właśnie posmarowałam buzię chusteczką samoopalającą Joanna Sensual.
Nie wiem czy to nowość.
Póki co przyjemnie pachnie kokoskiem

[Ash]

Napisane przez Madziorka

moim faworytem jest Clarins concentree (to moje drugie odkrycie roku zaraz po Dove ) zdradziłam dla niego swojego ukochanego Diora którego uzywałam od 4 lat, teraz wiem że do Diora juz nie powrócę

Madziorka, gdzie kupic tego clarinsa? szukam troche teraz po necie i nie mogę go namierzyc. zastanawiam sie tez nad tym: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=2522
czy on sie nadaje do twarzy? konczy mi sie wlasnie samoopalacz w mleczku i mimo, ze jestem zadowolona, to kusi mnie sprobowanie czegos innego

[Madziorka]

Napisane przez Ash

Madziorka, gdzie kupic tego clarinsa? szukam troche teraz po necie i nie mogę go namierzyc. zastanawiam sie tez nad tym: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=2522
czy on sie nadaje do twarzy? konczy mi sie wlasnie samoopalacz w mleczku i mimo, ze jestem zadowolona, to kusi mnie sprobowanie czegos innego

bez problemu dostaniesz go w każdej Sephorze, co do Clarinsów to zawsze miałam problem z ich kolorystyką bo wyglądałam po nich strasznie sztucznie, natomiast ten nowy Clarins concentrate jest wyjatkiem, po nim buzia wyglada jak opalona na słońcu, zero sztuczności

[Justin Timberlake]

Dziewczyny, ja Wam powiem, że jeszcze nie użyłam mojego Concentee... A ma takie dobre opinie..Ale ten mocny efekt mnie przeraża i mam stresa sie nim posmarować..
W zamian za to w przypływie gotówki zakupiłam Eau Lactee i stwierdzam, że mnie nie opala, albo opala minimalnie..Ja nie wiem, chyba cos mam ze skórą, żaden samoopalacz na mnie nie działa

Sathi,jak chusteczki?

[katarzynka-buziaczek]

Chciałam sie zapytać o te chusteczki z joanny. Jakie są czy dają mocny efekt????i gdzie je można kupić bo u mnie w astorze w Opolu widziałam ale balsam do nóg brązujący.A może w aptece są???Zależy mi aby moja twarz była bardziej opalona bo coś te samoopalacze chyba przestają działaćkupiłam sobie sublime bronze, niby fajny efekt ale jak umyje dwa razy twarz to schodzi chyba całkiem, a może poprostu ja jestem przewrażliwiona na tym puncie i nie widzie tej opalenizny:/niewiem w każdym raize trochę żałuję, żę go kupiłam.

[Sathi]

Donoszę iż chusteczki są rewelacyjne.
Kolor po 3 aplikacjach miodzio
Ladnie pachnie, nie klei sie, nie ma smug, łatwo się aplikuje.
Posmarowałam się dwa razy wieczorem i raz następnego dnia [jedną chusteczką, rozcięłam ją na trzy]
Koszt - 1,4 szt.
Polecam

[Ash]

Napisane przez Madziorka

bez problemu dostaniesz go w każdej Sephorze, co do Clarinsów to zawsze miałam problem z ich kolorystyką bo wyglądałam po nich strasznie sztucznie, natomiast ten nowy Clarins concentrate jest wyjatkiem, po nim buzia wyglada jak opalona na słońcu, zero sztuczności

tylko, ze ja do najblizszej sephory mam 100 km :/
a o tym samopalaczu calrins w spray do ciala cos wiecie? dobry jest? nadaje sie tez do twarzy?

[Madziorka]

Napisane przez Ash

tylko, ze ja do najblizszej sephory mam 100 km :/
a o tym samopalaczu calrins w spray do ciala cos wiecie? dobry jest? nadaje sie tez do twarzy?

oj no to rzeczywiscie klops, a patrzyłaś moze na truskawce.pl?

[Ash]

Napisane przez Madziorka

oj no to rzeczywiscie klops, a patrzyłaś moze na truskawce.pl?

nie ma

[meri99]

hej dziewczyny
oststnio kupilam sobie aktywator opalania z Kolastyny,poczytalam pare opinii na KWC i sie nim troche zrazilam ale po posmarowaniu i po 1,5 h lezenia na slonku widac bylo efekt przyspieszonej opalenizny...bylam bardziej opalona bo az bylo widac moje rozstepy na udach i pupie(ktorych nieznosze)
no ale pogoda ostatnio niedopisuje wiec caly czas jestem nieopalona...polowa wakacji zleciala a ja jestem blada

ale dzis czytalam sobie gazetke i znowu artykul o opalaniu...jak zwykle teksty w stylu "opalona skora jest SEXY" "opalone cialo latem " "zdrowa opalenizna" itd.itp... ale jednoczesnie jest napisane "opalona skora jest SEXY ale tylko bronzerami..." powinni jeszcze dopisac ...."bronzerami ktore wcale nieopalaja" ....i taki powstaje z tego paradoks... jeszcze gdy pokazuja modelke opalona doslownie na CZEKOLADE ,jest to wogole smieszne bo samoopalacze niedaja takiego efektu!!!!!
czytalam tez o samoopalaczach typu TERRACOTA ---- o co w nich chodzi?????
czy ktoras z was ma doswiadczenia zwiazane z uzywaniem samoopalaczy tego typu????? czy to wlasnie one daja taki intensywny efekt???


bo ja jestem juz troszke podlamana...bo te wszystkie mazidla nie daja takiego efektu jaki bym chciala, albo wcale nie daja zadnego efektu...

uff...troche sie napisalam ale musialam.

[KENZO]

A ja wczoraj zdarłam cała opalenizne bo wkurza mnie juz od jakiegos czasu to ze ciagle brudzi mi jasne ubrania że o bieliznie nie wspomne, poza tym aby utrzymac ładny kolor trzeba ciagle sie smarowac, robic peelingi i tak w kołko, skóra jest przesuszona pomimo tego ze ciagle ją nawilzam tresciwymi mazidłami .A najgorsze jest to ze mimo tego ze samoopalacz ani balsam brazuajacy nie ma filtrów to jednak nigdy nie łapie mnie na samoopalona skóre słonko- w ubiegłe wakacje byłam w tropikach i w pierwszym tyg byłam wysmarowana samoopalaczem zeby nie straszyc bladoscia i wogole nie mogłam sie opalic nawet troszke, po zejsciu samoopalacza skóra wogole nie była opalona, dopiero jak wyszłam na słonko wysmarowana tylko filtrami( wysokimi) to słonko ładnie mnie przybrązowilo nie wiem jak to działa ale moja skóra potraktowana samoopalaczem wogole sie nie opala, wypróbowalam juz wiele razy opalanie sie w ten sposob - mialam nadzieje ze po zejsciu samoopalacza opalenizna zostanie- nic z tych rzeczy Teraz chyba sprobuje sie troszeczke opalic naturalnie - ale jak wiadomo z wysokimi filtrami to sobie pewnie troche poczekam W kazdym razie robie odwyk samoopalaczowy

[meri99]

Napisane przez KENZO

A ja wczoraj zdarłam cała opalenizne bo wkurza mnie juz od jakiegos czasu to ze ciagle brudzi mi jasne ubrania że o bieliznie nie wspomne, poza tym aby utrzymac ładny kolor trzeba ciagle sie smarowac, robic peelingi i tak w kołko, skóra jest przesuszona pomimo tego ze ciagle ją nawilzam tresciwymi mazidłami .A najgorsze jest to ze mimo tego ze samoopalacz ani balsam brazuajacy nie ma filtrów to jednak nigdy nie łapie mnie na samoopalona skóre słonko- w ubiegłe wakacje byłam w tropikach i w pierwszym tyg byłam wysmarowana samoopalaczem zeby nie straszyc bladoscia i wogole nie mogłam sie opalic nawet troszke, po zejsciu samoopalacza skóra wogole nie była opalona, dopiero jak wyszłam na słonko wysmarowana tylko filtrami( wysokimi) to słonko ładnie mnie przybrązowilo nie wiem jak to działa ale moja skóra potraktowana samoopalaczem wogole sie nie opala, wypróbowalam juz wiele razy opalanie sie w ten sposob - mialam nadzieje ze po zejsciu samoopalacza opalenizna zostanie- nic z tych rzeczy Teraz chyba sprobuje sie troszeczke opalic naturalnie - ale jak wiadomo z wysokimi filtrami to sobie pewnie troche poczekam W kazdym razie robie odwyk samoopalaczowy

ja tez sobie dalam na razie spokoj z samoopalaniem ciala...tez mi sie juz niechialo...a ja jestem na dodatek bardzo niesystematyczna
no ale jutro dostane bronzer Avene do twarzy z tej serii Cleanance podobno jest fajny...wiec go sprawdze
a pozatym to skora opalona sloncem jest bardziej wygodna i praktyczna niz ta z tubki...podwaza juz to twoja wypowiedz.
kurcze!!!! ja zawsze uzywam filtrow(w ciagu roku) a przychodza wakacje to sie nawet opalic niemoge...przecierz raz do roku mozna byc opalona!!!!

[katarzynka-buziaczek]

Napisane przez KENZO

A ja wczoraj zdarłam cała opalenizne bo wkurza mnie juz od jakiegos czasu to ze ciagle brudzi mi jasne ubrania że o bieliznie nie wspomne, poza tym aby utrzymac ładny kolor trzeba ciagle sie smarowac, robic peelingi i tak w kołko, skóra jest przesuszona pomimo tego ze ciagle ją nawilzam tresciwymi mazidłami .A najgorsze jest to ze mimo tego ze samoopalacz ani balsam brazuajacy nie ma filtrów to jednak nigdy nie łapie mnie na samoopalona skóre słonko- w ubiegłe wakacje byłam w tropikach i w pierwszym tyg byłam wysmarowana samoopalaczem zeby nie straszyc bladoscia i wogole nie mogłam sie opalic nawet troszke, po zejsciu samoopalacza skóra wogole nie była opalona, dopiero jak wyszłam na słonko wysmarowana tylko filtrami( wysokimi) to słonko ładnie mnie przybrązowilo nie wiem jak to działa ale moja skóra potraktowana samoopalaczem wogole sie nie opala, wypróbowalam juz wiele razy opalanie sie w ten sposob - mialam nadzieje ze po zejsciu samoopalacza opalenizna zostanie- nic z tych rzeczy Teraz chyba sprobuje sie troszeczke opalic naturalnie - ale jak wiadomo z wysokimi filtrami to sobie pewnie troche poczekam W kazdym razie robie odwyk samoopalaczowy

No właśnie ja też zauważyłam, że jak jestem posmarowana to coś się nie mogę tak opalić.Ostatnio byłam nad jeziorkiem się opalać, wszyscy znajomi się opalili, kolżanka spiekła na raka, chłopak na czekoladkę, a ja praktycznie nica piszą w necie, że to nie ma znaczenia czy samoopalacz w trakcie opalania jest na ciele czy nie, a okazuję się, że nie jest tak. No trudno co zrobić...ale lubię się samoopalać moim mleczkiem samoopaljącym sun ozon, chociaż w sumie jak tak patrzę na dziewczyny, naturalnie opalone to im strasznie zazdroszczę...najbardzi ej chciałabym mieć opaloną twarz ale co się posmaruję jakim kolwiek samoopalaczem nie otrzymuje wymarzonego efektu...a najgorsze jest to jak sobie nawyciskam i puźeniej na tą ranę samoopalacz mocniej opala i to strasnzie wygląda.Czy Wy miałyście też coś podobnego???Co z tym robić???Jak na to zaradzić????Pozdrawiam buziaki

[meri99]

Napisane przez katarzynka-buziaczek

No właśnie ja też zauważyłam, że jak jestem posmarowana to coś się nie mogę tak opalić.Ostatnio byłam nad jeziorkiem się opalać, wszyscy znajomi się opalili, kolżanka spiekła na raka, chłopak na czekoladkę, a ja praktycznie nica piszą w necie, że to nie ma znaczenia czy samoopalacz w trakcie opalania jest na ciele czy nie, a okazuję się, że nie jest tak. No trudno co zrobić...ale lubię się samoopalać moim mleczkiem samoopaljącym sun ozon, chociaż w sumie jak tak patrzę na dziewczyny, naturalnie opalone to im strasznie zazdroszczę...najbardzi ej chciałabym mieć opaloną twarz ale co się posmaruję jakim kolwiek samoopalaczem nie otrzymuje wymarzonego efektu...a najgorsze jest to jak sobie nawyciskam i puźeniej na tą ranę samoopalacz mocniej opala i to strasnzie wygląda.Czy Wy miałyście też coś podobnego???Co z tym robić???Jak na to zaradzić????Pozdrawiam buziaki

mysle ze zeby temu zaradzic trzeba po prostu zakupic dobrze oczyszczajacy zel do mycia twarzy i przestac wyciskac...tak wiem ze to trudne bo ja sama czasem niemoge sie oprzec zeby nie wyciskac sobie wagrow... ale nie wyciskam...co prawda mi nigdy nie wchodzil samoopalacz w pory czy wagry wiec nie wiem ...moze zle rozsmarowywujesz ten samoop???

[Ahtaga]

Ja sie samoopalałam ostatnio ale do czasu aż pojechałam na jeziorko Zbuntowałam sie i pomyślałam sobie że pakowanie w skóre ciągle tych balsamów, zdzieranie ich (nie mówiąc już o zaciekach itp) będzie bardziej szkodliwe niz 3 dni opalania sie na sloncu (z filtrem). Teraz jestem opalona naturalnie i bardzo sie ciesze że po prysznicu moge iść odrazu spać a nie pół godziny wsmarowywać w siebie coś co na drugi dzień śmierdzi

[meri99]

ja tez zazdroszcze innym dziewczyna pieknej opalenizny....zwlaszcza STOPY i NOGI......................oje j....boze ja bym chciala miec chociarz opalone nogi...i stopy:mdle je:

[Ahtaga]

Napisane przez meri99

ja tez zazdroszcze innym dziewczyna pieknej opalenizny....zwlaszcza STOPY i NOGI......................oje j....boze ja bym chciala miec chociarz opalone nogi...i stopy:mdle je:

ja bym na Twoim miejscu opaliła Nie wiem z jakich powodów sie nie opalasz ale podobno skóra na nogach najwolniej sie starzeje

[KENZO]

A ja jestem wsciekła akurat jak zmyłam cała opalenizne to pogoda sie zepsuła i ciagle pada deszcz wiec nie moge sie naturalnie opalic chyba sie bede musiała chociaz na kilka dni przeprosic z samoopalaczem

[katarzynka-buziaczek]

Napisane przez meri99

mysle ze zeby temu zaradzic trzeba po prostu zakupic dobrze oczyszczajacy zel do mycia twarzy i przestac wyciskac...tak wiem ze to trudne bo ja sama czasem niemoge sie oprzec zeby nie wyciskac sobie wagrow... ale nie wyciskam...co prawda mi nigdy nie wchodzil samoopalacz w pory czy wagry wiec nie wiem ...moze zle rozsmarowywujesz ten samoop???

Mam różne żele do mycia twarzy...ale zawsze jak próbuje samoopalaczy to zawsze mocniej opala mijesce zranione.No spróbuje nie wyduszać ale nie moge patrzec na pryszczaaha to może byś mogła mi polecić jakis żel do mycia twarzy.Żaden chyba samoopalacz nie działa na mojej twarzy... dlaczego???co mogę zrobić żeby samoopalacz dawał intensywniejszy odcień???chyba będe musiała kupic polecany la roche posayale teraz muszę wykorzystać dopiero co kupiony loreal sublime bronze.Pozdrawiam!!!

[meri99]

Napisane przez katarzynka-buziaczek

Mam różne żele do mycia twarzy...ale zawsze jak próbuje samoopalaczy to zawsze mocniej opala mijesce zranione.No spróbuje nie wyduszać ale nie moge patrzec na pryszczaaha to może byś mogła mi polecić jakis żel do mycia twarzy.Żaden chyba samoopalacz nie działa na mojej twarzy... dlaczego???co mogę zrobić żeby samoopalacz dawał intensywniejszy odcień???chyba będe musiała kupic polecany la roche posayale teraz muszę wykorzystać dopiero co kupiony loreal sublime bronze.Pozdrawiam!!!

ja polecic moge tylko 2...rewelacja w oczyszczaniu, 1 to SebaMed pianka do mycia twarzy gleboko oczyszczajaca (w aptece) @: to Bioderma Sebium zel w pompce do mycia twarzy,rownierz gleboko oczyszczajacy(rownierz w aptece)