tabletki za ponad 200 zł?

[ankkka]

jak kto chce, mi w kazdym razie bambino bardzo pomógł. miałam okropnie przesuszoną buzioę i to jeszcze z jakimiś łuszczącymi się syfami... przyszcze zostały, ale mniej a buzia ładnie sie nawilzyła, jest miękka i elastyczna.
ps. mi akurat nie zatykał cery.

[frimi]

ankkka bardzo sie ciesze ze ci pomoglo. Napewno kazdy z trądzikiem wolałbym żeby pomogła mu zmiana kosmetki, bez koniecznosci stosowania leków. Ale leki to juz praktycznie ostatecznosc...

[ankkka]

frimi,
ja tak trąbię o tym bambino, bo mi jakoś nigdy nikt nie mówił, ze taka bzdura jak krem na tyłek dla dzieci może pomóc.... (a przynajmniej trochę podreperować twarz)

[sylwusiaczek]

mnie bambino zapychał... ma płynną parafinę chyba na 2 miejscu w składzie.

wole f18. ma świetny skład.

[ankkka]

to ja trochę odciąże ten bambino i inne i powrócę do tematu, a raczej prawie, bo chodzi o tabsy... czy sądzicie, ze jakąs alternatywa są śrdoki hormonalne?

[pink69]

Napisane przez virtual_reality

zasięgnij rady innego lekarza i ewentualnie popros o tanszy odpowiednik, ja osobiscie nie pozwoliłabym sobie na taki wydatek

Ja bym sobie nie pozwoliła na taką bezczelność jak "Wyglądasz okropnie" i zmieniła lekarza

[frimi]

Napisane przez ankkka

to ja trochę odciąże ten bambino i inne i powrócę do tematu, a raczej prawie, bo chodzi o tabsy... czy sądzicie, ze jakąs alternatywa są śrdoki hormonalne?

Ja mysle ze nie, bo wiele osób pisze ze po odstawieniu trądzik wraca i to jeszcze wiekszy.

[ankkka]

Napisane przez frimi

Ja mysle ze nie, bo wiele osób pisze ze po odstawieniu trądzik wraca i to jeszcze wiekszy.

zgadzam się z tobą frimi... chciałam trochę sprowokowac ten temta, ale widze, że jakoś nie podpasował temat dziewczynom

[anetka_m]

przeczytałam wszystko, z drżącym sercem nieraz
Byłam dziś na na wizycie w prywatnej klinice enel-medu u pani dermatolog. Po opowiedzeniu jej mojej historii, że od 10 lat trądzik jest moim "przyjacielem", a od ok.4 lat byłam faszerowana różniastymi antybiotykami (tetralysal, unidox, tetracyklina) oraz maściami (dalacin t, zineryt, differin, rozex, clindacne.... ), dermatolożka wyjęła ulotke Izoteku i kazała mi się zastanowic..
Opowiedziała mi o skutkach ubocznych, reszte sobie doczytałam. Mam skierowanie na badania i rano bignę je zrobić.
Po wyżej wymienonych tabletach i maściach poprawa była chwilowa, ale była. No ale wszystko po odstawieniu wracało. Jeździłam kiedys systematycznie do jednego dermatlogo i co 2 miesiące wracałam od niego z torebką medykamentów za ok.250 zł więc cena Izoteku nie jest dla mnie szokująca... jeśli ma jeszcze pomóc i pozwolić żyć mi normalnie... Może w końcu przestanę myśleć, że jesli ktoś mi sie pzygląda to zauważył mojego wrzoda, którego rano wylukałam na brodzie...

No zobaczymy... zrobie badania, umówię się na kolejną wizytę... Mam już listę pytań do dermatolożki, no i jesli wszytko będzie ok. to zdecyduję sie na izotek. z resztą już się zdecydowałam...

[Courtly]

Na Izotek zdecydowałam się po 4 latach walki z trądzikiem. Zaczęłam pod koniec października, teraz kończę kurację (zostało mi cos ok. 14 tabletek). Po 5 miesiącach brania leku problemów z wypryskami ani zaskórnikami nie mam w ogóle, zostały jedynie przebarwienia (które bledną, ale i tak trzeba bedzie zrobic serię peelingów ). Jesli chodzi o skutki uboczne to będac na dawce 20 mg/doba nie odczuwam ich praktycznie w ogóle (nawet usta nie wysychają tak drastycznie). Wpływ na psychikę? Jedynie pozytywny, wraca pewność siebie itp. Pozostaje mi mieć nadzieję, ze po odstawieniu wszystko będzie jak teraz. Moja dermatolog, kobieta z dosyc długim stażem stosowania retinoidów doustnych, powiedziała, że nie miała przypadku, gdzie musiała taką kurację powtarzać. Jak bedzie-zobaczymy. Jakoś mój instynkt samozachowawczy nie pozwala mi ufać lekarzom w każdej kwestii, zwłaszcza dermatologom Pozdrawiam i życzę cierpliwosci

[anetka_m]

Courtly a możesz powiedzieć jak było na poczatku brania Izoteku? Chodzi mi szczególnie o ten początkowy wysyp, bo tego sie najbardziej obawiam, no i po jakim czasie zobaczyłaś pierwszą poprawę? Jestem cierpliwa co prawda, 10 lat mnie tego nauczyło, ale jak juz widze światełko nadziei to chciałabym juz od razu widzieć te efekty

[Courtly]

U mnie poprawa była widoczna właściwie od razu (ale może to zasługa tetracykliny którą brałam bezpośrednio przed Izo przez tydzień). Wysyp nastąpił po miesiacu i było to 11 (!) wyprysków w okolicach ust. Z tego co pamietam to w miare szybko zeszły na szczęście (chociaz widać je lekko na filmie studniówkowym ). Później też cos sporadycznie wyskakiwało, ale równie szybko schodziło. Efekty zauważalne dla innych po ok. 2 miesiacach. Poza tym na początku brałam 40 mg/dobę, przy katarze popękały mi naczynka w nosie, ale nie na tyle, żeby nazwac to krwotokiem, pomadkę zużywałam średnio w tydzień, max.2. W sumie to załuję, ze tyle zwlekałam z tą kuracją. No ale najwazniejsze, ze juz jest ok. Takze jesli wszystkie badania będą w porządku i ufasz lekarzowi to myslę, że warto spróbować. Pozdrawiam i jeśli masz jakies pytania to chetnie odpowiem

[anetka_m]

Dzięki Courtly za odpowiedź i chęć pomocy To w sumie szybko efekty pojawiły sie u Ciebie i aż tak strasznych skutków ubocznych nie miałas. Super Mam nadzieję, że mój organizm zareaguje podobnie Miałaś może tez problem z wypryskami na dekolcie lub plecach? Ja niestety od poczatku męcze się z wysypką na dekolcie, a ostatnio na plecach. I to właśnie przesądziło o zmianie dermatologa i chęcia podjęcia leczenia Izotekiem. Mimo tej całej chemii jaką do tej pory przyjmowałam, nie udało mi się wyleczyc dekoltu, a teraz i plecy mam pokryte bolesną wysypką Mam nadzieję, że i temu Izo poradzi, bo juz tak mi się marzy kupić sobie sweterk w serek...
A jak było u Ciebie z wahaniami nastrojów, bo moj TŻ najbardziej tego sie obawia...

[Courtly]

Nie ma za co dziekowac, trzeba się wspierać Problem z trądzikiem na plecach i dekolcie przeszedł samodzielnie jakieś 3 lata temu, więc Izo brałam tylko z myślą o twarzy. Na jaką dawkę masz wskazania? Bo ustala się ją własnie w zależności od wagi, stopnia nasilenia i rodzaju zmian skórnych i miejsca ich występowania. Ale prawdopodobieństwo, że lek nie podziała na dekolt i plecy jest baaardzo znikome, byłabym o to spokojna Jeśli chodzi o wahania nastrojów, to owszem, były, ale ja ogólnie mam takie usposobienie, więc ciężko mi stwierdzic czy to przez tę kurację.
Właśnie zajrzałam do zapisu mojej kuracji i ze skutków ubocznych pojawił się jeszcze krótkotrwały łupież, dwie bezsenne noce i ból krzyża (tych nawet nie pamiętałam ). No i borykałam się jeszcze z taką jakby czerwoną wysypką na dłoniach (tak to wyglądało) spowodowaną wysuszaniem się skóry i pewnie mrozem, skóra na powiekach mi się łuszczyła (jak przy wszystkich retinoidach zewnętrznie stosowanych) Ale Lipobase pomogło

[mazda__]

Courtly, a możesz powiedziec jak walczysz z tą wysypka na dłoniach. Ja stosuje Izotek od 2 miesięcy i dłonie to mam poprostu fatalne. Skóra jest sucha jak u węża, czerwona, pojawiają się maleńkie krostki 'wysypkowe' i ogromnie bolą. Oczywiście powiedziałam o tym lekarzowi i przepisał mi Bepanthen oraz Elocom ale może Ty masz coś lepszego??

A co do samej kuracji to przebiega zadawalojąco Wszystko jest ok. (no oprócz tych dłoni, ale to podobno normalne...). Na początku miałam krwawienia z nosa, ale na to pomógł Rutinoscorbin i jak ręką odjął. Poza tym oczywiście usta ogromnie suche, ale pomadka bardzo pomaga.

[Courtly]

Ostatnio szczerze mówiąc to w ogóle sobie z moimi dłońmi nie radzę. Dermatolog poleciła mi krem Clobaza, ale jak zobaczyła moją skóre na powiekach, to stwierdziła, że Lipobase będzie lepszy. Efekty jakieś powalające nie były. Względnie gładką skórę miałam, gdy na noc pod bawełniane rękawiczki nałożyłam dużą ilość kremu SVR Hydracuivre (taki zielonkawy kolor miał) i na to zwykły Nivea. Mam wrażenie, że teraz to przesuszenie to na nic nie reaguje, a co gorsza z dłoni migruje mi na całe ręce W piątek będę w aptece po Biodermę Sensibio to zapytam kosmetologa czym to potraktować.

[mazda__]

W sumie to może ten patent z tymi rękawiczkami na noc by się u mnie sprawdził. Ja ciąglę jeszcze biorę Izotek i cały czas dłonie mi się wysuszają więc chcę zapobiegać temu 'od razu'. Nie powiem, te maści, które przepisał mi lekarz pomagają, ale szybko się kończą i ogólnie trzeba non stop się smarować, żeby był jakiś lepszy efekt.

Także spróbuję sobie na noc nałożyć maść i nałożyć rękawice

Dzięki wielkie

[anetka_m]

A może smaruj dłonie oliwką dla dzieci Czytam własnie wątek o wszechstronnym zastosowaniu oliwek dziecięcych i pomyslałam, że to może by się sprawdziło.
Czekam juz na moje wyniki no i lecę po receptę na Izotek. Dermatalog uprzedziła mnie, że teraz bedę diametralnie musiała zmienć sposób pielegnacji twarzy. Kosmetyki dla cery tłustej i mieszanej odpadają, i tak własnie przeglądam KWC z kosmetykami dla cery wrażliwej i suchej. Jakos po tylu latach nie mogę sobie wyobrazić, że będę używała kremów nawilzających...

[mazda__]

Wiesz, to niezły pomysł z tą oliwką dla dzieci Na pewno spróbuję.

A co do kremów nawilżających, to mi z kolei dermatolog przepisał mnóstwo masci. Oczywiście diametralnie zmienił się sposób pielęgnacji twarzy; po pierwsze mycie tylko w wodzie mineralnej (oczywiście niegazowanej) z dodatkiem naparu z bratka; po drugie przed zastosowaniem maści dokładne umycie twarzy Cetaphil'em, po trzecie maści, po czwarte znowu maści; na dzień to samo tyle, ze maści są inne . Na początku myślałam, że w życiu nie posmaruję się żadną maścią na dzień (tym czym do tej pory próbowałam się smarować to katastrofa) ale... i tu moje zaskoczenie: twarz się wcale nie świeci a nawet wygląda lepiej

Także opłacało mi się zmienić całą taktykę pielęgnacji twarzy i polecam.

Acha chciałam jeszcze dodac, że od poczatku terapii nie używam zadnych kosmetyków do makijażu Też nie mogłam w to uwierzyć... Za to mam wspaniałą maść - pigment - która maskuje jak podkład (na prawie) a nie zatyka porów...

uff ale sie rozpisałam

[Katie1983]

Hejka. Ja juz jestem w trakcie 5 miesiaca leczenia Aknenorminem i jestem zachwycona!!Od prawie miesiaca zednego pryszcza, zaskornika poprostu nic.Az mi troche dziwinie kiedy rano wstaje i na swojej buzi nic nie widze.Oczywisice na poczatku bylo fatalnie ale po 2-3tygodniach sie uspokoilo.
Do skutkow ubocznych moge zaliczyc suche usta(smaruje je mascia tisane i musze powiedziec ze bardzo pomaga), suche dlonie ale krem do rak garniera mi wystarcza.Od czasu do czasu podczas wydmuchiwania nosa krew sie pojawia ale bardzo malutko.To moze i sa jakies skutki uboczne ale w porownaiu z efektami to jest nic
Slyszalam ze krem balneum baby jest tez dobry na przesuszenie ale nie probowalam.
Pozdrawiam wszytkich ktorzy sa w trakcie leczenia
Kasia

[Blair16]

Ja 18 kwietnia mam wizyte u dermatolog i chce aby przepisała mi Roaccutane/Izotek/Aknenormin. Do tego czasu musze zrobić zalecane badania na krew, wziąć zaświadczenie, że nie jestem w ciąży i takie tam. Jedno pytanko do wizażanek leczących się retinoidami doustnymi. Czy można lek przyjmowac normalnie, bez względu na słońce latem?

[anetka_m]

To ja tez podłaczam sie do pytania o słońce. Lubie czasem wygrzac sie na solarium, ciekawe czy teraz bedzie mi wolno? No i powiedzcie jakich dokładnie używacie kosmetyków do pielęgancji twarzy? Mi dermatolog wspominała coś o kosmetykach La Roche Posay, Vichy i Iwostinu dla cer wrazliwych, ale to jeszcze ma mi dokładniej powiedzieć, których mam używać, gdy juz przepisze mi ten Izotek

[Gonia1]

Napisane przez anetka_m

To ja tez podłaczam sie do pytania o słońce. Lubie czasem wygrzac sie na solarium, ciekawe czy teraz bedzie mi wolno? No i powiedzcie jakich dokładnie używacie kosmetyków do pielęgancji twarzy? Mi dermatolog wspominała coś o kosmetykach La Roche Posay, Vichy i Iwostinu dla cer wrazliwych, ale to jeszcze ma mi dokładniej powiedzieć, których mam używać, gdy juz przepisze mi ten Izotek

Na pewno nie można się opalać. Tabletki możesz brać latem, ale stosuj wysoki filtr.
Jeśli chodzi o kosmetyki, to nie ma co cudować, moim zdaniem. Po prostu kupuj żele czy pianki do cery suchej i wrażliwej, oraz kremy nawilżające.

Ja np. używam żelu oliwkowego firmy Ziaja i nie narzekam.

[Courtly]

Oliwka mi strasznie dłonie podrażniła, ale może dlatego, ze to w ogóle dziwna oliwka była (miałam po niej wysypke ). Słońce w ogóle przy trądziku nie jest wskazane, nie mówiąc już o solarium. Przy Izoteku jest to wręcz zakazane (przejrzyjcie ulotkę ). Ja myję twarz żelem Avene Cleanacne, a nawilżam się Biodermą Sensibio. Teraz szukam jakiegoś filtra na lato- zastanawiam się nad LRP Anthelios Fluide Extreme i emulsją Avene SPF 50. Dobra ochrona przed słońcem to podstawa zarówno profilaktyki jak i usuwania przebarwień

[hateme4]

ja biore Izotej juz 5 miesiac..i jestem bardzo zadowwolony...Nie mam zbytnio skutkow upocznych..usta mi sie tylko wysuszają..ale tearz juz mniej..ja mam dawke 30mg...przy wadze 52 kg...u mnie tradzik umijsowil sie na plecach i na twarzy..pryszce calkowicie znikly...ale pozosotalo mi troszke plam....po zakonczeniu terapii,ktora bedzie trwala jeszce 2 miesiące mam zamair isc na serie mikrodermabrazji...Ale lek polecam i uwazam ze przeciwnicu terapi Ioztekiem bardzo przesadzają....Ja sie ani chwlili nie wachalem i nie zaluje...nie popadajmy w paranoje..

[Gonia]

ja na badania idę za tydzień, mam nadzieje, ze bedę się nadawała do stosowania Izoteku, bo po Diane 35 miałam małe problemy z wątrobą, ale było to kilka lat temu, więc mam nadzieje, że już z wątrobą jest OK.
Czytałam dużo o tym Izoteku, wierzę, że nie będzie tak tragicznie z tymi skutkami ubocznymi ale jestem psychicznie na nie nastawiona.....
Mam już dosyć mojej przeszło 15 letniej walki w trądzikem....

[Gonia]

mam pytanie, czy po Izoteku czy też Roa.... zauważyłyście zwężenie rozszerzonych porów?

[sweet_white_chocolate]

Witam
Mam do przemyślenia kurację isotretinoiną wew. i obecnie się edukuję dermatologa mam chyba jak najbardziej w porządku, bo dostałam książeczkę informacyjną, w której jest wszystko ładnie opisane, skierowanie na mnóstwo badań oraz do ginekologa. Powód jest, bo mój trądzik jest mocno nasilony (obecnie mam ok. 30 zmian ropnych ), każdy syfek zostawia ślad (dziurki, blizny, przebarwienia). Leczenie antybiotykiem skojarzonym z adapalenem zew. wiele nie wskurało, stosowałam też przez spory okres czasu różne retinoidy (izotrex, izotrexin i differin), ale również nie dawały wymiernych efektów. Wiem, że pozostało mi jeszcze sporo metod do wypróbowania, ale zanim znajdę coś odpowiedniego minie sporo czasu, a blizn i przebarwień niestety przybywa Antybiotyk zniosłam dość dobrze, więc może z isotretinoiną też nie byłoby aż tak źle. Zastanawiam się czy wiek ma może coś do rzeczy. Mam dopiero 17 lat i z trądzikiem borykam się od ok. 5 lat, jednak leczyć się zaczęłam dopiero rok temu To jak na trądzik dość krótko, ale blizny i przebarwienia mam już okropne (niestety część to tez moja sprawka). Rozpoczęcie kuracji w tym wieku pomogłoby mi zapobiec powstawaniu dalszych blizn i przebarwień, poza tym wreszcie może pozbyłabym się mojego największego problemu i polepszyłaby się moja samoocena, oczywiście zakładając, że obecne zmiany zmniejszyłyby się i potem nie powróciły w większym stopniu Naprawdę nie wiem co robić Czy jest może ktoś na forum kto przebył kurację isotretinoiną, ale jest już po więcej niż rok? Brakuje mi wypowiedzi takich ludzi, ale w sumie czemu się dziwić, pozbyli się trądziku to już na takie wątki nie zaglądają (chciałabym żeby tak było we wszystkich przypadkach)
Pozdrawiam

[Gonia]

http://www.sfd.pl/IZOTEK-t194267.html ja od kilku dni czytam ten wątek.... strasznie duzo tego jest.....

kurcze, szkoda, że jak ja maiąłm 17 lat nie było jeszzce tego leku.... ja leczę się od ponad 15 lat.... i jest na pewno lepiej niż przez 15 laty ale grudy zostały.... czasem jakaś niespodzianka w postaci wulkana też się pojawia
jakieś 3 lata temu usłyszałam o ROA ale wtedy mówiło się o nim więcej złego niż dobrego, teraz jestem nastawiona na Izotek, mam już dosyć marnowania czasu, siebie, swoich nerwów i kupowania różnych antybiotyków, maści i innych bezsensownych świństw....
Jezeli nic nie pomaga, a uważam, że najpierw trzeba mimo wszystko spróbowac kilku różónych kuracji to nie ma co czekać i sięgnąć po ten wielki kaliber.....

[sweet_white_chocolate]

Znalazłam ciekawy artykuł
ROACCUTANE
LEK WPŁYWAJĄCY NA WSZYSTKIE CZYNNIKI ETOPATOGENETYCZNE ODPOWIEDZIALNE ZA WYSTĘPOWANIE TRADZIKA

ZANIM PAŃSTWO ZDECYDUJECIE SIĘ NA LECZENIE ROACCUTANEM
PROSZĘ BARDZO DOKŁADNIE ZAPOZNAĆ SIĘ Z PONIŻSZYMI INFORMACJAMI

ROACCUTANE, IZOTEK
/isotretinoina - witamina A w odpowiedniej formie chemicznej - nie jest to antybiotyk ani hormon/

Jest to informacja dla pacjentów z trądzikiem opornym na różne inne metody leczenia.

Należy sobie uświadomić fakt, że trądzik młodzieńczy jest schorzeniem przewlekłym i może się utrzymywać długo od 10 roku życia do nawet 35 czy 44 roku, a czasami i dłużej i nie są to przypadki odosobnione.
Za to przedłużenie czasu trwania trądzika młodzieńczego odpowiedzialny jest rozwój cywilizacji: nieprawidłowe przetworzone pożywienie bogate w węglowodany, stres, brak czasu na relaks i spacery brak czasu na sen, ciągły bieg i pogoń za osiągnięciem sukcesu, zbyt wczesne wprowadzanie środków antykoncepcyjnych u młodych dziewcząt u których jeszcze sytuacja hormonalna nie jest do końca unormowana.

Trądzik młodzieńczy jest w zasadzie pewnym stanem fizjologicznym zależnym w dużym stopniu od czynników genetycznych tzn. zależnym od budowy gruczołów łojowych a w zasadzie od ich nadwrażliwości na działanie czynników hormonalnych.
Od momentu, kiedy już niewielkie ilości hormonów zaczynają się pojawiać we krwi gruczoły łojowe zaczynają odpowiadać zwiększoną produkcją łoju i zwiększonym rogowaceniem ujść gruczołów. Później zaczynają działać bakterie beztlenowe obecne na skórze, które są odpowiedzialne za rozwój stanu zapalnego w obrębie zablokowanych ujść gruczołów, w następnym etapie tworzą się guzki, torbiele i krostki. Jedne zmiany powstają, jedne zanikają nawet samoistnie pozostawiając po sobie mniejsze lub większe ślady. Niekiedy przebieg jest bardzo burzliwy tworzą się torbiele, bolesne guzy i blizny.

Obok jednych zmian pojawiają się nowe .Jedne zmiany jeszcze nie zdążą się zaleczyć a już powstają nowe i tak przez wiele lat. W tym czasie pacjenci zmieniają lekarzy wiele razy próbują różnych mniej lub bardziej skutecznych sposobów leczenia. Po kilku latach zaprzestają w ogóle się leczyć co jest oczywiście wielkim błędem a przed ważnym wydarzeniem życiowym np. ślub, podjęcie studiów, czy nowej pracy znowu na chwilę rozpoczynają leczenie.

Ponieważ leczenie trądziku jest tylko objawowe i nie ma wpływu na genetykę skóry należy je kontynuować tak długo jak długo trądzik ma tendencje występować u danej osoby. U jednych osób może to być rok czy dwa u innych 5, 10 czy 20 lat.
Niestety ale nie jest to zależne od nikogo tylko od pewnych wrodzonych predyspozycji skóry.

Zaburzenia hormonalne są odpowiedzialne za zmiany trądzikowe tylko w 2 % przypadków a więc jest to bardzo znikoma grupa pacjentów, podczas gdy każdy chce się leczyć hormonalnie gdy zobaczy u siebie choć jedną krostkę trądzikową. Jest to niestety bardzo dużym błędem, z którym dermatolodzy walczą od wielu lat z większą lub mniejszą skutecznością. Leczenie hormonalne wolno podjąć tylko po bardzo szczegółowej diagnostyce hormonalnej.

W przypadku trądzików zaskórnikowych, grudkowych czy grudkowo ropnych podejmujemy rutynowe leczenie zewnętrzne i ew. doustne /antybiotyki/ oraz zabiegi czyszczące i kosmetyczne. Jeśli leczenie daje efekty poprawy stanu skóry w czasie jego stosowania mówimy, że jest skuteczne. Leczenie takie należy jednak kontynuować z niewielkimi korektami tak długo, jak długo istnieje tendencja do utrzymywania i powstawania nowych zmian skórnych. Jest to proces mozolny i uciążliwy, ale niestety nie mamy innej możliwości. Można ew. zmniejszać częstotliwość stosowania leków zewnętrznych ale nie należy całkowicie odstawiać.
Należy sobie zdawać również sprawę z tego, że po odstawieniu leczenia miejscowego następuje w większości przypadków pogorszenie stanu skóry, lub w ogóle powrót do stanu wyjściowego -- co nie znaczy, że leczenie było nieefektywne. Leczenie było objawowe tzn. działało na poprawę objawów skórnych w czasie stosowania leku i hamowało pojawianie się nowych zmian w czasie stosowania kuracji nie działało przyczynowo tzn. nie działało na genetykę skóry.

Leczenie isotretinoną / Roaccutane czy Izotek / stosuje się w przypadku ciężkich postaci trądzików tj. torbielowatych, bliznowaciejących lub trądzików opornych na objawowe metody leczenia, u osób źle tolerujących leki zewnętrzne, czasami ze względów społecznych lub psychologicznych.

Przy podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu leczenia roaccutanem należy uświadomić sobie fakt czy wykorzystaliśmy już inne możliwości leczenia, czy leczenie do tej pory stosowane było prawidłowe, systematyczne, czy też podejmujemy je z niecierpliwości chcąc jak najszybciej pozbyć się zmian skórnych, ryzykując możliwością pojawienia się pewnych powikłań.

Leczenie Roaccutanem jest bardzo skuteczne i zawsze doprowadza do całkowitego ustąpienia zmian trądzikowych nawet tych najcięższych. Doprowadza tez do częściowego wygładzenia blizenek potrądzikowych, ale jest obciążane możliwością wystąpienia pewnych objawów ubocznych. Dlatego należy je przeprowadzać pod kontrolą doświadczonego dermatologa. W czasie kuracji istnieje potrzeba ścisłej współpracy między lekarzem i pacjentem, co pozwoli na ustalanie odpowiedniej dawki leku w zależności od wyników badań i stanu skóry i ew. zauważenia pewnych objawów ubocznych. Objawy te wprawdzie pojawiają się bardzo rzadko ale zawsze należy się z nimi liczyć.

Jednak po odstawieniu leczenia roaccutanem /doustnie/ ze względu na małe prawdopodobieństwo nawrotu kontynuujemy leczenie przez stosowanie isotretinoiny zewnętrznie/krem/ na noc lub co drugą noc przez okres 1-2 lat. Ma to zapobiegać przed nawrotem zmian.

DAWKA leku jaka pacjent musi przyjąć na cała kurację, ażeby leczenie było skuteczne i zmiany nie nawróciły jest ściśle określona i wynosi 120 mg na kg wagi ciała na cała kurację w przypadku zmian na twarzy i 150 mg na kg masy ciała na cała kuracje w przypadku zajęcia pleców czy klatki piersiowej. Oznacza to, że pacjent ważący 60kg musi przyjąć na cała kuracje 7200mg lub 9000mg. Przyjmując, że dawka dzienna będzie wynosiła 40mg / dobę czas leczenia będzie wynosił 6 lub 7,5 miesiąca a przy dawce dziennej 20mg / dobę będzie wynosił odpowiednio 12 i 15 miesięcy.
Dawka leku będzie zależała od stanu wyjściowego skóry od badań krwi od odpowiedzi skóry na działanie leku, od stopnia wysuszenia skóry i innych okoliczności, stąd na początku leczenia nie da się dokładnie ustalić czasu trwania kuracji, można ew. ten czas przewidzieć mniej więcej. Im większa dawka dobowa tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia objawów ubocznych, ale obserwujemy wówczas szybsze ustępowanie zmian i znaczne skrócenie czasu leczenia. Ustalenie dawki dobowej jest indywidualne i może się zmieniać z miesiąca na miesiąc w zależności od zaistniałych okoliczności.
Lek połykamy rano w czasie jedzenia. Jeżeli zażywamy dwie tabletki 20mg rozkładamy wtedy jedną tabl. rano drugą wieczorem też w czasie posiłku. /witamina A jest rozpuszczalna w tłuszczach dlatego lepiej się wchłania/. Jeśli zażywamy tylko 20mg, zażywamy rano bez rozkładania na dwie dawki.

Najważniejsza sprawą dla kobiet w czasie zażywania leku jest niezachodzenie w ciążę w czasie całej kuracji i 1 miesiąc po jej zakończeniu, stad potrzeba ścisłej antykoncepcji dla kobiet w wieku rozrodczym 1 miesiąc przed rozpoczęciem kuracji w czasie całej kuracji i 1 mies. po jej zakończeniu. Leczenie rozpoczynamy po wykonaniu próby ciążowej / w przypadku gdy nie jesteśmy pewni ciąży / lub po pojawieniu się miesiączki /.
U kobiet, które wcześniej stosowały antykoncepcje leczenie można rozpocząć od zaraz. Należy być świadomym tego, że jeśli kobieta zażywająca roaccutane zajdzie w ciąże w czasie stosowania antykoncepcji, bo zawsze takie prawdopodobieństwo istnieje może się urodzić dziecko z wadą wrodzoną a więc istnieje też ryzyko aborcji.

Jeśli chodzi o objawy uboczne jakie mogą się pojawić w czasie kuracji roaccutanem to zawsze będą to objawy związane z suchością skóry twarzy, rąk, ciała, ust, zajadów, oczu błony śluzowej nosa. Objawy te należy likwidować odpowiednimi kremami nawilżającymi /np. hydraphase, clean AC, xerial 5, nivea soft, bepanthen krem czy inne nawilżające ale nie matujące kremy / szminkami do ust. Kremy do twarzy, ciała i ust można stosować wielokrotnie w ciągu dnia w zależności od potrzeby. Wszystkie kremy lecznicze i leki przeciwtrądzikowe należy odstawić od pierwszego dnia leczenia roaccutanem. W przypadku gdy objawy suchości i podrażnienia nie ustąpią po zastosowanym nawilżaniu, należy dawkę leku zmniejszyć, przynajmniej na jakiś czas.
Objawy związane z suchością skóry i błon śluzowych pojawiają się prawie zawsze z różnym nasileniem i świadczą o prawidłowym dawkowaniu leku.
Inne objawy niepożądane występują bardzo rzadko. Objawy te są przedstawione w ulotce leku i należy się z nimi zapoznać przed rozpoczęciem leczenia. W czasie kuracji pacjent musi się sobie przyglądać ale nie wmawiać sobie na siłę, że objawy te występują.
Najważniejsza jest kontrola badań krwi oceniających funkcjonowanie wątroby - przed leczeniem, po miesiącu leczenia, a później co 3-4 miesiące.
Badania te należy dostarczać do gabinetu obowiązkowo w przedstawionych terminach.

W czasie kuracji roaccutanem zwłaszcza na początku leczenia może wystąpić pogorszenie stanu skóry, stąd ważne są zabiegi odpowiednio oczyszczające skórę i zabiegi nawilżające. Skóra w czasie terapii jest bardziej chłonna i wszystkie zabiegi działają intensywniej niż po jej zakończeniu. Wygładzają skórę i przyspieszają ustępowanie zmian.
Zabiegi głęboko złuszczające likwidujące blizenki potrądzikowe można wykonywać dopiero 6 miesięcy po zakończeniu kuracji a powierzchownie złuszczające 1-2 miesiące po jej zakończeniu.
Drobne blizenki likwiduje samo stosowanie roaccutanu już w czasie kuracji i także później po jej zakończeniu. Bardziej nasilone blizenki likwidujemy po zakończeniu kuracji w odpowiednim czasie. Pewne zmiany blizenkowate będą odporne na wszelkie zabiegi, zwłaszcza te głębokie pojawiające się w przypadku trądziku bliznowaciejącego.

W czasie kuracji roaccutanem należy zgłaszać lekarzowi prowadzącemu o wszelkich dolegliwościach, infekcjach i innych problemach, które do tej pory nie występowały a pojawiły się, a innych lekarzy do których zgłosimy się przypadkowo w czasie kuracji należy informować o powyższej terapii. W czasie kuracji nie wolno przyjmować żadnych leków bez zgody lekarza nawet witamin, wszystko musi być skonsultowane.

Pozwoli nam to uniknąć wielu problemów. W czasie kuracji należy ograniczać lub zupełnie ograniczyć stosowanie używek które mogłyby wpłynąć na gorsze funkcjonowanie wątroby /alkohol, narkotyki, dieta ciężkostrawna i inne ... /.
W czasie kuracji skóra jest bardziej wysuszona, stąd należy w czasie lata stosować wysokie filtry, ażeby uchronić ją przed oparzeniami i przebarwieniami .

Należy również ostrożnie przeprowadzać depilację owłosienia . Woski i depilatory często wówczas podrażniają skórę. Najlepsza jest wówczas depilacja zwykła maszynką. Zakazane są zabiegi depilacyjne laserem do nawet 5 mies. po zakończeniu kuracji oraz inne zabiegi laserowe np. odmładzające czy na naczynia. Przed planowana operacją też należy odstawić roaccutane. Jeśli pacjent chciałby wykonać sobie jakiś konkretny zabieg, bo np. korzysta z innego gabinetu kosmetycznego niż ten w którym pracuje lekarz prowadzący każdy z tych zabiegów trzeba ustalić z lekarzem żeby nie doprowadzić do powikłań.
Z zabiegów pielęgnacyjnych w domu myjemy skórę żelami myjącymi obojętnymi i wodą z kranu wykonujemy delikatne pilingi enzymatyczne lub ziarniste ale do skór delikatnych 2 x w tygodniu i nawilżamy obficie skórę i usta. odpowiednimi preparatami. Latem dodajemy do tego filtry, zimą ew. kremy bardziej ochronne tzw. zimowe ale nie przesadzamy z ich ilością i tłustością
Z mojego 20-letniego doświadczenia leczenia roaccutanem wynika, że jest to lek najskuteczniejszy w walce z trądzikiem i nie jest wcale, aż tak obciążający jak to wynika z jego ulotki czy z informacji zawartych np. internecie, pod warunkiem, że kuracja jest przeprowadzona przez doświadczonego lekarza z wielką ostrożnością i obie strony są tak samo zaangażowane w leczenie i obserwowanie pacjenta, a pacjent ściśle stosuje się do informacji przekazanych przez lekarza prowadzącego.

Oświadczam, że dokładnie zapoznałam /em/ się z powyższymi informacjami, wszystko zrozumiałam/em/ i będę się do nich stosowała/ał/.

Zrodlo: Gabinet Kosmetyki Lekarskiej BELLA

A tu podaje ceny isotretinoiny (dawka 20mg, 30szt.) z apteki domzdrowia.pl:
Izotek - 129,32 PLN
Roaccutan - 185,39 PLN
Curacne - 115,84 PLN
Aknenormin - 159,17 PLN
Ciekawa jestem z czego wynikają aż takie różnice cenowe