Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XI

[marioladabr]

Napisane przez spot

pięknie wyglądają w koszyku
Karmi jakby nieco zdziwiony wyraz pyska ma

Bo już się czaił, żeby coś "powiedzieć" jak mu telefonem przed nos wyjechałam

Edit: To jeszcze się pochwalę jak moje dziecko pobijało rekord kręcenia hulahop i jaka widoczność było w piątkową burzę o godz. 18.30

[Viollet87]

Napisane przez marioladabr

A to moje dwa kociambry... na zmianę przesiadują w koszyczku tzn jeden przesiaduje a drugi się wyleguje bo się mieści

Karmel wygląda w tym koszyku rewelacyjnie

Napisane przez marioladabr

Edit: To jeszcze się pochwalę jak moje dziecko pobijało rekord kręcenia hulahop i jaka widoczność było w piątkową burzę o godz. 18.30

I ile ukręcił? a co do widoczności podczas nawałnicy - też to przeżyłam

[bociek1709]

Cześć wszystkim,

Tylko na chwilunię, bo ganiam. Czy wiecie może kiedy wraca Cathy? Pytałam na zakupowym, ale nikt nie odpowiedział

Moniar gratuluję kocieja, wklej fotki please

Mariola, fajne sierściuchy, pomiziaj je ode mnie.

Koty są superzaste

[aaniutek]

Mariola - śliczne kociaki! Mojemu pewnie tylko dwie łapki by weszły
Co do piątku, miałam piątkowe babskie wyjście i nie przypuszczałam, że bardziej ze względu na pogodę niż mój stan, TŻ będzie musiał po mnie wyjeżdżać .
PS. Zdjęcia mojego Diesela, miał wtedy około 7 miesięcy !

[marioladabr]

Aniutek, jaki śliczny ten Twój koteczek

[IlonaP]

sierściuchy

Mariola, bys się zlitowała nad Karmelem i nabyła większy koszyk

[aaniutek]

Napisane przez marioladabr

Aniutek, jaki śliczny ten Twój koteczek

dziękuję, dziękuję, sierściuch jest super!

Macie może jakieś dobre źródło pogodowe? Chciałabym pojechać na kilka dni nad morze, ale jak ma padać to troszkę szkoda mi kasy.

[vril]

Rzuc moneta, sprawdzalnosc 50%

[aaniutek]

Napisane przez vril

Rzuc moneta, sprawdzalnosc 50%

Taaaa...
Będzie pogoda, albo jej nie będzie!

[vril]

Pogoda jest zawsze Czasem tylko do d...y

[Viollet87]

Napisane przez aaniutek

Mariola - śliczne kociaki! Mojemu pewnie tylko dwie łapki by weszły
Co do piątku, miałam piątkowe babskie wyjście i nie przypuszczałam, że bardziej ze względu na pogodę niż mój stan, TŻ będzie musiał po mnie wyjeżdżać .
PS. Zdjęcia mojego Diesela, miał wtedy około 7 miesięcy !

Ale sierściuch! Ciekawa jestem, jak wygląda teraz
i... Twój stan, mówisz?

[braworka]

czy ktoś jeszcze może podzielić sie informacjami o Sweetscents
bo na wątku zastój, a przecież kilka osób zamawiało.

[Eenax]

Napisane przez braworka

czy ktoś jeszcze może podzielić sie informacjami o Sweetscents bo na wątku zastój, a przecież kilka osób zamawiało.

Ja miałam styczność z: hide-a-pore light i medium, podkładem perfectly tan i 2 cieniami (Cameleon, Columbine).
Wieczorkiem wpadnę do wątku i coś o nich skrobnę.

Napisane przez aaniutek

Macie może jakieś dobre źródło pogodowe? Chciałabym pojechać na kilka dni nad morze, ale jak ma padać to troszkę szkoda mi kasy.

Ja korzystam z tej stronki ale tu jest podawana "pogoda" krótkofalowa.
http://new.meteo.pl/

----------------------
Witam!

[moniar83]

Cześć Dziewczyny

Wklejam obiecane fotki nowego nabytku - kot brytyjski.
Imienia jeszcze nie wymyśliłam...

Teraz mam już dwa KoTy i wsio
Mój rudy dachowiec obrażony...

[bociek1709]

Moniar, ależ Brytek jest cudo
Też mi się marzy taki błękitek albo maskaradkowy do kompletu dla Fuksia, ale TŻ nawet słyszeć nie chce , ma dosyć białej sierści wszędzie a przecież tak się staram, żeby jej nie było widać na kanapkach

Aniutek, a Twoja bestia to norweski czy rusek??? Piękny, ale z tą sierścią to chyba masz to co ja, przyznaj się

Piękne futra!!!!!!!!!!!!!!!

[Viollet87]

Napisane przez Eenax

Witam!

Cześć

Napisane przez moniar83

Cześć Dziewczyny

Wklejam obiecane fotki nowego nabytku - kot brytyjski.
Imienia jeszcze nie wymyśliłam...

Teraz mam już dwa KoTy i wsio
Mój rudy dachowiec obrażony...

Ale piękny brytyjczyk boski!!! A rudzielec też mi się podoba bardzo lubię koty z nie-płaskimi pyszczkami

[aaniutek]

Bociek, mój kotek to taki dachowiec z Maine Coonem. Znajda w piwnicy u dalekiej rodziny. Jak go zobaczyłam to już była miłość dozgonna.
Sierść ma dłuuuuuuuugą i piękna, czesać się nie lubi, ale czasem uda się poczesać jak śpi.

[Viollet87]

Z ciekawości polazłam na Allegro popatrzeć na brytyjczyki, jak zobaczyłam zdjęcie dorosłego kocura to przeżyłam ciężki szok...

[bociek1709]

Napisane przez aaniutek

Bociek, mój kotek to taki dachowiec z Maine Coonem. Znajda w piwnicy u dalekiej rodziny. Jak go zobaczyłam to już była miłość dozgonna.
Sierść ma dłuuuuuuuugą i piękna, czesać się nie lubi, ale czasem uda się poczesać jak śpi.

A wiesz, że MC też mi zaświtał. Pięęęęękny jest
A z tym czesaniem to krzyż pański za to potem dopiero miałki jak się kołtuny robią i trzeba wycinać

Viol, brytki są cudne, mają taką aksamitną sierść

[Viollet87]

Ale ja nie mówię, że nie są bo to piękne koty. Ale... ogromne!!! Normalnie jak koń, a nie kot...

[Pilar1899]

Napisane przez aaniutek

Bociek, mój kotek to taki dachowiec z Maine Coonem. Znajda w piwnicy u dalekiej rodziny. Jak go zobaczyłam to już była miłość dozgonna.
Sierść ma dłuuuuuuuugą i piękna, czesać się nie lubi, ale czasem uda się poczesać jak śpi.

Mój też- pomieszanie dachowca z Maine coonem


Macie piękne koty ! Takie urocze i śłodziutkie Zawsze się dziwię ludziom którzy nie lubią kotów a np. wolą psy. Koty są takie inteligente a przy tym piękne !

[Viollet87]

Ja uwielbiam swoją kotkę, ale chyba i tak wolę psy a najbardziej moją Muchę koty są świetne, ale z kotem się nie pobawisz, zwłaszcza jeśli on nie ma na to ochoty. No i psy są bardziej pocieszne moim zdaniem

[bociek1709]

No co Ty Viol, jakie wielkie, wielkie to sa MC . Moj Syberyjczyk ma kumpla dachowca kota sasiadow i tamten przy nim wyglada przy moim na malenstwo, a bialas wazy tylko 5 kg, ale to futro, to futro
A co do pociesznosci, przed chwila moj kociamber walczyl z fredzlami od dywanu a potem probowal pod niego wejsc Koty sa pocieszne, ale fakt, to one mowia kiedy jest czas na zabawe, na mizianie, a kiedy nalezy sie odpierwiastkowac

[Pilar1899]

Napisane przez Viollet87

Ja uwielbiam swoją kotkę, ale chyba i tak wolę psy a najbardziej moją Muchę koty są świetne, ale z kotem się nie pobawisz, zwłaszcza jeśli on nie ma na to ochoty. No i psy są bardziej pocieszne moim zdaniem

Ja wolę poprzytulać mojego grubaska niż się bawić z psem Chociaż w przypadku mojej kotki jest odwrotnie, ja coś robię a ona płacze bo chce żeby ją wziąć na ręce,nosić i generalnie potrzebuje dużo uczucia Więc wszystko zależy też od zwierzęcia

[vril]

Dawno temu mialam i psa i kota - rownoczesnie. Kot, dachowiec byl pierwszy, mial 2 lata gdy trafil do nas kilkutygodniowy owczarek niemiecki.
Poczatki byly spokojne, do czasu az pies nabral troche masy - mlody psiak wciaz chcial sie bawic ale jakos nie mogl zakumac, ze przyduszanie kota wielka lapa jest nie na miejscu. Ktoregos razu kot nie zdzierzyl i przyzolil tak mlodemu po nosie, ze do konca zycia mial szrame - juz mu siersc nie rosla w tym miejscu - lata minely, a ja wciaz slysze w glowie ten pisk.
Dni przebiegaly glownie na wiecznej gonitwie miedzy zwierzakami - pies chcial sie bawic, a kot spitalal fukajac zeby natret dal mu spokoj
Najlepiej charaktery i relacje miedzy nimi oddawaly dwie sytuacje.
1. zawsze gdy domownicy szli spac oba zwierzaki zostawaly razem spiace na starej kanapce. rankiem zawsze zastawalismy ten sam obrazek - kot rozwalony na kanapce, a pies zwiniety w klebek na podlodze - widac bylo kto rzadzil mimo mniejszej masy
2. jedna z gonitw - bylo lato, wszystkie drzwi na domowej klatce schodowej byly pootwierane az do ogrodka. kot wrocil z nocnych lowow, zdazyl dojsc na polpietro jak zobaczyl go pies. kot czmychnal z powrotem na dol, pies runal za nim sciagajac po drodze wszystkie chodniki. kot wystartowal wczesniej i zanim pies dotarl do ostatniego odcinka schodow za zakretem, kot schowal sie za przedostatnimi drzwiami, czego ten nie zauwazyl. pies myslac, ze kot pognal prosto do ogrodka wybiegl jak torpeda szukajac go tam. stalam na zakrecie schodow (przezornie usuwajac im sie z drogi) i widzialam jak kot wychynal zza drzwi, zobaczyl, ze pies wybiegl do ogrodu i spokojnie jak gdyby nigdy nic wrocil truchcikiem na gore
Niekonczaca sie parodia

[Viollet87]

Napisane przez bociek1709

Koty sa pocieszne, ale fakt, to one mowia kiedy jest czas na zabawe, na mizianie, a kiedy nalezy sie odpierwiastkowac

O to to

Napisane przez vril

Dawno temu mialam i psa i kota - rownoczesnie.
(...)

Niekonczaca sie parodia

ja teraz mam jednocześnie 5-letnią suczkę i 3-miesięczną kotkę sunia strasznie kotu matkuje, liże po pyszczku (i nie powiem gdzie jeszcze ), łazi za kotem krok w krok kiedy kot zabierany jest do ogrodu (bo generalnie kot mieszka w domu, a psiak na polu). Mają momenty, że odbywają gonitwę, ale wtedy Mucha jest strofowana - kot i tak mnie nie posłucha tu kolejna przewaga psa nad kotem - pies słucha nakazów i zakazów ale generalnie jest fajnie i wesoło. Ostatnio obie, obok siebie, siedziały nad oczkiem i podziwiały rybki... zapewne konsultowały menu

[vril]

Teoretycznie sie zgadza
Obaj to byli faceci. Pies na widok kota wracajacego z lowow dostawal napadow euforii i na sile chcial sie zaprzyjazniac, kot z poczatku dawal sie szturchac nochalem, obwachiwac i lizac nawet ale w koncu wyszedl z nerw i albo omijal go szerokim lukiem albo pokazywal mlodemu kto tu rzadzi Kot robil za bozyszcze psa, czesto jednak niezgrabnie przydeptywane zwiekszajaca sie masa owczarka
Przypomnialas mi o rybkach - tez byly, lata temu, za czasow gdy kot nie mial jeszcze wiekszego towarzysza i oczywiscie ulubionym zajeciem byla kontemplacja widoku za szklem akwarium - tortura jak nic, rownie dobrze mozna by przede mna postawic kawal sernika z odbezpieczonym granatem na wierzchu - niby na wyciagniecie reki\lapy ale jednak nieosiagalne

[Viollet87]

Vril rozłożyłaś mnie tym sernikiem

[faa]

Napisane przez Viollet87

Vril rozłożyłaś mnie tym sernikiem

wszystkiego najlepszego

[nefernefer35]

Dobrego dnia dla Wszystkich

Kami pieknie podziliłas sie wrazeniami z Lwowa na blogu Az mialoby sie ochote zaraz tam pojechac