jak zapuszczać włosy-mam krótkie

[anulek.mylog.pl]

no właśnie- jak w temacie, może któraś z wizażanek dysponuje fotkami ilustrującymi co robić z włosami w trakcie zapuszczania z bardzo krótkich ( na chłopczyce). Niestety nie dysponuję swoim zdjęciem. Mam włosy lekko kręcone, dosyć cienki, ciemny blond. No i aktualnie doprowadzają mnie do szału...
Pomocy

[silna1980]

Mysle ze do Twoich krotkich wlosow beda pasowaly wszelkie ozdoby.Mozesz ozdobic wlosy opaska.Opaski z materialu tez moga do nich pasowac.Mozesz wpiac w nie po bokach spinki(jest ich teraz duzy wybor).Aha,mozesz tez nosic do nich kolczyki(te srednie).

[ika87]

Kiedy ja zapuszczalam z wloskow na chlopczyce nie przejmowlam sie zbytnio tym co z nimi robic w czasie odrastania, bo chyba w sumie nie wiedzialam jescze do konca ze je zapuszczam, a jak jush zechcialam cos z nimi zrboic to byly o wiele dluzsze no i wtedy kitka moim zdaniem zostaje. Jak juz dojdziesz do etapu ze bedziesz mogla je spiac to wytrzymasz zeby ci wiecej odrosly, zycze wytrwalosci (ja tez zapuszczam choc mam juz dosyc dlugie ale chce jeszcze bardziej ) Pzdr

[Gusiak]

Proponuję iść do dobrego fryzjera i powiedzieć, że chcesz zapuszczać i ma tak ściąć, żeby było dobrze. Ja tak robiłam juz dwa razy - raz zapuszczałam z krótkich na długie do ślubu, a raz z bardzo krótkich na długie bo krótkie mi się znudziły. Za każdym razem fryzjer tak przygotował fryzurkę, że nie musiałam nawet na podcinanie chodzić. Teraz się w końcu wybieram, bo mam już włosy za ramiona (ostatni raz u fryzjera byłam rok temu

Dołączam Ci forki, jak to szło po kolei
anulek.mylog.pl napisał(a):
> no właśnie- jak w temacie, może któraś z wizażanek dysponuje fotkami ilustrującymi co robić z włosami w trakcie zapuszczania z bardzo krótkich ( na chłopczyce). Niestety nie dysponuję swoim zdjęciem. Mam włosy lekko kręcone, dosyć cienki, ciemny blond. No i aktualnie doprowadzają mnie do szału...
> Pomocy

[Pinka992]

Ja swoje włosy miałam za ramiona, jednakże zachciało mi się eksperymentować z kolorami i fryzurą (jako że jestem fryzjerką z zawodu)
Tak więc, rozjaśniłam je, zaraz po tym nałożyłam rudy kolor i tak na miesiąc. W między czasie odżywiałam je różnymi zabiegami, co pozwalało mi na dalsze wymyślanie. Z rudych zrobiłam czerwone, taki idealny ostry kolor, po 2 tygodniach, zapragnęłam wiśniowego soczystego koloru, potem wynalazłam różową piankę do włosów. Po jej nałożeniu, włosy zrobiły się mega suche, zaczęły garściami wypadać, więc trzeba było je ściąć.
Ścięłam na 'bombkę' ty podgolony dość mocno, boki do linii żuchwy.
Teraz sięgają sporo za brodę, po 3 miesiącach nie farbowania, olejowania i nakładania maseczek
Dodatkowo piję pokrzywę, skrzyp polny i siemię lniane Ale najważniejsza jest cierpliwość! Powodzenia

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Napisane przez Pinka992

Ja swoje włosy miałam za ramiona, jednakże zachciało mi się eksperymentować z kolorami i fryzurą (jako że jestem fryzjerką z zawodu)
Tak więc, rozjaśniłam je, zaraz po tym nałożyłam rudy kolor i tak na miesiąc. W między czasie odżywiałam je różnymi zabiegami, co pozwalało mi na dalsze wymyślanie. Z rudych zrobiłam czerwone, taki idealny ostry kolor, po 2 tygodniach, zapragnęłam wiśniowego soczystego koloru, potem wynalazłam różową piankę do włosów. Po jej nałożeniu, włosy zrobiły się mega suche, zaczęły garściami wypadać, więc trzeba było je ściąć.
Ścięłam na 'bombkę' ty podgolony dość mocno, boki do linii żuchwy.
Teraz sięgają sporo za brodę, po 3 miesiącach nie farbowania, olejowania i nakładania maseczek
Dodatkowo piję pokrzywę, skrzyp polny i siemię lniane Ale najważniejsza jest cierpliwość! Powodzenia

Myślę, że ta osoba od 2005 roku już dawno zapuściła te włosy