Emu stinger Hi mushroom

[pandulek]

Mój nr 1 na zimę, emu stinger Hi w kolorze muschroom. Pod względem ciepła i wygody nie mają sobie równych. A Wy co o nich myślicie?

ZOBACZ KOMENTOWANY WIESZAK

[reactiooon]

Kochałam je kiedy byłam w liceum, ale wtedy miałam nieco bardziej sportowy styl. Były mięciutkie w środku, ciepłe, miałam emu tej samej wysokości co te na zdjęciu, ale czarne. I wkurzało mnie, że robiły się na nich przebarwienia od soli musiałam troszkę nad nimi popracować, żeby doprowadzić je do porządku... Teraz za nic bym ich nie kupiła, czasem wkładam starą parę, bo jest niezniszczona, ale tylko do bluzy, czy luźniejszego swetra, nie połączyłabym ich np. z sukienką czy spódnicą. Wolę oficerki

[xTync]

ja mam niestety tylko podrobki, ale tez sa fajne

[littleblackwitch]

Ja zimy w innych butach sobie juz nie wyobrazam sa drogie to fakt ale od czasu do czasu mozna albo tez polecam czekac na wyprz.
Trudno mi sie przekonac do dlugosci hi, moze na przyszly rok

P.s. Pandulek szalejesz z tymi wieszakami

[megane9111]

również nie wyobrażam sobie bez nich zimy zwłaszcza dużych mrozów.

[pandulek]

Napisane przez littleblackwitch

Ja zimy w innych butach sobie juz nie wyobrazam sa drogie to fakt ale od czasu do czasu mozna albo tez polecam czekac na wyprz.
Trudno mi sie przekonac do dlugosci hi, moze na przyszly rok

P.s. Pandulek szalejesz z tymi wieszakami

a jakoś tak mnie wzięło na dodawanie
Ja też nie byłam przekonana co do wersji Hi dopóki nie zaryzykowałam i nie kupiłam... i nie żałuję! uwielbiam je nawet bardziej niz LO

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez reactiooon

Kochałam je kiedy byłam w liceum, ale wtedy miałam nieco bardziej sportowy styl. Były mięciutkie w środku, ciepłe, miałam emu tej samej wysokości co te na zdjęciu, ale czarne. I wkurzało mnie, że robiły się na nich przebarwienia od soli musiałam troszkę nad nimi popracować, żeby doprowadzić je do porządku... Teraz za nic bym ich nie kupiła, czasem wkładam starą parę, bo jest niezniszczona, ale tylko do bluzy, czy luźniejszego swetra, nie połączyłabym ich np. z sukienką czy spódnicą. Wolę oficerki

czarnych nie miałam, ale ponoć ten kolor jest najtrudniejszy tzn. najbardziej na nim widać wszelkie zabrudzenia czy zacieki z soli... ja mam póki co doświadczenie z chestnutami i muszę przyznać, że jakieś niewielkie zacieki z soli mi na nich wyłaziły, ale jakoś sobie z nimi radziłam. Muschroom dopiero sprawdzę

A ja bardzo często łączę je z sukienkami

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez xTync

ja mam niestety tylko podrobki, ale tez sa fajne

grunt, że jesteś zadowolona ale jeśli kiedykolwiek będziesz miała możliwość kupna oryginalnych nie zastanawiaj się ani chwili

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez megane9111

również nie wyobrażam sobie bez nich zimy zwłaszcza dużych mrozów.

to są jedyne(!) buty, w których nigdy nie zmarzły mi stopy srogą zimą zanim je odkryłam myślałam, że takie nie istnieją
Na tą zimę zakupiłam jeszcze śniegowce rubber duck , ciekawe jak się spiszą i czy będą pod względem komfortu dorownywały emu ( śmiem powątpiewać )

[reactiooon]

Najważniejsze to czuć się dobrze Zgadzam się w 100%, że buty są ekstra na mrozy Nie potrzebują dodatkowego ocieplenia, jedyne co jeszcze mogę powiedzieć (może to tylko ja mam takie doświadczenie) przy wąskiej stopie robi się po jakimś czasie nieco luzu po bokach.

[thealee]

Mi się bardzo podobają i są niesamowicie cieplutkie

[Joasiaa7]

z wyglądu może nie są najładniejsze , ale pod względem wygody i ciepła to wygrywają ! Ostatnio śmiałam się z siostry że takie kupiła , bo są kompletnie nie w moim guście , ale gdy je założyłam to aż nie chciało się ich ściągać i zostały u mnie