Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna

[201607111629]

dzięki, ja też nie stosuję

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez fozzi

dzięki, ja też nie stosuję

A jakie są twoje powody?

[201607111629]

do tej pory myślałam, że jak się nie opalam na słońcu, nie opalam się w solarium i w ogóle unikam słońca to jest dobrze i nie potrzeba mi się filtrować, ostatnio jednak zewsząd słyszę i czytam jednak o samych zaletach stosowania filtrów, a nawet obowiązku i konieczności, więc nie wiem jak to jest w końcu, dlatego się Ciebie zapytałam o Twoje powody

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez fozzi

do tej pory myślałam, że jak się nie opalam na słońcu, nie opalam się w solarium i w ogóle unikam słońca to jest dobrze i nie potrzeba mi się filtrować, ostatnio jednak zewsząd słyszę i czytam jednak o samych zaletach stosowania filtrów, a nawet obowiązku i konieczności, więc nie wiem jak to jest w końcu, dlatego się Ciebie zapytałam o Twoje powody

Wg mnie ktoś wykorzystał lukę na runku kosmetycznym, inne firmy poszły za ciosem i mamy teraz filtrowy szał.

[aako]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26860516]Wg mnie ktoś wykorzystał lukę na runku kosmetycznym, inne firmy poszły za ciosem i mamy teraz filtrowy szał.
[/QUOTE]
ee tam, ja stosuje filtry od dawna i jakos nie widze szczegolnie tego szału na filtry. Na wizażu jest on oczywiście cały czas, a nie rzucają mi się w oczy jakieś szczególne przejawy obsesji gdzieś indziej; w jakiś gazetach czy coś (oczywiscie w okresie letnim są jakieś artykuły ale to raczej o podstawowej ochronie a nie o takiej o jakiej mówimy),natomiast firmy apteczne miały wysokie filtry w swojej ofercie juz dawno dawno, przecież nie zaczęły ich produkować dopiero teraz z powodu luki na rynku kosmetycznym.

taki OT się zrobił więc powiem tylko że po pierwszym użyciu TEN -> http://www.greenline-sklep.pl/p/56/2...ja-wlosow.html szampon jest świetny.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez aako

ee tam, ja stosuje filtry od dawna i jakos nie widze szczegolnie tego szału na filtry. Na wizażu jest on oczywiście cały czas, a nie rzucają mi się w oczy jakieś szczególne przejawy obsesji gdzieś indziej; w jakiś gazetach czy coś (oczywiscie w okresie letnim są jakieś artykuły ale to raczej o podstawowej ochronie a nie o takiej o jakiej mówimy),natomiast firmy apteczne miały wysokie filtry w swojej ofercie juz dawno dawno, przecież nie zaczęły ich produkować dopiero teraz z powodu luki na rynku kosmetycznym.

taki OT się zrobił więc powiem tylko że po pierwszym użyciu TEN -> http://www.greenline-sklep.pl/p/56/2...ja-wlosow.html szampon jest świetny.

Widocznie jesteś wyjątkiem, który potwierdza regułę.

Miałam na myśli szał na Wizażu i na YouTube.
Jak się przyznaję na Wizażu, że nie używam żadnych filtrów, to mnie mają za idiotkę. Tak naprawdę to nie każdy wie tak do końca o co chodzi z tymi filtrami, no ale skoro wszyscy używają, to nie można być gorszym.

Ogólnie mówię, ale pewnie zaraz ktoś się przyczepi.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Mocno ci włosy splątał?

[aako]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26862757]Widocznie jesteś wyjątkiem, który potwierdza regułę.

Miałam na myśli szał na Wizażu i na YouTube.
Jak się przyznaję na Wizażu, że nie używam żadnych filtrów, to mnie mają za idiotkę. Tak naprawdę to nie każdy wie tak do końca o co chodzi z tymi filtrami, no ale skoro wszyscy używają, to nie można być gorszym.

Ogólnie mówię, ale pewnie zaraz ktoś się przyczepi.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Mocno ci włosy splątał?[/QUOTE]
każdy używa tego na co ma ochotę ja też nie używam filtrów zimą i jesienią tak jak latem a wiem że niektórzy tak robią. Teraz chwilowo w ogole odstawiłam bo czułam że mój mnie zapchał

a co do szamponu to spodziewałam się mega splątania a tu poszło tak gładziutko jak przy head&shoulders + jakaś odżywka. W ogóle nie splątał mi włosów, na dodatek były tak czyste że aż piszczały tylko cholerstwo drogie jest

[anula_ga]

Witam serdecznie
melduję się zupełnie świeży forumowicz!

Takie cuda pokazujecie i takie mądre rzeczy piszecie, że az dech zapiera...
Z ogromną przyjemnością dołączę do Waszego zacnego grona, jeśli pozwolicie

Jako wkupne przedstawiam swoją skromną kolekcję naturalną (mam nadzieję!).

Na pierwszym zdjęciu "smarowidła do twarzy (od lewej):
1. 2 olejki Alepia - pierwszy to olej "wspaniałay" (nie tylko z nazwy) a drugi olej z nigelli.
2. Tutaj pokazałam tylko próbki Rosalia (Argile provence), bo kremy wyszły, ale są bardzo fajne - dermo control jest swietny na dzień, ati-age raczej na noc, bo ja się świecę po nim.
3 Masło żurawinowe BU - słodkie uzywam do twarzy, pod oczy, na łapki, na łokcie.
4. Duże opakowanie z tyłu to krem nawilżający Naturado z olejem winogronowym - mój pierwszy naturalny krem i od tamtej pory zawsze muszę go mieć!
5. Balm Balm, kremik do paszczy (i nie tylko) nękanej problemami, z olejkiem herbacianym.
6. AnneMarie Borlind - chwalony juz wczesniej krem do cery zanieczyszczonej.
7. Dr.Scheller pod oczy
8. Organic Cosmetic, krem przeciwzmarszczkowy na dzień dla cery mieszanej, zawiera puder bambusowy celem matowienia.

Zdjęcie kolejne również przedstawia produkty do paszczy, ale sa to maski, peelingi, glinki, hydrolaty itd (od lewej):
1. Na samym dole porozrzucane glinki z ZSK - biała, żółta, czerwona.
2. Pierwszy stojący po lewej to hydrolat z białej herbaty
3. Następne - na dole stoi maska z czerwonej glinki Lauro (super! jest z dodatkiem jakichś olei, niestety zgudbiłam opakowanie i nie wiem jakich, ale nie zasycha na twarzy i naprawde jest świetna!) a na niej maseczka AnneMarie Borlind do cery zanieczyszczonej (komplet do kremu ).
4. Na środku pokaźnych rozmiarów płyn micelarny Naturado - ja jestem nim zachwycona!
5. Mały czarny słoiczek to maseczka z zielonej glinki z olejami Sinagua, na niej cudny peeling do twarzy Omindia.
6. W biłaym okrągłym opakowaniu znany już peeling bursztynowy BU, za nim chowa sie hydrolat oczarowy również BU.
7. Jako ostatni hydrolat różany.

Na następnym zdjęciu uwieczniłam produkty do ciała:
1. Żel pod prysznic Born to Bio z arganem
2. Na dole mydełko różane Rosalia a za nim szampon/żel 40% laurie Alepia
3. Środek zajmują masło do ciała Organix i peeling z limonką i algami Kanu
4. Essential Care mydełko lawendowe, na nim stoi dezodorant w kulce Rosalia, a ztyłu chowa sie balsam do ciała Eco Cosmetic.
5. Małe, zielone to mydełko Prestige Alepii.

W lodówce pochowane stoją oleje, obecnie uzywam z pestek opuncji (BU), jojoba (ZSK) i frakcji sojowej (Naturaliskosmetyki). Frakcja sojowa jest bajecznie matująca!!!

Największego fioła mam na punkcie mydeł naturalnych (pokazałam tylko te nie używane ), obecnie pod prysznicem leżą i sie zużywają: Alep Premium 70%, Feniqia oliwkowa, N&B propolisowe i moje ukochane Les Argiles z różową glinką! Czekam na nową dostawę, którą tez sie pochwalę

Moja kolejna słabością są produkty do włosów - kocham testować szampony i odzywki. Od czasu, gdy szampony naturalne uratowały moje wypadające garściami włosy przestawiam sie na kosmetyki naturalne, bo wiem, że to jest to!
Jeśli nie macie nic przeciwko, to swoimi szamponami i odżywkami tez się w najbliższym czasie pochwalę

Cieszę sie bardzo, że jest tak cudny wątek.
Z wypiekami na twarzy go czytałam i oglądałam z zazdrością Wasze wspaniałe kolekcje.

Mam nadzieję, że nie za dlugo się rozpisałam.

[Sicilia]

anula_ga świetny zbiór
Mam od razu kilka pytań:czy płyn micelarny dobrze radzi sobie z tuszem do rzęs (czy nie zostawia czarnej smugi pod oczami)? Nie wysusza, trzeba mocno trzeć, czy łatwo usuwa makijaż? Czy szczypie w oczy?
Absolute organic ani aging na dzień - wchłania się do matu? Czy uważasz, że ma działanie przeciwzmarszczkowe, czy raczej stosujesz prewencyjnie?
Jak używasz olejki z Alepia (admirable i de nigelle)? Na twarz czy na ciało? Jakie jest ich działanie?
Jak się sprawdza masło żurawinowe eko z BU?
Balm balm niebieski - na co stosujesz? Na co jeszcze oprócz twarzy? Czy zwalcza trądzik?
Z gory dziekuje za odpowiedź i pozdrawiam

[SekretnyWachlarz]

Świetny zbiór.

Mam kilka pytań:
1. Do czego używasz masła żurawinowego, do ciała czy twarzy? Jak się sprawdza? Zostawia jakaś warstwę, ile kosztowało?
2. Jak się sprawdza żel pod prycznic z trzeciego zdjęcia?
3. A takie cudne mydełko (to zielone) gdzie mogę dostać?

[Klolcia]

anula_ga, ja również czekam na dokładniejszy opis płynu micelarnego, kremu Balm Balm (nadaje się na dzień, dobrze się wchłania?) ,żelu Born to Bio i mogłabyś jeszcze coś powiedzieć na temat tego kremu do cery zanieczyszczonej Anne Marie Borlind

[beeets]

Napisane przez Klolcia

anula_ga, ja również czekam na dokładniejszy opis płynu micelarnego, kremu Balm Balm (nadaje się na dzień, dobrze się wchłania?) ,żelu Born to Bio i mogłabyś jeszcze coś powiedzieć na temat tego kremu do cery zanieczyszczonej Anne Marie Borlind

ja już kilka razy pisałam o Balm Balm
to nie krem, to olej do twarzy. Nie wchałania się. nie nadae sie na dzień. tylko na noc. i rano mam do nadal na twarzy.
ja już go więcej nie kupię

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Sicilia

anula_ga świetny zbiór
Mam od razu kilka pytań:czy płyn micelarny dobrze radzi sobie z tuszem do rzęs (czy nie zostawia czarnej smugi pod oczami)? Nie wysusza, trzeba mocno trzeć, czy łatwo usuwa makijaż? Czy szczypie w oczy?
Absolute organic ani aging na dzień - wchłania się do matu? Czy uważasz, że ma działanie przeciwzmarszczkowe, czy raczej stosujesz prewencyjnie?
Jak używasz olejki z Alepia (admirable i de nigelle)? Na twarz czy na ciało? Jakie jest ich działanie?
Jak się sprawdza masło żurawinowe eko z BU?
Balm balm niebieski - na co stosujesz? Na co jeszcze oprócz twarzy? Czy zwalcza trądzik?
Z gory dziekuje za odpowiedź i pozdrawiam

Napisane przez SekretnyWachlarz

Świetny zbiór.

Mam kilka pytań:
1. Do czego używasz masła żurawinowego, do ciała czy twarzy? Jak się sprawdza? Zostawia jakaś warstwę, ile kosztowało?
2. Jak się sprawdza żel pod prycznic z trzeciego zdjęcia?
3. A takie cudne mydełko (to zielone) gdzie mogę dostać?

Napisane przez Klolcia

anula_ga, ja również czekam na dokładniejszy opis płynu micelarnego, kremu Balm Balm (nadaje się na dzień, dobrze się wchłania?) ,żelu Born to Bio i mogłabyś jeszcze coś powiedzieć na temat tego kremu do cery zanieczyszczonej Anne Marie Borlind

Spokojnie dziewczyny... oddychajcie... wdech i wydech


---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez beeets

ja już kilka razy pisałam o Balm Balm
to nie krem, to olej do twarzy. Nie wchałania się. nie nadae sie na dzień. tylko na noc. i rano mam do nadal na twarzy.
ja już go więcej nie kupię

No to chyba dobry jest moim zdaniem. (?)

[Sicilia]

też mam wątpliwości co do tego balm balm, bo miałam różowy (rose geranium) i także z powodu tlustości go odstawiłam i nie polecam do twarzy. dlatego niekoniecznie uważam, że to dobrze, że taki tlusty.

PS. oddychamy równo i miarowo paranoja Wątek jest głównie do zadawnia takich pytań.

[Klolcia]

Napisane przez beeets

ja już kilka razy pisałam o Balm Balm
to nie krem, to olej do twarzy. Nie wchałania się. nie nadae sie na dzień. tylko na noc. i rano mam do nadal na twarzy.
ja już go więcej nie kupię

Myślałam, że pisałaś o innym kremie Balm Balm To odpada, bo szukam jakiegoś lekkiego i nawilżającego kremu na dzień, nadającego się pod makijaż

[anula_ga]

Napisane przez Sicilia

anula_ga świetny zbiór
Mam od razu kilka pytań:czy płyn micelarny dobrze radzi sobie z tuszem do rzęs (czy nie zostawia czarnej smugi pod oczami)? Nie wysusza, trzeba mocno trzeć, czy łatwo usuwa makijaż? Czy szczypie w oczy?
Absolute organic ani aging na dzień - wchłania się do matu? Czy uważasz, że ma działanie przeciwzmarszczkowe, czy raczej stosujesz prewencyjnie?
Jak używasz olejki z Alepia (admirable i de nigelle)? Na twarz czy na ciało? Jakie jest ich działanie?
Jak się sprawdza masło żurawinowe eko z BU?
Balm balm niebieski - na co stosujesz? Na co jeszcze oprócz twarzy? Czy zwalcza trądzik?
Z gory dziekuje za odpowiedź i pozdrawiam

dziękuję za miłe przyjęcie )
Jesteście SUPER.
Postaram sie odpowiedzieć na wszystkie pytania - prosze o cierpliwość, dopiero sie ucze opanować technike odpowiadania i cytowania innych postów...

Płyn micelarny naprawde uwielbiam - jest bardzo delikatny, nigdy mnie nie szczypał, nie piekł, nie podrazniał. Stosuje głównie do zmywania oczu, bo reszte twarzy myje mydłami. Używam zwykłych, nie naturalnych tuszy (nie znalazłam jeszcze dobrego naturalnego) i nie są one wodoodporne - zmywaja sie bardzo łatwo, bez tarcia, naciągania skóry. Przykładam nasączony wacik, chwile trzymam i delikatnie ścieram. mywa dokładnie, nie mam "pandy" . Nie wysusza,

Krem Absolute Organic wchłania sie ładnie, do matu, ma troche zwartą, gęstawa konsystencje ale przyjemna w używaniu. Kupiłam mając nadzieję na długie matowienie - mat trzyma sie u mnie jakieś 5-6 godzin, co jest niezłym wyczynem na temat działania przeciwzmarszczkowego na razie nie moge sie wypowiedzieć. Używam od jakiegoś miesiąca, a poza tym ja zawsze mam z tym problem - bo skąd mam wiedzieć czy zapobiega zmarszczkom, skoro nie wiem czy by mione przybyły bez używania konkretnego kosmetyku? Może to głupie, ale naprawdę nie wiem! Mam 34 lata, więc sama prewencja to tojuz nie jest ) ale tez znowu bez przesady - taka kompletnie pomarszczona jeszcze nie jestem!
Oleje Alepii stosuje głownie do twarzy na noc - i na twarz i pod oczy (szyja tez się załapuje), bo z racji ceny troche mi ich szkoda na ciało (czasem szaleję i smaruję biust, ręcę, pośladki ) Strasznie je lubię! Admirable jest mieszanką samych fajnych olei - bardzo ładnie nawilża, odżywia, świetny pod oczy. Rano skóra jest w b.dobrej kondycji, brak oznak zmęczenia i jest promienna. Olej z nigelli stosuje do zadań specjalnych w przypadku jakichs problemów skórnych. Najwięcej jednak używa TŻ, bo mam bardzo tłusta skórę i ciągle jakies paskudztwa - od czasu stosowania tegooleju stan jego cery naprawde bardzo sie poprawił!
Balm Balm to takikremo-maść. Jest gęsty, tłusty, treściwy. Używam na twarz w przypadku kłopotów (omijam okolice oczu, bo szczypie) i na suche łokcie, kolana, stopy. Nie miałam po nim żadnych nieprzyjemności - nie zapycha mnie i pomaga w kryzysowych sytuacjach
Masło żurawinowe najczęsciej stosuje pod oczy lub na twarz - ale tylko na noc. Zdarza mi sie nałożyć grubą warstwę na godzinke lub dwie w ramach odżywienia cery. Delikatny zapach, fajne działanie. Raz użyłam w formie maski na włosy, na same końce. Ponieważ jednak był to jednorazowy przypadek nie mogę powiedzieć, czy poskutkował

Mam nadzieję, że odpowiedziałam Ci całościowo Sicilia )
Zabieram sie do kolejnych pytań.

[SekretnyWachlarz]

Dziewczyny mam pytanko. Co to jest Palsgaard 0291? Bo w internecie póki co nic nie znalazłam.

[anula_ga]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Świetny zbiór.

Mam kilka pytań:
1. Do czego używasz masła żurawinowego, do ciała czy twarzy? Jak się sprawdza? Zostawia jakaś warstwę, ile kosztowało?
2. Jak się sprawdza żel pod prycznic z trzeciego zdjęcia?
3. A takie cudne mydełko (to zielone) gdzie mogę dostać?

Juz spieszę z odpowiedzią
Masło żurawionowe (BU) kosztuje 18,50 (50g).
Jest to taki plastikowy słoiczek. Może niezbyt duzy, ale masło jest bardzo wydajne - ja stosuje tak jak napisałam wyżej głównie do twarzy, więc niewielkie ilości. mam je już kilka miesięcy i jeszcze jest połowa ) Jest raczej tłuste, twarz sie po nim świeci i przy większej ilości zostawia wyraźną powłokę.
Żel Born to bio działanie ma fajne - jest nawilżający i wygładza skórę. trochę nie odpowiada mi zapach - trudno mi go opisać... Nie jest uciążliwy i być może wielu osobom przypadnie do gustu. Mi sie po prostu z czyms kojarzy, ale nie moge wpaśc z czym... Obwącham go jeszcze idam znać
Mydełko Prestiż Alep kupuję w Biolanderze, jest ich kilka kształtów, kosztuja 2,80zł
http://biolander.com/produkty/katego...c-oliwny-25gr/
Są malutkie, ale strasznie je lubię! Super na wyjazdy - używam ich do twarzy, do ciała, do higieny intymnej. Zamiast 3 produktów mam ze soba malutkie mydełko

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez anula_ga

Juz spieszę z odpowiedzią
Masło żurawionowe (BU) kosztuje 18,50 (50g).
Jest to taki plastikowy słoiczek. Może niezbyt duzy, ale masło jest bardzo wydajne - ja stosuje tak jak napisałam wyżej głównie do twarzy, więc niewielkie ilości. mam je już kilka miesięcy i jeszcze jest połowa ) Jest raczej tłuste, twarz sie po nim świeci i przy większej ilości zostawia wyraźną powłokę.
Żel Born to bio działanie ma fajne - jest nawilżający i wygładza skórę. trochę nie odpowiada mi zapach - trudno mi go opisać... Nie jest uciążliwy i być może wielu osobom przypadnie do gustu. Mi sie po prostu z czyms kojarzy, ale nie moge wpaśc z czym... Obwącham go jeszcze idam znać
Mydełko Prestiż Alep kupuję w Biolanderze, jest ich kilka kształtów, kosztuja 2,80zł
http://biolander.com/produkty/katego...c-oliwny-25gr/
Są malutkie, ale strasznie je lubię! Super na wyjazdy - używam ich do twarzy, do ciała, do higieny intymnej. Zamiast 3 produktów mam ze soba malutkie mydełko

Dziękuję bardzo za odpowiedzi.
I widzę, że już wiesz jak się cytuje.

[anula_ga]

Napisane przez Klolcia

anula_ga, ja również czekam na dokładniejszy opis płynu micelarnego, kremu Balm Balm (nadaje się na dzień, dobrze się wchłania?) ,żelu Born to Bio i mogłabyś jeszcze coś powiedzieć na temat tego kremu do cery zanieczyszczonej Anne Marie Borlind

Krem AnneMarie Borlind bardzo mi sie podoba. Łagodzi podrażnienia twarzy, pomaga w leczeniu śladów po niefajnych sprawach. Uzywam go na noc, ładnie się wchłania, szybko i do matu, ale nie wiem jak zachowywałby sie w ciągu dnia. Chyba spróbuję

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

SekretnyWachlarz polecam się zawsze chetnie odpowiem na kazde pytanie!
Tak, juz wiemjak sie cytuję ) chociaż nie doszłam jeszcze do tego jak zacytowac kilka wypowiedzi na raz

Co do Balm Balm to oczywiście macie racje - jestbardzo tłusty i na dzień, przynajmniej dla mnie, absolutnie sie nie nadaje. Ale w kryzysowych sytuacjach jest naprawdę bardzo pomocny! I jesttez bardzo wydajny - po nalożeniu na paszczę "rośnie" i robi sie go bardzo dużo. Niewielką ilościa można wysmarowac całą buźkę

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

No i zamowiłam kilka sztuk małych mydełek Tuli......
To przez Was ..... Ale myślę, ze to będzie dobry nabytek, więc bardzo dziękuję za ta podpowiedź uwielbiam mydła....

[Klolcia]

Napisane przez anula_ga

Krem AnneMarie Borlind bardzo mi sie podoba. Łagodzi podrażnienia twarzy, pomaga w leczeniu śladów po niefajnych sprawach. Uzywam go na noc, ładnie się wchłania, szybko i do matu, ale nie wiem jak zachowywałby sie w ciągu dnia. Chyba spróbuję

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

SekretnyWachlarz polecam się zawsze chetnie odpowiem na kazde pytanie!
Tak, juz wiemjak sie cytuję ) chociaż nie doszłam jeszcze do tego jak zacytowac kilka wypowiedzi na raz

Dzięki bardzo za odpowiedź

Co do cytowania kilku wypowiedzi, to wystarczy zaznaczyć przy wybranych wypowiedziach ten przycisk koło zwykłego cytowania "wielo-cytuj ten post" i przy którymś z nich kliknąć "cytuj". Mam nadzieje, że zrozumiałaś o co chodzi

[hey]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dziewczyny mam pytanko. Co to jest Palsgaard 0291? Bo w internecie póki co nic nie znalazłam.

Da sie naleźć już na pierwszych stronach google.
Jest to emulgator otrzymywany z przeróbki oleju rzepakowego jeśli dobrze zrozumiałam

[anula_ga]

Klolcia dziękuję bardzo
Ale jestem głupia - no przecież przycisk jak wół!
Spróbuje przy najbliższej okazji ;-)

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez hey

Da sie naleźć już na pierwszych stronach google.
Jest to emulgator otrzymywany z przeróbki oleju rzepakowego jeśli dobrze zrozumiałam

Ja wpisywałam, co to jest... może powinnam była pisać bez tego co to jest.
Czyli zło to nie jest czy jest? Bo ja nadal nie wiem czy emulgator to zło czy nie (czytałam na wikipedii kiedyś, ale gó**o zrozumiałam. ja jakaś omkła).
No i z góry dziękuję za odpowiedź.

[anula_ga]

Napisane przez kotwilka

O właśnie, ja znalazłam taką nowość:
ARGILE PROVENCE Krem przeciwsłoneczny do twarzy Bio SPF 50 50ml
http://biolander.com/produkty/katego...zy-bio-spf-50/
Skład:
Składniki INCI: Titanium dioxyde, Aluminium hydroxide, Stearic acid, Caprylic / capric triglycerides, Polyglyceryl-2 dipolyhydroxystearate, Polyglyceryl-3 diisostearate, Zinc oxide, Ribes nigrum flower water*, Coco caprylate caprate, Cocos nucifera oil*, Alcohol*, Glycerin, Butyrospermum parkii*, Mauritia flexuosa fruit oil*, Helianthus annuus seed oil*, Sodium chloride, Tocopherol

Co myślicie o tym?

Oj ja tez jestem bardzo cielawa tych kremów!
Wprawdzie mnie zainteresowały te z niższymi filtrami:
http://biolander.com/produkty/pokaz/...la-bio-spf-30/
http://biolander.com/produkty/katego...ala-bio-100ml/
ale przyznam szczerze, że nigdy nie stosowałam tego typu kremów...
Może czas zacząć? A przynajmniej spróbować. Bo nie będe wiedzieć, czy mi służą, dopóki nie spróbuję
Gdyby ktos sie na nie skusił to chętnie poczytam osobistą relacje z ich używania

[Klolcia]

A ja mogę coś więcej napisać o rzeczach, które kupiłam jakiś czas temu a zdjęcie wklejałam w tym poście https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post26472641

1. Żel do mycia, Eubiona - bardzo fajny, tak jak wcześniej pisałam jest bardzo delikatny, ale dobrze się nim myje. Lekko się pieni, jest bardzo wydajny. Pozostawia skórę miękką, fajnie nawilżoną, nie ma żadnego efektu ściągnięcia. Jednak poszukam czegoś o większej objętości. Z 200 ml została mi równo połowa.

2. Szampon zwiększający objętość, Eubiona - również jest niesamowicie wydajny, w porównaniu do drogeryjnych szamponów zużywam go 3 razy mniej. Dobrze się pieni, faktycznie dodaje delikatnie objętości włosom. Mam skórę atopową i nie wysusza mojej głowy, ani nic mnie po nim nie swędzi. Nie zauważyłam plątania włosów.

3. Żel do mycia twarzy, Dr Scheller - kolejny wydajny produkt, wystarczą dosłownie 2-3 krople na umycie całej twarzy, myję nim również oczy i nic nie szczypie. Zostawia skórę gładką i miękką. Nie wysusza. Będę szukać jednak czegoś innego

4. Woda micelarna, Coslys - ma intensywny różany zapach, akurat ja za nim nie przepadam, ale to kwestia gustu. Bardzo dobrze oczyszcza, delikatnie się pieni, jest delikatna. Nie ściąga twarzy. Polecam.

Może ktoś chciałby się wymienić za ten żel Dr Scheller na inny żel do mycia twarzy bądź coś z naturalnych kosmetyków ?

[hey]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Ja wpisywałam, co to jest... może powinnam była pisać bez tego co to jest.
Czyli zło to nie jest czy jest? Bo ja nadal nie wiem czy emulgator to zło czy nie (czytałam na wikipedii kiedyś, ale gó**o zrozumiałam. ja jakaś omkła).
No i z góry dziękuję za odpowiedź.

A widzisz! nie ma co wpisywać polskich słów bo ci angielskie strony nie wyskoczą.
Emulgator to coś co jest absolutnie konieczne żeby stworzyć krem czy balsam czy cokolwiek innego co zawiera jednocześnie wode i olej. Jak wiadomo woda i olej sie ze soba nie mieszają wiec potrzeba czegoś co je ze sobą połaczy - emulgatora
http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27

[kotwilka]

Napisane przez anula_ga

Witam serdecznie
melduję się zupełnie świeży forumowicz!

Takie cuda pokazujecie i takie mądre rzeczy piszecie, że az dech zapiera...
Z ogromną przyjemnością dołączę do Waszego zacnego grona, jeśli pozwolicie

Jako wkupne przedstawiam swoją skromną kolekcję naturalną (mam nadzieję!).

Na pierwszym zdjęciu "smarowidła do twarzy (od lewej):
1. 2 olejki Alepia - pierwszy to olej "wspaniałay" (nie tylko z nazwy) a drugi olej z nigelli.
2. Tutaj pokazałam tylko próbki Rosalia (Argile provence), bo kremy wyszły, ale są bardzo fajne - dermo control jest swietny na dzień, ati-age raczej na noc, bo ja się świecę po nim.
3 Masło żurawinowe BU - słodkie uzywam do twarzy, pod oczy, na łapki, na łokcie.
4. Duże opakowanie z tyłu to krem nawilżający Naturado z olejem winogronowym - mój pierwszy naturalny krem i od tamtej pory zawsze muszę go mieć!
5. Balm Balm, kremik do paszczy (i nie tylko) nękanej problemami, z olejkiem herbacianym.
6. AnneMarie Borlind - chwalony juz wczesniej krem do cery zanieczyszczonej.
7. Dr.Scheller pod oczy
8. Organic Cosmetic, krem przeciwzmarszczkowy na dzień dla cery mieszanej, zawiera puder bambusowy celem matowienia.

Zdjęcie kolejne również przedstawia produkty do paszczy, ale sa to maski, peelingi, glinki, hydrolaty itd (od lewej):
1. Na samym dole porozrzucane glinki z ZSK - biała, żółta, czerwona.
2. Pierwszy stojący po lewej to hydrolat z białej herbaty
3. Następne - na dole stoi maska z czerwonej glinki Lauro (super! jest z dodatkiem jakichś olei, niestety zgudbiłam opakowanie i nie wiem jakich, ale nie zasycha na twarzy i naprawde jest świetna!) a na niej maseczka AnneMarie Borlind do cery zanieczyszczonej (komplet do kremu ).
4. Na środku pokaźnych rozmiarów płyn micelarny Naturado - ja jestem nim zachwycona!
5. Mały czarny słoiczek to maseczka z zielonej glinki z olejami Sinagua, na niej cudny peeling do twarzy Omindia.
6. W biłaym okrągłym opakowaniu znany już peeling bursztynowy BU, za nim chowa sie hydrolat oczarowy również BU.
7. Jako ostatni hydrolat różany.

Na następnym zdjęciu uwieczniłam produkty do ciała:
1. Żel pod prysznic Born to Bio z arganem
2. Na dole mydełko różane Rosalia a za nim szampon/żel 40% laurie Alepia
3. Środek zajmują masło do ciała Organix i peeling z limonką i algami Kanu
4. Essential Care mydełko lawendowe, na nim stoi dezodorant w kulce Rosalia, a ztyłu chowa sie balsam do ciała Eco Cosmetic.
5. Małe, zielone to mydełko Prestige Alepii.

W lodówce pochowane stoją oleje, obecnie uzywam z pestek opuncji (BU), jojoba (ZSK) i frakcji sojowej (Naturaliskosmetyki). Frakcja sojowa jest bajecznie matująca!!!

Największego fioła mam na punkcie mydeł naturalnych (pokazałam tylko te nie używane ), obecnie pod prysznicem leżą i sie zużywają: Alep Premium 70%, Feniqia oliwkowa, N&B propolisowe i moje ukochane Les Argiles z różową glinką! Czekam na nową dostawę, którą tez sie pochwalę

Moja kolejna słabością są produkty do włosów - kocham testować szampony i odzywki. Od czasu, gdy szampony naturalne uratowały moje wypadające garściami włosy przestawiam sie na kosmetyki naturalne, bo wiem, że to jest to!
Jeśli nie macie nic przeciwko, to swoimi szamponami i odżywkami tez się w najbliższym czasie pochwalę

Cieszę sie bardzo, że jest tak cudny wątek.
Z wypiekami na twarzy go czytałam i oglądałam z zazdrością Wasze wspaniałe kolekcje.

Mam nadzieję, że nie za dlugo się rozpisałam.

Anula, cudna kolekcja
To kiedy robimy Dziewczyny ten zlot naturomaniaczek?

Napisane przez anula_ga

-------

No i zamowiłam kilka sztuk małych mydełek Tuli......
To przez Was ..... Ale myślę, ze to będzie dobry nabytek, więc bardzo dziękuję za ta podpowiedź uwielbiam mydła....

Jeśli uwielbiasz mydła, to witaj w klubie i zapraszam na watek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=400992

Napisane przez SekretnyWachlarz

Ja wpisywałam, co to jest... może powinnam była pisać bez tego co to jest.
Czyli zło to nie jest czy jest? Bo ja nadal nie wiem czy emulgator to zło czy nie (czytałam na wikipedii kiedyś, ale gó**o zrozumiałam. ja jakaś omkła).
No i z góry dziękuję za odpowiedź.

Emulgator ten konkretny czy w ogóle? no bo jakoś tę wodę z olejem trzeba złączyć

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

o już Hey o tym napisała

[anula_ga]

Dziękuję Kotwilka bardzo )
na wątek mydlany zaraz zajrzę!

[la songerie]

Jejku! Pedzicie szybciej niz na naturalnym watku! Jestem dopiero na 8 stronie i chyba zaczne notesik prowadzic bo tak to zwykle czytanie nie ma sensu. A kiedy ja te swoje skarby obfoce?

Sicilia mam prosbe - bylaby mozliwosc wypisania przez ciebie w pierwszym poscie tego watku ( i aktualizowania na biezaco) listy sklepow z ktorych zamawiacie te cuda? Moze tak 5 kategorii: stacjonarne PL, stacjonarne zagraniczne, internetowe polskie, zagraniczne z wysylka do pl i zagraniczne bez wysylki. Namieszalam? Mysle ze ulatwiloby to bardzo zycie dziewczynom takim jak ja ktore maja baaaardzo krotka pamiec. A kazda z was moglaby dodatkowo przy opisie produktow napisac gdzie kupila te cuda. Z gory dziekuje. Piknie dziekuje...

Milo rowniez widziec rosnace grono milosnikow naturalnej pielegnacji. Fajnie, ze nie wszyscy daja sie zwariowac drogeryjnej propagandzie...