Pierwsze kroki - orgazm - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-05-07, 23:05   #1
Karo152
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 4
Red face

Pierwsze kroki - orgazm


Cześć dziewczyny!
Jestem tutaj, ponieważ potrzebuję pomocy w sferze intymnej i sądzę, że najlepiej szukać jej u osób, które są bardziej doświadczone.
Mam 20 lat i jestem dziewicą. Od kilku miesięcy mam chłopaka - to pierwszy na tyle poważny związek, w którym zbliżyłam się do faceta tak, żeby rozebrać się przy nim czy pofiglować . On już nie jest prawiczkiem, ale miał do tej pory jedną partnerkę - ja jestem drugą. O seksie na razie nie myślę, chociaż domyślam się, że to kwestia czasu, ale mam na razie problem trochę lżejszej kategorii - chodzi o orgazm. Mianowicie - kiedy mój chłopak robi mi dobrze czuję najpierw delikatne łaskotanie, które zapowiada potem falę ciepła i skurcze - a to ponoć objawy orgazmu. Wiem jednak, że gdyby był to orgazm odczułabym to znacznie silniej - mój partner ciągle przeżywa, bo myśli, że robi coś źle, a obawiam się, że problem leży gdzieś we mnie. Po tej ciepłej fali i skurczach odczuwam, że moja łechtaczka przy dalszej zabawie jest tak jakby podrażniona. Mam ochotę na więcej, a jednocześnie zwyczajnie mnie to boli. I tu jest moje pytanie - czy to co odczuwam to orgazm, a jeśli tak to czemu jest on taki słaby? Czy może to jeszcze nie to, a żeby go osiągnąć trzeba kierować się w myśl "trening czyni mistrza"? A może źródło problemu leży gdzie indziej?
Karo152 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-08, 08:43   #2
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Pierwsze kroki - orgazm

Cytat:
Napisane przez Karo152 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Jestem tutaj, ponieważ potrzebuję pomocy w sferze intymnej i sądzę, że najlepiej szukać jej u osób, które są bardziej doświadczone.
Mam 20 lat i jestem dziewicą. Od kilku miesięcy mam chłopaka - to pierwszy na tyle poważny związek, w którym zbliżyłam się do faceta tak, żeby rozebrać się przy nim czy pofiglować . On już nie jest prawiczkiem, ale miał do tej pory jedną partnerkę - ja jestem drugą. O seksie na razie nie myślę, chociaż domyślam się, że to kwestia czasu, ale mam na razie problem trochę lżejszej kategorii - chodzi o orgazm. Mianowicie - kiedy mój chłopak robi mi dobrze czuję najpierw delikatne łaskotanie, które zapowiada potem falę ciepła i skurcze - a to ponoć objawy orgazmu. Wiem jednak, że gdyby był to orgazm odczułabym to znacznie silniej - mój partner ciągle przeżywa, bo myśli, że robi coś źle, a obawiam się, że problem leży gdzieś we mnie. Po tej ciepłej fali i skurczach odczuwam, że moja łechtaczka przy dalszej zabawie jest tak jakby podrażniona. Mam ochotę na więcej, a jednocześnie zwyczajnie mnie to boli. I tu jest moje pytanie - czy to co odczuwam to orgazm, a jeśli tak to czemu jest on taki słaby? Czy może to jeszcze nie to, a żeby go osiągnąć trzeba kierować się w myśl "trening czyni mistrza"? A może źródło problemu leży gdzie indziej?
Jeśli boli, to może stymulacja jest zbyt mocna.
Orgazm przychodzi z czasem. Ciężko na podstawie opisu stwierdzić, czy to, co czujesz, to orgazm, czy jeszcze nie. Pewnie każda z nas odczuwa go troche inaczej.
Może po prostu to nie do końca "ta" stymulacja, która doprowadzi Cię do orgazmu. Spróbujcie na rózne sposby - może np. bardziej podnieci Cię stymulacja tuż przy łechtaczce z delikatnym tylko najeżdżaniem na nią zamiast ciągłym jej stymulowaniem. Może spróbujcie innego typu ruchów palców czy języka. No i różny stopień nacisku.
No i ostatnia, bardzo ważna sprawa - orgazm siedzi też w głowie Musisz się poddać tej stymulacji, nie myśleć "czy to już? czy to zaraz? czy będę miała orgazm? czy mojemu chłopakowi znowu będzie głupio, że nie wyszło?" To nie pomaga, a wręcz calkowicie potrafi zablokować orgazm. Wyluzuj Tzn ja wiem, że łatwo powiedzieć, ale naprawdę kiedy przestaniesz tak dążyć do tego orgazmu i go wyczekiwać, to on sam przyjdzie. Skup się na doznaniach, mów chłopakowi, kiedy Ci przyjemniej, a kiedy mniej. Nie zastanawiaj się przy tym, co przyniesie Ci orgazm. Chodzi o tę chwilę przyjemności, która jest teraz.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-08, 18:04   #3
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Pierwsze kroki - orgazm

Ależ przecież to orgazm. Kolejne etapy podniecenia, skurcze, potem nadwrażliwość.
Słaby? Jak i wjakiej skali? Z czym porównując? Z opisami z dawnych harlekinow o utracie przytomności? Czasem tak bywa, częściej nie jest to huragan rozkoszy, a np. Zefirek.
Teraz zacznie się "a nieprawda, bo ja tak mam ". Część ma, część miewa czasem, a część mówi, że ma (z połowa? ). A cześć nie odczuwa nigdy tak mocno jak w wyobrazeniach.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-08, 18:43   #4
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Pierwsze kroki - orgazm

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Ależ przecież to orgazm. Kolejne etapy podniecenia, skurcze, potem nadwrażliwość.
Słaby? Jak i wjakiej skali? Z czym porównując? Z opisami z dawnych harlekinow o utracie przytomności? Czasem tak bywa, częściej nie jest to huragan rozkoszy, a np. Zefirek.
Teraz zacznie się "a nieprawda, bo ja tak mam ". Część ma, część miewa czasem, a część mówi, że ma (z połowa? ). A cześć nie odczuwa nigdy tak mocno jak w wyobrazeniach.
Nadmienię, że intensywność zależy też od dnia cyklu, fazy księżyca, nastroju kobiety, pozmywanych naczyń, czystego umysłu itp.

A tak serio, trochę prawdy w tym jest
Jeśli babka jest wyluzowana, nie ma nic na głowie, ma "najlepsze" dni to i orgazm intensywniejszy.
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-08, 18:44   #5
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Pierwsze kroki - orgazm

Oczywiście. I jeszcze zależy od partnera. ..
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-08, 18:48   #6
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Pierwsze kroki - orgazm

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Oczywiście. I jeszcze zależy od partnera. ..
Zdecydowanie.
A jak już nauczy się naszej "obsługi" ...
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-08, 20:26   #7
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Pierwsze kroki - orgazm

Cytat:
Napisane przez mariamalaria Pokaż wiadomość
Ależ przecież to orgazm. Kolejne etapy podniecenia, skurcze, potem nadwrażliwość.
Słaby? Jak i wjakiej skali? Z czym porównując? Z opisami z dawnych harlekinow o utracie przytomności? Czasem tak bywa, częściej nie jest to huragan rozkoszy, a np. Zefirek.
Teraz zacznie się "a nieprawda, bo ja tak mam ". Część ma, część miewa czasem, a część mówi, że ma (z połowa? ). A cześć nie odczuwa nigdy tak mocno jak w wyobrazeniach.
Dokładnie.
To jest właśnie orgazm. Raz jest lepszy, raz gorszy, bawcie się sobą bez skupiania na tym czy orgazm był wystarczająco mocny czy nie.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-05-08, 22:50   #8
drasunia
Raczkowanie
 
Avatar drasunia
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 97
Dot.: Pierwsze kroki - orgazm

Masturbujesz się albo masturbowałaś? Jak wtedy odczuwałaś orgazm?
Wiesz, trening czyni mistrza jak to mówią. Samemu łatwiej osiągnąć orgazm, bo sami doskonale wiemy co mamy robić ze swoim ciałem. Partner musi się dopiero nauczyć nas, zdobyć takie wyczucie. Ja też miałam problem w osiągnięciu orgazmu kiedy robił mi to mój były, ale z czasem problem sam się rozwiązał.
__________________
My life is brilliant
My love is pure
I saw an angel
Of that I'm sure


https://www.youtube.com/watch?v=RtcOLN6Ley4
drasunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-10, 18:51   #9
Karo152
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 4
Dot.: Pierwsze kroki - orgazm

Mój partner uznał, że to raczej nie był orgazm, bo wiedziałabym o tym, a poza tym i on by wiedział. Może to i racja, może to był orgazm, ale po prostu słaby. Tak jak pisałam, nie znam się na rzeczy, zdarzały mi się masturbacje, ale czułam to dokładnie w taki sam sposób jak teraz. Być może faktycznie musimy trochę potrenować, a partner musi lepiej poznać moje ciało. I zakładam, że moja psychika też tu swoje robi
Dzisiaj spróbował trochę inaczej, delikatniej i czułam jakby było lepiej, to znaczy odczułam przyjemność intensywniej, na co mój chłopak zareagował, że "był bardzo blisko". Zazdroszczę mu, że on nie ma problemu z dojściem kiedy ja robię mu dobrze
Karo152 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-12, 06:15   #10
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Pierwsze kroki - orgazm

Wiesz, ale ciągłe analizowanie waszego stosunku też jest bez sensu. Mam wrażenie, że po skończonej zabawie on stwierdza czy doszłaś czy nie, co zrobił źle a co dobrze. Nic dziwnego, że podświadomie jest Ci trudniej dojść kiedy czujesz presję.
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-14, 14:19   #11
annabelka
Szop pracz
 
Avatar annabelka
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 877
Dot.: Pierwsze kroki - orgazm

Nie analizuj. Czym bardziej będziesz to robić, śledzić każdy swój odruch, tym większą presję będziecie odczuwać obydwoje. A to zabójca orgazmu. To samo przyjdzie z czasem, bawcie się seksem, uczcie się przyjemności.
annabelka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-05-15, 22:34   #12
kasia5266
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
Dot.: Pierwsze kroki - orgazm

Wiesz jak byłam w związku miałam często tak, że pierwszy orgazm podczas pieszczot był słabszy a drugi silniejszy. Tak samo podczas masturbacji. Może właśnie warto chwilkę odczekać i spróbować znowu .
kasia5266 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-16, 10:31   #13
PoPoo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
Dot.: Pierwsze kroki - orgazm

Twój chłopak powinien popracowac nad swoim opanowaniem miłosnej sztuki, zamiast próbowac obwiniac Ciebie
PoPoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-24, 21:10   #14
wpara38
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 159
Dot.: Pierwsze kroki - orgazm

Cytat:
Napisane przez annabelka Pokaż wiadomość
Nie analizuj. Czym bardziej będziesz to robić, śledzić każdy swój odruch, tym większą presję będziecie odczuwać obydwoje. A to zabójca orgazmu. To samo przyjdzie z czasem, bawcie się seksem, uczcie się przyjemności.
Zgadzam się w 100% skupcie się na dobrej zabawie a nie na szukaniu orgazmu lub nie. czyż nie można bawić się bez orgazmu?
Ale to co opisałaś na początku to był orgazm.
Kiedyś będą i lepsze ale nie szukaj ich na siłę
wpara38 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-05-24 22:10:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:38.