Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[In_ThE_ShAdOwS]

Dziekuje dziewczyny
Parycjo, oj mam, mam to tylko gra swiateł Fajnei, ze Ci się fryzurka podoba. Ja po domu chodze w spietej grzywce, a przed wyjsciem ja sobie rozpusciałma, moj tata nie wiedział, ze byłam u fryzjera i w ciemnym korytarzu stanął i poiwedział, ze mnie nie poznał, to dobrze
Ale mam brzydką skórę, łuszczę się. Wycisnełam tylko jednego, i takie cos koło nosa, a teraz strup. Ale najgorsze jest to, ze wczesniej wycisnełam jednego syfa, bo juz musiałam, a teraz jak strup zszedł, to sie sie nowy wiekkszy zrobił. Stałam przed lustrem i byłam strasznie wkurzona do tego te bolace bulwy
Hanka20, mnie mobilizują moje plamy, aż mi sie słabo robi jak na nie patrzę.

[AaniaA]

oj dziewuszki ta pogoda pewnie dziala na wszystkich tak destrykcyjnie . ja wczoraj wieczorem ruszylam tylko jednego, ktory sie o to prosil. robil sie juz jakies 2 tygodnie, wiec wczoraj dotkniecie i po wszystkim.

patrycjop ciesze sie, ze u Ciebie w koncu idzie ku dobremu .

In_ThE_ShAdOwS nawilzaj buziaka .

Dziewczynki bardzo wspolczuje Wam z powodu tych bulw .

u nas wczoraj byla piekna pogoda , a dzisiaj znowu pochmurno i deszczowo .

jutro mikrobiolog !!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

[bluegirl]

ja wczoraj nic nie tknęłam, na noc posmarowałam plamy i strupki maścią nagietkową i nie jest źle, dziś tez nie mogę już nic nawet dotknąć lepiej mi wstawac nie musząc się martwić czy będą plamy i ze strachem podchodzić do lustra

[olka_222]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

no to masz http://img469.imageshack.us/my.php?image=2121ua9.jpg
http://img164.imageshack.us/my.php?i...3001771kl1.jpg
to frugie jakos pomaranczowe wyszło, ale takie swiatło
Dziewczyny, a moze też wstawicie swoje fotki?
kootek_mamrotek, mi tow ąłsnie na wągry wyglada, ale nie ejstem pewna. A w jakim miejscu twarzy, to masz? Masz suchs skóre, czy stosujes zjakeis mocnoi natłuszczajce kremy? moze jakiś Cie zapycha?

widze ze jestes z pily a ja niedaleko mieszkam ;]

jakiego fryzjera polecilabys mi???

[ziuta.]

a ja już się chciałam chwalić ze u mnie coraz lepiej, a tu nici! narozrabiałam wczoraj wycisnełam gulkę na policzku koło ust a dzis ona urosła wiec ją dziś rano wykończyłam i teraz boli a na drugim policzku pare małych krostek dobrze że chociaż czółko jest gładkie wesele w sobote- został dokładnie tydzień i nic nie wyciskam bo musze być piękna
jak widze jakie tu są piękne dziewczyny w naszym wątku to nie wiem skąd to problemy sie biora? ja u żadnej nie wiedziałam pryszcza jeszcze!

[AaniaA]

no to ziuta. trzymaj sie tam dzielnie .

[In_ThE_ShAdOwS]

olka_222, hmmm ja ze swojej fryzjerki ejstem nawet zadowolona, abrdzo miła i dobrze czesze Chodzę do salonu przy ul. Orzeszkowej na os Górnym, koło Inter Marche, salon jest koło solarium
ziuta., zdziwiłaby.s sie, gdybys mnei zobnaczyła w mega mocnym swietle, bo aparat duzo ukrywa
AaniaA, Ty do mikrobiolog, ja do szkoły, ojej boję się Ciekawe, co Ci powie. Jak ten czas szybko leci...
U mnie trochę lepiej, nie łuszcze sie juz tak mocno, nic nei dusiłam i ogólnei mam dobry humor

[Invinsible]

Powiem Wam coś, dziewczyny, tylko nie krzyczcie, nie bijcie i nie przekonujcie mnie

Otóż wyciskam pryszcze i dobrze mi z tym. Nie mam wielkiego trądziku, ale czasem wyskoczy mi jakaś biaława grudka i wtedy po prostu ją wyciskam, rankę dezynfekuję, a na noc smaruję sporą warstwą kremu z krzemem firmy Farmaceutyki Aleksandra. I nazajutrz, najdalej po dwóch dniach po pryszczu nie ma śladu. Gdybym próbowała wytępić to cholerstwo innymi metodami, tj. kremami, żelami itp. zajęłoby to mnóstwo czasu, wiem z autopsji.

I mimo że dermatolodzy przestrzegają, Wy tworzycie grupy wsparcia, wg mnie wyciskanie to nic złego, mnie pomaga, nie zostają żadne blizny i wszystko jest w porządku. Choć oczywiście, każda skóra reaguje inaczej i to co przypasowało mnie, Wam może czynić szkody.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości, bo skoro chcecie z tym zerwać, powodzenia

[patrycjap]

Aniu już się nie moge doczekać co Ci ta mikrobiolog tam za wykladzik da
Shadowciu ja tez boje sie szkoły A to juz jutro Oby tylko ludzie normalni byli...
Invinsible jak można wiele razy przeczytać na tym watku my też czasem wyciskamy, właśnie w przypadkach, kiedy delikfenta poprostu trzeba usunąć i nic innego nam nie pozostaje Nam chodzi przede wszystkim o nie wyciskanie tylko dlatego, że to jest nasz codzienny rytuał, nie zważając na to czy nam to pomoże, czy zaszkodzi... Ja kiedyś co wieczór lądowałam przed lustrem no i jazda Na szczęście z tym skończylam Jeśli Tobie to pomaga i blizny Ci się nie robią to dobrze i bardzo mnie to cieszy Mnie niestety wyciskanie szkodzi Dlatego już nie wyciskam
Dzisiaj wycisnęłam tylko jednego prychola i zasmarowałam się teraz maścią, miało być punktowo i wyszło na całą twarz Ale i tak jest lepiej A ostatnio jakoś się wszyscy zaczęli przejmować moim trądzikiem, ale to zaczyna mnie powoli dobijać niż pociszać Dzisiaj np. tata powiedział "jeju jak Cię wysypało" a ja właśnie cieszyłam się, że mam mniej tych dziadygów Dużo różnyh sytuacji mnie ostatnio spotkało, ale nie chce mi się rozpisywać, bo to były dla mnie same niezbyt przyjemne sytuacje :/ Przed chwilą w innym wątku przeczytałam o znaczeniu fitrów przy kuracji kwasami i widzę, że rzeczywiście są przesłanki, że ich używanie jest w takiej sytuacji konieczne Ale ja nie cierpie filtrów :/ A próbek nie moge narazie nigdzie w okolicy znaleźć

[_Natalee_]

wczoraj sie pochwaliłam,a dzis już dwie wycisnęłam:/i jak ja sie jutro w szkole pokaze!:P

[In_ThE_ShAdOwS]

Oj nieładnie z tym wyciskaniem, ale ja chyba tez bede musiała takiego bolącego ruszyć
Invisible, to Ty nie amsz takiego porblemu jak ja. U mnie ciagle cos jest, mam pełno plam i wyciskanie, to najgorsza rzecz jaką mogę w tej chwili robić. Ale jak Ty przez to nie masz problemów, to masz szczęścieA wczesniej robiłam to codziennie i to nei było wyciskanie, tylko znęcanie się nad swoją skórą

[AaniaA]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

A wczesniej robiłam to codziennie i to nei było wyciskanie, tylko znęcanie się nad swoją skórą

oj, ja tez kiedys robilam to prawie codziennie, ale dzieki wizazykowi zaprzestaje .

[In_ThE_ShAdOwS]

Patrycjo, filtry to podstawa przy kwasach, retinoidach i innych kuracjach złuszczających. Ja ostatnio tez sie z filtrami kłócę. Avenki mi pasują, dzieciaczek -uwielbiam go, tylko ze mnie zapycha, cholera jedna a wszystko pieknie, nie lepie, nie pobiela, nie swieci sie mocno...Dlatego wracam do LRP DP, jest o bardzo leistej konsystencji,a ja lubię treściwsze. Ehhhh....Ale, za jakis czas bez uzywani kremów ochronnym mogą wystapić brzydkie przberwienia, i to po kilku latach, albo miesiącach. Więc może sobie przejrzyj na KWC, alebo na Biochemia, jak dziewczyny opisują poszczególne kremy. Mam próbkę jednego filtra, mogę Ci przesłać, DP też jak kupię, może Ci przypasuje.

Aniu, ja tez dzięki wizażowy, a dokładnie temu wątkowi juz tego nei robię

[AaniaA]

wy jutro dziewczyny bedziecie piekne na rozpoczeciu roku , a ja ide bez niczego na buzi do tej pani doktor. bede straszyc ludzi , gdyz bez korektora to wygladam nie za dobrze .

[In_ThE_ShAdOwS]

Piękne, ale nie ja Pójde z zaczesanymi włosami, bo mi prostownicy koleżanka nie oddała, a grzywka tak jakoś dziwnie bez niej wyglada, przynajmniej nic mi po twarzy nie bedzie latać i nie bede jej co chwile porpawiac, aby przypadkiem pryszcza nie odkryła

[patrycjap]

Shadowciu może się obejdzie bez przesylania próbek... Jutro zrobie najazd na warszawskie apteki Jeśli mnie w szkole nie wymęczą przez osiem godzin, które jutro mam Ale dziękuje za dobre chęci U mnie rozpoczęcie, bardzo zwykłe i nowa wychowawczyni mi się nie spodobała, strasznie niezorganizowana Najpiękniejsza to ja napewno nie byłam, ale nie było źle Nowa klasa zapowiada się dobrze więc luzik Dzisiaj rano i wczoraj wieczorem, może ze trzy, cztery ropniaki wycisnęłam i to wsio Cera powoli zaczyna chyba zdrowiec, ale nie zapeszam (choć nie lubie zabobonów, w tej sytuacji wole nie ryzykować ) może się nie pogorszy tfu tfu tfu i odpukać w niemalowane :P

[Hanka20]

oj tak, mobilizacją rzeczywiscie mogą byc te plamy i blizny, ale u mnie sie to chyba nie sprawdza. ja mam taki problem, ze ucze sie w studium kosmetycznym i jak robie komuś oczyszczanie twarzy, to potem mnie az korci, zeby siebie tez "pooczyszczac" i w rezultacie robie to duzo czesciej niz powinnam a potem wygladam masakrycznie. ostatnio staram sie uzywac mniej kremów, na noc smaruje sie tylko żelem aloesowym, a rano czasem emulsje algową Planet Spa lub w ogóle bez kremu, tylko podkład antybakteryjny i puder matujacy. moze to przez ten podkład?? sama nie wiem... dzisiaj poszła w ruch broda i jutro znowu bede musiala sie maskowac i błedne kółko

[In_ThE_ShAdOwS]

Patrycjo, ja w Warszawie to tylko przy zakupie dostawałam próbeczki, ale też tak wiele aptek nie odwiedziłam więc mam nadzieję, że Ci sie udaMoja klasa się jakos popsuła, a tak fajnei było Doszły 3 nowe dziewczyny, 2 są ok, a ta 3 to jakaś taka...hmmm...może nieśmiała jeszcze. Ale taki jeden chłopak, który sie przeniosł do naszej klasy, popsuł atmosferkę, mam jednak nadzieję ze chłopcy całkowicie przez niego nie zgłupieli. Oh i taki średni wychowawca nam się trafił, był fajny, ale przy nowej zonce troszeczke mu odwaliło

Godzine przed wyjsciem wydusiłam jeszcze dwa, bo po prostu musiałam, tak bywa I jestem zła, bo mnei mleczko avene zapycha na policzkach, buuu krostki po boku twarzy sie porobiły, trzeba bedzie odstawić.

Hanka20, bardzo ładny avatarek, to po pierwsze. Może zrób tak, ze bedziesz stopniowo przestawała wyciskać, a nie tak od razu, bo to łatwe nie jest. Czyli, że wyciskamy tylko to co konieczne, czyli takie z białym czubekiem, które juz mocno urosły i długo nie schodzą. ALe to niecodziennie oczywiscie! Raz na 2,3 dni. Potem najlepiej byłoby, gdybyś w ogoóle nie dusiła, tylko tak z wielkiego przymusu już, i tylko to co jestes pewna, że łatwo wyjdzie i nei bedzie masakry. Ma to być delikatnie i sterylnie, bez pośpiechu i, żebys zdenerwowana nie była. Najlepiej gdyby ktoś przypilnował, ze więcej nie wycisniesz. Ja czasmai robię tak, że wstawiam wodę w czajniku, lecę wycisnac to co trzeba i akurat koncze tak z czasem zagotowania się wody, a potem piję herbatkę przy tv i zapominam

[ziuta.]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

Ja czasmai robię tak, że wstawiam wodę w czajniku, lecę wycisnac to co trzeba i akurat koncze tak z czasem zagotowania się wody, a potem piję herbatkę przy tv i zapominam

to jest bardzo dobry pomysl
ja dzis rano po umyciu mordki czółko powyciskałam
a obiecałam sobie ze nie bede nic ruszac. nalezy mi sie lanie

poleciłybyście mi jakis dobry, tłusty i niezapychajacy krem? bo zauwazylam ze jak mam mocno nakremowana twarz tlustym kremikiem to jej nie ruszam. a slyszlam ze nivea zapycha.

[In_ThE_ShAdOwS]

Spróbuj ziaja calma HLC. lub dermosan połtłusty.
A miałas czółka nie ruszać, bo było w porządku

[AaniaA]

no w koncu mozna korzystac z forum.

bylam u mirobiolog. zrobila mi wymazy i we wtorek za tydzien beda wyniki i autoszczepionka. pani powiedziala, ze prawdopodobnie to przez paciorkowca to wszystko mam, ktory siedzi w moim gardle . jak zobaczyla moja buzie bez niczego to tak to zdagnozowala, jednak czekamy na wyniki. kazala mi smarowac buzie rozcienczonym octem jablkowym, zeby zmienic ph skory. ponadto dala mi jakies cudo, ktorym na noc mam sie smarowac (nie wiem dokladnie co to jest ). widzac moja buzie, przerazila sie, ze jest taka tlusta - specjalnie po nocy jej nie mylam ani nie wytarlam chusteczka higieniczna. gdzies sieje w organizmie i moze w koncu mikrobiolog sie pozna. ja nie marze o gladkiej buzi, gdyz jest to nierealne, ale o wzglednie wygladajacej. wszystkie zalecenia skonsultowalam z moim estetykiem .

powiem wam, ze mam dosc tego wszystkiego . oby to dalo sie wyleczyc, bo sil juz mi brakuje . chociaz, zeby pozbyc sie tego dziada z gardelka...

ide zaraz rozrobic te mikstury z woda . gorzej byc nie moze, wiec co mi szkodzi sprobowac - posmarowac tym buzi .

[Little Angel]

Juz wrocilam,nalesniki i spagetti zaliczone
Shadi-jestes mlodociana pieknoscia I oczywiscie zadnego pryszcza nie zauwazylam
AaniaAmoze jak sie gardelko podleczy to sie poprawi,bo ja juz pomyslu nie mam Oby lekarze mieli.Smaruj sie czym karza,w koncu moze byc tylko lepiej.
W piatek robilam badania krwi,wszystko mam w normie procz trojglicerydow,ale zobacze co powie pan doktor w poniedzialek.(jeszcze tych wynikow nie widzilam ,siostra je odebrala).

Poza tym-dziewczynki-wklejacie swoje fotki.Skoro ja-stara, pryszczata baba pokazalam sie bez tapety,to wy tym bardziej pokazcie swoje mlode buziaki

Jeszcze jedno-w Pile nie chca dawac probek w aptekach-bylam w trzech i dostalam z piec probek,a w Bydzi w trech aptekach okolo 15 probek >najbardziej zalezalo mi na Effaclar K,bo drogie diabelstwo,a smaruje sie tym naprzemiennie.Ale i tak to co juz zebralam wystarczy na troszke.

ide spac.

AaniaA-nie drecz sie biedactwo.Przeciez musie sie poprawic.
Moje gardelko jeszcze pobolowa,lecza je sama bo w piatek nie moglam czekac na lekarza-musialam wracac do biura bo sama bylam.Oczywiscie pryszcze to wykorzystaly i wyskoczyly,ale nie w takiej ilosci w jakiej siedzialy pod skora(na szczescie).Juz zdychaja.

[In_ThE_ShAdOwS]

Little_Angel witaj po przerwie. Ja juz pisałam ze brak pryszczy to zasługa oswietlenia, a w Pile strasznie próbek skopią, straaaaasznie.
Aniu, dobrze, ze już sie cos ruszyło. I się nie martw to wszystko zniknie. A ten tonik z octu jablkowego, ponoc swietny ejst, rozjasnia pramy i ogolnie poprawa wyglad skóry, wiec bedzie dobrze

[bluegirl]

dzis czuje się niczym jednorożec, na czole wyskoczyła mi max gula, nie da się jej nawet wycisnąć, nic nie wyłazi, więc mam taki wulkan, jakby mi róg miał wyrosnąć
jeszcze w niedziele nie było w tamtym miejscu nic, a tu poniedziałek popołudnie i max róg na czole już dawno nie wychodziły mi takie skrzaty
mam czoło wysypane kaszką, ale to wynik nie przykładania się do pielęgnacji z powodu zabieganie i braku czasu
załączam fotkę z niedzieli bez jednorożca

[Little Angel]

Blue-nic tam nie widze na tej twojej buzce,nic po prostu.Ladna ,gladka buzia(w przeciwienstwie do mojej).Zmykam do pracy.

[AaniaA]

dziekuje Little Angel i In_ThE_ShAdOwS .

ciesze sie Little Angel z Twojego powrotu .

bluegirl ja nie widze zadnych, ale to zadnych pryszczolcow .

ja wstalam juz, bo prowdze zaraz mojego synka do przedszkola . on jeszcze spi, a mama juz wstala, zeby zrobic kakao, itd. zaraz wskocze w jeansy i smigam do jego pokoiku .

co do buzi to wysmarowalam sie tym cudem od pani doktor . moze byc. rano na szczescie nie doznalam szoku i sie nie wystraszylam. dzis wezme sie za ocet jablkowy. musze zbic to ph skory . kazala mi ta buzie wysuszac . i badz tu czlowieku madry .

[bluegirl]

Napisane przez Little Angel

Blue-nic tam nie widze na tej twojej buzce,nic po prostu.Ladna ,gladka buzia(w przeciwienstwie do mojej).Zmykam do pracy.

bo to zasługa kiepskich zdjęć
może reszta dzewczyn wklei swoje fotki?

[AaniaA]

Napisane przez bluegirl

może reszta dzewczyn wklei swoje fotki?

ja sie wstydze. jak chcecie mnie zobaczyc to moje zdjecie jest na watku spotkania wizazanek "wizazanki z wielkopolski II".

[miiee]

Ale ten wątek się rozwinął :O. Nie było mnie 2 miesiące na wizażu, w Polsce. Jadłam wstrętne jedzenie, cera mi się pogorszyła, dodatkowo dziubałam, bo nie miałam tipsów... Teraz załopżyłam tipsy już staram sie nie grzebać w twarzy.Kupiłam krem iwostin i skinoren. Łykam bratek w tabletkach. I cera poprawia się w dość szybkim tępie. Mam mniej zmian, ale to też może być wynik łykania środków anty. Polecam wam bratek w tabletkach. Mi skutkuje. Pić herbatek nie mogę, bo mi po nich niedobrze

[AaniaA]

no i wyoctowalam sie raz dzisiaj . na wieczor posmaruje sie znowu cudem od pani mikrobiolog . ona mowila, zeby nie uzywac kremow, ale widze, ze moja cera az blaga o nawilzajacy kremik, wiec nalozylam go sobie na buzie .