Pytamy o kremy, zachwalamy kremy , dzielimy się poradami. Masz pytanie? Zapytaj tutaj

[karolineczek]

3 dni tmu kupilam krem na noc z ziaji nawilzajaco oczyszczajacy dopiero poczatek wiec jeszcze nic nie powiem o nim. krem z serii z lisciem manuka. jako nawilzenie kiedys stosowalam dove nakladalam rano po umyciu twarzy ale pozniej dostalam uczulenia od niego mialam zsypane policzki i teraz uzywam nivea soft. a wracajac do oczyszczania tak czuje ze po zelu lub maseczkach moja skora jest sciagnieta i ta skora sie nie swieci jest matowa ale to krotki efekt.

[Czlowiek Istota Marna]

Napisane przez annajustyna

moja mieszana skóra nie lubi olejków a jak jej zaserwowałam kokosowy to było troche zapchanych porów; nie lubie tez oleju arganowego bo u mnie nic nie robi, takze nieolejkowa jestem i na włosy tez nie stosuję; zaczełam pielęgnacje na zasadzie zrob sobie krem + dodatki i jest ok; kasa zostaje w kieszeni;
znam osoby , które uwielbiaja olejki takze co skóra to inaczej

Sprobuj Olejek Marula

[annajustyna]

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

Sprobuj Olejek Marula

dziekuje, mam olejek jojoba i jest ok

[Pysiak89]

Cześć wszystkim,
mój pierwszy post na forum

Mam takie pytanko, do tej pory myślałam, że serum do twarzy stosuje się zamiast kremu. Znalazłam jednak informacje, że należy (niektóre) stosować pod krem.
Posiadam od jakiegoś czasu serum z Olay - 7 in 1, total effects.
Jest ok, ale jednak nigdy w pojedynkę nie zastąpi kremu. Zastanawiam się czy tak ma być (może to serum działa jakoś inaczej i po chwili ma już być niewidoczne i niewyczuwalne na twarzy) czy może jednak stosować na niego dodatkowo krem?

Pozdrawiam wszystkich

[chimay]

Napisane przez Pysiak89

Cześć wszystkim,
mój pierwszy post na forum

Mam takie pytanko, do tej pory myślałam, że serum do twarzy stosuje się zamiast kremu. Znalazłam jednak informacje, że należy (niektóre) stosować pod krem.
Posiadam od jakiegoś czasu serum z Olay - 7 in 1, total effects.
Jest ok, ale jednak nigdy w pojedynkę nie zastąpi kremu. Zastanawiam się czy tak ma być (może to serum działa jakoś inaczej i po chwili ma już być niewidoczne i niewyczuwalne na twarzy) czy może jednak stosować na niego dodatkowo krem?

Pozdrawiam wszystkich

Teoretycznie serum powinno być bardziej skuteczne niż krem i powinno być jego uzupełnieniem, ale w praktyce wszystko zależy od składu i od konkretnej cery.

Serum Olay nie ma zawiera jakichś rewelacyjnych składników odmładzających, poza silikonową baza ma głównie nawilżacze (gliceryna, niacynamid, pantenol). Nie wiem, jaką ono ma konsystencję i jaką Ty masz cerę, być może sprawdziłoby się zamiast kremu. Ja najbardziej lubię używać właśnie samego serum, tyle że mam cerę tłustą i kupuję sera wodne, które się migiem wchłaniają. Warstwy tłuszczu moja cera nie potrzebuje, bo sama sobie ją produkuje, więc z reguły daruję sobie krem. W przypadku cery mieszanej, normalnej, a już na pewno suchej, to pewnie by było za mało.

[Nightcall]

Mam ogromny problem z moją cerą.
-Bardzo długo myślałam, że jest tłusta z natury, ponieważ często się świecę, głownie w strefie T, ale nie tylko.
-W zimie bez przerwy mam suchy nos (! a zazwyczaj świecący się), skórki na nosie odchodzą jak szalone, podobnie jak na policzkach.
-Mój nos jest problematyczny również ze względu na zaskórniki, które teraz znajdę i na brodzie - czarne, na czole i policzkach na razie mam otwarte pory bez zaskórników.
-Pod oczami mam mikroskopijną kaszkę, ale zdecydowanie nie są to kaszaki czy inne schorzenia - myślę, że to przez ziaję krem pod oczy oliwkową, być może zapchała mnie wysoko w składzie parafina (chociaż mój mężczyzna twierdzi, że "każdy to ma", a ja nie do końca już wiem, czy faktycznie u każdego da się mikroskopijne plamki zaobserwować i wpadam w paranoję).
-Po 3/4 kosmetykach pojawiają mi się miejscowe czerwone plamy, które pieką żywym ogniem (zarówno po maseczkach ściągających jak i nawilżających, najczęściej maseczki kupowałam z oriflame lub avonu).

Pomimo tych wszystkich uniedogodnień i świecenia najczęściej moja cera jest mięciutka i przyjemna, ale być może dlatego, że mam dopiero 21 lat.

Moja pielęgnacja twarzy:
Poza kremami, które się nie sprawdziły, długo używałam nivea matującego kremu nawilżającego, później nawilżającego kremu z rose of bulgaria, na chłodniejsze dni nivea soft (paradoksalnie najlepiej na mnie działa), na bardzo zimowe bambino krem ochronny;
Kremy, które wyjątkowo się u mnie nie sprawdziły to ten z wodą eveline i ziaja z bio olejkiem arganowym (mam wrażenie, że narobiły mi najwięcej szkód)
Pod oczy: ziaja oliwkowa odżywczy krem pod oczy (noszę soczewki, wcześniej dużo mrużyłam oczy, więc potrzebuję odżywienia, ale ciężko mi wybrać lekki krem nawilżająco-odżywczy pod oczy dobry dla 20latki), żel pod oczy z Oriflamu, który użyłam bodaj trzy razy, ale wyjątkowo mnie uczylił, piekł i wysuszył
Płyn micelarny: każdy mnie piecze, a już najbardziej wychwalany bebauty z biedronki - przestawiłam się na wodę różaną, która zostawia moją cerę gładką i śliczną, ale wciąż nie domywa makijażu tak jakbym chciała
Mleczko: lubiłam bardzo "Nivea, Aqua Effect, Mleczko oczyszczające do cery normalnej i mieszanej"
Żel: o dziwo bardzo dobry okazał się "Avon, Care, 3 in 1 Oil Control Cleanser, Toner and Moisturiser (Żel 3 w 1 z wyciągiem z echinacei i kiełków pszenicy)" wcześniej miałam z Nivei Hydra effect również mi pasował oraz żel hipoalergiczny zielony z białego jelenia, który trochę mnie podrażniał, reszta w ogóle.
Jeśli chodzi o tonik, odkąd używam wody różanej zupełnie nie potrzebuje.
Olejowałam twarz olejkiem arganowym 100% oraz "arganowym" z bielendy, oba nie podrażniały i równocześnie nie działały w ogóle, za to kokosowy na twarz okropnie mnie przesuszył (a jak nałożyłam na usta, to musiałam je leczyć prawie tydzień) co można było jeszcze przewidzieć, natomiast oliwa z oliwek pozostawiona bez przemycia nadaje mi piękną, idealnie gładką cerę.

Rozpisałam sie tylko dlatego, że mam już dość wiecznego pieczenia po każdym kosmetyku i mam nadzieję, że przeczyta to ktoś, kto ma podobną cerę do mnie lub będzie potrafił mi doradzić:
-naturalny, niezapychający lekki krem nawilżający na co dzień
-jakąkolwiek broń w walce z zaskórnikami, bo na moją różnorodną cerę nic normalnego nie daje rezultatów
-odżywczy krem pod oczy, ale równocześnie nieprzeciwzmarszczkowy, odpowiedni dla dwudziestolatki.

Dziękuję i pozdrawiam

[Pysiak89]

Właśnie dla mnie samo serum to za mało. Mam cerę mieszaną i po posmarowaniu się serum widzę fajne efekty (np. rozjaśnienie), ale nadal za mało nawilżenia.
Będę stosowała z moim kremem
Dziękuję za odpowiedź

[Pysiak89]

Ja z taką skórą toczę walkę od kilku lat. Obecnie jest w bardzo dobrym stanie, pojawiają się czasem plamki i mam troszkę przebarwień, ale to po ogromnym trądziku i przebytej walce retinolem. Wiem co to znaczy pieczenie po każdym kremie. Często miałam po prostu suche placki na policzkach i nosie a świecące się czoło. Może napiszę co mi pomaga, znaczy co sprawia ze nie boli, a koi.
Więc moje kremy to TYLKO:
- Kolastyna young - bardzo dobry krem, dość dobrze nawilża, na początku 1-2 zastosowania troszkę piekł, później nawilżył i utrzymywał, ale czasem nie daje rady, nie wiedzieć czemu. A czasem jest cud. Nie mam po nim zaskórników. Rozjaśnia. Pomaga na niedoskonałości. Stosuję od bardzo dawna. Zredukował świecenie - nie do końca, ale dużo i nawilżył resztę, która tego wymagała.
- Kolastyna Energy Touch - moc świeżości, żel-krem. To jest moje odkrycie. Mega odkrycie. Kupiłam przypadkiem bo była promocja przy kasach w rossmanie i jako ze lubię kolastynę young zaryzykowałam. To jest NAJLEPSZY KREM NAWILŻAJĄCY jaki miałam kiedykolwiek. Momentalnie daje buzi takie ukojenie, że hej. Utrzymuje to nawilżenie dłuuuugo, u mnie akurat young nie dała rady w pewnym momencie, buzia przesuszyła się po antybiotykach. A "moc swieżości" pomogła w...jedną noc. Zero suchości, genialne nawilżenie. Buzia promienna. I nie ma co się martwić o świecenie, bo ten krem reguluje też wydzielanie sebum. Jest niby matujący - często ludziska boją się takich kremów - ale ja już nie
Ogólnie zauważyłam, że ja mogę kupić kremy wszystkich możliwych firm, a działa na mnie tylko kolastyna...Inne kremy, te za 100zl i te za 5zl albo robią gorzej, albo są jak placebo.
Jeśli masz bardzo przesuszone miejsca polecam spróbować z tą "mocą świeżości".
Te kremy (oba) kosztują koło 10zł. Można spróbować, majątku się nie wyda. "Moc" ma tylko 40ml pojemności, ale za to co robi - warto.

Co do oczek - ja mam z tym zawsze problem, nie znalazlam jeszcze dobrego kremu. Cierpię na AZS i zwykle powieki mam przesuszone maksymalnie, czerwone i rzadko co mi pomaga Ewentualnie ostatnio zauwazylam lekka poprawe po kremie Rossmana Rival de Loop Regeneration - na noc i kremie z Olay total effects w słoiczku na dzień.
Kaszkę też mam, czasem powoduje ją u mnie właśnie nieodpowiedni krem. Powyższa kombinacja tego nie powoduje. Aha, wczesniej stosowałam krem - nie mogę teraz znaleźć tubki, chyba farmony 40+ ;P Taki z czerwonymi napisami. Był ok i też nie powodował kaszki.

Jeszcze coś z moich obserwacji. mam 25 lat, 7 lat temu półroczna terapia ogromnymi dawkami retinolu na trądzik - aż mi kazali podpisywać oświadczenie, że jak zajdę w ciążę to na własną odpowiedzialność , a jeszcze wcześniej OGROMNY trądzik (teraz nie ma w ogóle ) i cera tłusta. Teraz się pozmieniało na mieszaną. U mnie buzia się przetłuszczała całe lata (strefa T) bo... była za mało nawilżona i się broniła w ten sposób. Obecnie jest już pięknie. Poza przebarwieniami.

Życzę powodzenia w walce z buziakiem

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

Jeszcze jedno - mnie kremy Ziaji zapychają kompletnie. Ostatnio jeden krem, który używałam "bo nie było nic innego" spowodował tyle, że pomógł "wyrosnąć" pryszczowi, który siedział pod skórą i nie mógł się zdecydować - wyjść? Nie wyjść? Pod oczy - masakra, spustoszenie, kaszka, suchość. Ziaji używam tylko maseczek - też rzadko. Kremów będę używać na bolące podskórne pryszcze punktowo - żeby szybciej wyszły (skoro już muszą) i potem poszły sobie w dal.
Oczyszczanie, przez lata sprawdzała się cała seria Garniera zielona Essentials. Mleczko, tonik i demakijaż oczu. Do oczu używam dalej. Tonik obecnie wymieniłam na Mixę - ale nie wiem czy nie wrócić do Garniera - działają tak samo a Mixa droższa. Garnier mnie "nie bolał" nigdy. ALe tylko zielony! - różowy tak.
Zel do mycia buzi ostatnio mam również z Kolastyny - zielony.
Te kosmetyki są ok, nie podrażniają, nie "bolą", nie wysuszają, nie przetłuszczają.

[annajustyna]

Napisane przez Nightcall

Mam ogromny problem z moją cerą.
-Bardzo długo myślałam, że jest tłusta z natury, ponieważ często się świecę, głownie w strefie T, ale nie tylko.
-W zimie bez przerwy mam suchy nos (! a zazwyczaj świecący się), skórki na nosie odchodzą jak szalone, podobnie jak na policzkach.
-Mój nos jest problematyczny również ze względu na zaskórniki, które teraz znajdę i na brodzie - czarne, na czole i policzkach na razie mam otwarte pory bez zaskórników.
-Pod oczami mam mikroskopijną kaszkę, ale zdecydowanie nie są to kaszaki czy inne schorzenia - myślę, że to przez ziaję krem pod oczy oliwkową, być może zapchała mnie wysoko w składzie parafina (chociaż mój mężczyzna twierdzi, że "każdy to ma", a ja nie do końca już wiem, czy faktycznie u każdego da się mikroskopijne plamki zaobserwować i wpadam w paranoję).
-Po 3/4 kosmetykach pojawiają mi się miejscowe czerwone plamy, które pieką żywym ogniem (zarówno po maseczkach ściągających jak i nawilżających, najczęściej maseczki kupowałam z oriflame lub avonu).

Pomimo tych wszystkich uniedogodnień i świecenia najczęściej moja cera jest mięciutka i przyjemna, ale być może dlatego, że mam dopiero 21 lat.

Moja pielęgnacja twarzy:
Poza kremami, które się nie sprawdziły, długo używałam nivea matującego kremu nawilżającego, później nawilżającego kremu z rose of bulgaria, na chłodniejsze dni nivea soft (paradoksalnie najlepiej na mnie działa), na bardzo zimowe bambino krem ochronny;
Kremy, które wyjątkowo się u mnie nie sprawdziły to ten z wodą eveline i ziaja z bio olejkiem arganowym (mam wrażenie, że narobiły mi najwięcej szkód)
Pod oczy: ziaja oliwkowa odżywczy krem pod oczy (noszę soczewki, wcześniej dużo mrużyłam oczy, więc potrzebuję odżywienia, ale ciężko mi wybrać lekki krem nawilżająco-odżywczy pod oczy dobry dla 20latki), żel pod oczy z Oriflamu, który użyłam bodaj trzy razy, ale wyjątkowo mnie uczylił, piekł i wysuszył
Płyn micelarny: każdy mnie piecze, a już najbardziej wychwalany bebauty z biedronki - przestawiłam się na wodę różaną, która zostawia moją cerę gładką i śliczną, ale wciąż nie domywa makijażu tak jakbym chciała
Mleczko: lubiłam bardzo "Nivea, Aqua Effect, Mleczko oczyszczające do cery normalnej i mieszanej"
Żel: o dziwo bardzo dobry okazał się "Avon, Care, 3 in 1 Oil Control Cleanser, Toner and Moisturiser (Żel 3 w 1 z wyciągiem z echinacei i kiełków pszenicy)" wcześniej miałam z Nivei Hydra effect również mi pasował oraz żel hipoalergiczny zielony z białego jelenia, który trochę mnie podrażniał, reszta w ogóle.
Jeśli chodzi o tonik, odkąd używam wody różanej zupełnie nie potrzebuje.
Olejowałam twarz olejkiem arganowym 100% oraz "arganowym" z bielendy, oba nie podrażniały i równocześnie nie działały w ogóle, za to kokosowy na twarz okropnie mnie przesuszył (a jak nałożyłam na usta, to musiałam je leczyć prawie tydzień) co można było jeszcze przewidzieć, natomiast oliwa z oliwek pozostawiona bez przemycia nadaje mi piękną, idealnie gładką cerę.

Rozpisałam sie tylko dlatego, że mam już dość wiecznego pieczenia po każdym kosmetyku i mam nadzieję, że przeczyta to ktoś, kto ma podobną cerę do mnie lub będzie potrafił mi doradzić:
-naturalny, niezapychający lekki krem nawilżający na co dzień
-jakąkolwiek broń w walce z zaskórnikami, bo na moją różnorodną cerę nic normalnego nie daje rezultatów
-odżywczy krem pod oczy, ale równocześnie nieprzeciwzmarszczkowy, odpowiedni dla dwudziestolatki.

Dziękuję i pozdrawiam

obszerny post, ale za to mnóstwo informacji;
odnośnie kremu pod oczy to ja przestawiłam sie na Fitomed krem nr 1o a do twarzy mam krem nr 6; kremy maja recenzje na wizazu i mogę je spokojnie polecic; krem pod oczy to krem, który po otwarciu trzeba zużyć w 3msc, ma normalny skład i nic nie powinno Ciebie piec , swędzieć; doskonale nawilży skóre, a jeśli chciałabyś go podrasować to polecam dodać kolagenu, wit c czy składnika łagodzącego np panthenolu; Poczytałabym recenzje na wizazu i może któryś z 10 kremów fitomedu przypadnie tobie do gustu; z doświadczenia wiem, ze kremy z drogerii mogą świetnie podrażnić nam skóra i dlatego warto kupić sobie kremy albo naturalne-drogie albo takie z bardzo krótka data ważności.
Omijam drogerie szerokim łukiem, jest tam za dużo chemii i cena kremu nie adekwatna do wartości.

[naanakov]

Napisane przez annajustyna

obszerny post, ale za to mnóstwo informacji;
odnośnie kremu pod oczy to ja przestawiłam sie na Fitomed krem nr 1o a do twarzy mam krem nr 6; kremy maja recenzje na wizazu i mogę je spokojnie polecic; krem pod oczy to krem, który po otwarciu trzeba zużyć w 3msc, ma normalny skład i nic nie powinno Ciebie piec , swędzieć; doskonale nawilży skóre, a jeśli chciałabyś go podrasować to polecam dodać kolagenu, wit c czy składnika łagodzącego np panthenolu; Poczytałabym recenzje na wizazu i może któryś z 10 kremów fitomedu przypadnie tobie do gustu; z doświadczenia wiem, ze kremy z drogerii mogą świetnie podrażnić nam skóra i dlatego warto kupić sobie kremy albo naturalne-drogie albo takie z bardzo krótka data ważności.
Omijam drogerie szerokim łukiem, jest tam za dużo chemii i cena kremu nie adekwatna do wartości.

A ja myślę, że też nie można popadać w skrajności.
Wpadłam na chwilę w eko - składy i tak na dłuższą metę w tym nie zostałam. Owszem, czytam składy, patrzę, czy krem nie zrobi mi krzywdy i będzie pomagał, unikam niektórych składników, ale przede wszystkim trzeba zobaczyć jak zareaguje na dany kosmetyk buzia. Bo może mieć naturalny, świetny skład i...nie robić nic. Tak właśnie było w moim przypadku, zakupiłam kilka eko - kremów, a później wściekła latałam i szukałam czegoś, co faktycznie będzie dla buzi dobre, bo była niewystarczająco nawilżona(albo wcale), bez blasku i w ogóle taka...smutna. Na ten moment pod oczy używam Ziołoleku z bławatkiem, na dzień kremu Herbal Garden Evy Polleny, a na noc Bioliq nawilżająco - regenerujący na przemian z Flos - lekiem Emoleum. Nie mają ultra - krótkiej daty przydatności, nie każdy z nich ma w 100% naturalny skład a wszystkie są dla mnie rewelacyjne.
Jeśli chodzi o kosmetyki drogeryjne, to też nie do końca się zgodzę, pod tym względem zaczęło robić się lepiej i można znaleźć perełki. I nie mówię tu o takich markach jak Ziaja, Garnier, czy Nivea, ale np. wśród produktów Białego Jelenia, BingoSpa, Tołpy, czy właśnie Flos Leku. Trzeba najpierw zobaczyć co faktycznie robi naszej skórze dobrze, poznać ją, obserwować, do tego dodać trochę wiedzy teoretycznej. Wtedy wybór kosmetyku staje się dużo prostszy.

[annajustyna]

Napisane przez naanakov

A ja myślę, że też nie można popadać w skrajności.
Wpadłam na chwilę w eko - składy i tak na dłuższą metę w tym nie zostałam. Owszem, czytam składy, patrzę, czy krem nie zrobi mi krzywdy i będzie pomagał, unikam niektórych składników, ale przede wszystkim trzeba zobaczyć jak zareaguje na dany kosmetyk buzia. Bo może mieć naturalny, świetny skład i...nie robić nic. Tak właśnie było w moim przypadku, zakupiłam kilka eko - kremów, a później wściekła latałam i szukałam czegoś, co faktycznie będzie dla buzi dobre, bo była niewystarczająco nawilżona(albo wcale), bez blasku i w ogóle taka...smutna. Na ten moment pod oczy używam Ziołoleku z bławatkiem, na dzień kremu Herbal Garden Evy Polleny, a na noc Bioliq nawilżająco - regenerujący na przemian z Flos - lekiem Emoleum. Nie mają ultra - krótkiej daty przydatności, nie każdy z nich ma w 100% naturalny skład a wszystkie są dla mnie rewelacyjne.
Jeśli chodzi o kosmetyki drogeryjne, to też nie do końca się zgodzę, pod tym względem zaczęło robić się lepiej i można znaleźć perełki. I nie mówię tu o takich markach jak Ziaja, Garnier, czy Nivea, ale np. wśród produktów Białego Jelenia, BingoSpa, Tołpy, czy właśnie Flos Leku. Trzeba najpierw zobaczyć co faktycznie robi naszej skórze dobrze, poznać ją, obserwować, do tego dodać trochę wiedzy teoretycznej. Wtedy wybór kosmetyku staje się dużo prostszy.

częściowo masz rację, wymieniłaś marki które się sprawdza na młodej cerze ale starsze niewiele dadzą. Tu trzeba już ambitniejszych składników. Każdy ma inna cerę i w innym wieku i stanie. Krem może mieć i niesamowity skład ale bez dobrego nośnika będzie tylko średni.

[chimay]

Napisane przez annajustyna

obszerny post, ale za to mnóstwo informacji;
odnośnie kremu pod oczy to ja przestawiłam sie na Fitomed krem nr 1o a do twarzy mam krem nr 6; kremy maja recenzje na wizazu i mogę je spokojnie polecic; krem pod oczy to krem, który po otwarciu trzeba zużyć w 3msc, ma normalny skład i nic nie powinno Ciebie piec , swędzieć; doskonale nawilży skóre, a jeśli chciałabyś go podrasować to polecam dodać kolagenu, wit c czy składnika łagodzącego np panthenolu; Poczytałabym recenzje na wizazu i może któryś z 10 kremów fitomedu przypadnie tobie do gustu; z doświadczenia wiem, ze kremy z drogerii mogą świetnie podrażnić nam skóra i dlatego warto kupić sobie kremy albo naturalne-drogie albo takie z bardzo krótka data ważności.
Omijam drogerie szerokim łukiem, jest tam za dużo chemii i cena kremu nie adekwatna do wartości.

Kremy naturalne mogą podrażnić nawet w większym stopniu, bo składniki stosowane w eko-kosmetyce mają większy potencjał alergiczny, tym bardziej jeśli mają krótki termin przydatności po otwarciu - zawsze coś może się zepsuć przed czasem w takiej sytuacji, co z produktami drogeryjnymi raczej się nie zdarza.

[chaotique]

Hej dziewczyny , jestem tu nowa i liczę na waszą pomoc!
Mam bardzo suchą skórę z zaczerwieniami, na dzień i na noc używam kremu Nivea Soft. Chciałabym znaleźć coś co będę mogła używać pod makijaż, ale także do spania. Słyszałam o olejku z jojoby. Czy to dobry pomysł?
Dodam tylko, że interesuje mnie intensywne nawilżenie. Używałam już kremów marek takich jak Bioderma, AA i Iwostin.

[Nightcall]

Dziękuję wam wszystkim, dziewczyny, jesteście najlepsze
Bałam się, że się za bardzo rozpisałam, ale tylko w taki sposób dałabym całkowity ogląd na sprawę. Faktycznie kupię na sto procent krem pod oczy z ziołoleku. Chętnie wypróbowałabym też Sylveco pod oczy, jednak zawiera świetlik (jak chyba wszystkie flos leki) na który niestety jestem uczulona (oczywiście...).

Ja miałam bardzo różne fazy, od drogeryjnych, po bio czy eko, przez totalne zrezygnowanie z kremów (era Anwen - na drugim blogu, tym nie włososowym, Anwen mimo prawie 30lat opisuje swoją pielęgnacje twarzy, która to sprowadza się do demakijażu płynem micelarnym, kremem himalaya punktowo na wypryski i bardzo rzadko kremem ziaja kuracja nawilżająca; na co dzień nie używa żadnego kremu ani nawilżacza twarzy, pomimo codziennego pełnego makijażu).
Nie raz wydałam na kremy naprawdę znaczne sumy jak na studentkę, niestety większość kremów po maks 10 razach ląduje u mojej mamy, bo ileż można próbować, jeśli coś bardzo uczula? (moja mama znowóż mimo 45+ uwielbia testować wszelakie kremy nie tylko dla skóry dojrzałej i ma naprawdę śliczną, zadbaną cerę).

Też wychodzę z założenia, że należy znaleźć krem idealny i stosować go niezależnie od "nie-do-końca" naturalnego składu, tylko mój problem polega na tym, że ciężko mi go znaleźć.

Dziękuję za wszystkie propozycje, wypróbuję (moża poza kremem-żelem, bo taka konsystencja niestety zawsze mnie uczula). Zastanawiam się jednak, czy jeśli moja twarz uwielbia zestaw woda różana + oliwa z oliwek, czy by nie poprzestać na nim i zobaczyć, co z kamedogennością oliwy i mimo odradzania wszystkich faktycznie stosować ją co drugi, trzeci dzień?

Pysiak89 gratuluję ujarzmienia niesfornej buźki

[naanakov]

Napisane przez Nightcall

Dziękuję wam wszystkim, dziewczyny, jesteście najlepsze
Bałam się, że się za bardzo rozpisałam, ale tylko w taki sposób dałabym całkowity ogląd na sprawę. Faktycznie kupię na sto procent krem pod oczy z ziołoleku. Chętnie wypróbowałabym też Sylveco pod oczy, jednak zawiera świetlik (jak chyba wszystkie flos leki) na który niestety jestem uczulona (oczywiście...).

Ja miałam bardzo różne fazy, od drogeryjnych, po bio czy eko, przez totalne zrezygnowanie z kremów (era Anwen - na drugim blogu, tym nie włososowym, Anwen mimo prawie 30lat opisuje swoją pielęgnacje twarzy, która to sprowadza się do demakijażu płynem micelarnym, kremem himalaya punktowo na wypryski i bardzo rzadko kremem ziaja kuracja nawilżająca; na co dzień nie używa żadnego kremu ani nawilżacza twarzy, pomimo codziennego pełnego makijażu).
Nie raz wydałam na kremy naprawdę znaczne sumy jak na studentkę, niestety większość kremów po maks 10 razach ląduje u mojej mamy, bo ileż można próbować, jeśli coś bardzo uczula? (moja mama znowóż mimo 45+ uwielbia testować wszelakie kremy nie tylko dla skóry dojrzałej i ma naprawdę śliczną, zadbaną cerę).

Też wychodzę z założenia, że należy znaleźć krem idealny i stosować go niezależnie od "nie-do-końca" naturalnego składu, tylko mój problem polega na tym, że ciężko mi go znaleźć.

Dziękuję za wszystkie propozycje, wypróbuję (moża poza kremem-żelem, bo taka konsystencja niestety zawsze mnie uczula). Zastanawiam się jednak, czy jeśli moja twarz uwielbia zestaw woda różana + oliwa z oliwek, czy by nie poprzestać na nim i zobaczyć, co z kamedogennością oliwy i mimo odradzania wszystkich faktycznie stosować ją co drugi, trzeci dzień?

Pysiak89 gratuluję ujarzmienia niesfornej buźki

Polecam ten krem pod oczy Ziołoleku. Sama mam bardzo wrażliwe, zamówiłam dwa miesiące temu jak zaczęły mi puchąć i opadać powieki i już po pierwszym użyciu było o wiele lepiej, teraz już w ogóle nie mam z tym problemu. A skóra jest dodatkowo bardzo ładnie nawilżona.

[AnaW77]

też chyba musze tego spróbować..

[annajustyna]

ja do swoich sklepowych kremów dodałam 2% kolagenu morskiego z elastyna i 5 % witaminy c; stosowałam redermic c i był dobry; pozałowałam stówy na nie go ponownie i zrobiłam własny i jest ok; moje obecne kremy nie sa typowo naturalne, jeszcze nie kupowałam dla siebie bazy kremowej ale na wiosnę tak zrobie; to świetny sposób na stworzenie kremu, którego składniki lubi nasza skóra i to w miarę tanio.

[nice story_kate]

Też mam suchą cerę a w niesprzyjających warunkach nawet bardzo suchą ; /Mu ppomagał dobrze Nivea Aqua Effect do skóry suchej, zarówno na dzień jsk i na noc, makijaż też całkiem dobrze się na nim trzymał nawet latem

[Patrycjaa99]

Dziewczyny a używałyście może kremu do twarzy Kolastyny Energy touch 24h? To chyba jakaś ich nowość, nie mogłam za bardzo znaleźć opinii na jego temat, a zastanawiam się nad kupnem... Potrzebuję lekkiego kremu, nadającego się pod podkład, ale do tego dobrze nawilżającego

[naanakov]

Napisane przez Patrycjaa99

Dziewczyny a używałyście może kremu do twarzy Kolastyny Energy touch 24h? To chyba jakaś ich nowość, nie mogłam za bardzo znaleźć opinii na jego temat, a zastanawiam się nad kupnem... Potrzebuję lekkiego kremu, nadającego się pod podkład, ale do tego dobrze nawilżającego

Spróbuj Herbal Garden Polleny Ewy. Jest lekki, szybko się wchłania i nawilża. Mam cerę mieszaną i u mnie się sprawdził.

[annajustyna]

Napisane przez chaotique

Hej dziewczyny , jestem tu nowa i liczę na waszą pomoc!
Mam bardzo suchą skórę z zaczerwieniami, na dzień i na noc używam kremu Nivea Soft. Chciałabym znaleźć coś co będę mogła używać pod makijaż, ale także do spania. Słyszałam o olejku z jojoby. Czy to dobry pomysł?
Dodam tylko, że interesuje mnie intensywne nawilżenie. Używałam już kremów marek takich jak Bioderma, AA i Iwostin.

hejka, napisałas że chcesz nawiżenia i cztam, że stosowałś Bioderme to nie wiem co napisać. Ja po latach doswiadczeń z kremami mam swojego grala-to hydraphase LRP riche do twarzy i pod oczy z tej serii. Rich jest do suchej a ja mam mieszana i jest super. Bioderma też ma nawilżającą linię, stosowałas? Olejki sa ok, sama mam chęc na jojoba ale z ddatkami i nie wiem czy nawilżaja trwale czy tylko chwilowo.

[Pysiak89]

Napisane przez Patrycjaa99

Dziewczyny a używałyście może kremu do twarzy Kolastyny Energy touch 24h? To chyba jakaś ich nowość, nie mogłam za bardzo znaleźć opinii na jego temat, a zastanawiam się nad kupnem... Potrzebuję lekkiego kremu, nadającego się pod podkład, ale do tego dobrze nawilżającego

Ja używam od kilku dni i jest jak dla mnie GENIALNY
Chyba najlepszy krem nawilżający jaki miałam
Mam akurat wersję "moc swieżości".

[LoveLuxury]

Małżonek mi sprezentował:
- Jonh Masters Organics Pomegranate Odżywczy olejek do twarzy z granatem
- John Masters Organics Green Tea Rose Serum do twarzy z zieloną herbatą i różą
- John Masters Organics Rose Apricot Krem na dzień z różą morelą i przeciwutleniaczami

Pierwsze wrażenie mam bardzo pozytywne. Zwłaszcza, że kosmetyki super się uzupełniają. Na pewno ktoś mu doradzał przy wyborze . Serum jest świetne na noc, ale też sprawdza się super pod krem na dzień. O dziwo to połączenie zminimalizowało mi świecenie w strefie T. 1-2 w tygodniu stosuje olejek jako serum na noc lub mieszam z kremem na dzień. Ten olejek jest rewelacyjny jako serum do dłoni. Dwie noce w rękawiczkach i dawno takiej gładkości i jedwabistości na rękach nie czułam.

[Patrycjaa99]

Napisane przez Pysiak89

Ja używam od kilku dni i jest jak dla mnie GENIALNY
Chyba najlepszy krem nawilżający jaki miałam
Mam akurat wersję "moc swieżości".

To może go wypróbuje, bo w sumie jest tani, a jak na razie nie natrafiłam jeszcze na krem idealny

[staff112]

Czy ostatnio wpadł Wam w oko jakiś fajny kremik który niweluje fajnie rozszerzone pory.Ja ostatnio skusiłam się na krem z wyzszej połki dior Close-up i tylko sie rozczerowałam.Całe szczeście ,że kupowałam go w wolnocłowej i był dużo tańszy niż w naszych perfumeriach.

[annajustyna]

Napisane przez staff112

Czy ostatnio wpadł Wam w oko jakiś fajny kremik który niweluje fajnie rozszerzone pory.Ja ostatnio skusiłam się na krem z wyzszej połki dior Close-up i tylko sie rozczerowałam.Całe szczeście ,że kupowałam go w wolnocłowej i był dużo tańszy niż w naszych perfumeriach.

z tego co wiadomo pory sa uwarunkowane genetycznie, tzn nie mozna zmienić ich rozmiaru, wielkosci; mozna je oczyścic i one powinny optycznie wydawac sie mniejsze i fizycznie też odrobine beda; oczyścic mozna swietnie kwasem salicylowym w toniku czy olejku ale to mozna kupić na stronie np BU lub zrobić samemu; podobno oleej tez potrafią czyścic ale mi sie nie udało a mam olej z pestek malin, konopny i tamanu; moje pory oczyszczam kwasem salicylowym i kropek czarnych nie mam, dobra jest tez maska ale na krótko; kwasem przecieram 2 razy dziennie i na razie spokój;

[notthatsimple]

Hej,

czy możecie polecić mi dobry krem/serum z retinoidami?

[annajustyna]

Napisane przez notthatsimple

Hej,

czy możecie polecić mi dobry krem/serum z retinoidami?

na biocemiiurody za 58zł seru mz 1% czystego retinolu, to chyba najtaniej
mozesz kupić sam retinol (stabilny na swiatło i temperaturę, wersja olejowa) i mieszać z olejkami ale 1g chyba 21zł kosztuje

[notthatsimple]

Napisane przez annajustyna

na biocemiiurody za 58zł seru mz 1% czystego retinolu, to chyba najtaniej
mozesz kupić sam retinol (stabilny na swiatło i temperaturę, wersja olejowa) i mieszać z olejkami ale 1g chyba 21zł kosztuje

Dziękuję za podpowiedź. Słyszałam już o tym serum, ale zastanawiam się, czy takie robione samemu, może coś zadziałać? W dodatku tylko 1% retinolu w nim jest. Nie wiem czy coś to da. Czy ktoś używał tego kosmetyku?

[annajustyna]

Napisane przez notthatsimple

Dziękuję za podpowiedź. Słyszałam już o tym serum, ale zastanawiam się, czy takie robione samemu, może coś zadziałać? W dodatku tylko 1% retinolu w nim jest. Nie wiem czy coś to da. Czy ktoś używał tego kosmetyku?

ja; to jest 1% czystego retinolu i to tego stabilnego
mozesz kupić sobie krem z 0.5 czystego retinolu za 350zł, wybór nalezy co ciebie