Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja :)

[kasiasiar]

Napisane przez _magdzia_

Kasiu jak się sprawuje clinique all about eyes? Rozjaśnia trochę cienie pod oczami?

ech ja niestety jestem zawiedziona Może dlatego, że wczesniej miałam daily eye benefits clinique i to był mójKWC All about eyes jak dla mnie : nie rozjaśnia(no może minimalnie), nie wygładza zmarszczek. Jak dla mnie jest do kitu.Ale chyba za jakiś czas skuszę się na wersję rich

Napisane przez meri99

Kasiu , Malgosiu- super zbiory

Napisane przez paprak

Witam po dluzszej przerwie

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i coraz wiekszych zbiorow kosmetycznych

pozdrawiam i zabieram sie do przegladania zdjec

Witam , pozdrawiam i zyczę spełnienia marzeń w tym nowym roku

Napisane przez evelinek_r

Ech, a ja sobie już ochoty narobiłam

dla pocieszenia napiszę, ze jest dobry ale nie rewelacyjny

[madzior22]

No dobra, odważyłam się zrobić zdjęcia mojej pielęgnacji. Przy waszych zbiorach moje wypadają bladziutko ale weźcie pod uwagę t oże ciągle mieszkam z rodzicami i 3/4 rzeczy podbieram mamie a poza tym zawsze bardziej kręciła mnie kolorówka niż pielęgnacja, ale ostatnimi czasy trochę się to zrównowazyło. No cóż, zapraszam do oglądania

zdj. 1 - wszystko
zdj. 2 - ciało (do kąpieli)
zdj. 3 - ciało
zdj. 4 - twarz
zdj. 5 - włosy
zdj. 6 - dezodoratny

[madzior22]

i jeszcze oliwka co się zapodziała podczas sesji, inhanol który stosuje na ból głowy, i pasta cukrowa której nie umiem i boję się użyć

[emememsik]

madzior22, jaka jest ta oliwka Babydream?

[madzior22]

Napisane przez emememsik

madzior22, jaka jest ta oliwka Babydream?

nie mam zbyt dużego porównania, bo nie używam oliwek, jak widzisz mam miniaturkę bo dosżłam do wniosku ze czasem jest mi potrzebna. Oliwka ma przyjemny zapach, jest wydajna, nie jest wodnista tylko taka własnie "olejowa" (widziałam oliwki o konsystencji wody) szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie takiej Tłustej warstwy - skóra jest ładnie nawilżona i nie sprawia wrażenia wysmarowanej masłem Najczęściej smaruje nią nogi po depilacji i chociaż kupiłam ją pare miesiecy temu to ciagle jest jej całkiem sporo, a nogi zawsze są przyjemne w dotyku i delikatnie "błyszczące"

[droga A]

Napisane przez madzior22

zdj. 1 - wszystko
zdj. 2 - ciało (do kąpieli)
zdj. 3 - ciało
zdj. 4 - twarz
zdj. 5 - włosy
zdj. 6 - dezodoratny

Widzę, że masz w zbiorach kosmetyki Get Friuty. Kupiłas je w Polsce? Ja kiedyś kupiłam 2 masła do ciała w niemieckim Rossmannie, u nas nie widziałam. W ogóle nie wiedziałam, że oprócz maseł jeszcze coś jest. Co masz dokładnie z tej serii i jak Ci się podobają te kosmetyki?

[Estella]

Napisane przez evelinek_r

Kasiu gdzie Ci się udało zdobyć szampon Pantene oczyszczający? Dość długo go nie widziałam w drogeriach.

Miałam go kiedyś, nim go wycofali. Fajny był i cudownie pachniał - jak świeże, kwaśne jabłka

[madzior22]

Napisane przez droga A

Widzę, że masz w zbiorach kosmetyki Get Friuty. Kupiłas je w Polsce? Ja kiedyś kupiłam 2 masła do ciała w niemieckim Rossmannie, u nas nie widziałam. W ogóle nie wiedziałam, że oprócz maseł jeszcze coś jest. Co masz dokładnie z tej serii i jak Ci się podobają te kosmetyki?

kosmetyki zostały kupione w polsce, ale nie powiem ci gdzie bo był to prezent. Ja mam zestaw ananasowy, a moja siostra ma mandarynka-grapefriut. Zestwa składa się z: żelu do kąpieli, masełka do ciała, peelingu, mydełka i myjki. Wszystko naprawdę CUDOWNIE pachnie i ma śliczny kolor. Żel do mycia jest fajny, dobrze się pieni a zapach siędługo trzymuje. Ma niestety jedną wadę. MA on bowiem kosystencję takiej "galaretki" i dosyć ciężko wytrząchnąć go z tej buteleczki. Masełko jest też bardzo fajne, ale z uwagi na jego ilość używam go tylko do rąk. Musi mieć chyba sporo gliceryny albo cegoś takiego, bo sie błyskawicznie wchłania i mam ręce takie chrakterystyczne w dotyku, włśnie jakby po glicerynie czy silikonie. Peeling jest wg. mnie trochę dziwny bo ja tam nie czuję żadnych drobinek wygląda jakby w sobie mial sól- taki małe kropeczki przeźroczyste, ale podczas mycia ja nic nie czuję. Na razie nie używam, zachowuję na specjalną okazję
O myjce i mydełku chyba nie muszę opowiadać

[droga A]

To będę musiała się rozejrzeć. Ja mam masło o dużej pojemności - chyba 270 ml. Jedno, które już kończę, bo bardziej mi podpasowało o zapachu jagoda i figa i drugie kiwi i melon. Sa bardzo gęste i trudno je rozsmarować, ale dobrze nawilżają i lekko natłuszczają. Na tę porę roku super.

[agnieska]

Napisane przez _magdzia_

2. atyperspirancie dermedic

Napisane przez Estella

Magdziu ja mam antyperspirant Dermedica i jestem średnio z niego zadowolona:/ lepiej kupić Antidral lub Perspirex jeśli masz problemy z poceniem.

Napisane przez _magdzia_

W sumie to kłopotów z poceniem nie mam ale większość dezodorantów niestety zostawia białe ślady . Jak dla mnie adidasy są bardzo dobre ale niestety zostawiają ślady. A że w większości noszę tylko białe albo czarne bluzki to coraz to próbuję czegoś innego. NIe wiem jak to jest z tym vichy jeszcze i dermedicem

Napisane przez Estella

Vichy też miałam i to było wielkie rozczarowanie - no ale na niektóre osoby działa
Teraz mam Perspirex - od czasu do czasu, a na codzień Fa z balsamem po goleniu i nie zostawia białych śladów.
Poczekaj jeszcze na ocenę Gosi, bo to różnie bywa

Antyperspiranty Vichy z zieloną zakrętką i Dermedic są moimi ulubionymi. W sumie nie zachwycałam się nimi do czasu aż nie spróbowałam ostatnio antyperspirantów drogeryjnych - niebo a ziemia. Vichy jest moim absolutnym faworytem, chroni przed zapachem potu przez min. 36h - przetestowałam, gdy awaryjnie zostałam u koleżanki na noc. Dermedic jest trochę mniej komfortowy w używaniu - kulka jest mniejsza niż przy Vichy i czasem wręcz opakowanie drapie skórę, ale po jakimś czasie jest lepiej.
Jeśli zależy Ci na antyperspirancie który na pewno nie zostawi białych śladów, to polecam Rexonę Crystal. Chroni krócej niż Vichy - mniej więcej 10-12h.
Żaden z wyżej wymienionych nie podrażnia mojej skóry świeżo po depilacji

[Małgosia*79]

Napisane przez evelinek_r

Małgosiu jak się sprawuje krem pod oczy z AA?

Ja jestem z niego zadowolona. Dopóki nie było mrozów to spisywał się dzielnie. Dobrze nawilżał. Niestety jak zrobiło się mroźno to niestety okazał się za lekki. Pamiętam, że pierwszego dnia jak się nim posmarowałam i poszłam do pracy do po paru godzinach czułam dziwne napięcie skóry pod oczami. Ale później już to więcej się nie powtórzyło. Jak zrobi się cieplej na dworze to do niego powrócę.

Napisane przez Estella

Małgoś co powiesz o mleczku Eris, żelu PureSkin Oceanica, peelingu Hydrabio i skąd masz ten mandarynkowo mangowy balsam
Prosze o porówanie peelingu enzymatycznego Daxa i Dermiki - który lpeszy?

Mleczko Erisa to jeszcze stara wersja. W zeszłym roku zmienili opakowania i niestety składy również. Ta stara wersja jest super. Mleczko gęste, nie spływa z twarzy podczas demakijażu. Spokojnie również można nim zmyć makijaż oczu. Ta nowa wersja zupełnie mi nie pasuje. Jest rzadsza i spływa z palców i z twarzy (bo ja mleczko najpierw wylewam na palce, potem na twarz i lekki masaż, potem ścieram to płatkami kosmetycznymi). I inaczej pachnie.

Żel Oceanica może być, ale jakoś specjalnie mnie nie zachwycił. Wygodne opakowanie z pompką, przyjemnie pachnie, wydajny, dobrze się pieni i zmywa resztki makijażu. Niestety ściąga skórę i konieczne jest szybkie użycie toniku lub kremu. W sumie to już nie mogę się doczekać kiedy się skończy i ponownie kupię żel do mycia twarzy z Dermedica.

Peeling Hydrabio użyłam dopiero 2 razy. Jak na razie to jestem z niego zadowolona. Jest delikatny, gęsty i nie pachnie. Masowanie nim buzi jest przyjemne. Efekty też całkiem niezłe. Buźka jest dobrze oczyszczona i taka jakaś promienna.

Ten balsam magowo-mandarynkowy to dostałam od koleżanki. Brat jej przywiózł ze stanów. Całkiem sympatyczny balsam. Bardzo gęsty ale dobrze i szybko się wchłania. Bardzo intensywnie pachnie - głównie mandarynką. Dobrze też nawilża.

Co do peelingów enzymatycznych to najpierw kupiłam ten z Daxa. Jest bardzo delikatny. Nakłada się go zamiast kremu na noc i rano dopiero zmywa. Po pierwszym użyciu to nie zauważyłam żadnej różnicy na buźce. Ponieważ był bardzo delikatny to stosowałam go co drugi dzień i wtedy można było zauważyć, że buźka jakaś taka gładsza była. Pory jakby były zmniejszone. Ale coś mi w nim nie pasowało. Trudno mi powiedzieć co. I jak zobaczyłam w promocji peeling Dermiki to nawet mi ręka zadrżała przed kupnem kolejnego peelingu. Ten jest mocniejszy w działaniu. Po pierwsze nakłada się go tylko na 3-5 minut i potem zmywa. Po drugie jak już go nałożę na buźkę to czuję takie lekkie mrowienie i szczypanie. Więc chyba działa. Chociaż jak w okresie świątecznym trochę sobie odpuściłam peelingi i pojawiły mi się takie suche skórki to jednak nie poradził sobie z nimi. Wtedy sięgnęłam po Biodermę Jednak nie ma to jak regularna pielęgnacja i tu stwierdzam, że Dermika stosowana raz w tygodniu dobrze oczyszczała buźkę. Pory nie były pozapychane i nawet przed okresem żadne niespodzianki mi się nie pojawiały (zawsze to jakaś jedna lub dwie to się pojawią).
Podsumowując to dla mnie lepsza jest Dermika od Daxa, ale chyba najbardziej to pasuje mi Bioderma.

Napisane przez _magdzia_

Małgosiu co możesz powiedzieć o
1.peelingu enzymatycznym perfecta
2. atyperspirancie dermedic
3. żelu do mycia twarzy AA prestige
4. kremie dermedic acne expert
5. i preparatach do włosów biosil


Widzę że Estella ubiegła mnie w niektórych pytaniach

O peelingach i żelu do mycia twarzy opisałam wyżej

Z antyperspirantu Dermedica jestem bardzo zadowolona. Nie mam specjalnych problemów z poceniem. Za to zawsze miałam problem z brudzeniem przez antyperspirant czy dezodorant ubrań, w szczególności ciemnych koszulek. Z Dermediciem nie ma tego problemu. Nie niszczy ubrań. Do tego bardzo dobrze chroni przed potem. Przetestowałam go w ekstremalnych warunkach w wakacje na weselu u kuzyna Było bardzo gorąco.

Krem Dermedica jest bardzo przyjemny. Wcześniej miałam mini produkt i jak zobaczyłam go w zestawie z tonikiem z tej samej serii to od razu kupiłam. Krem jest lekki i dobrze się wchłania. Teraz na zimę trochę za lekki. Wrócę do niego wiosną. Zostawia skórę taką rozświetloną, ale nie ma żadnych drobinek ani nic w tym rodzaju. Nie wiem jak to inaczej opisać. Nadaje się pod makijaż. Dobrze nawilża (nie cierpiałam katuszy w biurze a to już coś, skóra mnie nie piekła ani nie szczypała). W weekend jak się nim smarowałam i chodziłam bez makijażu to po jakiś 4 godz. buźka mi się tak nieładnie świeciła, ale ja tak mam z każdym kremem. Acha i pachnie tak jak większość kosmetyków Dermedic tak jabłkowo.

Generalnie to ja bardzo lubię kosmetyki Dermedic To moja ulubiona firma apteczna.

Teraz z Biosilk to mam lakier do włosów i nabłyszczacz. Używam ich raczej sporadycznie. Lakier jest dobry. Dobrze utrwala fryzurę i przy tym nie obciąża i nie skleja włosów. Natomiast co do tego nabłyszczacza to mam mieszane uczucia. Kupiłam go w salonie fryzjerskim pod wpływem chwili. Fryzjerka mi nim psiknęła po włosach i były one takie mięciutkie i miłe w dotyku. Takie włosy miałam jako dziecko a później tylko raz jak byłam w wakacje pod namiotem i kąpałam się w jeziorze. W domu jednak okazało się, że nie bardzo umiem go używać Niby psikam nim na wysuszone włosy, ale one nie wyglądają tak ładnie jak wtedy u fryzjera. I do tego pod koniec dnia mam wrażenie, że włosy szybciej się przetłuszczają. Nie jestem z tego zakupu do końca zadowolona.

Z Biosilk miałam kiedyś również szampon i odżywkę regenerującą czy do włosów zniszczonych. Już za bardzo nie pamiętam. Wiem tylko, że nie byłam z nich szczególnie zadowolona. Szampon to jeszcze był ok. Nie wysuszał i nie kołtunił włosów. Z odżywką było gorzej, bo bardzo obciążała włosy i szybko się przetłuszczały.

Napisane przez ancia19

Małgosiu,

bardzo mi się Twoje zbiory podobają i wcale nie są za duże.... Moim zdaniem takie w sam raz!! Też bym tak chciała - a mam zbyt wiele

Dziękuję

Napisane przez isa666

Małgosiu bardzo ładny zbiór, widzę parę kosmetyków, które sama miałam i takie, które zamierzam nabyć w najbliższym czasie

Dziękuję

Napisane przez Daszka

Małgosiu, a jak oceniasz Diroseal? Od dawna szukam czegoś skutecznego na naczynka a nie chcę wyrzucać pieniędzy w błoto, jeśli specyfik mało skuteczny.
Bardzo fajny zbiorek, wyważony

Dziękuję

Co do Diroselu to gdybyś spytała się o niego tydzień temu to bym powiedziała, że całkiem dobry krem. Niestety po tych ostatnich mrozach jakie były już tak nie myślę. Z przerwami stosuję go już od dość dawna. Najpierw zużyłam kilka próbek a potem zdecydowałam się kupić normalne opakowanie. Nie mam popękanych naczynek tylko skłonność do rumienienia się, szczególnie jeśli chodzi o policzki. Dirosel miał mi w tym pomóc i wydawało mi się, że pomagał, że buźka jakby bledsza się zrobiła. Niestety gdy przyszły mrozy okazało się, że krem nic nie pomógł a wręcz chyba nawet zaszkodził. Jak wróciłam z dworu do domu (byłam wysmarowana tłustym kremem, do tego podkład i puder) i spojrzałam w lustro to się przeraziłam. Policzki miałam krwisto czerwone. Nigdy wcześniej takich nie miałam. Byłam w szoku Bo raczej oczekiwałam, że buźka będzie mniej czerwona niż zwykle a było odwrotnie. Wymęczę to opakowanie już do końca ale więcej już nie kupię.

Napisane przez meri99

Kasiu , Malgosiu- super zbiory

Dziękuję



Uff ale się rozpisałam Ale mam nadzieję, że choć troszkę pomogłam

[Estella]

Dziękuję Gosiu za wyczerpującą odpowiedź żel Oceanica wybiłam sobie z głowy; myslałam, że mleczko Erisa oprócz opakowania nie zmieniło składu. Ja dostałam mleczko z serii Skin Balance i jest rzadkie, ale nie spływa z wacika - całkiem przyjemne.
Nabrałam ochoty na peeling Dermiki i Biodermy

[Daszka]

Małgosiu - dziękuję za informację. Szkoda, że się rozczarowałaś co do Direseal, chociaż z tego co wiem, to czasem warto dłużej stosować takie specyfiki, bo efekty widać zwykle pod dłuzszym czasie. No ale mnie właściwie też najbardziej chodzi o coś na uspokojenie tego rumienia przy nagłej zmianie temperatury, stresie itp.

[Hosenka*]

Wklejam moje pielęgnacyjne nabytki w UK


Mam spore zaległości więc biorę się za przegladanie Waszych aktualizacji

[Hosenka*]

zapomniało mi się o pomadce Palmersa więc jest na osobnym zdjęciu

[anna1112]

Z chęcią bym ''skradla'' całą linię Botanic. Jak będzie mieć więcej czasu opisz ją.

[Organzza]

Napisane przez Hosenka*

Wklejam moje pielęgnacyjne nabytki w UK


Mam spore zaległości więc biorę się za przegladanie Waszych aktualizacji

genialne to Pantene pro-v to jakaś odżywka?
i z jaką walizką tam poleciałaś?

[Sweet_21]

Hosenko z Lux'a jest piękny zapach w czerwonym opakowaniu (coś z tam z czerwonym winem, chyba), ale go chyba wycofali, bo dawno nie widziałam.
CO możesz powiedzieć o tej pomadce Palmers?
Imponujący zbiór smackersów.
Ja w IRl jakoś nie mogę ich znaleźć

[Hosenka*]

Napisane przez anna1112

Z chęcią bym ''skradla'' całą linię Botanic. Jak będzie mieć więcej czasu opisz ją.

A jeszcze tyle Botanicsów innych było ... Może nastęnym razem się skusze na coś jeszcze.
Póki co znam tylko płyn dwufazowy do demakijażu (kupiłam go w lutym) - bardzo dobrze zmywa

Napisane przez Organzza

genialne to Pantene pro-v to jakaś odżywka?
i z jaką walizką tam poleciałaś?

Pantene to serum nabłyszczające - nie ma go w Pl - jeszcze
Wzięłam 2 bo były w promocji: jeden za Ł4,50, dwa za Ł4 więc jak nie brać A i fajne jest bo już wypróbowałam.

Leciałam Ryanairem a tam tylko 15 kg bagażu rejestrowanego (do "bagażnika") można, ale nie było tak źle - mój wazył 14 kg

Napisane przez Sweet_21

Hosenko z Lux'a jest piękny zapach w czerwonym opakowaniu (coś z tam z czerwonym winem, chyba), ale go chyba wycofali, bo dawno nie widziałam.
CO możesz powiedzieć o tej pomadce Palmers?
Imponujący zbiór smackersów.
Ja w IRl jakoś nie mogę ich znaleźć

Widziałam w czerwonym jedną sztukę ale nawet nie powachałam Był w aptece na wyprzedaży za 99p (te co mam kupowałam w Wilkinsonie, też za 99p)

Smackesry kupiłam w Claire's Ucieszyłam się bardzo, bo w mieście gdzie mieszka TZ otworzyli ten sklep (w lutym jeszcze go nie było). Tam kupiłam cześć, starbursty w Clai're w innym mieście a 3 trzypaki w Clai're na lotnisku w Bristolu.

Co do pomadki Palmersa to nie zachwyciła mnie jakoś szczególnie - słabo anwilża i słabo natłuszcza. Usta nie są miękkie tylko wręcz przeciwnie. Zapachowo bardzo podobna do polskiego Tisane - kakao+wanilia+tofii, ale Tisane zdecydowanie lepsza.
Balsam tez mnie rozczarował - po zachwytach na forum i na KWC spodziewałam się czegoś lepszego. Też za słabo nawilża , wogóle nie natłuszcza, skóra jest szorstka i nie przyjemna w dotyku. Bede jeszcze testować. Kupiłam za 2,27 w Morrisonie (tam była najniższa cena), a potem w Wilkinsonie dali balsam + pomadka w cenie samego balsamu, czyli 2,79 (tyle w W. kosztuje balsam)

Na stronie Bonne bell można wyszukać sklepy w których są

[madzior22]

Hosenko w jakich cenach były smackersy bo się nie mogę rozczytac z tych cen co tam są ??

[Hosenka*]

Napisane przez madzior22

Hosenko w jakich cenach były smackersy bo się nie mogę rozczytac z tych cen co tam są ??

Trójpaki były -50% - z 4 funtów na 2 funty czyli 10 zł, te w rózowej torebce też -50% - czyli 4 funty.
Coca cola 2,5 funta, cukier waniliowy 2 funty, 6-pak Starburst 8 funtów - już nie z promocji

Na lotnisku były jeszcze inne zestawy ale już mi kasy brakło (kupiłam tam 3 trójpaki)

[maja55]

Hosenko - fantastyczne nabytki!

[Sweet_21]

Napisane przez Hosenka*

Widziałam w czerwonym jedną sztukę ale nawet nie powachałam Był w aptece na wyprzedaży za 99p (te co mam kupowałam w Wilkinsonie, też za 99p)

Smackesry kupiłam w Claire's Ucieszyłam się bardzo, bo w mieście gdzie mieszka TZ otworzyli ten sklep (w lutym jeszcze go nie było). Tam kupiłam cześć, starbursty w Clai're w innym mieście a 3 trzypaki w Clai're na lotnisku w Bristolu.

Co do pomadki Palmersa to nie zachwyciła mnie jakoś szczególnie - słabo anwilża i słabo natłuszcza. Usta nie są miękkie tylko wręcz przeciwnie. Zapachowo bardzo podobna do polskiego Tisane - kakao+wanilia+tofii, ale Tisane zdecydowanie lepsza.
Balsam tez mnie rozczarował - po zachwytach na forum i na KWC spodziewałam się czegoś lepszego. Też za słabo nawilża , wogóle nie natłuszcza, skóra jest szorstka i nie przyjemna w dotyku. Bede jeszcze testować. Kupiłam za 2,27 w Morrisonie (tam była najniższa cena), a potem w Wilkinsonie dali balsam + pomadka w cenie samego balsamu, czyli 2,79 (tyle w W. kosztuje balsam)

Na stronie Bonne bell można wyszukać sklepy w których są

Dziękuje CI bardzo za szczegółowy opis
Za smackersami muszę jeszcze pochodzić.

[Hosenka*]

Napisane przez maja55

Hosenko - fantastyczne nabytki!

dzięki Mam nadzieje ze bede zadowolona

Napisane przez Sweet_21

Dziękuje CI bardzo za szczegółowy opis
Za smackersami muszę jeszcze pochodzić.

Sprawdz tu: http://www.claires.co.uk/ireland/


Zapomniałam dać do zdjęcia krem do paznokci i skórek Nailoid Results.

[madziarra]

Moje nabytki przywiezione z Holandii

[agnieska]

Napisane przez madziarra

Moje nabytki przywiezione z Holandii

O - o tych seriach pisała Hosenka na nowościach fajne zakupy

[Kaisandra]

Napisane przez madziarra

Moje nabytki przywiezione z Holandii

przyjemne zakupy

Ten przezroczysty Clean detox to cóż to?

Z serii Clean Sensitive mam clean water i dwufazowca
a TY co posiadasz bo nie mogę dojzreć

[dziewczynka87]

Napisane przez agnieska

O - o tych seriach pisała Hosenka na nowościach fajne zakupy

Czy jest nadzieja, że kiedyś zagoszczą one w Polsce? a może już gdzieś są? bo wyglądają bardzo zachęcająco... pozdrawiam

[madziarra]

Napisane przez agnieska

O - o tych seriach pisała Hosenka na nowościach fajne zakupy

Dziekuje

Napisane przez Kaisandra

przyjemne zakupy

Ten przezroczysty Clean detox to cóż to?

Z serii Clean Sensitive mam clean water i dwufazowca
a TY co posiadasz bo nie mogę dojzreć

Clean Detox to żel do mycia twarzy. Bardzo przyjemny, tylko gorzki , trzeba uważać, żeby przypadkiem trochę piany nie dostało się w okolice ust. No i świetnie zmywa makijaż

Z Clean Sensitive mam tonik i dwufazowca właśnie

[navi]

wybaczcie ze tak pozno, ale trochę mnie tu nie było

Napisane przez Vibeska

Navi, jak ci się używa pędzelek Sephorowy do różu?
Ostrzę sobie na niego zęby bo jest ładnie wyprofilowany
Świetne nabytki

a dziękuję
pędzelek jak dla mnie boski najlepszy zakup sposrod wszystkich

za to krem Ziaji... bleh... jak dla mnie smierdzi kiblem i to nie toaletą, kiblem nawilza tez nieszczegolnie..
probuje probuje, ale nie mogę się do tej Ziaji przekonać...

Napisane przez elianka

navi- mam taką sama tarkę do stóp i jestem z niej bardzo niezadowolona

i ostrze sobie zęby na ten puder rozświetlający Sephory.. nie ma na twarzy dużego brokatu? bo ja go testowałam tylko na łapce w sztucznym świetle

tarka jest super!! pierwsza ktora faktycznie starła mi skorki ze stop na zero, az w szoku bylam. no ale kazdemu co innego pasuje

a puder mi się podoba, duzego brokatu nie ma
tylko jak się chce go zastosowac jako róz, to trzeba duzo nalozyc, bo efekt jest bardzo delikatny. ale jako rozswietlacz to bardzo ladnie dziala

Napisane przez buzichocho

ja nie navi ale sie wypowiem pedzelek sephorowski bardzo fajny-jest jednak dosc twardy ale to może i lepiej bo swietnie sobie radzi ze zbitymi burzujkami i innymi twardymi rózami.

navi się zgodzi

a teraz prosba o poradę. jade za miesiąc do holandii, jakie poleciacie kosmetyki zeby przywiesc z zagramanicy? bo ja nie wiem zupełnie na co zwracac uwagę...