2016-09-14, 15:43 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: duszą na Śląsku, ciałem w Krakowie
Wiadomości: 1 341
|
Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Hej
Stoję przed dość znaczącym dylematem, więc postanowiłam zwrócić się do Was, poznać opinie, może rozwiejecie moje wątpliwości. Opiszę wszystko w skrócie. Obecnie wraz z narzeczonym wynajmujemy mieszkanie w Krakowie. Powoli planujemy się ustatkować- ślub, mieszkanie, koty i takie tam. Niestety pytanie-gdzie i jak. Nie ma kokosów, w grę wchodzi tylko kredyt. On rodowity Krakus, ja mieszkam tu od 5 lat, pochodzę ze średniego miasta, oboje wygodniccy.Praca w Krakowie. Mamy dwie możliwości:
Zawsze ceniliśmy sobie bliskość wszystkiego w Krakowie, a tam musielibyśmy po mleko wsiadać w auto i jechać do centrum. Sklepy też pozamykane już po 18, nie wspominając o nieczynnych w niedzielę. Z drugiej strony moglibyśmy mieć swój wymarzony dom z ogródkiem, dużego psa, którego tak chcemy, biały płotek... Narzeczony gra też na gitarze elektrycznej. Niestety w bloku jest bardzo ograniczony. Do tej pory, mieszkając u rodziców, miał do dyspozycji wyciszoną piwnicę. Z braku grania widzę coraz większą frustrację, aż serce się kraje. Niestety moi rodzice są alkoholikami. Uważają, że nie ma problemu, czasem całkiem dobrze się maskują, stwarzają pozory. Do teraz mnie to boli, ale chcę skupić się wreszcie na sobie. Mieszkanie blisko nich to również groźba bycia blisko tego bagna. Z drugiej strony jest to również ułatwienie na przyszłość, kiedy będzie trzeba pomyśleć nad opieką nad nimi- są po sześćdziesiątce. Chyba ostatnią kwestią są znajomi, których tam nie mamy. Tam mamy dużą rodzinę, której niestety nie bardzo lubimy. Tu dochodzi kolejny problem w postaci groźby nachodzenia przez niechcianych gości, co tam jest normą. Bardzo cenimy sobie prywatność, nie będzie dla nas problemem powiedzenie wprost, że sobie czegoś takiego nie życzymy, ale to za to spowoduje 'wyklęcie' z tamtejszej społeczności . Jeśli ktoś dotrwał do końca, to będę wdzięczna za jakieś sugestie, opinie
__________________
So where is the passion, when we need it the most? |
2016-09-14, 16:08 | #2 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Mieszkanie w Krakowie. Tam jest pato-toksy rodzina i to dla mnie jest wystarczający powód na "nie".
Dodatkowo: marnowanie codziennie 2-3h na dojazdy do pracy, rodzice alkoholicy pod nosem (!!!), brak prywatności, bo ciągli goście, których nie znosicie, brak znajomych, daleko do miasta do rozrywek/sklepów, nienienieneineineinei. I dochodzą do tego jeszcze te wszystkie aspekty związane z mieszkaniem w domu - dbanie o niego, ogólnie. Za jakiś czas możecie pomyśleć o zmianie - kolejnym kredycie na działkę + dom gdzieś indziej, nie koło rodziców, a małe mieszkanie wynająć - spłaci się do końca samo. Na gitarze elektrycznej można grać też na słuchawkach, trochę mnie dziwi, że Twój TŻ na to nie wpadł. Mój eks w ten sposób grał - podpinał sobie po prostu piecyk do słuchawek. W skrócie - na milion procent wybrałabym mieszkanie, chociaż sama marzę o domu, i w ogóle jestem w podobnej sytuacji co ty, tj. mieszkam w Krakowie i ogólnie wychowałam się w domu, marzę o psie i ogródku i tak dalej. Sama pewnie za jakiś czas będę musiała podjąć tego typu decyzję i na pewno zainwestuję w mieszkanie w Krakowie "na początek". |
2016-09-14, 16:45 | #3 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Według mnie zdecydowanie mieszkanie. Teraz może dojazdy nie wydają się takim problemem, ale szybko się nim staną. Tak, tak mi kiedyś wydawało się, że godzina w busie to będzie w sumie odpoczynek. Nic mnie bardziej nie męczy niż dojazdy. Samochód też na powietrze nie jeździ.
We własnym domu musisz dbać nie tylko o wnętrze, ale i to, co na zewnątrz. Niby tylko koszenie trawy czy ogarnięcie ogródka, ale mi by się tam nie chciało. Alkoholicy za rogiem to już dla mnie wystarczający argument na nie. Poza tym, jeśli jednak zmienisz plany z mieszkaniem nie będzie kłopotu. To wielkie miasto, łatwiej sprzedać, a jak dasz na wynajem to na pewno jacyś studenci się znajdą i niejako zabezpieczą Cię finansowo. Z domem pod miastem może nie być już tak łatwo. Też marzyłam o domu z ogrodem, ale w dzisiejszych czasach to już całkiem niepraktyczne. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-09-14, 17:01 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Dojazd 50km brzmi tragicznie.
Poza tym domu na wygwizdowie daleko od dużego miasta nikomu nie sprzedacie, nie wynajmiecie - w razie potrzeby zmian umoczycie się totalnie, jest mnostwo takich historii. |
2016-09-14, 17:02 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Twój tż gra tylko dorywczo, to nie jest jego główne źródło utrzymania?
Zdecydowanie wybrałabym mieszkanie w Krakowie. - 50 km dojazdu do pracy to wcale nie tak mało, do tego trzeba przedrzeć się rano i wieczorem przez Kraków a to dodatkowy czas zmarnowany na stanie w korkach - blisko do apteki, sklepu, lekarza, w dalszej kolejności kina, knajpy, teatr; w razie jakiejś nagłej sytuacji wszystko jest pod ręką - jeśli będziecie chcieli powiększyć rodzinę - to w Krakowie są (znów) szpitale, lekarze, przychodnie, przedszkola, żłobki, szkoły... to na początek Pies przy białym płotku jest fajny, ale nie wtedy, gdy na całe dnie zostaje sam i nie ma czasu się nim cieszyć, albo co gorsza nawet zajmować. Sytuacja rodzinna też przemawia za Krakowem - problematyczna rodzinka zakorzeniona w niewielkiej społeczności, w której Wy będziecie nowi, brzmi jak zapowiedź obrabiania tyłka. Co najmniej. Planów o domu wcale nie musisz od razu przekreślać. Mnóstwo ludzi kupuje mieszkanie, a kilkanaście lat później, po finansowym ustawieniu się, zabiera się za budowę domu. Edytowane przez Mileva_ Czas edycji: 2016-09-14 o 17:03 |
2016-09-14, 17:30 | #6 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: duszą na Śląsku, ciałem w Krakowie
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Cytat:
Cytat:
Miałam jeszcze jeden pomysł. Kredyt, który w znacznej części sfinansuje działkę w Krakowie, a w mniejszej- malutki domek na niej. Nie chcemy powiększać rodziny, a domek czy tu, czy pod miastem miałby max 50m2. Tylko działki w Krakowie są koszmarnie drogie i obawiam się, że kredyt, na który możemy sobie pozwolić, sfinansowałby jedynie ziemię...
__________________
So where is the passion, when we need it the most? |
||
2016-09-14, 18:07 | #7 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Cytat:
Mieszkanie w Krakowie stanowczo na tak. |
|
2016-09-14, 18:20 | #8 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Znalazłam taki
http://pracownia-projekty.dom.pl/dom...lowej_2_ce.htm |
2016-09-14, 18:32 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
A możesz sprzedać tę działkę obok rodziców i wybudować coś niedużego w Krakowie?
Do momentu przeczytania o braku znajomych i bliskości rodziny z problemem alkoholowym chciałam doradzić dom. Ale wobec tego uważam, ze mieszkanie w Krakowie będzie lepszym wyjściem. |
2016-09-14, 18:57 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wro
Wiadomości: 390
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Miejscowość 50km pod Krakowem to może być już śląsk :P
Dojazdy do miast rano w tygodniu są tragiczne, polecam spróbować chociaż raz. Budowanie domu o powierzchni 50mkw to dla mnie totalnie niepoważny pomysł. |
2016-09-14, 19:46 | #11 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
W żadnym razie ten domek - przepraszam, ale to brzmi jak kiepski żart. 50 km dojazdu do pracy, i to do pracy w mieście, w którym dojazd z jednego punktu do drugiego potrafi zająć ponad godzinę... Do tego rodzice-alkoholicy pod nosem, niechciani goście... Wybijcie to sobie z głowy. Twój narzeczony lepiej wyjdzie na wynajęciu sobie jakiejś salki do ćwiczeń i wożeniu doń gitary z całym osprzętem, niż na mieszkaniu w domku, który macie w planach.
__________________
Cytat:
|
|
2016-09-14, 20:17 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
a ile trwa ten dojazd do waszej pracy ? Jesli mniej niz godzine/godzine to akurat tego bym za problem nie stawiala, ale rodzina wokol i to jeszcze alkoholicy czy ludzie co ciagle Ci sie wbijaja do domu dla mnie brzmi niezbyt zachecajaco
|
2016-09-14, 20:34 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
|
2016-09-14, 21:52 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Zanudziłabym się w mieszkaniu ale w tej sytuacji wybrałabym mieszkanie a nie domek z alkoholikami za płotem.
I te dojazdy. A w budowę domku o max 50 m2 bym się nie bawiła. Wychowałam się w takiej klitce ( a nie było kotłowni i łazienki).
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
2016-09-15, 08:55 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 806
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Mieszkanie.
Po pierwsze, dojazdy - 50 km w jedną stronę to masa zmarnowanego czasu i pieniędzy. Wyobraź sobie zimę, śnieg, gołoledź, byle awaria samochodu i jesteś uziemiona. Po drugie - rodzina. Nie lubisz ich, boisz się problemów i ciągłych "odwiedzin" a zastanawiasz się czy budować dom obok i mieszkać tam do końca życia? Dom to nie mieszkanie które można w miarę szybko sprzedać, wynająć i się wynieść. Po trzecie - ten projekt który wrzuciłaś to jakiś poroniony pomysł. Po czwarte - kredyt na działkę i dom pewnie byłby bardzo duży a po co Wam to teraz? Zaczekajcie, dorobicie się trochę, zobaczycie czy Kraków to rzeczywiście to miejsce w którym chcecie mieszkać do końca życia, sprzedacie mieszkanie i jak będziecie jeszcze mieć siłę i chęć to wybudujecie sobie dom. |
2016-09-15, 09:10 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Na początku chciałam Ci od razu doradzić dom, bo wiadomo, dom to dom: spokój, swój kąt, zielony ogródek itd. I ja na przykład wolałabym męczyć się z dojazdami niż męczyć się w małej klitce w centrum miasta. Jednak skutecznie odstraszyła by mnie ta bliskość alkoholików. Na pewno znasz koszmar życia z alkoholikami, chcesz to fundować sobie do końca życia i swoim dzieciom też? Moim zdaniem to przeważa.
|
2016-09-15, 10:04 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 375
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Mieszkanie.
Przeważający argument: rodzice alkoholicy obok i rodzina, której nie lubicie. Nie ma sensu rozpoczynać nowego życia w takim otoczeniu. Chyba, że możecie np. sprzedać tę działkę obok rodziców i kupić inną, powiedzmy 15-20 km od Krakowa? I tak wybudować mały domek. To byłby dobry kompromis... |
2016-09-15, 10:47 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 8
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Do jeżdżenia po zakupy samochodem i zamkniętych sklepów można się przyzwyczaić. Jak dla mnie to nie byłby żaden argument. Ale nigdy nie zdecydowałabym się zamieszkać z pijakami - nawet gdyby to byli moi właśni rodzice.
|
2016-09-15, 10:59 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Ogólnie jestem zwolenniczką domów
ale NIE obok rodziców alkoholików NIE obok niechcianych gości jeśli sobie cenie prywatność i w lokalizacji dla siebie optymalnej, a nie tam gdzie akurat jest działka. Z Wieliczki, Skawiny, Gdowa, Zabieżowa, Niepolomic ludzie codziennie jeżdżą, są autobusy, busy, pociągi - w takiej lokalizacji bym się zdecydowała. Miałam kolegę w pracy dojeżdżającego z Myślenic i było to dla niego uciążliwe, nawet samochodem, a to tylko 35km. Więc podziękowałabym za te codzienne dojazdy 50km. |
2016-09-15, 11:44 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
ja bym obstawiała domek, ale gdzieś w Krakowie. z dobrą komunikacją, blisko do pracy. ewentualnie jakieś miasteczka w pobliżu, gdzie moglibyście dojeżdżać pociągiem.
|
2016-09-15, 13:13 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Mieszkanie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2016-09-15, 21:50 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
ja wybrałabym mieszkanie w Krk
-dla mnie 50 km dojazdu to dużo, mając do wyboru mieszkanie na miejscu i dojeżdżanie wybieram to pierwsze -tu masz wszystko na miejscu, tam dochodzi ci dojazd, piszesz że jesteście wygodniccy więc może to być dla was utrudnienie -jak dziewczyny wspomniały jeśli po jakimś czasie stwierdzicie że jednak to nie to, to mieszkanie w Krk będzie wam o wiele łatwiej sprzedać czy wynająć niż dom w mniejszym miasteczku -i co najważniejsze nie pchałabym się na własne życzenie w mieszkanie w sąsiedztwie rodziców z problemem alkoholowym, szczególnie że napisałaś że boli cię ten problem. niestety ale zamieszkanie w ich sąsiedztwie plus ta rodzina za którą nie przepadacie a może być dla was uciążliwa, nie wróży niczego dobrego, dla komfortu psychicznego nie pchałabym się dobrowolnie w takie coś, bo po pewnym czasie możecie mieć dosyć albo co najgorsze odbić się to na psychice jeśli zakup auta byłby związany tylko i wyłącznie z przeprowadzką, a mieszkając w Krk o tym nie myślicie (bo trochę tak to zrozumiałam), to weź to też pod uwagę jeśli rozważacie różnicę w kosztach, bo dojdzie wam oprócz wydatku na auto także inne koszty związane z jego utrzymaniem, robiąc codziennie 100 km trochę na paliwo wydacie, do tego czasem jakieś naprawy a w dłuższej perspektywie to nie będzie mała kwota a jeśli już wam tak zależy na domku to lepiej byłoby wybudować się w jakimś innym miejscu, z dala od problemów z rodziną |
2016-09-19, 10:23 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: duszą na Śląsku, ciałem w Krakowie
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Chyba macie rację... Myśleliśmy też nad małą działką w Krakowie i malutkim domkiem na niej. Niestety wstępnie ceny nas powaliły. Znośne są tylko w miejscach, które odrzucamy- Nowa Huta chociażby.
Jest jeszcze opcja kupienia mieszkania w systemie TBS. W Krakowie tego sporo. Trzeba byłoby tylko poszukać takiego, który ma niski czynsz, żeby pogodzić ratę kredytu z opłatami. Rzeczywiście nie do końca spojrzałam na to z innej strony- mieszkanie można sprzedać albo wynająć. Chociaż wynajmowanie to też nie taka kolorowa sprawa- wynajmujemy stare mieszkanie na Śląsku, lokatorzy często dają w kość. Dziękuję za pomoc Obgadamy sprawę jeszcze raz, musi być jakieś wyjście.
__________________
So where is the passion, when we need it the most? |
2016-09-19, 11:50 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Mieszkanie w Krk albo gdzieś na obrzeżach z nienajgorszą komunikacją. Nie wiem jak w Krk ale w Wawie mnóstwo osób wynajmuje garaże, boxy i tym podobne miejsca i sobie tam uskutecznia grę na instrumentach...wiem że to nie to samo co h u siebie w domu o każdej porze gdy mu sie chce...ale zawsze coś.
Mam mieszkanie 50m2 i powiem tyle- dom o takiej powierzchni dla 2 dorosłych osób plus 3 kotów to MAŁO MIEJSCA! a jakbyście chcieli rozbudować kociarnię albo jednak się rozmnozyc to w ogóle szkoda gadać...metraz dobry w bloku a nie na dom. Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2016-09-19, 17:26 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2016-09-19, 17:58 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Cytat:
|
|
2016-09-20, 14:39 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: duszą na Śląsku, ciałem w Krakowie
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Cytat:
__________________
So where is the passion, when we need it the most? |
|
2016-09-20, 14:43 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2016-09-20, 15:06 | #29 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
Ja marzę o domku 50m2.
No może 55, ale to maksymalnie ;D Salon, kuchnia, sypialnia, łazienka i ŚWIĘTY SPOKÓJ. Cudowności. ---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ---------- Cytat:
|
||
2016-09-20, 16:21 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Dylemat i prośba o opinie- gdzie żyć?
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:27.