Doradzicie ?

[zu_]

Witam.
Od razu zaznaczę, że jestem zupełnie nowa na Wizaz.pl i wciąż trochę ciężko jest mi się w tym wszystkim odnaleźć.
Mam pewien problem ze swoją sylwetką. Mam 17 lat i na szczęście jestem w miarę szczupła. Przy wzroście 165 cm ważę 60 kg. Nie jest to tak szokujący wynik, jednak problem polega na tym że rok temu przy wzroście niewiele mniejszym ważyłam 10 kg mniej !!! W dodatku w ostatnim czasie zauważam że moje tempo przybierania na wadze coraz mocniej przyspiesza. W dzieciństwie byłam chudzielcem więc mam złe nawyki, że mogę jeść absolutnie wszystko na co mam ochotę bez ograniczeń. Ciężko mi się powstrzymać, a uwielbiam słodycze przez duże U
Stanęłam dziś na wagę i stwierdziwszy że przekroczyłam grubo postawioną kiedyś granicę doszłam do wniosku że pora wziąć się za siebie i zacząć stosować jakąś dietę.

Mój cel to zrzucić 5 kg.

Wiem, nie jestem gruba i inne dziewczyny spokojnie żyją z takim wzrostem i wagą, ale ja zawsze byłam bardzo szczupła i źle się czuję widząc jak moja figura się zmienia z tygodnia na tydzień. Wystający brzuch, szersze uda, masywniejsze ramiona, plecy itd itd - to mnie niepokoi.
Proszę o jakieś porady. Dieta ? Ćwiczenia ? Co i jak, konkretnie ?

[malutka20068]

Tak, masz rację, Twoja waga to nie jest żadna tragedia więc nie musisz od razu jej atakować z 'grubej rury'. Skoro do tej pory jadłaś wszystko na co miałaś ochotę to po prostu ogranicz słodycze i zapoznaj się z ogólnymi zasadami zdrowego odżywiania (polecam wątki podwieszone na forum dietetyka). Zadbaj o codzienna aktywność- spacer, rower, basen bądź cokolwiek innego co sprawia Ci przyjemność a na efekty nie będziesz musiała długo czekać. Odradzam wszelkiego rodzaju diety. Po prostu zdrowo się odżywiaj.

[agateq]

malutka ma absolutną rację!
Nie ładuj się w żadne Dukany, South Beatche i inne. Nie jedz na śniadanie listka sałaty z orzechem włoskim

Zdrowie przede wszystkim! Wystarczy nauczyć się pewnego stylu życia, wyrobić w sobie odruch niejedzenia słodyczy (przynajmniej na jakiś czas), ograniczenia białego pieczywa chociażby czy jedzenia co 2-3 godziny małych porcji (owoc, serek wiejski - jeśli Ci smakuje itp.).

Jeśli jesteś zdrowa tzn. nie masz spowolnionego metabolizmu jakąś chorobą - to spokojnym tempem zrzucisz 5 kg w rozsądym terminie

No i ruszaj się - jeśli tylko masz ochotę. Jest lato, zatem rower, bieganie i pływanie na basenie niech będą Twoimi przyjaciółmi Ale rób to też dla przyjemności, bo jeśli będziesz się zmuszać do ćwiczeń tylko przez wzgląd na chęć zrzucenia kg - to lepiej po prostu ogranicz pożeranie

[zu_]

hmm dzięki wielkie zastosuję się. Chyba faktycznie nie ma takiej diety która nie miałaby wad, do każdej znajdzie się jakieś 'ale' albo niechciane skutki, albo są za ciężkie w stosowaniu, takie mam wrażenie

[Krzywka14]

Napisane przez zu_

hmm dzięki wielkie zastosuję się. Chyba faktycznie nie ma takiej diety która nie miałaby wad, do każdej znajdzie się jakieś 'ale' albo niechciane skutki, albo są za ciężkie w stosowaniu, takie mam wrażenie

Heh no tak. Diety przywędrowały do nas z Ameryki, a chyba wiemy jak większość Amerykanów wygląda i jak się żywi.. No cóż! Nie ma diety cud, gdyby taka była to nikt by nie miał problemów z otyłością czy kilkoma kg więcej. Mam tyle lat co Ty, 1,70m i 65 kg. I czuję się świetnie! Nie wiem czemu ale lubię patrzeć na Beyonce czy Jennifer Lopez, bo wyglądają na zdrowe po raz, a po drugie wyglądają jak kobiety. Jest biust, jest tyłek, mają czym zakręcić, nie to co wieszaki tymi kośćmi (niektóre nie mogą sobie pozwolić na przytycie niestety) . Kobiety nie powinny przypominać ciałem facetów. Z resztą same zobaczcie, że w tych wszystkich teledyskach Pitbulla, Iglesiasa itp. dziewczyny mają troszkę ciałka. Faceci jak faceci się nie przyznają, ale jednak ciągnie ich do kobiet, które jest za co złapać Ale to kwestia gustu oczywiście