Rozmowa kwalifikacyjna - Strona 30 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-17, 19:14   #871
Kredka25
Raczkowanie
 
Avatar Kredka25
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 44
zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

Z poprzedniej pracy zostałam zwolniona- nie ze swojej winy, bardzo dobrze wywiązywałam się ze swych obowiązków ( chodziło o inne sprawy). Nie było to zwolnienie dyscyplinarne.
Szukam obecnie pracy. Na każdej rozmowie kwalifikacyjnej jestem pytana o powód rozstania z poprzednim pracodawcą, więc uczciwie mówię że była to likwidacja stanowiska, ze względów ekonomiczno kryzysowych w firmie - tak mi przynajmniej powiedziano w poprzedniej firmie, choć nie napisano tego na wypowiedzeniu. Czy dobrze robię mówiąc to na rozmowie kwalifikacyjnej? Kolega doradził mi abym powiedziała, że "zakończyłam współpracę" bo przestałam się w tej firmie rozwijać . Powiedział abym nie używała słów "zwolnienie", "likwidacja" - że na rozmowie trzeba umieć się sprzedać .Oczywiście nie wolno np kłamać że się coś umie, choć prawda jest inna. Co zrobić ?
Kredka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-17, 19:17   #872
paraqua
Raczkowanie
 
Avatar paraqua
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
Dot.: zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

Cytat:
Napisane przez Kredka25 Pokaż wiadomość
Z poprzedniej pracy zostałam zwolniona- nie ze swojej winy, bardzo dobrze wywiązywałam się ze swych obowiązków ( chodziło o inne sprawy). Nie było to zwolnienie dyscyplinarne.
Szukam obecnie pracy. Na każdej rozmowie kwalifikacyjnej jestem pytana o powód rozstania z poprzednim pracodawcą, więc uczciwie mówię że była to likwidacja stanowiska, ze względów ekonomiczno kryzysowych w firmie - tak mi przynajmniej powiedziano w poprzedniej firmie, choć nie napisano tego na wypowiedzeniu. Czy dobrze robię mówiąc to na rozmowie kwalifikacyjnej? Kolega doradził mi abym powiedziała, że "zakończyłam współpracę" bo przestałam się w tej firmie rozwijać . Powiedział abym nie używała słów "zwolnienie", "likwidacja" - że na rozmowie trzeba umieć się sprzedać .Oczywiście nie wolno np kłamać że się coś umie, choć prawda jest inna. Co zrobić ?
jezeli masz fajne doswiadczenie i jestes na rozmowie w rozwojowej firmie to mozesz powiedziec, ze "przestalas sie tam rozwijac", chociaz prawde mowiac w dzisiejszych czasach zwolnienie sie z pracy z takiego powodu to chyba kulka w leb. ale jezeli jest to zwykla praca to likwidacja stanowiska ze wzgl. ekonomiczych wydaje mi sie najlepszym rozwiazaniem chociaz uwazam, ze pradodawca dla twojego dobra powinien to zawrzec w umowie tym bardziej, ze twierdzil, iz taki jest powod!
__________________
Miej wyj...ane a bedzie ci dane

Edytowane przez paraqua
Czas edycji: 2011-08-17 o 19:18
paraqua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-17, 20:29   #873
Kredka25
Raczkowanie
 
Avatar Kredka25
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 44
Dot.: zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

Zgadza się - dobrze by było aby tak napisał. Niestety stało się inaczej i teraz mam "nieładne" papiery. Jeśli będę mówić, że to była likwidacja stanowiska, a przyszły pracodawca będzie chciał zobaczyć dokument a tam nie ma słowa o likwidacji to nie wyjdę na kłamcę? Nie chcę tak zaczynać nowej pracy, ale z drugiej strony nie chcę sobie strzelać w kolano, mówiąc że po prostu zostałam zwolniona, ( choć w poprzedniej pracy powiedzieli mi tak a tak ale w dokumentach już nie napisali)

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Jestem podłamana bo szukam już pracy do 3 miesięcy i nic. Dziewczyny czy to że 8mmiezwolniona z poprzedniej pracy faktycznie może mieć wpływ na to jak odbiera mnie rekrutujący? Dodam że w mojej pierwszej pracy pracowałam dwa lata i tam praca zakończyła się też z ich strony nie przedłuzeniem mi umowy- ale wtedy urodziłam dziecko i chciałam wrócić na moje stanowisko , wtedy usłyszałam że już kogoś mają. Nie było mnie 8 miesięcy tak jak się umówiłam z pracodawcą- i jemu również to pasowało. A potem zmienił zdanie.
Kredka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-17, 20:37   #874
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

Ale co dokładnie masz, autorko, w tych papierach? Rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, czy co? Od tego zależy, co można powiedzieć...

Szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, aby zwolnienie z pracy (może poza dyscyplinarką) wpływało aż tak katastrofalnie że z tego powodu nie możesz znaleźć pracy. Raczej zwykle to trochę schodzi.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-17, 20:42   #875
paraqua
Raczkowanie
 
Avatar paraqua
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
Dot.: zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, aby zwolnienie z pracy (może poza dyscyplinarką) wpływało aż tak katastrofalnie że z tego powodu nie możesz znaleźć pracy. Raczej zwykle to trochę schodzi.
no wlasnie. kazdy wie jak jest z praca i w pracy.to, ze zostalas zwolniona raczej na pewno nie jest powodem tego, ze nie mozesz znalezc pracy.
__________________
Miej wyj...ane a bedzie ci dane
paraqua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-17, 20:46   #876
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

Ja szukałam pracy przez prawie 5 miesięcy i to niby doświadczenia w zawodzie miałam już sporo (5 lat prawie) i referencje super, zatem nie panikowałabym po 3 miesiącach. Po prostu trochę to trwa.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-17, 20:55   #877
Kredka25
Raczkowanie
 
Avatar Kredka25
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 44
Dot.: zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

Martwię się , choć zdaję sobie sprawę że 3 miesiące to jeszcze nie tragedia, ale jest duża konkurencja na rynku i "trzeba sie umieć sprzedać". Dlatego nie wiem co zrobić z tym fantem w dokumentach.
Kredka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-17, 20:56   #878
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

Ale co masz tam dokładnie? Jeśli za porozumieniem stron to ja nie widzę problemu.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-17, 22:00   #879
Kredka25
Raczkowanie
 
Avatar Kredka25
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 44
Dot.: zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

Właśnie mam napisane bez porozumienia stron.
Kredka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-17, 22:12   #880
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

A czy było to rozwiązanie za wypowiedzeniem, czy bez wypowiedzenia?
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-17, 22:46   #881
Kredka25
Raczkowanie
 
Avatar Kredka25
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 44
Dot.: zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

Za wypowiedzeniem, 2- tygodniowym. Miałam umowę na czas określony. Pracowałam tam ok. 2 lat.

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Po prostu jestem ciekawa, czy jeśli zostało się zwolnionym bez podania przyczyny ( mogą tak robić jeśli ktoś ma umowę na czas określony), to czy ma to wpływ na nasz wizerunek na rozmowie kwalifikacyjnej.
Kredka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-18, 08:42   #882
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

Rzeczywiście wypowiedzenie jest nietypowe w przypadku umowy na czas określony, ale tak szczerze to ja bym się zbytnio nie przejmowała. Na rozmowie powiedziałabym zgodnie ze stanem faktycznym że chodziło o przyczyny ekonomiczne, pracodawca i tak nie obejrzy świadectw pracy aż Ci nie zaoferuje posady (bo zwykle wtedy przynosi się dokumenty), a nawet jeśli je w końcu obejrzy, nie ma tam nic takiego, jak zwolnienie dyscyplinarne.

Niby umowy na czas określony powinny dawać jaką taką stabilizacje i stąd nietypowe jest wypowiedzenie w takiej sytuacji, ale cóż, bywa, w Pl takie umowy trwają latami, firma może mieć problemy finansowe, kazdy wie jak jest.

Niemniej dziwię Ci się, że nie upomniałaś się o rozwiązanie za porozumieniem stron i ja bym raczej tylko taką podpisała. No ale trudno, nie jest to jakaś tragedia imo, powodzenia!
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-18, 12:06   #883
Kredka25
Raczkowanie
 
Avatar Kredka25
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 44
Dot.: zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

Mądry po szkodzie To moje pierwsze wypowiedzenie i nie sądziłam że mogę odmówić podpisania go i targować się o porozumienie stron.
Jeśli chodzi o moją pracę tu nie mam sobie nic do zarzucenia- dlatego byłam bardzo wstrząśnięta tym wypowiedzeniem i byłam w ...jakimś otępieniu i podpisałam. Po prostu oderwano mnie od kopmutera w trakcie pracy i wręczono wymówienie. Domyślam się , w zasadzie jestem pewna "pomocy" osób trzecich. Tylko ja wyleciałam
Kredka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-18, 15:28   #884
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: zwolnienie z pracy a rozmowa kwalifikacyjna

Czy Twoja umowa o pracę przewidywała możliwość rozwiązania za wypowiedzeniem? Bo tylko wtedy wypowiedzenie umowy na czas określony jest możliwe. Jeśli nie, to może i nie wszystko stracone i mogłabyś się upomnieć o rozwiązanie w inny sposób, jeśli w ogóle chce Ci się jeszcze w to angażować. Chyba nie warte świeczki.

Moja zasada (zresztą sama już wiesz) to: nigdy nie podpisywać niczego, z czym nie jestem dokładnie zapoznana.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-19, 16:35   #885
malalena86
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin :)
Wiadomości: 2
Rozmowa rekrutacyjna-wasze propozycje-pomocy

Witajcie drogie Panie,
jakie sa wasze sprawdzone sposoby,sugestje,propozyc je...
1. W jaki sposób rozmawiać z potencjalnym pracodawcą-
-szczerze?
-trochę podkolorować sprawy, jeżeli wie się o co chodzi i kłamstwo nie wyjdzie na jaw,gdy pracodawca zagłębi się w temat?
- jeżeli on jest na luzie, czy ja też mam sobie pozwolić na luz?
- jak odpowiadać na poprzedna pracę, jeżeli na jej zakończenie miały wpływ sytuacje prywatne?
2. Ubiór- jeżeli to jest zwykła praca w sklepie, nie jakaś super ekstra...
- jeżeli jest gorąco jak w piekle- co proponujecie?
- i propozycje, które napewno się sprawdzą przy braniu mnie pod uwagę- jakiś dodatek, fryzura, makijaż, itp.
Wszystko, co wiecie, proszę- doradźcie tak, żebym mogła się zdążyć przygotować na rozmowę.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
__________________
... Call me a traitor
I’m just collecting your victims ...
malalena86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 13:32   #886
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Rozmowa rekrutacyjna-wasze propozycje-pomocy

Ja jestem może zbyt konserwatywna jeśli chodzi o rozmowy kwalifikacyjne - ale że te zwykle idą mi bardzo dobrze, to podzielę się moimi spostrzeżeniami:

1. Nigdy nie koloryzuję. Pół biedy, gdy chodziłoby o powiedzmy ceny charakteru etc....jednak kłamstwo nt. doświadczenia ma krótkie nogi (odróżnić je należy od zaprezentowania poprzednich obowiązków w korzystny sposób ), kłamstwo nt. umiejętności (takie centralne: jakbym ja np. powiedziała, że mogę pracować w jęz. niemieckim, gdy faktycznie ledwie umiem się dogadać w tym języku) uważam za niedopuszczalne.

2. Z drugiej strony - zaprezentować owo doświadczenie, czy wykształcenie w sposób przystający do nowej pracy. Ja np. potrafiłam sprzedać tytuł mgr ekonomii jako idealny do pracy w sklepie w sieciówkach (stanowisko nie wymarzone, ale taka była wówczas potrzeba ) - to tak a propos twierdzących, że po studiach ich nikt do sklepu nie weźmie.

3. Wiem że łatwo powiedzieć - ale nie denerwować się. Sama nie zatrudniłabym do pracy na odpowiedzialnym stanowisku osoby chorej ze stresu - większość pracy niestety bywa stresująca, więc spodziewałabym się potem np. wybuchów płaczu po trudnej rozmowie z kontrahentem (ostatnia rzecz jakiej potrzeba w pracy to histerie).

4. Starać się załapać w miarę dobry, luźny i wzrokowy kontakt z przeprowadzającym rozmowy. Jeśli uda się wtrącić (ale to on/a musi zacząć!) coś luźniejszego, poza meritum, to tym lepiej

5. Tu odstaję od większości - ale dla mnie jedyny akceptowalny strój na rozmowę to dobrze skrojony garnitur + oficjalna bluzka (kolor dowolny+ pełne buty. Nie ma że boli, nie ma że upał. Rozumiem jeszcze (choć z trudem) że dziewczyny ubierają się luźniej np. do rekrutacji do sklepu odzieżowego, czy na jakieś mega kreatywne stanowisko. Niemniej pójść tak na rozmowę do korpo czy w ogóle do biura sobie po prostu nie wyobrażam. Dla mnie byłby to duży minus co do kandydata (a bywałam już po tej drugiej stronie w rekrutacji ) i stąd wiem, że rekrutujący zwracają na to uwagę.

No i wyobraźcie sobie przyśmigać na rozmowę w dżinsach i sandałkach a osoba przeprowadzająca byłaby w pełnym rynsztunku....masakra, już wolę w drugą stronę.

Moje 3 grosze
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 22:22   #887
justmine2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: kursuje między pólnocą a południem
Wiadomości: 350
Dot.: Rozmowa rekrutacyjna-wasze propozycje-pomocy

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
5. Tu odstaję od większości - ale dla mnie jedyny akceptowalny strój na rozmowę to dobrze skrojony garnitur + oficjalna bluzka (kolor dowolny+ pełne buty. Nie ma że boli, nie ma że upał. Rozumiem jeszcze (choć z trudem) że dziewczyny ubierają się luźniej np. do rekrutacji do sklepu odzieżowego, czy na jakieś mega kreatywne stanowisko. Niemniej pójść tak na rozmowę do korpo czy w ogóle do biura sobie po prostu nie wyobrażam. Dla mnie byłby to duży minus co do kandydata (a bywałam już po tej drugiej stronie w rekrutacji ) i stąd wiem, że rekrutujący zwracają na to uwagę.

No i wyobraźcie sobie przyśmigać na rozmowę w dżinsach i sandałkach a osoba przeprowadzająca byłaby w pełnym rynsztunku....masakra, już wolę w drugą stronę.
Przepraszam, że się wtrącę, ale czy uważasz, że ta zasada dotyczy także dwudziestoletniej dziewczyny? Poza tym nie wiem, czy mój przykład jest reprezentatywny, ale jak raz byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w dużej korporacji, to babki były ubrane normalnie, tak na codzień - przy nich w takim stroju czułabym się mega źle i głupio. Pomiędzy opisanym przez Ciebie strojem a "dżinsami i sandałkami" jest jeszcze dużo miejsca na ubranie się z wyczuciem i w dobrym guście. Fajnie, że dzielisz się swoim doświadczeniem "od drugiej strony", ale wybacz, nie chciałabym trafić na rekruterkę z takim podejściem.
justmine2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-20, 22:34   #888
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Rozmowa rekrutacyjna-wasze propozycje-pomocy

Cytat:
Napisane przez justmine2 Pokaż wiadomość
Przepraszam, że się wtrącę, ale czy uważasz, że ta zasada dotyczy także dwudziestoletniej dziewczyny?
Oczywiście, czemu nie? Jestem szczerze zaskoczona pytaniem. Sprecyzuję - dopuszczam też marynarkę plus dobrze dobrany dół niekoniecznie od kompletu, ale taki "garniturowy". Choć ja jednak chodziłam w garniturze.
Cytat:
Napisane przez justmine2 Pokaż wiadomość
Poza tym nie wiem, czy mój przykład jest reprezentatywny, ale jak raz byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w dużej korporacji, to babki były ubrane normalnie, tak na codzień - przy nich w takim stroju czułabym się mega źle i głupio.
Zasada jest taka, że jest OK być ubranym sztywniej niż rekrutujący, natomiast katastrofalnie jest jeśli zdarzy się w drugą stronę. Jeśli jednak poszłaś na rozmowę na luzie i dostałaś pracę, to najlepszy dowód, ze moja zasada nie zawsze się sprawdza. Ja po prostu dobrze się czuję na rozmowie w rynsztunku bo lubię roztaczać aurę profesjonalizmu
Cytat:
Napisane przez justmine2 Pokaż wiadomość
Fajnie, że dzielisz się swoim doświadczeniem "od drugiej strony", ale wybacz, nie chciałabym trafić na rekruterkę z takim podejściem.
Ale masz duże szanse że trafisz, proces rekrutacyjny to nie koncert życzeń - niestety

Nie masz powodu denerwować się tym, co napisałam, a wręcz możesz to zupełnie zignorować - po prostu mam spore doświadczenie w korporacjach (aktualnie pracuję w trzeciej) i, może nie spore, ale jakieś tam jednak w rekrutacji No i zwykle dostawałam ofertę po rozmowie więc coś muszę robić dobrze. Ale niech każdy robi, jak uważa.

Ja się nigdy nie spotkałam z tym, żeby mi w korpo na rozmowę przyszedł ktoś ubrany luźniej, niż marynarka + koszula + elegancki dół (ale w korpo nie przeprowadzałam wielu rozmów, więcej w sieci restauracji). Ale kiedyś współ-rekrutowałam do jakiejś zwykłej pracy w restauracji i nie zatrudniłyśmy dziewczyny bo przyszła w dżinsach i jakoś tak na luzie (menadżer stwierdziła, że skoro dziewczynie nie zależy na pracy na tyle, żeby się uczciwie ubrać....).

No zresztą, jak uważasz - ja się tylko dzielę doświadczeniem własnym, ktoś może mieć inne czy zgoła inne zdanie. Tak czy inaczej, powodzenia!

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-08-20 o 22:42
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 10:06   #889
marysia_k
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 19
Rozmowa kwalifikacyjna - proszę o pomoc

Witam,
dostałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną. Idę pierwszy raz na takie coś (nigdy nie pracowałam) i mam pytanie. W mailu dostałam informację aby wziąć ze sobą numer rachunku bankowego. Czy mogę ten numer po prostu przepisać na białą kartkę i wziąć tak, czy muszę mieć jakoś specjalnie wydane przez bank?

I jeszcze jedno. Praca to roznoszenie ulotek i zastanawiam się czy mogę się tak luźniej ubrać, czarne legginsy- jeansy, biała prosta tunika, czarny pasek i czarne bolerko, takie z kołnierzykiem, z sztywnego materiału, baletki. Tak sobie myślę, że jak ubiorę spódnice, szpilki, żakiet to może nie pasować do stanowiska. Koleżanka mi powiedziała że ją wyśmiali "Zamierza Pani pracować w takim stroju?". Z drugiej strony rozmawiać będę z facetem więc ten na pewno będzie w garniturze...
marysia_k jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-22, 10:18   #890
lady1989
Raczkowanie
 
Avatar lady1989
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 189
GG do lady1989
Dot.: Rozmowa kwalifikacyjna - proszę o pomoc

Numer konta bankowego możesz mieć na kartce, nie potrzebujesz wydruku.

Co do ubioru, ubierz się schludnie, elegancko. Tak, jak pisalaś - może to być ten strój wyzej opisany. Nie na miejscu był komentarz tamtego pracodawcy do Twojej koleżanki, ale niestety teraz wiele by można było oczekiwać od kultury osobistej.
Jeżeli będzie niemiło komentował - powiedz po prostu, że jest to strój formalny, a w pracy stawiasz na wygode
__________________
Praca nad sobą:
- Aikido
- Szafowe Porządki
- Kawowy Peeling
- Projekt DENKO
- Paznokcie i Włosy
- Oszczędzanie

10.05.2014 Nasz Ślub


WYMIANA: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=703847
lady1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 10:19   #891
angiable
Przyczajenie
 
Avatar angiable
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Wiadomości: 23
Dot.: Rozmowa kwalifikacyjna - proszę o pomoc

ubierz się ładnie , schludnie ale nie z przesadą to jest dopiero rozmowa , więc nie pójdziesz chyba od razu po niej roznosić te ulotki .

a z nr konta hmm pewnie przydałoby się potwierdzenie z banku
angiable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 10:27   #892
marysia_k
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 19
Dot.: Rozmowa kwalifikacyjna - proszę o pomoc

Dziękuję za odpowiedzi ;-)
marysia_k jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 10:33   #893
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Rozmowa kwalifikacyjna - proszę o pomoc

Ja bym poszła ubrana na luzie (jeansy, do tego koszulka w kratkę albo coś). Moje rodzeństwo jest na etapie biegania na rozmowy. Siostra na rozmowy na stanowisko przedszkolanki/nauczycielki w żłobku ubiera się w jeansy i białą koszulkę. Brat był na rozmowie w Lotosie na stanowisko aparatowy, ma wyższe wykształcenie i wziął tylko jeansy ciemne i koszulę w paski. Nikt z osób tam będących, również osoby przeprowadzające rozmowy kwalifikacyjne, nie były ubrane w garnitur/garsonki itp.
Myślę, że Cię przyjmą, ja bym się ubrała w jeansy i koszulkę albo schludny top. Bez przesady, to nie praca w biurze.

Ps. a mojego brata najprawdopodobniej przyjmą Siostra jest zaś po kilku rozmowach i w zasadzie na tym się kończy na razie, poza tym warunki finansowe są niezadowalające dla samotnej osoby chcącej mieszkać w stolicy.
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 12:07   #894
justmine2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: kursuje między pólnocą a południem
Wiadomości: 350
Dot.: Rozmowa rekrutacyjna-wasze propozycje-pomocy

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Oczywiście, czemu nie? Jestem szczerze zaskoczona pytaniem. Sprecyzuję - dopuszczam też marynarkę plus dobrze dobrany dół niekoniecznie od kompletu, ale taki "garniturowy". Choć ja jednak chodziłam w garniturze. Zasada jest taka, że jest OK być ubranym sztywniej niż rekrutujący, natomiast katastrofalnie jest jeśli zdarzy się w drugą stronę. Jeśli jednak poszłaś na rozmowę na luzie i dostałaś pracę, to najlepszy dowód, ze moja zasada nie zawsze się sprawdza. Ja po prostu dobrze się czuję na rozmowie w rynsztunku bo lubię roztaczać aurę profesjonalizmu Ale masz duże szanse że trafisz, proces rekrutacyjny to nie koncert życzeń - niestety

Nie masz powodu denerwować się tym, co napisałam, a wręcz możesz to zupełnie zignorować - po prostu mam spore doświadczenie w korporacjach (aktualnie pracuję w trzeciej) i, może nie spore, ale jakieś tam jednak w rekrutacji No i zwykle dostawałam ofertę po rozmowie więc coś muszę robić dobrze. Ale niech każdy robi, jak uważa.

Ja się nigdy nie spotkałam z tym, żeby mi w korpo na rozmowę przyszedł ktoś ubrany luźniej, niż marynarka + koszula + elegancki dół (ale w korpo nie przeprowadzałam wielu rozmów, więcej w sieci restauracji). Ale kiedyś współ-rekrutowałam do jakiejś zwykłej pracy w restauracji i nie zatrudniłyśmy dziewczyny bo przyszła w dżinsach i jakoś tak na luzie (menadżer stwierdziła, że skoro dziewczynie nie zależy na pracy na tyle, żeby się uczciwie ubrać....).

No zresztą, jak uważasz - ja się tylko dzielę doświadczeniem własnym, ktoś może mieć inne czy zgoła inne zdanie. Tak czy inaczej, powodzenia!
Ależ ja się nie denerwowałam, pisząc tę wiadomość, po prostu mam inne zdanie czy też postawę. Chodzi o to, że ja jestem z zupełnie innej bajki, za dużo się chyba Gombrowicza naczytałam i nie lubię, gdy ktoś mi próbuje narzucić jakąś formę - niepojęte jest dla mnie, jak dodatkowy kawałek materiału ma przesądzić o tym, czy dostanę pracę, czy nie. I nie rozumiem takiego myślenia skrajnościami - skoro nie miałam na sobie garsonki, to na pewno musiałam być ubrana "na luzie". Cóż, w takim razie tej pracy najpewniej bym nie dostała, tylko że nie miałam szansy się o tym przekonać, bo zrezygnowałam z ubiegania się o nią po tym, jak się okazało "na żywo", że w ogłoszeniu przedstawiony był zupełnie inny profil stanowiska, jak również wymiar etatu i godzin, które kolidowałyby mi w takim przypadku z obowiązkowymi ćwiczeniami na uczelni. Tego również nie rozumiem - osoby odpowiedzialne za rekrutację, i to jeszcze w słynnej międzynarodowej korporacji, mogą sobie pozwolić na takie "nieścisłości" i marnować czas kandydatów, ale kandydatowi nie wolno broń Boże popełnić najmniejszego faux pas.

Niemniej dziękuję, zawsze lubię poczytać, co mają do powiedzenia osoby uczestniczące po drugiej stronie rekrutacji i dalaś mi dużo do myślenia, mimo że to nie ja założyłam ten wątek i nie szukam obecnie pracy.
justmine2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 13:50   #895
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Rozmowa rekrutacyjna-wasze propozycje-pomocy

Cytat:
Napisane przez justmine2 Pokaż wiadomość
Chodzi o to, że ja jestem z zupełnie innej bajki, za dużo się chyba Gombrowicza naczytałam i nie lubię, gdy ktoś mi próbuje narzucić jakąś formę - niepojęte jest dla mnie, jak dodatkowy kawałek materiału ma przesądzić o tym, czy dostanę pracę, czy nie. .
W takim razie korporacja najpewniej nie byłaby dla Ciebie odpowiednim miejscem, tutaj wszystko opiera się na formach i procedurach. To nie miejsce na indywidualizm (można, a wręcz trzeba, starać się poprawić funkcjonowanie procesów, jednak nawet i to ma miejsce w określonych ramach)

Cytat:
Napisane przez justmine2 Pokaż wiadomość
Tego również nie rozumiem - osoby odpowiedzialne za rekrutację, i to jeszcze w słynnej międzynarodowej korporacji, mogą sobie pozwolić na takie "nieścisłości" i marnować czas kandydatów, ale kandydatowi nie wolno broń Boże popełnić najmniejszego faux pas.
.
A to już pochodna zwykłego stosunku podaży miejsc pracy do popytu na nie, pomyśl - komu zazwyczaj bardziej zależy na zatrudnieniu danej osoby - firmie? Czy kandydatowi? Oczywiście, jeśli np. jesteś wysokiej klasy specjalistą, o unikatowych umiejętnościach, i zatrudniona będziesz dla firmy stanowić dużą wartość dodaną, wtedy zapewne ubrana jakkolwiek mnasz spore szanse. Jednak typowo masowy kandydat powinien imo starać się po prostu spełnić wszystkie wymagania, które spełnić może i zrobić jak najlepsze wrażenie.

Warto też przemyśleć, co jest priorytetem w momencie pójścia na rozmowę - dostanie oferty, czy tez propagowanie i obrona swoich przekonań. Jeśli to pierwsze, to realia są takie, że to kandydat występuje zazwyczaj w pozycji petenta.

Swoją drogą, trochę bym się obawiała na miejscy osoby rekrutującej, że w konsekwencji takich przekonań następne co kandydatowi mogłoby zacząć przeszkadzać, to np. "narzucanie" przez firmę oficjalnej formy w mailach czy też terminy wykonania zadań, hmmm?

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-08-22 o 14:00
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 16:43   #896
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Rozmowa rekrutacyjna-wasze propozycje-pomocy

Do sklepów jak chodziłam na rozmowy wszyscy przychodzili zawsze ubrani w dżinsach i itp, w nie których wydawało mi się,że nawet wymagali od pracowników stylu ubierania na luzie. Raz jak na czarno robiłam w instytucji finansowej to właściciel potrafił przyjść w dresach do pracowników i bluzie, totalna porażka, do klientów tylko ubierał się w koszule i itp. Do banków na rozmowę, zawsze strój biało-czarny obowiązywał. Zauważył jednak teraz,że w firmach pracownicy bardziej na luzie do pracy się ubierają, mniej sztywno niż dawniej. Nie tylko kostiumy noszą, ale i swetry, dżinsy, tuniki, wszystko. Na rozmowę zawsze można ubrać przecież żakiet jakiś, do tego buty na obcasie, a nie musi być garnitur, żakiet też oficjalny jest. Na jakie stanowisko była ta praca w restauracji, że wymagali, aż tak oficjalnego stroju.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 16:57   #897
justmine2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: kursuje między pólnocą a południem
Wiadomości: 350
Dot.: Rozmowa rekrutacyjna-wasze propozycje-pomocy

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
W takim razie korporacja najpewniej nie byłaby dla Ciebie odpowiednim miejscem, tutaj wszystko opiera się na formach i procedurach. To nie miejsce na indywidualizm (można, a wręcz trzeba, starać się poprawić funkcjonowanie procesów, jednak nawet i to ma miejsce w określonych ramach)
To prawda. Pójście tam było błędną decyzją, ale też miała być to praca dorywcza, "uniwersalna" i raczej niewiele mająca wspólnego ze specyfiką firmy.

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Swoją drogą, trochę bym się obawiała na miejscy osoby rekrutującej, że w konsekwencji takich przekonań następne co kandydatowi mogłoby zacząć przeszkadzać, to np. "narzucanie" przez firmę oficjalnej formy w mailach czy też terminy wykonania zadań, hmmm?
Widzisz, na przykład w moim wypadku byłyby to całkowicie błędne wnioski, bo osobiście jestem akurat na tym punkcie bardzo wyczulona, bardzo się staram zachować odpowiedni styl wypowiedzi, gdy piszę jakiegoś oficjalnego maila, dlatego gdy ostatnio otrzymałam wiadomość, która powinna być utrzymana w tonie jak najbardziej formalnym, a znalazłam tam takie kwiatki, jak "informuję panią" i "pozdrawiam", to szczęka mi opadła. A poza tym nienawidzę, gdy ktoś nie wywiązuje się z obowiązków, terminów itd. Zatem nie mieści mi się po prostu w głowie, jak można dochodzić do takich pochopnych wniosków, biorąc pod uwagę tylko i wyłącznie czyjąś powierzchowność czy kierując się jakimiś skojarzeniami. Rozumiem, że rekruter nas nie zna i na czymś w końcu musi zbudować opinię, ale wolałabym, żeby raczej przysłuchiwał się temu, co mówię, a nie skupiał się na całej tej "otoczce". Tak samo śmieszą mnie rady typu "jeśli ubierzesz się w garnitur w kolorze granatowym, zostaniesz odebrana przez otoczenie jako osoba kompetentna, godna zaufania itepe itede " - co ma piernik do wiatraka? Jak ktoś przyjdzie w beżowym żakiecie to znaczy, że już nie będzie odpowiednią osobą na to samo stanowisko albo ewentualnie, że dysponuje innymi pożądanymi cechami? Wychodzi na to, że ludzi jakoś tak podejrzanie łatwo zmanipulować.

A tymczasem na równoległym wątku jakaś dziewczyna opisała sytuację, w której kandydatka przyszła na rozmowę "zbyt" oficjalnie i rekruter ją wyśmiał. Najlepszy chyba z tego wniosek, że trzeba mieć szczęście, bo każdemu się nie dogodzi.

Edytowane przez justmine2
Czas edycji: 2011-08-22 o 17:00
justmine2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-23, 14:19   #898
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Rozmowa rekrutacyjna-wasze propozycje-pomocy

[

Cytat:
Napisane przez justmine2 Pokaż wiadomość
A tymczasem na równoległym wątku jakaś dziewczyna opisała sytuację, w której kandydatka przyszła na rozmowę "zbyt" oficjalnie i rekruter ją wyśmiał. Najlepszy chyba z tego wniosek, że trzeba mieć szczęście, bo każdemu się nie dogodzi
A doczytalas, o jaka prace chodzilo w tamtym wypadku? Roznoszenie ulotek Firmy na poziomie nie zachowuja sie w taki sposob, nie wiem jakie firmy i stanowiska Ciebie interesuja.

Wydaje mi sie, ze ta dyskusja przestala byc rzeczowa a na takie nie mam czasu, a zatem EOT powodzenia whatever you choose. Nie wiem ile masz lat i jak duze doswiadczenie, ale najwyrazniej wiesz lepiej. OK for me.

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2011-08-23 o 14:33
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-23, 18:09   #899
sab_eth
Raczkowanie
 
Avatar sab_eth
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
Dot.: Rozmowa rekrutacyjna-wasze propozycje-pomocy

anka_res ma 100% racji/ moim skromnym zdaniem
praca ma mnie utrzymać a pracodawca szanować - poza nielicznymi artystami nikt nie pracuje w celach towarzyskich/ autokreacji/ lansowania. romowa (a miałam kilka) to sposobność pokazania siebie, ale w sensie zawodowym, nie swojej gombrowiczowskiej duszy, jak najlepiej. dobrze skrojona marynarka, bardzo elegancka nie-mini, odpowiednie buty i torebka, rajstopy - podobne ubranie przez czas rozmowy i dojazdu nikogo nie zabije, poważnie

a że rekruter nie powinien oceniać ubrania, hello! - cenny specjalista jest łowiony (dosłownie ) przez pracodawcę i wtedy można sobie pofalgować, ale wpierw coś umieć.

p.s. z postów anki_res bije tyle profesjonalizmu, że gdyby mnie coś doradziła w sprawie kariery bałabym się nie posłuchać, i raczej posłucham jej aniżeli młodych panien z niewielkim doświadczeniem i mnóstwem idei

Edytowane przez sab_eth
Czas edycji: 2011-08-23 o 18:12
sab_eth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-23, 18:43   #900
sandrina
Zadomowienie
 
Avatar sandrina
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 700
Dot.: Rozmowa rekrutacyjna-wasze propozycje-pomocy

Może i z tych postów bije profesjonalizm ale to chyba oczywiste, że jak ktoś chce pracować w dużej firmie, banku, urzędzie to inny strój niż ten wspomniany przez anka_res jest nie na miejscu. Ale już np nie pasuje na rozmowę w sklepie sportowym* czy pracownika produkcji. Trzeba swój strój dostosować do stanowiska na które aplikujemy, jak i do "poziomu" firmy. Chociaż w żadnym wypadku nie wypada na rozmowę iść w dresie, wydekoltowanej bluzce itp.

dobra, przyznaje - nie chciało mi się pisać i trochę skrótu myślowego użyłam - sprostowanie gdzieś tam niżej - nie bulwersować się
__________________


Edytowane przez sandrina
Czas edycji: 2011-08-23 o 19:44
sandrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-06-28 20:03:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:05.