Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XII

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez _Kornelia_

Tak, widziałam Te podlinkowane to był fluid i tonik (o ile dobrze przetłumaczyłam). Ta seria Hamamelis i lotos jest dostępna w Polsce, czy to tylko w Niemczech, bo u siebie tego nie widziałam ?

Dostałam info, że są już dostępne w niektórych śląskich Rossach

[Contax]

Napisane przez Linka25

Ja w torebce noszę:
Pomadkę rumiankową Alterry
Krem do rąk Weledy, z granatem
Róż 100% pure
Un cover up nr 11, Rms

I jak Ci się używa RMS ?

Napisane przez _Kornelia_

Nie kupowałam nic na tej stronie. Po prostu szukałam jakiejś polskiej strony z dezodorantami Tom's of maine i wyskoczył mi ten sklep

Mnie ten sklep bardzo często wyskakuje jak czegoś szukam

[Korah]

Napisane przez Koshatka

Przypomniałaś mi o cytrynowej pietruszce. Na temat tego mydła ciężko mi się wypowiedzieć bo raz dostałam mydełko które pachniało cytrynowo a jak zamówiłam kolejne to dominowała pietruszka i to w bardzo niefajny sposób.

Mam to mydełko od Beeets. Moje pachnie bardzo łagodnie, delikatnie cytrynowo i cytrynka jest lekko przełamana pietruszką. Podoba mi się. Jak tylko zużyje napoczęte mydła, to wezmę w obroty pszczelą dolinkę

Napisane przez natkaa

Przypomniałam sobie potem, że pisałyście już Dziewczynki o wycofaniu serum orchideowego No to co, testujemy z granatem, tak? Ja zaczynam jutro

Tak sama z siebie się śmieję, że potrafię się cieszyć z takich drobiazgów Za to lubię Rossa, że można z niego wynieść tyle fajnych i tanich łupów

Testujemy Nałożę je dziś wieczorem, bo pod makijaż się bałam, żeby mi się nie zrolował, albo coś

No ja też tak mam, jak dziecko się cieszę, każdą buteleczkę, słoiczek czy tubkę dokładnie muszę obejrzeć, ustawić na półeczce na początek, żeby były zakupy widoczne, hehehe, poczytać opinie itp

[xxxescapismxxx]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;53246443]Dostałam info, że są już dostępne w niektórych śląskich Rossach [/QUOTE]

O fajnie może zaraz będzie wszędzie)

[_Kornelia_]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;53246443]Dostałam info, że są już dostępne w niektórych śląskich Rossach [/QUOTE]
Dzięki za info, w takim razie będę co jakiś czas zerkała do Rossa

[201608040942]

Moj nowy nabytek
http://www.dr.hauschka.com/de_DE/produkte/lippengold/

to tez posiadam ale juz 1,5 m-ca temu dostalam na urodziny, uzywam na noc
http://www.dr.hauschka.com/de_DE/pro...penkosmetikum/

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez xxxescapismxxx

O fajnie może zaraz będzie wszędzie)

Napisane przez _Kornelia_

Dzięki za info, w takim razie będę co jakiś czas zerkała do Rossa

Muszę pochwalić jeden sklep http://www.urodnica.pl/pl/p/BingoSpa...100-100-ml/892- zamówiłam tam 2 kolageny Bingospa i akcesoria do paznokci; po jakimś czasie odezwała się Pani tekstem, że muszą dopiero ściągać, bo jednak nie mają na stanie, więc pomyślałam sobie- no tak, kolejny sklep, który sprzedaje rzeczy, których nie posiada- ale co tam, nie spieszyło mi się więc czekam dalej, a tu Pani wczoraj dzwoni, że już mają, ale jeden kolagen jest z elastyną i w dodatku w podwójnej objętości, więc pyta, czy mógłby być taki i w ramach rekompensaty za wszelkie niedogodności oczywiście nie muszę nic dopłacać
Muszę tu dodać, że ten z elastyną już miałam i byłam bardzo zadowolona; dowiedziałam się też od dziewczyn, że nie ściąga paszczy aż tak, jak kolagen solo i jeszcze kilku pochwał się naczytałam o tym dodatku elastyny (m. in. na blogu Aurarii bodajże), no ale chciałam wypróbować solo, skoro tak zachwalacie, niemniej jednak ten z elastyną bardzo chętnie przygarnę, zwłaszcza w podwójnej objętości (100ml)
A moje mini Schmidts'y deo z ecco-verde idą i idą; już tydzień z okładem, jak zaksięgowali przelew, a ja nie mam nawet info o wysyłce jeszcze buuu; za resztą rzeczy z zamówienia też już tęsknię, bo to opóźnienie to przez te próbki deo właśnie

[natkaa]

Napisane przez Korah

Testujemy Nałożę je dziś wieczorem, bo pod makijaż się bałam, żeby mi się nie zrolował, albo coś

No ja też tak mam, jak dziecko się cieszę, każdą buteleczkę, słoiczek czy tubkę dokładnie muszę obejrzeć, ustawić na półeczce na początek, żeby były zakupy widoczne, hehehe, poczytać opinie itp

Mam to samo Może nawet bardziej się cieszę z tych tańszych niż droższych, bo zakup tych drugich obmyślam staranniej

Pierwsze testy serum z granatem za mną i jak na razie jestem mile zaskoczona. Zrobiłam kąpiel i nałożyłam serum (po nocnym kwaszeniu się). Moja skóra je spiła do cna, twarz wygładzona, aksamitna, nie świecę się, nic nie piecze i nie ściąga. Jedyne moje obawy to ten alkohol w składzie oraz możliwość zapchania. Ciekawe jak spisze się pod makijaż, z pewnością przetestuję je pod kątem minerałków Lauressa, którym nadal jestem wierna

Dodam, że pasta Tołpy w żelu taka se, doznania organoleptyczne średnie Liczyłam na ten smak lukrecji, bo z krwawieniem zębów nie mam żadnych kłopotów. Nigdzie nie mogę kupić Paradontaxu bez fluoru, którego wielbię za smak i uczucie świeżości w gębie, wszędzie wersje z fluorem :-( Jak ktoś coś wie, to dajcie znać Dziewczynki.

[Koshatka]

Napisane przez Korah

Mam to mydełko od Beeets. Moje pachnie bardzo łagodnie, delikatnie cytrynowo i cytrynka jest lekko przełamana pietruszką. Podoba mi się. Jak tylko zużyje napoczęte mydła, to wezmę w obroty pszczelą dolinkę

To może ta jedna partia była taka felerna?


I jeszcze ciekawostka na temat mydeł z Pszczelej. Mam zwyczaj ważyć takie mydełka handmade i jak kupowałam wiśniowe w kwietniu to ważyło 140 g a teraz już tylko 99. 1/3 mydła wyparowała.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Koshatka

To może ta jedna partia była taka felerna?


I jeszcze ciekawostka na temat mydeł z Pszczelej. Mam zwyczaj ważyć takie mydełka handmade i jak kupowałam wiśniowe w kwietniu to ważyło 140 g a teraz już tylko 99. 1/3 mydła wyparowała.

Ale chodzi o to, że ta sama kostka mydła waży teraz mniej, niż pół roku wcześniej, czy firma zmniejszyła gramaturę tego rodzaju mydła za tą samą cenę? (albo wyższą?)
Właśnie złożyłam tam swoje pierwsze zamówienie i nie wiem, co mam teraz myśleć

[Hosenka*]

Napisane przez Koshatka

To może ta jedna partia była taka felerna?


I jeszcze ciekawostka na temat mydeł z Pszczelej. Mam zwyczaj ważyć takie mydełka handmade i jak kupowałam wiśniowe w kwietniu to ważyło 140 g a teraz już tylko 99. 1/3 mydła wyparowała.

Oooo serio?? No to kurcze niefajnie

[Koshatka]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;53255846]Ale chodzi o to, że ta sama kostka mydła waży teraz mniej, niż pół roku wcześniej, czy firma zmniejszyła gramaturę tego rodzaju mydła za tą samą cenę? (albo wyższą?)
Właśnie złożyłam tam swoje pierwsze zamówienie i nie wiem, co mam teraz myśleć [/QUOTE]

To ta sama kostka pół roku później. Mało precyzyjnie napisałam.
Póki co nie zauważyłam żeby coś zmieniali w gramaturze świeżego mydła.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Koshatka

To ta sama kostka pół roku później. Mało precyzyjnie napisałam.
Póki co nie zauważyłam żeby coś zmieniali w gramaturze świeżego mydła.

Aaa, czyli jest bardziej skoncentrowane - ale, czy to o tym mydle ktoś pisał (wiśniowe), że z czasem straciło również zapach?

[Koshatka]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;53256971]Aaa, czyli jest bardziej skoncentrowane - ale, czy to o tym mydle ktoś pisał (wiśniowe), że z czasem straciło również zapach?[/QUOTE]

Ja nie pisałam ale fakt, zapachu już nie czuć. Ciekawa jestem czy takie skoncentrowane będzie się w ogóle pienić.

W ogóle to ja mam problem z mydłami z Pszczelej. Na początku jest super, pachnie, ładnie się mydli a jak już poużywam trochę to robi się twarde, ciężko je rozmydlić, pachnie delikatnie albo wcale. Czy tylko ja tak mam?
Zaczęłam kroić na połówki żeby dłużej mieć to "fajne" mydło a zastanawiam się czy nie kroić na jeszcze mniejsze części.

[Hosenka*]

Napisane przez Koshatka

To ta sama kostka pół roku później. Mało precyzyjnie napisałam.
Póki co nie zauważyłam żeby coś zmieniali w gramaturze świeżego mydła.

Uffff, już się przestraszyłam


Dostałam właśnie kawałek mydła do suchych włosów, będę testować

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez Koshatka

Ja nie pisałam ale fakt, zapachu już nie czuć. Ciekawa jestem czy takie skoncentrowane będzie się w ogóle pienić.

W ogóle to ja mam problem z mydłami z Pszczelej. Na początku jest super, pachnie, ładnie się mydli a jak już poużywam trochę to robi się twarde, ciężko je rozmydlić, pachnie delikatnie albo wcale. Czy tylko ja tak mam?
Zaczęłam kroić na połówki żeby dłużej mieć to "fajne" mydło a zastanawiam się czy nie kroić na jeszcze mniejsze części.

Hmmm dziwne Ja czuję zapach do samego końca, ale fakt, trochę twardnieją

[Koshatka]

Napisane przez Hosenka*

Hmmm dziwne Ja czuję zapach do samego końca, ale fakt, trochę twardnieją

Może ja mam węch upośledzony? Zresztą pal licho zapach, to oporne "rozmydlanie" mnie denerwuje. Na początku używam z przyjemnością a potem się zmuszam żeby wykończyć. Ostatnio nawet wrzuciłam mydło do wanny żeby namokło.

[Hosenka*]

Napisane przez Koshatka

Może ja mam węch upośledzony? Zresztą pal licho zapach, to oporne "rozmydlanie" mnie denerwuje. Na początku używam z przyjemnością a potem się zmuszam żeby wykończyć. Ostatnio nawet wrzuciłam mydło do wanny żeby namokło.

Ale kiedy to zauważasz? Bo ja jak już się połówka w zasadzie kończy

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

A co do zapachu, to jest trochę lżejszy, ale jest. Np. migdałowy South of France stracił zapach po pierwszym użyciu

[Koshatka]

Napisane przez Hosenka*

Ale kiedy to zauważasz? Bo ja jak już się połówka w zasadzie kończy

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

A co do zapachu, to jest trochę lżejszy, ale jest. Np. migdałowy South of France stracił zapach po pierwszym użyciu

W 1/4. Tzn jak zużyję ok połowę tej połówki.

Nie używałam jeszcze. I chyba prędko nie zacznę skoro przestaje całkiem pachnieć.

[_Kornelia_]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;53252547]
A moje mini Schmidts'y deo z ecco-verde idą i idą; już tydzień z okładem, jak zaksięgowali przelew, a ja nie mam nawet info o wysyłce jeszcze buuu; za resztą rzeczy z zamówienia też już tęsknię, bo to opóźnienie to przez te próbki deo właśnie [/QUOTE]
Też chciałam zamówić ten dezodorant, ale jednak stwierdziłam, że nie dam 80zł za dezodorant, który ma całkiem prosty skład. Więc znalazłam fajny przepis na dezodorant a la Schmidt's, który można zrobić samemu http://czeszesie.pl/blog/do-it-yours...cuje-,263.html
i ten przepis zamierzam wypróbować, a jest prościutki, tylko trzeba będzie popracować nad ilością poszczególnych składników

Byłam dziś ponownie w Rossmanie (Białystok) i jest już seria Alterra Oczar i Aloes dla cery problematycznej: tonik i fluid, chociaż u mnie były tylko toniki, fluidów brak. Tonik kosztuje 10zł, fluid ok 12zł. Mam nadzieję, że jeszcze poszerzą tę serię, ale na razie nie brałam toniku, bo muszę wykończyć swój. Kupiłam za to żel do kąpieli Alterra limonka i agawa. To mój pierwszy żel Alterry, ale żałuję, że nie przeanalizowałam składu przed zakupem, bo na 2 miejscu składu jest sodium coco sulfate, który jest tym samym, co SLS

[Sicilia]

Słuchajcie, chciałabym wrócić jeszcze do tematu magnesium oil. Mam ten olejek w plastikowej butelce z organeo i po konsultacjach z Wami zaczęłam do psikać na ciało. Wczoraj psiknęłam na uda i poczułam lekkie mrowienie i jakby delikatne kłucie. Czy tak ma być?

[losek78]

Widzę , że chwalicie to serum Alterra, jak tylko znajdę to na pewno kupie, bo moja cera przyjmie teraz wszystko co nawilżające.

Poszukuje natomiast czegoś z kwasami, aha+pha, lub mlekowy, owocowe kwasy, w naturalnych kosmetykach - nie widuje tego typu rzeczy, albo po prostu nie trafiłam jeszcze?
Teraz mam maseczkę K+K Fitomed i poprawiła mi znacznie stan cery, ale chciałabym coś innego, bo już nie długo się skończy. Z bielendy serum mezo przestało działać.
Może być nie koniecznie z natury, może coś polecicie?

[7573f32a00df3aa23f07f56dc385049758d6ab33_6578f4326d8a4]

Hej, witam wszystkie fanki naturalnej pielęgnacji
Czy mogłabym dołączyć do Waszego grona? Jako wkupiny dołączam fotki moich aktualnych kosmetyków naturalnych. Póki co, nie ma tego wiele, jako że przeprowadziłam się niecałe 2 miesiące temu do Irlandii, to moje zapasy gromadzone w Polsce topniały w szybkim tempie, abym nie musiała zwozić tu moich kosmetyków kartonami
A oto moje skromne zbiory (kolejno od lewej):
1. EcoLab Nawilżająca pianka do cery suchej i wrażliwej
2. EcoLab Szampon normalizujący do włosów przetłuszczających
3. EcoLab Balsam kojący do wrażliwe skóry głowy
4. EcoLab Scrub antycellulitowy
5. EcoLab krem do rąk nawilżenie i zmiękczenie
6. Biolaven Balsam do ciała
7. Green Pharmacy jedwab do włosów
8. Planeta Organica SOA maska do twarzy oczyszczająca
9. Planeta Organica SOA maska do twarzy nawilżająca
10. Biolaven krem do twarzy na dzień
11. Nikel serum minimalizujące pory
12. Planeta Organica scrub do twarzy
13. Isana Intensiv
14. Bielenda maska korygująca
15. Bielenda serum nawilżające
16. Joik BB krem

Na szaro zaznaczyłam rzeczy, którestricte naturalne nie są, ale uważam że mają całkiem niezły skład no i najważniejsze, że dobrze mi służą Gdyby któraś z Was była zainteresowana konkretnym działaniem któregoś z kosmetyków to chętnie odpowiem na pytania

[natkaa]

Napisane przez Sicilia

Słuchajcie, chciałabym wrócić jeszcze do tematu magnesium oil. Mam ten olejek w plastikowej butelce z organeo i po konsultacjach z Wami zaczęłam do psikać na ciało. Wczoraj psiknęłam na uda i poczułam lekkie mrowienie i jakby delikatne kłucie. Czy tak ma być?

Czyli to jest gotowiec, jak dobrze rozumiem? Ja popsikałam się raz u koleżanki gotowcem, o takim: http://thisisbio.pl/witaminy-i-miner...l-swanson.html

myślałam, że zejdę tak mnie szczypało, piekło i kłuło... A uda raczej delikatnym miejscem są

[201608040942]

Napisane przez Koshatka

To może ta jedna partia była taka felerna?


I jeszcze ciekawostka na temat mydeł z Pszczelej. Mam zwyczaj ważyć takie mydełka handmade i jak kupowałam wiśniowe w kwietniu to ważyło 140 g a teraz już tylko 99. 1/3 mydła wyparowała.

Zgadza sie, mydlo stracilo czesc wody i wazy mniej niz to swieze to normalne, mydlo lezac dojrzewa i wysycha, co powoduje ze zmydlenie dobieglo konca i mydlo nie podraznia( niektorzy na swize mydlo reaguje podraznieniem skory jesli zmydlenie nie nastapilo do konca) i kostak nie jest juz taka miekka, zmydla sie wolniej.

[Korah]

Napisane przez natkaa

Pierwsze testy serum z granatem za mną i jak na razie jestem mile zaskoczona. Zrobiłam kąpiel i nałożyłam serum (po nocnym kwaszeniu się). Moja skóra je spiła do cna, twarz wygładzona, aksamitna, nie świecę się, nic nie piecze i nie ściąga. Jedyne moje obawy to ten alkohol w składzie oraz możliwość zapchania. Ciekawe jak spisze się pod makijaż, z pewnością przetestuję je pod kątem minerałków Lauressa, którym nadal jestem wierna

Użyłam to serum wczoraj na noc i dziś rano i tak: Fajne jest Jak nałożyłam, to od razu poczułam nawilżenie, konsystencja bardzo przyjemna, wodnista, aczkolwiek jakoś na wygląd skóry nie wpłynęło, dopiero jak się wchłonęło, to buzia się tak ładnie scaliła i ujednoliciła. Tak jak przypuszczałam, nie jest tłuste w ogóle, aczkolwiek w porównaniu z orchideą i winogronem jest nieco, podkreślam "nieco" treściwsze, aczkolwiek mam wrażenie, że jednak nie odbiega w nawilżaniu od tamtych. Chyba wolę orchideę, ponieważ ma Q10, który moja skora uwielbia, ale nie zarzekam się, ponieważ dopiero 2 razy użyłam granata. Jeśli chodzi o tę oleistość jeszcze, to naprawdę jest tak nikła, że nie mam obaw o zapchanie, moim zdaniem będzie idealne na okres jesienno-zimowy Jeśli się coś zmieni, to będę pisać. Oczywiście nie ma co porównywać z serumami z górnej półki, ale za tę cenę, to naprawdę przyzwoity produkt do kapryśnej cery. Jedyne co mi nie pasuje, to zapach, ale ja w ogóle nie lubię zapachu tej serii.

Napisane przez Koshatka

To może ta jedna partia była taka felerna?


I jeszcze ciekawostka na temat mydeł z Pszczelej. Mam zwyczaj ważyć takie mydełka handmade i jak kupowałam wiśniowe w kwietniu to ważyło 140 g a teraz już tylko 99. 1/3 mydła wyparowała.

Rany, to nieźle straciło, ale zgadzam się z Monią, mydło jak odleży to jest łagodniejsze

Napisane przez losek78

Widzę , że chwalicie to serum Alterra, jak tylko znajdę to na pewno kupie, bo moja cera przyjmie teraz wszystko co nawilżające.

Poszukuje natomiast czegoś z kwasami, aha+pha, lub mlekowy, owocowe kwasy, w naturalnych kosmetykach - nie widuje tego typu rzeczy, albo po prostu nie trafiłam jeszcze?
Teraz mam maseczkę K+K Fitomed i poprawiła mi znacznie stan cery, ale chciałabym coś innego, bo już nie długo się skończy. Z bielendy serum mezo przestało działać.
Może być nie koniecznie z natury, może coś polecicie?

Już chyba parę razy pisałam, ale powtórzę się, nie widzę nic ciekawszego w rozsądnej cenie poza peelingami na noc Iwostin, są 3 wersje. Są recenzje w KWC i mają dobre składy. No i krem Pellevita acne też wygląda składowo fajnie.

[1=7573f32a00df3aa23f07f56 dc385049758d6ab33_6578f43 26d8a4;53262981]Hej, witam wszystkie fanki naturalnej pielęgnacji
Czy mogłabym dołączyć do Waszego grona? Jako wkupiny dołączam fotki moich aktualnych kosmetyków naturalnych. Póki co, nie ma tego wiele, jako że przeprowadziłam się niecałe 2 miesiące temu do Irlandii, to moje zapasy gromadzone w Polsce topniały w szybkim tempie, abym nie musiała zwozić tu moich kosmetyków kartonami
A oto moje skromne zbiory (kolejno od lewej):
1. EcoLab Nawilżająca pianka do cery suchej i wrażliwej
2. EcoLab Szampon normalizujący do włosów przetłuszczających
3. EcoLab Balsam kojący do wrażliwe skóry głowy
4. EcoLab Scrub antycellulitowy
5. EcoLab krem do rąk nawilżenie i zmiękczenie
6. Biolaven Balsam do ciała
7. Green Pharmacy jedwab do włosów
8. Planeta Organica SOA maska do twarzy oczyszczająca
9. Planeta Organica SOA maska do twarzy nawilżająca
10. Biolaven krem do twarzy na dzień
11. Nikel serum minimalizujące pory
12. Planeta Organica scrub do twarzy
13. Isana Intensiv
14. Bielenda maska korygująca
15. Bielenda serum nawilżające
16. Joik BB krem

Na szaro zaznaczyłam rzeczy, którestricte naturalne nie są, ale uważam że mają całkiem niezły skład no i najważniejsze, że dobrze mi służą Gdyby któraś z Was była zainteresowana konkretnym działaniem któregoś z kosmetyków to chętnie odpowiem na pytania [/QUOTE]

Witaj Fajny zbiór
O serum Nikel już słyszałam, że jest fajne. Co sądzisz o pomadce Isany? Bo jak dla mnie jest świetna! Ciekawa jestem, co tam ciekawego w Irlandii znajdziesz

[natkaa]

Napisane przez Korah

Użyłam to serum wczoraj na noc i dziś rano i tak: Fajne jest Jak nałożyłam, to od razu poczułam nawilżenie, konsystencja bardzo przyjemna, wodnista, aczkolwiek jakoś na wygląd skóry nie wpłynęło, dopiero jak się wchłonęło, to buzia się tak ładnie scaliła i ujednoliciła. Tak jak przypuszczałam, nie jest tłuste w ogóle, aczkolwiek w porównaniu z orchideą i winogronem jest nieco, podkreślam "nieco" treściwsze, aczkolwiek mam wrażenie, że jednak nie odbiega w nawilżaniu od tamtych. Chyba wolę orchideę, ponieważ ma Q10, który moja skora uwielbia, ale nie zarzekam się, ponieważ dopiero 2 razy użyłam granata. Jeśli chodzi o tę oleistość jeszcze, to naprawdę jest tak nikła, że nie mam obaw o zapchanie, moim zdaniem będzie idealne na okres jesienno-zimowy Jeśli się coś zmieni, to będę pisać. Oczywiście nie ma co porównywać z serumami z górnej półki, ale za tę cenę, to naprawdę przyzwoity produkt do kapryśnej cery. Jedyne co mi nie pasuje, to zapach, ale ja w ogóle nie lubię zapachu tej serii.

Z ust mi to wyjęłaś: buzia się ujednoliciła i scaliła, dokładnie Myślę, że na sezon zimowy będzie w sam raz.

Pod makijaż jeszcze nie miałam okazji stosować, bo dziś nie wychodziłam więc się nie i malowałam. Ale też dam znać, na razie jestem mile zaskoczona szczególnie za tą cenę

A co sądzicie o tym zachwalanym wszędzie kremie z q10 z Lidla, jak już jesteśmy przy tanioszkach? http://thefad.pl/content/krem-z-lidl...zmarszczkowych

[Sicilia]

Napisane przez natkaa

Czyli to jest gotowiec, jak dobrze rozumiem? Ja popsikałam się raz u koleżanki gotowcem, o takim: http://thisisbio.pl/witaminy-i-miner...l-swanson.html
myślałam, że zejdę tak mnie szczypało, piekło i kłuło... A uda raczej delikatnym miejscem są

Tak, gotowiec ten: http://organeo.pl/product-pol-2929-B...nal-Spray.html
Czyli już wiem, że to normalna reakcja. Dzięki

[1=7573f32a00df3aa23f07f56 dc385049758d6ab33_6578f43 26d8a4;53262981]Hej, witam wszystkie fanki naturalnej pielęgnacji
Czy mogłabym dołączyć do Waszego grona? Jako wkupiny dołączam fotki moich aktualnych kosmetyków naturalnych. Póki co, nie ma tego wiele, jako że przeprowadziłam się niecałe 2 miesiące temu do Irlandii, to moje zapasy gromadzone w Polsce topniały w szybkim tempie, abym nie musiała zwozić tu moich kosmetyków kartonami
A oto moje skromne zbiory (kolejno od lewej):
1. EcoLab Nawilżająca pianka do cery suchej i wrażliwej
2. EcoLab Szampon normalizujący do włosów przetłuszczających
3. EcoLab Balsam kojący do wrażliwe skóry głowy
4. EcoLab Scrub antycellulitowy
5. EcoLab krem do rąk nawilżenie i zmiękczenie
6. Biolaven Balsam do ciała
7. Green Pharmacy jedwab do włosów
8. Planeta Organica SOA maska do twarzy oczyszczająca
9. Planeta Organica SOA maska do twarzy nawilżająca
10. Biolaven krem do twarzy na dzień
11. Nikel serum minimalizujące pory
12. Planeta Organica scrub do twarzy
13. Isana Intensiv
14. Bielenda maska korygująca
15. Bielenda serum nawilżające
16. Joik BB krem

Na szaro zaznaczyłam rzeczy, którestricte naturalne nie są, ale uważam że mają całkiem niezły skład no i najważniejsze, że dobrze mi służą Gdyby któraś z Was była zainteresowana konkretnym działaniem któregoś z kosmetyków to chętnie odpowiem na pytania [/QUOTE]
Fajne rzeczy A jak serum Nikel? Faktycznie zmniejsza pory?

[7573f32a00df3aa23f07f56dc385049758d6ab33_6578f4326d8a4]

Napisane przez Korah

Witaj Fajny zbiór
O serum Nikel już słyszałam, że jest fajne. Co sądzisz o pomadce Isany? Bo jak dla mnie jest świetna! Ciekawa jestem, co tam ciekawego w Irlandii znajdziesz

Hah no tak, o serum pisałam w wątku dla problematycznych cer Ja też uwielbiam pomadkę Isany, zużyłam już kilka opakowań. W ogóle po przyjeździe w nowe miejsce moja cera oszalała- wysypy podskórnych guli i przetłuszczająca się cera plus do tego sahara na ustach i zajady w kącikach przez pierwszy miesiąc ech.... Z saharą poradziła sobie pięknie pomadka Isany właśnie, a na gule pomogła maseczka Bielendy razem z kremem od dermatologa, którą stosuję od jakiegoś czasu.
Sama jestem ciekawa, co też naturalno-kosmetycznie uda mi się tu upolować, na pewno się pochwalę w razie czego Będę musiała też rozglądnąć się za nowym balsamem do ust, niestety tu Isany nie dostanę Ale nabieram ochoty na Burt's Bees, mają wiele produktów do ust więc... zobaczymy

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez Sicilia

Fajne rzeczy A jak serum Nikel? Faktycznie zmniejsza pory?

Dziękuję z serum Nikel jestem mega zadowolona, bo nie czuję po nim ściągnięcia, a wręcz delikatnie nawilża. Fajnie normalizuje cerę, a sięgnęłam po nie właśnie w najgorszym dla niej okresie, troszkę matuje twarz i nie jest lepkie. Ja zauważyłam zmniejszenie porów, szczególnie jak zaaplikuję serum na noc, to rano buzia jest "wyciszona" a tych nieszczęsnych kraterków musiałabym przez lupę szukać

[Korah]

Napisane przez natkaa

Z ust mi to wyjęłaś: buzia się ujednoliciła i scaliła, dokładnie Myślę, że na sezon zimowy będzie w sam raz.

Pod makijaż jeszcze nie miałam okazji stosować, bo dziś nie wychodziłam więc się nie i malowałam. Ale też dam znać, na razie jestem mile zaskoczona szczególnie za tą cenę

A co sądzicie o tym zachwalanym wszędzie kremie z q10 z Lidla, jak już jesteśmy przy tanioszkach? http://thefad.pl/content/krem-z-lidl...zmarszczkowych

Też nie nakładałam pod makijaż, ale powinno być dobre, pozostałe wersje się sprawdzają pod tym względem

Nie słyszałam o tym kremie, a można go kupić w pl? Ciekawe jaki ma skład.

[1=7573f32a00df3aa23f07f56 dc385049758d6ab33_6578f43 26d8a4;53266031]Hah no tak, o serum pisałam w wątku dla problematycznych cer Ja też uwielbiam pomadkę Isany, zużyłam już kilka opakowań. W ogóle po przyjeździe w nowe miejsce moja cera oszalała- wysypy podskórnych guli i przetłuszczająca się cera plus do tego sahara na ustach i zajady w kącikach przez pierwszy miesiąc ech.... Z saharą poradziła sobie pięknie pomadka Isany właśnie, a na gule pomogła maseczka Bielendy razem z kremem od dermatologa, którą stosuję od jakiegoś czasu.
Sama jestem ciekawa, co też naturalno-kosmetycznie uda mi się tu upolować, na pewno się pochwalę w razie czego Będę musiała też rozglądnąć się za nowym balsamem do ust, niestety tu Isany nie dostanę Ale nabieram ochoty na Burt's Bees, mają wiele produktów do ust więc... zobaczymy [/QUOTE]

Ja też już ze 3-4 opakowania zużyłam tej pomadki, na Zimę mast hew. Przetestowałam ją w najcięższych warunkach równocześnie testując 2 inne pomadki i wypadły kiepsko przy Isanie, która regenerowała praktycznie natychmiast i to usta w bardzo złym stanie, a tamte tak ledwo co dawały radę.

Burt's Bees ponoć mają fajne te produkty do ust i wybór ogromny, bo też barwiące są. Chciałabym wypróbować
Ja po wyprowadzce do UK miałam ogromne problemy skórne, wolę nie wspominać. Dramat był.

[7573f32a00df3aa23f07f56dc385049758d6ab33_6578f4326d8a4]

Napisane przez Korah

Burt's Bees ponoć mają fajne te produkty do ust i wybór ogromny, bo też barwiące są. Chciałabym wypróbować

Właśnie te barwione mnie kuszą, patrząc na swatche w internecie wyglądają dość delikatnie te kolory na ustach, a ja właśnie nie lubię się jakoś mocno malować. Więc gdybym mogła mieć delikatny makijaż i na dodatek naturalną pielęgnację w jednym to byłoby cudnie Myślę, że się skuszę na jakiś kolorek w swoim czasie